Narkomania – charakterystyka problemu i jego prawnych kontekstów
„Dzień – to panowanie rozsądku i rzeczywistości, noc – to władztwo tajemnych sił, duch namiętności, ekstazy, olśnienia i panicznego lęku. Człowiek nie może żyć tylko dniem, potrzebna mu jest też noc. Stąd jego tęsknota za psychozą, za innym widzeniem świata, oderwaniem od rzeczywistości. Alkohol i narkotyki ułatwiają zaspokojenie tej tęsknoty” .
Środki odurzające były znane ludzkości już od najdawniejszych czasów. Dążenia do ucieczki od codzienności znajdujemy opisane zarówno w Biblii, jak i w świętych księgach innych religii. Początki zażywania tych środków miały najczęściej charakter sakralny.
Jednym z najstarszych środków odurzających używanych przez ludzkość były przetwory z maku opiumowego . O ich stosowaniu mówią odnalezione tablice Sumerów z ok. 4000 – 3000 lat p.n.e. Dowody stosowania opium w medycynie odnaleziono w papirusie pochodzącym z ok. 1550 p.n.e. Opium było również obecne w medycynie starożytnej Grecji. Potwierdzeniem tego jest odnalezienie na Krecie statuetki pochodzącej z ok. 1300 p.n.e. symbolizującej boginię zdrowia z głową przyozdobioną stylizowanymi makówkami. Jego lecznicze zalety podkreślali też Hipokrates i Cezar – Marek Aureliusz. Pierwsze ostrzeżenia przed używaniem opium pochodzą z V wieku p.n.e., ale zostały wówczas zlekceważone.
Drugą znaną rośliną o właściwościach odurzających są konopie indyjskie. Znane były w Chinach już od 2800 r. p.n.e., gdzie stosowano je jako środek znieczulający w zabiegach chirurgicznych. Jeszcze wcześniejsze zapisy o tej roślinie pochodzą z Indii; w wersjach Atherwa – Wedy sprzed 4000 lat Cannabis indica jest postrzegana jako jedna z pięciu świętych roślin. Była ona używana w festiwalach ku czci boga Shivy. Również grecki historyk Herodot w V wieku p.n.e. opisał rytuał stosowania konopi przez Scytów, ludność irańską żyjąca nad Morzem Kaspijskim. Pierwsze wzmianki o cannabis na kontynencie europejskim, poza Grecją, do której konopie dotarły wcześniej, pojawiły się w XVI – XVIII wieku. Szersze jej stosowanie związane było z pobytem armii Napoleona w Egipcie, gdzie lekarze nauczyli się używać ją do celów medycznych.
Francuski psychiatra Joseph Moreau de Tours zalecał cannabis przy leczeniu chorób psychicznych, zapoznał także Theophila Gautier’a z działaniem haszyszu. Gautier, który był na owe czasy (1844 r.) znaczącą figurą w świecie literackim Francji, założył wkrótce w Hotel Pimoden w Paryżu: „Le Club des Haschischins”, gdzie tak znakomite towarzystwo jak: Hugo, Balzac, Gerard de Nerval, starszy Dumas i Baudelaire spożywali algierski haszysz.
W latach międzywojennych modne były zwłaszcza w środowiskach artystycznych kokaina, morfina i opium. W 1924 r. w Paryżu istniało 1200 potajemnych palarni opium, w których goście początkowo w sposób nieregularny, z ciekawości lub snobizmu, a z czasem w następstwie powstałego uzależnienia poszukiwali swojego „sensu życia”.
Równie istotny wpływ jak opium i cannabis na kształtowanie kultury miały grzyby halucynogenne. Pierwsze znaleziska w postaci kamiennych figurek przedstawiających „boskie grzyby” z rejonów Meksyku, Gwatemali i Salwadoru, datowane są na ok. 1000 lat p.n.e. Hiszpańskie relacje z czasów konkwisty opisują zwyczaj spożywania przez Azteków grzybów nazwanych „teonancatl” (światło Boga). Z całkiem innej strony świata pochodzą doniesienia o używaniu innych rodzajów psychoaktywnych grzybów. Szamani z terenów Europy Wschodniej po zachodnią Syberię oraz plemiona aryjskie używały w celach religijnych od tysięcy lat grzyba Amanita muscaria, czyli muchomora czerwonego.
