ETYMOLOGIA - Słowo "filozofia" (łac. philosophia) pochodzi (prawdopodobnie) od matematyka i filozofa Pitagorasa żyjącego w VI wieku p.n.e. Pierwotnie miało sens dosłowny i oznaczało poszukiwanie, umiłowanie mądrości lub posiadanie mądrości (gr. phileo – kochać, sophia – mądrość).
Podział filozofii ze względu na periodyzację:
Starożytna - okres ten rozpoczyna się na przełomie VII i VI wieku p.n.e., a kończy w VI wieku n.e.
Średniowieczna - trwa VI- XIV wieku n.e.
Nowożytna - trwa od XV wieku n.e., aż do dnia dzisiejszego.
Współczesna - jest ona częścią okresu nowożytnego, trwa od XIX wieku n.e.
Źródła filo: Starożytni filozofowie uznali, że zdziwienie jest genezą filozofii. Zdziwienie pojawia się w tym momencie, kiedy człowiek wykracza poza naturalny byt, wchodzi w strefę niewyjaśnionych zjawisk, których nie może pojąc w racjonalny sposób. U człowieka pojawia się wtedy uczucie alienacji. Uświadamia sobie swoją inność, próbuje zrozumieć świat, by móc w nim naturalnie egzystować.
Nasze trwanie jest czasowe. Wszystko, co nas otacza jest przemijające. Ale czy tak jest z dziełami lub nauką? Czy filozofia kiedyś przeminie? Nie, nigdy, ona nadaje ciągle nowy tor swym kierunkom i prądom, na nowo staje się nowym system, ciągle niewytłumaczalnym, wymagającym dużego skupienia i weryfikacji umysłowej. Człowiek zbliżając się do świata filozofii jest zmuszony do samodzielnego wnioskowania i formułowania sądów na dany temat.
W trakcie przemijania dziejów filozofia nabierała coraz to nowszych idei i poglądów, pojawiali się nowi filozofowie, wraz z ich nowatorskimi poglądami, tworzono nowe dzieła i kierunki filozoficzne. Więc czy tworząc nowe dzieła możemy zapomnieć o kulturze starożytności? Nie, to byłoby niewybaczalne ze względu na wartości możemy znaleźć w filozofii starożytnych myślicieli.
„Tego świata, jednego i tego samego świata wszechrzeczy, nie stworzył ni żaden z bogów, ani żaden z ludzi, lecz był on, jest i będzie wiecznie żyjącym ogniem zapalającym się według miary i według miary gasnącym.” (Heraklit z Efezu). Tak samo jest z filozofią sama sobie jest wyznacznikiem, tworzy wciąż na nowo i jest nieprzemijająca. Każda filozofia, zarówno klasyczna, nowożytna czy współczesna jest osiągnięciem swojej epoki. Powinniśmy szanować osiągnięcia naszych przodków, ponieważ na ich filarach budowaliśmy własne.
Człowiek nie powinien zapominać o kulturze starożytności, na jej podstawie powstała kultura współczesności. Bez starożytnej filozofii, nie byłoby dzisiejszej, bez antyku nic nie miałoby takiej obrazowości, jaką ma w tej chwili.
Wszystko się starzeje, ale nie o wszystkim zapominamy, echo starożytności dostrzegamy zarówno w literaturze, sztuce jak i filozofii, w każdej z tych dziedzin znajdujemy odwołania do archaicznej epoki.
„Świat nie miał początku i nie będzie miał końca. Ruch jest wieczny, tak jak i czas, który go mierzy; pojęcie teraźniejszości zawiera pojęcie przeszłości i przyszłości.” (Arystoteles). Tak samo jest z filozofią, która nie będzie mieć końca, sama przez swą złożoność nigdy nie zostanie objęta całościowo. Porywając się na zrozumienie wszystkiego, co niewyjaśnione skazani jesteśmy na klęskę. Choć może nie całkowitą.
