Korea Pn referat


Temat: Program nuklearny Korei Północnej - zagrożenie dla regionu.

0x08 graphic
Koreańska Republika Ludowo- Demokratyczna (Korea Północna) od wielu lat budzi kontrowersje na arenie międzynarodowej. Przede wszystkim jej ustrój sprzeciwia się wszelakim zasadom uznanym przez państwa Zachodu. Korea Północna jest bowiem republiką komunistyczną z jednoizbowym parlamentem podporządkowanym partii. A mimo że oficjalnie prezydentem państwa jest zmarły Kim Ir Sen, a premierem Kim Yong-il, praktycznie cała władza spoczywa w rękach Kim Dzong Ila, syna Kim Ir Sena.

Reżimowi Kim Dzong Ila zarzuca się przede wszystkim, że realizuje zbyt ostrą politykę. Nagminnie łamane są prawa człowieka, wielu Koreańczyków z północy, nie ma dostępu do wiedzy, kultury itd. Od wielu lat w Korei Północnej istnieje i funkcjonuje system obozów koncentracyjnych dla przeciwników politycznych. Standardowymi narzędziami wykorzystywanymi w polityce zagranicznej i dyplomacji jest szantaż i porwania. Reżim rocznie zużywa olbrzymie sumy pieniężne, na zbrojenia konwencjonalne. Także kwestia posiadania nielegalnej broni jądrowej oraz systemów zdolnych do jej przenoszenia budzi niechęć świata wobec wyizolowanego reżimu północnokoreańskiego.

Temat proliferacji broni jądrowej jest niezwykle delikatny, można omawiać go w różnych aspektach:

I właśnie ten trzeci aspekt jest najbardziej istotny dla tematu niniejszej pracy.

Z punktu widzenia USA, jako hegemona, polityka wobec Korei Północnej musi być uznana za jedną z większych porażek polityki zagranicznej administracji George'a W. Busha. Bush objął prezydenturę po Billu Clintonie, który doprowadził do zamrożenia programu nuklearnego Korei Północnej i w ostatnich miesiącach swojego urzędowania nawet poważnie rozważał możliwość złożenia wizyty w Phenianie. Na konto rozluźnienia sytuacji w Azji pracowała również Korea Południowa, nowo wybrany prezydent Kim Dae-Jung ogłosił tzw. słoneczną politykę, w ramach której Seul nawiązać miał politykę pojednania i współpracy z Phenianem. George W. Bush miał jednak inne plany co do tego regionu. Dyplomatyczne podejście Clintona, a także i Kim Dae-Junga zostało całkowicie odrzucone przez administrację Busha, która nie była w stanie zaaprobować pokojowych stosunków z jedną z najbardziej represyjnych dyktatur na świecie. Administracja Busha diametralnie zmieniła więc politykę USA wobec Korei Północnej- zawieszono dwustronne rozmowy z Koreą. W odpowiedzi Phenian ograniczył kontakty na szczeblu rządowym z Koreą Południową. W październiku 2002 roku tym twardym nastawieniem wymusiła od władz Korei Północnej przyznanie się do tajnego programu wzbogacania uranu w celu produkcji bomby. W reakcji Phenian w grudniu ponownie uruchomił reaktor w Yongbyon, a w styczniu 2003 roku wycofał się z układu o nieproliferacji broni jądrowej. Wkrótce w tej sprawie podjęto również negocjacje sześciostronne pomiędzy Stanami Zjednoczonymi , Chinami, Rosją, Japonią, Koreą Północną i Południową. Negocjacje nie przyniosły jednak efektu. Rozgniewane Stany Zjednoczone postanowiły nałożyć na Koreę Północną sankcje finansowe, które również pozostały bezowocne. 10 lutego 2005 roku władze w Phenianie ogłosiły, że Korea Północna dysponuje bronią jądrową i jest gotowa rozwijać jej produkcję: w celach obrony przed coraz jawniejszą strategią administracji Busha: izolowania i dławienia Koreańskiej Republiki Ludowo- Demokratycznej. Jednocześnie zadeklarowały, że wycofują się z rozmów sześciostronnych Fiasko polityki wywierania presji stało się jasne 9 października 2006 roku, kiedy doszło do pierwszego północnokoreańskiego próbnego testu broni jądrowej.

Dopiero po tym incydencie Stany Zjednoczone postanowiły ponownie zrewidować swoją politykę wobec Korei i postawiły na dyplomację. 13 lutego 2007 roku w Pekinie zawarto przełomowe porozumienie o likwidacji programu nuklearnego Korei. Postanowienia porozumienia nie zostały jednak wykonane - 26 czerwca 2008 roku Korea Północna przedłożyła długo oczekiwaną deklarację swoich programów nuklearnych, ale Waszyngton bezskutecznie nalegał później na to, by Phenian pisemnie zgodził się na weryfikację deklaracji. Rozmowy sześciostronne za prezydentury Busha zakończyły się niepowodzeniem. Sprawa programu nuklearnego Korei Północnej nie została więc ani rozwiązana, ani nawet przybliżona do rozwiązania. Stanowi to wielkie wyzwanie dla administracji Baracka Obamy.

