- Stosunek Aureliusza Augustyna do manicheizmu:
Początkowo pod wpływem Manicheizmu (system religijny).Zakładał dualizm: światło-ciemność, dobro-zło. Po nawróceniu i przyjęciu chrztu: zmiana poglądu i apologia Kościoła (walka z herezjami – np. z manicheizmem).
- Chrześcijański platonizm Augustyna:
Boga uznawał jako tego, który jest bytem wiecznym niezmiennym, doszedł do przekonania, iż Bóg to także źródło szczęścia ludzkiego i cel jego poznania. Święty Augustyn uważał, że świat został stworzony z niczego na podstawie wiecznych idei Boskich. Uznał, że poznanie jest tylko możliwe dzięki oświeceniu duszy człowieka przez Boga. Zło widział, jako coś, co jest powodem braku dobra. Według niego państwo Boże stopniowo odnosi zwycięstwo nad państwem ziemskim4
- Problem teodycei (św. Augustyn, G. W. Leibniz, F. W. Schelling).
Teodycea (theo - Bóg, dike - sprawiedliwość): obrona doskonałości boskiego stworzenia.
Zło nie należy do przyrody, jest dziełem woli człowieka
Zło nie istnieje realnie, zło = brak dobra (czynić zło = nieczynić dobra)
Zło (brak dobra) nie burzy harmonii świata, bo: ukaranie grzesznych jest równie ważne, co nagrodzenie dobrych.
Dobro- od Boga
Zło- od człowieka
Czyniący dobro – ci, którzy dostąpili łaski bożej (a na łaskę nie można sobie zasłużyć)
Czyniący dobro – będą zbawieni, pozostali – potępieni (predestynacja)
- Główne tezy monadologii (Leibniz).
Monada to:
Jest ona substancją prostą, która jest składnikiem substancji złożonych. Samych substancji jest wiele, gdyż jest to podstawowy warunek, aby wytworzyć mnogość rzeczy.
Jako, że rzeczy są różne, substancje te muszą różnić się jakościowo. Podobnie jak człowiek, każda posiada odrębny charakter i to różni ją od innych. Substancje indywidualne są składnikami bytu, a te Leibniz nazywał entelechiami. Jako jednostki proste, nie sposób oddzielić ich od składników świata i owe składniki to monady.
„Monady nie mają okien", czyli nie mogą działać na zewnątrz, jeśli działają na nie czynniki zewnętrzne. „Leibniz uważał za zrozumiałe, że substancja rozwija samorzutną działalność, nie pobudzana z zewnątrz" . Są nierozciągłe i niematerialne. Są też niepodzielne, a to, co jest podzielne, stanowić może mnogość substancji, a nie samą substancję.
Substancje mają zdolność postrzegania, zdolność ta różni się jednak stopniem jasności i perspektywy patrzenia. Jest ona wrodzona, gdyż substancje nie działają jedna na drugą. „Ciała, nie będące substancjami, są zjawiskami substancyj. Cielesność była dla Leibniza tą postacią, w jakiej monada zjawia się monadzie" .
Prócz spostrzeżeń, monadom przysługują również pragnienia — pożądania. To nadaje im celowości w działaniu. Stopień rozwoju monady nadaje im hierarchiczność. Najniższymi są te, które nie posiadają samowiedzy, następnie mamy: dusze niższe, dusze wyposażone w samowiedzę i działanie rozumowe. Monada doskonała to Bóg. Jest ona jedna i posiada wszystkie własności.
Wszystkie monady są niezależne, jednak działają harmonijnie. To tworzy doskonały świat. Leibniz nie przeczył istnieniu zła, jednak doskonałość wymaga jego istnienia, w przeciwnym razie, świat pomniejszony o zło nie byłby już doskonały. Jedynym rozwiązaniem by doskonalić stworzony świat, jest zło pomniejszać. [ całość na portalu racjonalista ].
- Dobro najwyższe wg I. Kanta.
W sumie różnice te przekładają się na wprowadzenie tego, co wtórne nakazu, (deontonomizm etyczny), wartości (aksjologizm etyczny) w miejsce tego, co pierwotne - dobra (etyka agatologiczno-aretologiczna), które to dobro odmierzamy (wartość) i na którym to dobru nabudowuje się powinność moralna, nakaz, imperatyw. Według realistów realne dobro porusza nas do działania, porusza nas przez wezwanie, że jest wartościowe a do tego, pobudza nas kategorycznie, czyli jesteśmy świadomi jego nakazów, czyli tego, że bez jego realizacji, nie zrealizujemy swego człowieczeństwa, natury osoby ludzkiej.
- Imperatyw kategoryczny (I. Kant).
Biorąc pod uwagę jego formę, materię oraz zupełne określenie maksym, wymienia się zasadniczo trzy ujęcia imperatywu. Pierwsze sformułowanie, zwane formułą autonomii woli albo powszechność prawa, brzmi: „Postępuj tylko według takiej maksymy, dzięki której możesz zarazem chcieć, żeby stała się powszechnym prawem”. Inną wersją albo konkretyzacją tego sformułowania jest formuła praw przyrody: „Postępuj tak, jak gdyby maksyma twojego postępowania przez wolę twą miała się stać ogólnym prawem przyrody”. Druga formuła imperatywu, zwana zasadą promowania człowieczeństwa, godności osoby, jako celu samego w sobie, stwierdza: „Postępuj tak, byś człowieczeństwa tak w twej osobie, jako też w osobie każdego innego używał zawsze zarazem jako celu, nigdy jako środka”. Trzecia formuła – scalenia wszystkich maksym, powiązania ze sobą wszystkich istot rozumnych, czyli ustanowienia moralnej wspólnoty – stwierdza: „wszystkie maksymy na podstawie własnego prawodawstwa mają się zgodnie zjednoczyć w możliwe państwo celów jako państwo przyrody”, stąd Kant zaleca: „Postępuj wedle maksymy członka, który nadaje ogólne prawa dla możliwego państwa celów”.
Wprowadzając imperatyw kategoryczny ustanawia Kant najwyższe kryterium dokonywania ocen, które ma zastosowanie w odniesieniu do ściśle pojętej moralności rozumianej jako wyróżnik osoby ludzkiej, przy odpowiednim zaś przeformułowaniu tego kryterium – w odniesieniu do całej moralności. Mimo tego, iż pełni on funkcję miary, to jednak nie należy dostrzegać, że imperatyw kategoryczny nie składa bynajmniej oferty moralnie neutralnej. Nie wskazuje bezstronnie, na czym polegają moralne zobowiązania, po to by działającemu podmiotowi wspaniałomyślnie pozostawić to, czy chce on zaakceptować takie zobowiązania, czy też raczej nie. Jako imperatyw jest on powinnością, wzywa nas byśmy postępowali w określony sposób, to wezwanie zaś – o tym właśnie mówi ów dodatek, w którym artykułuje się ową „kategoryczność” – jest tym jedynym wyzwaniem, które ma ważność bez jakiegokolwiek ograniczenia. Formuła imperatywu kategorycznego zaczyna się też dlatego bezwarunkowym „postępuj...!”. Dopiero na drugim miejscu mówi imperatyw kategoryczny, w czym się zawiera moralne postępowanie, mianowicie w dających się generalizować maksymach, Przede wszystkim wzywa nas do tego, ażeby w ogóle postępować moralnie. W swej najkrótszej formie mógłby on zatem brzmieć: „Postępuj moralnie!”.
Imperatyw kategoryczny wynika bezpośrednio z pojęcia moralności jako tego, co bezwzględnie dobre, z tego też względu jest „kategoryczny” – ze względu zaś na odniesienie do skończonych istot rozumnych jest „imperatywem”. Dokładniej biorąc – i na tym polega niepodważalne ustalenie Kanta – imperatyw kategoryczny nie jest niczym innym, aniżeli pojęciem moralności w warunkach skończonych istot rozumnych. W imperatywie kategorycznym zastosowuje Kant swą podstawową tezę metaetyczną do istot tego typu co człowiek. Imperatyw kategoryczny, inaczej bezwarunkowy, należy zdaniem Kanta odróżnić od imperatywów hipotetycznych, inaczej warunkowych. Ten pierwszy wyraża bezwarunkową konieczność czynu, niezależnie od korzystnych czy niekorzystnych skutków. Te drugie wyrażają konieczność warunkową, uzależnioną od wyznaczonego celu i prowadzących do niego środków. Imperatywy hipotetyczne są regułami osiągania np. przyjemności, korzyści czy szczęścia. Nie mają charakteru moralnego, gdyż dotyczą dóbr poza-moralnych; stwierdzają tylko to, do czego wola faktycznie dąży, a nie to do czego dążyć powinna. Tylko imperatyw kategoryczny nakazuje czyny dobre same w sobie, których należy pragnąć dla nich samych, a nie dla jakiś innych celów, jak przyjemność, korzyść czy szczęście.