Człowiek został stworzony, jako istota myśląca, tak, więc zdolna do własnej dedukcji i analizy pewnych rzeczy. Nie ma życia bez zdziwienia się nad własnym losem, nad płynącym czasem i otaczającym światem. Bez ludzi nie byłoby filozofii, nie miałby się, kto zastanawiać nad bytem i codziennymi realiami, tak, więc człowiek jest istotą potrzebną i on stoi w centrum filozofii.
Działy filozofii |
---|
Dział |
Metafizyka (ontologia) |
Epistemologia (teoria poznania) |
Etyka |
Estetyka |
Filozofia polityki |
Filozofia nauki |
Problem arche – gdzie świat ma swój początek?
Tales z Miletu – świat powstał z czterech żywiołów, z których dominującą rolę odegrała woda, wszystko z niej wzięło swój początek, podtrzymuje życie, bez niej nie ma nic
Anaksymander – początkiem był apeiron – nieskończoność, nieograniczoność, z niego wyłoniły się 4 pierwiastki; początkowa materia musi być nieograniczona, bez żadnych cech, żeby mogło wyłonić się z niej wszystko, nie możemy jej pojąć empirycznie, tylko rozumem; dzięki apeironowi, który jest materią w ciągłym ruchu, świat ciągle się odradza
Anaksymenes – powietrze jest arche, bo ma wyjątkową zdolność do przekształcania się, apeiron nie istnieje
Heraklit z Efezu – ogień jest arche – dzięki niemu byty wykształcają się w swojej postaci; ziemia – woda – powietrze; najważniejszym elementem zmienność – wariabilizm
1. «ruch umysłowy stworzony przez sofistów w starożytnej Grecji»
2. «metoda argumentacji polegająca na wykorzystywaniu wieloznaczności pojęć i na stosowaniu sofizmatów»
3. «świadome posługiwanie się nieuczciwą argumentacją w celu udowodnienia fałszywej tezy»
Sofiści – nurt filozoficzny w starożytnej Grecji o orientacji humanistycznej i relatywistycznej. Powstał w V wieku p.n.e.; także określenie wędrownych nauczycieli przygotowujących uczniów do życia publicznego poprzez nauczanie retoryki, polityki, filozofii, oraz etyki.
Rola sofistów w życiu intelektualnym Grecji była doniosła. Badaniom naukowym nadali oni kierunek humanistyczny. Poprzednio filozofia badała przede wszystkim przyrodę, sofiści położyli nacisk na człowieka (antropocentryzm filozoficzny) i społeczeństwo. Metody badań oparli na empiryzmie, a nie jak poprzednio na dedukcji. Mieli również inny niż poprzedni filozofowie pogląd na naturę poznania. Uważali, że wiedza może spełnić tylko minimalne wymagania, gdyż umysł ludzki nie może ogarnąć absolutu.
Pisma filozoficzne sofistów nie zachowały się, a ich poglądy znane są z krytyk Platona, Arystotelesa. Byli oni krytykowani przez konserwatystów za to, że sprzedawali wiedzę (wiedza towarem), sprzeciwiali się religii i oligarchii, tradycyjnemu systemowi wartości głosząc wolność ducha. Twierdzili np., że wartość człowieka opiera się na wiedzy, a nie na szlachectwie krwi. "Sofista" oznaczał początkowo "uczonego", później nabrał pejoratywnego znaczenia ("pseudouczony").
Nauka o wychowaniu[edytuj]
Za Protagorasem sofiści przyjmowali następujące poglądy:
nauczanie potrzebuje przyrodzonych zdolności i ćwiczenia;
teoretyczne nauczanie powinno iść w parze z ćwiczeniem i na odwrót;
kształcenie dziecka powinno rozpoczynać się w jak najwcześniejszym wieku;
wcześnie rozpoczęte kształcenie trzeba prowadzić do późnych lat. Najpierw elementarne nauki, później specjalne – muzykę, matematykę, astronomię – a następnie ekonomię i politykę. Celem ma być doskonała indywidualność, której życie będzie zgodne z prawem i moralnością;
tylko charakter moralny jednostek, czyli eubulia – jasność myśli i stałość woli – może zapewnić szczęście zbiorowości i jednostek.
