„Tango” jako parodia dramatu rodzinnego: w rodzinie Stomila odwrocono tradycyjne role,najmlodszy w rodzinie rzadzi,sparodiowany stroj ludzi,parodia dramatu rodzinnego pelni f maski,Artur nie niszczy konwencji,slub ma symbolizowac przyjecie ladu i porządku//Sytuacja,która buduje Mrozek ukazuje refleksje o spol,które wywalczylo sobie wolność od zasad ARTUR studiuje medycyne,filozofie,chodzi elegancko ubrany,jest zaprzeczeniem calej rodziny,buntuje się przeciwko brakowi zasad,tęskni za dawnym porządkiem,totalna wolność prowadzi do chaosu,anarchi,pustki,slub ma zakłócić nielad,nie poddal się deformacji,jest smieszny w dazeniu do normalności,ma zal do ojca i matki za istniejace zasady,dostrzegamy w nim pierwiastek prometejski,zdrada Ali podcina mu skrzydla i jest dla niego kleska,sama forma nie wystarczy by wprowadzic lad,nie nadaje się na przywódcę,zostal pokonany przez Edka, ma skolonnosci do tyranii,ojciec zarzuca mu ze traktuje ludzi przedmiotowo Ferdydurke a Tango Gl bohaterowie-Jan K buntuje się przeciwko formie,natomiast Artur-buntownik ma dosyc chaosu i anarchii panującej w domu i probuje stworzyc nowy lad.obydwoje odkrywaja jednak,ze jest to niemożliwe./Ala-Zyta:prowokuja mężczyzn,sa slabo wyedukowane,sa symbolem młodości,witalności,seksu.Zwracaja na siebie uwage mężczyzn w roznym wieku(Edek,pimko)/cel:Janka mialo być przełamanie nierówności klasowych,w tym celu chciał się bratac z parobkiem.Na wsi szukal prawdziwego zycia. Artur natomiast chciał osiągnąć swój cel,żeniąc się Ala/Mlodziakowie-Stomilowie:Mlodziakowie sa przykładem fałszywej formy.kreuja się na nowoczesnych rodzicow.Rodzina Artura to przykład nowowczesnyj rodziny „Tango „jako dyskusja o sposobie wychowania i klesce modelu nihilistycznego:pokolenie Stomila stworzylo swiat bez regul,bunt Artura przeciwko barku regul,nie pozostalo nic co można by zwalczyc,nastąpiła zmiana rol w tradycyjnej rodzinie,Artur probuje wprowadzic porządek w rodzinie,Artur wie ze osiagniecie formy w jego wieku jest niemożliwe,”Tango” ostrzega przed doprowadzeniem do awangardowego braku konwencji „Tango” jako artystyczna wizja rozwoju ludzkości:ludzkości jako masa,rodzina Stomilow-symboliz ludzkość,pokolenie srednie reprezentuje awangarde i rewolucje,Eugeniusz reprezentuje milczaca większość,nie chce się wyróżniać,chce mieć święty spokoj,spisek Artura to kontrrewolucja,wladza przechodzi na Edka-dyktatura wladza,przewodnictwo:zwycieza Edek i jego tepota,a zatem zwycięży tez tania,masowa sztuka(jej symbolem jest tu popularne tango),zwyzieza bezmyślność i sila;slub-moment przejecia władzy,potrzebna jest idea,by zbawic swiat,Artur odrzuca postep i Boga,monolog Artura jest parodia monologow bohaterow romantycznych//bohaterowie działają z pobudek psychologicznych.///”tango” jawi się nie jako parodia dramatu rodzinnego,lecz katastroficzna wizja spol zniewolonego,pozbawionego wlasnej tożsamości i jakiegokolwiek wpływu na otaczający swiat.,ukazuje egzystencjalne problemy człowieka
Ferdydurke(Witold Gombrowicz)Józio Kowalski - trzydziestoletni pisarz, który ma problemy z własną osobowością, nie potrafi sobie poradzić z problemami dorosłego człowieka, jest niedojrzały emocjonalnie. Jest narratorem opowieści o własnych losach. Usilnie próbuje wyzwolić się z formy, nie chce być traktowany jak dziecko, ani w szkole ani przez krewnych na wsi. Wpada również we własne sidła, zakochując się w pensjonarce Zucie i starając się w niedojrzały a wręcz „szczeniacki” sposób zwrócić na siebie jej uwagę. Na koniec jest już świadomy, że nie można uciec od formy. Wydostając się z jednej, wpada w kolejną./Bada swiat,poszukuje prawdy,doswiadcza roznych przestrzeni,jest odmiana everymana-siwadczy o tym jego imie,reprezentuje każdego z nas,na;ezy to typu postaci poszukującej i dojrzewającej,podroznikMiętus (Miętalski) - nieprzyjemny wyrostek,. Jest wulgarny, Próbuje się zbratać z parobkiem, by nawiązać kontakt z naturą, szczerością i bezpośredniościąSyfon (Pylaszczykiewicz) to przedstawiciel grzecznych i sumiennych . Zawsze przygotowany do lekcji,. Próbuje się ocalić przed narzucona „gębą” niegrzecznego chłopca. „Zgwałcony przez uszy” nie potrafi już normalnie egzystować i w ostateczności popełnia samobójstwo. Pimko profesor i kontroler stanu edukacji uczniów. Prototypem tego bohatera jest profesor Tadeusz Sinko