Narkomania jako zjawisko masowe dotarło do Polski z zachodu w latach siedemdziesiątych wraz z ruchem hippisów i innych grup nieformalnych . Od samego początku miała charakter dynamiczny. Była to wówczas najczęściej moda na branie czegokolwiek. Pierwsza fala była raczej toksykomanią niż narkomanią sensu stricto. Charakteryzowała się zażywaniem dużej ilości różnych środków chemicznych, a mianowicie wąchaniem, wdychaniem różnych rozpuszczalników. Młodzież również paliła haszysz przemycany z zagranicy. Później przyszła moda na dożylne wstrzykiwanie spreparowanych kropli. Był to okres eksperymentowania różnego rodzaju chemikaliami, wyciągami z roślin, grzybów, korzeni, skórek z owoców. Toksykomanię tego okresu charakteryzuje dynamizm zjawiska, jego zaraźliwość i moda na zażywanie wielu środków – politoksykomania. Sprzyjały temu zjawisku licznie odbywające się zloty hippisów w tym okresie.
Druga fala narkomanii była bardziej niebezpieczna, bo mamy tu już do czynienia ze zjawiskiem uzależnienia od narkotyków mocnych, klasycznych, pochodnych opium (opium, morfina, kodeina, heroina, kompot, mleczko). Do nich należy również przyrządzany wywar z makowin, tzw. „zupka” do picia lub jako „kompot” wstrzykiwany dożylnie. Student chemii z Gdańska wyprodukował po raz pierwszy polską heroinę, czyli tzw. kompot . Bardzo szybko stał się on tanim, a więc niezwykle popularnym narkotykiem. Na początku lat osiemdziesiątych nie można już było ukryć faktu, że narkomania w Polsce to taki sam problem jak na całym świecie. Przejawem narastającej fali narkomanii w Polsce były liczne włamania do aptek, fałszowanie recept, podrabianie pieczątek lekarskich, kradzieże narkotyków, wzrastający przemyt z zagranicy, a latem eksploatowanie pól makowych .
Polska jest obecnie największym i najbardziej liczącym się na rynku europejskim producentem i eksporterem amfetaminy . Cena przestała być przeszkodą, a moda na „nowe” narkotyki sprawiła, że wiele młodych osób próbuje różnych specyfików. Drastycznie zmienił się polski rynek narkotykowy. Kompot przestał być już największym zagrożeniem. Teraz młodzi ludzie sięgają po amfetaminę (jako cudowny środek na szybką naukę, usuwanie zmęczenia itd.) i marihuanę, uważając, że nie są to prawdziwe narkotyki i ich zażywanie nie może im niczym grozić.
Jak widać z zaprezentowanego przeglądu, historia narkotyków i narkomanii sięga odległych czasów. Obserwujemy także ewolucję funkcji stosowania narkotyków – od funkcji kulturowej, gdzie przyjmowanie narkotyków nie jest celem samym w sobie, lecz ma charakter sakralny i jest związany z określonym bóstwem, poprzez funkcję leczniczą – związaną z potrzebą dokonania korekty w stanie zdrowia i funkcję psychosomatyczną, gdzie przyjmowanie narkotyku następuje bez jakichkolwiek motywacji ogólno – kulturowych, a ma na celu wyłącznie osiągnięcie stanu odurzenia, aż do funkcji społecznej – gdzie narkotyki w stosunkowo szerokich kręgach społecznych stają się społecznie akceptowaną używką.
