Ludowy strój kurpiowski

Ludowy strój kurpiowski

Ze strony internetowej: http://slesicki.w.interia.pl/stroje.htm

Gdy przystępujemy do omawiania tradycyjnych, ludowych strojów mieszkańców puszcz nadnarwiańskich nie sposób nie rozpocząć tej gadki od… obuwia. Dlaczego właśnie od tej części odzienia?
Wiemy jak można człowiekowi przyszyć łatę – bynajmniej nie na ubranie – językiem. Jak już powinniśmy miarkować pierwotną nazwą omawianego ludu byli Puszczacy, którą oni nadali sami sobie od dzikich ostępów przez nich zamieszkiwanych. Spotkałem się także z określeniem „Bartnicy”, pochodzącą od fachu, co się nim parali, zapewne nadanym przez okoliczną ludność, możliwe, że nawet drobną szlachtę w której posiadłościach Puszczykowie miód podbierali pszczółkom. Spotykamy również nazwę „Kurpie”. Musiała ona powszechnie przylgnąć dość wcześnie do amatorów leśnego miodu, gdyż natrafiamy na nią jako na nazwę własną już w pisanych źródłach nawet z XVII w. Jednak Puszczacy zadowoleni z tego określenia zapewne nie byli, bo nie z sympatii było nadane przez mieszkańców Ostrołęki, przasnyszańskich szlachetków, czy lutrów mazurskich. Drwinę na twarzy przywodził widok na nogach pracowitych a ubogich Bartników obuwia plecionego z lipowego łyka, lub – co który bogatszy – łapci skórzanych, które jedne, jak i drugie „kurpiami” właśnie zwane były.
Znamy już po części kurpiowskie obucie. Dodam jeszcze, że łapcie były sznurowane rzemieniami, którymi obwiązywano końce nogawek. Gdy zaś z miast zaczęto sprowadzać buty – czarne tylko, bo w kolorze naturalnej skóry szlachcie wolno było nosić w dawnej Polsce – i Puszczacy nimi łapcie zastąpili, w ich cholewy nogawice wpuszczano. Same zaś portki były wełniane, raczej przy ciele, z czerwoną taśmą naszytą w lampas na zewnętrzne szwy nogawek. Spodnie te farbowane nie były, więc białe lub szare, a w nie wpuszczano białą koszulę z płótna lnianego, która wiązano pod szyją czerwonym faworkiem (wstążeczką). Rękawy lekko bufiaste, kołnierzyk i mankiety wykończone delikatnym, czerwonym haftem geometrycznym. Na koszulach mężczyźni nosili „jaki”, kamizelki czerwone z dosyć szerokimi, czarnymi lamówkami i takim, lecz węższym wykończeniem karczka i ramion. Kurty także w tym samym wyglądzie. Wierzchem w chłodne dni noszono sukmanę, co różna była w zależności od pozycji społecznej. Pierwotnie ciemnosiwa, o granatowym, stojącym kołnierzu i również granatowymi klapami, marszczona na plecach, duże, wierzchnie kieszenie. Latem noszono na głowach słomiane kapelusze z wąskim rondem. W chłodne dni i w święta zakładano „grzybek” – także niski, twardy kapelusik z czarnego sukna, rondem wygiętym dookoła ku górze. Toczek okalała czerwona wstążka a za nią krótko cięte pawie pióro. Noszono także niekiedy czapki z lakierowanym daszkiem. Zimą z kufrów wyciągano granatowe rogatywki podbite barankiem, podobne do krakowskich. Najczęściej nosili je jednak rolnicy, a do nich równie granatową sukmanę czerwono podbitą. Bartnicy zwyczajem nosili sukmany brunatne, zaś strzelcy bure. Sukmana była przepasywana czerwonym, szerokim pasem na wzór słucki. Do wszystkiego nie mogło zabraknąć fajki oraz skórzanej torby przy lewym boku przewieszonej z prawego ramienia, a w niej wyprawionego pęcherza z tytoniem.
Strój kobiecy oczywiście przedstawiał się bardziej kolorowo i imponująco. W zimne dni zakładano wełniane pończochy. Latem nie stroniono od biegania przyboś. Jednak samo obucie zmieniało się bardzo z biegiem czasu. Onegdaj były to łykowe kapcie, potem płócienne lub skórzane pantofle na przedzie ozdobione kokardą, aż wreszcie prawem mody przyszła pora na czarne, skórzane trzewiki na obcasie, również czerwoną kokardą ozdobione, a wyrabiane przez szewców miejscowych.
Długie, do kostek sięgające z białego, lnianego płótna koszule Kurpianek, przez nie same ręcznie szyte wykończone były mankietami i kołnierzykiem wyokrąglonym w biało-czerwone lub czasem niebieskie hafty geometryczne, rzadziej roślinne, oczywiście bogatsze niż u mężczyzn. Podobnie obhaftowane było wszycie rękawa. W okolicach Myszyńca spotkać można koszule bez kołnierzyka, lekko wywinięte pod szyją, lecz za to bogato haftowane w różnokolorowe kwiaty. Dół koszuli zwie się po prostu „nadołkiem” bądź „kiecką”. Na koszulę zakłada się równie długą „kitlę”, czyli spódnicę. Ona także, podobnie jak buty, przechodziła wiele przeobrażeń. Najpierw wykonana z czerwonej, wełnianej tkaniny w podłużne, a drobne paseczki pomarańczowe, lub częściej zielone (takie to przetrwały najdłużej na terenie Puszczy Białej). Później przyszedł czas na kraciaste, aż w końcu mieniste, czyli tak utkane, że ruch nadany zmieniał odcienie i kolory spódnicy. Na północnym zachodzie Kurpi spódnice są zazwyczaj jednolite, czerwone z dwoma czarnymi pasami u dołu. Przód przysłaniał często plisowany fartuszek, jednakowy z najstarszym typem spódnicy i takowa „zapaska”, czyli fartuch służący do okrywania rabów na podobę peleryny. Z czasem fartuszki zaczęto szyć z białego płótna i ozdabiano koronkowymi wstawkami, lub haftowano, w zależności od zwyczaju panującego w danej wsi. Trafiają się także fartuszki firankowe, za to haftowane w piękne, wielokolorowe kwiaty. Głównie mężatki na koszulę zakładają wełniane kaftaniki, zwane „jakami” z jasnymi (fiolet, błękit, zieleń) rękawami, wełniane lub szyte z czarnej, jedwabnej podszewki. Jednak zamiast kaftanów, na różnego rodzaju uroczystości, głównie kościelne, dziewczęta i młode kobiety zakładały jednobarwne gorseciki z pastelowego w kolorze jedwabiu, obszyty „wystką”, tj. dość szeroką lamówką innego koloru. Gorsety owe i jaki zapinano z przodu na dekoracyjne guziki. Jeżeli w jakiejś rodzinie trwał cza żałoby po kimś bliskim zmarłym, wówczas kobiety nosiły się w czarnych gorsetach lub kaftanach z kolorową lamówką. Zimą oczywiście należało swój strój dopełnić ciepłym okryciem. Były to sukmany wełniane w naturalnym kolorze, lub watowane palta zwane szubami. Co zamożniejsze Kurpianki nosiły "barany", czyli po prostu kożuchy.
Pozostaje jeszcze do omówienia nakrycie głowy. Dawniej wszystkie kobiety nosiły chusty. Są one w jasnych kolorach, czy wręcz białe w drobne kolorowe kwiaty. Wiązane są z tyłu na wzór przepasek w pojedynczy zakład. Włosy splecione w dwa warkocze, związane na dole wstążką kolorową i spływające na plecy, rzadziej ukryte pod chustką. Dziś są one zasadniczo noszone przez mężatki i dojrzałe kobiety. Młode dziewczęta i panny zakładają, szczególnie przy okazji różnych świąt tzw. "czółka". Stroik ten początkowo był używany przez panny młode i ich druhny podczas ceremonii zaślubin. Ma on kształt prostokąta z zaokrąglonymi rogami, związany wstążką nad karkiem. Wykonany jest z tektury oklejonej czarnym aksamitem i przybrany cekinami i różnymi wstążkami. Z lewej strony udekorowany jest drobnymi kwiatkami lub pawim piórem. Z tyłu przyozdobiony jest wielobarwnymi, szerokimi wstęgami spływającymi na plecy i sięgającymi nawet połowy ud. Jest to bardzo ozdobne nakrycie głowy i wyróżniające w swej formie młode Kurpianki spośród mieszkanek innych regionów naszej Ojczyzny.
Jak nieodłącznymi akcesoriami mężczyzn była fajka i skórzana torba przewieszona z ramienia, tak u kobiet nie mogło by zabraknąć korali. Pięknie dopełniały one strój Kurpianki i tak misternie i precyzyjnie wykończony. Był to niekiedy jeden, a zazwyczaj trzy sznury paciorków rzadziej drewnianych, a tradycyjnie z bursztynu kopanego na tych terenach i przez miejscowych artystów obrabianych.
Obecnie tradycyjny strój jest na terenach dawnych Puszcz Mazowieckich nieczęsto noszony. Zazwyczaj zakładają go na siebie kobiety podczas uroczystości kościelnych i imprez folklorystycznych szczególnie rozpowszechnionych na Kurpiach Zielonych, gdzie gminy specjalny związek utworzyły. Także uczestnicy starych jarmarków i członkowie zespołów muzycznych czy tanecznych stroje dawnych Puszczaków przywdziewają. Najbardziej znanymi są takie ośrodki jak Myszyniec, Kadzidło, Łyse, Zbójna czy Mały Płock. Niestety Kurpie Białe bardzo małą wagę przywiązują do troski o stare tradycje tak w architekturze, jak stroju, gwarze i całej kulturze minionych pokoleń. Do dziś jednak można spotkać piękną zabudowę w miejscowościach między Pułtuskiem, a Wyszkowem, takich jak Obryte, Porządzie, czy Sokołowo.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Strój Kurpiowski
5 Bogatyriwe Strój ludowy
Śląski strój ludowy
Strój ludowy śląski
5 Bogatyriwe Strój ludowy
strój ludowy francuski
Wczesnośredniowieczny strój słowiański w X- XIII wieku, Dokumenty(1)
Strój owieczki
Jak zrobić strój?tektywa
Higiena i stroj w Egipcie, PSC (Porownawcze Studia Cywilizacji - kulturoznawstwo), Egipt
Strój kobiecy wikiński, Dokumenty(1)
Strój pszczółki
Ruch ludowy wobec niepodległości Polski
strój górala
Święta tuż, tuż poznawanie polskich tradycji ludowych związanych obchodzeniem Świąt Wielkanocnych
Strój kowboja
Jak zrobić strój owieczki
Ruski strój męski - czapka, Słowianie

więcej podobnych podstron