1. cele polityki zagranicznej państwa (w odniesieniu do Polski bo tylko takie były podane na zajęciach):
niezależność suwerenność, integralność terytorialna
bezpieczeństwo narodowe, stabilność zewnętrzna i wewnętrzna
niezakłócony rozwój gospodarczy i cywilizacyjny
umocnienie pozycji międzynarodowej
2. Periodyzacja polskiej polityki zagranicznej w latach 1989-2010
'89-'93- uzyskanie suwerenności, ewolucja, budowa dyplomacji, wycofanie wojsk Układu Warszawskiego, potwierdzenie granic, udało się zawrzeć układy graniczne z sąsiadami
'93-`97/98- bezpieczeństwo państwa, starania o przyjęcie do NATO
'98-`02/03- zabezpieczenie rozwoju gospodarczego, przystąpienie do UE, skok modernizacyjny
'04-…- dążenie do budowania pozycji Polski w świecie
3. ANALIZA POŁOŻENIA GEOPOLITYCZNEGO POLSKI W XVIII - XX w.:
Już od początku XVIII wieku Polska traci suwerenność, traci możliwość samodzielności w decyzjach. Kolejni władcy wybierani byli pod tango Rosji i innych państwa sąsiedzkich. Rzeczpospolita w XVIII wieku chyliła się ku upadkowi ale nie upadła gdyż sąsiedzi nie byli zainteresowani jej istnieniem. Pod koniec XVIII wieku zaprzestano podtrzymywanie Polski i doprowadzono do jej upadku. W systemie wiedeńskim sprawa polska została ucementowana przez sojusz austro - rosyjsko - pruski. Nie istniało mocarstwo które zainteresowane by było odbudową Polski. Sprawa polska była często poruszana na arenie międzynarodowej ale nic z tego nie wynikało i ten stan rzeczy trwał do I WŚ. Dekoniunktura Polski trwała ponad 200 lat od początku XVIII do I WŚ. 1918 rok przynosi zmianę w koniunkturze polityki zagranicznej, wybucha wojna między zaborcami, które ją przegrały, pozwoliło to odbudować państwo Polskie. To jaki kształt przybrała Polska po I WŚ zawdzięcza ona sama sobie. W sensie geopolitycznym Polska znalazła się pomiędzy Niemcami a Rosją, między mocarstwami o przeciwstawnie skierowanych wektorach ekspansji, dla których obszar Polski i Europy Środkowej był terenem rywalizacji i zaspokojenia terytorialnych ambicji.
4. Główne kierunki polityki zagranicznej Drugiej Rzeczypospolitej
Po odzyskaniu niepodległości 11 listopada 1918 roku przed władzami państwa stanęły zadania o wielkiej skali: budowa instytucji i administracji państwowej, integracja w całość społeczeństwa i gospodarki z trzech części należących przez ponad sto lat do różnych systemów państwowych, utworzenie wojska, systemu edukacyjnego, infrastruktury etc. Najważniejszym zadaniem było zapewnienie trwałych, uznawanych międzynarodowo granic kraju.
W okresie międzywojennym Warszawa starała się zapewnić sobie bezpieczeństwo w trojaki sposób: przez sojusze z wybranymi państwami, wykorzystując system bezpieczeństwa Ligi Narodów oraz przed odpowiednie układanie stosunków z Rosją i Niemcami.
Polityka sojuszy wyraziła się przede wszystkim w podpisaniu 19 lutego 1921 roku układu politycznej z Francją, który zawierał także klauzulę wojskową. Ważnym elementem była zawarta 3 marca 1921 roku z Rumunią konwencja o przymierzu obronnym, która również zawierała tajną klauzulę wojskową. Nie doszło do podpisania podobnej umowy z Czechosłowacją. Polska dyplomacja zawierała po II WŚ szereg układów o przyjaźni, również z krajami pozaeuropejskimi, w tym z Turcją, Iranem, Chinami, USA.
Polska starała się umacniać system Ligi Narodów m.in. poprzez zgłoszenie w 1927 roku w LN projektu rezolucji o wyrzeczeniu się między państwami Ligi wojny jako sposobu rozwiązywania sporów. Wtedy odrzucona idea została zmaterializowana w pakcie Brianda - Kelloga. W lutym 1929 roku Warszawa podpisała protokół Litwinowa.
Najtrudniejszym zadaniem polskiej dyplomacji było trzymanie na dystans Niemiec i Związku Radzieckiego. Było to względnie łatwe w okresie przejściowe słabości tych mocarstw i ich izolacji tuż po I WŚ. Później sytuacja stała się coraz trudniejsza. Pierwszą „wojnę” Niemcy wypowiedziały Polsce już w 1926 roku i trwała ona do 1934 roku, choć była to tylko wojna celna. Dopiero w 1926 roku udało się zawrzeć umowę o uregulowaniu stosunków granicznych pomiędzy oboma krajami. Paradoksalnie, już to dojściu Hitlera do władzy podpisana została deklaracja o niestosowaniu przemocy pomiędzy oboma krajami. W stosunkach z ZSRR po korzystnym dla Polski Traktacie Ryski istniała początkowo swoiste zawieszenie broni. Polska uznała ZSRR dopiero w grudniu 1923 r. Sowiecki zaproponowali Polsce w 1925 r. zawarcie paktu o nieagresji, jednak odrzucili polską próbę jego rozszerzenia na inne państwa. Do podpisania takiego układu doszło w 1932 roku, a do jego przedłużenia na 10 lat w 1934 r. Kres przyszedł dość nagle. Wzmocnione polityką Hitlera Niemcy przeszły do działania. Po dokonaniu Anschlussu Austrii, zaanektowaniu Czech, zaproponowały Polsce w październiku 1938 r. „kompleksową regulacją” spornych problemów. Domagając się przyłączenia Gdańska i udostępnienia eksterytorialnego pasa komunikacyjnego łączącego z tym miastem i Prusami Wschodnimi, zapraszały Warszawę do paktu antykominternowskiego i sugerowały wspólną wyprawę przeciwko ZSRR. Polska odrzuciła te żądania i zaczęła szukać wzmocnienia swojej propozycji (układy z Wielką Brytanią i Francją).
5. POLITYKA ZAGRANICZNA WŁADZ POLSKICH W CZASIE II WŚ:
W czasie II WŚ ciągłość władzy polskiej została zachowana, prezydent Mościcki przekazał ją Raczkiewiczowi i rząd z Sikorskim na czele funkcjonował na emigracji (najpierw w Paryżu później w Londynie). Władze na emigracji miały ograniczony zakres działania, udało się jej utworzyć armię ale miała ona dość niewielkie znacznie, polska dyplomacja nie miała też potrzebnych instytucji.
Znaczenie Polski chwilowo wzrosło w czerwcu 1941 roku kiedy to Hitler uderzył na ZSRR. W pierwszych tygodnia sowiecka armia poniosła wielkie straty i zatrzymała Niemców dopiero pod Moskwą. W tym okresie Stalin szukał wsparcia przeciwko Niemcom, zawarł sojusze m.in. z Wielką Brytanią i Francją. Strona polska wówczas dysponowała ważnym atutem czyli polskimi obywatelami w Rosji, których było tam dużo. Z tych ludzi można było stworzyć armię (nawet do 200 tys.). Stalin zawarł kompromis z władzami polskimi. Polska miała oficjalnie zerwane stosunki dyplomatyczne i w tej sytuacji na porozumieniu z Rosją mogła dużo zyskać. Najważniejszym powodem porozumienia z Rosją była chęć uratowania polskich obywateli w Rosji. Za razem Polska zyskałaby olbrzymią armię na Wschodzie. Zwolennikami tego planu był Sikorskim, przeciwnikami natomiast byli piłsudczycy i Kazimierz Sosnkowski. Ostatecznie w lipcu 1941 za aprobatą Wielkiej Brytanii został podpisany układ Sikorski - Majski: ludność polska została zwolniona z łagrów i więzień, z nich miano stworzyć armię której dowódcą został W. Anders. Armia ta miała pełnić rolę współ wyzwoliciela Kraju od Wschodu. Niestety ludzie ci byli wyniszczeni, rozchorowani a plan szybkiego uzbrojenia nie powiódł się. Grudzień 1941 to bitwa pod Moskwą zakończona zwycięstwem ZSRR nad Niemcami, Stalin zauważył że sami dadzą sobie radę toczyć wojnę bez pomocy Polaków. Zgodził się na ewakuację armii Andersa z ZSRR do Iranu i Iraku (50 tys. ludzi), która później przeorganizowano i walczyła m.in. pod Monte Casino. Po ewakuacji Stalin przystąpił do wykonywania planu B, mógł przyłączyć ziemie polskie do ZSRR ale uznał to na niewykonalne ze względu na niechęć polskiego społeczeństwa. Zainstalował więc w Polsce komunistyczną władzę, rozpoczęto też tworzenie drugiej armii która szła ramię w ramię z ACz. Dowódcą tej armii został Zygmunt Berling. Przyłączenie się do tej armii było jedyną szansą na wyjście z ZSRR. Wiele osób nie zdążyło do armii Andersa i musiała przyłączyć się do armii Berlinga (m.in. Wojciech Jaruzelski). Sikorski rozumiał że ewakuacja armii Andersa ogranicza zdolności Polski do wpływania na politykę zagraniczną.
Ostatnim atutem polskim miało być powstanie warszawskie, które wybuchło 1 sierpnia 1944 roku. Jego klęska oraz związane z tym niewyobrażalne straty ludzkie i materialne ułatwiły jedynie Stalinowi przeprowadzenie jego planu.
Gdy w Katyniu odkryto przez Niemców groby polskich oficerów, władze niemieckie prowadziły propagandę przeciwko ZSRR, polskie władze wystąpiły do Czerwonego Krzyża z prośbą o zbadanie sprawy, to samo uczynili Niemcy co sprawiło wrażenie współpracy. Stalin wykorzystał to jako pretekst do zerwania stosunków dyplomatycznych z Polską.
W lipcu 1944 roku w Lublinie został powołany PKWN - polski rząd komunistyczny. O Polsce dyskutowano bez jej udziały w Teheranie, Poczdamie i Jałcie. Ustalono że granica wschodnia przebiegnie wzdłuż linii Curzona, wycofano też poparcie dla polskiego rządu emigracyjnego i zapowiedziano utworzenie nowego. Podejmujący pewne wysiłki na rzecz Polski Churchill nie był w stanie powstrzymać gotowości Roosvelta do zgody na wszystkie żądania Stalina związane z jej przyszłym kształtem terytorialno-politycznym. Jedynym przywódcą zachodnim nieakceptującym postanowień jałtańskich był gen. Ch. de Gaulle, stojący na czele francuskiego rządu tymczasowego, ale jego pozycja w tym czasie była zbyt słaba.
Najważniejszym atrybutem suwerenności Polski była podmiotowość na arenie międzynarodowej, którą posiadł rząd emigracyjny i która została przeniesiona na komunistyczny rząd w Warszawie.
28 czerwca 1945 roku powstał „jałtański” Tymczasowy Rząd Jedności Narodowej, zdominowany przez członków byłego rządu na uchodźstwie.
6. Sytuacja międzynarodowa PRL
- I 1945 uznanie Tymczasowego Rządu RP przez ZSRR; rządy USA i Wielkiej Brytanii udzieliły poparcia rządowi emigracyjnemu Tomasza Arciszewskiego
- w kwietniu 1945 w Moskwie podpisano Układ o przyjaźni, pomocy wzajemnej i współpracy- początek uzależnienia gospodarczego, militarnego i politycznego Polski od ZSRR
- 16 VIII 1945 w Moskwie podpisano umowę o granicy polsko- radzieckiej na linii Curzona
- brak swobody w polityce zagranicznej, uzależnienie jej od ZSRR
-wysiedlanie Niemców z Ziem Odzyskanych m.in. Warmii i Mazur
- Polska posiadała osobowość prawną i była uznawana na arenie międzynarodowej
- Polska miała dla ZSRR znaczenie strategiczne (granica z Niemcami, potencjał ludnościowy, PRL to możliwość konfrontacji z Zachodem)
-udział Polski w strukturach Układu Warszawskiego 1955 i RWPG 1949
- pod wpływem ZSRR odrzucono Plan Marshalla (mimo, że Polska chciała do niego przystąpić
- 6 VII 1950 układ z NRD o granicy polsko-niemieckiej podpisany w Zgorzelcu
- od 1945 roku do 1993 stacjonuje w Polsce Armia Radziecka, Legnica- „Mała Moskwa”(por. film o tym samym tytule)- największy w Polsce i w Europie Wschodniej garnizon wojsk radzieckich. Najwięcej żołnierzy stacjonowało na ziemiach zachodnich
- rozmieszczenie radzieckich rakiet m.in. na Pomorzu
-o polskim wojsku decydowali dowódcy radzieccy(np. marszałek Rokossowski), a w polityce sowieccy doradcy
--propaganda złych Niemiec (seriale Czterej Pancerni, Stawka większa niż życie)
- 1956 rok referat Chruszczowa, odwilż w krajach satelickich ZSRR, interwencja ZSRR na Węgrzech(Polacy pomagali, krew, żywność), zmiany w PZPR tzw. Polski październik i przylot Chruszczowa z delegacją radziecką w celu powstrzymania zmian i wyboru Gomułki, groźba radzieckiej interwencji ale jakoś udało się Chruszczowa udobruchać i do władzy doszedł Gomułka
- pierwszy przełom w polityce zagranicznej 1956 rok, kierownikiem dyplomacji zostaje Adam Rapacki (plan Rapackiego- utworzenie strefy bezatomowej w Europie Środkowo-Wschodniej
- 1956-57 polsko- radzieckie układy m.in. o stacjonowaniu wojsk radzieckich, repatriacji Polaków z ZSRR (sukces Gomułki)
- 1957 umowa gospodarcza Polski z USA, rozwój polsko- amerykańskiej współpracy kulturalnej
- grudzień 1963 tzw. Plan Gomułki przedstawiony na forum ONZ- proponował przerwanie wyścigu zbrojeń, ograniczenie liczby państw mających broń jądrową, powołanie ekspertów do zbadania skutków użycia broni jądrowej
- IV 1965 układ polsko-radziecki o przyjaźni, współpracy i wzajemnej pomocy na dalszych 20 lat
- IV 1967 rząd PRL potępił izraelską agresję na kraje arabskie, zerwanie stosunków dyplomatycznych z Izraelem
- IX 1967 wizyta prezydenta Francji Charlesa de Gaulle'a w Polsce
- haniebny udział w operacji „Dunaj” czyli najazd na Czechosłowacje 1968 (straszna skaza w rządach PZPR, ogromnie negatywna opinia polskiego społeczeństwa)
- dojście do porozumienia z Niemcami w sprawie granicy zachodniej (gest W. Brandta) por. pytanie 7
-relacje PRL z Kubą (zielone kubańskie pomarańcze :P), Wietnamem Pn, i OWP
- za czasów E.Gierka (lata 70) Polska powoli otwiera się na Zachód - Coca- Cola, produkcja małego Fiata
- Gierek był człowiekiem wykształconym, poliglotą (francuski, niemiecki) nie był takim partyjnym betonem jak Gomułka, umiał zachować się w towarzystwie, również dzięki jego erudycji Polska dostała wiele kredytów zagranicznych szczególnie z Niemiec, dobre relacje z kanclerzem Niemiec Helmutem Schmidtem
- współpraca gospodarcza, kulturalna i polityczna Polski m.in. z Wielką Brytanią, Belgią, Austrią, USA, krajami skandynawskimi, krajami Trzeciego Świata; aktywny udział Polski w pracach ONZ, udział wojsk Polskich w Doraźnych Siłach Zbrojnych ONZ, kontakty robocze PRL- Watykan
-Układ KBWE 1975 w tym udział Polski, 35 państw europejskich, USA i Kanady- zbiorowy akt pokojowy, uznanie granic powojennych, przestrzeganie praw człowieka, Polska podpisała musiała się ugiąć co zaowocowało powstaniem półlegalnej opozycji
- 1975 wizyta prezydenta USA G. Forda w Polsce, udział delegacji Polskiej w obradach KBWE
- 1977 wizyta kanclerza RFN H. Schmidta w Polsce, prezydenta USA J. Cartera i Edwarda Gierka w Watykanie
- 1978 kardynał Karol Wojtyła papieżem, ogromny wpływ na komunizm, pierwsza pielgrzymka 1979 „ Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi. Tej ziemi.”
