Rodzinna Europa


CZESŁAW MIŁOSZ

Rodzinna Europa

Wstęp:

Autor pisze o tym, kiedy powstał pomysł książki. Opisuje, jak stare meble na strychu domu pani Heleny Naef nad Lemanem (Szwajcaria) wywołały w nim refleksje na temat trudności w porozumieniu między nim a ludźmi stąd: „Wystarczy jednak tutaj, w Europie, pochodzić z jej mniej uczęszczanych przez podróżnych okolic na Wschodzie i na północy, żeby być przybyszem z Septentrionu, o którym wie się tylko, że jest tam zimno”.

„Niewątpliwie i tu była moja ojczyzna, ale wyrzekająca się, jakby na mocy narzuconego sobie zakazu, wiedzy o sobie jako całości, dzieląca swoją ludność na rodzinę i ubogich kuzynów. Ileż to razy miałem usta zamknięte dlatego właśnie, że wyłoniwszy się z mglistych obszarów, o których podręczniki i książki rzadko podają wiadomość, a jeżeli, to fałszywą, musiałbym zaczynać od początku. Teraz jednak z paraliżem łączyła się dotkliwość jakiegoś zaniechania. Nie, nie będę nigdy naśladować tych, którzy zacierają ślady, wyrzekają się swojej przeszłości i są martwi, choćby przy pomocy ekwilibrystyki umysłowej udawali, ze są żywi. Korzenie moje są tam, na wschodzi, i to jest pewnik. Jeżeli trudno, albo przykro tłumaczyć, kim jestem, trzeba pomimo to próbować.”

W tylu miejscach był, m.in. Rosja, Meksyk - „Stąd nacisk wchłoniętej rzeczywistości i potrzeba umieszczenia mojej rodzinnej marchii europejskiej, z jej mieszaniną języków, religii i tradycji, nie tylko w stosunku do reszty kontynentu, ale do całej, już międzykontynentalnej epoki”. Wie, że obiektywizm nie będzie rzeczą łatwą. Będzie pisał o sobie, nie chce kreować żadnej postaci. Ale wie, że choćby bardzo starał się pisać szczerze, to zawsze coś umknie. Przedstawia swój zamysł: „Zamiast wysuwać na pierwszy plan jednostkę, dbać przede wszystkim o tło i patrzeć na siebie jako na obiekt socjologiczny”.

I. Miejsce urodzenia.

Litwa - początki, barbarzyńcy broniący się przed Krzyżakami, nawracani siłą na chrześcijaństwo: „Epopeja chrześcijańskiego posłannictwa była w istocie epopeją mordu, gwałtu i bandytyzmu, a czarny krzyż na długo pozostał symbolem klęski gorszej niż dżuma”.

- o unii Wielkiego Księstwa Litewskiego i Polski - Commonwealth - „Nie było to państwo narodowe”, tylko tygiel różnych narodowości i języków. „Lojalności były oparte na poczuciu związania z terytorium”.

- o rodzinnej okolicy. powiat: Kiejdany - Radziwiłłów, herezja, drukarnie protestanckie

- o feudalizmie. „Wewnętrzna kolonizacja” - nie zdobywano niewolników przez podboje kolonialne, ale wewnętrznych

Urodził się w wiosce nad Niewiażą, dopływem Niemna(1911).

- o potędze, w którą urosło państwo rosyjskie. Porównanie jednowładztwa z polską demokracją XVII w.

„Każde dziecko, dodane do wielomilionowej masy narodów podbitych, było dzieckiem klęski. Za nim rozpościerała się przepaść krwawych bitw, rozpaczliwych powstań, szubienic, zesłań na Sybir i kształtowała całe późniejsze życie, niezależnie od jego woli”.

II. PRZODKOWIE.

Przodków dorabia się przez snobizm do epoki, potrzeb chwili - w zależności od tego albo jest się synem chłopa, albo robotnika.

„Ale historia, jeżeli nie można jej ożywić przez coś, co ma dla nas osobiste zabarwienie, będzie zawsze mniej lub bardziej abstrakcyjna, wypełniają ją starcia anonimowych sił i schematy.

Miłosz wywodzi swych praprzodków z Łużyc. Serbowie Łużyccy wyparci z pierwotnie przez nich zamieszkałych terenów przez „żywioł germański”. Pierwszy znany przodek do Hrehory Miłoszewicz Miłosz(1580). Tu następuje wywód o mieszaninie języków wówczas używanych, choć na co dzień posługiwano się już wówczas polskim. Miłosz uważa się za przykład „melanżu krwi polskiej, litewskiej i niemieckiej”. Nazwisko jego matki brzmiało Kunat.

