Esej o Świętach Wielkanocnych

Izabela Kubiś

Święta Wielkanocne – dlaczego nie lubię świętować?

Z czym chciałabym kojarzyć Święta Wielkanocne? Przede wszystkim ze Zmartwychwstaniem Jezusa Chrystusa. Pragnęłabym też, aby przywodziły mi na myśl poprzedzający Wielkanoc Wielki Tydzień, wielkie porządki w domu, malowanie pisanek, podniosłą, miłą, radosną atmosferę, dom ozdobiony baziami i żonkilami, Święconkę, tradycyjne wielkanocne potrawy (żurek z białą kiełbasą i jajkiem, babki, mazurki) spożywane w Wielką Niedzielę oraz polewanie wodą w Lany Poniedziałek.

Moje święta niestety nie wyglądają tak, jak te wymarzone, wyżej opisane. Mają one zupełnie inny charakter, można powiedzieć – imieninowy. Przynajmniej ja je tak odbieram.
Z wyżej wymienionych obyczajów i tradycji, na dzień dzisiejszy u mnie w domu najbardziej widoczne są porządki. Reszta zwyczajów zanikła gdzieś w trakcie mojego dorastania lub
w ogóle nigdy się nie pojawiła. Dlatego też pisząc o świętach idealnych, jakie kiedyś chciałabym obchodzić, musiałam skorzystać z wyszukiwarki Google. Przyzwyczajona do tego co w domu, po prostu nie wiedziałam, jak właściwie te święta powinny wyglądać.

Nie pamiętam już, kiedy ostatni raz brałam udział w Liturgii Niedzieli Palmowej. Przypominam sobie, że jako dziecko uczęszczałam na tą mszę wraz z rodzicami, trzymając
w rękach palmę. Jednakże nagle ta tradycja się urwała, a ja nawet nie znam powodu, dla którego tak się stało.

W Wielki Czwartek, czyli pierwszy dzień Triduum Paschalnego, nigdy nie udawałam się do Kościoła – ani na mszę poranną, ani na wieczorną. Właściwie o symbolice tego dnia dowiaduję się dopiero teraz, przeglądając strony w Internecie dotyczące Wielkiego Tygodnia… Mi kojarzy się on wyłącznie z zakupami, sprzątaniem i rozpoczęciem gotowania.

W Wielki Piątek pościmy. To od tego dnia u mnie w domu zaczynają się
w rzeczywistości święta. Na Liturgii nigdy nie byłam. Czas ten u mnie w domu znów poświęcony jest sprzątaniu i gotowaniu.

Ja i moi rodzice święciliśmy pokarmy, gdy miałam parę lat. Z uwagi na to, że mieszkam z babcią, to ona przejęła z czasem tą tradycję i szła w Wielką Sobotę ze Święconką do Kościoła. Szczerze mówiąc, po tylu latach zapomniałam już w jaki dzień się to robi.
W trakcie tegorocznej rozmowy z moim chłopakiem, u którego święta wyglądają tak, jak moje wymarzone, wyszło, że w sumie nie wiem, kiedy idzie się poświęcić pokarmy w koszyczku. Było mi wstyd, a w oczach stanęły mi łzy. Głupio się przyznać, ale zawsze myślałam, że pokarmy święci się w niedzielny poranek. Niestety, braki w wychowaniu w duchu katolicyzmu zrobiły swoje. Oczywiście Wielka Sobota to również ostatnie już przygotowywanie dań i ewentualne wycieczki do sklepu po zapomniane wcześniej produkty. Na zakupy wysyłany był tata, ale dla niego święta nie mają już chyba zupełnie żadnego znaczenia. Wnioskuję to po tym, że te zakupy stanowiły możliwość wypicia „po kryjomu” piwa pod sklepem. Cóż, widać każdy obchodzi święta na swój sposób.

Wracając do dań, oprócz żurku, na który musiałam namawiać tego roku moją mamę, bo zazwyczaj królował barszcz czerwony, pojawił się bigos, szarlotka, ryba po grecku czy sałatka jarzynowa. Dania, moim zdaniem, zupełnie jak na imieniny. Gdyby nie ten żurek oraz obrus w żółte kurczaki, który był jedyną dekoracją, nie odczułabym w ogóle, że są właśnie Święta Wielkanocne.

