Święte miasto - Jerozolima
Jerozolima to jedno z najświętszych miast świata. Tu bowiem, w obrębie murów Starego Miasta, znajdują się trzy najważniejsze miejsca wielkich religii : Ściana Płaczu, kościół Świętego Grobu oraz Kopuła na Skale. Judaizm, chrześcijaństwo i islam przenikają się nawzajem. Niestety, ludzie, którzy te religie wyznają, nie potrafią żyć w pełnej zgodzie, czego świadectwa oglądamy w codziennych telewizyjnych programach informacyjnych.
Z Góry Oliwnej, gdzie znajduje się kilka kościołów upamiętniających wydarzenia z pojmania i wniebowstąpienia Jezusa, roztacza się widok na Stare Miasto. W środku lśni w słońcu jedno z najważniejszych miejsc dla muzułmanów - Kopuła na Skale. Jak głosi Koran, wielka skała była miejscem, z którego Mahomet wstąpił do raju podczas swej Nocnej Podróży. Dlatego też, aby nadać odpowiednią rangę temu miejscu, w 691 roku kalif Damaszku wybudował słynną kopułę. Na zewnątrz wykładana była złotymi mozaikami, które później Turcy otomańscy zamienili na 45 tysięcy perskich płytek ceramicznych. Obecnie kopuła o średnicy 61 metrów pokryta jest pozłacaną aluminiową blachą, dekorowaną wersami z Koranu.
Skała pod kopułą ma być sławną górą Moria, na której Abraham przygotowywał do złożenia Bogu ofiary ze swego syna Izaaka i gdzie tysiąc lat przed nadejściem Chrystusa król Salomon wybudował pierwszą świątynię. Tu także miało nastąpić oczyszczenie Marii.
Dla fundamentalistów trzech religii skała ma być areną ostatecznych rozwiązań: Żydzi i chrześcijanie widzą w niej miejsce, gdzie rozegra się ostateczna walka przed drugim nadejściem Mesjasza; muzułmanie uważają, że właśnie tu Jezus i Mahdi - Mesjasz - wspólnie doprowadzą do zniszczenia szatana i nawrócenia na islam Żydów i chrześcijan.
Miejscem, do którego pielgrzymują Żydzi z całego świata jest Ściana Płaczu nazywana także Ścianą Zachodnią. Dlaczego ten kawałek muru jest święty? Otóż Żydzi, pozbawieni przez muzułmanów Świątyni na Skale, potrzebowali innego miejsca kultu. Znaleźli je w postaci masywnej ściany, znajdującej się na zachodnim skraju Starego Miasta. Zbudowana z olbrzymich bloków kamiennych, przez tradycję żydowską uważana jest za pozostałość po świątyni Salomona. W rzeczywistości jest to część późniejszej powiększonej i przebudowanej świątyni wybudowanej przez Heroda. Nazwa Ściana Płaczu pochodzi od tego, że Żydzi przybywali tu, by opłakiwać zniszczenie Świątyni i żydowskie wygnanie. Zapłakane kobiety i wylewających łzy mężczyzn spotyka się tam także dziś. Przybywają tam tłumnie, modlą się, czytają Talmud, wypisują prośby na małych karteczkach, które zwinąwszy wkładają w szczeliny pomiędzy kamienne bloki. Obecnie, aby karteczki trafiły do szczelin nie trzeba wcale przyjeżdżać do Izraela. Dzięki pewnej firmie telekomunikacyjnej, można do tego celu użyć faksu. Pracownicy firmy codziennie zanoszą do świętego miejsca setki tego typu przesyłek.
Pod Ścianę Płaczu przychodzą zarówno pejsaci Żydzi ubrani w tradycyjne stroje jak i młodzież w dżinsach. Jedynymi wymogami są dla nich nakrycia głowy. Kto go nie ma, otrzyma papierową czapeczkę - jarmułkę. Kobiety, zgodnie z ortodoksyjnym zwyczajem, oddzielone są od mężczyzn drewnianym płotem. Mur odwiedzają turyści z całego świata, niezależnie od wyznania. Trafili tu między innymi Madonna i Michael Jackson.