- o nacjonalizmach na wschodzie. O tym, jak każdy z tych krajów usilnie stara się podkreślać swą odrębność, szukać korzeni.

Majątek jeden z jego przodków zrobił na handlu drzewem - nad Dnieprem.

Natalia Tassistro - włoska śpiewaczka, wyszła za mąż za jednego z członków jego rodziny. Zadziwiona była klimatem i kulturą Litwy. Syn ich syna (ogromnego ekscentryka) i Żydówki (Miriam Rozenthal), która spodobała mu się na zdjęciu na wystawie u fotografa - Oskar został francuskim poetą. Żywił on niechęć do Polaków, bo nigdy nie przebaczono jego ojcu małżeństwa z Żydówką, to był ogromny mezalians, zdrada. Zdradą było w ich oczach także sprzedanie przez Oskara majątku rodzinnego. Ale on kochał ojczyznę - chłopów litewskich, a nie ich polskich „panów”. Wszedł w skład pierwszej litewskiej delegacji do Ligi Narodów. Znał Wilde'a - spotkania poetów w kawiarni Closerie des Lilas.

Ojciec Miłosza skończył wydział dróg i mostów na politechnice w Rydze. Jego rodzina nie miała już majątku. Nauczył się więc „tępienia pokus”.

- o socjalizmie; o niechęci (podświadomej) inteligencji do gromadzenia pieniędzy, a co za tym szło do dorobkiewiczów, włascicieli biznesu prywatnego. Miłosz też nie cierpiał „łokcia i miarki”. Był biurokratą w komunistycznym państwie.

III. PODRÓZ DO AZJI.

- o uprzemysławianiu Rosji, epoce kultu amerykanizmu

Podróż koleją transsyberyjską do Krasnojarska na Syberii i roczny tam pobyt z powodu kontraktu ojca. Ojciec nie miał głowy do robienia pieniędzy, intryg, „nie troszczył się o zarobek, ale o używanie życia”. Był namiętnym myśliwym. Przyroda syberyjska go zachwycała. Ogromne przestrzenie - nawet pisał o tym. Potem w Polsce i na emigracji w Brazylii „dusił się”.

IV. WOJNA.

Miłoszowi zapadła w pamięć scena zarzynania jego ukochanego baranka przez Kozaków.

Jego rodzina prowadziła życie wręcz koczownicze, bo wciąż musieli przemieszczać się z ojcem, który budował drogi i mosty. Nieświadomie nauczył się dobrze rosyjskiego.

Wspomina wrak statku urugwajskiego z epoki Wilhelma II, który widział na plaży francuskiej. Konkluzja: „Trwałość rzeczy i nietrwałość ludzi jest zawsze zdumiewająca”.

V. DZIESIĘĆ DNI, KTÓRE WSTRZĄSNĘŁY ŚWIATEM.

- o chronieniu się w pałacu, gdzie rezydowali rosyjscy żołnierze. Miłosz bardzo ich lubił - zwłaszcza za ich miękkie brody

- o Sierioży, który zbił podczas pijatyki kamrata, ale rodzice Miłosza schowali go przed szukającymi go

- o atmosferze strachu w tym pałacu: „pałac oczekiwał z rezygnacją na zapowiadane wymordowanie wszystkich jego mieszkańców”

- o tym jak człowiek przenika atmosferą miejsca, w którym przebywa: „Jest zdumiewające, ile z aury jakiegoś kraju może przeniknąć w dziecko”.

- o rewizjach w ich mieszkaniu w Dorpacie

VI. DALSZY CIĄG WOJEN.

Wojska niemieckie wkraczają. Pierwszy raz w kinie. Znów na Litwie: „Cztery lata okupacji niemieckiej nie zmieniły nic na Litwie” - szczęście, zieleń nad zaciszną rzeką. Wojna polsko-rosyjska. Ojciec w szeregach polskich saperów. Potajemne przekradanie się rodziny przez puszczę na wozie. Odwrót: „Gorączka odwrotu utrwala się mocno w umyśle, ale pozostaje kliszą, którą trudno wywołać w słowach. Szosa była kłębowiskiem splątanych dyszlów, przerażonych oczu końskich, grzyw, ust otwartych od krzyku, podniesionych batów”.

- O tym, jak ich wóz dostał się pod obstrzał z pociągu pancernego.

- O paraleli miedzy Feliksem Dzierżyńskim a Piłsudskim: „Kto wie, może obaj byli bardziej poetami niż politykami, ale poetami używającymi krwi zamiast atramentu.

