Jak zmieniła się Polska po wstąpieniu do Unii Europejskiej
Polska jest członkiem Unii Europejskiej od 1 maja 2004 na mocy tzw. Traktatu akcesyjnego podpisanego 16 kwietnia 2003 r. w Atenach będącego prawną podstawą akcesji Polski do Unii Europejskiej. Faktyczny proces integracji Polski rozpoczął się w Atenach 8 kwietnia 1994 r. z chwilą złożenia przez Polskę wniosku o członkostwo w UE i potwierdzenia go przez wszystkie państwa członkowskie podczas konferencji w Essen 9-10 grudnia 1994 r.
Podstawowymi celami Unii są: współpraca gospodarcza i likwidowanie barier w obrocie handlowym między państwami członkowskimi, prowadzenie wspólnej polityki zagranicznej, stworzenie społeczeństwa obywatelskiego i poczucia przynależności do jednej wspólnoty u obywateli przez zapewnienie jednakowych norm prawnych i swobody przepływu ludzi i towarów w obrębie Unii oraz stała poprawa poziomu życia państw uboższych i stopniowe wyrównanie poziomu życia w całej Unii.
Lepiej po akcesji czy przed?
Jedną z największych korzyści przystąpienia do Unii Europejskiej jest możliwość udziału Polski w rynku wewnętrznym Unii - handel między Polską, a krajami Unii jest łatwiejszy dzięki znacznemu uproszczeniu procedur eksportowych, zmniejszeniu biurokracji i usprawnieniu przekraczania granic. Umożliwia to szybsze tempo wzrostu gospodarczego, ożywienie polskiego eksportu i produkcji w sektorze rolno-spożywczym, zachęca do modernizacji przedsiębiorstw. Obawa upadku gospodarczego, która rodziła się na początku naszej akcesji została więc rozwiana, gdyż Polska bardzo dobrze się dzięki temu rozwija.
Jak widać z tych danych, Polska notowała wysokie średnie tempo wzrostu gospodarczego w obydwu ostatnich dekadach: 4,7% w latach 1990-2000 i 4,0% w latach 2000-2009. W pierwszej dekadzie transformacji wyprzedziliśmy pod tym względem wszystkie pozostałe kraje Europy Środkowo- Wschodniej, które rozwijały się znacznie wolniej i bardziej dotkliwie odczuły skutki kryzysu na początku okresu przejściowego oraz drugiego kryzysu w latach 1998-1999. Trzy kraje bałtyckie oraz Bułgaria i Rumunia (podobnie jak pozostałe kraje bałkańskie) nie zanotowały w przekroju całego tego dziesięciolecia prawie żadnego wzrostu. W następnej dekadzie, przynajmniej do 2007 r. lub 2008 r. wszystkie kraje tego regionu rozwijały się pomyślnie, a niektóre z ich - w tym także Polska - osiągały w niektórych latach wysokie tempa wzrostu sięgające 6% i więcej. Głównym impulsem, który przyspieszył wzrost gospodarczy krajów tej grupy, była ich akcesja do Unii Europejskiej i związany z tym szybki wzrost eksportu oraz wzmożony napływ inwestycji zagranicznych. Globalny kryzys ekonomiczno- finansowy w latach 2008-2009 wywołał we wszystkich krajach tej grupy z wyjątkiem Polski głęboką recesję, która przejawiła się spadkiem PKB o kilka lub kilkanaście procent. W sumie jednak, w całym minionym dziesięcioleciu kraje te osiągnęły znaczny wzrost gospodarczy, czego wyrazem są średnioroczne tempa wzrostu rzędu 3-5%. Polska w ostatniej dekadzie nie była już liderem wzrostu w tej grupie krajów, nie mniej jednak utrzymała stosunkowo wysokie tempo wzrostu.
Drzwi do unijnego rynku pracy zostały dla Polaków otwarte. Eurosceptycy mogą powiedzieć, że jesteśmy tanią siłą roboczą, pracujemy więcej i ciężej niż inni, za mniejsze pieniądze. Jednak pamiętając o wysokim bezrobociu w Polsce i porównując zarobki Polaków za granicą nawet na niskich stanowiskach, a nasze zarobki w Polsce, możemy od razu powiedzieć, że praca na terenie Unii jest dla nas opłacalna, gdyż możemy zarobić więcej niż w Polsce. A jeżeli nasz kraj zadba o dobre wykształcenie młodych Polaków, przede wszystkim o naukę języków, sami będą mogli wtedy decydować gdzie i za jakie pieniądze zgodzą się pracować. Ponadto jeśli zmieni się sytuacja na Polskim rynku pracy, fachowcy nie będą musieli wyjeżdżać aby znaleźć pracę.