Sofiści za nauczanie pobierali opłaty. Jako pierwsi opracowali metody wychowania polegające na bezpośrednim kontakcie z młodzieżą. Analizowali czynniki wychowania: zadatki wrodzone, środowisko, ćwiczenie, uczenie się, własna aktywność jednostki.
Areté (gr. ἀρετή) - najczęściej termin ten tłumaczy się jako "cnota" (rzadziej i przeważnie dawniej także jako "dzielność" lub "męstwo"), ale jego dokładne przetłumaczenie sprawia trudność, ponieważ w różnych czasach miał różne znaczenia. Początkowo oznaczał męstwo, bohaterstwo, później zdatność (sposobność) człowieka i każdej zresztą rzeczy do spełniania swojego właściwego zadania, wreszcie zaś zaletę moralną, czyli cnotę.
Platon w Państwie wyjaśnia, że każda rzecz ma specyficzne dla siebie działanie, tzn. działanie, które ona (albo ona lepiej niż wszystkie inne) może spełniać, np. dla noża jest nim cięcie, dla oka widzenie, dla ucha słyszenie. Cnota jest zatem tym, z powodu czego każda rzecz wypełnia w najlepszy sposób właściwe sobie działanie. Istnieje więc cnota noża (jest nią to, że dobrze tnie), oka, ucha itd. Cnota człowieka jest więc wyłącznie przypadkiem szczególnym owej cnoty, którą mają wszystkie rzeczy.
Sofiści poprzez cnotę nie rozumieli postępowania wedle określonego kodeksu moralnego lecz praworządność i wiedzę na temat sprawnego rządzenia państwem. Pytanie, która z metod jest najodpowiedniejsza podlegało oczywiście dyskusji, lecz sam związek arete z polityką pozostawał w owym czasie oczywistością [ 7 ].
Platon, być może Sokrates (o czym dalej), nadawali arete donioślejsze znaczenie. Arete to nie tylko umiejętność sprawnego rządzenia, ale także kierowanie się dobrem i sprawiedliwością. W przypadku Platona, był ewidentnie uprzedzony wobec sofistów, co najlepiej widać na podstawie jego utopii państwa. Jeśli dla sofistów państwo było jedynie konstrukcją pragmatyczną opartą na konwencjonalnych prawach, to dla Platona było ono tworem idealnym, mającym swe uzasadnienie w „świecie idei". Ten ostatni miał oczywiście więcej wspólnego z imaginacją filozoficzną niż z realną polityką.
Agnostycyzm teologiczny- Wierze w Boga towarzyszy przekonanie, że nie jest on poznawalny przez człowieka (np. ze względu na nasz niedoskonały aparat poznawczy)
Etyka Gorgiasza jest określana jako etyka sytuacyjna. (jeden z czołowych sofistów) W swoich intelektualnych poszukiwaniach wychodzi od nihilizmu, a następnie od niemożliwości obiektywnego poznania wszelkiego bytu. Będąc krytykiem poprzedzającej go eleackiej filozofii przyrody, neguje możliwość poznania wszelkiego rodzaju bytu, zarzuca filozofom nieracjonalność zajmowania się tego typu problemami, i zwraca się w kierunku problemów etycznych. Jednak i tu zajmuje stanowisko jak najdalsze od możliwości mówienia obiektywnego na przedmiot rozważań.
Swoją wiedzę buduje w oparciu o krąg ludzkich doświadczeń, jak pisze Giovanni Reale "ogranicza się do objaśniania faktów, okoliczności, życiowych sytuacji ludzi i państwa".
