Bóg i człowiek w utworach Kochanowskiego
Po okresie ciemnego, mglistego średniowiecza, pełnego zabobonów i całkowitego podporządkowania życia kościołowi i srogiemu Bogu, ludzie pragnęli odmiany. Pragnęli wolności i piękna , świeżości i prostoty. Nic więc dziwnego iż sięgnęli aż do antyku. Przewrót taki miał miejsce w XV wieku a jego skutki nazwano RENESANSEM. Renesans swoimi założeniami zupełnie różnił się od średniowiecza. W odrodzeniu artyści, politycy, na pierwszym miejscu stawiali człowieka i jego potrzeby. Sztuka sakralna zeszła na drugi tor, gdyż malarze w człowieku upatrywali najwyższy ideał. Zaczęto zajmować się zwykłym życiem bliźnich, dostrzegać urok w szarej codzienności. Odrzucono w kąt bezgraniczne wielbienie Boga jako surowego sędziego. Jawił się on teraz jako dobry ojciec w swej dobroduszności wybaczający dzieciom nawet największe grzechy. Większą uwagą obdarzano przyrodę, na każdym kroku podziwiając dzieła matki natury. Właśnie w takim otoczeniu, nasiąknięty hasłami odrodzenia dorastał Jan Kochanowski.
Kochanowski w swoich pracach (jak przystało na humanistę) przekazuje nam radość płynącą z życia i z umiejętnego korzystania z jego uroków. Wskazuje nam że we wszystkim powinniśmy zachować umiar, nie nadużywając przychylności bogów. Każdy z ludzi powinien żyć w zgodzie z ustalonymi normami moralnymi i swoją duszą, bo jedynie to jest gwarancją szczęśliwego życia. Poeta szczególnie mocno akcentuje to w dziele „Serce roście”.
Mistrz Jan czerpał z ideologii renesansu całymi garściami. Zachwycał się przyrodą która go otaczała, wychwalał drzewa i uroki świata. Jednocześnie wychwalał Boga za te dobra, dziękując mu swymi utworami. Potrafi nawet w najmniejszym stworzeniu widzieć dobro i opiekę naszego Pana. Utworami popierającymi ten argument jest pieśń „Czego chcesz od nas panie” w której mamy dokładny obraz Boga: Bóg panuje nad swoim stworzeniem i kieruje nim doskonale; Stwórca jest bliski człowiekowi, jest dobry, szczodrobliwy, łaskawy, hojny, nie skąpi dóbr; stworzył piękny, przyjazny, harmonijny, dający radość człowiekowi świat; człowiek może w nim pokładać nadzieje. Kochanowski składa ogólnie hołd Bogu, za wszystkie jego dary dla człowieczeństwa.
Jednak dla mnie najważniejszą prawdą płynącą z twórczości Jana Kochanowskiego jest to że człowiek doświadczając w życiu zarówno radości jak i bólu osiąga pełnię człowieczeństwa. Kochanowski obok wychwalania uroków bytowania na ziemi opisuje także mękę człowieka który utracił ukochaną osobę. Pozwala sobie na chwilę refleksji nad kruchością naszego życia. Jednocześnie rozumie że śmierć jest częścią ludzkiego losu i mimo poczucia straty należy się z nią pogodzić. Tutaj jako przykładem posłużę się szczytowym osiągnięciem artysty a mianowicie „Trenami” które powstały pod wpływem rozpaczy wywołanej śmiercią córki-Urszulki.
W Trenach nieco zmienia się obraz Boga, gdzie artysta podważając wszystkie swoje wcześniejsze wnioski filozoficzne, podważa w pewnym momencie swoją wiarę w boski porządek świata, a nawet w pewnym momencie istnienie Boga. Dla zrozpaczonego ojca nie ma już nic pewnego, świat staje się wrogi zabierając mu Urszulkę, sprzeciwia się także sprawiedliwości boskiej. Ostatecznie jednak zauważa, że w kwestiach boskich człowiek nie ma żadnych szans poznania, tak więc nie może zrozumieć logiki boskiej. Godzi się z wyrokiem Boga i próbuje go jakoś, na ziemski sposób uzasadnić.