Strategia w sporcie


Strategia w sporcie

Praktycznie rzecz biorąc polski sport nigdy nie działał na podstawie długofalowej racjonalnie opracowanej strategii państwowej, w której uwzględniono by perspektywy rozwojowe sportu jako całości i poszczególnych jego dyscyplin. Nie sprzyjał temu przyjęty u nas model organizacyjny, który miał strukturę bardziej złożoną niż gdziekolwiek na świecie. Ponadto władze sportowe były bez przerwy zajęte uciążliwą koordynacją bieżących spraw i łagodzeniem nieporozumień kompetencyjnych występujących na linii: resort kultury fizycznej - ministerstwa edukacji, zdrowia, i obrony narodowej - Polski Komitet Olimpijski - piony sportowe - władze wojewódzkie - polskie związki sportowe - kluby sportowe. Zatem nigdy nie były one w stanie zająć się rzetelnie dogłębnym opracowaniem planów strategicznych, tym bardziej, że ich ambicje zmierzały przede wszystkim do uzyskiwania sukcesów w olimpijskim i światowym współzawodnictwie sportowym. Doszło w końcu do tego, że życie sportowe zdominowała praktyka: wynik za wszelką cenę.

Ulegli tej tendencji działacze, organizatorzy, trenerzy, lekarze, sędziowie, a co gorsze - także zawodnicy. Tendencje te pokutują niestety do dzisiaj, choć napotykają coraz częściej na opór społeczny. Powszechnie wiadomo, że polski sport był od wielu lat i jest jeszcze zdominowany przez przygotowania olimpijskie. Trzeba obiektywnie przyznać, że uzyskał on w okresie socjalizmu oraz czasach międzywojennych wiele znakomitych wyników.

Polskie organizacje sportowe zostały wciągnięte w krąg ogólnych, chociaż nieoficjalnych rozliczeń medalowych i punktowych w rywalizacji między uczestniczącymi w igrzyskach państwami.

Gwałtowny rozwój po Igrzyskach Olimpijskich w Helsinkach w 1952 roku zawdzięczają olimpijskiej strategii medalowej podnoszenie ciężarów, szabla i zapasy w stylu klasycznym, a więc te dyscypliny sportu, które przy słabszej wówczas konkurencji międzynarodowej, dawały szybkie możliwości medalowe i punktowe. Sportowe gry zespołowe jako dyscypliny „niemedalodajne”, mimo wybitnych walorów społecznych i zdrowotnych, schodziły wtedy w naszej strategii olimpijskiej na dalszy plan. Sytuacja zmieniła się na lepsze dopiero wtedy, kiedy zorientowano się, że sportowe gry zdobywające sukcesy na igrzyskach olimpijskich, jak na przykład piłka nożna czy piłka siatkowa, mają ogromny zasięg propagandowy.

Aby zbliżyć się do potentatów sportowych uzyskujących prymat dzięki sukcesom zdobywanym w dyscyplinach „medalodajnych” takich jak lekkoatletyka, pływanie, gimnastyka, spora grupa państw zaczęła w przygotowaniach olimpijskich również rozwijać sporty mało popularne, szukając tutaj szansy na własne sukcesy olimpijskie. Musiały one wtedy przygotowania olimpijskie prowadzić tzw. szerokim frontem, należała do nich także Polska.

Kierownictwa w wielu państwach zaczęły stosować wygodne z ich punktu widzenia klasyfikacje olimpijskie podsumowujące sukcesy własnych zawodników. Dla jednych wygodniejsza jest klasyfikacja według liczby zdobytych medali, najpierw złotych, potem srebrnych i brązowych, dla innych ważniejsza jest liczba ogółem zdobytych medali, jeszcze inni prowadzą punktacje obejmującą cztery, sześć lub osiem miejsc we współzawodnictwie olimpijskim.

Pozycja polski kształtowała się następująco: 1952r - 26m, 1956r - 13m, 1960r - 6m, 1964r - 7m, 1968r - 8m, 1972r - 7m, 1976r - 5m, 1980r - 4m, 1988r - 14m 1992r - 15m, 1996 - 11m, 2000r - 14m, 2004r - 23m. Z prostego rozumowania wynika, iż największy potencjał reprezentowaliśmy w latach 1960 - 1976, nie spadając w nieoficjalnej punktacji niżej pierwszej dziesiątki. Najbardziej udane dla polskiej reprezentacji pod względem zdobytych medali i dalszych miejsc były igrzyska w 1976r w Montrealu. Było to przed dwudziestoma ośmioma laty. Prawie trzydzieści lat to „potężny” strategiczny okres w rozwoju polskiego sportu.

