Myśli o seksie


Myśli o seksie

Tylko... co to właściwie znaczy "myśleć o seksie"? Mężczyźni częściej, kobiety rzadziej?


Czy do jednego worka można wrzucić snucie erotycznych fantazji, godnych pióra Anais Nin oraz uczucie gorąca w podbrzuszu na widok nagiego biodra ukochanego, z którego zsunęły się dżinsy? Można dodać do tego umilające czas podróży pociągiem rozważania, jak to by było całować się z tym brunetem spod okna? No i jeszcze wszystko to, co kryje się w męskich głowach. Spróbujmy...


Mężczyźni częściej, kobiety rzadziej?


Z danych opublikowanych przez amerykański Instytut Kinseya wynika, że aż 37 proc. mężczyzn myśli o seksie co pół godziny, podczas gdy erotyczne myśli z tą samą częstotliwością nachodzą jedynie 11 proc. kobiet. Ale szczerze mówiąc, nasza szybka sonda dowodzi, że panowie myślą o seksie częściej...


- Co pół godziny? To impotent. Ja myślę o seksie co najmniej raz na dziesięć minut. A jak w biurze jest sekretarka szefa, to co pięć - mówi Andrzej, 33-letni prawnik. - W zasadzie co chwila. Koleżanka ma obcisły sweterek, za oknem billboard z reklamą bielizny, w poczcie znajduję spam z informacją o nowych cenach viagry, dzwonię do mojej dziewczyny, a ona właśnie wstała i ma taki "łóżkowy" głos - tłumaczy się 30-letni Jakub, handlowiec.


Kobiety nie przyznają się do takiej feerii erotycznych skojarzeń. - O seksie? No, czasami myślę. Tydzień temu oglądałam moją ulubioną "Niemoralną propozycję". W jednej ze scen Redford tak patrzył na Demi, że aż zrobiło mi się gorąco - uśmiecha się 29-letnia Agnieszka, lektorka angielskiego.


- Teraz nie. Kiedy mam napięcie przedmiesiączkowe, seks jest ostatnią rzeczą, o jakiej chcę myśleć - mówi 33-letnia Katarzyna, specjalistka PR. A 30-letnia Monika, graficzka, dodaje: - Miewam ciągi: czasem przez parę dni jestem pod napięciem i byle co - np. kształt jabłka, widok zakochanej pary - kojarzy mi się z seksem.


Wypowiedzi te nie dziwią seksuologa Wiesława Sokoluka, który badania na temat częstotliwości myślenia o seksie radzi traktować z przymrużeniem oka. - Jeden facet myśli o seksie co pięć minut, drugi raz na godzinę. I co? Z tego wyjdzie, że średnio Polacy mają erotyczne myśli co 32 minuty! - zastanawia się. - Raczej pokusiłbym się o stwierdzenie, że istnieje pewna liczba czynników wpływających na mniejszą lub większą częstotliwość pojawiania się takich skojarzeń. Są to: dynamika potrzeb seksualnych - kogoś o dużym temperamencie częściej "obłażą seksiki", generalna postawa wobec seksu - ci, którzy go lubią, myślą o nim częściej oraz poziom zaspokojenia - wiadomo, głodnemu chleb na myśli. Częściej też myślą o seksie osoby wchodzące w pierwsze związki. Przy czym u kobiet zależność między tymi czynnikami jest słabsza niż u mężczyzn.


Okazuje się, że kobiety i mężczyźni nie tylko myślą o seksie z różną częstotliwością, ale też z różnych powodów i w różny sposób.


Hormony - erotyczne demony?


Mężczyzn natura obdarzyła hojnie. Zarówno możliwościami (przy wytrysku mężczyzna produkuje tyle plemników, że są one zdolne zapłodnić całą populację Stanów Zjednoczonych, w dodatku dwukrotnie), jak i stałym poziomem testosteronu, a co za tym idzie - libido. Przypomina ono kurka na dachu. Stoi tam zawsze i tylko obraca się wokół własnej osi, zawsze patrząc, skąd akurat wieje.


Natomiast kobiece libido, dzięki nieustannym zmianom w proporcjach koktajlu hormonalnego w naszych ciałach, jest jak wahadło. Takie, które jakimś dziwnym trafem przez większą część miesiąca oscyluje niewysoko nad ziemią, a przed owulacją zaczyna wychylać się pod niebiosa. - Wiem, kiedy jajeczkuję, bo wtedy przez dwa, trzy dni mam ochotę tylko i wyłącznie na seks - mówi 30-letnia Karolina, korektorka. - Siedzę przed komputerem i nie mogę powstrzymać się przed myśleniem, w jakich pozycjach będę kochać się z mężem. Albo patrzę na zdjęcie piłkarza w tekście, którego korektę robię, i przyłapuję się na myśli: "Co też on ma w tych spodenkach?". Gdybym patrzyła na to samo zdjęcie trzy dni później, dostrzegłabym tylko, że jest umiarkowanie przystojny.