- powstanie Solidarności (żądała zrzucenia zależności od ZSRR), opór ZSRR przed Solidarnością (możliwość interwencji zbrojnej), fenomen Solidarności
- ćwiczenia Sojuz 80 - straszenie Polski zbrojną interwencją w grudniu1980
-w następstwie tego stan wojenny 13.12.1981 r. od wprowadzenia stanu wojennego nie było suwerennej polityki zagranicznej, skierowanie polityki tylko na Wschód do państw demokracji ludowej,
-wpływ polityki R. Regana- rozmiękczał komunizm, walczył o przestrzeganie praw człowieka, popierał Solidarność, duże wsparcie polityczne (ale Polski nie odwiedził)
- 1984 wizyta sekretarza generalnego ONZ w Polsce, początek przełamywania izolacji dyplomatycznej Polski
- 1985 wizyta Wojciecha Jaruzelskiego we Francji (pierwsza na zachodzie od stanu wojennego)
- 1986 normalizacja stosunków polsko-amerykańskich
- 1987 wizyta Jaruzelskiego w Watykanie, USA zniosły sankcje ekonomiczne wobec Polski i wznowiły stosunki dyplomatyczne na szczeblu ambasadorów
-1987 plan Jaruzelskiego - zmniejszenie zbrojeń w Europie Środkowej, wzrost zaufania
- 1988 wizyta Gorbaczowa i M. Thatcher w Polsce
-1989 obrady „okrągłego stołu”, powołanie rządu Tadeusza Mazowieckiego, nawiązanie stosunków dyplomatycznych PRL-Watykan, wizyta Lecha Wałęsy w USA, sejm uchwalił zmianę nazwy państwa- Rzeczpospolita Polska
- po wyborach z 4 czerwca rozpoczyna się Polska polityka zagraniczna po1989 roku
7. STOSUNKI POLSKO - NIEMIECKIE ZA CZASÓW PRL:
Biskupi polscy wystosowali list do biskupów niemieckich „Przebaczamy i prosimy o przebaczenie”, Gomułka był za to wściekły, uważał że tylko on może sprawować politykę z/przeciwko Niemcom, nienawidził Niemiec. RFN od chwili powstania w 1949 roku stała na stanowisku, że ostateczna regulacja spraw terytorialnych może nastąpić dopiero po zjednoczeniu Niemiec. Problem Niemiec (sprawy granicy, ewentualnego zjednoczenia, statusu militarnego Niemiec) obsesyjnie zajmował Gomułkę i zawężał mu pole manewru w stosunkach międzynarodowych. Układ o granicach z NRD podpisany został w 1950 roku ale uchodził za bezwartościowy w Warszawie ze względu na brak porozumienia z RFN. Willi Brant, socjaldemokrata, antyfaszysta, został kanclerzem RFN i postanowił zmienić politykę zagraniczną RFN, uznać granice, pogodzić się z podziałem Niemiec. Nawiązał stosunki dyplomatyczne z Moskwą, zawarł odpowiednie układy, zawarł również układ z NRD. Otworzył RFN na kontakty ze Wschodem. Gomułka był natomiast zdegustowany układem ZSRR-RFN. W 1970 roku Brandt przyjechał do Polski i podpisał układ w którym uznał Polskę i polską granicę zachodnią. Wydarzeniem precedensowym było uklęknięcie Brandt'a przed pomnikiem ofiar getta (symbolicznie wziął odpowiedzialność za holocaust). Za kadencji Gierka zapewniono kredyty z Niemiec (RFN) w zamian za pozwolenie na wyjazd Niemców z Polski
8. UBL - „KULTURA” I KONCEPCJA NOWEJ POLITYKI WSCHODNIEJ:
Paryska „Kultura” - główny ośrodek życia kulturalnego, intelektualnego i kreowania myśli politycznej na emigracji, kierowana przez Jerzego Giedroycia. Jedyne miejsca gdzie można było czytać legalnie „Kulturę” to biblioteki partyjne, robiono to jako przestrogę dla towarzyszy partyjnych. (to mam w wykładach ale nie bardzo kumam o co chodzi)
II połowa lat '70 to okres kształtowania się nowej myśli politycznej która zaowocuje w latach '90. Koncepcja ta powstała w latach '50 w Paryżu, utworzona przez J. Giedroycia i Juliusza Mieroszewskiego. Zawiązał się krąg osób „Krąg Kulturalny” od kwartalnika „Kultura”, przemycany również do Polski. Do tej pory polska emigracja kultywowała dotychczasową koncepcję polityki zagranicznej wobec granic z okres Jagiellonów. W połowie lat '50 w „Kulturze” paryskiej za sprawą J. Mieroszewskiego powstała myśl polityczna mówiąc o konieczności szerszego spojrzenia na Polską rację stanu, czyli zrzeczenia się pretensji do kresów wschodnich i wspieranie niepodległej Ukrainy, Białorusi i Litwy. Ich zdaniem należy zrezygnować z pretensji do tych ziem i nawiązania z nimi dobrych stosunków oraz wzajemne wybaczenie niedobrego dziedzictwa historii i pojednanie.
9. Szefowie polskiej dyplomacji po 1989 r
1. |
Krzysztof Skubiszewski |
12 września 1989 |
26 października 1993 |
2. |
Andrzej Olechowski |
26 października 1993 |
6 marca 1995 |
3. |
Władysław Bartoszewski |
7 marca 1995 |
22 grudnia 1995 |
4. |
Dariusz Rosati |
29 grudnia 1995 |
31 października 1997 |
5. |
Bronisław Geremek |
31 października 1997 |
30 czerwca 2000 |
6. |
Władysław Bartoszewski |
30 czerwca 2000 |
19 października 2001 |
7. |
Włodzimierz Cimoszewicz |
19 października 2001 |
5 stycznia 2005 |
8. |
Adam Daniel Rotfeld |
5 stycznia 2005 |
31 października 2005 |
9. |
Stefan Meller |
31 października 2005 |
9 maja 2006 |
10. |
Anna Fotyga |
9 maja 2006 |
16 listopada 2007 |
11. |
Radosław Sikorski |
16 listopada 2007 |
nadal sprawuje funkcję |
10. Założenia Polskiej polityki zagranicznej w latach 89-93
Proces budowy stosunków międzynarodowyc miał charakter ewolucyjny. Po roku 89 zostały nam jeszcze zobowiązania z PRLu. RWPG i Układ Warszawski.
Podstawowymi celami była:
odzyskanie suwerenności
zbudowanie bezpieczeństwa Polski
Wzrost gospodarczy i cywilizacyjny
Wzmocnienie pozycji w świecie, w Europie.
Polska odrzuciła strefy wpływów, odcinając się od wschodu
Projekt - „reorientacja polityki zagranicznej „powrót do Europy” - cel - normalne państwo zachodnioeuropejskie
Zbudowanie relacji z państwami zachodnimi
Dziedziczenie zobowiązań PRL-u.
Zakorzenienie się w Zachodzie - był to warunek konieczny do zbudowania stosunków z Rosją!
Po 89 roku Polska była w tzw. Szarej strefie - odłączyła się od państw bloku wschodniego, a jednak nie była związana z państwami zachodnimi. Przekleństwo geograficzne - Polska nie ma możliwości bycia neutralnym. Musimy wybierać pomiędzy wschodem a zachodem.
W Polsce istniały konflikty na temat kierunku polityki zagranicznej - ważne były siły które zakładały dobre relacje z Rosją. Bano się także faktu zjednoczenia Niemiec poprzez uprzedzenia co do nich.
Wojska radzieckie stacjonowały na naszym terytorium - wycofanie ich było priorytetem. Drugim priorytetem było zapewnienie granicy zachodniej, ponieważ Niemcy Wschodnie przestawały istnieć.
Nie było to takie proste, ponieważ dalej istniał Układ Warszawski. ZSRR zaproponował partnerstwo państw w ramach Układu, jednak reszta państw odrzuciła warunki. Polska chciała wyjść z układu. W czasie szczytu w lutym 91r. Oficjalnie rozwiązano Układ Warszawski.
11. STOSUNKI POLSKO - ROSYJSKIE (ZSRR) 1989-93
- Rozkład obozu komunistycznego, wybory czerwcowe w RP, pierwszy niekomunistyczny premier 1989
- Rozkład ZSRR, napięcia wewnętrzne, kryzys gospodarczy, reformy Gorbaczowa 1989
- wiele koncepcji polityki wobec ZSRR w Polsce (neoendecki: wiara w możność dogadania się z Rosją/ środowiska zdecydowanie antyrosyjskie/ romantyczne: nowe warunki połączą narody polski i rosyjski trwałą i partnerską współpracą/ neosatelickie ze strony postkomuszej lewicy)
- Cel polskiej dyplomacji w stosunkach z ZSRR 89': Wyjście z bloku komunistycznego i przebudowa stosunków z poddańczych na partnerskie na tyle, na ile to możliwe, przy jak najmniejszych stratach
- wizyta premiera Mazowieckiego w Moskwie w listopadzie 89' (przychylność Gorbaczowa, potwierdzenie sojuszu z Rosją przez Warszawę, ale na zasadach partnerskich)
- wiele problemów w stosunkach bilateralnych (Układ Warszawski, RWPG, sprawa wojsk radzieckich w RP, Katyń, wzajemne zadłużenie, mniejszość polska itd.)
- Polski postulat ws. Odejścia w rozliczeniach handlowych od rubla transferowego do zasad rynkowych; Moskwa wprowadziła jednostronnie rozliczenia dewizowe (spadek exp Polski do ZSRR o 50%, z drugiej strony ujawnienie nieopłacalności wcześniejszej wymiany)
- polityka dwutorowa RP od jesieni 90': równoległe stosunki z ZSRR (Głównie Rosja) i jego poszczególnymi republikami (głównie Mińsk i Kijów)
- październik 1990: Wizyta MSZ Skubiszewskiego w Moskwie, podpisanie deklaracji o przyjaźni i dobrosąsiedzkiej współpracy (wersja mocno okrojona, nie poruszała głownych problemów)
- po tym wydarzeniu stosunki układają się coraz gorzej; na wierzch wychodziły problemy opisane powyżej tj sprawa bytności armii czerwonej w RP czy eksklawy kaliningradzkiej i dużej koncentracji wojsk na jej terenie
- Rosja zaproponowała dokooptowanie do traktatu tzw. Klauzuli bezpieczeństwa w ramach doktryny Falina-Kwicińskiego, polegającej na zapewnieniu ze strony RP o nieprzystępowaniu do struktur militarnych uznawanych przez Moskwę za wrogie (nie do przyjęcia przez Warszawę, mającą już wizje NATOwską)
- Traktat ostatecznie podpisano w czasie wizyty Wałęsy w Moskwie 22 maja 1992 roku; przychylność Jelcyna, niechęć rosyjskich resortów obrony i MSZ
- Traktat choć okrojony, to jednak poruszał ważne kwestie (współpracy gospodarczej, tranzytowej, politycznej-wspólne konsultacje) a przede wszystkim oficjalnie zmienił relacje Polski z Rosją z poddańczych na partnerskie
- ,,kryzys kolejowy'' styczeń 91' - spór o tranzyt wycofujących się z Niemiec wojsk sowieckich przez Polskę (RP nie została o tym poinformowana ani zapytana o warunki tranzytu, więc go zablokowała - ostatecznie mimo spięć ,,zwycięstwo'' polskiej dyplomacji i wzrost znaczenia zdania Polski)
- sprawa wycofania wojsk sowieckich z Polski oraz mienia pozostawionego przez Armię Czerwoną (26 X 91' parafowano układ o wycofaniu wojsk jednak bez rozstrzygnięcia sporu o mienie / wizyta Lecha Wałęsy u Borysa Jelcyna 22 maja 92' roku, parafowanie skonkretyzowanej umowy o wycofaniu Armii Czerwonej z Polski, ostatni żołnierz sowiecki opuścił Polskę 16 IX 93 roku - ostateczne odzyskanie suwerenności przez RP)
- Wizyta Jelcyna w sierpniu 1993 w RP (podpisane umowy o budowie nowego gazociągu tranzytowego Jamal-Europa przez teren RP oraz umowę na dostawy gazu z Rosji do Polski)
13. Sprawa granicy zachodniej w polskiej polityce zagranicznej w latach 1989-1991.
Regulacja kwestii granicy zachodniej w polskiej polityce zagranicznej w tym okresie odgrywała istotną rolę. Problem granicy pojawił się wraz z upadkiem muru berlińskiego i podjęciem rozmów międzynarodowych w formule „2+4” (2 państwa niemieckie, 4 mocarstwa) zmierzających do określenia warunków zjednoczenia Niemiec. Polska życzliwie odniosła się do sprawy zjednoczenia Niemiec.
Ogromnym zaskoczeniem dla strony polskiej był brak jakiegokolwiek odniesienia się do sprawy granicy z Polską przez kanclerza H. Kohla w jego 10 - punktowym programie zjednoczenia Niemiec wygłoszonym w Bundestagu 28 listopada 1989.
Warszawa zareagowała natychmiastowo. 7.12.1989 minister Skubiszewski złożył w Sejmie oświadczenie, że: „uznanie zachodniej granicy Polski bez niedomówień jest kardynalną przesłanką pojednania polsko-niemieckiego”, a także zjednoczenia Niemiec, które jest składnikiem zjednoczenia Europy.
W sprawie zachodniej granicy najszybciej poparcia udziela Polsce Francja (Pol delegacja składa wizytę nad Sekwaną 10.03.1990 w składzie: prezydent Jaruzelski, premier Mazowiecki, min Skubiszewski; podejmuje starania o włączenie do rokowań 2+4 w części dot. granic zjednoczonych Niemiec i zostaje włączona), która sama nie kryła swoich obaw związanych ze zjednoczeniem Niemiec. Udało się także pozyskać bezwarunkowe poparcie USA, które apelowały i nalegały (prezydent Bush) aby Kohl uznał granicę z Polską na Odrze i Nysie Łużyckiej. Moskwa i Londyn również popierały dążenia Polski.
17.07.1990 odbywa się paryska konferencja 2+4 z udziałem Polski. Minister Skubiszewski formułuje 5 zasad regulacji końcowej problemu (dotychczasowe granice Niemiec jako składnik uregulowania pokojowego w Europie, związek czasowy i merytoryczny między „traktatowym uregulowaniem końcowym” a traktatem granicznym Polski ze zjednoczonymi Niemcami, wyrzeczenie się roszczeń terytorialnych, zgodność prawa wewnętrznego Niemiec z zasadami dotyczącymi granic, zajęcie w tej sprawie stanowiska przez 4 mocarstwa).
13 i 14 listopada 1990 na podst. wcześniej przedłożonego przez Warszawę projektu, doszło do krótkich rozmów, a następnie ministrowie spraw zagranicznych obu państw Krzysztof Skubiszewski i Hans - Dietrich Genscher podpisali 14 listopada 1990 „Traktat o potwierdzeniu istniejącej granicy polsko - niemieckiej”. Ważne było także oświadczenie obu państw, że granica jest nienaruszalna teraz i w przyszłości, a także zobowiązanie do bezwzględnego poszanowania suwerenności i integralności terytorialnej.
17 czerwca 1991 został podpisany przez szefów rządów „Traktat między RP a RFN o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy” przez szefów rządów - Jana Krzysztofa Bieleckiego i Helmuta Kohla oraz ministrów spraw zagranicznych - Krzysztofa Skubiszewskiego i Hansa - Dietricha Genschera.
14. Stosunki polsko-niemieckie w latach 1989-1991.
Przemiany wywołane wiosna ludów w 89r. dawały nadzieje a jednocześnie budziły obawy w próbie przełamania niekorzystnych stosunków obu krajów. Było to wielkim wyzwaniem dla dyplomacji, a sprostanie temu celowi mogło dawać duży atut polskiej polityki i pozycji w Europie. Jak się okazało Polska była dobrze przygotowana to tych rozmów. Nie cichły jednak głosy leku, a także negatywne opinie i roszczenia reprezentowane przez ugrupowania narodowe czy nacjonalistyczne. Górę wzięła jednak postawa reprezentowana przez wybitnych działaczy opozycji demokratycznej min: Tadeusza Mazowieckiego, Bronisława Geremka, M. Pszona czy środowiska skupione przy Tygodniku Powszechnym, Znaku , którzy doceniali pojednanie miedzy krajami ze względu na liczne korzyści wynikające z jego faktu. Owe pojednanie dotyczyło Polski i RFN ( NRD nie obejmowało rozmów). Tadeusz Mazowiecki uczynił fakt dokonania przełomu w relacjach, swoim priorytetem i polityki. Po objęciu urzędu mianował pełnomocnika do rozmów z Niemcami (M.Pszon). Podobne stanowisko reprezentował Krzysztof Skubiszewski( minister) który chciał oprzeć współprace na podstawach traktatowych. Było trzeba licznych wysiłków aby tak doświadczone wspólną historią kraje szybko doszły do partnerstwa w sprawach polityki i gospodarczych. Istniało wiele przesłanek które dawały szanse na takie ułożenie się sprawy: sąsiedztwo, centralne położenie krajów w Europie, odpowiedzialność za przełamywanie lodów i podziałów w Europie, interes Niemiec-stabilności Europy Środkowej , interes Polski w poparciu jej w aspiracjach euroatlantyckich. Mówiono że jeżeli dojdzie do zjednoczenia Niemiec staną się one naszym sprzymierzeńcem w Europie i dążeniach euroatlantyckich.
Założenia polskiej dyplomacji były następujące: zapomnieć o przeszłości, dać dobre postawy do przyszłości stosunków z zachodem, dać wspólny wkład w budowę jedności. Wielkim otwarciem tych założeń była wizyta kanclerza Kohla w Polsce (9-14 listopada), które było staranie zaplanowane. Najważniejszym efektem tego spotkania było wspólne oświadczenie z 14 listopada, które było najważniejszym dokumentem od 1970r zawartym między Polską a Niemcami, był to także prototyp zawartego 1,5 roku później traktatu obustronnego. Obszerny dokument, był pakietem uzgodnień w różnych sferach, zapoczątkował także budowanie infrastruktury pojednania i współpracy min: wymiana młodzieży , nauki, techniki a także utworzeniu konsulatów generalnych w Krakowie i Hamburgu. Zobowiązania Niemiec wobec Polski wyglądały następująco: umorzenie i restrukturyzacje długów ( klubów Londyńskich i Paryskich), wsparcie finansowe dla polskiego programu dostosowawczego poprzez MFW. Wspólne stanowisko wobec sprawach humanitarnych, praw człowieka i dziedzictwa kulturowego obu narodów. W świetle rozpoczynającego się dopiero problemu z uzgodnieniem układu potwierdzającego granicę na Odrze i Nysie, można powiedzieć że porozumienie się na temat przyszłości wyprzedziło regulowanie i zamykanie tak zwanych trudnych problemów dotyczących przeszłości.
Sukcesem jakim zakończyła się wizyta kanclerza w Polsce, oraz dynamika rozwoju stosunków dwustronnych sprawiła że minister Skubiszewski od 1990 zaczął lansować koncepcje :polsko-niemieckiej wspólnoty interesów. Częste rozmowy, kontakty zmieniły także niechęć i podejrzenia wobec sąsiadów, z jednej jak i drugiej strony.
