IMiUE, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI


Motta:

1. Nie jesteśmy ... do końca przekonani, czy proponowane nam dozowniki i narzutniki (czytaj: konstrukcji inż. J. Kopydłowskiego) są naprawdę lepsze.”

2. „ ... nie wszystkie stosowane początkowo (czytaj: w CBKK) rozwiązania były złe i do wielu tych rozwiązań (czytaj: autorstwa inż. J. Kopydłowskiego) należałoby wrócić.”

3. „Prawdopodobnie będzie trzeba opracować nowsze wersje dokumentacyjne całego typoszeregu (czytaj: kotłów WRp) po wypróbowaniu nowej wersji znacznie zmienionych dozowników i narzutników (czytaj: z powróceniem do wcześniejszych rozwiązań inż. J. Kopydłowskiego oraz z zastosowaniem późniejszych jego wynalazków).”

Tarnowskie Góry, 2010-09-20

Instytut Maszyn i Urządzeń

Energetycznych Politechniki

Śląskiej

ul. Konarskiego 22

44-100 Gliwice

Opowieść o losie polskiej energetyki zgotowanym jej przez jednego agenta SB.

Część 125

Powody pozostawienia polskich kotłów rusztowych w stanie zacofania technicznego

z okresu pierwszych lat istnienia Peerelu.

  1. O tym co przede wszystkim złożyło się

na całkowity brak w Polsce nowoczesnych kotłów rusztowych.

III. Trzecim (głównym) powodem była awanturnicza działalność Głównego Inspektoratu Gospodarki Energetycznej i ówczesnego Ministerstwa Przemysłu Chemicznego - część szesnasta.

Po spowodowaniu niezrealizowania faktycznie w ogóle zadań kierunku 5 Programu Rządowego PR-8, drugim skutkiem wydania BPPTiF „PROERG” polecenia niewykonywania prac dotyczących kotłów było uniemożliwienie zapobieżenia produkowania przez ZUK-Stąporków narzutników węgla według dokumentacji CBKK, będących niewyobrażalnymi bublami.

Urządzeniem którym palenisko warstwowe różni się od narzutowego są w tym ostatnim narzutniki węgla. Natomiast w sprawie wyposażania palenisk polskich kotłów rusztowych w narzutniki węgla, to:

1. Najpierw od 1965 r. CBKK skrajnie nieudolnie zajmowało się ich konstruowaniem, a następnie badaniem jak tak źle skonstruowane także źle wpływają na pracę paleniska narzutowego i zarazem całego kotła; ze stwierdzeniem w styczniu 1975 r. (po 10 latach) przez dwa zespoły powołane przez KW PZPR w Katowicach (w tym jeden składający się z pracowników OBR GE w Katowicach), że nie ma podstaw do uruchomienia produkcji kotłów z paleniskiem narzutowym.

2. Następnie 30 października 1975 r. Państwowa Rada do Spraw Gospodarki Paliwowo-Energetycznej podjęła uchwałę, że „W zakresie kotłów dla energetyki przemysłowej i ciepłownictwa należy: a) przyśpieszyć zakup licencji na nowoczesne narzutniki paliwa do palenisk i równocześnie ustalić producenta tych urządzeń.”

3. Później w latach 1976÷1980 w ramach programu resortowego nr 126 Ministerstwa Przemysłu Chemicznego przez pięć lat trwano w zamiarze modernizowania kotłów z wyposażaniem ich w narzutniki węgla importowane z USA,

4. A do początku lat 90-tych u. w. Zakłady Urządzeń Kotłowych w Stąporkowie produkowały narzutniki węgla według dokumentacji CBKK, będące niewyobrażalnymi bublami, z pełną świadomością tego już w 1983 r.

5. Natomiast już od 1982 r. uruchamiane były masowo kotły modernizowane z wyposażaniem ich w najdoskonalsze w świecie narzutniki węgla konstrukcji „chałupnika”, lub jak także mówiono „niezależnego inżyniera”.

Ustęp trzydziesty siódmy: Z tego co trzeba bardzo usprawnić w samej technice narzutu węgla na ruszt inż. J. Kopydłowski zdał sobie sprawę dopiero z obserwacji pracy kotła WLM2,5-2 w „POLIFARB”-Cieszyn w sezonie grzewczym 1978/1979. Było to spowodowanie opadania węgla na łopatki narzutnika równomierną strugą oraz rozsiewania wzdłuż rusztu węgla o mało zróżnicowanej ziarnistości.

