Bóg a Holokaust


Bóg a Holokaust

Rabin Boaz Pash - Tłumaczyła Ishbel Szatrawska

10/10/2008


(Streszczenie wykładu z JCC 27 września 2008) 

Wykład dedykuję pani Zofii Radzikowskiej, która zmobilizowała mnie do tego, żeby zająć się tym tematem.

Stoimy naprzeciw Holokaustu tak samo jak stoimy wobec Mount Everest. Stojąc blisko, nie widzimy całości. Spoglądając na Mount Everst z daleka, nie potrafimy dostrzec szczegółu. Być może nigdy nie będziemy w stanie ogarnąć całości tego niezrozumiałego fenomenu.
Pytanie to powinniśmy właściwie podzielić na dwie różne części, na pytanie ogólne - dlaczego w ogóle miał miejsce Holokaust, w którym zginęło sześć milionów ludzi; oraz dodatkowo, 6 milionów szczegółowych pytań dotyczących każdej z ofiar - dlaczego on/ona został/a zamordowany/a i czym sobie załużył/a na taką śmierć? Musimy pamiętać o obu tych pytaniach, ponieważ myśląc o Holokauście w ogólnym kontekście, zapominamy o sile i wymiarze pytań dotyczących śmierci konkretnych osób.
Borykamy się ze słynnym pytaniem "Jaka jest rola Boga w Holokauście?" Zwłaszcza gdy znajdujemy się w miejscu, w którym to wszystko się wydarzyło. Przede wszytskim musimy zrozumieć, że istnieje pytanie właściwe, ale jest to także pytanie retoryczne. I nie zajmujemy się tutaj pytaniem retorycznym. W moim wykładzie koncentruję się tylko na odpowiedzi filozofów żydowskich związanych z judaizmem. Nie przedstawiam odpowiedzi innych, "uniwersalnych" filozofów. Faktem jest, że ilość ludzi wierzących nie zmieniła się z powodu Holokaustu. Wierzący pozostali ludźmi wierzącymi, a nawet umocnili swoją wiarę. Słynne stwierdzenie Greenbauma "Moja wiara ulotniła się razem z dymem krematoriów w Auschwitz" (Greenbaum był niewierzący także przed Holokaustem) jest przeciwstawione zdaniu Rabina Jisachara Szlomo Teichthala, który zmienił słynne pytanie "Gdzie był Bóg, kiedy miał miejsce Holokaust?" na "Gdzie był Bóg? - W Holokauście!" Dla niego był to najlepszy dowód na istnienie Boga.
 Odpowiedzi i reakcje na Holokaust można podzielić na trzy kategorie. Tradycyjna ortodoksyjna odpowiedź (1), odpowiedź oparta na źródłach biblijnych (2), nowoczesne odpowiedzi (3). Traydycjna odpowiedź mówi, że istniał alians, przymierze między Bogiem a ludem Izraela. Ten brit nie istniał, nie funkcjonował podczas Holokaustu. Musimy szukać powodów, dla których Bóg spowodował Holokaust, w naszych przewinieniach. Rabin Hutner z Warszawy mówił: "Byliśmy nielojalni wobec Boga". W jaki sposób byliśmy nielojalni wobec Boga? Rabin Hutner twierdzi, że tego do końca nie wiemy, pewnym jest natomiast, że to nasza nielojalność spowodowała zerwanie przymierza, czego następstwem był Holokaust. Rabin Wasserman z Baranowicz jest bardziej konkretny. Twierdzi, że na poziomie narodowym (narodu żydowskiego), wiele "izmów" (komunizm, socjalizm, reformizm etc.), a właściwie ich szczególna popularność wśród Żydów spowodowała, że Żydzi nie byli związani z ich tradycją i religią, a zatem nie dopełnili obowiązków przymierza i w odpowiedzi Bóg je zerwał. Rabin Joel z Satmar był nawet bardziej kategoryczny w swoim osądzie. Obwiniał syjonizm jako główny powód, dla którego miał miejsce Holokaust. (Było to dość absurdalne, zwłaszcza, że Rabin z Satmar został ocalony z Holokaustu właśnie przez syjonistów w tzw. pociągu Kastnera, zostawiając wszystkich swoich chasydów na Węgrzech). Jest to interesujące, a także bolesne, jeśli uświadomić sobie poziom absurdu, który osiągają niektóre dywagacje na ten temat. Kiedy dotarły do nich straszliwe wieści z Polski, niektórzy rabini na Węgrzech w latach czterdziestych oskarżali polskich Żydów o bycie zbyt pobłażliwym wobec syjonizmu, który był wtedy dość popularny w Polsce - potwierdzeniem dla tych teorii miał być fakt, że Holokaust nie dotarł do Węgier. Wszyscy wiemy doskonale, co się stało z Żydami węgierskimi parę miesięcy później…
Istnieją także rabini, którzy wskazują na różnorakie przyczyny Holokaustu. Jeden z rabinów sefardyjskich twierdził, że najcięższą winą aszkenazyjskiego judaizmu jest to, że ludzie rozmawiają podczas nabożeństwa w synagodze. Stąd też wyciąga on wniosek, że Holokaust nie miał i nie mógł mieć miejsca na teranach, gdzie mieszkali Żydzi sefardyjscy, ponieważ nie rozmawiają oni podczas nabożeństwa. Jak wiemy, jedną z podstawowych zasad judaizmu jest wiara w nagrodę bądź karę za nasze zachowanie. Bardziej kontrowersyjnym jest pytanie, czy można poszukiwać konkretnego grzechu i uzasadniać nim daną karę.