17 czerwca 1991 r w Bonn podpisano traktat obustronny o dobrym sąsiedztwie ,przyjaznej współpracy( podpisali Kohl- premier Bielecki). Traktat wskazywał obszary współpracy w dziedzinie bezpieczeństwa, gospodarczych ,rolnictwa nauce ,technice, ochronie środowiska, transporcie , telekomunikacji. Wprowadzał zasadę regularnych konsultacji dwustronnych na szczeblu szefów rządów i ministrów obrony, spraw zagranicznych oraz komisje mieszane. Ustalono także nagrodę za szczególne zasługi dla rozwoju stosunków obustronnych. Ważnym elementem który podkreśla się w traktacie było działanie na rzecz jedności europejskiej i tożsamości europejskiej. Dla Polski było ważne zobowiązanie Niemiec ich poparcia dla Polskiego członkostwa w Wspólnocie Europejskiej. Ważnym punktem było także uregulowanie praw mniejszości niemieckiej w Polsce. Co było zauważone i docenione nie tylko w Niemczech ale w całej Europie. Mniejszość Polska również uzyskała w mniejszym stopniu prawa w Niemczech . Utworzono także komisję do spraw współpracy regionalnej i przygranicznej. Ważnym momentem było także uzgodnienie niemieckiej pomocy dla ofiar zbrodni hitlerowskiej w wysokości 500mln marek. Sprawą nierozstrzygnięta pozostawało prawo roszczeń niemieckich po wysiedleniach po 1945. Spór ten powrócił jednak w późniejszych stosunkach.
Podsumowując treść zawartych umów, były zadawalające i angażowały wiele instytucji, który przyczyniały się do pogłębianie dobrego dialogu między państwami. Szczególna uwagę należy zwrócić na współpracę w dziedzinie bezpieczeństwa i obrony, gdyż przed 1989 byliśmy wrogami doktrynalnymi to już od połowy 1990 roku zawiązał asie współpraca a jej uwieńczeniem było podpisanie w 1993 roku porozumienia o współpracy wojskowej.( Polska była pierwszym krajem Układu Warszawskiego z którym Niemcy podpisały taką umowę). Ważnym aspektem był także powstały pierwszy niemiecko-polski euroregion Nysa(1991 r ), dzięki któremu społeczeństwo szybko się nauczyło korzyści ze wspólnej współpracy. Te relacje szybko pozbawiły obaw społeczeństw obu krajów przed dalszą współpracą.
15. Stosunki polsko - francuskie 1989 - 1995
Francja była jednym z państw, z którym Polska najszybciej rozwinęła stosunki po 1989 roku, u podłoża czego niewątpliwie leżały czynniki historyczne, kulturowe i emocjonalne. Prezydent Francois Mitterand złożył wizytę w Polsce już 14-16 czerwca 1989 roku, tuż po przełomowych wyborach parlamentarnych.(sympatia Francji i wsparcie dla Solidarności) 9 marca 1990 roku Francję odwiedzili prezydent Wojciech Jaruzelski i premier Tadeusz Mazowiecki, który następnie raz jeszcze przebywał w Paryżu pod koniec maja 1990 roku.
Spektakularne zjednoczenie Niemiec(Paryż próbował hamować ten proces)sparaliżowało francuską dyplomację. (Polska była przedstawiania w kołach polityczno - opiniotwórczych jako „kraj religiancki, zacofany, antysemicki”, a region jako siedlisko konfliktogennych nacjonalizmów.)
Przełomowa dla stosunków dwustronnych była oficjalna wizyta we Francji prezydenta Lecha Wałęsy w dniach 9-11 kwietnia 1991 roku: 9 kwietnia w Paryżu podpisano polsko-francuski traktat o przyjaźni i solidarności, który ustanawiał mechanizm regularnych konsultacji w kwestiach bilateralnych i międzynarodowych w postaci spotkań ministrów spraw zagranicznych, przewidywał też możliwość bezzwłocznych konsultacji na wniosek jednej ze stron w sytuacji „zagrożenia dla pokoju, pogwałcenia pokoju lub zagrożenia witalnych interesów bezpieczeństwa.” Był to pierwszy tego rodzaju układ podpisany z innym państwem przez III Rzeczpospolitą. 15 czerwca 1992 roku Polska podpisała umowę o współpracy wojskowej z Francją - było to pierwsze tego typu porozumienie Polski z członkiem NATO. W marcu 1992 roku wizytę we Francji złożył premier Jan Olszewski.
Traktat ten nie stał się jednak źródłem solidarności, wręcz przeciwnie byliśmy świadkami
-sabotowania przez Francję polskich wysiłków,
-otwartej nieufności,
-złego humoru Paryża w kontaktach z partnerami z Polski.
- Przesadnej ostrożności w kontaktach gospodarczych,
-brakiem zrozumienia dla historycznie uprzywilejowanych interesów Polski,
- nazywanie polaków "koniem trojańskim Ameryki",
-niechęci do polskich polityków
Pojawiły się pierwsze problemy w stosunkach polsko-francuskich związane z aspektami integracji europejskiej. Francja bardzo długo zwlekała z ratyfikacją umowy o stowarzyszeniu Polski ze Wspólnotami Europejskimi, podpisanej 16 grudnia 1991 roku, stojąc na stanowisku że Europa Zachodnia powinna koncentrować się na pogłębianiu integracji w duchu traktatu z Maastricht, a nie otwierać się na nowe państwa. Stąd dopiero latem 1993 roku Francja jako ostatni sygnatariusz ratyfikowała umowę stowarzyszeniową, która mogła wejść w życie dopiero w lutym 1994 roku. Formułą przełamująca rezerwę Francji wobec rozwoju sytuacji miała być ściślejsza wpółpraca między Francją Polską a Niemcami czyli współpraca polsko-francusko-niemiecka w ramach tzw. Trójkąta Weimarskiego. Paryż przypuszczalnie traktował jednak formułę Trójkąta Weimarskiego jako sposób na realizację wspólnej z Niemcami polityki wobec regionu, w którym Berlin miał znacznie większe perspektywy zwiększania swoich wpływów i który nie był faktycznie priorytetem polityki zagranicznej Francji. Zainteresowanie Francji regionem Europy Środkowo-Wschodniej nie wzrosło znacząco w kolejnych latach: w maju 1995 roku prezydenturę objął Jacques Chirac, który postawił na rozwój integracji europejskiej w ścisłej współpracy z Niemcami.
Dlatego częstotliwość oficjalnych kontaktów na najwyższym szczeblu była raczej niska. W czerwcu 1994 roku prezydent Wałęsa wziął udział w obchodach 50-lecia lądowania wojsk alianckich w Normandii, a w lipcu wizytę w Polsce złożył premier Francji Edouard Balladur. W czerwcu 1995 roku w Cannes na szczycie przywódców Unii Europejskiej przebywał premier Polski Józef Oleksy.
16. Trójkąt weimarski
Geneza:
Zainicjonowana przez niemieckiego ministra spraw zagranicznych Hansa- Dietricha Genschera. Nazwana od pierwszego miejsca spotkania trzech ministrów spraw zagranicznych ( Weimar 28-29 sierpień 1991r.) Trójkątem Weimarskim. Formuła układu miała przełamać rezerwę Francji wobec sytuacji w Europie Środkowo Wschodniej i zintensyfikowanie kontaktów z krajami regionu. Poprzez współpracę Paryż (Francja) miał otrzymać wgląd w poczynania Niemiec, lepiej zrozumieć problemy przełamywania starych podziałów w Europie. Polska zamierzała uzyskać dodatkowy ekskluzywny instrument prezentowania swoich racji i włączania partnerów, najważniejszych dwóch krajów Europy Zachodniej, do realizacji jej celów politycznych.
Funkcjonowanie i perspektywy:
Przyjęta przez trzech ministrów spraw zagranicznych deklaracja mówiła o odpowiedzialności Francji Niemiec i Polski za jedność Europy. Formuła TW miała za sobą dobre argumenty historyczne i geopolityczne i początkowo szybko rozszerzyła się na inne dziedziny kontaktów (wojskową, kulturalną, świata mediów i środowisk pozarządowych. Dwa lata po jej zainicjowaniu doszło nawet do spotkania prezydentów trzech państw (Gdańsk wrzesień 1993r.).
Pierwsze lata funkcjonowania w trójkącie zdawały się potwierdzić polskie oczekiwania związane z ta formułą. W następnych latach okresy rutynowych rutynowych kontaktów przeplatały się z problemami żywego dialogu.
Późniejsze lata współpracy. Formuła ta odgrywała nadal ważną rolę w polskiej polityce zagranicznej. Wprawdzie dość często pojawiały się opinie w Polsce wyrażające rozczarowanie rezultatami współpracy weimarskiej lub też krytykę formalizmu spotkań przeprowadzanych w jego ramach. Oficjalne stanowisko Warszawy bardzo sobie ceniło ten jednak przecież ekskluzywny klub i instrument wyrażania oczekiwań oraz przekonywania dwóch najważniejszych państw zachodniej części europy. Premier J. Buzek mówił nawet o trójkącie jako „kręgosłupie Europy”. Tę formę doceniali także nasi partnerzy, którzy obiektywnie patrząc mogliby być mniej zainteresowani dialogiem w takiej formule. Francuski minister spraw zagranicznych Hubert Vedrine nazwał nawet na początku 1999r. TW jako jedną z najbardziej inteligentnych i skierowanych ku przyszłości inicjatyw w
Europie. Choć jednocześnie francuska o zachowanie ekskluzywnego charakteru osi Paryż-Bonn(Berlin) przejawiała się jednocześnie w ograniczaniu potencjału tkwiącego we współpracy weimarskiej. W tym okresie kontynuowano zwyczaj dorocznych spotkań MSZ, którzy w 1998r zamanifestowali „przyjazne przekraczanie granic”, przechodząc pieszo ze Słubic przez most na Odrze do Frankfurtu nad Odrą, gdzie odbyły się planowane konsultacje.
Następowało również rozszerzanie współpracy na ministerstwa obrony narodowej, współpracę parlamentarną, kulturalną oraz młodzieżową. Spotykali się również dyrektorzy poszczególnych departamentów (zwłaszcza analityczno-planistycznych) i eksperci od różnych zagadnień międzynarodowych. O żywotności tej formuły świadczyło też pierwsze w historii współpracy weimarskiej spotkanie na szczycie Kwaśniewski - Kohl - Chirac, w Poznaniu w lutym 1998r. Głównym przedmiotem konsultacji politycznych były sprawy europejskie, bezpieczeństwa oraz problemy Eur. Wsch.. Kiedy przyjęcie Polski do NATO i UE było przesądzone i było jedynie kwestia czasu, szefowie „trójkąta” bez wahania opowiedzieli się za kontynuacją spotkań i uprzywilejowanego dialogu także w „szerszej Europie”.
17. Grupa Wyszehradzka - geneza, funkcjonowanie, perspektywy
Geneza
- odrodzenie się polityczne Europy środkowej i działalność polskiej dyplomacji wspierającej ten proces
- wysunięcie się na czoło przemian trzech krajów: RP, Cz-Sł i Węgier
- wcześniejsza współpraca środowisk opozycyjnych z tych państw, wsparcie Zachodu (Zbigniew Brzeziński)
- pierwsze spotkanie: 9 kwietnia 1990 roku przywódców Polski, Cz-Sł, Węgier i Niemiec w Bratysławie (trudny początek, różnice zdań, acz rozpoczęcie współpracy)
- początkowa wzajemna nieufność, wyścig w zabieganiu o względy Zachodu (Praga konkurowała z Warszawą o względy Berlina, Budapeszt - Wiednia)
- Cz-Sł i Węgry obawiały się antagonizmów polsko-niemieckich
- Państwa przyszłej Grupy Wyszehradzkiej chciały pokazać Zachodowi, iż są w stanie sprawnie współpracować z innymi krajami oraz wzmocnić pozycję Europy Środkowej
- wspólne działania państw wymienionych na rzecz szybkiej likwidacji UW i RWPG
funkcjonowanie
- 15-17 luty 1991 historyczne spotkanie w Budapeszcie i Wyszehradzie prezydentów Wałęsy, Havla oraz premiera Antalla
- ustalenie, iż przedmiotem współpracy państw będą wspólne wysiłki na rzecz integracji z Zachodem
- ponadto współpraca regionalna, kulturalna, gospodarcza, społeczna etc.
- szczyt w Krakowie w październiku 1990; podpisanie deklaracji krakowskiej potwierdzającą i zacieśniającą współpracę w ramach Trójkąta Wyszehradzkiego (podpianie trakatów o dobrym sąsiedztwie i przyjacielskiej współpracy)
- spotkanie w Pradze w maju 1992 (sceptycyzm premiera Klausa)
- po tymże spotkaniu następuje stagnacja spowodowana zamieszaniem w polityce wewn. Państw Grupy (rozpad Cz-Sł, rządy nieobliczalnego Meciara na Słowacji)
- chęć przystąpienia Słowenii i Rumunii do Grupy (niechęć Węgier)
- odrzucenie polskiej propozycji wyraźnego zinstytucjonalizowania Grupy - obawa państw Grupy o polską dominację
- osłabienie współpracy politycznej, sukcesy na innych polach (powołanie Euroregionu Karpackiego w 93' czy doprowadzenie do powstania CEFTA - Srodkowoeuropejskiego porozumienia o wolnym handlu, zacieśnienie współpracy międzyludzkiej)
- w 2000 roku utworzono Międzynarodowy Fundusz Wyszehradzki mający na celu wspieranie międzynarodowych inicjatyw na polu edukacji, kultury, nauki, turystyki, wymiany doświadczeń itd.
- Co pół roku odbywają się spotkania premierów (przeważnie: czerwiec i grudzień), a co roku spotkania prezydentów (najczęściej wrzesień) i przewodniczących parlamentów (czerwiec).
perspektywy
Współpraca w ramach UE.
18. Inicjatywa Środkowoeuropejska- geneza, funkcjonowanie, perspektywy.
Jest to forma współpracy subregionalnej państw Europy Środkowo - Wschodniej, zainicjowana w Budapeszcie w 1989 na spotkaniu wicepremierów i ministrów spraw zagranicznych Austrii, Węgier, Włoch i Jugosławii. Wówczas grupę tę nazwano Quadragonale. Po przyjęciu w 1990 Czechosłowacji - Pentagonale, a od 1991, po wstąpieniu Polski - Heksagonale (sześciokąt). Po wyodrębnieniu się Czech i Słowacji, Chorwacji i Słowenii zaczęto stosować uniwersalną nazwę - Inicjatywa Środkowoeuropejska.
Celem organizacji było rozwiązywanie bieżących problemów związanych z integracją europejską i współpracą w ramach KBWE oraz wspieranie i przyśpieszanie procesu transformacji gospodarczej w niektórych państwach członkowskich. Według Włoch, będących inicjatorem współpracy, ISE miała wypełnić lukę powstającą po rozpadzie bloku wschodniego, zapobiec ewentualnej hegemonii Niemiec w Europie Środkowej oraz ułatwić państwom postkomunistycznym rozwój współpracy z Zachodem.
Obecnie Inicjatywa Środkowoeuropejska pozostaje forum konsultacyjnym, koordynując współdziałanie w zakresie ochrony środowiska, kultury, nauki, transportu, telekomunikacji, średnich i małych przedsiębiorstw. Prowadzi działania na płaszczyźnie politycznej oraz gospodarczej, mającej za zadanie głównie stworzenie powiązań pomiędzy poszczególnymi rynkami oraz rozbudowywania infrastruktury.
Obecnie członkami ISE są Albania, Austria, Białoruś, Bośnia i Hercegowina, Bułgaria, Czarnogóra, Chorwacja, Czechy, Macedonia, Mołdawia, Polska, Rumunia, Serbia, Słowacja, Słowenia, Ukraina, Węgry i Włochy.
19. STOSUNKI POLSKI- UKRAIŃSKIE DO GRUDNIA 2004r.
Ukraina- jako nowy sąsiad początkowo nie była najważniejsza dla Polski (było to dalej państwo pod wpływami Rosji). Rosji ciężko było pogodzić się z niepodległością Ukr., było to dla niej „solą w oku” ze wzg. na położenie strategiczne Ukrainy, surowce i dostęp do Morza Czarnego. Polska nie wiedziała początkowo jak postępować w stosunku do Ukr. Czy popierać niepodległość, czy lepiej nie narażać się Rosji. Sytuacja zmieniła się po upadku ZSRR. Polską politykę wschodnią zaczęła kształtować koncepcja Jerzego Giedroycia „paryskiej kultury”, która zakładała wspieranie aspiracji niepodległościowych Ukrainy, Litwy i Białorusi( koncepcja U-L-B).
2 grudnia 1991r.- Polska jako pierwszy kraj na świecie uznała niepodległość Ukrainy.
18 maj 1992r- podpisanie traktatu o dobrym sąsiedztwie(traktat miał formę standardową, nie wnosił nowości).
Mimo ogólnej korzystnej atmosfery politycznej, traktatowe ułożenie stosunków nie było takie oczywiste. Wzajemne stosunki obciążone było bolesną historią:
-walki o Lwów w końcu IWS
-sytuacja mniejszości ukraińskiej w czasie IIRP
-ludobójstwo na Wołyniu
-akcja „Wisła”
1994r był rokiem wyborów prezydenckich na Ukr., zwyciężył posądzany o prorosyjskość L. Kuczma. W Polsce od 1993r. rząd SLD-PSL. Był to okres mniej aktywnej polityki w stosunku do Ukr. W 1996r. Po wpływem inicjatywy politycznej, choć pozarządowej, pojawiła się koncepcja „strategicznego partnerstwa”. Istotą koncepcji było wzajemne wspieranie się w dążeniach do członkostwa w NATO i ukraińskiego w UZE i UE. Kurs ten umocniła oficjalna wizyta Kuczmy w Polsce(1996).
W 1997r. wizytę na Ukr. złożył A. Kwaśniewski i podjął trudny wątek historyczny, często omijany przy kontaktach oficjalnych. Prezydenci wzywali aby pamiętać o przeszłości, ale myśleć o przyszłości. Należy podkreślić, że Kwaśniewski i Kuczma utrzymywali ze sobą dobre stosunki(często się spotykali).
Polsko- ukraińska współpraca gospodarcza startowała z niskiego pułapu. Współpracy nie ułatwiały zjawiska kryzysowe na Ukrainie i słaba infrastruktura transportowo- komunikacyjna.
Ukrainę można podzielić na:
+zachodnią(związaną dawniej z Polską, tam inne tendencje narodowo- niepodległościowe, wyznanie grekokatolickie, bardziej nam przychylne, CZĘŚĆ POMARAŃCZOWA)
+wschodnią(prorosyjską, CZĘŚĆ NIEBIESKA)
Od 2000r. wzrósł autorytaryzm Kuczmy, ponadto USA wykryło, sprzedawanie dla Iraku systemów antyrakietowych.
