Temat: "Człowiek to wielkość i małość jenocześnie" - potwierdź tę tezę przykładami z mitów, dzieł antycznych i z Biblii.
Temat: "Człowiek to wielkość i małość jednocześnie" - potwierdź tę tezę przykładami z
mitów, dzieł antycznych i z Biblii.
PLAN
1). Ewolucja ludzi i ich dążenie do panowania nad światem.
2). Wielkość człowieka w stosunku do innych stworzeń.
3). Małość człowieka w stosunku do Kosmosu, sił przyrody.
4). Wyścig ludzi z czasem, sens ich istnienia (Księga Koheleta, Psalmy).
5). Człowiek a Bóg i jego wyroki (Księga Genesis, Księga Hioba).
6). Człowiek a bogowie mitologiczni ("Iliada", "Odyseja").
7). Wzloty i upadki ludzi (mit o Dedalu i Ikarze).
8). Człowiek a prawa boskie i prawa ludzkie ("Antygona").
9). Rzeczy pozytywne i negatywne w wielkości i małości człowieka.
.
Ludzie już od początków swego istnienia dążyli do doskonałości i do objęcia jak największej władzy nad światem, do panowania nad nim. Człowiek w miarę swojej ewolucji posiadł większą wiedzę o życiu, rzadziej wahał się, pokonując niebezpieczeństwa, w zmierzaniu do władzy. Już w Biblii został ukazany obraz człowieka starającego się dorównać Bogu, poprzez budowę wieży Babel. W czasie budowy ludzie zaprezentowali swoją wielkość, lecz równie szybko Bóg uświadomił im, jacy są w rzeczywistości mali i słabi. W ciągu chwili zniszczył budowlę, mającą ustanowić ludzi wielkimi oraz wspólny język, jakim posługiwali się wszystkie istoty ludzkie na Ziemi. Człowiek, starając się zrównać z Bogiem, popełnił duży błąd, zapominając, że "ze wszystkich skarbów największym jest rozsądek; tak jak klęską największą - brak rozumu". Myślę, iż w przypadku budowy wieży Babel, ludzie wykazali się wielkim brakiem rozsądku i umiaru w dążeniu do władzy absolutnej.
Ludzie okazywali swoją wielkość na różne sposoby, nie tylko poprzez wieżę Babel, ale przede wszystkim przez władzę nad innymi stworzeniami. Już w Edenie Bóg przekazał człowiekowi rządy nad światem zwierząt i roślin. Ludzie mogli wykorzystywać swoją przewagę, ale w granicach moralności, jednak od starożytności do obecnych czasów wiele się zmieniło. Człowiek zabija zwierzęta już nie dla samego pożywienia, lecz także dla rozrywki. W "Mitologii" i Biblii zostały ukazane również pewne obrzędy, czczące zwierzęta i wywyższające je nawet ponad ludzi. W Egipcie wielką czcią otaczano m.in. koty, w Tebach czczono łasicę, w Tesalii mrówkę, a w Delfach wilka. Także niektóre bóstwa Greków przyjmowały postaci zwierząt: Dionizos był bykiem, a w Arkadii znany był wizerunek Demeter jako czarno ubranej kobiety z łbem końskim zamiast głowy. Uważam, iż wielkość człowieka starożytnego była pojęciem względnym w stosunku do zwierząt, ponieważ niekiedy to one miały więcej przywilejów, niźli np. niewolnicy, a za zabicie stworzenia czczonego groziły okrutne kary, nawet kara śmierci.
Ludzie mogą panować nad zwierzętami, roślinami, ale na pewno nie mogą panować nad Kosmosem i siłami przyrody. W starożytności człowiek tłumaczył sobie niektóre zjawiska, jak np. zaćmienie słońca - obrazą bogów, końcem świata itp. Gdy Grecy wyruszali na wojnę
"Marność nad marnościami, wszystko marność. Wszystko marność i gonienie za wiatrem."Oto motto Księgi Koheleta, która przedstawia człowieka jako istotę kruchą, która przemija. Człowiek w rozumieniu Koheleta jest mały, jest marnością. Jego życie i dobra doczesne są praktycznie nic nie warte, ponieważ po śmierci i tak wszystko przeminie. Wieczny i nieprzemijalny jest tylko wszechświat. Z wizją ludzi słabych i marnych kontrastuje wizja człowieka potężnego, umiłowanego przez Boga, zawarta w Psalmach. Zgodnie z Psalmami ludzie są wielcy - władają wszystkimi stworzeniami na Ziemi. Psalmy przedstawiają pozytywny sens istnienia człowieka oraz podnoszą jego godność i pozycję we wszechświecie.
Potęga ludzi została ukazana także w Księdze Genesis - Bóg oddaje człowiekowi we władanie cały świat. Lecz równocześnie w tejże Księdze przedstawiony jest typ człowieka uległego, słabego, podatnego na grzechy. To właśnie poprzez zjedzenie zakazanego owocu Adam i Ewa zostali wypędzeni z raju, stali się słabi i utracili dawny dobry kontakt z Bogiem.