Porównując osiągnięcia naszych sportowców z Montrealu i z Atlanty w 1996r już na pierwszy rzut oka widać, że w tej drugiej wypadliśmy gorzej. Rozważając punktację uwzględniająca sześć miejsc okazało się, że w Montrealu zdobyliśmy punkty w 16 dyscyplinach: boksie, gimnastyce, judo, kajakarstwie, kolarstwie, lekkoatletyce, łucznictwie, szermierce, wioślarstwie, zapasach, piłce nożnej, piłce siatkowej i piłce ręcznej, natomiast w Atlancie w 13: boksie, judo, kajakarstwie, kolarstwie, lekkoatletyce, łucznictwie, pięcioboju nowoczesnym, pływaniu, podnoszeniu ciężarów, strzelectwie, szermierce, zapasach i żeglarstwie. Bardziej szczegółowa analiza wykazuje, że w boksie, kolarstwie, lekkoatletyce, podnoszeniu ciężarów i w grach zespołowych przeżywamy w porównaniu z poprzednim okresie kryzys.

Z dotychczasowej analizy wynika, że szczególnie jaskrawo uwidocznił się znaczny spadek wartości części tych dyscyplin sportu, które cieszą się największym zasięgiem i prestiżem w skali nie tylko europejskiej, ale i światowej. Ze względów prestiżowych rządy, nie tylko Polski, ale i wielu innych krajów, niezależnie od ich sytuacji społeczno-politycznej i gospodarczej, zapewniały szeroką pomoc materialną dla realizacji przygotowań olimpijskich. Często odbywało się to kosztem zaplecza sportowego, a więc głównie klubów sportowych, szkół sportowych, ośrodków terenowych itd. Były to posunięcia niebezpieczne z punktu widzenia przyszłej strategii olimpijskiej. Źródło sukcesów zaczęło wysychać.

Mimo zachodzących u nas przemian ustrojowych zarówno dawna tzw. komunistyczna strategia sportowa, jak i obecna strategia demokratyczna niewiele się różnią. Niemal identycznie konstruowane są plany i programy przygotowań (często według tych samych schematów). Podstawowa część szkolenia odbywa się niezmiennie w tych samych ośrodkach sportowych. Zadania w przeważającej większości przypadków realizują te same kadry. Często zmieniają się jedynie naczelne władze kierownictwa sportu.

Systematycznie traci u nas znaczenie sprawdzona wcześniej strategia przygotowań olimpijskich polegająca na tym, że przez pierwsze dwa lata po igrzyskach obejmowały szkolenie w klubach, natomiast przed dwa kolejne lata odbywało się szkolenie centralne. System ten traktowano zawsze jako uzgodniony kompromis. Nie była to jednak najlepsza koncepcja działania. Nie były to zatem przesłanki, na których można by z pełnym spokojem opierać ogólną strategię polskiego sportu.

5 zasadniczych problemów, na których powinna być oparta strategia dotycząca rozwoju sportu w Polsce:

1) Dalekosiężna strategia polskiego sportu powinna obejmować w pierwszej kolejności wykaz tych dyscyplin sportu, które pełnią funkcje korzystne dla rozwoju społecznego i biologicznego dobrostanu narodu, w drugiej zaś kolejności te dyscypliny sportu, które odgrywają ważną rolę w kulturze symbolicznej

2) Realizacja strategii rozwoju polskiego sportu powinna odbywać się w sposób systemowy, określając zadania państwa, instytucji samorządowych i społecznych, stowarzyszeń i organizacji sportowych od szczebla federacji do szczebla podstawowego szkolenia sportowego

3) Realizacja założeń programowych i organizacyjnych wymaga umocnienia roli polskich związków sportowych i klubów sportowych

4) Dla dobra realizacji celów społecznych i biologicznych polskiego sportu konieczne jest bardziej stanowcze przeciwdziałanie łamaniu przepisów, ustawianiu systemu zawodów pod naciskiem partukularnych interesów i niezaspokojonych ambicji określonych środowisk, zwalczanie antywychowawczych nastawień do uprawiania sportu, takich jak pseudozawodostwo, doping, wczesna specjalizacja

5) Z analizy danych wynika, że u podstaw rozwoju polskiego sportu leży dobra opieka nad utalentowaną sportowo młodzieżą. Bez odpowiedniego zaplecza sportowego trudno będzie przewidywać nasz pomyślny udział w kolejnych letnich i zimowych igrzyskach olimpijskich.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Strategie marketingowe prezentacje wykład
STRATEGIE Przedsiębiorstwa
5 Strategia Rozwoju przestrzennego Polskii
Strategia zrównoważonego rozwoju
strategie produktu
Proces wdrazania i monitoringu strategii rozwoju
Planowanie strategiczne i operac Konferencja AWF 18 X 07
modul I historia strategii2002
W 6 STRATEGIE MARKETINGOWE FIRMA USúUGOWYCH
budowa strategii firmy
zarzadzanie strategiczne analiza swot
Porównanie dwóch regionalnych strategii innowacji
zarzadzanie strategiczne Zasady zarządzania strategicznego

więcej podobnych podstron