W Niedzielę Wielkanocną po rezurekcji, na którą chodzi tylko babcia, siadamy wszyscy do stołu, aby zjeść wielkanocne śniadanie. Babcia częstuje nas wtedy pokarmami ze Święconki i składa nam życzenia. Niestety ze względu na atmosferę, jaka panuje u mnie
w domu, a której opisanie to temat na drugi esej, wszyscy siedzimy marząc o jak najszybszym odejściu od stołu. Niemiły klimat wisi w powietrzu, każdy patrzy na siebie wilkiem.
O radosnym świętowaniu można tylko pomarzyć.

W niedzielę zazwyczaj przyjeżdża też rodzina. A właściwie jedna siostra mamy,
która utrzymuje z nami kontakt. Część rodziny mieszka i świętuje za granicą, część obrażona nie wiadomo o co, nie utrzymuje z nami kontaktu.

Lany Poniedziałek, z tego co pamiętam, jeszcze w zeszłym roku obchodziliśmy. Jednak w tym, został już pominięty. I wydaje mi się, że tak jak reszta tradycji, zacznie zanikać. Śmigus-dyngus to również dzień spędzony z ciocią, jednak tego dnia my idziemy do niej.

Święta kończą się słowami mamy: „Święta, święta i po świętach. Tylko się człowiek narobi i nagotuje.” Widać ona też nie zna i tym samym nie rozumie ich istoty. Ja, dzięki temu esejowi, dopiero dziś dowiedziałam się wielu rzeczy ze świętami związanych. Szkoda tylko, że to Internet, a nie rodzice, przekazał mi tą wiedzę.

Bardzo bym chciała spędzać Święta Wielkanocne w ten „idealny” sposób. Myślę jednak, że skoro rodzice nie pojęli przez tyle lat życia czym one są, to teraz też już tego nie zrozumieją. A tym samym nie będą potrafili przekazać mi wartości ze świętami związanych. Zresztą czas na ich przekazanie dawno już minął. Sądzę, że oni również zapytani o symbolikę któregoś z wymienionych dni, mieliby ogromne problemy, by na to zagadnienie odpowiedzieć. Stąd też wzięła się moja niewiedza w tym temacie. Jednak ja, wiem już teraz, że mimo tego, iż moi rodzice nie zadbali o moją religijną edukację, to ja nie mogę zaprzepaścić tej kwestii w stosunku do moich dzieci. Marzę o spokojnym, radosnym domu,
w którym przez cały rok panuje rodzinna atmosfera, o malowaniu z dziećmi pisanek,
o przygotowywaniu z nimi koszyczka z pokarmami, o ozdobach, które na każdym kroku przypominałyby mi, że są święta, o pachnących mazurkach i babkach… Marzę by kiedyś móc napisać:

Z czym kojarzę Święta Wielkanocne? Przede wszystkim ze Zmartwychwstaniem Jezusa Chrystusa. Przywodzą mi też na myśl poprzedzający Wielkanoc Wielki Tydzień, wielkie porządki w domu, malowanie pisanek, podniosłą, miłą, radosną atmosferę, dom ozdobiony baziami i żonkilami, Święconkę…


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Święta Wielkanocne
Święta Wielkanocne
święta wielkanocne
Instukcja jajko-balon, Ozdoby Dekoracje na Święta Wielkanocne
dlaczego święta wielkanocne to czas radości
święta wielkanocne tuż tuż - scenariusz zajęć, Scenariusze zajęc - przedszkole, 3 - 4 latki
Święta Wielkanocne w Norwegii
Bułeczki na Święta Wielkanocne, gotowanie na ekranie
wielki post, Pomoce do pracy z dziećmi, Święta, Wielkanoc
ŚWIĘTA WIELKANOCNE, Wiersze mojego autorstwa
ŚWIĘTA WIELKANOCNE
święta wielkanocne tuż tuż, przedszkole, 4-latki
Świeta wielkanocne apel
Komu potrzebne są Święta Wielkanocne
Przepisy Święta Wielkanocne 2013
kolorowanki świeta wielkanoc(1)
Święta Wielkanocne piosenka
ABY LEPIEJ ZROZUMIEĆ ŚWIĘTA WIELKANOCNE

więcej podobnych podstron