Przeciętne miesięczne wynagrodzenie osób w wieku poniżej 30 lat w krajach UE w 2010 r. (Euro)
Innym niewątpliwym atutem naszego przystąpienia do Unii jest możliwość swobodnego podróżowania. Bardzo ułatwił to brak kontroli granicznej. Jest to szczególnie ważne dla młodych ludzi, którzy mogą bez przeszkód podejmować naukę lub pracę w krajach Unii. Także dzięki temu wzrosła liczba osób odwiedzających Polskę. Wzrost zainteresowania Polską wynika także z postrzegania Polski jako państwa członkowskiego Unii Europejskiej i towarzyszącej temu poprawie ogólnego wizerunku kraju, a także z konkurencyjnego dla klientów - zwłaszcza z Niemiec poziomu cen towarów i usług.
Uczestnictwo Polaków w wyjazdach turystycznych (w %)
Ilość wyjazdów Polaków 1985-2005
Kierunki wyjazdów 1995-2004
Polska: przyjazdy i wyjazdy lata 2000-2005
Cele przyjazdu do Polski 1994-2004
Udział turystyki w tworzeniu PKB 2001-2005
Gdzie jeździmy na wakacje (czerwone- prognoza 2012r., niebieskie- rok 2011)
Członkostwo w Unii okazało się dobrą inwestycją. Za każde wpłacone euro otrzymaliśmy w tym roku z kasy Brukseli prawie dwa razy więcej niż przekazaliśmy wspólnocie w formie składek. Na integracji zarobiło także 90 procent przedsiębiorstw, a Polska stała się krajem, którego eksport rośnie najszybciej w Europie. A polskie produkty, ponieważ są zdrowe i dobre, są chętnie kupowane na terenie Unii. Wzrosły również dochody rolników, spowodowane było to stopniowym objęciem polskich rolników Wspólną Polityką Rolną, w tym przede wszystkim systemem dopłat bezpośrednich.
Cześć ludzi widzi negatywne skutki członkostwa wynikające głównie z dodatkowych kosztów dostosowawczych przyjęcia wspólnotowych regulacji i norm, ale jest to konieczne by ujednolicić te normy dla wszystkich państw członkowskich. Chodzi także o przepisy w zakresie ochrony środowiska i utylizacji odpadów nakładające na wielu przedsiębiorców nowe obowiązki i wymagające nakładów inwestycyjnych, ale są one oceniane jako korzystne dla całego społeczeństwa europejskiego, ponieważ konieczna jest poprawa środowiska, a najlepiej doprowadzić do tego wspólnie.
Na przestrzeni ośmiu lat sytuacja Polski na arenie międzynarodowej oraz europejskiej uległa znacznemu polepszeniu. Staliśmy się liderem wzrostu gospodarczego w Europie co z kolei przełożyło się na wzrost zaufania do polskiej gospodarki. Potrafiliśmy skorzystać z szansy, jaką daje przynależność do UE, budując konsekwentnie pozytywne relacje pomiędzy pozostałymi państwami członkowskimi.
Otwarcie na nowe kontrakty handlowe oraz zliberalizowanie dostępu do europejskich rynków pracy dla nowo przyjętych państw (w tym Polski) przyniosło korzyści zarówno nowym krajom jak i państwom „starej” UE. Dzięki m.in. temu gospodarczy Polski w 2011 roku wyniósł 4, 3% PKB (średnia UE to 1,5%). Napływ środków z UE poprzez dotacje oraz dofinansowania był główną przyczyną polepszenia sytuacji ekonomicznej.
Transfery finansowe (od początku maja 2004 do końca marca 2012) z budżetu UE wynosiły 64,9 mld EUR. Uwzględniając polską składkę do budżetu europejskiego nasz kraj otrzymał w sumie ok. 40 mld EUR netto. Środki te zostały przeznaczone m.in. na:
poprawę polityki spójności,
realizację projektów infrastrukturalnych,
realizację celów ujętych w Europejskim Funduszu Rozwoju Regionalnego,
wsparcie rozwoju obszarów wiejskich,
rozwój edukacji i wzrost kapitału ludzkiego,
rozwój przedsiębiorstw.