W porównaniu ze Ścianą Płaczu czy Kopułą na Skale jedno z najświętszych miejsc chrześcijan - bazylika Grobu Świętego - wygląda z zewnątrz bardzo niepozornie. Kościół powstał na miejscu, w którym Józef z Arymatei złożył ciało Jezusa do grobu. Leży ono nieopodal Golgoty lub inaczej Kalwarii - wzgórza, na którym ukrzyżowano Jezusa. W II wieku rzymski cesarz Hadrian spustoszył Jerozolimę i na tym miejscu zbudował świątynię Wenus. Dzięki temu, gdy w 326 roku do Ziemi Świętej przybyła św. Helena, matka pierwszego rzymskiego chrześcijańskiego cesarza Konstantyna, wiedziała gdzie szukać grobu Chrystusa. Zburzyła wiele budynków i w ciągu dziewięciu lat zbudowała kościół. W 1009 roku kalif Hakim zniszczył go, później jerozolimska gmina próbowała dokonać koniecznych napraw, jednak dopiero wkroczenie do Kościoła w 1099 roku krzyżowców, pozwoliło na odbudowę. Dzisiejsza bazylika jest generalnie budowlą krzyżowców o bizantyjskim rodowodzie. Późniejsze pożary i trzęsienia ziemi znowu uszkodziły świątynię, jednak z powodu rywalizacji między wspólnie zawiadującymi nią różnymi Kościołami chrześcijańskimi plan odbudowy uzgodniono dopiero w 1959 roku.
Wielu pielgrzymów odwiedzających Święty Grób czuje rozczarowanie - ginie on bowiem w sąsiedztwie wielu kapliczek i ołtarzy z niezliczonymi przedmiotami kultu. Dzieje się tak po części dlatego, że w wyniku decyzji z połowy XVIII wieku, jaką podjęli panujący wtedy Turcy, święte miejsce jest dzielone przez pięć Kościołów: grecki - ortodoksyjny, rzymsko - katolicki, syryjski, koptyjski i jakobitów. Kiedyś prawa do reprezentacji miał także Kościół etiopski, ale obecnie został on relegowany na poddasze kaplicy św. Heleny. Aby nie dochodziło do niepotrzebnych sporów klucze do kościoła od czasów osmańskich są w posiadaniu mieszkającej w pobliżu rodziny muzułmańskiej, która każdego ranka otwiera drzwi, a wieczorem je zamyka.
Do Grobu Świętego schodzi się wąskimi schodami za kaplicą prawosławną. Grób Jezusa znajduje się w centrum rotundy na lewo od wejścia do bazyliki. Właściwe miejsce pochówku jest bardzo małe i schowane wewnątrz, oświetlone świecami zapalanymi przez pielgrzymów, z marmurową płytą przykrywającą skałę, na której złożono ciało Jezusa.
Droga Krzyżowa, którą pokonują pielgrzymi z całego świata, to szlak wiodący ciasnymi uliczkami pełnymi sklepów. Czasami bardzo trudno dostrzec tabliczkę informującą o kolejnej stacji. Via - Dolorosa - wijąca się początkowo przez Dzielnicę Muzułmańską, a następnie Chrześcijańską wskazuje trasę, jaką pokonał Jezus w drodze na Kalwarię. Początki tej tradycji sięgają czasów Bizancjum, kiedy pielgrzymi w Wielki Czwartek urządzali procesję z ogrodu Getsemani na Kalwarię mniej więcej tą samą trasą co dzisiejsza Via Dolorosa, ale bez oficjalnie wyznaczonych stacji po drodze. Kilka z nich określono w VIII wieku, ale jednocześnie zmienił się zasadniczo przebieg samej trasy - z Getsemani poza murami miasta do domu Kajfasza na górze Syjon, dalej do pretorium Piłata i na koniec do Bazyliki grobu Świętego. W XIV wieku franciszkanie opracowali trasę pielgrzymkową, która częściowo pokrywała się z dzisiejszą, ale jej początek znajdował się przy Grobie Świętym. Po prawie dwóch stuleciach kolejną zmianę wymusili pielgrzymi z Europy, którzy pragnęli wędrować zgodnie z opisem wydarzeń w Ewangelii, kończąc w miejscu Ukrzyżowania.
W każdy piątek o godzinie 15 franciszkanie prowadzą procesję przyciągająca tłumy pielgrzymów i turystów. Jednak przeciskanie się pomiędzy sprzedawcami pamiątek, sklepami z różnymi artykułami nie sprzyja skupieniu się i modlitwie.