Ostatnie lata przyniosły nie tylko zmianę w skali zjawiska narkomanii, ale również w obrazie narkomana. Do tej pory kojarzył on się z brudnym, zaniedbanym „menelem”. Dziś coraz częściej narkoman to człowiek zadbany, przyzwoicie ubrany, na stanowisku, traktujący narkotyk jako jeden ze środków do osiągnięcia celu, jakim jest kariera zawodowa. Fakt, iż wśród osób uzależnionych od narkotyków są biznesmeni czy dziennikarze, to tajemnicza poliszynela. Problem narkomanii ma dziś wyraźnie charakter interdyscyplinarny – znajduje się w sferze zainteresowania różnych służb np. lecznictwa, oświaty, pomocy społecznej czy wymiaru sprawiedliwości. Każda z nich styka się z nim od innej strony. Stąd także różne rozumienie terminu narkoman i narkomania . Dla jednych oznacza on osobę uzależnioną od narkotyków, dla innych tę, która czasem ich używa, a dla jeszcze innych tę, która obraca się w kręgach subkultury towarzyszącej narkotykom. Większość ekspertów skłania się obecnie ku traktowaniu narkomanii jako problemu zdrowotnego silnie uwikłanego w kontekst społeczny.
Używane dziś narkotyki można sklasyfikować w następujący sposób:
1. Środki rozładowujące – opium i jego pochodne: morfina, kodeina, heroina.
Opium – to sok lub mleczko, wyciąg z maku uprawianego na Dalekim Wschodzie. Może rosnąć także we wszystkich krajach, w których jest odpowiedni klimat do jego uprawy. Mleczko występuje jako ciasto, jako proszek lub jako płyn. Po oczyszczeniu pali się je przy pomocy fajki. Powoduje stan dobrego samopoczucia, błogości ułatwiającej marzenia. Po dość szybkim przyzwyczajeniu dochodzi do uzależnienia psychicznego i fizycznego, a w konsekwencji do rozregulowania całego organizmu. Z opium pochodzą dwa środki narkotyczne wyjątkowo toksyczne: morfina i heroina.
Morfina jest naturalnym alkaloidem wydobytym z opium. Najczęściej zażywa się ją poprzez wstrzykiwanie dożylne lub domięśniowe. W praktyce medycznej się ją jako środek przeciwbólowy. Jej skutki są podobne jak przy opium, tyle że mocniejsze. Przedawkowanie powoduje śmierć. Różne są reakcje systemu nerwowego: znieczulenie, senność, euforia, trudności w oddychaniu, nudności, wymioty. Powoduje ona bardzo istotne uzależnienie fizyczne i psychologiczne.
Heroina jest na wpół syntetyczną pochodną morfiny. Występuje w formie białego proszku, łatwo rozpuszczalnego w wodzie. Można ją wdychać lub wstrzykiwać. Produkt ten nie ma żadnego zastosowania w medycynie. Jest uważana za najgroźniejszy narkotyk. Istnieją dwa rodzaje heroiny:
- heroina zwana Brown Sugar występuje w postaci granulek brązowych lub różowych. Powstaje w Azji, ale można ją także wytwarzać w Europie i Ameryce;
- heroina biała występuje jako drobniutki biały proszek. Pochodzi z południowo – wschodniej Azji. Jej skutki są następujące:
• powoduje głębokie uzależnienie fizyczne i psychologiczne,
• daje intensywnie dobre samopoczucie i zapomnienie,
• stwarza utratę apetytu,
• naraża na łatwe przedawkowanie.
Heroina przewyższa pięciokrotnie toksyczność morfiny. Wywiera bardziej brutalny wpływ, a w porównaniu z morfiną i opium działa wolniej i łagodniej. Wszyscy, którzy przeszli od opium do heroiny, nie potrafili nigdy zawrócić. Głód okazuje się tak silny, że trzeba powtarzać zastrzyk lub wdychanie mniej więcej co dwie lub trzy godziny.
2. Leki psychotropowe – usypiające, uspokajające, nasenne .
Wśród leków uspokajających najważniejsze są środki usypiające. Niebezpieczeństwo wynika z nadużywania ich i samowolnego stosowania. Mogą spowodować stan nieokreślonego upojenia, agresywność, potem utratę świadomości i śmierć.
Leki uspokajające, nasenne są to produkty syntetyczne. Zażywa się je w postaci tabletek, drażetek lub zastrzyków dożylnych. Narażają biorcę na spowolnienie reakcji psychicznych (utrata pamięci, mylenie się), uzależnienie psychiczne i fizyczne.