W 2004r odbyły się wybory. Do drugiej tury wyborów przeszli- Juszczenko (były premier) i Janukowycz(prorosyjski, wyznaczony przez prezydenta Kuczmę). Doszło do próby otrucia Juszczenki, podano mu środki trujące. II tura została sfałszowana i wygrana przez Janukowycza. Od 22 listopada 2004 setki tysięcy Ukraińców w Kijowie oraz w całym kraju protestowało przeciwko manipulacjom władz, w akcji nazwanej Pomarańczową Rewolucją. W rezultacie masowych wystąpień i wsparcia zagranicy Najwyższy Sąd Ukrainy unieważnił wyniki wyborów jako sfałszowanych i nakazał powtórzenie ich drugiej tury. Tym razem zwycięzcą został Wiktor Juszczenko, zdobywając 51,99% głosów, podczas gdy premier Wiktor Janukowicz uzyskał 44,20% głosów. Na koniec należy podkreślić, że Polska była bardzo zaangażowana w pomarańczową rewolucję.
20. STOSUNKI POLSKO- UKRAIŃSKIE PO 2004r.
Pomarańczowa rewolucja była momentem przełomowym w stosunkach polsko- ukraińskich. Polska z zapartym tchem śledziła aktywność prezydenta Kwaśniewskiego, który dzięki zażyłości z Kuczmą, wyczuciu sytuacji i osobistej zręczności pomógł Ukraińcom bezpiecznie wyjść z najcięższego kryzysu od chwili niepodległości. Polska bardzo chciała zaangażować w to UE, ale Unia nie chciała opowiadać się po jednej stronie(stanowisko zachowawcze również Francji i Niemiec). Ale nie tylko prezydent, również polska opinia publiczna solidaryzowała się z „pomarańczowymi”, również młodzież i organizacje pozarządowe. Były to dni triumfu polskiego prometeizmu na wchodzie Europy. Polacy uważali, że dokonali wielkiego zwycięstwa”odłączając” Ukr. od Rosji. Putin nie ukrywał kogo popierał w wyborach, także rezultaty wyborów były dla Putina jednoznaczne.
Po niedługim czasie okazało się, że to czego oczekuje Polska od Ukrainy(oderwanie od Rosji i łączenie z Zachodem) jest nierealne, chociażby dlatego, że Ukr. jest uzależniona gospodarczo od Rosji i w gruncie rzeczy nie jest zainteresowana integracją z Zachodem. Polskie inwestycje w Ukr. okazują się porażką, a głównym efektem jest dramatyczne pogorszenie stosunków z Rosją.
Ponadto w 2006r. tekę premiera odzyskał Wiktor Janukowycz, zwolennik bliskich stosunków z Rosją.
Należy jednak zauważyć, że jeszcze w 2005r. pod wpływem impetu wywołanego „pomarańczową rew.” polsko- ukr kontakty były bardzo intensywne, w czym była nie mała zasługa Kwaśniewskiego, który aż 10-krotnie spotkał się z prezydentem Juszczenką. W czerwcu 2005r. z udziałem obu prezydentów doszło do ważnego dla Polaków oficjalnego otwarcia Cmentarza Lwowskich Orląt. Od jesieni 2005r. dynamika kontaktów pol- ukr zaczyna spadać(jedna z przyczyn- zmiany we władzy).
Aura wyjątkowości zaczęła stopniowo ulatywać z polsko- ukr. stosunków dwustronnych. Mniej kontaktów na wysokich szczeblach, Ukr. jest na dalszym miejscu na liście priorytetów ppz, we wrz 2006r premier Janukowycz podczas wizyty w siedzibie NATO oświadczył, że Ukr. rezygnuje z ubiegania się o udział w NATO- wskim planie przygotowań członkostwa. Trwający długie miesiące 2007r. Kryzys polityczny wywołany rządami Kaczyńskich sprawił, iż oczekiwania związane z rozwojem stosunków pol-uk po „pomarańczowej rewolucji” zostały sprowadzone do niskiego poziomu politycznej rzeczywistości w oby krajach.
21. Stosunki polsko-białoruskie
Białoruś była szczególnym przypadkiem ze wszystkich republik postsowieckich, ze względu na postawę społeczeństwa. Jego większość nie chciała odłączenia od ZSRR, nie była rozentuzjazmowana uzyskaniem niepodległości. Polska dyplomacja doświadczyła tego już w 1990 roku, kiedy minister Skubiszewski udał się z wizytą na Białoruś. Wizyta ta \była kolejną( po Kijowie i Moskwie) zagraniczną podróżą ministra i miała służyć podpisaniu deklaracji o przyjaźni z tymi krajami. Jedynie w Mińsku nie udało się doprowadzić do podpisania tej deklaracji, ze względu na poruszone przez Białorusinów sprawy terytorialne(białostocczyzna), na których omawianie nie była przygotowana strona polska. Sprawę ta omawiać chcieli komuniści białoruscy, którzy chcieli uniemożliwić zbliżenie z Polską. Deklarację podpisano dopiero X 1991, niepodległość Białorusi Warszawa uznała 27 grudnia 1991 roku.
Podstawą polityki polskiej wobec Białorusi miał być traktat o dobrym sąsiedztwie podpisany 21 czerwca 1992 roku. Traktat zakładał brak roszczeń terytorialnych, usuniecie arsenału nuklearnego z terytorium Białorusi, współpracę gospodarczą, ochronę dziedzictwa kulturowego oraz oczywiście poszanowaniu praw mniejszości. Pierwsze kontakty polsko-białoruskie były obiecujące. Wizyty premierów, inwestycje polskie na terenie Białorusi, współpraca w sferze obrony. Już wtedy widoczne byłby jednak pierwsze trudności - opór cerkwi przed księżmi katolickimi, brak reform gospodarczych oraz dominacja komunistycznych działaczy we władzach kraju. Było to jednak niczym w porównaniu z tym co nastąpiło po dojściu do władzy Łukaszenki(1994).
Aleksandr doprowadził do odwrócenia reform prorynkowych i demokratycznych i przystąpił do zacieśniania stosunków z Rosją. W 1996 doprowadził do zmiany konstytucji, która dała mu autorytarna niemal władzę. Nie doprowadziło to do jakichkolwiek protestów czy niezadowolenia społecznego, odwrotnie, Białorusini popierali pomysły nowego prezydenta. Początkowo Polska nie straciła nadziei na przyciągniecie Białorusi do siebie, dowodem na to były choćby wizyty prezydenta Kwaśniewskiego i premiera Cimoszewicza . Dalsze działania władz białoruskich(ograniczanie praw człowieka, odchodzenie od demokracji) obniżyły rangę kontaktów polsko-białoruskich. Ostatnią oficjalną wizytą na politycznym szczeblu byłą wizyta min. Geremka, który był w tym czasie przewodniczącym OBWE. Zaczęły się szykany mniejszości polskiej, polscy księża oskarżani byli o „polonizacje” Białorusinów pod pretekstem działalności religijnej.
Świat zachodni, widząc nieme przyzwolenie społeczeństwa białoruskiego na rządy Łukaszenki, nie interweniował. Polska nie mogła pozwolić sobie na luksus bierności wobec Białorusi, ze względu na współdzieloną granicę, ponadto w naszym interesie leżała jej niepodległość. W 1999 powrócili do Mińska ambasadorzy Polski, USA i UE, co nie zmieniło polityki Łukaszenki. Polska, mimo odcinania się od polityki Białorusi, starała się utrzymywać z nią przyjazne stosunki, m.in. poprzez współpracę gospodarczą czy utrzymywaniem polskich organizacji pozarządowych( mocno szykanowanych). W 2002 UE i USA wzmocniły sankcje wobec Białorusi, za usuniecie z kraju Grupy Doradczo-Obserwacyjnej OBWE. Polska nie przyłączyła się do sankcji, mimo ich popierania, motywując swoją decyzję sąsiedztwem oraz troską o polską mniejszość narodową. W 2002, po sporze miedzy Moskwa a Mińskiem, Polska wyciągnęła rękę do Łukaszenki, jednak postawiła pewne warunki(demokratyzacja, działanie opozycji). Zakończenie sporu z Rosją zniweczyło jednak i tę szansę. W 2005 zaczęły się szykany władz białoruskich wobec Związku Polaków na Białorusi.
W marcu 2005, w wyborach na szefa Związku wygrała Andżelika Borys, pokonując kandydata popieranego przez Łukaszenkę. Spowodowało to unieważnienie wyborów i zajęcie majątku Związku przez władze. Polscy dyplomaci zostali wydaleni z kraju, w odpowiedzi Polska usunęła dyplomatów białoruskich. Po tych wydarzeniach to Polska zaczęła nalegać na zaostrzenie sankcji wobec reżimu, jednak Europa doszła w końcu do wniosku, że sankcje nie przynoszą efektu. Od tamtej pory Polska uzależnia poprawę stosunków od poprawy sytuacji opozycji na Białorusi.
22. Stosunki polsko-litewskie
Stosunki polsko-litewskie układały się odwrotnie do stosunków polsko-białoruskich - pierwsze lata był trudne i pełne napięć, a potem doszło do poprawy atmosfery miedzy krajami.
Litwa jako pierwsza z sowieckich republik proklamowała niepodległość - w marcu 1990 roku. Polska w miarę możliwości pomagała politycznie Litwinom w jej zdobyciu( kiedy w styczniu 91' oddziały KGB wznieciły zamieszki w Wilnie, premier Algirdas Saudargas przybył do Warszawy aby mieć możliwość utworzenia rządu na uchodźctwie, Polacy udzielili mu poparcia). Jednak w wymiarze dyplomatycznym polskie władze okazały się bardziej dyplomatyczne(ze względu na negocjacje polsko-rosyjskie dot. Wycofania wojsk sowieckich z kraju), dlatego Polska była dopiero 17 krajem, który uznał niepodległość Litwy, co było wielkim zawodem dla Litwinów. Dodatkowymi problemami, które zaważyły na stosunkach były brak poparcia dla niepodległości Litwy tamtejszych polskich deputowanych oraz wzrost tendencji nacjonalistycznych wśród społeczeństwa litewskiego. Już w 1991 Rada Najwyższa rozwiązała polskie rady samorządowe , hamowano rozwój polskich szkół oraz blokowano korzystanie z języka. Ze względu na te problemy nawiązanie stosunków dyplomatycznych nawiązano dopiero we wrześniu 1991. Ponieważ Litwini dalej szykanowali mniejszość polską oraz pozwalali sobie na nieprzyjazne wobec Polski opinie, dopiero 26 kwietnia 1994 podpisano Traktat o przyjaznych stosunkach i dobrosąsiedzkiej współpracy. Potępiono w nim używanie przemocy w sporach miedzy krajami , potwierdzono integralność swoich terytoriów, wyrzeczono się roszczeń terytorialnych oraz oczywiście określone zostały prawa mniejszości narodowych. Dopiero po zawarciu tego traktatu, elita polityczna na Litwie dostrzegła w Polsce „okno na świat”(zachodni).
Sygnałem początku nowych stosunków litewsko-polskich była wizyta w lutym 1995 roku prezydenta Litwy, A. Brazaukasa. Od tamtej pory systematycznie organizowane były dwustronne spotkania, czasami nawet kilka razy w roku. W 1997 roku powołano Komitet Konsultacyjny prezydentów obu krajów oraz Polsko-Litewskie Zgromadzenie Poselskie. W 1997 powołano także trzeci ważny organ międzypaństwowy - radę ds. współpracy między rządami obu państw.
Nie zniknęły jednak wszystkie problemy, szczególnie po stronie polskiej można było usłyszeć narzekania na opieszałość(czy złą wolę) Litwinów. Przeciągający się brak rozwiązania kwestii reprywatyzacji ziemi, sprawa pisowni polskich nazwisk czy utrudnienia w rozwijaniu polskiej oświaty. Patrząc na historię obu krajów, można uznać, że lata 96-97 były pozytywnym przełomem w stosunkach miedzy oboma krajami.
Stosunki z USA w latach 1989 - 1993
Waszyngton był stolicą zachodnią, w której najszybciej i najpełniej pojęto skalę i stawkę zachodzącej w Polsce i w tej części świata zmiany. Wynikała stąd gotowość USA do znacznie poważniejszego politycznego i materialnego poparcia dla polskich przemian niż w przypadku wielu innych państw zachodnich. 10 lipca 1989 r. prezydent George Bush przemawiał w polskim Sejmie. Ogłosił tam program pomocy dla naszego kraju. Wicepremier w rządzie Mazowieckiego, odpowiedzialny za reformę gospodarczą prof. Leszek Balcerowicz w pierwszą podróż zagraniczną udał się do Waszyngtony (wrzesień 1989 r.). Celem podróży było przedstawienie programu radykalnych, systemowych przeobrażeń ekonomicznych i pozyskanie amerykańskiej osłony dla tych zmian w postaci zachodniego funduszy stabilizującego. Zadaniem funduszu było ubezpieczenie operacji wprowadzania wymienialności złotego. Wizyta Balcerowicza przyniosła także m.in. zapowiedź poparcia dla polskich postulatów z zakresie restrukturyzacji zadłużenia w Klubie Paryskim, program wsparcia dla reform w naszym regionie, kredyt krótkoterminowy o wartości 500 mld USD, udzielenie poparcia dla polskich starań o dalsze kredyty MSF i Banku Światowego. Sukcesem okazała się wizyta Lecha Wałęsy w USA (listopad 1989 r.). historyczne było przemówienie przed połączonymi izbami Kongresu (15.11.) Kolejnym ważnym wydarzeniem była wizyta premiera Mazowieckiego w USA, w roku której podpisano Traktat o stosunkach handlowych i gospodarczych pomiędzy oboma krajami (21.03.1990 r.). wielkim sukcesem było poparcie dla różnych kwestii m.in. poparcie naszych starań o wzięcie udział w konferencji „2 + 4”, doprowadzenie do zmniejszenia zadłużenia itd.
Ważny wpływ na obustronne stosunki miały dwa wydarzenia. Pierwszym była wojna w Zatoce perskiej. Warszawa udzieliła wyraźnego politycznego wsparcia operacji wyzwolenia Kuwejtu, ale wcześniej polskie służby wywiadowcze pomogły w tajnej ewakuacji Amerykanów z okupowanego przez Irak Kuwejtu oraz były użyteczne w kontekście innych aspektów tej operacji. Waszyngton zwrócił się również do Warszawy o formalne reprezentowania interesów USA w Iraku. Drugim wydarzeniem była kolejna, ponownie bardzo udana wizyta Lecha Wałęsy w USA (marzec 1991 r.). W trakcie wizyty, niezależnie od spotkań na najwyższym szczeblu podpisano Deklarację o stosunkach między Rzeczpospolitą Polską a Stanami Zjednoczonymi Ameryki. Krótka deklaracja przywołuje ważne momenty w historii stosunków dwustronnych, zasady, na których powinny być oparte owe stosunki, znaczenie pomocy USA i zaangażowania w polskie reformy, zwłaszcza gospodarcze. Ważnym wydarzenie m było spotkania polskiego prezydenta z przywódcami Światowego Kongresu Żydów. Było to udanym krokiem w kierunku przełamania obciążeń w stosunkach polsko- żydowskich i tworzenia warunków dla bardziej życzliwych relacji między narodami.
Stosunki dwustronne nadal rozwijały się bardzo dynamicznie, obfitowały w wizyty na wysokich szczeblach i rozszerzały się na różne dziedziny gospodarki, inwestycji, korzystania z kredytów, kultury, nauki, służb specjalnych, kontakty międzyparlamentarne itd. W lipcu 1992 roku ponownie w Warszawie wizytę złożył prezydent G. Bush, co miało związek z kampanią wyborczą w USA. Ważne znaczenie miało ożywienie współpracy militarnej i obronnej, już wtedy przedmiotem rozmów był zakup myśliwców F-16. Nasilenie rozmów w tej dziedzinie wiązało się z zarysowywaniem w Polsce stanowiska na rzecz podjęcia starań o członkostwo w NATO. Błędem z polskiej strony było nieukrywania sympatii dla dążącego do reelekcji Busha. Nie uszło to uwadze zwycięskiej ekipy Billa Clintona. Polska i Europa Środkowa stały się początków na dalszym planie jej polityki zagranicznej. W stosunkach z państwami tego obszaru do głosu doszły tendencje rusofilskie, które znalazły wyraz w zasadzie Russia first głoszonej przez zastępcę sekretarza stanu Strobe'a Talbotta.
W odbiorze medialnym złe wrażenie wzbudziła tzw. afera karabinowa. Chodziło o eksterytorialne aresztowanie na terenie Niemiec i ekstradycję do USA polskich urzędników reprezentujących jedną z państwowych central handlu zagranicznego, których sąd amerykański oskarżył o próbę sprzedaży broni do Iraku. Polskich handlowców ostatecznie uniewinniono, ale pozostał niesmak.
Miały miejsce również wizyty Ala Gore'a w Warszawie z okazji 50. Rocznicy powstania w getcie oraz Lecha Wałęsy w USA (wraz z głośną wizytą w Muzeum Holokaustu).
24. Stosunki z Izraelem
Okres od 1989 roku do 1993.
Wyjątkowe znaczenie miało odnowienie stosunków z Izraelem po 89 roku. Zostały one zerwane w związku z wojną sześciodniową w 1967 roku i pogorszyły się w związku z kampanią antysemicką w 1968 roku. Władze PRL zmuszały wiele tysięcy Polaków pochodzenia żydowskiego do wyjazdu za granicę oraz odbierano im polskie obywatelstwo. Zmiany polityczne umożliwiły odbudowę tych stosunków. Zaraz po objęciu władzy Tadeusz Mazowiecki potępił kampanię antysemicką z 68 roku, zapowiedział przywrócenie obywatelstwa oraz zadośćuczynienie tam gdzie było to możliwe. W 1990 roku wznowiono stosunki dyplomatyczne. Polska podjęła wysiłki na rzecz poprawy stosunków z diasporą żydowską w USA. Dużo poczynił tu Lech Wałęsa podczas wizyt w USA, gdzie spotykał się z przedstawicielami organizacji żydowskich. Trudnym problemem stał się zwrot własności żydowskiej. Warszawa nie była gotowa do takiego kroku ze względów materialnych. Najszybciej doszło do ożywienia stosunków w sferze gospodarczej i wojskowej. Trudniej było przełamać bariery psychospołeczne w związku ze wzajemnymi resentymentami i stereotypami( II Rzeczpospolita, okres II Wojny Światowej i okres PRL). Ważna była wizyta Wałęsy i jego przemówienie w Knesecie w 1991 roku.
