ASCEZA A DUCH KAPITALIZMU
Aby omówić wpływ ascezy protestanckiej na rozwój kapitalizmu należy uwzględnić ideę zawodu – powołania (znajdujemy go w odłamie kalwinizmu - angielskim purytaniźmie). Według Marcina Lutra oznacza on nałożony przez Boga obowiązek jak najlepszego wykonywania codziennych czynności zawodowych.
Richard Baxter ( reprezentant etyki purytańskiej) działał w dziedzinie praktycznego rozwijania życia moralnego w kościele. Uważa on, że bogactwo jest bogactwo jest wielkim niebezpieczeństwem a pogoń za nim jest podejrzana moralnie. Ostro przeciwstawia się zdobywaniu dóbr ziemskich przez duchownych protestanckich. Kalwin, w przeciwieństwie do Baxtera upatrywał w bogactwie okazje do pożądanego wzrostu poważania kleru i pozwalał kapłanom na pomnażanie majątku, o ile nie prowadzi to do zgorszenia.
Purytanizm uznawał za naganną moralnie bezczynność spowodowaną posiadaniem bogactwa i korzystaniem z niej. Pociąga za sobą próżniactwo i pokusy ciała oraz odciąga od ‘świątobliwego” życia. Posiadanie jest czymś podejrzanym tylko dlatego, że niosą za sobą niebezpieczeństwo bezczynności. Na ziemi aby zapewnić sobie stan łaski bożej człowiek powinien pracować zgodnie z wolą Boga. Marnotrawienie czasu jest jednym z najcięższych grzechów. Marnotrawieniem go jest udział w życiu towarzyskim, czcza gadanina, zbytek, zbyt długi sen (powyżej 6 do 8 godzin – tyle potrzeba dla zdrowia). Czas jest nieskończenie bezcenny, ponieważ każda stracona godzina jest stracona dla pracy w służbie chwały Boga. Bierna kontemplacja także jest bezwartościowa, zwłaszcza jeżeli uprawia się ją kosztem pracy zawodowej. Jest ona mniej miła Bogu niż praca. Dniem odpowiednim na kontemplację jest niedziela a ludzie, którzy nie cieszą się z odpoczynku w niedzielę nie pracowali ofiarnie w ciągu tygodnia. Baxter gloryfikuje ciężką i wytrwałą pracę fizyczną i umysłowa, ponieważ praca jest wypróbowanym sposobem ascezy. Praca jest profilaktyką wobec wszystkich pokus, które purytanizm określał nazwą życia nieczystego. Lekarstwem jest zalecenie „Pracuj ciężko w swoim zawodzie” . Jest ona wyznaczonym przez Boga samoistnym celem życia w ogóle. Idąc za św Pawłem purytanie twierdzili, że: Kto nie pracuje ten nie je. Niechęć do pracy jest objawem braku stanu łaski. Dla purytan bogactwo nie uwalnia nikogo od stosowania się do nakazu pracy. Nawet posiadacz nie powinien jeść jeżeli nie pracuje.
Luter i św. Paweł godzi się z obowiązującym porządkiem społecznym i podziałem społecznym. Purytanie twierdzili, ze specjalizacja zawodowa prowadzi do ilościowego i jakościowego polepszenia wyników pracy, bowiem pozwala robotnikowi osiągnąć wprawę, w ten sposób zaś służy powszechnemu dobru, które jest tożsame z dobrem możliwie największej liczby ludzi. Ma to charakter czysto utylitarny (czyli przydatność dla społeczeństwa). Największa wartość ma stała i regularna praca. Praca dorywcza i nieregularna może prowadzić do lenistwa. Robotnik pracujący dorywczo z konieczności powinien starać się uzyskać pracę stałą.
Rozwijano ascezę wewnątrzświatową ( przeciwną do ascezy odrzucającej świat – mnisi). Zawodowe życie człowieka winno być konsekwentnym ascetycznym sprawdzianem stanu łaski, uzyskiwanej dzięki sumienności, która manifestuje się w starannym i metodycznym uprawianiu swojego zawodu. Bóg żąda racjonalnej pracy w zawodzie. Jeżeli ktoś chce uprawiać kilka zawodów, to może to robić jeżeli jest to pożyteczne dla dobra ogółu lub dobra własnego. Nikomu nie może to szkodzić i nie powoduje niesumienności w wykonywaniu któregokolwiek zawodu. Nawet zmiany zawodu nie uważa się za naganna jeżeli nie jest lekkomyślna i ma na celu zajęcie się pracą bardziej miła Bogu – bardziej pożyteczną.