z Uniwersytetu Jagiellońskiego. Pimko prowadzi grę z uczniami, która ma ich wpędzić w niewinność. Nie lubi sprzeciwu, po przeegzaminowaniu trzydziestoletniego pisarza, przemocą zabiera go do szkoły. Szkoła daje mu możliwość realizowania się w formie belfra. Przyłapany.Bladaczka - bezmyślny nauczyciel, całkowicie podporządkowany formie, który każe uczniom powtarzać utarte frazesy, niezgodne z ich przekonaniami.Młodziakowie - są przykładem fałszywej formy. Kreują się na nowoczesnych rodziców. Wiktor jest inżynierem. Jego prawdziwe „ja” ujawnia się w łazience, „typowy inteligent-chamuś z gębą tak kretynicznie krotochwilną, obmierźle sprośną i plugawo zbaraniałą” oraz w sypialni, gdzie posługuje się zdrobnieniami i zachowuje infantylnie. Joanna nie pracuje zawodowoZuta Młodziakówna - jest symbolem młodości, nowoczesności, witalności i seksu. Niegrzecznie zachowuje się wobec starszych. Zwraca na siebie uwagę mężczyzn w różnym wieku. Hurleccy - reprezentują warstwę szlachecka. Mimo utraty majątku nadal są wyniośli i z pogardą odnoszą się do parobka. Konstanty jest człowiekiem niekulturalnym, zdolnym do zadawania innym bólu. Ciotka jest uosobieniem dobra i łagodności. Walek - parobek na dworze u Hurleckich, zna tam swoje miejsce, przekonany przez Miętusa przełamuje formę.Czas i miejsceAkcja powieści rozpoczyna się we wtorek rano, po przebudzeniu bohatera.. Akcja pierwszej części powieści rozgrywa się w ciągu jednego dnia, w szkole, gdzie profesor Pimko przyprowadza Józia. Część druga rozgrywa się w ciągu kilkunastu dni na stancji u Młodziaków. Trzecia część rozgrywa się w Bolimowie w dworku u Hurleckich. \Główne wątkiCzęść pierwsza 1.Proces „upupienia” Józia przez profesora Pimko i szkołę2.Konflikt między Miętusem a SyfonemCzęść druga1.Miłość Józia do pensjonarki Zuty2.Historia rodziny MłodziakówCzęść trzecia1.Ucieczka Józia i Miętusa na wieś2.Próba zbratania się Miętusa z parobkiem3.Porwanie Zosi przez JóziaZakończenie„Koniec i bomba.A kto czytał, ten trąba!”.W ten sposób Gombrowicz na koniec zadrwił z czytelnika, niekonwencjonalne zakończenie miało podważyć sens całej powieści. Miało wybić niewinnego i nieświadomego czytelnika ze złudzenia samodzielności i dobitnie przekazać prawdę. Słowa te działają jak magiczne zaklęcie, jak wyrwanie z hipnozy. Uświadomiony odbiorca już nigdy nie zapomni o formie.PUPA, UPUPIENIE: pupa jest symbolem dziecinności oraz niewinności. Pupę przyprawia szkoła oraz nauczyciele. Główny bohater, trzydziestoletni pisarz, znowu zostaje wpędzony w dzieciństwo, w formę chłopca, gimnazjalisty. Dzieje się to za sprawa profesora Pimko, który przychodzi do niego pod pretekstem złożenia kondolencji z powodu śmierci ciotki i nieoczekiwanie zaczyna go egzaminować. Stwierdziwszy braki w wykształceniu, Józio zostaje skierowany do gimnazjum. Stanowczość starego profesora zmusza go do uległości. Pobyt w szkole tylko utrzymuje w nim stan dziecinności. Metodą jest powtarzanie przez nauczycieli utartych sloganów i regułek. Utrzymaniu tego stanu sprzyjają matki, które z zachwytem obserwują swoje pociechyŁYDKA: jest to symbol młodości, aktywności sportowej. Najwyraźniej widać ją w rodzinie Młodziaków. Łydka to sfera nieuświadomionej biologii, stanowi podtekst do innych potrzeb duchowych.Inżynier wraz z rodziną deklarują nowoczesny stosunek do życia, zachęcają swoją nastoletnią córkę do swobodnego zachowania. Dlatego łydka nierozłącznie kojarzy się z postacią Zuty, która jest ucieleśnieniem atrakcyjności. Jest obiektem westchnień zarówno młodych jak idojrzałych mężczyzn. Jej obojętność drażni Józia, który za wszelką cenę próbuje zdemaskować ją jako normalną dziewczynę.GĘBA: jest obrazem człowieka wobec drugiego człowieka. Można ją komuś przyprawić, ale nie sposób się od niej uwolnić. „człowiek jest najbardziej uzależniony od swojego odbicia w duszy innego człowieka, choćby ta dusza była kretyniczna”.Najbardziej jest widoczna w czasie pobytu bohatera w dworze Hurleckich. Tu bohater obserwuje relacje między warstwami społecznymi. Reprezentanci poszczególnych warstw znają swoje miejsce w hierarchii i w zależności od tego legitymują się odpowiednią „gębą”. Hurleccy żyją ponad stan kosztem innych, z wyższością tratują parobków.Ferdydurke jako przykład powieści groteskowej1. Posługiwanie się parodią2. Konwencja