Wg Realego dla Gorgiasza "powinności zmieniają się w zależności od chwili, wieku, sytuacji społecznej; jedno i to samo działanie może być dobre lub złe, zależnie od tego, kto jest jego podmiotem. Jest zrozumiałe, że ta praca teoretyczna, dokonana bez podstaw metafizycznych i nie oparta na bezwzględnych zasadach, pociąga za sobą uznanie w szerokim zakresie rozpowszechnionych opinii." Nie definiuje żadnych pojęć etycznych, lecz stara się do nich podejść na sposób fenomenologiczny, opisowy, empiryczny. Gorgiasz zatem dostrzegł drogę zjawisk i szedł nią, aczkolwiek intuicyjnie, bez teoretycznych uzasadnień.
Sokrates - jeden z największych filozofów greckich. Urodził się i zmarł w Atenach.
Wypracowanie metody dochodzenia do prawdy, a tym samym do cnoty: jest nią specjalnego rodzaju dyskusja, zwana dialektyką. W swoich rozmowach z Ateńczykami Sokrates posługiwał się dwiema metodami:
metoda elenktyczna - sprawdzanie i zbijanie twierdzeń rozmówcy poprzez wyprowadzanie z nich konsekwencji doprowadzających w końcu do tezy absurdalnej lub sprzecznej z twierdzeniem pierwotnym (aporii);
metoda majeutyczna (dosł. położnicza) - polega na dopomożeniu uczniowi w uświadomieniu sobie prawdy, którą już posiada, poprzez umiejętne stawianie pytań; wg Sokratesa tylko ludzie brzemienni posiadali wrodzone intuicje o wiedzy.
Intelektualizm etyczny Sokratesa
Wiedza etyczna to zdolność rozpoznawania prawdy moralnej
Metoda 2 kroków
Negatywna- wiem ze nic nie wiem
Pozytywna- dochodzenie do prawdy – Madrosc (świadomość ograniczen wlasnej wiedzy)
Człowiek jest jednostką myślącą, przywiązuje wagę do rozwoju intelektualnego.
„wiem, że nic nie wiem” – słynne zdanie Sokratesa, trzeba krytycznie podejść do tego co wiemy – czy to co wiemy da się obronić.
Oczyszczanie umysłu – metoda negatywna, odrzucamy wszystko z fałszywej wiedzy, błędnych osądów.
Mądrzejszą osobą jest ta, która wie, że nic nie wie niż ta, która myśli że wszystko wie a kieruje się błędnymi osądami.
Sokrates potrafił, w taki sposób ukierunkować rozmowę, by jego rozmówca doszedł do wniosku, że jego przekonania są absurdalne, Sokrates prowadził rozmowę w takim kierunku, jakim chciał ( do etapu wiem ze nic nie wiem) potrafił przewidzieć odpowiedź rozmówcy.
PLATON- grecki filozof. Był twórcą systemu filozoficznego zwanego obecnie idealizmemplatońskim.
Teoria poznania Platona, Jaskinia Platona. Świat idealny i realny u Platona
Platon uważał, że wszystko, co możemy dostrzec dzięki zmysłom to jedynie niedokładne odwzorowanie tego, co istnieje w świecie idei. Nic w świecie dostępnym zmysłom nie trwa wiecznie, a więc w świecie zmysłów nie ma niczego, co jest, tylko całe mnóstwo rzeczy, które powstają i znikają.
Za to w świecie idei wszystko jest wieczne i niezmienne. Prawdziwie możemy poznać świat tylko przez poznanie „wzorców” wszystkiego, co nas otacza, albowiem tylko one są doskonałe. A wzorce mieszkają we wspomnianym świecie idei. Tam właśnie należy szukać prawdy, a zatem możemy ją poznać tylko jeśli uda nam się odkryć drogę do tego świata.
Platon twierdził jednak, że każdy drogę do poznania prawdy nosi w sobie, albowiem część każdego z nas kiedyś już była w świcie idei. Tą częścią jest dusza, która istniała zanim zamieszkała w niestałym i niedoskonałym ciele. Dusza nie jest materialna i dzięki temu może zajrzeć do świata idei. Dzięki odżywającym wspomnieniom, dusza odczuwa tęsknotę za swoim prawdziwym domem i pragnie do niego powrócić. Większość z nas jednak kurczowo trzyma się tego, co jest jedynie niedoskonałym cieniem, „odbiciem” idei w świecie zmysłów. Filozofowie żenią poglądy Platona z parabolą jaskini. Mówi ona że jesteśmy niewolnikami przykutymi do ściany w jaskini i widzimy tylko cienie na ścianie – odbicie świata idei, którego poznanie – epistemia - jest dostępne tylko dla najbardziej wtajemniczonych filozofów.