Pojawiający się przy owulacji wzrost poziomu estrogenu sprawia, że kobiety nie tylko wyglądają seksowniej (dzięki estrogenowi cera wydaje się gładsza, a piersi jędrne i sprężyste), ale i częściej myślą o seksie. - Gdy tuż przed miesiączką następuje spadek estrogenu i wzrost progesteronu, nasilają się objawy PMS i większość kobiet myśli nie o erotycznych igraszkach, tylko o tym, by wszyscy dali im święty spokój - mówi Wiesław Sokoluk.


Czego oko nie widzi...


Pamiętasz Kim Basinger robiącą striptiz dla Mickey'a Rourke w "9 i 1/2 tygodnia" w rytm piosenki Joe Cockera? Kobiety z tego momentu zapamiętały erotyczny nastrój i chropawy, seksowny głos Cockera, natomiast każdy mężczyzna, który widział tę scenę będzie pamiętał wypukłości ciała Basinger. Natura tak to urządziła, że przedstawiciele płci męskiej najsilniej reagują na bodźce wzrokowe, płeć żeńską podniecają zaś dźwięki i emocje. Oto tajemnica męskiego "opętania" seksem.


- Niemożliwe, żebym o tym nie myślał. Zwłaszcza latem na ulicy. Widok nagiego brzucha albo stringów wychodzących spod spodni sprawia, iż przechodząc ulicą, w myślach rozbieram ze 30 kobiet w dziesięć minut - mówi 29-letni Łukasz, architekt. - A niezwykle obcisłe dżinsy sąsiadki z piętra sprawiają, że kiedy razem jedziemy windą, nie wiem, jak utrzymać oczy na wodzy. Bo myśli nie potrafię.


- Większa u mężczyzn ilość skojarzeń związanych z seksem jest spowodowana masą wizualnych bodźców, jakie odbierają niemal przez cały czas - obcując z kobietami w domu, pracy czy na ulicy - mówi Wiesław Sokoluk. - Kobiety mają trudniej: ich myśli erotyczne rzadko są prowokowane bodźcami wzrokowymi. Pań raczej nie podnieca widok przystojnego mężczyzny idącego ulicą czy też wypukłość jego dżinsów w kroku. Erotyczne skojarzenia wywołują u nich dźwięki i słowa, nastroje i sytuacje, np. głęboki głos mężczyzny mówiącego wyszukany komplement, kolacja przy świecach i gra spojrzeń nad stołem.


I tu dochodzimy do jednej z największych niespodzianek. Bo jak się okazuje, kiedy kobieta myśli o seksie, to obrazy pojawiające się w jej głowie niespecjalnie przypominają te, jakie przemykają przez mózg mężczyzny.


Porno i brazylijskie seriale


Być może różnica w częstotliwości, z jaką myślą o seksie mężczyźni i kobiety, wcale nie bierze się z faktu, że panie w ogóle rzadziej zaprzątają sobie głowę erotyką. - Po prostu każda z płci inaczej definiuje obszar seksu. Widać to już w okresie dojrzewania. Inaczej prowadzi się lekcje edukacji seksualnej z dziewczynami, inaczej z chłopcami - mówi Artur Lutarewicz, psycholog. - One są zainteresowane emocjami, związkiem, procesem zakochiwania się. Jeśli pytają o konkrety, to o pocałunki. Chłopcy pytają głównie o techniki seksualne, chcą np. wiedzieć, co to jest seks oralny i jak długo powinien trwać stosunek, żeby było dobrze. Gdy już dojrzejemy, te różnice bynajmniej nie znikają.


- Kiedy przede mną wsiada do tramwaju kobieta w miniówce, myślę sobie, jak to by było zdjąć z niej tę spódnicę. Czasem wystarczy, że mignie mi gdzieś kawałek biustu i od razu mam w myślach konkretny obraz - ja i kobieta w akcji. Często właściwie tylko ciało, bo nie muszę wyobrażać sobie jej twarzy, tylko pupę i plecy, gdy myślę o tym, jak biorę ją od tyłu - mówi 35-letni Marek, policjant.