Pojawia się prywatna gospodarcza zyskowność. Jeżeli Bóg daje wiernemu szansę wzbogacenia się, to on powinien pójść za nakazem Boga. Błędem jest odrzucenie szansy do bogacenia się. Ma ono jednak służyć bogu, być bogatym dla Boga a nie dla ciała. Bogactwo jest czymś wątpliwym tylko wtedy, gdy stanowi pokusę lenistwa i korzystania z grzesznych rozrywek życia, dążenie do niego gdy zdobywa się je by prowadzić beztroskie i wesołe życie. Jako rezultat wypełniania obowiązku zawodowego jest wręcz zalecane. Natomiast pragnienie ubóstwa jest równoznaczne z pragnieniem choroby. Jest naganne jako próżniactwo i uwłacza chwale boga. Uprawianie żebractwa przez ludzi zdolnych do pracy jest grzechem lenistwa i grzechem przeciwko miłości bliźniego. Podobnie dogadzanie sobie i ostentacyjne zachowanie dorobkiewicza jest nienawistna dla ascezy.
Wiele wzorców purytanie czerpali ze Starego Testamentu ( prawość), które powinny , oprócz żydowskich rytuałów, obowiązywać także purytan.
Purytanizm jest nosicielem etosu racjonalnego mieszczańskiego zakładu irracjonalnej organizacji pracy. Odrodziła się w nich wiara, że są narodem wybranym.
Ujecie zawodu – powinności i nakaz ascetycznego sposobu życia musiały bezpośrednio wpłynąć na rozwój kapitalistycznego sposobu zycia. Zwracał się przeciwko swobodnemu korzystaniu z życia i jego radościom. Przeciwstawiała się niedzielnym zabawom ludowym, rozrywkom sportowym, wykonywaniu twórczości artystycznej (zwłaszcza w niedzielę – aktorzy). Sport był postrzegany jako sposób spontanicznej ekspresji niepohamowanych popędów (współzawodnictwo, rywalizacja, pycha zwycięzców). Odciągał ludzi o pracy.
Dobra kulturalne miały służyć religii i mogły być tylko darmowe, ponieważ kto nie dzielił się łaskami bożymi (kapitał dany od Boga, talenty itp.), ten popełniał grzech. Człowiek był tylko zarządcą dóbr, którymi obdarza go łaska Boga. Nienawidzili przesądów, wszelkich reminiscencji magicznego i sakramentalnego udzielania łaski (chrześcijańskie Boże Narodzenie) oraz spontanicznej sztuki kościelnej. Teatr był rozrywka nagany. Erotyka i nagość były kategorycznie zakazane. Nieascetyczne zachowania nie służące chwale Boga nazywano paplaniną, zbytkowością i próżną ostentacją. Piętnowano bogactwo życia, stroju jako zbyteczne i próżne. Dążono do uniformizacji (jednakowe wzorce, zasady itp.) stylu życia, która dzisiaj przejawia się w kapitalistycznej standaryzacji produkcji.
Im większe jest posiadanie (bogactwo), tym mocniejsze uczucie odpowiedzialności za utrzymanie go bez uszczerbku ku chwale Boga i pomnażanie go nieustanna pracą. Asceza krępowała (ograniczała) konsumpcję dóbr zbytku. Legalizowała natomiast dążenie do zysku. Uznawała je za wyraz woli Boga. Korzystanie z bogactwa i luksusu dla rozrywki i własnej przyjemności uznawano jako formę bałwochwalstwa. Aprobowano racjonalne i utylitarne (pożyteczne)zastosowanie tego co posiada do celów życiowych jednostki i ogółu. Można korzystać z tego ci jest konieczne i użyteczne.
Purytanie walczyli z nieuczciwością i chciwością. Dążenie do bogactwa jako takiego, bycie bogatym uchodziło za pokusę. Było to naganne. Natomiast zdobycie bogactwa będącego owocem pracy zawodowej – było błogosławieństwem bożym. Religijna ocena nieustannej, ciągłej i systematycznej doczesnej pracy zawodowej jest najlepszym środkiem ascezy.
Ograniczenie konsumpcji połączone z wyzwoleniem dążenia do zarobku doprowadził do tworzenia kapitału wskutek ascetycznego przymusu oszczędzania. Pojawił się kapitał inwestycyjny.
Przykładem jest Holandia XVIIw. Poważny stosunek do religii połączony z ogromnym bogactwem doprowadziło do niezwykłej pasji gromadzenia kapitału. Sukces holenderskiego kapitału polegał na tym, ze nie szukali oni inwestycji w rolnictwie i nie przyjmowali zwyczajów feudalnych (jak w Anglii). Gdziekolwiek sięgała władza purytańska tam pojawiały się tendencje do mieszczańskiego, ekonomicznie racjonalnego sposobu życia. „Stała ona u kolebki nowoczesnego człowieka ekonomicznego”. Potężne odrodzenie metodyzmu (wewnętrzny ruch ożywienia wewnątrz Kościoła anglikańskiego kierowany przez Jana Wesleya i jego brata, Charlesa) poprzedziło rozkwit przemysłu angielskiego. Według purytanizmu religia musi z konieczności rodzić pracowitość i oszczędność a te nie mogą nie stworzyć bogactwa.