".życie bez cierpienia jest jak jedzenie bez soli". Za wielkiego człowieka uważam Hioba, ponieważ on, mimo przeciwności losu i nieszczęść zsyłanych mu przez Szatana za pozwoleniem Boga, zachował spokój w cierpieniu i wiarę w Pana. Wyroki boskie przyjmował z godnością i pomimo cierpień był cały czas wierny Bogu.. Hiob był wielki, ponieważ "być zwyciężonym i nie ulec - to zwycięstwo". ".Człowiek nie jest stworzony do klęski. Człowieka można zniszczyć, ale nie pokonać". Szatan zniszczył szczęście Hioba, jego rodzinę, ale nie pokonał jego samego, jego wiary. Nie uczynił z niego człowieka małego. Ustanowił go tymczasem człowiekiem jeszcze większym i silniejszym nie w sensie fizycznym, lecz w sensie duchowym.
Bogowie mitologiczni mieli ogromną władzę nad słabymi, kruchymi ludźmi. Zeus i inne bóstwa swoją przewagą i wielkością podkreślali małość ludzi. Ówczesny człowiek czuł wielki respekt przed swymi panami na Olimpie, ponieważ to właśnie od nich zależało, czy takiemu nieszczęśnikowi będzie się dobrze, czy też źle wiodło w życiu, a nawet czy cała ludzkość wyginie lub pozostanie przy życiu. Jako przykład człowieka , którego losy uległy drastycznym zmianom może być Odys - bohater "Iliady" i "Odysei". Odys był człowiekiem wielkim, miał dużą przewagę nad przeciwnikami podczas wojny pod Troją. Bogowie sprzyjali mu, był ich ulubieńcem. Jednakże los Odyseusza odmienił się, gdy ten wracał do domu. Podczas morskiej podróży bohatera, bogowie wielokrotnie utrudniali mu życie. Odys musiał pokonać wiele niebezpiecznych przeszkód, zanim dotarł do domu. W czasie tego rejsu nie miał już takiej władzy, był słaby, zmęczony, mały. Myślę, iż w drodze powrotnej mogła towarzyszyć Odyseuszowi myśl: ".wszystko idzie inaczej, niżby człowiek chciał."
Ludzie raz odnoszą sukcesy, są wielcy, a za chwilę mogą stać się całkiem malutcy, ponieść klęskę. Tak też było w micie o Dedalu i Ikarze. Dedal był wynalazcą, wielkim człowiekiem. Gdy razem ze swoim synem Ikarem latali nad ziemią, na pewno czuli się potężni, wolni. Jednak sądzę, że już w kilka sekund później poczuli się słabi, mali, bezsilni. Ikar wzniósł się zbyt blisko słońca i zaczął spadać. Była to nie tylko jego klęska - przecież za chwilę stracił życie, ale także klęska jego ojca, Dedala - stracił on swego jedynego syna. W życiu
wiele razy możemy spotkać się z Dedalami i Ikarami w postaci znajomych nam osób.
"Czcić zmarłych to szlachetna rzecz, nie wolno jednak podważyć woli władcy panującego na ziemi". Moim zdaniem ta właśnie myśl towarzyszyła całemu przebiegu akcji w "Antygonie" Sofoklesa. W dramacie tym zostały ukazane dwa typy ludzkie. Typ człowieka wielkiego, przy władzy - Kreona oraz typ człowieka słabego, nie mogącego mieć, bez późniejszych konsekwencji, własnego zdania - Antygony. Kreon był człowiekiem bezwzględnym, który nade wszystko stawiał prawa ludzkie, nie szanował praw boskich. Antygona czciła prawa boskie. Jednakże Kreon, mimo swojej wielkości i przewagi, w gruncie rzeczy stał się człowiekiem małym i słabym, ponieważ poprzez swoją zawziętość stracił wszystkich bliskich, doprowadził do ich śmierci. W "Antygonie spotykamy się także z fatum, czyli losem, przeznaczeniem. O losie człowieka pisze poeta grecki, Symonides, w wierszu pt. "Los".
Wielkość człowieka może być pojęciem zarówno pozytywnym, jak i negatywnym. W przytoczonych powyżej przykładach z Biblii, "Mitologii", "Antygony" i innych dzieł antycznych wynika wiele kwestii do rozważenia. Kiedy człowiek jest potężny, wielki, czuje się dobrze psychicznie, jest dowartościowany. Człowiek słaby, mały, niewiele znaczący, czuje się niedowartościowany, pragnie, aby ludzie go zauważyli. Jest on także często uzależniony od decyzji osoby potężniejszej od niego. Jednakże ludzie mocarni, będący u władzy a nie mający odpowiednich kwalifikacji do tego zajęcia, mogą powodować swoimi wyrokami wiele nieszczęść, tak jak to było np. w przypadku Kreona z "Antygony". Natomiast człowiek przeciętny, którego nikt nie zauważa, może często mieć bogate wnętrze i większą inteligencję od człowieka silnego społecznie. Nie potrafię jednoznacznie osądzić, który typ człowieka popieram w większym stopniu, a który w mniejszym, ponieważ mój stosunek do pozycji społecznej ludzi zależy od szeregu sytuacji życiowych i charakteru danej osoby