Wiesław Sokoluk stosuje obrazowy podział męskich i kobiecych myśli o seksie. - To jest tak, jakby mężczyźni myśleli kategoriami filmów pornograficznych: konkretne obrazy, akcja, najazdy kamery na pośladek, pierś, kolano - tłumaczy. - Jakby mieli w głowie kalejdoskop z różnych części ciała i seksualnych kombinacji. Potrząśniesz, jeden obrazek, pukniesz jeszcze raz - niby to samo, ale trochę inaczej, bo teraz na górze brunetka, a ruda pod spodem. W porównaniu z tym kobiece myśli o seksie to kawał literatury o skomplikowanej fabule.


Wiesław Sokoluk kobiece myślenie o seksie porównuje do brazylijskiej noweli. - Skomplikowane scenariusze z piękną i szczegółową scenografią, romantyczną listą dialogową, erotyczną atmosferą i nawet wcale niekoniecznie zawierające obraz samego aktu.


- Bardzo rzadko myślę o kochaniu się z mężczyzną tak wprost - potwierdza 34-letnia Milena, tłumaczka francuskiego. - Raczej wyobrażam sobie, że się w kimś zakochuję: pierwsze pocałunki, szalona namiętność. Uwielbiam przywoływać stan podniecającego napięcia z pierwszych chwil związku, kiedy przypadkowe muśnięcie dłoni przy podawaniu płaszcza ma erotyczny ładunek. Czasami większy niż orgazm po dwóch latach związku. Ostatnio złapałam się na tym, że stojąc w korku, wyobrażałam sobie, że mój mąż kładł mi dłoń na karku. Jego ręka jest gorąca, silna i bardzo mnie podnieca.


Czy przeciętny mężczyzna myśl o położeniu kobiecej dłoni na swoim karku uznałby za erotyczną? - Na karku? Jest parę innych miejsc, gdzie byłoby to bardziej podniecające - kwituje Marek, policjant.


No właśnie...


- Te różnice tak naprawdę nie są niczym dziwnym - mówi Wiesław Sokoluk. - Wynikają z bardziej rozwiniętej u kobiet sfery emocjonalno-językowej, różnic między płciami w funkcjonowaniu psychoseksualnym, innego patrzenia na świat i różnej hierarchii potrzeb. Zdaje się, że z myśleniem o seksie jest jak z osiąganiem satysfakcji erotycznej. Tracey Cox pisze w bestsellerze "Hot sex, czyli seks bez tabu" (Wiedza i Życie, Warszawa 2003): "Przeciętnemu mężczyźnie na osiągnięcie satysfakcji seksualnej wystarczą 2-3 minuty. Kobieta potrzebuje na to 20-30 minut".


Na szczęście okazuje się, że myśli o seksie, niezależnie od częstotliwości i zawartości, działają pozytywnie na obie płcie. Nie tylko poprawiają samopoczucie, łagodzą napięcie i pozwalają zapomnieć o problemach, ale też pod ich wpływem wydzielają się w organizmie endorfiny - substancje łagodzące ból. Odkryli to amerykańscy uczeni, przeprowadzając doświadczenia na studentach. Poprosili 40 z nich o włożenie rąk do zimnej wody. Okazało się, że ci, którzy podczas tej kąpieli myśleli intensywnie o seksie, trzymali ręce w lodowatej wodzie dwa razy dłużej niż pozostali. Może więc, zamiast prosić o znieczulenie, przed wejściem do gabinetu dentysty czy chirurga należy wyświetlić w głowie ulubiony film - kobiety najlepiej serial na motywach harlequinów, mężczyźni proste porno. To raczej nikomu nie zaszkodzi...



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Psychologia ogólna Historia psychologii Sotwin wykład 7 Historia myśli psychologicznej w Polsce
Otwieranie dłoni myśli(1)
Pochód nocnych myśli, ● Wiersze moje ♥♥♥ for Free, ☆☆☆Filozofia, refleksja, etc
ZŁOTE MYŚLI 10-20
NIEUSTANNIE SIĘ RODZĘ, S E N T E N C J E, BOŻE NARODZENIE - myśli, wiersze, sentencje
Vitakkasanthana Sutta MN 20.Sutta o opanowaniu złych myśli, Kanon pali -TEKST (różne zbiory)
zlote mysli
Myśli o wojnie
zagadnienia z historii mysli ekonomicznej egzamin u prof GAZDY
Różnorodność myśli?ministycznej
myśli pijanego
Mapy myśli
MAPA MYŚLI pomiar jakości kształcenia
ZŁOTE MYŚLI Z MAŁEGO KSIĘCIA
Zmien swoje mysli
Bocian czy kapusta Jak rozmawiac z dziecmi o seksie bocian
CW Historia myśli psychologicznej1

więcej podobnych podstron