- Argumenty za istnieniem Boga (św. Austyn i św. Tomasz)
Św. Augustyn:
Byt = idea.
Idee są w umyśle Boga.
W Bogu istnieje idealny wzór realnego świata (egzemplaryzm)
Dualizm Augustyna: świat idealny w Bogu, świat realny w czsie i przestrzeni (powstał przez umieszczenie idei w materii.
Bóg daje ludzkiej duszy idee (prawdy wieczne) poprzez oświecenie (illuminatio)
Umysł ludzki widzi prawdę, tak jak oczy widzą rzeczy (rislo intelectualis)
Św. Tomasz:
Bóg istota = istnienie (wcześniej mówiono o tym, że Bóg jest tylko ten który jest i to jest jego istota, dopiero św. Tomasz uznał, że istota jest istnieniem); istotą człowieka (czy nnego przedmiotu nie jest jego istnienie.Stąd: Bóg (stwórca) to byt konieczny, stworzenie –byt przypadkowy.
- Krytyka tzw. dowodu ontologicznego (I. Kant).
Immanuel Kant argumentował przeciw dowodząc, że istnienie nie jest predykatem (cechą). Jest wykorzystywane do tworzenia syntetycznych powiązań między pojęciami. Zdanie, że coś, ponad co nic większego nie można pomyśleć (coś, co jest najdoskonalsze pod każdym względem) istnieje, jest syntetyczne, a nie analityczne i nie można mu przypisywać koniecznej prawdziwości.
- Pojęcie bytu – dwie drogi poznania wg Parmenidesa z Elei.
1. /doxa/ - droga dociekań, droga śmiertelników, która nie ma żadnego przedmiotu poznania, bo mówi o tym, czego nie ma.
2. /episteme/ - droga prawdy
- Cechy tego, co jest wg Parmenidesa.
Uważał, „że tylko to, co istnieje. Bo byt jest a niebytu nie ma”. Te słowa stanowiły podstawę do wyznaczenia przez Parmenidesa cech bytu:
- byt nie ma początku, bo, z czego miałby powstać, tylko z niebytu, a niebytu nie ma
- byt nie ma końca
- jest wieczny
- jest ciągły, bo każda przerwa to niebyt
- jest nieruchomy i niezmienny
- jest niepodzielny, bo oddzielona cześć jest niebytem
- jest stały i jeden
- jest ograniczony, podobny do kuli
- Sposoby dochodzenia do pojęcia bytu
- Abstrakcja treściowa (Platon i Arystoteles).
- Abstrakcja zakresowa (Porfiriusz).
- Metoda separacji (Tomasz z Akwinu).
Drogi dochodzenia do pojęcia bytu, formowanie pojęcia bytu:
1. Abstrakcja [Arystoteles] – Oddzielenie cech istotnych danego przedmiotu, od cech mniej istotnych lub nieistotnych tego przedmiotu, lub całkowite pominięcie tych mniej znaczących w dalszym badaniu. Arystoteles rozróżnia trzy rodzaje abstrakcji:
a) Fizyczną – punktem wyjścia jest jednostkowość, która następnie zostaje pominięta na rzecz ogólnego pojęcia, powszechnikowego pojęcia danego bytu. Od jednostkowości do gatunku.
b) Matematyczna – zwraca uwagę na ilościowy aspekt badanej rzeczy, następnie prowadzi do wyodrębnienia aspektu ilościowego, aby ostatecznie ująć świat matematycznie.
c) Metafizyczna – zajmuje tym, co istotne w aspekcie przedmiotowości dla tego przedmiotu, poddanego abstrakcji.
2. Drzewo Porfiriusza – powstaje poprzez zanegowanie konkretnego, danego w badaniu, przedmiotu w postaci najprostszej [np. Burek]. Poprzez negację kolejnych członów, powstałych jako konsekwencja negacji, przesuwamy się na coraz wyższe szczeble w hierarchii bytowości, aż dotrzemy do bytu, jako pojęcia zakresowo najszerszego.
3. Metoda separacyjna św. Tomasza – sąd egzystencjalny stwierdza nie tylko istnienie czegoś, ale też różnicę pomiędzy istnieniem, a istnieniem tego, czego jest. Pojęcie bytu jako nie coś jednostkowego, ani nie ogólnego, lecz jako treść, która musi być konkretną treścią, choć nie określoną do związanego z nią i dostosowanego do niej istnienia.
- Generalizacja i specjalizacja.
Dokonana przez Kanta ocena stanu logiki jako nauki zamkniętej i wykończonej okazała się błędna. Krótko po jego śmierci George Boole (1815-1864) zmatematyzował logikę tworząc tak zwaną logikę algebraiczną. Logika Boole'a jest logiką nazw. Wprowadzone przez niego działania logiczne (generalizacja, specjalizacja i negacja) są rozumiane na sposób odpowiednich działań matematycznych i nazywane dodawaniem logicznym, mnożeniem logicznym i odejmowaniem logicznym. Dalszy, trwający do naszych czasów dynamiczny rozwój logiki został zapoczątkowany pismami G. Fregego.
- Byt w ujęciu Platona i Arystotelesa.
Byt wg Platona to byt to idea. Musi mieć on swój przedmiot, przedmiotem tym zaś nie mogą być rzeczy, lecz musi nim być jakiś byt inny, którego cechą jest niezmienność. Co jest przedmiotem pojęcia „piękna”? Nie są nim rzeczy piękne, które są różnorodne zmienne. Jest to nieznane nam piękno, które jest zawsze jedno i niezmienne. Idei jest wiele, stanowią odrębny świat. Stanowią hierarchię nadrzędnych i podrzędnych, ustrój świata jest hierarchiczny, od niższych do coraz ogólniejszych i wyższych, aż do najwyższej idei: idei dobra. Wg Platona istnieją dwa rodzaje bytu: byt poznawany przez zmysły i byt poznawany przez pojęcia, zniszczalny i wieczny, zmienny i niezmienny, realny i idealny, rzeczy i idee. Jedynie idee istnieją, a o rzeczach można powiedzieć, że stają się. Rzeczy w stosunku do bytu są przelotnymi zjawami. Znamy bezpośrednio tylko rzeczy , te zaś są cieniami idei. Mimo są do siebie podobne, są od siebie zależne.
BYT Byt nie ma jednego znaczenia, lecz wiele. Nie jest też transcendentnym rodzajem lub substancjalnym powszechniakiem. Byt wyraża pierwotnie wielość znaczeń. Nie jest z tego powodu czystym homonimem; jest drogą pośrednią(byt pojmuje się różnorodnie, ale zawsze w relacji do jednej zasady). Byt nie może być rodzajem, ani gatunkiem. Jest to pojęcie o szerszym zakresie niż pojęcie rodzaju i pojęcie gatunku. Różne rzeczy nazywane bytem wyrażają różne znaczenia bytu, ale równocześnie wszystkie one zakładają odniesienie do czegoś jednego. Centrum jednoczącym różne znaczenia bytu jest ousia, substancja. Gdyby usunęło się substancję znikłyby wszystkie znaczenia bytu. Byt jako byt – wyraża samą wielość znaczeń bytu oraz relację, która je formalnie wiąże i sprawia, że każde jest właśnie bytem. Oznaczać będzie substancję i to wszystko, co na wiele sposobów do substancji się odnosi. Znaczenia bytu: - przypadłość – byt przypadłościowy lub przypadkowy- to, czym zdarza się człowiekowi być, czysty traf, przypadłość np. „człowiek jest muzykalny”, byt który zależy od innego bytu; taki typ bytu który nie zawsze jest, a nawet nie jest w większości wypadków, lecz jest tylko niekiedy i przypadkowo. -byt w sobie samym- przeciwieństwo przypadłości; to, co jest bytem samym w sobie, istotowo, najczęściej jest nim substancja (kategoria) - byt jako prawda i nie byt jako fałsz; byt, który można nazwać logicznym; byt jako prawda wskazuje byt sądu prawdziwego, nie byt jako fałsz wskazuje byt sądu fałszywego.