snu3. Absurd, alogiczność4. Karykatura5. Groteskowe spięcia (np. Walka na miny)6. Nietypowe zestawienie słów w aforyzmach (np. „nic tak nie ośmiela gminu, jak choroba umysłowa państwa”) Gombrowicz zestawia tu słowo „gmin”- używane przez szlachtę, ze słowem „państwo”- używane przez chłopstwo7. Groteskowe symbole: pupa, gęba, łydka8. Konstrukcja wobec dekonstrukcja świata (tworzenie form oraz ich rozpad)9. Bogactwo językowe, skróty myślowe, nietypowe związki frazeologiczneFerdydurke” jako przykład międzywojennej powieści awangardowej Cechy powieści awangardowej:1. Autotematyzm (rozważanie o twórczości w przedmowie do Filiberta i Filidora)2. Nieprzezroczysta narracja (celowo sztuczny język)3. Posługiwanie się groteską jako zasadą komunikacyjną świata przedstawionego i sposobem interpretacji świata zewnętrznego.4. Odrzucenie realizmu.5. Konstruowanie oryginalnego języka.6. Intertekstualność.7. Parodie literackich stylów wobec konwencji.8. Synkretyzm rodzajowy (przenikanie różnych rodzajów literackich, np. recytowanie wierszyków na lekcji języka polskiego) 9. Koncepcja pisania jako gry.10. Walka z mitami (szkoła, tradycja, nowoczesność).lekcjeDwie lekcje łaciny. Dwa zupełnie różne spojrzenia na podobną sytuację. Gombrowicz i Herbert - choć obaj opisują fragment szkolnej rzeczywistości - prezentują odmienne poglądy, które znajdują swój wyraz także w sposobie przedstawienia zdarzeń i postaci. Lekcja łaciny opisana w powieści Witolda Gombrowicza to wyjątkowo krytyczny portret szkoły jako instytucji, sposobu prowadzenia lekcji, relacji pomiędzy nauczycielem i uczniami, jak i stosunku samych uczniów do przedmiotu. Proces nauczania łaciny, jaki prezentuje Zbigniew Herbert to - z kolei - wielka przygoda, olbrzymia fascynacja trudnym językiem, postawami rzymskich legionistów, klasycznych mówców i filozofów oraz osobowością profesora-łacinnika. Obaj twórcy są niezwykle sugestywni w swoich relacjach, ale ponieważ cel ich jest różny, po inne środki formalne sięgają: piękny literacko, refleksyjny tekst Herberta krańcowo różni się od karykaturalnej, groteskowej prozy Gombrowicza. .
„CHŁOPI” czas akcji:czas cykliczny wyznaczany przez nature i stale powtarzajace się pory roku,trudny do okreslenia,obejmuje 1 rok kalendarzowy,wyd rozgrywaja się w bezczasie histor,chronologie porzadkuje rok koscielny,nie kalendarzowy,swieta koscielne stanowia wazne wyd w spol wiejkiej,rytm zycia porzadkuje natura,akcja rozp się we wrzesniu,przyroda wplywa na nastroj wsi oraz zew wyglad gospodarstw,swoiste kolo czasowe tworza prace rol,obrzedy,obyczaje,swieta,przemilczenia zw z cenzura,kuba wspomina o powst styczniowym,lipce(zabor ros),wyeksponowany zostal nierozerwalny obraz dzial czl i jego obyczajow i przyrody majacy okreslony czas przestrzen ma charakt strukture,jest ograniczona,miejsce akcji-lipce kolo skierniewic(podlowicka wies),ist miejsca wazne dla spol:kosciol,cmentarz,karczma,lipce to zamknieta enklawa,miejsca poza wsia to „swiat”(obce niczyje grozne),sa wyraznie granice miedzy swiatem a wsia,przestrzen powiesciowej wsi nosi cechy przestrzeni mitycznej,nasyconej symbolami epopeja;przesdt nizsza warstwe spol,stanowi panoramiczny obraz zycia chlopskiego,zbiorowy bohater,epickie opisy,wielowatkowosc,realistyczny obserwator mit mity zw z ziemia:biblijny mit siewcy(boryna przed smiercia probuje siac-ars moriendi) i antyczny mit eleuzyjski,opow o ciaglym procesie zamierania i ozywiania natury,obecnosc perspektywy mitycznej w zyciu mieszkancow wsi sygnalizuja wstepne partie kazdego z tomow,opisy przyrody-symbliczny rytm zycia i smierci,w ten rytm wpisuja się losy bohaterow powiesci,swiat chlopow to swiat mitu,problem mitycznego kola nawrotow czasu i przyrody,czl zw jest z ziemia i przyroda,chlopska praca uzalezniona od por roku,ziemia najwaz wartoscia,boryna symbolem kazdego czl,jagna to helena-necaca,przez wszystkich pozadana,zebrania ludu-zebr gr polis narrator nie przynalezy do swiata przedstawionego,jest niewidoczny dla odbiorcy,jest zaangazowany w sprawy wsi,potrafi wnikac w mysli i odczucia bohaterow,wyrozniamy 3 narratorow:realistycznego obserwatora,stylizatora mlodopolskiego,wsiowego gadule naturalizm-koncepcja podporzadk ludzkiego zycia cyklowi por roku,przedst bohaterow podczas ciezkiej pracy,poslugiwanie się elementami brzydoty impresjonizm-opisy przyrody,których