1993 i dalej.
Okres dalszego pojednania. Proces pojednania przebiegał dwutorowo: relacje Polska - Izrael i Polska - diaspora żydowska. Podnoszenie stosunków na wyższy poziom przebiegało znacznie lepiej niż przełamywanie uprzedzeń między narodami. Dobrą monetą okazało się powołanie w 1995 roku na ministra spraw zagranicznych prof. Władysława Bartoszewskiego. Był on osobą znaną i respektowaną w Izraelu i ich diasporach ze względu na udział w akcji ratowania żydów w czasie II wojny światowej ( Żegota) i próby pojednawcze po II WŚ. Przyczynił się do poprawy klimatu i stosunków między obiema stronami. Powołano specjalnego pełnomocnika do spraw stosunków z diasporą żydowską. W 1996 roku przyjęto Strategiczny Program Oświęcimski, którego celem było doprowadzenie obozu w Auschwitz i jego otoczenia do takiego stanu by Żydzi z całego świata mogli tam czcić pamięć zamordowanych. Rok później Sejm RP przyjął długo wyczekiwaną ustawę o stosunku państwa do żydowskich gmin wyznaniowych. Umożliwiała ona restytucję mienia komunalnego, które mogło być zwracane gminom żydowskich na ich potrzeby. Problemem spornym nadal pozostawał zwrot mienia prywatnego. Miała miejsce wizyta premiera Cimoszewicza w Izraelu w 1997 roku. Wychodzono z różnymi inicjatywami pozarządowymi w ramach pojednania obu narodów np. kontakty między młodzieżą obu krajów, w sferze kultury ( festiwale kultury żydowskiej w Krakowie i innych miastach). Dobrze rozwijała się współpraca turystyczna i ruch osobowy. Współpraca gospodarcza pozostawała na niskim poziomie, ale np. współpraca dotycząca przemysłu zbrojeniowego była na wysokim szczeblu technologicznym. Dochodziło czasem do incydentów np. ustawienie krzyży w Birkenau, co odebrane zostało jako obelga ze strony Polski. Wiele kontrowersji wzbudzały organizowane przez Izrael „ marsze żywych”. Formuła tych marszów oraz podróży do Polski pokazywała Polskę jako kraj antysemicki, gdzie wyłącznie mordowano żydów, nie przewidywano też kontaktów z Polakami. W prasie izraelskiej ukazywały się czasem artykuły wypaczające historię na niekorzyść Polski. To z kolei wywoływało reakcję wśród polskich środowisk nacjonalistycznych. Polska utrzymując kontakty z Izraelem stara się nie antagonizować świata arabskiego. Ma dość znaczne relacje biznesowe i zbrojeniowe z tym państwem.
25. Stosunki Polska - USA za administracji Clintona.
Rządy Billa Clintona przypadają na lata 1993 - 2001.Ekipie Clintona nie uszło uwadze wyrażanie sympatii dla Georga Busha seniora w wyborach prezydenckich w USA w 1992 roku. Polska i Europa Środkowa znalazły się na dalszym planie jego polityki zagranicznej. Do głosu doszły tendencje rusofilskie, które przejawiały się w zasadzie Russia first. Nie chciano pogarszać stosunków z Rosją za cenę rozszerzenia NATO o Polskę i inne kraje regionu. Odnoszono wrażenie, że Polska zeszła na dalszy plan Waszyngtonu. Złe wrażenie wzbudziła tzw. afera karabinowa - aresztowanie w Niemczech Niemczech ekstradycję do USA polskich urzędników reprezentujących jedną z państwowych central handlu zagranicznego, których oskarżono próbę sprzedaży broni do Iraku. Wywołało to falę krytyki w Polsce czy przypadkiem USA nie staję się nowym „wielkim bratem”. Ważnym punktem była wizyta wiceprezydenta Ala Gore'a w Warszawie z okazji 50 lecia powstania w getcie żydowskim oraz wizyta Lecha Wałęsy w USA w muzeum holokaustu. Problemem była też ochrona własności intelektualnej w Polsce - problem piractwa oraz oskarżenia o dumping ze strony USA.
1993 - 1998
W latach 1994 -1998 doszło do transformacji naszych stosunków z USA. Przeszliśmy do więzy typu sojuszniczego z USA, który czyniły z Polski najważniejszy kraj w regionie Europy Środkowo - Wschodniej. Stosunki USA - Rosja przestały mieć wpływ na nasze stosunki z USA. Stosunki te rozwiajły się dwutorowo.Pierwszym torem toczyła się sprawa przystąpienia Polski do NATO i dynamizowała ona stosunki dwustronne. Drugi tor to klasyczne stosunki dwustronne. Charakteryzowały się one wysoką intensywnością kontaktów i dialogu na wysokim szczeblu. Były to wizyty szefów państw, premierów i ministrów spraw zagranicznych. Pierwsza wizyta Clintona w Polsce odbyła się w 1994 roku, podczas której potwierdził on, że jeśli dojdzie do rozszerzenia NATO to Polska będzie pierwszym nowym członkiem. Negatywnym czynnikiem była kwestia premiera Oleksego i posądzanie go o związku agenturalne z Rosją. W 1996 roku Aleksander Kwaśniewski złożył wizytę w USA i otrzymał potwierdzenie, że decyzja o rozszerzeniu Sojuszu została podjęta. Polska dyplomacja walczyła o to by nowi członkowie NATO nie stali się członkami drugiej kategorii - sprawa ograniczeń i wyłączeń związanych ze stacjonowaniem wojsk i uzbrojenia oraz rozwojem infrastruktury Sojuszu. Na uwagę zasługuje ambasada RP w USA, którą kierował Jerzy Koźmiński, który pozyskał znaczne grono zwolenników rozszerzenia NATO. Bezpośrednio po szczycie NATO w Madrycie (rozszerzono NATO) Clinton przyjechał do Polski by to ogłosić. Na spotkanie z nim przyszło wiele tysięcy Polaków. Zwolennikiem rozszerzenia NATO był Kongres amerykański. Nie bez znaczenia pozostawał także elektorat polskiego pochodzenia w USA, co odegrało nie małą rolę w decyzjach Clintona który ubiegał się o reelekcję. Pierwsze miejsce zajmowała współpraca wojskowa lub też w szerszym ujęciu w dziedzinie bezpieczeństwa. Składało się na to ogromnie wiele przedsięwzięć. Począwszy od konsultacji w sprawach bezpieczeństwa poprzez współpracę sztabów, wojsk, wywiadów wojskowych po wspólne szkolenia i manewry. Otrzymywaliśmy też pomoc wojskową w wysokości kilkunastu milionów dolarów rocznie na modernizację naszej armii. Miał też miejsce udział jednostki specjalnej „Grom” na Haiti w akcji militarnej USA. Kontrastem były stosunki gospodarcze. Pod względem inwestycji w Polsce USA były pierwszym państwem, jednak pod względem obrotów gospodarczych znajdowały się poza pierwszą piątką. Ważnym aspektem relacji były stosunki z diasporą żydowską w USA. Wszystkie ważne wizyty miały w programie spotkanie z jej przedstawicielami np. wizyta Wałęsy w 1993 roku czy Kwaśniewskiego Kwaśniewskiego 1996 roku. Skutkiem tego było popracie American Jewsish Committee dla starań Polski o wejście do NATO. Ważnym elementem tych stosunków była postać Jana Nowaka Jeziorańskiego był to legendarny „kurier z Warszawy”, żołnierz AK, wieloletni dyrektor Radia Wolna Europa. Wywierał on nieustanną presję na amerykańskie ośrodki i postaci, od których zależało rozszerzenie.
1998 - 2001
Celem tego okresu były bliskie stosunki z USA oraz zapewnienie Polsce szczególnej pozycji w regionie. Amerykanie dobrze przyjęli poparcie akcji NATO w byłej Jugosławii w 1999 roku. Rosło zaufanie Waszyngtonu do Warszawy. Zorganizowano w niej konferencję międzynarodową o nazwie Towards a Community of Democracies. Zwieńczyła ona podwójną kadencję Clintona, która przebiegała pod hasłem Enlarging democracy. Chodziło o nawiązanie koalicji państw demokratycznych na rzecz umacniania standardów demokratycznych. Konferencja ta miała miejsce w czerwcu 2000 roku i wzięło w niej udział 107 przedstawicieli państw. Tego projektu nie kontynuowała administracja Georga Busha juniora. Od stosunków w dziedzinie bezpieczeństwa odbiegały kontakty gospodarcze. USA zachowało pozycję czołowego inwestora w Polsce ale pod względem obrotów handlowych znajdowała się w końcu pierwszej dziesiątki. Polska zaś lokowała się w siódmej dziesiątce partnerów USA. W 2000 roku Polska przestała być beneficjentem amerykańskich programów pomocowych głównie SEED. 1999 roku to kulminacja kontaktów z polonią amerykańską, potem te kontakty osłabły. Od 2001 roku Polska zaczęła stawiać sprawę wiz i nieśmiało wskazywać na zasadę wzajemności. Pojawiały się też problemy z diasporą żydowską a w szczególności w kwestii zwrotu mienia prywatnego utraconego w czasie II wojny. Organizowano demonstracje przed placówkami polskimi w Stanach, kierowane były pozwy do sądów amerykańskich w tej sprawie.Wywoływało to negatywne komentarze i reakcje w Polsce.
27. Droga Polski do NATO
Najważniejszą kwestią demokratycznych rządów Polski było dążenie do zapewnienia bezpieczeństwa kraju, przez ulokowanie go w silnym oraz efektywnym systemie bezpieczeństwa europejskiego. Nowe władze RP odrzuciły orientację wschodnią na rzecz orientacji zachodniej.
Polska stosunkowo wcześnie nawiązała kontakty polityczne z NATO. Zapoczątkowane zostały one 21 marca 1990 roku wizytą ministra spraw zagranicznych Krzysztofa Skubiszewskiego w brukselskiej siedzibie NATO. Dwustronne kontakty zostały zinstytucjonalizowane, gdy 9 sierpnia 1990 roku w strukturze ambasady polskiej w Brukseli utworzono Biuro Łącznikowe dla utrzymywania roboczych kontaktów z Kwaterą Główną NATO. Miesiąc później z pierwszą wizytą w Polsce przebywał sekretarz generalny Sojuszu Manfred Wörner, a prezydent RP Lech Wałęsa pierwszą oficjalną wizytę w Kwaterze Głównej NATO złożył 3 lipca 1991 roku, w dwa dni po rozwiązaniu Układu Warszawskiego.
Wyraźną zachętę dla proatlantyckiej orientacji Polski stworzyła przyjęta 6 - 7 czerwca 1991 roku na kopenhaskiej sesji Rady Północnoatlantyckiej deklaracja Partnerstwo z krajami Europy Środkowej i Wschodniej. Jednocześnie jednak premier RP Jan Krzysztof Bielecki dostał w Departamencie Stanu USA odpowiedź odmowną. Wskazano mu, że droga Polski do NATO wiedzie przez uprzednie uzyskanie członkowstwa w EWG.
Partnerska współpraca została mimo tego nawiązana już wcześniej. Od grudnia 1991 roku rozpoczęła działalność struktura konsultacyjna NATO pod nazwą Rada Współpracy Północnoatlantyckiej (NACC), do której to zaproszono Polskę. Polska jako członek NACC postanowiła zacieśniać związki z NATO, a w lutym 1992 roku minister obrony (Jan Parys) mający poparcie premiera Jana Olszewskiego zapowiadał przystąpienie do Sojuszu. Jego deklaracje nie miały szans na szybką realizację, jednak wzmacniały akcenty atlantyckie w polskiej polityce bezpieczeństwa.
Kolejnym krokiem zbliżającym Polskę do NATO był pomysł Lecha Wałęsy wysunięty w marcu 1992 roku w Niemczech NATO - bis, jako nowy system bezpieczeństwa tworzonego samodzielnie przez kraje Europy Środkowej. Była to niejasna koncepcja, wywołująca konsternację na Zachodzie to odbiła się nie za długo wizytą Wörnera i wyrażeniem otwartości co do wstąpienia Polski do NATO. Wyraźnym gestem była też wypowiedź w sejmie i w prasie ministra Skubiszewskiego, który zadeklarował jako cel stopniowe i faktyczne włączenie Polski w system bezpieczeństwa Sojuszu i członkowstwa w NATO. Z czasem sformułowanie przez rząd Polski oficjalnego postulatu przystąpienia do NATO zostało podniesione do rangi doktryny państwowej.
Kiedy Polska wypracowała argumentację kursu na integrację z NATO, pojawił się mocny sprzeciw Rosji wobec takiego wyboru. W połowie września 1993 roku prezydent Jelcyn wystosował list do przywódców USA, Wielkiej Brytanii, Francji i Niemiec, w którym podtrzymał sprzeciw wobec idei rozszerzenia NATO. Osłabiło to polskie zabiegi wejścia do Sojuszu. Natomiast czynnikiem wzmacniającym polską dyplomację było wzrastające poparcie społeczne.
Jesienią 1993 roku z inicjatywy Stanów Zjednoczonych, wspieranych przez Niemcy wysunięto koncepcję programu Partnerstwa dla Pokoju (PdP). Zakładała ona pogłębienie partnerstwa w ramach NACC i KBWE poprzez rozwijanie dwustronnej współpracy wojskowej między NATO a poszczególnymi państwami nie należącymi do Sojuszu. NATO zaoferowało państwom partnerskim współdziałanie w konkretnych przedsięwzięciach na rzecz przejrzystości budżetów obronnych, wspierania demokratycznej kontroli nad wojskiem, wspólnego planowania, wspólnych ćwiczeń wojskowych oraz zdolności do współdziałania z siłami Sojuszu w misjach pokojowych, operacjach humanitarnych itp.
2 lutego 1994 roku Polska podpisała ramowy program PdP. 25 kwietnia 1994 r. Polska przedłożyła w Brukseli Dokument Prezentacyjny PdP, który zawierał cele współpracy. Umożliwiło to rozpoczęcie negocjacji z NATO na temat Indywidualnego Programu Partnerstwa, który przyjęto 5 lipca 1994 roku. Ustanawiał on szeroką współpracę Polski z NATO oraz określał polityczne i wojskowe mechanizmy tej współpracy (np. konsultacje ekspertów, wspólne szkolenia i ćwiczenia, udział polskich oficerów i ekspertów w konferencjach, kursach itp.). wczesne i aktywne włączenie się Polski do realizacji PdP było korzystne dla kraju. Współpraca wojskowa w ramach programu służyła adaptacji Polski do standardów natowskich i przez to zbliżała kraj do członkowstwa w Sojuszu.
Praktyczną formą współpracy wojskowej Polski z NATO był udział polskich żołnierzy w Siłach Implementacyjnych (IFOR) wprowadzonych do Bośni i Hercegowiny, następnie w następnej misji natowskiej Sił Stabilizacyjnych (SFOR).
Już w grudniu 1994 Rada Północnoatlantycka podjęła przełomową decyzję o rozpoczęciu wewnętrznej debaty w Sojuszu na temat sposobu i zasad jego rozszerzania oraz wpływu tego na bezpieczeństwo europejskie. Otwarcie NATO na nowych członków stało się możliwe. W międzyczasie polska prowadziła intensywną akcję dyplomatyczną, mającą na celu uzyskanie szerszego poparcia wśród doradców administracji amerykańskiej, co miało wpływ na ogólną debatę. Równocześnie prowadzono polemiki z Rosją, która krytykowała plany rozszerzenia NATO.
Już 4 kwietnia 1996 roku Polska złożyła Indywidualny Dokument Dyskusyjny w sprawie rozszerzenia NATO, gdzie zawarto argumenty mówiące za przyjęciem Polski do Sojuszu jako członka. Następnie odbywały się indywidualne konsultacje Polska - NATO.
Rozmowy w sprawie przystąpienia Polski do NATO toczyły się w Brukseli w 4 rundach we wrześniu i październiku 1997 roku. Wyniki rozmów zaakceptował rząd RP. 16 grudnia 1997 roku na sesji Rady Północnoatlantyckiej, ministrowie spraw zagranicznych 16 państw członkowskich Sojuszu, w obecności szefów dyplomacji Polski, Republiki Czeskiej i Węgier podpisali protokoły akcesyjne. 3 lutego 1998 roku proces ich ratyfikacji rozpoczęła Kanada, potem USA i inne. W rezultacie Polska 29 stycznia 1999 roku wystosowała m.in. do Polski formalne zaproszenie do przystąpienia do Traktatu Północnoatlantyckiego. Sejm i Senat RP 17 lutego 1999 roku przyjęły ustawę o ratyfikacji TP. Prezydent Aleksander Kwaśniewski podpisał akt przystąpienia 26 lutego 1999 roku. Polska oficjalnie została przyjęta do NATO 12 marca 1999 roku, wraz z Republiką Czeską oraz Węgrami.
Początkowo Polska nie potrafiła w ramach uczestnictwa w Sojuszu Północnoatlantyckim działać na rzecz poszerzania na Wschód strefy stabilności, tak by nie drażnić Rosji. Jednocześnie jednak przywódcy RP bardzo konsekwentnie popierali zabiegi państw bałtyckich, zwłaszcza Litwy i Słowacji o przystąpienie do Sojuszu. Polska wspierała ukraińskie dążenia, jak również zabiegów Gruzji o przystąpienie do NATO. Późniejsze wydarzenia w obydwu państwach oddaliły proces akcesji do NATO. Polska przystępując do potężnego Sojuszu od razu obrała dla siebie rolę aktywnego alianta i szybko wykreowała się na bliskiego sojusznika USA (m.in. poparcie interwencji zbrojnej w Jugosławii; krytyka proklamowanej przez UE polityki obronnej - EPBiO; militarne włączenie się do wojny w Iraku). Z czasem Polska zaczęła odgrywać większą rolę, aktywizując się na forum Sojuszu (np. udział od sierpnia 2009 roku dyplomaty i byłego ministra spraw zagranicznych Polski Adama Daniela Rotfelda w tworzeniu podstaw nowej Koncepcji Strategicznej NATO; aktywny udział w debatach politycznych co do kwestii bezpieczeństwa energetycznego).