Jest to byt często myślny (który istnieje tylko w intelekcie i w umyśle) - byt jako możność i jako akt – rozciąga się na wszystkie wyżej wymienione znaczenia bytu, np. widzącym jest zarówno ten, kto aktualnie widzi, jak i ten, który może widzieć, (ale aktualnie ma oczy zamknięte). Byt możności nazywa wręcz nie-bytem w tym sensie ze w porównaniu do bytu-w-akcie byt w możności jest nie-bytem-w-akcie. Nie istnieją ponad kategoriami, ale są sposobem bytowania, które opierają się na samym bycie kategorii, rozciągają się na wszystkie wymienione kategorie i różnią się, o ile opierają się na różnych kategoriach. Nie-byt ma 3 znaczenia: -nie-byt stosownie do rożnych kategorii - nie-byt jako możność (nie-bycie w akcie) - nie-byt jako fałsz Kategorie bytu – oddają pierwsze i podstawowe znaczenia bytu, są pierwotnym rozróżnieniem, na których opiera się wyróżniania dalszych znaczeń Kategorie: substancja albo istota, jakość, ilość, relacja, działanie lub działać,, doznawanie lub doznawać, gdzie lub miejsce, kiedy lub czas, posiadanie, położenie.
- Kwestia definiowalności (podziały definicji i błędy definiowania)
- Materializm Demokryta z Abdery a idealizm Platona.
Platon i Demokryt stawiają przede wszystkim na poznanie rozumowe. Poznanie zmysłowe jest mniej istotnie, bo zmysłami poznajemy tylko marne cienie rzeczy. Idee, które są trwałe i niezmienne jesteśmy w stanie stuprocentowo poznać.Kładą akcent na posługiwanie się rozumem, który jest na pierwszym miejscu i dzięki rozumowi poznać można było to, że istnieją atomy. Według Demokryta zmysłowo odbieramy bodźce, które tak naprawdę nie istnieją takie jak np. barwa, smak, kolor itp.. Są to tylko subiektywne postrzeżenia. Atomiści też zastanawiali się nad faktem różnego postrzegania rzeczy. Według nich dusza człowieka też składa się z atomów, ale delikatnych porównywanych do atomów, z których składa się ogień. Mówili również o tym czym jest sen i co się dzieje z atomami człowieka podczas snu. One zanikają, ale nie do końca. Podczas śmierci zanikają całkowicie, a podczas niektóre atomy pozwalają nam na wymianę innych atomów.
- Poznawcze ograniczenie średniowiecza: poznanie Boga i duszy (św. Augustyn).
Św. Augustyn wychodził z założenia, że szcześćie może być zagwarantowane przez Boga, a Bóg może mu to przekazać przez duszę.
„Poznanie przyrody – poszukiwanie bardzo ciekawe i próżne” (św. Augustyn, Wyznania).
„Pragnę poznać Boga i duszę- I nic więcej?” – „Nic więcej” (św. Augustyn, Wyznania).
- byt w ujęciu św. Tomasza.
- złożenie istoty i istnienia: Bóg a byty stworzone (św. Tomasz).
Tylko rzeczy jednostkowe są bytami
Byty są zawsze złożone (byt = istota + istnienie)
Ale: Bóg istota = istnienie (wcześniej mówiono o tym, że Bóg jest tylko ten który jest i to jest jego istota, dopiero św. Tomasz uznał, że istota jest istnieniem); istotą człowieka (czy nnego przedmiotu nie jest jego istnienie.
Stąd: Bóg (stwórca) to byt konieczny, stworzenie –byt przypadkowy.
Byty cielesne (forma +materia)
Byty duchowe (tylko forma)
- „Piramida” bytowa J. Dunsa Szkota.
„piramida” bytowa; rozpatrując konkretny byt jednostkowy, to tam mamy doczynienia z nakładaniem się pewnych istot. Można to przestawić w postaci piramidy, gdzie na samym szczycie byłby byt jednostkowy. (Adam- człowieczeństwo- zwierzęcość- wegetatywność- cielesność – sustacjalność- bytowość).
Struktura: haccelitas quidditas.
Istota istnieje niezależnie od rzeczy
- Znaczenie „brzytwy Ockhama”
Istnieją tylko pjedyncze rzeczy (konkrety)
Nie ma w nich natur wspónych (quidditas)
Człowiek, zwierzęcość, wegetatywność itp. – to tylko znaki słowne (Współne tylko brzmienie słowa)
„nienależy mnożyć bytów bez konieczności” – ekonomia myślenia i skupienie się na najprostszych rozwiązaniach
- Narodziny filozofii nowożytnej (empiryzm F. Bacona i racjonalizm Kartezjusza).
- Metafora drzewa Kartezjusza.
Człowiek u Kartezjusza najpełniej realizuje się filozofując, ale sama filozofia oznaczała dla Kartezjusza tylko najogólniejszą naukę, na kształt drzewa, którego pniem jest metafizyka, a gałęźmi - mechanika, medycyna, etyka. To początek drogi, podczas której istota rozumna wyposażona zostanie we wszystkie narzędzia pozwalające - poprzez naukę - opanować świat.
- Kwestia metody i sceptycyzm metodyczny (Kartezjusz).
- Formuła Cogito, ergo sum.
- Jaźń myśląca i niepewny świat materii (Kartezjusz).
„Cogito, ergo sum” – myślę,więc jestem.
Jaźć myśląca, dusza (cogito) istnieje niezależnie od ciała, jest substancją niezależną.
Pytanie Kartezjusza: czy istnienie Boga i świata może być tak samo pewne jak istnienie jaźni?
Dla starożytnych rzeczy zewnętrzne (śiwat, przyroda) – pewne, bo oczywiste.
Dla Kratezjusza – niepewne (muszą być dowiedzione), dowód wychodzący od pewnego cogito.
- Filozofia oświecenia: empiryzm angielski (J. Locke, G. Berkeley).
John Locke (1632-1704), istotne dzieło – Rozważania dotyczące rozumu ludzkiego:
Pojęcie bytu w filozofii angielskiego oświecenia (empiryzm)
Zamiast poznania bytu poznanie naszych pojęć o bycie.
Przedmiotem filozofii nie jest byt, lecz nasze pojęcie o bycie.
Wiedza polega tylko i wyłącznie z doświadczenia i postrzegamy ją zmysłowo (sensualnie)
Umysł ludzki niezapisana tablica (tabula rasa) – z Arystotelesa wcześniej
Nie ma nic w umyśle, czego by nie było przedtem w zmysłe.
Walka z teorią idei wrodzonych (podobieństwo do starcia Arystoteles - Platon)
2 drogi doświadczenia:
Doświadczenie rzeczy zewnętrznych (postrzeżenia) – sensualnie
Doświadzeczenie samego siebie – introspekcja (refleksja)
Sensualizm jest przed introspekcją – obydwa to idee, co jest nowością – idee są odniesione do doświadczeń w odróżnieniu do tego,o czym myślał Platon.
Wniosek: poznajemy idee, a nie rzeczy
To tylko wiemy, czego doświadczamy.
Przykładowo: patrząc na coś i widząc coś wzrokowo widać kolory. Poznaję postrzeżenie koloru, dotykowo wiem, że monitor jest gładki. Ale tak naprawdę J. Locke powiedziałby, że tak naprawdę nie wiem czy mam do czynienia z monitorem, bo wiem tylko o tym, czego doświadczam. Znam postrzeżenia, ale tego czy monitor tam istnieje nie poznam i tego wiedzieć nie będę mógł. Możliwe, że nasz umysł wprowadza nas w błąd i mówi nam o tym, że mamy do czynienia z przedmiotami. Postrzeżenia są sumowane przez nas umysł i daje nam postrzeżenia, ale nie doświadczenia.
George Berkeley (1684-1753), dzieło istotne Traktat o zasadach poznania:
Zamiast J. Locke’a:
To tylko wiemy, czego doświadczamy.
To tylko istnieje, czego doświadczamy
Przykładowo: ten sam przykład monitora. Postrzeżenie wzrokowe istnieje, dotykowe też istnieje, ale to co, co nazywamy monitorem nie istnieje. Mamy tylko postrzeżenia, ale tak naprawdę wszystko to co postrzegamy nie istnieje.
Dla przedmiotów „świata zewnętrznego” istnieć to być postrzeganym (esse est percipi).
Zarzut solipsyzmu i inni filozofowie krytycznie odnoszą się do tej teorii.
Odnosi się też do czynnika boskiego, który też widzi. Tak więc np. zamykając oczy i niewidząc nic jednak coś istnieje.
- Świat fenomenalny i noumenalny (I. Kant).