trescia jest ulotny nastroj symblozim-smierc boryny boryna:egoista,przywodca gormady,rywalizyje z synem,dba o gospodarstwo,boi się wycugu,przywiazany do ziemi,jest dla niego wazniejsza niż wiezy rodzinne antek:syn macieja,nieszzcesliwy w malzenstwie,ma romans z jagna,rywalizuje z ojcem o jagne i ziemie,jest wykorzystywany przez ojca,uwaza ze owdowialy ojciec powinien przekazac mu gospodarstwo,miłość i konflikt z ojcem wprowadzaja go w stan chorobliwy,zapomina o obowiązkach ojca i meza jagna-piekna,ma inny system wartosci,poped seksualny zdominowal jej zycie,odizolowana,wykazuje naiwnosc,ma talent art.,przyczyna konfliktu miedzy antkiem a mackiem NATURA 1) Natura determinuje życie całej społeczności - to od pory roku oraz pogody zależy, jaką pracę danego dnia chłop podejmie i czy praca będzie przyjemnością czy udręką (np. z powodu deszczu). 2) Przyroda (pora roku, pogoda, krajobraz) wpływa na ludzi, na ich samopoczucie, nastrój, sposób odczuwania rzeczywistości. Przypomnijmy sobie Jagnę patrzącą za okno i poddającą się obserwowanemu nastrojowi 3) Natura wyznacza odwieczny rytm życia mieszkańców Lipiec, który nie powinien zostać zaburzony. W powieści przykładem zaburzenia rytmu wyznaczanego przez naturę są nieobrobione pola z powodu nieobecności we wsi mężczyzn.PRACATo ona nadaje sens i rytm chłopskiemu życiu. Każda pora roku niesie ze sobą inne zadania. Praca to również obowiązek wobec ziemi i ojców. Przypomnijmy sobie, jak wielkim nieszczęściem było dla Lipczaków była niemożliwość obrobieniem wszystkich pól, gdy mężczyźni trafili do więzienia. Cała wieś była pogrążona w smutku, że ziemia się marnuje. Puste pola w u początków wiosny to coś zupełnie nienaturalnego. Oczywiście praca, pozwalała chłopom również wyżywić rodziny, była źródłem utrzymania. Z tego powodu ziemi-żywicielka otaczana była niezwykłym szacunkiem, ponadto była przedmiotem pragnień większości ludzi. Antek i Hanka dobrze czuli, że nie mogą sprzeniewierzyć Borynowej gospodarki, chcieli, aby po jego śmierci, trwał ona w swojej świetności.Praca w życiu Liczaków jest wszechobecna w różnych formach, ale nie zawsze towarzyszy jej mozół i zmęczenie. Często wykonanie jakiejś pracy - na przykład krojenia kapusty - staje się pretekstem do zabawy. Taka praca zamienia się w radosną schadzkę ludzi z okolicy, kobiety kroją kapustę, rozmawiając, śmiejąc się, a mężczyźni przygrywają wesoło. Praca spełnia rolę spajającą społeczeństwo. Buduje poczucie wspólnoty.
Inny świat Inny świat powstał VII 1949 -VII.1950 roku. W Rugby, u przyjaciół, Herling-Grudziński napisał sześć rozdziałów wspomnień jercewskich, (opublikował w “Wiadomościach” pod tytułem Martwi za życia) Wydany- 1951.Dokładny tytuł- Inny świat. Zapiski sowieckie. Nawiązuje on do dzieła Fiodora Dostojewskiego. Przedstawia rzeczywistość łagrów, do których nie można przykładać schematów z wolności, gdyż obowiązuje tam inna moralność, normy, pojawiają się odmienne potrzeby i pragnienia. To świat ludzi martwych za życia.I.ś.został napisany po lekturze Pożegnania z Marią Borowskiego i był polemiką z interpretacją człowieczeństwa na podstawie zbrodni, jakich dopuszczali się ludzie w obozach. Kategorie wieźniów i układy w łagrze W każdym obozie ukształtowała się swoista hierarchia aprobowana przez wszystkich więźniów. W Jercewie istniało kilka kryteriów podziału społeczności łagrowej.Najgorsza pozycja “polityczni”, czyli “biełoruczki”, gdyż jak twierdził Stalin “im lepiej się czuje materialnie “polityczny” w więzieniu, tym odważniej tęskni za wolnością, tym gwałtowniej buntuje się przeciwko władzy, która go uwięziła”.W dużo lepszej sytuacji byli “bytownicy”, czyli przestępcy pospolici, najlepiej mieli “urkówie” - wielokrotnych recydywistów, popełniających jednak przestępstwa pospolite. Do “urków” należy faktyczna władza w obozie, piastują oni odpowiedzialne stanowiska, wymierzają kary, terroryzują współwięźniów, zachowują sobie prawo pierwszej nocy wobec “prawiczek” zjawiających się w łagrze. Jedną z najpopularniejszych rozrywek “urków” jest gra o cudze rzeczy, a czasem nawet życie. Samowola urków została ukrócona przez NKWD w 1940 roku, zostało im jednak nieformalne prawo urządzania tzw. nocnych łowów na kobiety/Do arystokracji obozowej należeli także “iteerowcy” - specjaliści pracujący w administracji obozowej, mieszkający