2. Środki pobudzające – kokaina, crack, kath, amfetamina .
Kokaina jest alkaloidem wydobytym z liści koki. Występuje w formie krystalicznego, białego proszku, rozpuszczalnego w wodzie. Można ją wdychać lub wstrzykiwać. W małych dawkach powoduje wrażenie euforii, której towarzyszy przypływ siły fizycznej i umysłowej. Opóźnia objawy zmęczenia, zmniejsza potrzebę odżywiania się i snu. Powoduje przyspieszenie bicia serca, pocenie się, rozszerzenie źrenic. Rodzi uzależnienie psychiczne i fizyczne. W dużych dawkach kokaina powoduje stany wstrząsowe i drgania mięśni aż do wystąpienia delirium, zniekształca zatoki nosowe. Przyjmowana doustnie (jedna dawka – 0,50 g.) jest śmiertelna.
Crack produkowany jest w Stanach Zjednoczonych na bazie nierafinowanego chlorowodorku kokainy połączonego z dwuwęglanem sody. Crack się pali w fajce wodnej; skutek jest natychmiastowy, bardziej gwałtowny niż przy użyciu kokainy, ogarnia płuca, krew i przedostaje się do mózgu. Powrót do rzeczywistości staje się potwornością.
Kath jest to drzewo pochodzące z Afryki, tam żuje się jego liście w stanie świeżym. Powoduje euforię oraz pasywną depresję.
Amfetamina to produkt syntetyczny w formie leków – służy podniecaniu i pobudzaniu centralnego układu nerwowego. Usuwa poczucie zmęczenia. Należy ją uważać za wyjątkowo niebezpieczną. Jedna dawka powoduje zmianę nastroju. Posiada działanie euforyzujące i dostarcza poczucia siły. Powoduje ciężkie uzależnienie psychiczne, często przekraczające granice wytrzymałości, co może spowodować śmierć (samobójstwo, atak serca). Spożywanie w dużych ilościach prowadzi od chorób typu paranoicznego połączonych z maniami prześladowczymi.
3. Środki halucynogenne – LSD, meskalina .
LSD jest to wyciąg z ergotaminy pobranej ze sporyszu żyta lub uzyskany za pomocą syntezy. Zaburzenia powoduje już maleńka ilość rzędu jednego mikrograma. Na początku odruchy radości, śmiechu. Potem zaburzenia ogólne, omamy wzrokowe, trudności z percepcją, nierozróżnianie dźwięków, kolorów, czasu, nieprzewidywalne napady paniki. Może spowodować ciężkie i nieodwracalne zaburzenia umysłowe wraz z całościowym zniszczeniem osobowości (schizofrenia).
Meskalina to wyciąg z meksykańskiego kaktusa; powoduje te same zaburzenia co LSD: halucynacje, utratę orientacji, głęboki niepokój, zaburzenia osobowości, manie samobójcze.
4. Środki odurzające – konopie: marihuana, haszysz.
Mogą być spożywane w postaci oczyszczonej żywicy otrzymywanej z kwiatostanów – haszysz oraz wysuszonych kwiatostanów i liści – marihuana. Najczęstszym sposobem wprowadzania tych środków do organizmu jest palenie. Docierając do mózgu oddziałowują na frontowe i ciemieniowe partie kreując powstawanie fal alfa. Pojawia się także nieznaczne podwyższenie tętna oraz zmniejszenie wydzielania śliny i łez. Do najbardziej charakterystycznych cech zewnętrznych należy suchość w ustach i zaczerwienione białko oczu. Skutki konopi są bezpośrednio związane z osobowością jednostki, z wielkością spożytej dawki i z jakością produktu. Przy małych ilościach stwierdza się reakcje euforyczne lub marzycielskie. Mogą wystąpić zaburzenia słuchowe i wizualne. Przy dawkach silniejszych – zmiany zachowania i funkcji psychicznych (halucynacje). Regularne zażywanie konopi prowadzi do uzależnienia; w przypadku takim stan głodu objawia się zaburzeniami charakteru: agresywnością, brakiem apetytu, podnieceniem, bezsennością, drgawkami. Mogą stać się pierwszym krokiem do zażywania narkotyków silniejszych i bardziej toksycznych.