Korea Północna ze względu na swoją nieprzewidywalność w działaniach jest ogromnym zagrożeniem dla regionu. Trudno mówić o jakimkolwiek sposobie prowadzenia negocjacji, jeżeli środkami dyplomatycznymi stosowanymi przez Koreę Północną są: szantaż, częste porwania obywateli Korei Południowej i Japonii, głównie inżynierów oraz ludzi wyspecjalizowanych w naukach technicznych, oraz groźba użycia siły, która dodatkowo jest niezgodna z prawem międzynarodowym publicznym. Co więcej, niepokojąca jest dwutorowość planu atomowego Korei - prowadzi ona badania zarówno nad plutonem jak i nad uranem. A w związku z tym, nie tylko prowadzi własny program rozwoju broni atomowej, ale stanowi także źródło materiałów rozszczepialnych dla innych podmiotów. Na początku 2001 roku Korea Północna przekazała potajemnie Libii 1,7 t sześciofluorku uranu, który wykorzystywany jest w procesie dyfuzji gazowej do otrzymywania wzbogaconego uranu. Z tej ilości materiału Libia mogła wyprodukować wystarczająco dużo wzbogaconego uranu do produkcji małej bomby atomowej. Oprócz materiału jądrowego, Korea jako jedno z nielicznych państw na świcie, posiada zaawansowaną technologię jego przenoszenia. Korea posiada bowiem rakiety krótkiego, średniego i dalekiego zasięgu.

W północnokoreańskim arsenale dominują rakiety taktyczne Hwasong-5 oraz Hwasong-6 (ok. 450 szt.) o zasięgu 300-500 km. Pociski te, oparte na wiekowych Scudach (ok. 100 szt.), są przestarzałe, ale ich zasięg obejmuje całą Koree Południową. Bardziej zaawansowane są pociski średniego zasięgu No-dong 1 i 2 (ok. 110 szt.). Te ostatnie mogą osiągnąć cele odległe nawet o 1500 km. W ich zasięgu znajduje się Japonia oraz baza amerykańska na Okinawie. Największe zagrożenie stanowią wielostopniowe rakiety dalekiego zasięgu, które w przyszłości miałyby zagrozić Stanom Zjednoczonym. Pierwszym etapem jest tego programu była Taepo-dong 1 (ok. 15 szt.), która powstała z połączenia rakiet No-dong 2 (pierwszy stopień) oraz Hwasŏng-6 (drugi stopień). Jej zasięg oceniany jest na 2200 km. Największą rakietą Korei Północnej jest ważący 85 ton pocisk Taepo-Dong 2 (ok. 5 szt.). Pocisk ten może atakować cele odległe nawet o 5-6 tys. km, w zasięgu rakiety znajduje się więc duża część Alaski. Ostatni test rakiety Taepodong-2 przeprowadzony został w lipcu 2006 roku, zakończył się jednak niepowodzeniem- niecałej minucie lotu spadła ona do wody. To jednak nie koniec zapędów Korei, która planuje stworzenie rakiety o zasięgu 10000 km.

Jak wynika z historii stosunków międzynarodowych- władze Korei Północnej lubią pokazywać swoją przewagę nad resztś świata. Co więcej, ostatnie wiadomości z Korei Północnej nie są zbyt zadowalające. Według doniesień amerykańskich i japońskich władz, Korea Północna umieściła na stanowisku startowym w bazie Musudan-ri obiekt przypominający wyglądem rakietę dalekiego zasięgu Taepodong-2. Phenian utrzymuje, że prowadzone przygotowania mają doprowadzić do wystrzelenia rakiety, której zadaniem będzie wyniesienie na orbitę ziemską satelity telekomunikacyjnego. W połowie marca północnokoreańskie władze poinformowały, że wystrzelenie rakiety odbędzie się pomiędzy 4 a 8 kwietnia. Najprawdopodobniej nie dojdzie do wystrzelenia satelity, a do kolejnej próby rakiety Taepodong-2. Podobna sytuacja wystąpiła w 1998 roku. Wówczas przed przeprowadzonym testem rakiety Taepodong-1, Korea Północna również zapowiedziała wystrzelenie rakiety wynoszącej satelitę. Niedługo po tych doniesieniach, 25 marca 2009 roku Korea Południowa potwierdziła podejrzenia Amerykanów i Japończyków. 27 marca 2009 roku japońska Komisja ds. Bezpieczeństwa zadecydowała, że w razie wystrzelenia przez Koreę Północną pocisku balistycznego pod pozorem wyniesienia na orbitę okołoziemską satelity, wydany zostanie rozkaz zniszczenia pocisku. W odpowiedzi na reakcję Japonii, Aleksie Borodawskin, minister spraw zagranicznych Rosji, oświadczył, że najlepszym rozwiązaniem dla Korei byłoby powstrzymanie się od wystrzelenia rakiety. 28 marca 2009 roku doszło do spotkania wysłanników amerykańskich i japońskich, a później amerykańskich i koreańskich. 29 marca 2009 roku władze Phenianu poinformowały o możliwym opóźnieniu wystrzelenia rakiety. Podobno południowokoreańskie ośrodki meteorologiczne oświadczyły, że 4 kwietnia nad wschodnim wybrzeżem Korei Północnej dojdzie do opadów śniegu i deszczu, a w dniu następnym możliwe będzie duże zachmurzenie. W nocy z 4/5 kwietnia 2009 r. Korea ogłosiła, że zakończyła przygotowywania do wystrzelenia satelity.