Wesley pisał: Powinniśmy zachęcać wszystkich chrześcijan, aby czerpali zyski wszędzie, gdzie mogą, i oszczędzali wszystko, co mogą, to jest, aby się bogacili.
Zrodził się osobliwy mieszczański etos zawodowy. Mieszczański przedsiębiorca, świadom, że cieszy się pełną łaską Boga i widocznym jego błogosławieństwem, mógł - dopóki był człowiekiem prawym i miał nieposzlakowana opinie moralną, a użytek jaki robił ze swego bogactwa nie budził zgorszenia, zajmować się swoimi interesami zarobkowymi spełniając swój obowiązek względem społeczeństwa i Boga. Ponadto siła religijnej ascezy oddawała mu do dyspozycji robotników obdarzonych trzeźwym umysłem, sumiennych i niezwykle przyzwoitych, przywiązanych do swojej pracy, która uważali za cel życia, wyznaczony im przez Boga. Asceza zapewniała przedsiębiorcę, że nierówny podział dóbr na tym świecie jest wynikiem szczególnego zrządzenia Opatrzności. Zsyła ona swe łaski tylko wyznaczonym. Kalwin twierdził, że lud jest posłużny Bogu tylko wtedy, kiedy jest biedny. Holendrzy stwierdzili, że masa ludzka pracuje tylko wtedy, kiedy zmusza ja do tego nędza – a to sformułowanie motywu gospodarki kapitalistycznej. (teoria produktywności niższych płac).
Protestanci gloryfikowali wiernego swemu powołaniu robotnika, który nie gonił za zarobkiem, lecz żył według wzorów apostołów i tym samym obdarzony był charyzmą uczniów Chrystusa. Wierna praca, jeżeli nawet łączy się z niskimi zarobkami , wykonywana przez tych, którym życie nie dało innych szans, jest miła Bogu. Uznanie pracy za najlepszy środek upewnienia się o stanie łaski. Asceza protestancka legalizowała eksploatację tej gotowości do pracy przez to, że uznała także zarobek pieniężny przedsiębiorcy za zawód – powołanie. Poszukiwanie Królestwa Bożego wyłącznie w drodze wypełnienia obowiązku pracy pojętej jako powołanie oraz ścisła asceza, która dyscyplina kościelna narzucała przede wszystkim klasom nieposiadającym, musiała sprzyjać „produktywności” pracy w kapitalistycznym sensie tego słowa.
Purytanie zwalczali sojusz państwa i kościoła z „monopolistami” oparty na chrześcijańskiej doktrynie społecznej. Byli przeciwni kapitalizmu uprzywilejowanego przez państwo, jak kapitalizm kupców, nakładców, kapitalizm kolonialny. Tym rodzajom kapitalizmu przeciwstawiali indywidualne pobudki racjonalnego, legalnego osiągania zysku w oparciu o własne zdolności i inicjatywę. Te pobudki decydowały o zaangażowaniu w budowę przemysłu, powstającego bez pomocy władzy, a często wbrew zwierzchnim władzom. Odrzucał wszelką współpracę z przemysłem wielkokapitalistycznym, traktując go jako klasę podejrzana moralnie. Szczycił się moralnością mieszczańską.
Idea zawodu-powołania dała podstawy do tworzenia się „ducha kapitalizmu”. Nowoczesna praca zawodowa jest wyposażona w cechy ascetyczne. Stanowi treść purytańskiej ascezy zawodowej. Ograniczenie się do wyspecjalizowanej pracy zawodowej jest warunkiem wartościowego działania w dzisiejszym świecie. Purytanie chcieli być ludźmi określonego zawodu. My natomiast musimy nimi być. Ponieważ kiedy asceza została przeniesiona do życia zawodowego pomogła w budowie nowoczesnego porządku gospodarczego.
Od kiedy asceza podjęła zadanie przebudowy świata i oddziaływania nań, dobra tego świata zaczęły opanowywać władzę nad ludźmi. Zwycięski kapitalizm nie potrzebuje już wsparcia ascezy – opiera się teraz na mechanicznej podstawie. Jeżeli spełnienie powołania zawodowego nie może być bezpośrednio odniesione do wartości kultury lub nie musi być odczuwane jako przymus ekonomiczny , to jednostka przestaje się tym przejmować.
Asceza seksualna w purytanizmie polega na podejmowaniu współżycia małżeńskiego tylko w celu prokreacji – zgodnie z zaleceniami Boga „rozmnażajcie się i zaludniajcie ziemię”.