Z drugiej strony mamy także opinie innych rabinów ortodoksyjnych, którzy wspierali syjonizm (np. rabin Teichtal) i wskazywali na odrzucenie syjonizmu i niezgodę na wyjazd do Izraela za powód, dla którego miał mieć miejsce Holokaust. Według  zwolenników tej teorii przyztoczenie słów Boga “jeśli nie chcesz żyć w Galut (diasporze) i powrócić do ziemi obiecanej, zmuszę cię do tego” miało być jej potwierdzeniem.
 Przypomnijmy sobie pewne kataklizmy wymienione w tekstach biblijnych, takie jak potop, zniszczenie pierwszej świątyni itp. Jako przykład, na którym powinniśmy się skoncentrować, wybrałem cztery wydarzenia. Najbardziej tradycyjną analogią jest porównanie Holokaustu do ofiary Icchaka. Bóg kazał Awrahamowi zabić swojego syna w ofierze, aby Awraham udowodnił swoją lojalność wobec Boga. Przez wszystkie pokolenia był to symbol poświęcenia ludu Izraela Bogu. Nie ma tutaj miejsca na pytania, po prostu akceptujemy wolę Boga taką, jaką ona jest.
Inni filozofie, np. Berkovich, Heschel, powołują się na koncpet Ewed Adonai (Niewolnik Boga): "Ten, który niesie nasze grzechy" (koncept przyswojony przez chrześcijaństwo i bardzo istotny w chrześcijańskiej teologii). Cadykowie (Sprawiedliwi) cierpią za grzechy innych. Ludzie, którzy zginęli w Holokauście są w tej konkretnej sytuacji uznawani za Sprawiedliwych, którzy giną za grzechy innych.
 W judaizmie istnieje także koncept Hester Panim - mówiąc zupełnie współczesnym językiem i ujmując ową ideę w prostych i dosadnych słowach - Bóg znajduje się w trybie "stand by", jest w jakimś sensie uśpiony, nie ukazuje swojej "twarzy", nie ingeruje w nasz świat. Wygląda na to, że Bóg zerwał przymierze, "porzucił" je. Ale w rzeczywistości tego nie zrobił. O tej koncepcji pisał m.in. Martin Buber.
Inni filozofowie poszli nawet dalej przywołując koncept Jisurim szel Ahawa, według którego "Ten, którego kocha Bóg, cierpi". Paradoksalnie w Holokauście Bóg pokazał swą "twarz" i swoją miłość poprzez Holokaust, a więc sytuację, w której ludzie odczuwają skrajne cierpienie.
 Nurt myśli filozoficznej, w której uzasadnia się Holokaust porównaniami z kataklizmami biblijnymi, jako przykład podaje także historię Hioba. Hiob przeszedł pewnego rodzaju test, egzamin przed Bogiem. Jego zadaniem było udowodnienie swojej lojalności wobec Boga, swojej wiary. Być może Holokaust był rodzajem testu? Takie porównanie jest bardzo niesprawiedliwe, ponieważ po cierpieniach Hioba ma miejsce boskie objawienie. Po Holokauście zaś nie było żadnego objawienia. Ponadto, historię Hioba wieńczy Hollywoodzki happy end. W przypadku Holokaustu, nadal poszukujemy szczęśliwego zakończenia i nie możemy go odnaleźć.
 Nie możemy także pominąć najbardziej skomplikowanego podejścia do tej tematyki, według którego Holokaust jest częścią koncepcji „Wenikdaszti betach Izrael” („Okazuję moją świętość pośród Izraelitów”) - jest to koncepcja, według której Bóg okazuje swoją moc i niewyobrażalną siłę niszczenia wybierając za cel właśnie tych ludzi, którzy są mu najbliżsi, naród wybrany - przykładem na potwierdzenie tej teorii mają być Nadaw weAwihu, synowie Aharona, którzy zostali zgładzeni przez Boga w dniu, w którym został stworzony Miszkan - powodem miało być „Bikrowai ekadesz” („Okażę moją świętość tym, co zbliżają się do Mnie, okażę chwałę moją przed całym ludem”). Jakże dalekie jest to od naszego rozumowania.
 Teraz ogólnie przyjrzymy się odpowiedziom nowczesnym i postmodernistycznym. (Oczywiście, bardzo trudne jest skrótowe ujęcie tych teorii, ponieważ każda z nich zasługuje na pełny semestr wykładów).
Richard Rubinstein mówi, że należy z Holokaustu wyciągnąć jego "przesłanie". Jedynym logicznym przesłaniem jest stwierdzenie, że Bóg nie istnieje, zaś dla większości ludzi Bóg jest równoznaczny z ich własnym systemem wartości. Ów Bóg, czyli aksjologia, zginął w Auschwitz i należy szukać nowych wartości.