Północnokoreański program atomowy jest więc nie lada wyzwaniem dla społeczności międzynarodowej. Groźba użycia siły i użycie siły są niezgodne z zasadami prawa międzynarodowego publicznego, co zostało zapisane w Karcie Narodów Zjednoczonych i „Deklaracji praw”. Wystrzelenie rakiety jako próba zastraszenia byłoby również niezgodne z normami ius cogens. Można by z tego wywnioskować, że nie należy się obawiać poczynań Korei. Ale o ile atak nuklearny jest mało prawdopodobny ( nie można go jednak całkowicie wykluczyć, gdyż władze w Phenianie znane są z niekonwencjonalnych czy wręcz awanturniczych posunięć, jak choćby wysłanie zespołu komandosów w celu zabicia prezydenta Korei Południowej). O tyle istnieje realna groźba handlowania materiałami nuklearnymi, czy nawet gotowymi ładunkami - dodatkowe źródło dochodów na pewno Korei Północnej się przyda. Problem ten jest jednak o wiele głębszy niż mogłoby się wydawać. Nawet jeśli Korea nie przestrzega zasad prawa międzynarodowego publicznego, nie istnieje żaden sąd czy trybunał międzynarodowy, który mógłby pociągnąć Koreę Północną do odpowiedzialności, gdyż Korea nie związała się statutem MTK, a opinie MTS są niewiążące. Nawet gdyby taki sąd istniał, to państwa nie ponoszą odpowiedzialności karnej, a tylko materialną. W takim razie czego można by od Korei żądać- odpowiedzialności responsibility czy liability, poprzez restytucje, reparacje czy satysfakcje?

Źródła:

Portal: Dyplomacja - Piotr Wołłejko : http://dyplomacjafm.blox.pl

K. Mingst , Podstawy Stosunków Międzynarodowych, s.205 - 245.

R. Zięba, red., Bezpieczeństwo międzynarodowe po zimnej wojnie, s. 407-409.

R. Zięba, red., Bezpieczeństwo międzynarodowe po zimnej wojnie, s. 407-409.

. Zięba, red., Bezpieczeństwo międzynarodowe po zimnej wojnie, s. 407-409.

Portal: Stosunki międzynarodowe, Raport Specjalny: http://www.stosunkimiedzynarodowe.info

Portal: Stosunki międzynarodowe, Raport Specjalny: http://www.stosunkimiedzynarodowe.info

N . Bączyk, Koreańskie zabaweczki /w:/ Polska Zbrojna, Nr 38/2004

Portal Spraw Zagranicznych, Maciej Nawrot: www.psz.pl

N. Bączyk, Koreańskie zabaweczki /w:/ Polska Zbrojna, Nr 38/2004

Portal Spraw Zagranicznych, Maciej Nawrot: www.psz.pl

Portal Spraw Zagranicznych, Maciej Nawrot: www.psz.pl,



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Referat Inżynieria Produkcji Rolniczej
referat solidy
statystyka referat MPrzybyl
referat 4
Referat 3 v3
Referat 4
PN 60 B 01029
PN B 02481 Geotechnika Terminologia podstawowa,symbole liter
04 referat Pieprzyk szczelność powietrzna
A Biegus projektowanie konctrukcji stalowych wg PN EN 1993 1 1 cz 1
5817 PN EN ISO IV 2007
Polska Norma PN 82B 02011 obciazenie budowli Obciążenie Wiatrem
PN EN 1990 2004 AC Podstawy projektowania konstrukcji poprawka
PN B 01029 Zasady wymiarowania na rysunkach architektoniczno budowlanych
Prywatne znaczy gorsze referat a krol 0
normy do cw I PN EN 772 15 id 7 Nieznany
PN 86 B 02005 Obciazenia budowli Obciazenie suwnicami pomostowymi, wciagarkami i wciagnikami

więcej podobnych podstron