Ż
ycie piękne jest.
Każde słowo, każdy gest.
Piękny uśmiech na Twej twarzy
I od razu żyć się chce.
Choć się może łza ukaże,
Może jedna, może dwie.
Lecz Twój uśmiech wiele działa.
Gdybyś wiecznie śmiać się chciała,
Świat piękniejszy byłby wtedy,
Kolorowy i słoneczny
Razem z Tobą uśmiechnięty,
Gdyby uśmiech Twój był wieczny.
I
Twe oczy jak kryształy,
Tyle żaru w sobie miały.
Lecz, gdyby go nie ma, gdy go brak,
Widać smutek, widać żal.
Lecz powiedzmy sobie szczerze,
Ja tak sobie cicho wierzę,
Że jest wieczny,
A zarazem i bezpieczny.
Lecz, gdy jednak znów zaniknie,
Ja pocieszę i znów błyśnie.
T
ak Cię kocham, tak miłuję,
Gdy Cię nie ma, to żałuję.
Ale jesteś ze mną zawsze,
W mym serduszku, w śnie i w bajce.
Już nie znikniesz, nie pozwolę!
Już ja nadto zginąć wolę!
Jeśli Ciebie już nie będzie,
Będę szukać choćby wszędzie.
I dopóki Cię nie znajdę,
To na pewno nie upadnę.
Szukać nie nigdy przestanę,
I nie zwątpię, nie przystanę.
Gdy Cię znajdę, pocałuję
I znów powiem, że miłuję.