Opis tego przechodzenia – filozofia transcendentalna (opisywanie wykraczanie do tego, co poznawalne)
Przedmiotem poznania nie jest sam świat (noumenalny, sam w sobie)
Przedmiot poznania to nasze przedstawienia świata (fenomeny)
W człowieku 2 źródła poznania (warunki aprioryczne): zmysły i rozum
Warunkiem zmysłów: czas + przestrzeń
Warunkiem rozumu: kategorie
- Dialektyka Hegla.
Hegel za naczelne prawo logiki uznał prawo dialektyczne, zgodnie z którym każdemu prawdziwemu twierdzeniu odpowiada prawdziwe przeczenie, każdej tezie antyteza, z których później wyłania się synteza.
Np. twierdzenie, że byt jest absolutem, prowadzi do antytezy, że jest niczym. Ponieważ żadne twierdzenie nie osiąga całości bytu, przeto żadne nie jest całkowicie prawdziwe. Prawda i fałsz zespalają się więc i nie są stanowczymi przeciwieństwami. Sprzeczności w myśleniu prowadzą przez dialektyczny proces do prawdy.
- Utopia – źródłosłów i znaczenie.
Utopia – źródłosłów grecki: topos – miejsce. Teoretycy nie wiedzą czy trzeba brać po uwagę u jako eu (wskazanie na coś doskonałego, doskonałe miejsce) czy ou (zanegowanie tego miejsca, ponieważ ou występuje jako negacja).
Czyli: eu+topos = miejsce doskonałe; ou+topos=miejsce nieistniejące.
Klasyczne rozumienie utopii:
Nieosiągalne (nierealne) dobro, spełniane jedynie w sferze myśli; imaginacja myśli na temat tak doskonałego miejsca
Kraina wymarzona, a nie postulowana; ci, którzy wskazują swoje utopie nie chcą ich wcielać w życie tylko poprzez kontrast pokazywać niedoskonałości miejsc (rzeczywistość) w której się obecnie znajdują.
- Klasyczne utopie
Klasyczne utopie:
Państwo (u Platona), może być nieco dyskusyjna ze zwględu na to, że dowiadując się z siódmego listu wspomina pobyt w Syrakuzach, gdzie próbował wprowadzać w życie swoje wizje idealnego państwa. Platon pisząc to dzieło nie traktował tego co napisał jako coś postulowanego, a dopiero będąc w Syrakuzach próbował wprowadzić je w życie.
Prawidziwie [...] (u Tomasza Morusa), to on prowadza pojęcie utopia. W starożytnej Grecji nikt nie prowadził takiego pojęcia i nikt go nie uzywał mimo używania pojęcia eudajmonia.
Miasto Słońca (Tomasz Campanella)
Nowa Atlantyda (Franciszek Bacon) –osadzona w empiryzmie
Ludzie jak bogowie (H.J. Wells)
Na białym kamieniu (Anatol France)
- Aksjologiczne podstawy renesansowych utopii.
Filozofia odrodzeniowa: XIV w. n.e. – XIV w. n. e.
Pogląd: państwa i ich instytucje nie zostały dane przez Boga, lecz są tworzone przez ludzi i stanowi to jeden z filarów koncepcji utopii.
Państwo jest ludzkim dziełem i od ludzi zależy jego wartość i struktura państwa.
19. - Anamnesis i paideia:
Anamnesis - Jest to idea, że ludzie posiadają wiedzę z poprzednich wcieleń i że nauka polega na odnalezieniu tej wiedzy w nas.
Niczego nie można poznać, bo albo już to znamy więc nie ma czego poznawać, albo tego nie znamy ale nawet nie wiemy, ze nie wiemy więc nigdy nie rozpoczniemy poznawania.
Paideia - Paideia – w starożytnej Grecji słowem paideia nazywano to, co współcześnie określamy mianem wychowania czy kultury. Takie rozumienie pojęcia paidei sięga poematów Homera i Hezjoda, dzieł antycznych poetów i tragików greckich, artystów, w szczególności zaś filozofów oraz instytucji czy urządzeń społecznych o charakterze wychowawczym – prawa, tradycji, ustroju państwa-miasta (polis), narodzin szkolnictwa. Paideia była istotą i głównym nurtem czy zasadą ich funkcjonowania. Celem tak pojętej paidei było ukształtowanie, wyedukowanie człowieka pięknego i mądrego w oparciu o najwyższe ideały i najdoskonalsze wzorce, zaś jej podstawowym składnikiem były kwestie związane ze szlachetnością, moralnością czy dobrocią człowieka.
20. - Arystoteles a Platon: skrajny realizm pojęciowy a realizm umiarkowany:
Spór Platon vs Arystoteles:
Platon – to co jest prawdziwe jest poza człowiekiem, jego ciałem i duszą.
Arystoteles – to co jest prawdziwe i fałszywe nie jest w rzeczach lecz w intelekcie.
21. - Prawda wg Arystotelesa (Hermeneutyka i Metafizyka):
Arystoteles tak próbował przybliżać istotę prawdy w swojej Metafizyce:
Powiedzieć, że istnieje, o czymś, czego nie ma, jest fałszem. Powiedzieć o tym, co jest, że jest, a o tym, czego nie ma, że go nie ma, jest prawdą.
Definicja ta (zwana dziś korespondencyjną definicją prawdy) oznacza, że
dane zdanie A jest prawdziwe wtedy i tylko wtedy, gdy stan faktyczny opisany przez zdanie A ma rzeczywiście miejsce,
tzn. zdanie 'Ala ma kota' jest prawdziwe wtedy i tylko wtedy, gdy Ala rzeczywiście posiada jakiegoś kota.
Powyższe rozumienie prawdy prowadzi jednak do kilku trudności. Jedną z nich jest tzw. paradoks kłamcy. Bez względu na to, jaką z dwóch wartości logicznych przypiszemy jednemu z poniższych zdań:
Z1 = Z2 jest zdaniem prawdziwym,
Z2 = Z1 jest zdaniem fałszywym,
to, przy założeniu powyżej definicji prawdy, dojdziemy do wniosku, że zdaniu przysługuje inna (od założonej) wartość logiczna. Przez wieki filozofowie nie potrafili znaleźć definicji prawdy, która z jednej strony byłaby formalnie poprawna (nie prowadziłaby do sprzeczności), a z drugiej adekwatna czyli bliska nieścisłemu, potocznemu rozumieniu słowa "prawda".
22. - Klasyczna definicja prawdy:
Prawda– cecha wypowiadanych zdań określająca ich zgodność z rzeczywistością. W mowie potocznej oraz w logice tradycyjnej prawda to stwierdzenie czegoś, co miało faktycznie miejsce lub stwierdzenie niewystępowania czegoś, co faktycznie nie miało miejsca.Problemem zdefiniowania tego pojęcia zajmowali się filozofowie od starożytności. Klasyczna definicja prawdy pochodzi od Arystotelesa i jest to zgodność sądów z rzeczywistym stanem rzeczy, którego ten sąd dotyczy.
23. - Pisma logiczne Arystotelesa i ich znaczenie (kwadrat logiczny, zasada [nie]sprzeczności, zasada wyłączonego środka, sylogistyka, definiowanie).
Zasada sprzeczności – nie możliwe by jedno i to samo czemuś jednemu i pod tym samym względem
za razem przysługiwało i nie przysługiwało.
Wersja współczesna – principia mathematica ~ (p ^ ~ p) nie może być tak by zdania przeczące sobie były oba prawdziwe.
Zasada wyłączonego środka – nie może być też niczego pośredniego między tym co jest sprzeczne lecz zawsze o tym samym, musi się coś jednego stwierdzać albo zaprzeczać.
Wersja współczesna – principia mathematica p v ~ p dwa zdania względem siebie sprzeczne nie mogą być oba fałszywe.
Sylogistyka - wnioskowanie na podstawie dwóch sądów o wspólnej podstawie np.
Każdy Polak jest człowiekiemKażdy człowiek jest śmiertelnikiemKażdy Polak jest śmiertelnikiem.
Definiowanie, definicja (DefinendumDefiniens) – prezentacja natury rzeczy (opis).
24. - Stosunek do prawdy w sceptycyzmie (sceptycy/efektycy vs dogmatycy):
Stosunek do prawdy: Nie można jej poznać.
25. - Ksenofanes z Kolofonu jako prekursor sceptycyzmu:
Pewnej i przejrzystej prawdy nikt nie ujrzał, ani nie ma nikogo ani nie będzie kto by znał prawdę o Bogach, ani o wszystkim o czym mówię.