Piłsudski pochodził z Litwy. „tylko jego pochodzenie terytorialne wyjaśnia jego decyzje. Polska w granicach etnicznych była dla niego pojęciem obcym i właściwie jej nie lubił. Droga mu była przekazana przez pokolenia wizja Rei Publicae, takiej jak zakonserwowała się w zbiorowej pamięci z ostatniej fazy swego istnienia w XVIII w. A więc państwa nienarodowego, obejmującego Królestwo i Wielkie Księstwo”.

- O wygranej Piłsudskiego pod Warszawą, o podziale Ukrainy i Białorusi i wrzeniach z powodu mniejszości narodowych w Polsce

VII. MIASTO MŁODOŚCI:

Wilno enklawą. W 1921 r. okręg wileński stanowił coś w rodzaju samodzielnego kantonu (znaczki z tego okresu). Potem wcielone do Polski, ale opór. Kto miał rację? „Jeżeli postawi się jakiś problem w niewłaściwych terminach, musi być nierozwiązywalny”.

„Mozaika walczących ze sobą narodowości stanowi cechę europejską, przerażającą np. Amerykanina”.

Białorusini:

- „znani z bierności, niezaradności i pokory wobec losu”;

- „bezkształtne społeczeństwo wiejskie”;

- „Białorusinom nigdy nie wiodło się dobrze i że dano im, jak złapanej rybie, do wyboru pomiędzy patelnią i garnkiem, tj. pomiędzy polonizacją i rusyfikacją”.

Nauka: początki pod okiem matki. Potem ośmioklasowe gimnazjum państwowe dla chłopców im. Zygmunta Augusta. W szkole panowało prawo pięści. Miłosz nie cierpiał gimnastyki. O nauczycielu plastyki - pederaście. Talenty aktorskie matki - zawsze pokazywała się ludziom taką, jaką chcieli ją widzieć. W domu powaga matriarchatu. „Wszczepiała mi patriotyzm „domu” tj. rodzinnej prowincji”.

„W pewnym sensie mogę siebie uważać za typowego wschodniego Europejczyka. Jak się zdaje, jest prawdą, że jego differentia specifica dałaby się sprowadzić do braku formy - zew. I wew. Jego zalety: łapczywość umysłowa, namiętność w dyskusji, zmysł ironii, świeżość uczuć, wyobraźnia przestrzenna czy geograficzna pochodzą z zasadniczej wady: pozostaje zawsze niedorostkiem, rządzi nim nagły przypływ albo odpływ wew. Chaosu. Ale formę zdobywa się w społeczeństwach ustabilizowanych”.

VIII. WYCHOWANIE KATOLICKIE.

„Doktryna katolicka jest bardzo trudna, bo zawiera jakby warstwy geologiczne”.

„Mój kryzys religijny nie odbył się zresztą jednorazowo, nie zakończył się jasnym tak albo nie i wstępując na uniwersytet nie miałem go wcale za sobą... Dążyłem do zbudowania intelektualnych pomostów pomiędzy nie przylegającymi do siebie całościami”.

Odpowiedzi na pytania w tym stylu znalazł w podręczniku historii kościoła. Pociąg do manichejczyków - rozpusta jako środek do walki z ciałem.

„Człowiek, moim zdaniem, coś znaczył tylko przez swoją namiętność - do przyrody, myślistwa czy literatury, byle wkładał w to całego siebie”.

Cenił Chomika, ale był z nim w stanie wojny z powodu metod. Chomik wyrobił w nich ciągłe poczucie winy, grzechu.

- „Smak niezależności, wstręt do wszelkiej hipokryzji, obrona wolności sumienia szły w parze z intelektualną arogancją, z przekonaniem, że rozumiem więcej niż ktokolwiek i ze wstydliwą troską o czystość”.

Polski katolicyzm, religia:

„Podkreśla ona silnie odpowiedzialność wobec istot zbiorowych, tj. Kościoła i Ojczyzny, w dużym stopniu utożsamionych, ale spycha na podrzędne miejsce odpowiedzialność wobec ludzi żywych i konkretnych”.

- „Religia rzadko jest dla nich doświadczeniem wew., najczęściej zbiorem nakazów ugruntowanych na przyzwyczajeniach i przesadach plemiennych...”

Książkami, w których próbował znaleźć pomoc były: „Wyznania” Św. Augustyna i „Doświadczenie religijne” Williama Jamesa.