5. Alkohol etylowy.
Spożywa się go w postaci różnych napojów: wina, piwa, wódek czy koniaków. Podczas ostrego zatrucia alkoholowego występuje kilka faz:
faza zamroczenia (1 g. na litr krwi): podniecenie psychiczno – ruchowe, rozkojarzenie ruchowe i euforyczne tracenie orientacji. Jest to stan medyczno – prawny czynów występnych, wręcz kryminalnych;
faza upojenia (2 g. na litr krwi): pomieszanie, dezorientacja, próby samobójcze, zataczanie się, nudności, wymioty, przyspieszenie bicia serca i oddechu, zmniejszenie wrażliwości;
faza zapaści (3 g. na litr krwi): zapaść głęboka bez znaku lokalizacji, spokój, zniszczenie refleksów rzepkowych, nadwrażliwość, hipotermia, hipowentylacja komórkowa, zatłoczenie i depresja ośrodków oddechowych.
6. Słabe środki pobudzające: herbata, kawa, tytoń.
Kawa i herbata są to słabe środki pobudzające z powodu kofeiny. Ich skutki objawiają się przez częstoskurcz (tachykardię) serca, pewną niestabilność. Nie obserwuje się uzależnienia, chyba tylko przy spożywaniu w dużych dawkach i systematycznie.
Tytoń – wśród licznych składników znajduje się nikotyna (powoduje nałóg). Nikotyna pobudza, potem osłabia i paraliżuje komórki krwi, mózgu i szpiku kostnego. Śmiertelna dawka nikotyny wynosi 40 mg. Nie można go stawiać na tym poziomie co inne narkotyki. Nie zmienia zachowania, przez dłuższy czas można go znosić bez szkód, o ile spożycie jest umiarkowane. Stałe używanie powoduje uzależnienie.
7. Rozpuszczalniki: kleje, farby.
Środki te wprowadzane są do organizmu drogą inhalacji. Mogą wywoływać nagłą euforię oraz poczucie dezorientacji i nieważkości. Niszczą komórki mózgowe i powodują uszkodzenia centralnego układu nerwowego. O używaniu inhalantów świadczą następujące oznaki: zmęczenie, utrata apetytu i wagi ciała, częsty kaszel i krwawienia z nosa oraz trudności w mówieniu. Długotrwałe przyjmowanie może spowodować uszkodzenie wątroby, płuc i mózgu. Skutek uzależniający zależy od konkretnego środka.
Zjawisko narkomanii dotyczy coraz bardziej nas wszystkich, czy mamy lat piętnaście, czterdzieści, czy więcej…Nie ma narkotyków nieszkodliwych. Jak wynika z badań przeprowadzonych przez Instytut Psychiatrii i Neurologii, w Polsce co piąty nastolatek ma już za sobą próby z marihuaną, co dziesiąty sam doświadczył, jakie jest działanie amfetaminy, a co piętnasty próbował heroiny . Po „kompot” sięgają dziś tylko „weterani”, młodzież coraz częściej używa tzw, narkotyków nowej generacji np. brown sugar, amfetaminy czy ekstazy. Wśród najmłodszych wąchaczy kleju są nawet siedmiolatki. Według raportu Komendy Głównej Policji z narkotykami styka się 70% młodzieży szkół średnich i 40% ze szkół podstawowych .
Dlaczego młodzi ludzie sięgają po narkotyki?