DEFINICJA PIERWSZEGO ŻEGLOWANIA ORAZ PRZEJŚCIE DO DRUGIEGo ŻEGLOWANIA
W przytoczonym powyżej tekście Platon mówi o podjęciu ponownej wyprawy, której wynikiem miało być odkrycie prawdziwej przyczyny istniejącego bytu. To poszukiwanie duchowej rzeczywistości nazwał Platon „drugim żeglowaniem". To „drugie żeglowanie" jak zauważa G. Reale jest metaforą wziętą z języka żeglarskiego: << „Drugim żeglowaniem" nazywa się to, które ktoś podejmuje wtedy, gdy nie mając już wiatru w żaglach, płynie, posługując się wiosłami>>. [7]
Powyższe wyjaśnienie metafory „drugiego żeglowania" wskazuje na to, że „pierwszym żeglowaniem" jest to, które podjął Platon w czasach swej młodości i odpowiadałoby ono „badaniu przyrody" i zastosowaniu metody badawczej presokratyków, która ograniczała się tylko do badania rzeczywistości poprzez zmysły i wrażenia zmysłowe. A zatem „drugie żeglowanie", które podjął Platon stanowi długą drogę „badania rzeczywistości" za pomocą rozumu i metody opartej na rozumowaniu. Jego wynikiem będzie odkrycie tego, co ponadzmysłowe, będzie odkryciem nowego typu „przyczyny", która wyjaśni na nowo całą rzeczywistość (strukturę ontologiczną rzeczywistości) i odrzuci wcześniej przyjęte i uznane za prawdziwe „przyczyny świata zmysłowego". Przypatrzmy się zatem poszczególnym poziomom rzeczywistości jakie odsłoniło podjęte przez Platona „drugie żeglowanie".
2. DRUGIE ŻEGLOWANIE PLATONA JAKO ODKRYCIE TEGO CO PONADZMYSŁOWE
Centralnym tekst z Fedona o którym była powyżej mowa stanowi prawdziwy „projekt obejmujący całość metafizyki Platona". Można wskazać w nim trzy główne i podstawowe idee, które stanowią oś nośną wszystkich dzieł Platona. Zaliczyć do nich możemy:
1. teorię idei,
2. teorię pierwszych zasad,
3. naukę o Demiurgu.
Wszystkie powyższe idee są rezultatem samodzielnych poszukiwań „prawdziwej przyczyny" opartych na założeniach „drugiego żeglowania". Przypatrzmy się im pokrótce.