Każdy sąd jest ułudą, sam przeczy swojej prawdziwości.
26. - Trzy pytania Pirrona z Elidy:
I. Jakie są własności rzeczy? (Jaka jest ich natura)
II. Jak powinniśmy się do nich odnosić?
III. Jakie są konsekwencje naszego stosunku do rzeczy?
- Niemożliwość odpowiedzi na pierwsze, a więc też na drugie i trzecie.
27. – Izostenia:
Równosilność sądów.
28. - Argumenty przeciw możliwości uzyskania pewności poznawczej (wg następców Pirrona):
+ te same rzeczy różnie postrzegane przez zmysły (człowiek a zwierzę)
+ te same rzeczy mogą być różnie postrzegane przez różnych ludzi
+ te same rzeczy różnie postrzegane w zależności od położenia i odległości
+ postrzeganie subiektywne (przykład chorego – w zależności od czynników zewnętrznych osąd jest mniej lub bardziej subiektywny).
29. - Znaczenie sceptycyzmu:
- eliminacja fałszu
- ujawnianie złudzeń
- podnoszenie wymagań dowodem naukowym
30. - Znaczenia słowa „dobry” w świetle dziesięciu kategorii arystotelesowskiej Etyki nikomachejskiej:
I. Kategoria tego czym coś jest.
II. Kategoria jakości.
III. K. stosunków.
IV. K. czasu.
V. K. miejsca.
VI. K. usposobienia.
VII. K. sprawności.
VIII. K. znoszenia cierpienia.
IX. K. ilości.
Wnioski Arystotelesa: - „Dobro (Agathon) nie jest niczym wspólnym, ani podpadającym pod jedna ideę (Krytyka Platona).
31. - Dobro w ujęciu Platona:
Dobro to idea wszystkich idei (Słońce parabola jaskini)
• Umożliwia poznanie czegokolwiek (aby cokolwiek mogło być poznane musi być w blasku światła)
• Nie poznajemy go bezpośrednio lecz za pośrednictwem oświetlonych rzeczy.
• Umożliwia wszystko i jest we wszystkim.
Wniosek Platona: dobro (Agathon) jest czymś wspólnym i podpadającym pod wspólną ideę (najwyższa zasada ontologiczna i epistemologiczna).
32. - Dobro: Platon a Arystoteles:
Wnioski Arystotelesa: - „Dobro (Agathon) nie jest niczym wspólnym, ani podpadającym pod jedna ideę (Krytyka Platona).
VS
Wniosek Platona: dobro (Agathon) jest czymś wspólnym i podpadającym pod wspólną ideę (najwyższa zasada ontologiczna i epistemologiczna).
33. - Dobra jako cele i środki. Cel ostateczny (Arystoteles):
• Dobro – cel wszelkiego dążenia
• Dobro jako cele i środki
Cel ostateczny: dobro, które nie jest środkiem do realizacji innego celu.
34. - Intelektualizm etyczny:
Pogląd głoszący, że postępowanie człowieka zależy wyłącznie od jego wiedzy na temat dobra i zła. Człowiek wiedzący co dobre nie może czynić źle – jeśli zatem źle postępuje, oznacza to, że jego wiedza na temat dobra jest niepełna.
35. - Filozofia złotego środka Arystotelesa:
Działać z umiarem, osiągać środek między skrajnościami.
• Odwaga (tchórzostwo a brawura)
• Hojność (rozrzutność a skąpstwo)
• Duma (próżność a pokora)
To nie prawda, że dążność to przyjemności jest całkowicie zła.
„Nikt nie może być szczęśliwy cierpiąc”.
36. - Szczęście, hedonizm, kult życia – epikureizm:
- Szczęście – brak cierpień i „samo życie”wrodzona radość.
Hedonizm - nastawienie na przyjemności.
Epikureizm = hedonizm + kult życia
Życie – krótki epizod więc trzeba z niego korzystać.
37. - Dualizm dobra i zła w ujęciu Plotyna (teoria emanacji):
Teoria emanacji:
- wyłanianie kolejnych szczebli (hipostaz)
- od absolutnego dobra
zstępującej emanacji
wstępującej emanacji
1. - Historia filozofii w ujęciu Władysława Tatarkiewicza (Dzieje sześciu pojęć).
2. - Periodyzacja historii filozofii.
Filozofię możemy podzielić na kilka sposobów, m.in. wg działów lub przez wzgląd na jej periodyzację.
Można wyodrębnić takie działy filozofii jak:
Metafizyka - można nazwać ją „filozofią pierwszą” lub teorią bytu, którą się zajmuje, nazwa używana znamiennie z ontologią, wyjaśnia ona istnienie całej autentycznej rzeczywistości.
Antropologia - jak sama nazwa wskazuje dział filozofii zajmujący się człowiekiem, dążący do poznania natury i mentalności człowieka, interesujący się sensem życia i działania człowieka, jak i jego stosunkiem do cywilizacji i dziejów.
Etyka i Estetyka - wchodzą one w skład aksjologii, dziedziny filozofii zajmującej się samymi wartościami. Etyka zajmuje się ogółem norm i wartości moralnych. Jej celem jest ukazanie wypróbowanych podstaw dla słusznych, rozumnych działań. Podstawowe pytania etyki dotyczą dobra, którym ludzie powinni się kierować w swych zamiarach i postępowaniach.
Estetyka zajmuje się ogólnym pojęciem piękna i jego formami, w jakich przejawia się ono codziennym życiu. Zajmuje się ona rozpatrywaniem wartości estetycznych, jak i zarówno ocen.
Filozofia dziejów - inaczej historiozofia, bada ona kierunki rozwoju człowieka na tle jego historyczności. Doszukuje się ona przypuszczeń na temat tego, czy dzieje mają jakiś możliwy do odczytania sens, oraz czy ich bieg zmierza do jakiegoś określonego celu.
Filozofia społeczno - polityczna - przedmiotem dociekań staje się państwo, teoria jego ustroju. Człowieka pojmuje się tutaj jako jednostkę społeczną, współtworzącą daną jedność państwową.
Teoria poznania i teoria wiedzy - zwana również gnoseologią jak i epistemologią. Dziedzina ta bada granice wiedzy i poznania. Bada to, w jaki sposób poznajemy, nasze relacje między podmiotem oraz zakresem poznania.
Logika - jest to teoria analitycznego i hierarchicznego myślenia. Obejmuje ona w swym zakresie: 1.metodologię, naukę o procesie badawczym i dowodzeniu; 2. semiotykę, która zajmuje się teorią znaków, jako rezultatów zabiegów empirycznych.
Podział filozofii ze względu na periodyzację:
Starożytna - okres ten rozpoczyna się na przełomie VII i VI wieku p.n.e., a kończy w VI wieku n.e.
Średniowieczna - trwa VI- XIV wieku n.e.
Nowożytna - trwa od XV wieku n.e., aż do dnia dzisiejszego.
Współczesna - jest ona częścią okresu nowożytnego, trwa od XIX wieku n.e.
3. - „Filozofia” – pochodzenie, użycie i znaczenie słowa.
filozofia [gr., ‘umiłowanie mądrości’ < philéō ‘miłuję’, sophía ‘mądrość’], najbardziej ogólna, fundamentalna, racjonalna i krytyczna wiedza o wszystkim, co istnieje;
w znaczeniu źródłowym filozofia oznaczała umiłowanie mądrości, czyli nieustanne dążenie do wiedzy i poszukiwanie pewności. Według Platona (Uczta), który erosa wywodził od Dostatku i Biedy, filozofia sytuuje się pomiędzy mądrością bogów a głupotą głupców. Od bogów odróżnia ją „bieda” (niewiedza), a od głupców „dostatek” (świadomość niewiedzy), dlatego szczytem filozoficznej mądrości jest brak ostatecznej pewności („wiem, że nic nie wiem” — Sokrates).
Początkowo filozofia wyrastała ze zdziwienia światem (Platon, Arystoteles), później z wątpienia stawiającego pod znakiem zapytania to, co dotychczas było zakorzenione w tradycji lub oczywiste (R. Descartes), albo z doświadczenia sytuacji granicznych, szczególnie śmierci. Precyzyjne i jednoznaczne zdefiniowanie pojęcia filozofii jest niemożliwe ze względu na historyczną zmienność jego zakresu i treści oraz związek przypisywanego mu znaczenia z przyjęciem określonej koncepcji filozoficznej; wymaga zatem relatywizacji do epoki historycznej oraz kierunku filozoficznego czy też szkoły. W filozofii prawie wszystko jest przedmiotem sporu, począwszy od tego, co filozofią jest, a co nią nie jest, jej przedmiot, metody, język (bardziej sformalizowany czy metaforyczny), a także status naukowy (czy filozofia jest nauką czy mądrością). Samo pytanie o to, czym jest filozofia, jest więc filozoficznym problemem.
