LALKARSTWO
Lalkarstwo- pacynki i lalki żyworękie- pozwalają na rozwijanie spontanicznej aktywności dziecka, aktywności twórczej, doskonalenie różnorodnych umiejętności, pogłębianie posiadanej wiedzy. Poprzez zabawę dziecko ma okazję uświadomienia różnorodnych ról i sytuacji społecznych, przyswojenia obowiązujących w środowisku norm i zachowań. W zabawie z lalką, dzięki działaniu oraz satysfakcji z własnych osiągnięć dziecko staje się sprawniejsze fizycznie i manualnie.
Lalki rozbudzają i pogłębiają wrażliwość i wyobraźnię estetyczną, stymulują rozwój umiejętności komunikacyjnych, ekspresji wykorzystującej ruch, gest i słowo, rozwój intelektualny. Za pomocą lalki można realizować wiele zadań z dziedziny wychowania moralnego, społecznego i estetycznego, kształtować umiejętności rozumienia drugiego człowieka, empatię, uwrażliwiać na podstawowe wartości etyczne i humanistyczne. Zajęcia z lalką mogą stymulować rozwój kultury technicznej, zainteresowań technicznych, wyobraźnię oraz inwencję techniczną. Są podstawą nauczania systematyczności, odpowiedzialności za własną pracę i doprowadzenie rozpoczętej czynności do końca.
Terapia z wykorzystaniem lalki jest wykorzystywana przy wczesnej rehabilitacji dzieci z równoczesnym uszkodzeniem słuchu i wzroku, a także przy dzieciach, które sprawiają problemy wychowawcze.
Dotarłam do artykułu o Janie Płonka, który prowadził teatr lalek przy Pogotowiu Opiekuńczym (w Opolu Lubelskim). Pozwalał dzieciom improwizować, dzięki czemu dowiadywał się o sytuacji w domu, o ich emocjach. Dzieci mogły się wyżalić, wypłakać i dzięki temu były spokojniejsze. Improwizacja lalkami, swobodna, bez uczenia się na pamięć tekstu, miała być zabawą. Nastoletni aktorzy sami sprawili, że była dla nich terapią. Zwracał uwagę na wulgaryzmy i tylko tyle. Przyglądał się temu z boku. Widział, że jest im to potrzebne.
I wiedział dokładnie, co dzieje się w domu każdego podopiecznego. Nastolatki, jak małe dzieci, bawiły się w dom. Na scenie za niebieską kurtyną lalki często się biły. - To pomagało wyładować agresję. Na to też pozwalał. Lalki były mocno sklejone, z kilku warstw. Nie było szans, żeby je rozbić. Najwyżej odprysło trochę farby.
Pedagogika specjalna
1