Opracowane na podstawie:
R. Zięba, Główne kierunki polityki zagranicznej Polski po zimnej wojnie, Warszawa 2010.
28.Droga Polski do UE
- W 1988 roku rozpoczęły się pierwsze negocjacje pomiędzy PRL a Wspólnotami, które dotyczyły współpracy handlowej i gospodarczej;
- W roku 1989 nastąpił przełom i rozpoczął się nowy etap w stosunkach pomiędzy Wspólnotą a Polską. 13 września tego roku podpisana została Umowa o Handlu oraz Współpracy Handlowej i Gospodarczej pomiędzy Polską a Europejską Wspólnotą Gospodarczą oraz Protokołu w tej sprawie pomiędzy naszym krajem a Europejską Wspólnotą Węgla i Stali;
- Jednocześnie w 1989 roku Komisja Europejska zgłosiła na szczycie G-7 w Paryżu inicjatywę specjalnego programu pomocy finansowej i gospodarczej dla Polski i Węgier;
- w maju 1990 roku, nasz kraj przedstawił formalny wniosek w sprawie stowarzyszenia ze Wspólnotami Europejskimi. Po rocznych negocjacjach przedstawiciele WE oraz Polski, Czechosłowacji i Węgier podpisali układy europejskie. Niełatwy proces ratyfikacji tych dokumentów trwał ponad trzy lata, zatem układ wszedł w życie dopiero w 1994 roku (wcześniej obowiązywały tak zwane ustalenia przejściowe);
- W czerwcu 1993 roku Rada Europejska podczas spotkania w Kopenhadze uznała, że stowarzyszone państwa Europy Środkowej mogą stać się pełnoprawnymi członkami wspólnot;
•Etap przedakcesyjny
-8 kwietnia 1994 roku Polska złożyła oficjalny wniosek o członkostwo w Unii Europejskiej;
-10 grudzień 1994 Rada Europejska przyjęła w Essen postanowienia dotyczące strategii rozszerzenia Unii;
- Podczas szczytu Rady Europejskiej w Cannes w dniach26 - 27 czerwca 1995 r. podjęto Białą Księgę w sprawie integracji stowarzyszonych krajów Europy Środkowej i Wschodniej z rynkiem wewnętrznym UE. Komisja Europejska przedstawiła w Księdze główne cele i kolejność działań w dostosowaniu prawa polskiego do uregulowań unijnych;
- 8 lipiec 1996- Na mocy ustawy sejmowej powołany został Komitet Integracji Europejskiej, który stał się głównym organem rządu w sprawach integracji z Unią. Przewodniczącym KIE został premier RP. W jego skład weszli ministrowie resortów najbardziej zaangażowanych w działania integracyjne;
-28 stycznia 1997 roku Rząd przyjął Narodową Strategię Integracji, w której podsumowano zrealizowane przedsięwzięcia integracyjne i wskazano nowe zadania dostosowawcze do wykonania w okresie bezpośrednio poprzedzającym członkostwo Polski w UE;
•Etap negocjacyjny
- W 1997 roku Rada Europejska ustaliła termin rozpoczęcia owych negocjacji akcesyjnych na marzec 1998r. ( obejmowały one nie tylko Polskę, ale również Czechy, Estonię, Słowenię, Węgry i Cypr);
-16 lipca1997 roku Komisja Europejska wydała przychylną opinię w sprawie przyjęcia Polski do UE i zaliczyła nasz kraj do grupy sześciu kandydatów najlepiej przygotowanych do rozpoczęcia rokowań akcesyjnych;
-wrzesień 1997 podpisanie Traktatu Amsterdamskiego przez kraje UE, jako nowej podstawy prawnej Unii;
-koniec 1997 roku zaproszenie do negocjacji członkowskich na szczycie europejskim w Luksemburgu, Polski, Cypru i reszty państw Europy Środkowej i Wschodniej;
- 31 marca 1998 r. w Brukseli rozpoczęły się oficjalne negocjacje członkowskie UE z Polską;
-23 czerwiec - Rada Ministrów RP przyjęła dokument pt. „Narodowy program przygotowań do członkostwa w Unii Europejskiej"
- Negocjacje dotyczące członkostwa Polski w Unii Europejskiej trwały od marca 1998 roku do grudnia 2002. Negocjacje dzieliły się na dwa etapy:
•przegląd obowiązującego w Polsce prawa i sprawdzenia jego zgodności z prawem unijnym;
•sformułowanie stanowisk negocjacyjnych Polski i Unii i rozpoczęcie rozmów odnośnie szczegółowych warunków członkostwa;
- Na szczycie w Nicei w dniach 7 - 12 grudnia 2000 r. przywódcy europejskiej Piętnastki zatwierdzili reformę Unii Europejskiej, zmierzającą do dostosowania instytucji unijnych do przyjęcia 12 nowych państw;
-22 sierpień 2001 liderzy największych partii politycznych w Polsce podpisali „Pakt na rzecz integracji", zobowiązujący liczące się siły polityczne do współdziałania ponad podziałami, w celu wynegocjowania korzystnego traktatu akcesyjnego i uzyskania dla niego społecznego poparcia w referendum. 13 listopada 2001 r. W Strasburgu Komisja Europejska przedstawiła dokument „Strategia rozszerzenia Unii Europejskiej”. Pojawił się w nim kalendarz rozszerzenia Unii z datą docelową dla Polski - 2004 r. ;
•Bilans negocjacji
- na szczycie UE w Kopenhadze (13-14 grudnia 2002 r.) Polska zakończyła rokowania członkowskie;
-9 kwietnia 2003 r. Parlament Europejski zdecydowaną większością głosów zatwierdził wniosek o poparcie przyjęcia Polski do UE 1 maja 2004 roku. Za, głosowało 509 deputowanych, przeciw, było 25, wstrzymało się 31;
-16 kwietnia 2003 r. w Atenach uroczyście podpisano Traktat Akcesyjny; w obecności prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, w imieniu Polski podpisy złożyli: premier Leszek Miller, minister spraw zagranicznych, Włodzimierz Cimoszewicz i minister ds. europejskich Danuta Hübner;
-W Polsce referendum akcesyjne w sprawie przystąpienia naszego kraju do Unii Europejskiej odbyło się w 7-8 czerwca 2003r. 77.85% głosujących obywateli opowiedziało się za. W głosowaniu wzięło udział 58,85% uprawnionych. Referendum miało wiążący charakter, Traktat akcesyjny został ratyfikowany;
- 1 maja 2004 roku Polska staje się krajem członkowskim Unii Europejskiej. Uroczyste przyjęcie państw do UE odbyło się w Dublinie, gdzie nasz kraj reprezentował prezydent Aleksander Kwaśniewski i premier Leszek Miller;
30. Stosunki z Francją po 1995r.
Istotnie po stosunkach słabych pierwszych lat 90. W stosunkach dwustronnych , kiedy to Francja pozostawała” niespełnioną miłością” polskiej polityki , od połowy lat 90 w relacjach polsko- francuskich zaczął zarysowywać się pozytywny przełom. Stał się on możliwy po odejściu po czternastu latach niechętnego Polsce F. Mitterranda i zwycięstwu w wyborach prezydenckich w maju 1995 żywiącego do Polski przyjazne uczucie Jacques'a Chiraca , jak i dzięki polskim sukcesom wewnętrznym i w polityce zagranicznej , które czyniły z Warszawy atrakcyjnego partnera dla europejskiej polityki Paryża. Polska dyplomacja bardzo aktywnie odpowiadała na nowy ton w polityce zagranicznej Francji. Warszawa starała się wskazać Francji możliwości „poszerzenia pola manewru” w Europie Środkowej dzięki zbliżeniu z Warszawą. Nowy klimat w stosunkach było widać niemal natychmiast po zmianie władz we Francji . W drodze powrotnej ze szczytu UE Cannes czerwiec 1995 premier Oleksy został przyjęty w Paryżu przez premiera A. Juppe, który oświadczył, ze Polska zdaniem Francji zostanie przyjęta do unii przy jej następnym rozszerzeniu. Miesiąc później te same zapewnienia usłyszał Bartoszewski . Nowa dynamika stosunków uwidoczniła się w następnym 1996 roku. W styczniu ze swoją pierwsza wizytą do Paryża udał się prezydent Kwaśniewski , który objął urząd miesiąc wcześniej. . W dniach 11-12 września wizytę w Polsce złożył prezydent Chirac. Chirac wyraził pragnienie aby Polska znalazła się w unii już w 2000 roku, a także silne poparcie dla podjęcia decyzji o jej członkostwo w NATO w 1997. W następnym roku dwukrotnie wizytę w Paryżu złożył premier Cimoszewicz . Prezydenci spotkali się ponownie, tym razem w związku z udziałem prezydenta Kwaśniewskiego w „dniach polskich „ w Paryżu w maju 1997. Jesienią 1997 roku po wyborach w Polsce wizytę we Francji złożył prof. B. Geremek . W 1997 roku polska uzyskała status obserwatora przy Frankofonii czyli Międzynarodowej Organizacji Frankofonii skupiającej ponad 40 państw, która z jednej strony służy propagowaniu języka i kultury francuskiej a z drugiej pozwala uzyskiwać jej członkom pomoc materialną Francji . Szczególnie żywo rozwijała się współpraca w sferze wojskowej . Każdego roku odbywało się ok. 100 wspólnych przedsięwzięć w rodzaju wymiany szkoleniowej , wspólnych ćwiczeń , seminariów dotyczących uzbrojenia i traktatów rozbrojeniowych . Ożywieniu dialogu i wyraźnemu zbliżeniu towarzyszyła intensyfikacja obrotów gospodarczych , handlowych , inwestycyjnych i współpracy w dziedzinie nauki. Pod koniec 1998 obroty handlowe osiągnęły poziom około 3,8 mld USD co oznaczało ich pięciokrotny wzrost w stosunku do 1990 roku. W tym czasie Francja zajęła mocne trzecie miejsce pod względem inwestycji. Rząd francuski udzielał pewnej pomocy finansowej dla szkoleń i współpracy technicznej poprzez Fundusz Francja - Polska . Dobrze rozwijała się współpraca w dziedzinie kulturalnej. Rozwój stosunków polsko- francuskich w tym okresie zdawał się wskazywać , ze więzi i porozumienia pomiędzy oboma państwami osiągają taki stan, jaki wydawał się naturalny i pożądany , zważywszy na historie i geopolitykę oraz potencjał polityczno gospodarczy każdego z nich. W stosunkach polsko- francuskich nie brakowało kontaktów politycznych . W 2000 roku oficjalną wizytę we Francji złożył Kwaśniewski , liczne były kontakty międzyparlamentarne . Kontaktom tym jednak nie towarzyszył pogłębiony dialog . Polsce zależało na bardziej zdecydowanym poparciu w procesie negocjacji akcesyjnych . Francja w najlepszym razie tych negocjacji nie hamowała. Warto dodać, ze Francuzi obawiając się rozszerzenia, opowiadali się za przystąpieniem Polski do UE. Francja pierwsza ratyfikowała entuzjastycznie powitany nad Wisłą Traktat Nicejski. W Warszawie francuska wizję UE odbierano jako zagrożenie dla przywództwa USA. Nad Sekwaną oskarżano Polskę o nadmierną proamerykańskość , prasa pisała o Polsce jak o „ koniu trojańskim” Ameryki w Europie. Bardzo silnie zabrzmiało oskarżenie ministra H. Vedrine'a w listopadzie 2001 roku o popieranie przez Polskę amerykańsko- brytyjskich nalotów na Irak . Na przełomie lat 2002/2003 stosunki dwustronne weszły w fazę napięcia. Bezpośrednią przyczyną było ogłoszenie przez Polskę 28 grudnia 2002, a więc po pomyślnym dla Polski zakończeniu rokowań akcesyjnych , decyzji o wyborze dla polskiej armii amerykańskiego samolotu wielozadaniowego F-16. Oznaczało to odrzucenie oferty francuskiej( zaproponowano zakup samolotu Mirage ) . W poprawnej interpretacji Paryża był to wybór strategiczny : prymat USA nad UE w polityce Polski. Niefortunny „list ośmiu” pogłębił francuską frustrację. Dał jej wyraz w niedyplomatyczny sposób prezydent Chirac , który na marginesie spotkania Rady Europejskiej w Brukseli oświadczył, że kandydujący do UE sygnatariusze listu „ stracili okazję, aby siedzieć cicho”. W Polsce zawrzało. Jednocześnie dobrze rozwijały się kontakty gospodarczo- handlowe między oboma krajami. Francja w tym okresie zdobyła pozycję pierwszego inwestora w Polsce. Porażka usilnych zabiegów na rzecz zakupu samolotu Mirage przyniosła natychmiastowy rezultat w postaci wycofania się z planów dwóch wielkich inwestycji w Polsce, które trafiły do Czech i na Słowację. Od 2005 na linii Warszawa- Paryż zaczęło się ocieplać. Wcześniejsze różnice(wojna w Iraku , zbliżenie Paryż - Moskwa, zakup przez Polskę samolotów F-16 i Boeing) przestały być tak ostre i obie strony zaczęły dążyć do przełamania zastoju i nieufności w relacjach w relacjach politycznych. Być może po raz pierwszy zaczęło zależeć na tym Francji , której polityka zagraniczna pod koniec ery Chiraca nie mogła się pochwalić znacznymi sukcesami , a dobrze rozwijająca się i bardziej wyrazista Polska stawała się atrakcyjnym partnerem. Nie bez znaczenia był zarówno sam fakt członkostwa Polski w UE jak i jej udanego debiutu w Brukseli który, był zasługą konstruktywnej postawy rządu Belki. Przejawem gotowości do dialogu miedzy polska a Francja była nadzwyczajna intensywność spotkań na najwyższym szczeblu na przełomie 2004 i 2005 roku. Najpierw była udana przełamująca lody wizyta prezydenta Kwaśniewskiego w Paryżu , 4 października , potem I Polsko - francuskie Konsultacje Międzyrządowe z udziałem premierów i grona ministrów obu stron, także w Paryżu , 22 listopada, a następnie bardzo starannie przygotowany I szczyt Polsko- Francuski z udziałem prezydentów z Arras 28 lutego 2005roku. Owocem tych spotkań , a zwłaszcza ostatniego było demonstracyjne podkreślenie wspólnoty interesów w wielu sprawach . Francuzi docenili polskie zaangażowanie w „pomarańczową rewolucję” i znaczenie polskiego wkładu w Europejska Politykę Sąsiedztwa na kierunku wschodnim. Zmiany, które nastąpiły w Polsce, a następnie zwycięstwo prawicowego Nicolasa Sarcozy'ego , któremu kibicowała Polska klasa polityczna, mogły zapowiadać dalsze zacieśnienie współpracy, zwłaszcza do czasu gdy funkcję ministra sprawował S. Meller, były ambasador RP w Paryżu , który nie krył swej sympatii do Francji. Z kolei jedna z pierwszych zagranicznych podróży odbył nowy prezydent Francji do Polski. W 2007 roku przyjechał Sarkozy do Warszawy z przesłaniem Solidarności „ jako przyjaciel i europejczyk do przyjaciół i do europejczyków, by powiedzieć: musimy razem ratować Europe , by wyszła z marazmu”. Chciał tez uświadomić swoim rozmówcom w Warszawie, że” Polska należy do rodziny wielkich krajów europejskich i stąd ciąży na niej zasadnicza odpowiedzialność” za sukces UE, do którego droga prowadzi przez kompromis. W oczach polskich przywódców Sarkozy okazał się proeuropejski i nie podzielał polskich obaw przed niemiecką dominacją . Z kolei prezydent Francji nie rozumiał polskiego uporu przy nicejskim systemie głosowania, obojętności wobec stanu konsultacji europejskiej oraz nieumiejętności łączenia interesów narodowych i europejskich . Natomiast zaprzysiężony w listopadzie 2007 roku na premiera Polski Donald Tusk odwiedził Paryż z roboczą wizytą 12 grudnia. W lipcu i październiku 2007 roku krótkie wizyty we Francji składał prezydent Kaczyński (pierwsza z nich związana była z tragicznym wypadkiem polskiego autobusu koło Grenoble).
Spory kompetencyjne między polskim premierem a prezydentem utrudniały normalny rozwój stosunków polsko-francuskich. Z powodu nieporozumień dotyczących protokołu dyplomatycznego nie doszło do planowanej na 23 kwietnia wizyty Sarkozy'ego w Polsce. Dopiero 28 maja 2008 roku Sarkozy przybył do Warszawy na II szczyt polsko-francuski i powiedział w parlamencie, że 1 lipca Francja otworzy swój rynek pracy dla 8 państw członkowskich Unii Europejskiej z Europy Środkowej i Wschodniej, w tym Polski; Sarkozy i Kaczyński podpisali również deklarację o strategicznym partnerstwie, a francuski prezydent zapowiedział przedstawienie Ukrainie propozycji szerokiego partnerstwa z UE, wychodząc naprzeciw postulatom Polski. 1 lipca 2008 roku Francja przejęła prezydenturę w UE mając za jeden z celów przybliżenie ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego; wstrzemięźliwe stanowisko polskiego prezydenta było tu jednym z problemów - tego samego dnia powiedział on w wywiadzie dla „Dziennika”, że podpisanie ratyfikacji (za którą Sejm opowiedział się 1 kwietnia) w chwili obecnej, przy braku zgody Irlandczyków, byłoby „bezprzedmiotowe.” Nie była to jedyna kwestia sporna między Paryżem a Warszawą - premier Tusk, który 9 października i 13 listopada spotykał się w Paryżu z Sarkozym, odrzucił krytykę tarczy antyrakietowej wygłoszoną przez Sarkozy'ego na szczycie Rosja-UE 14 listopada (francuski prezydent uznał ją za niesprzyjającą bezpieczeństwu.