4. - Działy filozofii wg ustaleń Platońskiej Akademii.
DZIAŁY FILOZOFII (sformułowane już w Akademii Platońskiej)
1/ ogólna nauka o bycie ( określana dziś mianem metafizyki lub ontologią)
2/ nauka o poznaniu (logika formalna i metodologia nauk)
3/ ogólna nauka wartości ( etyka- nauka o normach moralnych; estetyka)
5. - Paradygmaty uprawiania filozofii (Filozofia podstawowe pytania).
3 wzorce uprawiania filozofii (paradygmaty):
ontologiczny - byt
mentalistyczny - świadomość
lingwistyczny – język
6. - Sens tezy o przechodzeniu od mitu do logosu.
Chodzi tu o stopniowy zwrot w myśleniu starożytnych Greków: od wyjaśniania zjawisk za pomocą mitu do metody eksplanacyjnej spełniającej pewne ustalone rygory, a mianowicie ścisłości i niesprzeczności. Metoda ta, umożliwiając stały postęp, zyskała rangę obowiązującej i położyła podwaliny pod nowożytną naukę. Z przeobrażeniem tym związane jest, m. in. powstanie filozofii, czyli czysto racjonalistycznej próby opisania i wyjaśnienia świata podjętej po raz pierwszy przez Jończyków.
Za pierwszego filozofa powszechnie uważa się Talesa z Miletu, wyznacza on bowiem przejście od mitu do logosu6 - w miejsce nieweryfikowalnych tez przypisujących pochodzenie świata od bogów stawia weryfikowalną hipotezę uzyskaną dzięki indukcji7. Uzasadnienie twierdzenia o wodzie jako „prazasadzie”, czyli przyczynie wszystkich rzeczy, opierało się prawdopodobnie na ciągu obserwacji i było faktycznie racjonalne; jego odmienność dostrzegali już starożytni.8 Zmiana, jaką symbolizuje Tales, przyniosła zatem istotnie nową jakość: wyjaśnianie świata za pomocą mitu zastąpione zostało przez racjonalną hipotezą na temat jego pochodzenia. Dało to oczywiście poważny asumpt do rozwoju logiki, rozumowania prowadzące do tego rodzaju twierdzeń poddawały się bowiem krytyce.
7. - Teogonie i kosmogonie.
koncepcje rzeczywistości, powstanie świata i człowieka, pochodzenie Bogów
8. - Znaczenia słowa arche i pytania o arche.
-Arche jest...(nieokreślone)
odpowiedź Parmenidesa polega niejako na wskazaniu założeń, pytań:
-czym jest arche?
-jakie jest arche?
-arche-to, co jest
9. - Odpowiedzi na pytania o arche (Tales, Anaksymander, Anaksymenes, Pitagoras, Heraklit, Parmenides).
Arché w filozofii Talesa[edytuj]
Tales był inicjatorem filozofii przyrody - jako pierwszy mówił o istnieniu jedynej zasady - przyczyny wszystkich istniejących rzeczy, uznając, że jest nią woda. Według Talesa zasada źródłem (początkiem) rzeczy, jak zarówno ich ujściem (końcem). Zasadą było to, z czego powstały rzeczy, dzięki czemu są i na co się rozpadną. Tales uznał, że prazasadą jest woda, gdyż jest ona niezbędna do istnienia życia. Zauważył, że zawiera się we wszystkim co żywe, wysychając z tego co martwe. Ponadto woda nieustannie się zmienia, zarówno pod względem stanu skupienia jak i kształtu (przybiera kształt naczynia w którym się znajduje).
Arché w filozofii Anaksymandra[edytuj]
Anaksymander najprawdopodobniej wprowadził termin arché na oznaczenie pierwszej i ostatecznej zasady rzeczywistości. Anaksymander inaczej niż Tales twierdził, że zasadą nie jest woda, lecz bezkres" (ἄπειρον, apeiron). Termin "apeiron" oznaczał nieskończoną zasadę świata. Owa nieskończoność była powodem, dla którego Anaksymader dopuszczał istnienie wielu światów, równolegle wyłaniających się z apeironu. Filozof zakładał nieskończone istnienie aperionu, gdyż był on zasadą odwieczną i ostateczną. Powstawały i ginęły w nim kolejne światy, jednak on sam istnieje wiecznie. Z apeironu wszystko powstawało na zasadzie rozłączenia przeciwieństw (twarde miękkie, suche mokre itd.), a ginęło ponownie w apeironie się łącząc.
Arché w filozofii Anaksymenesa[edytuj]
Anaksymenes wprowadził zmiany do teorii swojego mistrza, które mówiły o tym, że zasada wprawdzie jest nieskończona co do wielkości i ilości, lecz nie jest nieokreślona, gdyż jest (nieskończonym) powietrzem. Uważał powietrze jako element wszechobecny o różnych stopniach rozrzedzenia (para, woda, mgła itp.). Anaksymenes nie rozumiał, w jaki sposób przeciwieństwa oddzielając się od siebie miały tworzyć różne rzeczy. Dlatego uznał, że musi znaleźć inne rozwiązanie. Przyjął pogląd, że powietrze najłatwiej ze wszystkich rzeczy poddaje się przemianom, dzięki czemu najlepiej nadaje się do tworzenia rzeczy. Wnioski te wyprowadzał z obserwacji bytu ożywionego, który żył dopóty, dopóki oddychał, a gdy nie oddychał, nie żył. Tak jak dla ludzi do życia niezbędne jest powietrze, tak było niezbędne dla wszystkich rzeczy i całego kosmosu, który Anaksymander uważał za ożywiony. Uważał, że w wyniku ruchu powietrza powstają rzeczy poprzez zagęszczenie i rozszerzenie. Anaksymenesa uważa się za pierwszego w dziejach ludzkości meteorologa.
Arché w filozofii Heraklita[edytuj]
Heraklit podkreślał, że warunkiem istnienia rzeczy jest ich ruch (zasada powszechnej zmienności "panta rhei"- wszystko płynie). Zauważył że jedyną niezmienną rzeczą jest zmienność. Uważał, że nic nie trwa w stanie bezruchu, ale wszystko się porusza i ciągle przekształca. Filozof uważał, że zasada polega na jedności przeciwieństw. Rozumienie arché u Heraklita znacznie różni się od jej rozumienia u wcześniejszych filozofów przyrody - Heraklit za arché uważał ogień, mówił, że wszystko jest przekształceniem ognia. Nie traktował tego jednak dosłownie, ale jedynie widział w ogniu symbol wiecznej zmienności, konfliktu i harmonii. Dla Heraklita ogień był życiem, które żyje śmiercią tego, co spala, był nieustanną przemianą w dym i popiół. Heraklit jako pierwszy przypisał arché inteligencję, co zawiera się w jego słowach: "Natura ludzka jest pozbawiona rozumu, lecz nie boska". Heraklit uchodzi za ojca dialektyki (metody badania rzeczywistości w ruchu i rozwoju), ojca koncepcji LOGOS (szukanie rozumu świata, który tłumaczy w jakiś sposób rzeczywistość), ojca myślenia racjonalnego (pokory wobec rozumu). Autor wielu aforyzmów oddających charakter jego filozofii: "Nie można dwa razy wejść do tej samej rzeki." (tym co stałe w rzece to nazwa) "Do tej samej rzeki wstępujemy i nie wstępujemy, jesteśmy zarazem i nie jesteśmy."(narodziny i śmierć) "Wojna jest matką wszystkich rzeczy."(ścieranie się przeciwieństw)
Arché w filozofii pitagorejczyków
Pitagorejczycy odrzucili wszystkie wcześniejsze próby definicji zasady i uznali, że jest nią liczba. Pitagorejczycy pierwsi zauważyli, że wiele zjawisk przyrodniczych można wyrazić w relacjach liczbowych, i przejęci tym odkryciem poszukiwali ich w całym świecie. W liczbach parzystych dostrzegali element nieograniczający, zaś w nieparzystych ograniczający , ich złożenia w postaci liczb uznawali za determinanty rzeczy.