Zastosowany w tym kotle narzutnik węgla przedstawiony jest na Rys. 103e. Z porównania rozwiązań narzutników produkcji koncernu Combustion Engineering na Rys. 103, łatwo można zorientować się, że w rozwiązaniu samego podawania węgla na łopatki wirnika miał on te same cechy konstrukcyjne co narzutniki na Rys. 103b; Rys. 103c; Rys. 103d. Uchylne warstwownice mają narzutniki na Rys. 103b i Rys. 103d. Ograniczeniu spadania węgla z bębna dozownika dużymi porcjami także służą łańcuchy pokazane na Rys. 103c. Narzutnik na Rys. 103d ma również przenośnik zgrze- błowy z górnym transportem węgla. Taki przenośnik zastosowano już w 1960 r. w Związku Radzieckim, jako pokazany na Rys. 104b, z możliwością jego oglądania od 1977 r. w kotłach sprowadzonych stamtąd.

Opadanie węgla na łopatki wirnika wyjątkowo równomierną strugą w skali światowej zapewniło dopiero wynalezienie przez inż. J. Kopydłowskiego rozdrab-niacza, którego działanie ilustruje Rys. 1 w części 13. Także opis na jej str. 3, gdzie można również przeczytać: „Paliwo (czytaj: węgiel) musi ... spadać na łopatki narzutnika ciągłą płaską strugą.”

Narzutnik wyposażony w rozdrabniacz i wynalezioną w tym samym czasie wahadłową klapę, pozwalającą na rozsiewanie wzdłuż rusztu węgla o mało zróżnicowanej ziarnistości, był stosowany przy modernizowaniu kotłów z zastosowaniem paleniska narzutowego począwszy od 1981 r. Jak na ironię losu od (nie)rozpoczęcia realizacji kierunku 5 programu rządowego PR-8.

Ustęp trzydziesty ósmy: W CBKK, po nieudolnym wzorowaniu się od 1965 r. na narzutniku z dozownikiem bębnowym koncernu Combustion Engineering (Rys. 103b), dopiero w 1972 r. dla kotłów typu OR16-102 serii informacyjnej skopiowano dokumentację dozownika (Rys. 104a) wykonaną w 1971 r. przez inż. J. Kopydłowskiego do modernizacji kotła OR32 w toruńskiej „Elanie”. Dokumentację tą kopiowano następnie w drugiej połowie lat 70-tych u. w. do wymiany na nie dozowników wibracyjnych zastosowanych dla odmiany wcześniej w kotłach OR6,5-011 serii informacyjnej.

Natomiast dla kotłów typoszeregów ORp i WRp w 1977 r. skonstruowano dozownik przedstawiony na Rys. 104c, w którym zastosowano przenośnik zgrzebłowy ze „skata” odbierającego urobek spod kombajnu węglowego, o wielkości brył węgla jak leci (patrz na tą okoliczność dolną część Rys. 105).

Działanie tego przenośnika w końcowej fazie doprowadzania węgla nad łopatki wirnika narzutnika sprowadza się do działania nurnika wykonującego ruch posuwowo-zwrotny w narzutniku Detroit Stoker na Rys. 103a. Każde kolejne zgrzebło z dolnego ich rzędu wypycha przed sobą węgiel jak ów nurnik, a jałowy ruch nurnika do tyłu (przy którym występuje przerwa w podawaniu węgla) zastępuje martwe przemieszczanie się szerokiego zgrzebła (Rys. 105b). Sama ta analogia byłby już dostatecznym powodem nieprzydatności tego rozwiązania, z potwierdzeniem szybkim zrezygnowaniem w Związku Radzieckim ze stosowania dozowników z Rys. 103a, których kompletna amerykańska dokumentacja także przynajmniej kilkanaście lat po wojnie leżała w archiwum CBKK.

To jednak nie wszystko, ponieważ na bardzo dużą nierównomierność doprowadzania tym przenośnikiem węgla nad łopatki wirnika narzutnika składają się zjawiska zachodzące wcześniej. Górny rząd zgrzebeł tego przenośnika przemieszcza się pod wylotem węgla z zasobnika w odwrotnym kierunku niż dolne i tam za widoczną pionową przegrodą węgiel zsypuje się na zgrzebła dolnego rzędu w taki sam sposób.