 Arthur Cohen stwierdził, że jesteśmy nie fair wobec Boga, jeśli w ogóle zadajemy takie pytania. Bóg opuścił ludzkość i pozostawił jej możliwość wyboru. To my decydujemy, co robimy. On tylko chroni wolną wolę ludzi.
"Żydzi! Nie pozwólcie Hitlerowi wygrać!" - Emil Pokenheim twierdzi, że Holokaust był objawieniem takim jak objawienie na Górze Synaj, kiedy Bóg dał Torę dzieciom Izraela. W przypadku Holokaustu Bóg dał ludziom 614 przykazań (czyli dał nowe przykazanie oprócz tradycyjnych 613 przykazań). Przykazanie to brzmi: "Przeżyj!" Prawdziwym zwycięstwem jest przeżycie - zarówno jako człowiek, jak i jako Żyd.
Wśród nowoczesnych koncepcji istnieje także taka, która mówi, że "stare" przymierze między ludźmi a Bogiem trwało do Holokaustu. Bóg złamał zasady tego przymierza poprzez pośredni nakaz popełnienia samobójstwa, czego wyrazem był Holokaust. Taka "umowa" nie istniała w "starym" przymierzu. A zatem, po Holokauście, zawarte zostało "nowe" przymierze między Bogiem a ludźmi, w którym jesteśmy równoprawnymi partnerami, nie jesteśmy już niewolnikami Boga.
Zarówno religijni jak i niereligijni filozofowie doszli do punktu, w którym stwierdzono, że musimy ponownie określić co oznacza koncepcja Boga. Po Holokauście definicja Boga jest inna niż przed Holokaustem - mianowicie, Bóg jest stworzycielem, ale nie fukcjonuje w naszym świecie jako bezpośrednia przyczyna wszystkich zdarzeń, nie angażuje się w konkretne sprawy, mówiąc potocznie, nie wchodzi w szczegóły naszego życia. Koncepcja ta przypomina nam także o starożytnych koncepcjach manichejskich i agnostycznych.
Istnieje także koncepcja religijnych nacjonalistów, dla których cały fenomen Holokaustu  jest bardzo prosty i zrozumiały. Według dati leumi (ruch Mizrachi) Holokaust można było przewidzieć, ponieważ wszystko zapisane jest w Talmudzie i księgach rabinackich - religijni nacjonaliści odczytują Holokaust jako zapowiedziane cierpienia przed przyjściem Mesjasza. Koncepcja ta zwana jest Chewlei Maszijach. Według nich Holokaust poprzedzał przyjście Mesjasza, którym jest państwo Izrael.
Na koniec pragnę zaznaczyć, że w moim wykładzie nie ująłem koncepcji mistycznych. Jedną z nich jest teoria Gilgulu, według której nie ma czegoś takiego jak boska sprawiedliwość, która wywierałaby wpływ na nasze ciało, zaś wszelkie koncepcje boskiej sprawiedliwości dotyczą jedynie naszych dusz. Innymi słowy ludzie, którzy zginęli podczas Holokaustu, zostali ukarani za swoje grzechy z poprzedniego życia. Trudno jednak zagłębić się w tą teorię, ponieważ nie można udowodnić wędrówki dusz i nie można do końca jej zrozumieć, jeśli się w nią nie wierzy.
Jesteśmy tuż przed Rosz Haszana. Jom haDin - Dzień Sądu. Według tradycji żydowskiej Bóg sądzi każdą istotę na świecie - każdą z osobna, szczegółowo. W tym samym czasie Bóg sądzi także ogólnie cały wszechświat. Oznacza to, że jesteśmy sądzeni zarówno jako indywidualne istoty, jak i jako rodzina, grupa, naród, etc.
Nie wspomniałem o starożytnej teorii kabalistycznej Celem Elohim (Obraz Boga), według której ponieważ jesteśmy stworzeni na obraz i podobieństwo Boga, granica między tym, co jest ludzkie, a co jest boskie, jest bardzo płynna. Wówczas, jeśli winimy za coś Boga, winimy także ludzi. Nie możemy wtedy nawet odpowiednio skonstruować pytania, które chcemy zadać.
Chciałbym zakończyć odpowiedzią najbardziej praktyczną i najbardziej zbliżoną do prawdy. Odpowiedź tą dał mi mój "sąsiad", który mieszkał kiedyś na rogu Dietla i Kordeckiego. Nazywał się on Rabin Szem Klinberg, który był rabinem Działoszyc. Odkąd został przewieziony do getta, przestał śpiewać pieśni szabatowe. Rzekł on: "Kiedy Bóg pokazuje swoją moc, ludzie milczą". Najwyższą formą gloryfikacji Boga jest cisza. Później, kiedy w getcie krakowskim Niemcy zaczęli ścigać i  prześladować przywódców i elity społeczności żydowskiej, Rabin Szem Klinberg uciekł do Tarnowa. Tam uczył o sile milczenia. Mówił on o "aktywnym" milczeniu, nie takim, które jest pasywne i jest efektem bezsilności, ale takim, które pochodzi z odwagi i całkowitego zrozumienia i całkowitego zjednoczenia z Bogiem. Zginął w Płaszowie. Jego ostatnie słowa, które przekazał swoim chasydom, brzmiały: "Wiekuisty będzie walczyć za was, a wy zamilczcie".