w lepszym baraku i otrzymujący dodatkowe racje żywnościowe. Liczono się z nimi z obawy przed denuncjacją.Odrębną grupą są “nacmeni” - Uzbecy, Turkmeni, Kirgizi umierający z tęsknoty za krajem, z głodu i mrozu, cierpiący na choroby oczu.Na samym dole hierarchii obozowej znajdowali się “kurzy ślepcy” i ludzie z “trupiarni”. Ci pierwsi to chorzy na “cyngę” - awitaminozę A, którzy o zmierzchu tracili zdolność widzenia. Stawali się przez to nie tylko gorszymi pracownikami, tamowali ruch w okolicach kuchni czy na ścieżkach. Spotykali się najczęściej z wrogością lub obojętnością otoczenia; rzadko ktoś pomógł.Chorzy na “pyłagrę”, pelagrę, szkorbut, czyli wszystkie postacie awitaminozy (objawiające się obrzękiem skóry, osłabieniem wzroku, zaburzeniami psychicznymi i nerwowymi, owrzodzeniem ciała, wypadaniem zębów) trafiali do baraku zwanego “kostnicą” lub “trupiarnią”. Tsam tez bylupodziały. Tych, którzy nadawali się jeszcze do lżejszych prac w obozie, zwano “słabosiłką”. Mieli oni szansę powrotu do pracy dzięki otrzymywaniu “słabosilnogo pitanija” - dodatku żywnościowego i odpoczynku w “trupiarni”. Grupa “aktirowki” składała się z dogorywających więźniów, nie wzywanych do żadnej pracy, ale otrzymujących tylko głodowe racje żywnościowe.Praca Ruch socjalistyczny narodził się z kultu pracy i współdziałania, ale w państwie totalitarnym przekształcił się w kult niewolnictwa. Łagry traktowano jak przedsiębiorstwa wyrabiajace ponad 100% normy przy minimalnym nakładzie środków finansowych. Więźniowie byli najtańszą siłą roboczą. Charakterystyczny jest sposób badania przed zatrudnieniem -co do złudzenia przypominało sceny handlu niewolnikami. Oprócz norm, w łagrze obowiązywały plany produkcyjne, system brygadowy, układy biurokratyczne, a nawet tablica “stachanowców” - przodujących robotników.. Pozory te podkreśla opis działalności urzędników - przeliczali oni niby jedzenie na procenty, co powodowało, że więźniowie starali się więcej robić, aby móc więcej jeść. Nieodzowne stały się “tufty”, czyli umiejętne oszustwa. I tak na przykład w brygadach leśnych najczęściej przekupywano “dziesiętnika”, który mógł “źle policzyć” kloce ściętego drzewa lub przymknąć oko na jego ułożenie (luźne ułożenie wewnątrz, a pozory ubicia z zewnątrz). Więźniowie pracowali głównie przy wyrębie lasu i ci zwani byli “lesorubami”. Inne brygady były zatrudniane w tartaku, przy budowie dróg, na stacji pomp, w elektrowni, w bazie żywnościowej. Więźniowie pracowali codziennie, 11-12 godzin w nieludzkich warunkach, przy 40-stopniowym mrozie. Wstawali codziennie o godzinie 5.30, jedli poranny posiłek, a już godzinę później rozpoczynał się “razwod” - wymarsz brygad na miejsce pracy. Więźniowie po przejściu przez bramę otrzymywali eskortę “striełka”.Najcięższą pracę miały brygady “lesorubów”, dochodzące do miejsc wyrębu oddalonych o 6-7 kilometrów od obozu.. Nic dziwnego, że najdłuższy czas pracy na “lesopowale” wynosił dwa lata. Więźniowie pozbawieni południowego posiłku (z wyjątkiem stachanowców) .Praca była przede wszystkim narzędziem wyniszczania fizycznego i psychicznego człowieka, złamania go i poniżenia. Rodzaj tortury fizycznej i psychicznej, środkiem eksploatacji taniej siły roboczej, mechanizmem perswazji odbierającym człowiekowi godność i nadzieję. Bezsensowna praca czyniąca z człowieka ślepe narzędzie pozbawiała go możliwości twórczego działania. Wprowadzanie ostrej rywalizacji łamało solidarność więźniów, wyjaławiało ich duchowo i czyniło z nich narzędzia systemu totalitarnego.Praca była też sposobem sukcesywnego mordowania więźniów. Więźniowie, którzy narazili się systemowi, byli kierowani do lasu, co oznaczało dla nich wyrok śmierci. W obozie funkcjonował także inny aspekt pracy. Chociaż doprowadzała ona do uprzedmiotowienia więźniów, zniewolenia i wyniszczenia ich, to paradoksalnie stanowiła potwierdzenie istnienia. Przekonuje się o tym Grudziński, gdy trafia do “trupiarni” i widzi, że więźniowie z “aktirowki” znajdują się w przedsionku domu pogrzebowego.