Rozbieżności te nie miały jednak większego wpływu na ogólnie pozytywny stan stosunków polsko-francuskich, co podkreślił udział Sarkozy'ego w obchodach 25-lecia przyznania Pokojowej Nagrody Nobla Lechowi Wałęsie 6 grudnia 2008 roku w Gdańsku oraz premiera Francoisa Fillona w uroczystościach z okazji 70-lecia wybuchu II Wojny Światowej 1 września 2009 roku w Gdańsku. 5 listopada 2009 roku Tusk i Sarkozy spotkali się w Paryżu na bilateralnych konsultacjach międzyrządowych, podczas których podpisano porozumienie o współpracy technicznej w zakresie wykorzystania energii atomowej, reklamowane przez Tuska jako początek polskiego programu atomowego.
31. Stosunki polsko - rosyjskie w latach 1993-1999
Powstały jesienią 1993 roku rząd centrolewicowy koalicji SLD-PSL z Waldemarem Pawlakiem na czele skoncentrował się na zdynamizowaniu pragmatycznej współpracy z Rosją. Zapowiadany przez premiera „ pozytywny zwrot” w stosunkach polsko-rosyjskich zaowocował polityką realizowanego przez Ministerstwo Współpracy Gospodarczej z Zagranicą zacieśnienia współpracy z Rosją i zdobywania rynków wschodnich oraz szerszą koncepcją popieranego przez prezydenta Lecha Wałęsę ministra spraw zagranicznych Andrzeja Olechowskiego, „ partnerstwa dla transformacji”- koncepcje tą przedstawił szef polskiej dyplomacji na polsko- rosyjskiej konferencji w Krakowie w lutym 1994r. zaproponowano w niej:
Rozwój infrastruktury stosunków gospodarczych z Rosja
Wspólne inwestycje
Promocja handlu
Wymiana doświadczeń z transformacji demokratycznej
Budowa gospodarki rynkowej
Wspieranie kontaktów międzyludzkich
Odpowiedzią ze strony Rosji było przedłożenie koncepcji „ partnerstwo ogólnoeuropejskie” która rozwijała jego wcześniejsze propozycje z polowy 1993roku - nowego kształtu systemu bezpieczeństwa europejskiego , który miałby być oparty na wzmocnionej KBWE i Radzie Współpracy Północnoatlantyckiej . była to rosyjska ofensywa w celu zapobieżenia rozszerzenia NATO , do którego Polska chciała przystąpić.
Od 1994 roku obroty handlowe miedzy Polska a Rosja wzrastały , aż do kryzysu finansowego w Rosji w 1998 roku. Sprzyjało temu zawarcie w styczniu 1995 roku porozumienia o uregulowaniu wzajemnego zadłużenia. W lutym tego samego roku podczas wizyty premiera Rosji Wiktora Czernomyrdina podpisano protokół o rozpoczęciu budowy gazociągu jamalskiego przez terytorium Polski. Weszła w życie ratyfikowana z opóźnieniem przez Rosje umowa o współpracy gospodarczej , a w lipcu 1995 uregulowano spór trwający od 1991 roku o zasady połowów ryb przez Polskę w Morzu Ochockim . Rosja nie podjęła propozycji zgłaszanych w ramach „ partnerstwa dla Transformacji „ , a Andrzej Olechowski był w Moskwie postrzegany jako polityk antyrosyjski. Stosunki miedzy Polska a Rosja kształtowały się przez bieżące wydarzenia. Napięcia powstały gdy Rada Północnoatlantycka 1 grudnia 1994 podjęła decyzję o rozpoczęciu dyskusji w NATO na temat możliwości jej rozszerzenia o państwa środkowoeuropejskie. Kilka dni później doszły protesty Rosji przeciwko potępieniu przez Polskę interwencji zbrojnej Rosji w celu likwidacji niepodległości Czeczenii . Kolejne napięcia powstały w związku z żądaniem ościowa katolickiego zwrotu budynku w Moskwie, a także po zbojkotowaniu przez prezydenta Jelcyna uroczystości rocznicowych wybuchu Powstania Warszawskiego, wyzwolenia obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu, a przez Lecha Wałęsę parady zwycięstwa w Moskwie z okazji 40. rocznicy zakończenia II wojny światowej.
W 1995 rząd prezydenta wywodzącego się z SLD Aleksandra Kwaśniewskiego stanął przed zadaniem odbudowy współpracy politycznej z Rosją. Na początku jego kandydatury stosunki między rajami się nie zmieniły, kontynuował on zabiegi Polski o przystąpienie do NATO. Postanowiono oddzielić politykę od innych kwestii , przede wszystkim od pomyślnie rozwijającej się współpracy gospodarczej. Zapowiadało to expose premiera Włodzimierza Cimoszewicza wygłoszone 14 lutego 1996 w sejmie i informacja ministra spraw zagranicznych Dariusza Rosatiego przedstawione 9 maja 1996.
Pod koniec lutego 1996 Rosja ponowiła propozycję zbudowania korytarza tranzytowego z Białorusi prze Polskę do Obwodu Kaliningradzkiego. Wywołało to negatywne reakcje polskich polityków. Rosyjska propozycja została odrzucona. W kwietniu 1996 roku prezydent Aleksander Kwaśniewski złożył wizytę w Rosji , w czasie której żaden przełom polityczny w stosunkach dwustronnych się nie dokonał. Polska kontynuowała nadal zabiegi o przystąpienie do NATO, co było utrudnieniem we wzajemnych relacjach polsko-rosyjskich. Jedna w ciągu 1996 roku dokonuje się mały postęp w odbudowie stosunków politycznych. Podczas wizyty wicepremiera Rosji Olega Dawidowa podpisano porozumienie o współpracy techniczno- wojskowej. W październiku prezydent Jelcyn podjął decyzję o przyznaniu przez Rosje funduszy na odbudowe polskich cmentarzy w Katyniu i Miednoje. W listopadzie premier Cimoszewicz podpisał w Moskwie umowę o ruchu bezwizowym między polską a Rosja. Nie weszła ona jednak w życie. Najważniejszym wydarzeniem było podpisanie umowy o dostawach gazu ziemnego z Rosji do Polski 25 września 1996roku. Kontrakt ten był krytykowany przez prawice , Tora uważała , ze był on niekorzystny, uzależniał Polskę od jednego dostawcy. Sukcesem było podpisanie mowy w listopadzie 1996 o rozliczeniu wzajemnego zadłużenia. Polski deficyt handlowy wobec Rosji od 1995 wzrastał, co było rezultatem importu surowców.
W 1997 NATO zadecydowało o swoim rozszerzeniu, co nic szczególnego nie zmieniło w relacjach z Rosją. Decyzja szczytu madryckiego NATO z 8 lipca 1997 roku o zaproszeniu do sojuszu Polski , Republiki Czeskiej i Węgier a nadepnie podpisane układy o przystąpieniu tych państw do NATO były nazywane w ślad za wypowiedzią prezydenta Jelcyna największym błędem NATO. Prezydentowi Kwaśniewskiemu i prawicowemu rządowi AWS i Unii Wolności kierowanemu przez Buzka nie udało się zaktywizować kontaktów rządem FR. Było to utrudnione dodatkowo po dymisji rządu Wiktora Czernomyrdina. Polska podjęła próbę nawiązania współpracy z Obwodem Kaliningradzkim i Leningradzkim .. Negatywny wpływ na kontakty przygraniczne i szerzej na ruch osobowy między Polską a Rosją miało wprowadzenie utrudnień dla obywateli FR w przekraczaniu granicy. 1998 rok polska jako przewodniczący OBWE podejmowała próby wpływania na sytuację na obszarze Wspólnoty Niepodległych Państw , co wywołało sprzeciw Rosji jak również preferowanie przez ministra spraw zagranicznych Geremka zaangażowanie NATO w rozwiązanie kryzysu w Kosowie.
Do skomplikowanych i ta stosunków doszedł problem akcesji Polski do Unii Europejskiej. Po tym jak w grudniu Polska i pięć innych państw zostało zaproszonych do negocjacji akcesyjnych z UE, Rosja zażądała od Unii podjęcia rozmów na temat skutków rozszerzenia, a następnie zrekompensowania jej strat, jakie miałoby rozszerzenie spowodować. Rosja obawiała się zerwania dwustronnych umów ekonomicznych oraz utrudnień w podróżowaniu do Obwodu Kaliningradzkiego. Kryzys finansowy w Rosji w 1998 bardzo negatywnie odbił się na polsko- rosyjskich stosunkach gospodarczych. Polski eksport do Rosji zmniejszył się o 55%, a import którego zasadnicza część stanowiły ropa naftowa i gaz ziemny utrzymywany został na niezmienionym poziomie. W rezultacie ujemne saldo handlowe Polski zwiększyło się do ponad 2 mld USD. Przystąpienie Polski od NATO w 1999 roku i wcześniejsze rozpoczęcie rokowań akcesyjnych z UE wyraźnie sytuowały Polskę z zachodniej przestrzeni geopolitycznej, a sąsiedztwo z Rosją przy nierozwiązanych problemach rozliczeń z historią czyniły stosunki polityczne między Polską a Rosją bardzo delikatnymi i wrażliwymi na subiektywne oceny i działania obu stron.
32 Stosunki polsko-niemieckie po 1991.
Założenia wyjściowe dla polskiej dyplomacji w stosunku do Niemiec : zamknąć przeszłość, dać dobre podstawy przyszłości, wnieść wspólny wkład w budowę jedności Europy, wytworzyć taki klimat stosunków z Niemcami, aby były one rzecznikiem naszych interesów w Europie. W 1991 kanclerz Kohl i premier Bielecki podpisali Traktat między RP a RFN o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy. Wymieniono następujące dziedziny i formy współpracy:
W sferze bezpieczeństwa
Gospodarka i finanse
Rolnictwie
Regionalnej i przygranicznej
Gospodarce przestrzennej, nauce i technice
Ochronie środowiska naturalnego
Transporcie i komunikacji
Ochronie zdrowia
Ruchu osobowym i turystyce
Kulturze, współpracy młodzieżowej, mediach
Zwalczaniu przestępczości i sprawach konsularnych
Polacy poparli zjednoczenie Niemiec, a Niemcy stanowczo opowiedzieli się za uczestnictwem Polski w strukturach europejskich i euroatlantyckich. Przez kolejne lata RFN konsekwentnie udzielała swego poparcia dla członkowstwa Polski w NATO i UE. W 1991 powołano Fundację „ Polsko-Niemieckie Pojednanie”. Odpowiada ona za wypłaty świadczeń ze środków niemieckich byłym przymusowym robotnikom III Rzeszy. Od 1991 działa też Fundacja Współpracy Polsko- Niemieckiej, która wspiera liczne inicjatywny( np. badania naukowe). Od początku lat 90-tych Niemcy pozostawały niezmiennie głównym partnerem handlowym. Stosunki z Niemcami uległy pogorszeniu pod koniec lat 90-tych w związku z antypolskimi oświadczeniami liderów niemieckiego Związku Wypędzonych. Niemcy, po przystąpieniu Polski do UE ogłosiły najdłuższy, 7-letni okres ochrony swojego rynku przed otwarciem dla Polaków. Erika Steinbach była pomysłodawczynią Centrum Przeciwko Wypędzeniom, jako miejsca pamięci niemieckich ofiar bezprawnego ( z niemieckiego punktu widzenia) działania powojennych władz Polski, ówczesnej Czechosłowacji z ZSRR. W 2008 rząd niemiecki przyjął koncepcję upamiętnienia przymusowego przesiedlenia swoich obywateli po II wojnie. Jest to projekt wyłącznie niemiecki, choć Berlinowi zależało w wciągnięcie w to Polski. Niwelowanie niechlubnej roli Niemiec w II wojnie światowej budzi sprzeciw w Polsce i przeszkodę w budowaniu pojednania. W Polsce z niepokojem obserwowano także działalność Pruskiego Powiernictwa- organizacji domagającej się odszkodowań bądź zwrotu ziemi Niemcom wysiedlonych z terenów zachodniej i północnej Polski. Negatywny wpływ ma też podpisana w 2005 roku umowa o budowie na dnie Bałtyku Gazociągu Północnego, łączącego Rosję i Niemcy, z pominięciem Polski i republik bałtyckich. W Polsce uznano to a nielojalność Niemiec. Polski minister spraw zagranicznych Sikorski porównał nawet umowę do paktu Ribbentrop- Mołotow. Kolejnym punktem zapalnym był odmienny stosunek do wojny w Iraku. Niemcy przeciwstawiały się interwencji. Za Pis-u antyniemiecka retoryka, , oskarżali Niemcy ,że nie trakturą Polski po partnersku. Zwycięstwo wyborcze Platformy Obywatelskiej i sformowanie nowego rządu przez Donalda Tuska w listopadzie 2007 roku przyniosło nadzieje na poprawę stosunków polsko-niemieckich. W kolejnych miesiącach stosunki polsko-niemieckie rozwijały się bez większych problemów. Polska uzyskała w Berlinie poparcie dla „Partnerstwa Wschodniego”, inicjatywy współpracy Unii Europejskiej z sąsiadami z obszaru poradzieckiego. Kanclerz Merkel wzięła udział w obchodach 20-lecia zwycięskich dla „Solidarności” wyborów parlamentarnych, zorganizowanych w Krakowie i raz w obchodach 70-lecia wybuchu II Wojny Światowej w Gdańsku 1 września, gdzie zyskała uznanie wyrażeniem jednoznacznego potępienia niemieckich zbrodni zapoczątkowanych inwazją na Polskę i słowami o „wiecznej” odpowiedzialności Niemiec za II Wojnę Światową.
33. Polityka europejska Polski w pierwszej dekadzie XXI w.
Geremek w swoim expose na 2000r wyznaczył zadania na najbliższy okres. Główne z nich to: współpraca z zagranicą musi stawiać sobie za cel wnoszenie coraz większego wkładu w tworzenie warunków trwałego, dynamicznego i zrównoważonego wzrostu gospodarczego, ułatwiającego dalsze reformy strukturalne i inne dostosowania niezbędne do zapewnienia polskiemu społeczeństwu awansu cywilizacyjnego oraz zbliżenia standardu życia do poziomu Europy Zachodniej. Do zadań strategicznych należą zatem umacnianie proeksportowego rozwoju gospodarczego polski, poprawa konkurencyjności, intensyfikacja dopływu bezpośrednich inwestycji zagranicznych oraz coraz lepsze wykorzystanie środków pomocy zewnętrznej. W pierwszej połowie dekady polska gospodarka weszła ponownie w fazę stosunkowo wysokiego wzrostu. Jednak pod względem PKB byliśmy na szarym końcu, nieznacznie wyprzedzaliśmy Łotwę. Po wejściu do UE obroty handlowe się zwiększają.
Od początku pierwszej dekady XXIw w stosunkach międzynarodowych zaczęły zachodzić istotne zmiany które będą także wywierać wpływ na polską politykę zagraniczną. Chodzi o zmiany na poziomie globalnego porządku międzynarodowego (np. załamanie się układu Wschód-Zachód), które wniosły niepewność, niepokój i konieczność dokonywania trudnych, czasem niechcianych wyborów.
Po wejściu do UE polska miała pewne trudności z odnalezieniem swego miejsca w tym nowym towarzystwie. Polscy politycy będą z jednej strony podkreślać historyczne znaczenie wejścia ich kraju do UE a z drugiej wskazywać na wynikające stąd zagrożenia, będą bez zahamowań dążyć do odniesienia jak największych korzyści materialnych z tego faktu i nie zaprzestaną formułować podejrzeń interesów w stosunkach z Rosją, a jednocześnie będą sceptyczni wobec aspiracji międzynarodowych UE i jej dążeń do posiadania sprawnych instrumentów w stosunkach ze światem zewnętrznym. Podstawowym zadaniem polskiej dyplomacji było przyjęcie Nowej Perspektywy Finansowej. Chodziło o środki finansowe na wyrównanie różnic w rozwoju gospodarczym starych i nowych państw członkowskich. Można uznać w tej kwestii sukces polskiej dyplomacji. Polska była krajem, który w Unii wykazywał najwięcej entuzjazmu dla jej dalszego rozszerzenia (PL chciała nawet oddać część funduszy na rzecz Turcji). Również duże zaangażowanie włożono w rozwój i działanie Europejskiej polityki bezpieczeństwa i obrony(chciano utworzyć 100tys. Armię europejską, jednak premier i prezydent stwierdzili że powinna ona podlegać NATO - stworzono za to Battle group - PL, Niemcy, łotwa, Litwa i Słowacja). Kolejnym problemem stało się zaopatrzenie energetyczne. Polska w 2006 wyszła z propozycją europejskiego paktu bezp. energetycznego (jeden za wszystkich wszyscy za jednego - propozycja została nazwana paktem trzech muszkieterów) jednak nie spotkała się z entuzjazmem państw członkowskich, poza tym EU tworzyła w tym samym czasie Zieloną księgę w której były zawarte niektóre postulaty które wysuwała strona PL. Polska klasa polityczna chciała jak najmniej Unii w PL (standardów, regulacji,ograniczeń) a jednocześnie domagała się solidarności z polskimi interesami i funduszy rozwojowych.
Wspólnie z NATO zostały uzgodnione cele sił zbrojnych dla Polski, projekty inwestycyjne dostosowujące polską infrastrukturę wojskową do wymogów współpracy z NATO, włączenie naszego kraju w system obrony powietrznej , prace w zakresie uzbrojenia i sprzętu wojskowego . Podjęte zostały prace nad wdrażaniem standardów w zakresie ochronnych informacji niejawnych. Został także przygotowany i wdrażany Program przebudowy i modernizacji technicznej sił zbrojnych RP w latach 2001-2006. Polska od chwili uzyskania członkostwa stała się tym państwem sojuszu które bez wahania i najmniejszych wątpliwości popierało jego przyspieszoną ewolucję doktrynalną i będące jej wyrazem operacje militarne (np. Kosowo- wsparto tą misję bez wątpliwości gdyż była to niekwestionowana wojna w obronie praw człowieka.
Słabości i cechy polityki wewnętrznej przenosiły się na politykę zagraniczną. Już od pierwszych lat tej dekady problemy polityki zagranicznej stają się przedmiotem sporów wewnętrznych i bywa ona także niekiedy zakładnikiem wewnętrznych gier politycznych. Spektakularnym przykładem tej sytuacji była już swoista instrukcja „Nicea albo śmierć” wręczona premierowi Millerowi w sejmie przez ugrupowania opozycyjne przed szczytem UE w 2003, premier zaś bojąc się wrócić do kraju bez „Nicei” spowodował fiasko szczytu.