- „jeżeli dogmaty nie godzą się z myśleniem naukowym - wtedy należy odkryć inny wymiar, w którym sprzeczności zmieniają tonację i są uprawnione”.

- „Przyrzekłem sobie, że nie zawrę nigdy przymierza z polskim katolicyzmem - niekoniecznie używając tego terminu - czyli że nie poddam się małpom”.

- „sprzeczność jest płodna”

IX. NARODOWOŚCI.

„Miasto Wilno Żydzi europejscy nazwali Jeruzalem Północy i słusznie widzieli w nim swoją stolicę kulturalną”.

W Rosji osiedlanie się Żydów było zabronione. Potem ci z W. Ks. Litewskiego pod zaborem przyzwyczaili się do języka rosyjskiego. „Litwacy” = Żydzi mówiący po rosyjsku. Na ich odrębność religijną nałożyła się odrębność polityczna - prorosyjska → fanatyzm. Antysemityzm związany jest też z geografią i historią.

- o niechęci do partii nacjonalistycznych: „Moje uczulenie na wszystko co ma zapach „narodowy”, i rodzaj fizycznego wstrętu do ludzi wydzielających ten zapach zaważyły silnie na moich losach”.

Opis zdarzenia, kiedy to nauczyciel odebrał mu procę, z której chciał „bić Żydów”: „Żaden konkretny człowiek nie był moim przeciwnikiem. Nosiłem w sobie abstrakcję, twór bez twarzy, zbitkę pojęć zaopatrzonych znakiem minus”.

Lokalna duma Litwinów, niechęć do Polaków „rdzennych”.

X. MARKSIZM.

Miłosz odkrywa, ze i dziewczyny „czują i myślą”(!?). „Książka” - ciągle w obiegu między „przyjaciółmi”, każdy wpisuje swoje przemyślenia.

Miłosz tak w ogóle to prawo studiował.

XI. ROSJA.

Polacy: „odcień pogardy zaprawionej litością. Czuli się wyżsi przez swą tradycję, swój katolicki kodeks moralny, swoją przynależność do Zachodu”.

Różnice w polskim i rosyjskim ruchu rewolucyjnym: Polacy kochali przeszłość, wiązali rewolucję z odzyskaniem państwowości, a Rosjanie: „nic nie hamowało ich marzeń, ani religia, ta najpewniejsza podpora tronu, ani dawne struktury ustrojowe, których nie kochali, bo równały się tylko uciskowi i wszechmocy carów. Zwracali się wyłącznie w przyszłość, chcieli burzyć i na ziemi zmienionej w tabula rasa zacząć budować od nowa”.

XI. PODRÓŻ NA ZACHÓD.

XII. MŁODY CZŁOWIEK I SEKRETY.

- 1934/35 Miłosz wyjeżdża na stypendium do Francji, ponowne spotkanie z Oskarem

XIII. CELNIK

-o Tadeuszu i jego żonie, którzy znaleźli mu pracę w Polskim Radiu. Nie dbali o sławę. Z powodu jego poglądów z czasów uniwersyteckich, Miłosz został przez nacjonalistów zwolniony z radia. Potem także Tadeusz. Nagonka na nich w prasie.

1937 - podróż do Włoch (Wenecja, Padwa, Florencja, Bolonia, Rzym)

XIV. GRANICA POKOJU.

XV. GG (General Gouvernement)

W Niemczech skrót ten rozwiązywano Gangster Gau z powodu działającego ruchu oporu

INTERMEZZO

TYGRYS

Miłosz jako drugi sekretarz ambasady Polski Ludowej w Waszyngtonie. Tygrys - deportowany z Warszawy do obozu w Niemczech zostaje tłumaczem niem.-ang. dla aliantów. Planują wspólne spotkanie.

1

5



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Literatura współczesna - stresazczenia, opracowania1, RODZINNA EUROPA, RODZINNA EUROPA
Miłosz Czesław, Rodzinna Europa
Miłosz Rodzinna Europa
Rodzinna europa
Czesław Miłosz, Rodzinna Europa
Miłosz Czesław Rodzinna Europa
C Miłosz Rodzinna Europa
14 Miłosz Rodzinna Europa
Szukalski, Piotr Jakiej polityki rodzinnej potrzebuje Europa (2010)
Rodzina dla Europy czy Europa dla rodziny ebook
rysunek rodziny ppt
prezentacja soc rodziny
30 Wydatki rodziny
01 Pomoc i wsparcie rodziny patologicznej polski system pomocy ofiarom przemocy w rodzinieid 2637 p

więcej podobnych podstron