Inny światII „obozowe zmory”głod, chprpby,śmiercWięźniowie otrzymywali od 400 do 700 gramów chleba dziennie i dwie łyżki kaszy czy zupy. mogli “uzupełnić” wrzątkiem lub “chwoją” - odwarem z igieł sosnowych pomagającym na awitaminozę. Chorzy na szkorbut dostawali dodatek w postaci łyżki surówki z cebuli, brukwi, marchwi lub buraków, zwany “cyntotnom pitanijem”. Niektórzy po prostu kradli jedzenie. Lub z mąki wymiecionej z rozładowanych wagonów tragarze gotowali papkę świetnie zapełniającą żołądek. Chleb był podstawowym środkiem płatniczym w obozie.Głód najwcześniej łamał kobiety i skłaniał je do kupczenia własnym ciałem. Przeważnie cierpieli także na kurzą ślepotę (niewidzenie po zmierzchu). Potrzeby fizjologiczne chory często załatwiał wprost na posłaniu..W sowieckim łagrze nie stosowano komór gazowych ani krematoriów, ale skazywano na powolną śmierć; stawiano ludzi w pozycji więźniów wegetujących ze świadomością ciążącego na nich wyroku śmierci. Przerażał też brak intymności - śmierć w baraku była anonimowa.Skazańcy usiłowali pozbawić śmierć anonimowości; powiadamiali bliskich, zapisywali na ścianach baraków nazwiska zmarłych, obóz sowiecki pozbawił większość z nich przywileju każdego człowieka - przetrwania w pamięci innych.Ważne miejsca,instytucje obozówPieresylny baza transportowa dla więźniów transportowanych do innych “łagpunktów”.Trupiarnia (kostnica)Miejsce dla nieuleczalnie chorych. skazańcy mieli teoretycznie odpocząć i powrócić do zdrowia .W praktyce ze względu na obcięcie racji żywnościowych mieli małe szanse powrotu do zdrowia. Dzielono ich na dwie grupy: “słabosiłkę” - tych wykorzystywanych do lżejszych robót i “aktirowkę” - więźniów pozbawionych pracy. Izolator Mały murowany domek z zakratowanymi okienkami, otoczony drutami. Otwory okienne były bez szyb, więc wewnątrz panował mróz, twięzień udający się tam nie miał nic do okrycia się na noc. ŁaźniaWięźniów posyłano tam co trzy tygodnie. Przed kąpielą łagiernicy oddawali swoją odzież do oczyszczenia. Każdy otrzymywał kawałeczek szarego mydła oraz dwa wiadra wody, zimnej i gorącej. Barak “chudożestwiennoj samodiejatelnosti”miejsce rozrywki, zwany “kawecze” . Znajdowała się tam bibliteczka zawierająca dzieła makrsistowskich, komplety klasyków rosyjskich oraz wydawnictwa propagandowe. W “kawecze” rządził były więzień, moskiewski złodziej Kunin, współ z Pawłem Iljiczem, skazanym za zamordowanie brata.Wystawiano przedstawienia, najczęściej muzyczne. Rozrywki-nagrodę za zrealizowanie planu produkcyjnego i dowód wspaniałomyślności sowieckiej ojczyzny Szpital miejsce powrotu do normalności. leczono środkami na spadek gorączki, kosteczkami margaryny czy cukru. Szpital często był przedsionkiem “kostnicy”, więźniowie mogli liczyć na ludzkie traktowanie. Dlatego często dochodziło w obozie do samookaleczeń,Dom Swidanij skrzydło baraku, w więźniowie spędzali czas z krewnymi.Więźniowie spotykali się z bliskimi ostrzyżeni, umyci, czysto ubrani i mieli surowy zakaz mówienia o warunkach życia w obozie. “Dom Swidanij” byłczysty umeblowany pokój z firankami.Grudziński wobec “obozowej moralności” Wartością nadrzędną okazuje się zachowanie życia, nawet cudzym kosztem. Autor Innego świata stara się być obiektywny Równocześnie, kierując się swoim osobistym zmysłem moralnym, Grudziński pokazuje próbę ocalenia w obozie wartości i człowieczeństwa.Więźniowie nie są pozbawieni uczuć i ludzkich odruchów. W obozie możliwa jest prawdziwa miłość (Jewginija Fiodorowna i Jarosław R.), gotowość oddania życia za przyjaciela (Herling-Grudziński), serdeczny stosunek do chorych i cierpiących (obsługa szpitala). Więźniwie są świadomi tego, co się z nimi dzieje. Szukają ułudy wolności, uciekając w iluzję lub wyznaczają sobie doraźne cele (np. Przeżycie do spotkania z rodziną).Skazańcy czują potrzebę manifestowania wolnej woli.Buntują się nawet kosztem autodestrukcji (Dimka, Kostylew, Natalia Lwowna).Istnieją azyle wartości: szpital i Dom Swidanij.Część więźniów nie zapomina o moralności np.siostry zakonne - “męczenniczki za wiarę”. Zniewolenie nie musi więc oznaczać upadku człowieczeństwa.Dowodem niezniszczalności sumienia jest scena opisana w “Epilogu”. Grudziński nie rozgrzesza przybyłego do siebie współwięźnia ze zdrady łagrowych towarzyszy. Robi tak, ponieważ uważa, że “obozowa moralność” nie musi determinować postępowania każdego złagrowanego człowieka, a już zupełnie nie można nią mierzyć ludzi wolnychWiara w człowieka i w stały system wartości obowiązujący w ludzkim świecie odróżnia opowieść Grudzińskiego od opowiadań Tadeusza Borowskiego. Autor Pożegnania z Marią żywił przekonanie, że