Parmezan w odpowiedzi poniżej\/
10. - Odpowiedź Parmenidesa z Elei na tle innych odpowiedzi dotyczących arche.
Parmenides z Elei – dostrzega odpowiedź na pytanie o arche w samym pytaniu (pytanie zawiera założenie). Podmiot w sobie znalazł źródło pewności. Wszystko zależy od przedstawień podmiotu – rozumne przedstawienie (sprzyja to określeniu człowieka jako twórcy). Mówi, że niebyt jest całkowitym brakiem określeń. Dostrzega samo jest, na cokolwiek wskażemy – to jest. Parmenides wskazuje na fundament. Chodzi mu o to co jest związane z Aletheią. Aletheia – prawda (nie ma kontekstu z fałszem); Doxa – mniemania (śmiertelników). Mówić o bycie, że jest, a o niebycie, że nie jest – to prawda.
11. - Aletheia i doxa: rozróżnienie poematu O naturze Parmenidesa
"aletheia", czyli poznanie rozumowe i "doxa," czyli mniemanie towarzyszące relatywizmowi. Nie ma w świecie czegoś stałego ,to co dziś uznajemy za prawdę jutro może być uznane za fałsz.
12. - Filozofia przedsokratejska (presokratejska) jako filozofia przyrody.
Filozofia przedsokratejska – okres w filozofii starożytnej przed wystąpieniem Sokratesa, obejmujący filozofów przyrody i często ujmowanych w osobną kategorię sofistów.
Przedsokratyków łączą zainteresowania filozofią przyrody. Odrzucają jednocześnie tradycyjne, mityczne wyjaśnienia zjawisk fizycznych. Postawili oni pytanie o pratworzywo - arché, z którego został zbudowany świat. Pierwszą odpowiedź – zasadą świata jest woda - dał Tales z Miletu. Podawano także inne stany materii: Anaksymenes zaproponował powietrze, a Heraklit – ogień. Wielka synteza, którą opracował Empedokles przyjmowała cztery żywioły, wodę, ogień, powietrze i ziemię, jako podstawowe elementy (substancje), z których zbudowane są wszystkie rzeczy materialne. Teoria ta dominowała w antycznej i średniowiecznej fizyce. Alternatywna teoria Anaksagorasa przyjmowała nieskończenie wielką liczbę podstawowych substancji obecnych w każdej rzeczy. Bardziej abstrakcyjnym ujęciem natury rzeczy była filozofia Anaksymandra, który za prazasadę ujął bezkres i pitagorejczyków, którzy za zasadę uznali liczbę.
Następnie presokratycy postawili problem powstawania i przemijania rzeczy. Proponowaną przez Empedoklesa przyczynę tych zmian były kosmiczne siły miłości i nienawiści, zbliżające do siebie albo oddalające cztery żywioły, z których zbudowany był świat. Zdaniem Anaksagorasa przyczyną zmian na świecie był poruszający rzeczy rozumny duch. Warunkiem ruchu na świecie była zdaniem Leucypa próżnia, która otaczała cząstki materii – atomy. Atomy miały różne właściwości, bo różniły się od siebie kształtem, położeniem, prędkością i porządkiem, ale stale się mechanicznie zderzając i łącząc tworzą nowe rzeczy. Idee Leucypa rozwinął w system materialistyczny Demokryt.
Ostatnim wielkim problemem filozofii presokratycznej był problem bytu, który zdawał się być harmonijny i stały w opozycji do zmiennych i chaotycznych zjawisk przyrody. Taki obraz świata pochodzący od pitagorejczyków rozwinął eleata Parmenides doktryną jedności bytu: "Byt jest, a niebytu nie ma". Byt uzyskał takie atrybuty jak: wieczność, ciągłość, nieruchomość, niepodzielność i niezmienność. Doświadczenie zmysłowe oszukuje nas pokazując przejawy zmienności, ale do prawdy o bycie można dojść wyłącznie na podstawie dociekań rozumowych. Filozofowie szkoły elejskiej prześcigali się w wynajdowaniu sprzeczności w rozumowaniu opartego na założeniu, że ruch w świecie jest możliwy (najbardziej znanymi argumentami były paradoksy Zenona z Elei). Zasadę jedności bytu odrzucił Heraklit, który za podstawowe zasady świata uznał nieprzerwany ciąg stawania się i przemijania, nieodwracalność czasu oraz wojnę przeciwieństw, którym jednak rządzi pozaświatowy logos – mądrość. Człowiek rozumem nie może poznawać bezpośrednio bytu, ale może osiągnąć myślenie zgodne z logosem.
Poglądy filozofów przedsokratejskich są trudne do odtworzenia, ponieważ nie mamy kompletnej wersji żadnego ważniejszego tekstu. Wszystko, czym dysponujemy, to zapytania późniejszych filozofów i historyków oraz drobne fragmenty tekstów oryginalnych.
13. - Późniejsze stanowiska dotyczące kwestii początku z uwzględnieniem czynnika boskiego (Platon, Arystoteles, Plotyn, św. Augustyn).
Platon:
Jak wyglądał proces kreacji świata? Najpierw Bóg stworzył duszę, potem ciało. Następnie ożywił świat poprzez umieszczenie w duszy intelektu. Dusza jest przeciwieństwem materii, źródłem ruchu. Jest realna, ale nie materialna. Jest substancją, która się porusza. Posiada funkcje poznawcze: poznaje byt, różność, odrębność, tożsamość, podobieństwo. Jest nieśmiertelna, niezależna od ciała, prosta, doskonalsza od ciała, stąd złączenie z nim jest dla duszy niekorzystne.
Gdy świat zaczął się poruszać, Bóg postanowił jeszcze bardziej go upodobnić do archetypu i przenieść do niego naturę wieczności. Ponieważ jest to niemożliwe, postanowił uczynić ruchomy obraz wieczności – czas. Po stworzeniu czasu i przestrzeni Bogu brakowało jeszcze istot żyjących. Bóg stworzył więc bogów, a im nakazał stworzyć pozostałe istoty. Pojawiło się wtedy niebo, a na nim Słońce, by ludzie mogli uczyć się istoty czasu.
Arystoteles:
, twierdził, że na początku istniała nieukształtowana, bierna czysta materia. Na początku była również czysta energia, czysta forma, którą Arystoteles nazwał bogiem. Powstanie świata polegało na nadaniu impuls energetycznego materii biernej przez Boga
Plotyn:
Powstanie świata dokonuje się wskutek emanacji Prajedni (odpowiednik Najwyższego Bytu), która nie jest s k u t k i em aktu woli, lecz dokonuje się z konieczności. Emanacja ma wytłumaczyćfakt wielości bytów we wszechświecie i wyjaśnić pochodzenie rzeczy zmysłowych,których źródłem jest to, co nadzmysłowe. Plotyn przedstawia szeregobrazów, by zilustrować twierdzenie, że emanacja w niczym nie zubaża źródła emanacji. Jedną z przedstawianych analogii stanowi przedmiot odbijający sięw nieskończonej liczbie zwierciadeł, który w wyniku tego również nie ponosiuszczerbku na swej pełni.
Św. Augustyn:
W swojej myśli czerpał głównie z filozofii Platona i Plotyna. Byli to jego ojcowie duchowi. Ale jednak ta wierność, nie mogła być wierna i pod każdym względem, chociażby dlatego, że Augustyn był chrześcijaninem. W związku z tym, nie mógł zaakceptować platońskiej doktryny początku świata. Zgodnie z teorią myśli chrześcijańskiej świat został stworzony z niczego (creatio ex nihilo). Zgadzał się z teorią, że niebo i ziemia powstały z chaosu, ale chaos został stworzony przez samego Boga. Augustyn mówił, że: "wszystko, co jest, na ile ma byt, ma go od Boga". Stworzenie świata jest dziełem słowa, które Bóg wypowiada nieustannie. Kiedy wypowiada słowa na zewnątrz, a nie wewnątrz boskiego dialogu, wtedy ma moc tworzenia i powoływania rzeczy do istnienia. Wszystkie rzeczy istnieją najpierw w umyśle Boga. Właśnie tam zaczyna się ich początek. W ten sposób Augustyn przekształcił platońską teorię idei, w chrześcijańską teorię stworzenia świata i rzeczy. Świat jest dziełem Boga i dlatego jest dobry. Wszystko na świecie jest cudem. Nie dostrzegamy tego, ponieważ jesteśmy przyzwyczajeni.
14. - Problem prawdy w klasycznym okresie filozofii starożytnej (sofiści).