Zazwyczaj pierwszy kontakt z narkotykami ma miejsce w okresie dojrzewania Dzieci są wszystkiego ciekawe, dojrzewanie i eksperymentowanie są ściśle ze sobą związane. Nastolatki intryguje to, co wydaje im się związane z dorosłością – alkohol, papierosy, seks, narkotyki. Pierwsze papierosy, drinki i narkotyki przenoszą dzieci w dorosły świat, podnoszą ich prestiż w oczach rówieśników, w rozgrywce z rodzicami dają punkt przewagi, a do tego jeszcze dostarczają przyjemności. Nastolatek chce być wolny i niezależny. Chce też być kimś zupełnie innym niż rodzice. Dlatego rodzą się konflikty rodzinne i pozarodzinne. Nieumiejętność ich rozwiązywania, silne napięcie emocjonalne, różnice światopoglądowe, kompleksy i łatwość ich redukowania przy pomocy środków narkotycznych, same ich właściwości: wywołanie poczucia ulgi, przyjemności, euforii to tylko niektóre uwarunkowania współczesnej narkomanii młodzieży. Narkotyk – substancja, która działa na poziomie mózgu, wpływ jej jest odczuwany w sposób przyjemny, może być pochodzenia naturalnego lub syntetycznego; wpływa na organizm podmiotu, zmieniając jego odczucia i zachowanie .Znosi uczucie napięcia powstałe na skutek kumulacji lęku i nieumiejętności odblokowania zahamowań, stresów, depresji. Po ustąpieniu działania środka odurzającego złe samopoczucie pojawia się ze zdwojoną siłą, z poczuciem winy, niezadowolenia, wzmożonego lęku, co zmusza narkomana do ponownego wzięcia narkotyku. Powtarzające się kontakty z narkotykami mogą przerodzić się w ich nadużywanie, a to z kolei w uzależnienie, które nastaje w chwili, kiedy osoba nie potrafi się już obejść bez narkotyku . Uzależnienie sprawia, że zanika związek między intencją a zachowaniem. Gdy rozwinie się nałóg, potrzeba przeżywania stanu odurzenia dominuje nad wszystkimi innymi, łącznie z podstawowym instynktem samozachowawczym. Jest ona przemożna, podstawowa, automatyczna i trwała. Przemożna – gdyż osoba uzależniona nie zdolna przeciwstawić się jej musi tę potrzebę osłabić, zaspokoić, sprawić by przestała istnieć. Podstawowa – gdyż jest ważniejsza niż rodzice, przyjaciel, szkoła a nawet zachowanie życia. Automatyczna – gdyż jest sterowana mechanizmem wewnętrznym, zależy od przemian chemicznych w organizmie. Trwała – gdyż jest nieodwracalnie wpisana w psychikę uzależnionego.
Narkotyki wywołują:
uzależnienie fizyczne: przystosowanie organizmu do obecności określonego środka; jego brak powoduje występowanie objawów abstynencyjnych (głodu), dolegliwości fizycznych i psychologicznych, specyficznych dla danego narkotyku. Odstawienie np. heroiny wywołuje wymioty, biegunkę, bóle mięśni, a także lęk, niepokój, dezorientację;
uzależnienie psychiczne: stan, w którym otrzymanie określonej substancji jest warunkiem dobrego samopoczucia, a jej brak powoduje wyraźny dyskomfort psychiczny. Ciągłe używanie narkotyku sprawia, że zmniejsza się wrażliwość na jego działanie. Aby doznania były równie silne jak na początku, trzeba zwiększyć dawki. Wytwarza się tolerancja na dany środek. Niektóre substancje mogą powodować tolerancję na inne (np. opiaty zwiększają tolerancję na alkohol). Jest to tzw. tolerancja krzyżowa;
uzależnienie społeczne – wiąże się z zażywaniem narkotyków w grupie; bardzo silne uzależnienie od grupy, w której dana jednostka przebywa, a pośrednio od tych środków, które są brane w grupie.