zanikiem moralności i człowieczeństwa dotknięty jest cały świat, zaś każdy człowiek znajdujący się w warunkach ekstremalnych zrezygnuje z wartości, aby zachować życie. Światopogląd Grudzińskiego jest bardziej optymistyczny, gdyż zakłada, że w świecie istnieją niezmienne zasady moralne ludzi wolnych, których nie jest w stanie zniszczyć żadna forma zniewolenia.Inny świat jako zbiór opowieści biograficznych Herling-Grudziński snuje nie tylko własne opowieści, ale przytacza zasłyszane. Rozmowy ze współwięźniami traktowane były w Jercewie jako źródło poznania, stanowiły namiastkę wolności. Dopiero w zaufanym gronie można było się otworzyć, chociaż nie bez ryzyka (przekonał się o tym sam Grudziński szpiegowany przez Machapetiana czy młody szpicel wydany przez Zyskinda)książkę można uznać za zbiór fascynujących mikronowel biograficznych.,NarracjaW Innym świecie mamy do czynienia z narracją autorską. Narrator należy do świata przedstawionego, tzn. jest bohaterem, którego można identyfikować z osobą Gustawa Herlinga-Grudzińskiego. Konkretność narratora, człowieka znającego obóz z autopsji, sprawia, że opowieści, które snuje, są wiarygodne. Autor-bohater nie tylko odtwarza realia, ale także potrafi spojrzeć na nie z perspektywy, umiejętnie je zanalizować, ocenić, przy zachowaniu szczerości. W narracji widoczny jest proces przetwarzania faktów w zeseizowaną powieść. Narrator bowiem płynnie przechodzi od suchej relacji do metaforycznego opisu czy rozważań filozoficznych. Opis rzeczywistości staje się pretekstem do pogłębionych refleksji.StylStyl Gustawa Herlinga-Grudzińskiego jest maksymalnie oszczędny, precyzyjny i lapidarny. Opisy sytuacji ekstremalnych pozbawione są patosu, szokują spokojem i rzeczowością. Odtwarzaniu kolorytu lokalnego sprzyja wprowadzenie swoistego “obozowego esperanto”
Bernard Rieux jest lekarzem w Oranie, głównym bohaterem oraz narratorem powieści. 35 lat. Średniego wzrostu. Oczy ciemne i lojalne. Duży i regularny. Czarne włosy. Opalony, Wygląd zewnętrzny Rieux świadczy o jego cechach charakteru. to objaw siły fizycznej i psychicznej, którą będzie musiał wykorzystać doktor w walce z dżumą. Rieux jest osobą, która od początku do końca walczy z dżumą. Jest przy tym bardzo czujny, myśli racjonalnie. To on jako pierwszy widzi zagrożenie w chorobie. Nie traktuje siebie jako bohatera czy głosiciela jakiejś ideologii. Uważa, że walka z dżumą to tylko kwestia uczciwości. Jego motywacja walki z dżumą nie jest także religijna. Riex nie wierzy w Boga. Nieprawdą jest jednak, że jest to człowiek, który walczy z dżumą nie patrząc na tragedie poszczególnych ludzi. Rieux traktuje swój zawód jako powołanie, którego sens widzi i w którym chce wytrwać mimo przeciwności. Walka z dżumą jest dla Rieux wyczerpująca i niemająca końca. Rieux zdaje sobie sprawę ze swojej bezsilności wobec choroby, która z nim wygrywa. Do tej pory był przez chorych traktowany jako wybawiciel, teraz w obliczu dżumy mieszkańcy Oranu traktują go jako zapowiedź śmierci najbliższych. W swojej pracy przypomina Syzyfa, Postawa doktora, który uparcie walczy z dżumą mimo świadomości konieczności swojej przegranej jest podobna do syzyfowej. Rieux można określić jako człowieka doświadczonego przez cierpienie. Dżuma nie jest pierwszym tego typu doświadczeniem dla bohatera. jego rodzina miała kłopoty finansowe. Przeżywa boleśnie rozstanie z żoną i cierpienie związane z jej śmiercią. jest jedyną postacią powieści, która nie musiała zmienić swojej postawy w obliczu dżumy. Rieux jest osobą poświęcającą się dla szczęścia i życia ludzi, nie zapomina jednak także o swoim szczęściu osobistym. Jest to człowiek zdolny do miłości i przyjaźni. Głęboko przywiązany do żony, bardzo przeżywa rozstanie z nią oraz jej nieobecność przy nim podczas epidemii. Zaprzyjaźnia się z Tarrou i bardzo boleśnie przeżywa jego śmierć. Doświadczywszy tak ogromnego cierpienia Rieux zdaje sobie sprawę, że jest ono wpisane w ludzką egzystencję. Mimo to nadal chce się mu przeciwstawiać, pamiętając o tym, że „w ludziach więcej rzeczy zasługuje na podziw niż na pogardę” Jean Tarrou to skomplikowana i niezwykle bogata postać Dżumy, postać, której losy i charakter poznajemy stopniowo. Staje obok dr Rieux do walki ze złem. Nie czuł się związany z miastem. Chciał odkupić winy ojca. Był tułaczem. Przyjechał