; prawda jest relatywna, zależna od kontekstu, względna i subiektywna; każdej prawdy można dowieść
15. - Prawda w klasycznym okresie filozofii starożytnej (Sokrates, jego metody i przesłanie).
Człowiek przez Sokratesa jest postrzegany, jako problem. Sokrates niczego nie pisał, ponieważ uważał, że słowo pisane jest złym narzędziem do wypowiedzenia prawdy.
Właściwym dla prawdy jest dialog, rozmowa. Wiedza dla Sokratesa jest spostrzeżeniem. Istnieją różnice w postrzeganiu wiedzy pomiędzy ludźmi, mimo że wszyscy jesteśmy tacy sami.
Trzy argumenty Sokratesa przeciwko Sofistom:
1. Skoro człowiek spostrzega świat zmysłowy, tak jak zwierzęta, to spostrzega ten świat lepiej? Dlaczego człowiek ma być miarą wszystkich rzeczy?
2. Każdy jest miarą swojej mądrości, nie ma wiedzy obiektywnej
3. Wymienianie poglądów nie miałoby sensu, gdyby każdy upierał się przy swoim zdaniu. Trzeba dojść do wspólnego stanowiska.
Dyskusja dla Sokratesa jest sposobem dochodzenia do wiedzy. Prawda jest w nas tylko trzeba ja odnaleźć. Rodzi się ona podczas dyskusji.
16. - Platoński stosunek do relatywizmu i subiektywizmu.
Odrzuca go
17. - Platoński idealizm.
Pierwszym znaczącym filozofem głoszącym poglądy idealistyczne był Platon. Punktem wyjścia idealizmu platońskiego było założenie Sokratesa odnoszące się do pojęć: w pojęciach zawarta jest wiedza pewna i bezwzględna. Według Platona idee tworzą odrębny świat. Relacje między nimi są analogiczne do tych, które zachodzą między pojęciami. Podobnie jak sokratejskie pojęcia, idee stanowią swoistą hierarchię: od tych najniższych do najwyższej idei Dobra. Rozpatrując ten problem na gruncie bytu, Platon doszedł do wniosku, iż istnieje tylko jeden byt - idea. Przyjęcie takiego poglądu spowodowało również inne postrzeganie realności. Dotąd bowiem uznawano realność tylko w rzeczach, Platon zaś stwierdził, że rzeczy są jedynie cieniem idei. Idee są wzorami dla rzeczy. I choć natura świata rzeczy oraz świata idei jest różna, to układ pozostaje ten sam, gdyż porządek świata jest po prostu odzwierciedleniem doskonałego świata idei. Wreszcie zagadnienie tyczące się natury platońskiej idei. Sam filozof odrzucił taką możliwość, że idee są fizyczne. Dowodził, że idee są uczestnikami wielu rzeczy, a w przypadku bytu fizycznego jest to niemożliwe. Zaprzeczył również, że idee są bytem psychicznym. Według tego greckiego filozofa istniały dwa sposoby kategoryzacji idei: jedna w sensie logicznym, druga zaś w kontekście religijnym. Swe wywody argumentował tym, że idee albo są tworzywem idealnym, swoistym wzorcem, albo są rzeczywistością niepojętą dla ludzi, a więc boską
18. - Platońska parabola jaskini.
Wyobraźmy sobie olbrzymią, mroczną pieczarę, w której znajdują się ludzie skuci łańcuchami. Za ich plecami na zewnątrz w świetle słonecznego dnia, coś się dzieje. Ale ci ludzie nie są w stanie opuścić pieczary i obserwują tylko grę cieni pojawiających się przed ich oczyma. Po pewnym czasie przestają odczuwać ucisk kajdan – zdaje im się, że widzą żywot wolny i niezależny. Cienie, z którymi obcują poczynają im się jawić jako cos, co istnieje realnie, co ma byt samodzielny, co stanowi rzeczywistość prawdziwą. Zdaniem Platona tak jest sytuacja człowieka, który żyje w świecie pozoru, prowadzi pustą egzystencję bez wartości i celu, jego wiedza jest uronieniem. Ale ów człowiek ma szansę wyzwolić się z kajdan wyjść na światło dnia może osiągnąć prawdę i radość swojego życia i właściwy sens – wysiłkiem duszy, którą określał jak nieśmiertelną i należącą do świata wiecznego a nie zmiennego i przyobleka się w wiele ciał, wiedzie wiele ziemskich żywotów, ale przed i między nimi, gdy jest bezcielesna postrzega świat po tamtej stronie, cielesna śmierć nie jest, więc dla niej złem, ale powrotem do prawdziwego życia, czyli do świata idei, jej zasada jest arytmetyczna, podczas gdy zasada ciała jest geometryczna. Tą szansą jest filozofia. Platońska parabola przyrównuje ludzką egzystencję do bytowania więźniów ciemnej pieczarze, zawiera wielorakie sensy filozoficzne. Skupia się w niej cała problematyka myśli filozofa, jego koncepcja świata, człowieka i poznania. Jako istoty cielesne przynależymy do świata tworów materialnych. To właśnie ciało jest źródłem naszej ułomności, to ono stanowi łańcuch wiążący nas ze światem pozoru, albowiem rzeczywistość materialnych przedmiotów nie jest rzeczywistością prawdziwą. Przedmioty należące do świata zmysłów powstają, ulegają modyfikacji i giną. Są niedoskonałe. Doskonałość stanowi pełnię, jest ona ze swojej istoty wieczna i niezmienna, nie ma ograniczeń w czasie i przestrzeni. Ponad światem zmysłów istnieje byt prawdziwy, którego cechą jest pełnia i doskonałość. Jest to byt niematerialny sfera wiecznych i niezmiennych idei. Tylko idee istnieją naprawdę. Rzeczy cielesne powstają i przemijają, znajdują się między bytem i niebytem, istnieniem i nieistnieniem, są jedynie odbiciem. Nie mają egzystencji samoistnej, ich byt uzależniony jest od idei. Odciskając się w materialnym tworzywie idee stanowią źródło rzeczy. Ale tworzywo jest ulotne, ulega deformacji i rozkładowi. Dlatego rzeczy pozostają czymś ograniczonym niedostatecznym, złym, czyli godnym pogardy. Stanowisko Platona określamy mianem idealizmu obiektywnego. Idealizmu, ponieważ jest czymś duchowym obiektywnego, gdyż byt duchowy istnieje poza człowiekiem niezależnie od jego świadomości posiada samoistną egzystencję. To właśnie rzeczywistość duchowa jest właściwym celem człowieka i ten, kto ogranicza się do fizycznego bytowania zamyka się w świecie pozoru. Wiedzie żywot barbarzyńcy, biorąc cienie za to, co istnieje realnie przedkładając mniemanie na prawdą, a zło nad dobro. Nie przywiązuje się do świata rzeczy zmysłowych, panuje nad własnymi namiętnościami potrzebami, przezwyciężając swoją cielesną naturę. Trzeba – podkreślał Platon – całą duszą odwrócić się od świata zjawisk, które powstają i giną a skierować się do bytu rzeczywistego stałego i niezmiennego. Jako istoty cielesne winniśmy zabiegać o poznanie prawd ostatecznych i moralną doskonałość odnosząc swoją egzystencję do bytu wiecznego. Duszę ludzką Platon określa jako ideę tchnienia życiowego, które rozchodzi się we wszystkich kierunkach, przyrównuje ja do rydwanu zaprzężonego w parę koni. Woźnicę czyni rozumem a konie reprezentują dzielność i pożądliwość. Woźnica zazwyczaj panuje nad zaprzęgiem a cały rydwan zmierza do świata prawdy, którą sam tylko rozum, duszy kierownik oglądać może. Taką właśnie duszę, w której rozum dominuje posiada filozof. Prawdziwa mądrość platońska nie polega na świadomości wielu rzeczy. Filozofem nie jest ten, kto interesuje się cielesną rzeczywistością, lecz ten, który dotyka tego, co zawsze takie samo i odwracając się od świata pozorów mogą zdobyć prawdziwą mądrość. Mądrość, bowiem to wiedza o tym, co istnieje naprawdę, co jest z samej istoty doskonałe. I dlatego właśnie filozofowie winni rządzić państwem. Celem państwa nie są przecież wartości materialne. Nie idzie o to, aby państwo było bogate, zasobne, potężne, aby obywatele mogli zaspokoić cielesne potrzeby; są to cele pozorne i nierzeczywiste. Państwo powinno przede wszystkim realizować wartości moralne i ideę dobra, na ty polega jego powołanie.