W stosunku do narzutnika z nurnikiem z Rys. 103a o wiele jednak gorsze jest samo zsypywanie się węgla niesionego przenośnikiem między dwoma kolejnymi zgrzebłami. W przypadku nurnika nic od czoła nie ogranicza zsypywania się węgla na łopatki. To zsypywanie uzależnione jest tylko od naturalnego kąta zsypu węgla, rosnącego w miarę im bardziej traci on na sypkości wskutek zwiększonej zawartości w nim wody. W przenośniku ze „skata” węgiel nie zsypuje się zaraz po wyjściu zgrzebła za krawędź płyty znajdującej się pod górnym rzędem zgrzebeł, ponieważ mostkuje on (tym skuteczniej, im jest bardziej wilgotny) przestrzeń między zgrzebłami, czemu wyjątkowo sprzyja sam kształt zgrzebeł (Rys. 105b). Opróżnianie przestrzeni między zgrzebłami z węgla ma więc charakter przypadkowy i różnymi porcjami, wskutek czego na dolnym rzędzie zgrzebeł usypują się pryzmy węgla o dowolnej wysokości i w różnych odstępach. W takim też stanie nadchodzą one nad krawędź dolnej płyty, czy górną powierzchnię klina regulacyjnego po którym węgiel ma zsunąć się na łopatki wirnika.

Ilość zsypującego się węgla po samym klinie wcale jednak nie odpowiada wysokości usypanych pryzm i przerw między nimi, ponieważ opróżnianie z węgla przestrzeni między dolnymi zgrzebłami następuje w taki sam sposób jak ze zgrzebeł górnych. W efekcie tego, tam gdzie węgla między zgrzebłami jest najmniej, zsypuje się on zaraz po klinie, natomiast duża pryzma węgla ma możliwość oparcia się dodatkowo na górnej płaszczyźnie szerokich zgrzebeł i w efekcie może spaść nie tylko za klinem regulacyjnym, lecz nawet za zasięgiem łopatek wirnika, zsypując się na dolny próg okna wylotu węgla z narzutnika i na sam przód rusztu, gdzie o jej spaleniu nie może być mowy.

Ustęp trzydziesty dziewiąty: Do rozwiązania dozownika zgrzebłowego jak na Rys. 104d CBKK powróciło dopiero na początku 1989 r. Wtedy także wyposażono go w wynaleziony przez inż. J. Kopydłowskiego rozdrabniacz, jednak z jego umieszczeniem w tak bezmyślny sposób, że musiał ulec uszkodzeniu przez pierwsze niesione w węglu obce wtrącenie, a nawet większy kawałek węgla. Wahadłowej klapy oczywiście nie zastosowano, ponieważ nie miano nawet świadomości istnienia tego wynalazku inż. J. Kopydłowskiego, a gdyby nawet, to dodatkowo potrzebna byłaby świadomość zadania jakie ma ona do spełnienia.

Nie zastosowano w nim nawet uchylnej warstwownicy z wynalazku CBKK nr 95639, chociaż obecność takiego rozwiązania uznał za niezbędne sam koncern Combustion Engineering, nie mówiąc o logicznym rozumowaniu.

Produkcja narzutników przez ZUK-Stąporków według dokumentacji CBKK trwałaby przy-najmniej krótko, gdyby BPPTiF „PROERG” mogło przyjmować zlecenia na dokumentacje modernizacji kotłów od warszawskiego oddziału Ośrodka Badawczo-Rozwojowego Gospodarki Energetycznej, o co prosił w kwietniu 1981 r.

Wtedy niezależnie od bubli produkowanych według dokumentacji CBKK, Zakłady Urządzeń Kotłowych - Stąporków wykonywałyby narzutniki według dokumentacji inż. J. Kopydłowskiego, gotowej już na czas uchwalenia przez rząd programu PR-8 z jego kierunkiem nr 5.

Czy mając wtedy na bieżąco do czynienia z inż. J. Kopydłowskim podołałyby temu, to mogli w to wątpić (w swoim referacie na konferencję w Świdnicy w 1988 r.) tylko tacy, jak przykładowo mgr inż. Karol Machura i mgr inż. Józef Wasylów.