do miasta przed wybuchem epidemii. Był jedną z ofiar dżumy. Jego życie nabrało sensu i wartości. Jest ateistą. Joseph Grand to skromny, pracowity urzędnik merostwa. Cichy, spokojny. Porzuciła go żona. Nie otrzymał awansu w pracy. Pisał książkę. Ciągle zmieniał w niej coś. Kryje w sobie swój stosunek do dr Rieuxa. Zaraził się dżumą, ale był pierwszym wyleczonym. Uosobienie franciszkańskiej troski o innych. Zdecydowany. Uparty. Typowy urzędnik. Żył złudzeniami. Raymond Rambert jest dziennikarzem z Paryża., który znalazł się w Oranie tuż przed wybuchem epidemii i został tu przymusowo zatrzymany. Służy mu życie. Ma dziewczynę. Nie potrafi znieść rozłąki. Początkowo próbuje uciec z Oranu. Miłość jest dla niego najważniejsza. Dokonuje się w nim przemiana. Zwalczył zło tkwiące w sobie. Pokonał egoizm. Znalazł inny cel, inną radość. Rozumie, że dżuma go zmieniła. oczekuje spotkania z ukochaną. 1) Dżuma jako choroba - jest to dosłowne znaczenie wynikające z przebiegu powieściowych zdarzeń. 2)Dżuma jako potężny, nieobliczalny kataklizm spadający nieoczekiwanie na ludzi. Jest symbolem zagrożenia człowieka, bezradności wobec zywiołu. Podkreśla kruchość i nietrwałość ludzkiego losu, którego scenariusz może ułożyć nierzewidywalna w swym działaniu siła natury. 3) Dżuma jako wojna - wiele szczegółów wskazuje na podobieństwo dżumy do drugiej wojny. Stan oblężenia miasta, rozłąka z bliskimi, segregacja ludności, odosobnienie chorych, kremacja zwłok . 4) Dzuma jako zło tkwiące w człowieku i w świecie. Nosi w sobie zło, którego bakcyl ujawnia się przede wszystkim w sytuacjach ekstremalnych, w chwilach szczególnego zagrożenia. Dobroć, wielkoduszność jakie potrafi okazać to wynik waliki, którą prowadzi z samym sobą. W gruncie rzeczy skazany jest na zło i na walke ze złem. Zła nie można unicestwić ostatecznie, zwycięstwo nad nim jest chwilowe, 5) Dżuma jako absurd Jest to nasza rzeczywistosć, której w żaden sposób nie jesteśmy w stanie zracjonalizować bo wypełnia ją absurd. Jest ciągiem tragicznych zdarzeń, które pogłębiają naszą samotność i poczucie obcosci świata. Ludzka egzystencja jest groźna i bezsensowna. Dżuma spada przecież na mieszkańców miasta niczym siła fatalna.Szukając jej przyczyn można uznać, że jest to kara za grzechy. Taki pogląd zostaje jednak obalony. Umierają ludzie, których taka wersja "nie obejmuje" (dziecko sędziego, Torrou, żona doktora). Świat przedstawiony przez Camusa zapełniony jest ludźmi będących marionetkami w rękach ślepego losu. Nie ma on oparcia w opatrzności boskiej.Trudno by się dopatrzeć w nim sfery sacrum. Niebo okazuje się być puste. Bóg nie troszczy się swoje dzieci, czyli go nie ma, życiem na ziemi rządzi przypadek. Człowiek w swym nieszczęściu jest zdany sam na siebie, towarzyszy mu rozpacz, samotność. Problematyka. Wkrótce po wydaniu Dżumę okrzyknięto manifestem nowego humanizmu ukazującym nowe zadania stojące przed ludźmi, którzy przeżyli piekło wojny. Powieść mówi o prostej ludzkiej solidarności i moralności, bez patosu i wielkich słów, i dlatego trudniejszym. Życie to ciągła walka z wciąż obecnym złem. Pisarz ukazuje wielość reakcji ludzi na różne sposoby dotkniętych tym samym nieszczęściem. Jakby chciał przez to powiedzeć, że dżuma dotyczy wszystkich i każdemu zagraża, bez względu na pochodzenie społeczne, wykonywany zawód czy poglądy polityczne. Wyzwala różne reakcje - może prowadzić do moralnej degrengolady lub wzbudzić solidarną pomoc, bo przecież wszyscy są zagrożeni. Według Camusa człowiek zbuntowany to ten, który nie zgadza się na rzeczywistość. Nie wierzy w żadne rewolucje, bowiem rewolucja to zdrada buntu. Rewolucjonistom wydaje się, że osiągęli coś naprawdę wielkiego i dobrego. Człowiek zbuntowany wie, że nic dobrego z tego nie wyniknie. Tak zawsze było w historii ludzkości - przemoc deprawuje. Najważniejsze to nie zgadzać się na krzywdę drugiego człowieka bez względu na czas, miejsce i podlądy polityczne.Tak właśnie postępują bohaterowie powieści, zwłaszcza dr Rieux i Tarrou. Buntują się przeciwko rzeczywistości, nie zgadzają się na nią. Ale nie organizują z tego powodu żadnego przewrotu. Sumiennie wykonują swoje zadania, pomagają ludziom, nie godzą się na ich krzywdę. Nie oglądaja się na efekty swojej pracy, bo wtedy prawdopodobnie by zaprzestali działać. Są efektywni, ale nie efektowni.