Według danych z początku grudnia 2011 poziom wykorzystanych środków przez Polskę w odniesieniu do innych krajów członkowskich jest stosunkowo wysoki (około 70%).
Innym ważnym aspektem uczestnictwa w UE jest otwarcie rynku pracy dla Polski i związane z tym wysokie transfery środków pieniężnych osób podejmujących zatrudnienie w UE. Do końca 2011 r. łączna wielkość transferów prywatnych z zagranicy wyniosła 33.093 mln EUR. W ostatnim roku wartość ta uległa znacznemu zmniejszeniu do 4.123 mln EUR. Wynikiem spadku jest zmniejszenie migracji pracowników z Polski do państw UE, co może być wynikiem kryzysu bądź polepszenia rodzimego rynku pracy, który dynamicznie się rozwija poprzez możliwości rozwojowe dużych bądź mniejszych przedsiębiorstw, które kładą nacisk na modernizację oraz pozyskują środki z UE na inwestycje.
Polska po przystąpieniu do UE otrzymała również:
10,6 mld EUR na płatności bezpośrednie,
9,2 mld EUR na programy na rozwój obszarów wiejskich
oraz ponad 1 mld EUR na interwencje rynkowe w ramach Wspólnej Polityki Rolnej.
W Polsce realna wartość dochodu w przeliczeniu na osobę pełnozatrudnioną w rolnictwie wzrosła w 2011 r. o 80,8% w stosunku do 2005 r. i jest to jeden z najwyższych wyników spośród państw całej Unii. Średnio w całej UE27 w okresie 2005-2011 realna wartość dochodu rolniczego w przeliczeniu na osobę pełnozatrudnioną zwiększyła się o 18,3%. Tym samym staliśmy się liderem pod względem wielkości wykorzystania środków z PROW (ponad 90% środków zostało już zagospodarowanych).
Zagospodarowywanie środków, jakie pozyskujemy z UE wywiera pozytywny wpływ na naszą gospodarkę. Dotacje oraz planowane inwestycje nieustannie stabilizują pozycję Polski na rynku europejskim. Stajemy się rzetelnym partnerem handlowym dla wielu krajów członkowskich. Zauważalny progres państwa polskiego zadowala nie tylko UE, ale również i społeczeństwo polskie, które z coraz większą nadzieję pokłada w polepszenie sytuacji finansowej.
Proces ten umacnia Polaków w przekonaniu o słuszności oraz korzystności z członkostwa (75% za; 25% przeciw) i w porównaniu do innych państw bilans ten przewyższa średnią unijną.
Gdy po 1 maja 2004r. zniesiono bariery w handlu, polska żywność szerokim strumieniem zaczęła płynąć na zachód, a w kraju zaczęło się istne szaleństwo cenowe. Mleczarnie płacą za litr mleka 1,2 zł - dwa razy więcej niż przed akcesją. Ponad dwukrotnie od końca marca wzrosła cena skupu bydła (z 3 zł do 7 zł za kilogram). Za kilogram kurczaka w skupie rolnik dostaje już 6 zł (w marcu 4,2 zł), a za półtusze wieprzowe 7 zł (w marcu 5,6-5,8 zł). Wzrost cen skupu błyskawicznie podniósł ceny detaliczne - kilogram polędwicy wołowej za 50 zł, kostka masła za 4 zł czy jaja po 50 groszy za sztukę nie są już rzadkością.
Eksport żywności i produktów rolnych (w mld )
Import żywności i produktów rolnych (w mld USD)
Produkcja sprzedana mięsa i produktów mięsnych
Produkcja sprzedana ryb i produktów rybnych
Polski rynek żywnościowy i produktów rolnych
Profil polskiego rynku żywności i rolnictwa
Produkcja wybranych wyrobów polskiego przemysłu spożywczego
Wejście Polski do Unii Europejskiej przyniosło też pewne rzeczywiste negatywne efekty, jak np. wzrost cen towarów i usług. Od maja ceny zauważalnie wzrosły. Szczególnie odczuwalny był wzrost cen artykułów rolno-spożywczych. Najbardziej podrożało mięso. Wzrósł również podatek VAT oraz akcyza, co było spowodowane wprowadzeniem Wspólnej Taryfy Celnej. Wzrost cen był chyba największą obawą Polaków w związku z wstąpieniem do Unii Europejskiej i niestety było to nieuniknione.
Ankieta obrazująca zadowolenie Polaków z wstąpienie do UE