Nie zaszkodzi wiedzieć, że pierwszymi wyprodukowanymi w ZUK było osiem kompletów narzutników w rozwiązaniu jak dla kotła WLM2,5-2 w POLIFARB”-Cieszyn i z przeznaczeniem dla dwóch kotłów typu OR40-010 obecnej kotłowni SFW ENERGIA w Gliwicach, tyle że na nieszczęście bez udziału inż. J. Kopydłowskiego. Przy zaplanowanej ich produkcji w 1981 r. oraz nawiązaniu współpracy BPPTiF „PROERG” z warszawskim oddziałem OBR-GE, mogły być one już także wyposażone w kolejne wynalazki inż. J. Kopydłowskiego, jakimi jest rozdrabniacz i wahadłowa klapa kierująca węgiel na łopatki wirnika narzutnika.

Załączniki: Załączniki I ÷ IV (-) Jerzy Kopydłowski

7. Ciepłownictwo Ogrzewnictwo Wentylacja

ul. Czackiego 3/5, 00-043 Warszawa

8. Energetyka, Redakcja

ul. Jordana 25; 40-952 Katowice

9. BTK, mgr inż. Karol Machura i mgr inż. Józef Wasylów

ul. Zagórska 83; 42-680 Tarnowskie Góry

(w związku z treścią)

10. Izba Gospodarcza Ciepłownictwo Polskie

ul. Eligijna 59, 02-787 Warszawa

Także kilkudziesięciu PT Użytkowników kotłów z

polskim lub krajowym paleniskiem narzutowym i

mających te kotły na stanie oraz kilkuset innych.

5. JM Rektor Politechniki Krakowskiej

6. JM Rektor Politechniki Łódzkiej

7. JM Rektor Politechniki Poznańskiej

8. JM Rektor Politechniki Warszawskiej

9. JM Rektor Politechniki Wrocławskiej

Do wiadomości:

1. Raciborska Fabryka Kotłów „RAFAKO”

ul. Łąkowa 31; 47-300 Racibórz

2. Sędziszowska Fabryka Kotłów „SEFAKO”

ul. Przemysłowa 9; 28-340 Sędziszów

3. Fabryka Palenisk Mechanicznych

ul. Towarowa 11; 43-190 Mikołów

4. Zakłady Urządzeń Kotłowych „Stąporków”

ul. Górnicza 3; 26-220 Stąporków

5. Krajowa Agencja Poszanowania Energii

ul. Mokotowska 35; 00-560 Warszawa

6. Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska

ul. Powstańców 41 a; 40-024 Katowice

W wiadomej sprawie:

1. JM Rektor Akademii Górniczo-Hutniczej

2. JM Rektor Politechniki Białostockiej

3. JM Rektor Politechniki Częstochowskiej

4. JM Rektor Politechniki Gliwickiej

0x08 graphic

Wszystkie z jednego referatu autorstwa mgr inż. Karola Machury i mgr inż. Józefa Wasylowa na konferencję w Świdnicy w 1988 r.; jeśli chodzi natomiast o końcową treść to tak się nawet stało, tylko za późno i zbyt nieudolnie aby mogło już w czymkolwiek pomóc.

W palenisku narzutowym dodatkowym urządzeniem jest instalacja nawrotu do paleniska pyłu (lotnego koksiku) wytrącanego ze spalin, pomniejszająca straty paleniskowe wynikające z zawartych w pyle części palnych, które w palenisku warstwowym są nie do odzyskania.

Autorem tego stwierdzenia nie był kto inny, jak mgr inż. Karol Machura.

Poza oczywistością tego wynikającą z samego rysunku, patrz także wyjaśnienie na str. 4 części 13 opowieści.

2

Każdego kto może uzupełnić treść opowieści lub ma uwagi do niej uprasza się o podzielenie się nimi, z gwarancją załączenia ich do kolejnej części opowieści dla zapoznania z nimi wszystkich otrzymujących ją.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
IMiUE, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
IMiUE, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
IMiUE, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
IMiUE, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
IMiUE, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
IMiUE, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
IMiUE, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
IMiUE, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
IMiUE, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
IMiUE, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
IMiUE, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
IMiUE, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
IMiUE, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
IMiUE, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
IMiUE, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
IMiUE, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
IMiUE, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
IMiUE, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
IMiUE, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
IMiUE, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI

więcej podobnych podstron