Narkomania jest zjawiskiem boleśnie dotykającym zarówno jednostkę uzależnioną, jak również otoczenie. Co roku wzrasta odsetek osób mających kontakt ze środkami odurzającymi. Z badań epidemiologicznych wynika, że narkomani w Polsce stanowią około 70% osób zakażonych wirusem HIV (jest to ludzki wirus upośledzenia odporności, który atakuje białe ciałka krwi, niszczy je i uniemożliwia organizmowi wytwarzanie przeciwciał zdolnych do zwalczania innych chorób). Problem zakażeń dotyka przede wszystkim narkomanów dożylnych, tzn. przyjmujących narkotyki przy pomocy strzykawki. Zauważa się wyraźny wpływ narkomanii dożylnej na wzrost liczby osób będących nosicielami wirusa HIV i chorych na AIDS (zespół nabytego upośledzenia odporności). Istnieje również związek pomiędzy narkomanią a prostytucją. Obserwuje się zwiększenie częstotliwości przygodnych kontaktów seksualnych inicjowanych pod wpływem środków psychoaktywnych, co niesie za sobą ryzyko zakażenia się HIV. Przenoszenie zakażenia HIV w środowisku narkomanów odbywa się głownie drogą iniekcji. Podstawowe znaczenie w rozpowszechnianiu się HIV wśród tej grupy odgrywa wspólne używanie sprzętu iniekcyjnego, dzielenie się narkotykiem, brak rzetelnej wiedzy dotyczącej HIV/AIDS. W ramach założeń idei redukcji szkód realizowane są programy wymiany igieł i strzykawek wśród narkomanów.
Skala problemu już dawno urosła do rozmiarów nie pozwalających traktować go jako marginalnego i dotykającego jedynie wąskiej grupy polskiego społeczeństwa. Swoja historię ma w Polsce nie tylko problem narkomanii, ale również budowanie systemu przeciwdziałania temu zjawisku . Narkotyki, narkomania i związane z nimi problemy, zaczęły w istotny sposób zagrażać zdrowiu społeczeństwa oraz bezpieczeństwu publicznemu, co skłoniło decydentów do poszukiwania i formułowania rozwiązań prawnych i instytucjonalnych służących przeciwdziałaniu niekorzystnym zjawiskom i trendom w tym zakresie.
Pierwsza Ustawa o zapobieganiu narkomanii została uchwalona przez Sejm w roku 1985 i miała charakter profilaktyczno – leczniczy . Wprowadzono w niej między innymi bezpłatne leczenie narkomanów oraz zasady dobrowolności w poddaniu się leczeniu i rehabilitacji. Ustawa umożliwiła powstanie i funkcjonowanie wielu oddziałów detoksykacyjnych, poradni i ośrodków resocjalizacyjnych . Główną pracę w dziedzinie rehabilitacji podjęło wówczas stowarzyszenie MONAR, które w charakterze, metodach, organizacji i osiąganych efektach, nie odbiegało, a nawet pod wieloma względami przewyższało podobne przedsięwzięcia w krajach Europy Zachodniej. Do specyfiki narkomanii lat osiemdziesiątych należało to, że duże grupy narkomanów stanowili ludzie wywodzący się z młodzieżowych ruchów kontestacyjnych, głównie hipisowskich. Inna była więc scena i inny model odurzania się, a samo zjawisko narkomanii było zdecydowanie mniej skryminalizowane i kryminogenne. Zgodnie z ustawą zażywanie i posiadanie narkotyków nie było karane.
Najważniejszym aktem prawnym regulującym kwestie związane z polityką wobec narkomanii w Polsce jest Ustawa z 24 kwietnia 1997 (treść ustawy w aneksie). Jej zapisy między innymi:
„Zobowiązywały jednostki samorządu terytorialnego do prowadzenia działalności wychowawczej i zapobiegawczej w zakresie przeciwdziałania narkomanii.
Gwarantowały prawo do leczenia, rehabilitacji i readaptacji osobom uzależnionym, umieszczonym w zakładach karnych, poprawczych oraz aresztach śledczych.
Regulowały sprawy związane z uprawą maku i konopi włóknistych, między innymi poprzez ustalenie zasad udzielania zezwoleń na ich uprawę.
Utrzymywały zasadę dobrowolności i bezpłatności leczenia i rehabilitacji.
Podnosiły wymiar kar za uprawę, produkcję, przemyt i nakłanianie do zażycia środku odurzającego.
Wprowadzały kryminalizację posiadania środków odurzających bez karania za posiadanie nieznacznej ilości przeznaczonej na użytek własny”.