***

1



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Bóg a zło
Bóg opiekuje się Józefem
Bóg się rodzi [bolero] orkiestra symfoniczna [partytura i głosy]
Czy Bóg dzisiaj uzdrawia
DOBRA NOWINA DLA ŚWIADKÓW JEHOWY, KTÓRYCH KOCHA BÓG
Bog sie rodzi [polonez] chor SSA i smyczki F dur [party
(1978) CZY ISTNIEJE BÓG, KTÓRY TROSZCZY SIĘ O NASid 902
Bóg i człowiek w utworach Kochanowskiego, Język polski
A wreszcie rzekł Bóg, matura, prezentacja
DZIEJE ŻYDÓW W POLSCE - HOLOKAUST ( 1939 - 1945 )
Tylko Bóg, Teksty wszelakie
Dzieje 10 w.42 BÓG JEHOWA USTANOWIŁ, Wiersze Teokratyczne, Wiersze teokratyczne w . i w .odt
Bóg ognia, Naja Snake
Myśmy poznali i uwierzyli miłości jaką Bóg ma ku nam II orędzie
06 Bóg Syn MB 2
kl IV dzial VI Bóg jest zawsze wierny swojemu przymierzu(1)
Tekst koledy Bog sie rodzi
feuerbach bog jako alienacja

więcej podobnych podstron