Dodatkowym uzupełnieniem będą wcześniejsze i późniejsze pytania np. wojna w iraku, droga do UE czy polityka wschodnia.
35 Stosunki polsko-rosyjskie w pierwszej dekadzie XXI w.
Rok 2000 Polska zażądała wyjazdu 9 rosyjskich dyplomatów, którym zarzucono szpiegostwo. W Polsce odbywały się liczne akcje solidarnościowe z bojownikami czeczeńskimi ( sympatyzowano z separatystami). Spierano się o historię. W 2000 w Katyniu i Miednojach zostały otwarte cmentarze pomordowanych przez NKWD oficerów polskich, strona rosyjska nie uznała zbrodni za ludobójstwo. Moskwa oskarżała Polskę o rusofobię. Problemem było też dla Polski uzależnienie energetyczne od Rosji, która nie chciała się zgodzić na renegocjacje niekorzystnych dla Polski umów gazowych. 2003 Polska popiera „rewolucję róż” w Gruzji. Pomarańczowa rewolucja 2004-2005, Rosja popiera Janukowycza , Polska Juszczenkę. Poparcie „ pomarańczowej rewolucji” miało podtekst antyrosyjski. Polacy przyczynili się do powtórzenia II tury wyborów, w której wygrał Juszczenko. Polska wspierała też ukraińskie aspiracje wstąpienia do NATO. Wizyta prezydenta Kwaśniewskiego w Moskwie w dniach 8-9 maja 2005 roku miała więc miejsce w okresie wyjątkowego napięcia w stosunkach dwustronnych i utrwaliła je jeszcze bardziej, gdyż Putin w swoim przemówieniu pominął udział Polski w walce z hitleryzmem, a zaproszonego również na uroczystości generała Wojciecha Jaruzelskiego odznaczył medalem 60-lecia Zwycięstwa. Bardzo nieprzychylnie przyjęto w Rosji zwycięstwo prawicowego Prawa i Sprawiedliwości (PiS) w wyborach parlamentarnych i prezydenckich we wrześniu i październiku 2005 roku. W 2005 roku Rosja wprowadziła embargo na import polskiego mięsa, a następnie produktów roślinnych. Oficjalnym powodem były rzekome przypadki fałszowania świadectw eksportowych przez polskich przedsiębiorców, w związku ,że negocjacje nie przyniosły rezultatu Polska zablokowała tzw. Mandat na rozmowy UE z Rosją w sprawie podpisania nowej umowie o partnerstwie i współpracy. 2007- Barosso „ rosyjskie embargo to dyskryminacja”. Embargo jako jedna z przeszkód na drodze Rosji do WTO. Dopiero w grudniu 2007 zniesiono embargo. Utrzymywały się polsko-rosyjskie kontrowersje dotyczące polityki na obszarze poradzieckim, tym razem dotyczące głównie mocno popieranej przez Polskę Gruzji. Ponadto Polska stała się państwem, które najgłośniej podnosiło kwestię bezpieczeństwa energetycznego, rozumianego jako zmniejszenie zależności od importu paliw płynnych z Rosji. Gdy w styczniu 2006 roku Rosja odcięła dostawy gazu ziemnego do Ukrainy, co odbiło się też na zaopatrzeniu w surowiec Europy Zachodniej, Polska skłoniła partnerów z UE do intensyfikacji prac nad wspólną polityką bezpieczeństwa energetycznego. Konflikty w związku z Gazociągiem Północ i tarczy antyrakietowej w Polsce. Tarcza- Rosja uważała to za krok wymierzony w jej bezpieczeństwo i odrzucała zapewnienia, że chodzi o odparcie zagrożenia rakietowego ze strony państw takich jak Iran czy Korea Północna. Gdy w czerwcu 2007 roku Putin oświadczył, że reakcją na budowę systemu byłoby wycelowanie rosyjskich rakiet w cele europejskie, premier Jarosław Kaczyński porównał tę groźbę do zachowania Nikity Chruszczowa podczas kryzysu kubańskiego w 1962 roku. Szansę na poprawę stosunków polsko-rosyjskich przyniosło zwycięstwo Platformy Obywatelskiej w wyborach parlamentarnych w Polsce w październiku 2007 roku. Premier Donald Tusk zapowiedział, że Polska nie będzie dłużej blokować negocjacji Rosji w sprawie członkostwa w Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD). Wizyta Donalda Tuska, jako pierwszego premiera Polski od 2001 roku, w Rosji w 2008 roku. Alarm w Polsce wywołała wojna gruzińsko-rosyjska w pierwszej połowie sierpnia 2008 roku. Polska udzieliła jednoznacznego poparcia Gruzji. 2009 roku w Davos odbyło się spotkanie premierów Tuska i Putina, ale najważniejszym wydarzeniem roku w stosunkach polsko-rosyjskich był udział Putina w obchodach 70-lecia wybuchu II Wojny Światowej 1 września 2009 roku, w „Gazecie Wyborczej” zamieszczono „list do Polaków” autorstwa Putina, który uznał pakt Ribbentrop-Mołotow za godny potępienia i określił jako zbrodnię masakrę polskich oficerów w Katyniu w 1940 roku. Niemniej jednak wizyta Putina przebiegła pod znakiem sporów historycznych. 7 kwietnia 2010 roku Tusk i Putin jako pierwsi w historii szefowie rządów obu państw wspólnie upamiętnili rocznicę masakry katyńskiej, ale wydarzenie to szybko przyćmiła katastrofa prezydenckiego samolotu podczas podchodzenia do lądowania na lotnisku wojskowym w Smoleńsku. Pozytywne zmiany w relacjach Polska-Rosja. 26 listopada Duma głosując 342-57 przyjęła historyczną uchwałę "O tragedii katyńskiej i jej ofiarach" uznającą mord katyński za zbrodnię reżimu stalinowskiego, co stanowiło ważny pojednawczy gest przed dwudniową wizytą Miedwiediewa w Warszawie w dniach 6-7 grudnia - pierwszą wizytą rosyjskiego prezydenta w Polsce od prawie 9 lat.
Polska a konflikt iracki od 2003 r.
Puntem wyjścia dla uzależniania bezpieczeństwa Polski od polityki Stanów Zjednoczonych był udział w wojnie w Iraku. Należy wspomnieć o trzech okolicznościach towarzyszących decyzji o wojnie przeciwko Irakowi. Po pierwsze była ona oparta na nieprawdziwych lub zmanipulowanych danych. Po drugie, była sprzeczna z zasadami Karty Narodów Zjednoczonych oraz podjęta wbrew stanowisku Rady Bezpieczeństwa wyrażonemu w rezolucji 1441 z listopada 2002 r. Po trzecie, wojna w takiej skali musiała prowadzić do wielkiego rozlewu krwi i dramatu humanitarnego ludności Iraku. Takiej wojny nie można było uzasadnić argumentami moralnymi. Charakterystyczna dla polskiego udziału w wojnie irackiej była jednomyślność klasy politycznej, ośrodków oponiotwórczych, mediów publicznych i prywatnych. Dla postkomunistycznej lewicy była to okazja do uzyskania legitymizacji w tradycyjnie proamerykańskim społeczeństwie, postsolidarnościowa prawica nie mogła zaś w tej sytuacji być mniej proamerykańska. Rzadkie głosy sprzeciwu z trudnością przebicia się w mediach i były starannie neutralizowane kwalifikowaniem ich jako szkodliwych postaw antyamerykańskich, antyimperialistycznych lub w najlepszym razie pacyfistycznym. Szczególnie trudne do zrozumienia było polskie trwanie przy wcześniej przyjętym stanowisku, gdy stały się już zupełnie jawne interesy i intencje USA w związku z atakiem na Irak, to jest: 1) strategiczna obecność w tym rejonie świata, 2) dostęp do potężnych złóż ropy naftowej, 3) wpływ na konflikt bliskowschodni, które nie pozostawały w żadnym związku z interesami Polski.
Po zakończeniu wojennej fazy operacji militarnej w Iraku Polska objęła dowództwo nad dywizją międzynarodową, które zadaniem było stabilizowanie sytuacji w jednej ze specjalnie wydzielonych prowincji w środkowopołudniowej części okupowanego państw. Tym razem polska obecność wojskowa, w tym kraju miała podstawę w postaci regulacji RB NZ, nr 1483 z 22 maja.
Jest zastanawiające jak bardzo wojna w Iraku była przedstawiana w polskim oficjalnym dyskursie jako element polskiej polityki bezpieczeństwa, w której sojusz z USA zaczął zajmować centralne miejsce. Częstym uzasadnieniem tej sytuacji była „walka z terroryzmem”. Skoro wojna w Iraku była najważniejszym frontem walki z globalnym terroryzmem, który stanowił największe zagrożenie dla bezpieczeństwa międzynarodowego, a USA przewodziły tej walce, to naturalne miejsce Polski było u boku Ameryki. Niestety wojna w Iraku nie była wojną z terroryzmem, a według raportów amerykańskich ośrodków wywiadowczych i analitycznych nieuzasadniona inwazja i sposób prowadzenia działań zbrojnych dostarczały islamskiemu terroryzmowi legitymizacji. Najlepszym wyjaśnieniem specjalnych stosunków, które Polska postanowiła zbudować z USA była teoria bandwagonning. Mówi ona że mniejsze państw udzielające wsparcia hegemoni liczy na uzyskanie trojakiej korzyści: 1)zapewnienie czy też wzmocnienie swego bezpieczeństwa, 2) korzyści materialne 3) wpływ czy też poczucie wpływu na sytuację międzynarodową, a więc podniesienie prestiżu i pozycji. Z przyjęciem takiej postawy wiążą się też, zgodnie z tą teorię pewne „niedogodności”. Po pierwsze, uzależnienie od hegemona, a po drugie zupełny brak wpływu na jego politykę. Dodatkową ceną jest pogorszenie stosunków z państwami swego otoczenia, które nie akceptują polityki mocarstwa hegemonicznego.
Nasze relacje ze Stanami Zjednoczonymi są ważne przede wszystkim dlatego, że tylko Ameryka jest w stanie dać Polsce gwarancje bezpieczeństwa, i to w najbardziej wiarygodnym wydaniu.
Frustrację wywołało w Polsce przeświadczenie o braku korzyści ekonomicznych z decyzji o udziale w wojnie w Iraku. Amerykańska pomoc wojskowa była symboliczna, nie udawało się zdobyć znaczących kontraktów w Iraku, którymi można byłoby się pochwalić przed własną opinią publiczną, realizacja offsetu związanego z zakupem F-16 przebiegała początkowo niezadawalająco, obroty handlowe zaś pozostawały na stosunkowo niskim poziomie, a polski eksport do USA był jednym z najniższych w Europie.
Po oportunistycznie proamerykańskich rządach lewicy od jesieni 2005 roku, w polskiej polityce zagranicznej zapanował ideologiczny proamerykanizm prawicy. Był on potrzebny dodatkowo ze względu na spodziewane pogorszenie stosunków z Niemcami i Rosją. Pojawiły się również inne tematy w stosunkach polsko-amerykańskich. Chodziło o ulokowanie w Polsce bazy amerykańskiego systemu antyrakietowego oraz o udział polskich żołnierzy w przeciągającej się wojnie w Afganistanie. To właśnie te dwa problemy stały się treścią kontaktów politycznych między Warszawą i Waszyngtonem.
38. Polska a kryzys gruziński w 2008 r.
- sierpień 2008
Gruzini wchodzą do Osetii Południowej , łamiąc międzynarodowe ustalenia
Gruzja przegrywa militarnie, Rosja pomaga Osetyńczykom
Rząd polski- stanowisko zachowawcze- nie lekceważono sprawy, wydano oświadczenie, że rząd „potępia rosyjskie działania i deklaruje solidarność z narodem gruzińskim”, chciano, aby tą sprawą zajęła się cała Unia Europejska
Lech Kaczyński wspiera Gruzję (sprawa priorytetowa), wg niego była ona ofiarą Rosji
Kaczyński szuka sojuszników wśród innych prezydentów, aby uratować Gruzję
Tworzy „żywą tarczę” składającą się z prezydentów Ukrainy , Litwy, Łotwy, Estonii
12 sierpnia Kaczyński przemawiał na wiecu w Tbilisi, zachęcał Gruzinów do walki
Wrzesień- sprawa spacyfikowana militarnie, prezydent Sarkozy podejmuje się mediacji
Wrzesień 2008 sprawie gruzińskiej poświęcone posiedzenie Rady Europejskiej. Do Brukseli pojechali Tusk i Kaczyński, aby pokazać, że Gruzja jest nadal ważna dla Europy
Listopad 2008- Kaczyński ponownie w Tbilisi, razem z prezydentem Gruzji jadą zobaczyć linię delimitacji, gdzie padają strzały na konwój
Kaczyński oskarża Rosję o prowokację i atak na podstawie krzyków jakie rzekomo tam usłyszał (oczywiście po rosyjsku)
39) Tarcza antyrakietowa w Polsce
Jakkolwiek pierwsze wypowiedzi oficjalnych przedstawicieli Polski pozytywnie oceniające ideę zainstalowania w naszym kraju elementów amerykańskiej tarczy antyrakietowej pojawiły się już w 2001 r. (prezydent A. Kwaśniewski, MON Bronisław Komorowski), to jednak dopiero rząd Jarosława Kaczyńskiego w październiku 2006 r. podjął negocjacje (oficjalne w maju 2007 r.) na temat instalacji w Polsce elementów amerykańskiej tarczy antyrakietowej. Towarzyszyła temu propaganda bez zastrzeżeń uzasadniająca potrzebę przyjęcia na polskie terytorium tarczy, w tej sytuacji trudno było w trakcie tych negocjacji cokolwiek istotnego wynegocjowa od strony amerykańskiej.
Wbrew głośnym zapowiedziom, zaakceptowano amerykańską ofertę w sprawie wyrzutni antyrakiet w Polsce na warunkach, jakie postawiła strona amerykańska. Umowa zezwalająca Stanom Zjednoczonym na zainstalowanie w naszym kraju elementów tarczy antyrakietowej została podpisana 20 sierpnia 2008 r. Jej uzupełnieniem jest deklaracja o współpracy strategicznej między Polską a USA. Ten drugi dokument nie ustanawiał prawnie wiążących USA zobowiązań do wzmacniania bezpieczeństwa Polski, a jedynie precyzował zobowiązania mieszczące się w duchu i literze Traktatu Północnoatlantyckiego. A zatem podpisana umowa o tarczy i deklaracja o współpracy wojskowej nie mogły być uważane za sukces negocjacyjny Polski. Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski, jakby potwierdzając ten fakt tłumaczył, że Polska nie mogła odmówić swojemu potężnemu sojusznikowi, gdy ten nalegał na podpisanie umowy. Przyszły los tarczy od początku był niepewny. Nowa administracja amerykańska Baracka Obamy po kilku miesiącach zastanawiania się, czy taki system antyrakietowy będzie skuteczny, a ponadto starając się porozumieć z Rosja w sprawie jego budowy i lokalizacji, 17 września 2009 r. poinformowała rządy Polski i Republiki Czeskiej o rezygnacji z tego projektu. Prezydent Obama zapowiedział jednocześnie, że w nieodległej przyszłości Stany Zjednoczone zaproponują bardziej nowoczesny i skuteczny system ochrony przed rakietami balistycznym z Bliskiego Wschodu i włączą do niego Polskę i Republikę Czeską. Zapowiedział też, że plany nowego systemu uwzględnią współpracę z Rosją.
W tym czasie polski rząd zajmując postawę wyczekującą zabiegał w USA o zakup wyrzutni rakiet „Patriot”, które miałyby chronić nasze terytorium przed wszelkimi ewentualnymi atakami rakietowymi z zewnątrz. Amerykanie zaproponowali stacjonowanie w naszym kraju jednej baterii „Patriotów”, ale tylko przez jeden miesiąc raz na kwartał. Byłyby to wyrzutnie starszej generacji przywożone z Niemiec. Polska potrzebuje ich kilkanaście. Toteż w sierpniu 2009 r. rząd Donalda Tuska tę propozycję odrzucił. Polska wyraziła zainteresowanie zakupem „Patriotów”, ale nowszej generacji (PAC-3), które mogą w każdych warunkach pogodowych zwalczać m.in. rakiety krótkiego i średniego zasięgu. Amerykanie postawili Polsce wygórowaną cenę 1 mld USD za jedną wyrzutnię, tj. ponad 3 razy więcej niż np. Korei Południowej. Sprawa jest w toku. Tymczasem 11 grudnia 2009 r. przedstawiciele Polski i USA podpisali w Warszawie umowę o statusie wojsk amerykańskich na terytorium Polski. Umowa SOFA (Status of Forces Agreement) wiąże się z zapowiedzianym rotacyjnym stacjonowaniem baterii obrony powietrznej „Patriot”; w przyszłości może regulować także inne przedsięwzięcia związane z pobytem w Polsce amerykańskich żołnierzy. Należy zauważyć, że nowy, zrównoważony kurs polityki zagranicznej rządu PO/PSL napotykał na torpedującą działalność związanego z PiS prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Negocjacje z USA w sprawie tarczy antyrakietowej prowadzone (od marca 2008) przez rząd Tuska były ostro krytykowane przez głowę państwa i opozycyjny PiS. W lipcu 2008 r. prezydent wysłał szefową swojej kancelarii (Annę Fotygę) do Waszyngtonu celem „ratowania” negocjacji, a minister spraw zagranicznych był oskarżany przez prezydenta o zdradę polskich interesów narodowych.
Po odstąpieniu USA od umowy o tarczy antyrakietowej, prezydent i opozycyjny PiS podjęły bardzo ostrą krytykę rządu i obwiniały go winą za to, że nie ratyfikował podpisanej umowy, co rzekomo miałoby zmusić USA do jej ostatecznego zaakceptowania i wdrożenia w życie. Istniejący konflikt prezydenta z rządem niewątpliwie podważył wiarygodność Polski na arenie międzynarodowej i utrudnił równoważenie asymetrycznych stosunków z USA.
7