Ustawa ta uwzględnia zarówno profilaktyczno-leczniczy, jak i represyjny aspekt zwalczania zjawiska narkomanii. W swoich przepisach ogólnych określa główne kierunki działań zapobiegających narkomanii, do których należą przede wszystkim działania wychowawcze i profilaktyczne, leczenie, rehabilitacja i readaptacja osób uzależnionych, a także nadzór nad substancjami, których używanie może prowadzić do narkomanii, zwalczanie niedozwolonego obrotu, produkcji i posiadania substancji uzależniających, nadzór nad uprawami roślin, z których można wyprodukować narkotyk. Wprowadza również odpowiedzialność karną dla osób, które wbrew jej przepisom wytwarzają, przetwarzają albo przerabiają środki odurzające, substancje psychotropowe, mleczko makowe lub słomę makową.
Obowiązek realizacji zadań w zakresie przeciwdziałania narkomanii. Ustawa nakłada na organy administracji rządowej i samorządu terytorialnego . Instytucje zobowiązane do prowadzenia takiej działalności to: szkoły (w tym szkoły wyższe) i placówki objęte systemem oświaty, zakłady opieki zdrowotnej i inne placówki organizacyjne działające w dziedzinie ochrony zdrowia, jednostki wojskowe i Policji, kluby sportowe, zakłady poprawcze, areszty śledcze i zakłady karne. Ustawa dopuszcza też do realizacji tych zadań stowarzyszenia, organizacje społeczne, fundacje, kościoły i inne związki wyznaniowe, medyczne samorządy zawodowe oraz grupy samopomocy i rodziny osób uzależnionych. Podstawę do działań w zakresie przeciwdziałania narkomanii stanowi – w myśl Ustawy – Krajowy Program Przeciwdziałania Narkomanii, uchwalony przez Radę Ministrów na wniosek Ministra Zdrowia i Opieki Społecznej.
W czerwcu 1998 roku do Sejmu wpłynął projekt nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii . Zwolennicy nowelizacji argumentowali, że dotychczasowe rozwiązania prawne dopuszczające posiadanie niewielkich ilości narkotyków, sprzyjały tzw. dealerom, budującym bezkarnie ogromne sieci dystrybucyjne. Sejm przyjął jako załącznik listę środków odurzających i psychotropowych oraz tzw. prekursorów (półproduktów potrzebnych do wyrobu narkotyków), których posiadanie byłoby karalne. Ustawa została wprowadzona w życie 12 grudnia 2000 roku.
Zgodnie z jej zapisami:
„Przeciw osobie, u której znaleziono by najmniejszą nawet ilość narkotyku, kierowane ma być oskarżenie i wszczynane postępowanie sądowe. Grozi jej od roku do trzech lat więzienia albo grzywna. Sąd ma prawo skierować oskarżonego na przymusowe leczenie.
Ponad trzy lata więzienia grożą osobom wytwarzającym duże ilości narkotyków i czerpiącym z tego zyski.
Co najmniej pięć lat grozi za przemyt narkotyków.
Do dziesięciu lat grozi osobie, która nakłania do zażywania narkotyków.
Sąd może wymierzyć dziesięć lat kary pozbawienia wolności za handel środkami odurzającymi, substancjami psychotropowymi oraz mleczkiem lub słomą makową”.
Znowelizowana ustawa wzbudziła szereg dyskusji i kontrowersji. Zdaniem niektórych, prowadzi ona przede wszystkim do karania osób uzależnionych. W najlepszym razie sprawi, że narkoman zostanie skierowany na leczenie, ale czy tam trafi – nie wiadomo, ponieważ w ośrodkach zajmujących się terapią brakuje miejsc. Marek Kotański, twórca ośrodków dla osób uzależnionych MONAR, wielokrotnie powtarzał w wypowiedziach prasowych, iż jest przerażony ustawą i rozczarowany płytkością myślenia posłów. Jego zdaniem uderza ona w dzieci i młodzież, sięgającą po narkotyki i wykorzystywaną jako handlarze w sieciach dealerskich.
Obrońcy ustawy podkreślają, że ułatwia ona walkę z groźnymi przestępcami, aresztowanie drobnych handlarzy umożliwia bowiem organom ścigania dotarcie do ich mocodawców. Wcześniej policja była w tym zakresie właściwie bezradna.