A) PIERWSZY ETAP DRUGIEGO ŻEGLOWANIA PLATONA - ODKRYCIE BYTU
METAFIZYCZNEGO (TEORIA IDEI)
Platon miał świadomość, iż odkryte przez niego trzy główne idee nie zostaną do końca dobrze zrozumiane przez słuchaczy. Oznaczało to jednoznacznie, że idee te zostaną odrzucone przez słuchających wykładów platońskich. Platon wygłaszając je i nauczając o nich miał świadomość, iż mogą być źle zrozumiane. Teoria idei, teoria pierwszych zasad oraz nauka o Demiurgu mogą być dobrze zrozumiane, o ile ludzie podążą za platońskim rozumowaniem (naśladować będą Platona) i „przemyślą wszystko do końca". Jest to możliwe pod warunkiem odpowiedniego i prawidłowego „wewnętrznego nastrojenia duszy", która może poznać rzeczywistość metafizyczną. Posłuchajmy, co mówi o tym Platon:
„Widzisz, Sokratesie - powiedział Parmenides - takie rzeczy, doprawdy, i jeszcze inne, oprócz tego, bardzo liczne koniecznie pociągają postacie, jeżeli istnieją te idee przedmiotów i ktoś zechce wyróżnić w każdym wypadku postać samą. Jak człowiek to słyszy, to nie wie, co począć, i bije się z myślami, że ani tego nie ma, albo też, gdyby to nawet istniało, to z wielkiej konieczności musiałoby być dla natury ludzkiej niepoznawalne. Kto tak mówi, ten zdaje się, mówi do rzeczy i jakeśmy to przed chwilą mówili, dziwna rzecz, jak jest trudno zbić jego stanowisko itrzeba doprawdy być nie byle kim, żeby móc zrozumieć, że istnieje pewien rodzaj każdego przedmiotu oraz jego istota sama w sobie. A jeszcze większego podziwu godzien byłby ktoś, kto by to i znaleźć potrafił i umiał kogoś drugiego o tym nauczyć, przemyślawszy to wszystko do końca
- Zgadzam się z tobą Parminidesie - powiedział Sokrates - bardzo mi to po myśli, co mówisz". [8]
Jak widać teoria idei nie zostało końca zrozumiana przez słuchaczy wykładów Platona. My postaramy się w tym punkcie nie kreślić całej teorii idei, ale postaramy się wykazać ich podstawowe cechy. Pytam więc, czym są idee, i jakie są ich główne cechy? Oto odpowiedź:
Idee są elementami myśli spekulatywnej jaką podjął Platon po nieudanym „badaniu przyrody". Wyliczając ich cechy możemy jednocześnie dowiedzieć się czym one są. G. Reale wylicza sześć cech, które często pojawiają się w dialogach Platona. Oto one:
inteligibilność (idea jest w całym tego słowa znaczeniu przedmiotem intelektu i może być ujęta tylko przez intelekt);
niecielesność (idea przynależy do zupełnie innego wymiaru niż świat materialny, który można poznać zmysłami);
bytowość w sensie pełnym (idee są bytem, który istnieje naprawdę);
niezmienność (idee nie tylko nie powstają i nie giną, lecz także nie podlegają jakiejkolwiek postaci zmiany);
samoistność (idee istnieją w sobie i przez siebie, czyli są bezwzględnie obiektywne);
jedność (każda idea jest jednością jednoczącą wielość rzeczy, które w niej partycypują).
Dzięki odkryciu świata idei Platon dokonał rozróżnienia struktury ontologicznej
rzeczywistości na dwa poziomy, na dwa „obszary". Pierwszy poziom to sfera zmysłowa rzeczywistości , drugi to sfera, która nie jest uchwytna zmysłami, ale intelektem. Często podział ten nazywa się dualizmem platońskim.
B) DRUGI ETAP DRUGIEGO ŻEGLOWANIA - PLATOŃSKA PROTOLOGI
Odkrycie świata ponadzmysłowego w naukach Platona przybiera postać „dwóch poziomów". Pierwszy etap to wyżej wskazana teoria idei, drugi etap to nauka o najwyższych zasadach, czyli teoria zasad (proktologia). Także i tą naukę o pierwszych i najwyższych zasadach, które tworzą świat metafizyczny, wielu słuchaczy Platona poddało w wątpliwość. Platon w Liście VII pisze, że jest to nauka wyłącznie przeznaczona dla członków i słuchaczy Akademii, i że nigdy nie będzie wyjaśniona innym osobom, jest to bowiem nauka ezoteryczna, dla „wprawionych" uczniów filozofa. Jest to nauka napisana, o której Platon wspomina w dialogach jedynie pośrednio, przez aluzje. Posłuchajmy, co mówi Platon:
„O wszystkich, którzy pisali czy też pisać będą o czymś z tej dziedziny i twierdzą, że dzięki temu, co usłyszeli ode mnie bądź od innych, lub też doszedłszy do tego samodzielnie, obeznani są z tym, co stanowi przedmiot najpoważniejszych moich rozważań, tyle tylko mam do powiedzenia, że nie jest, zdaniem moim,, możliwie, aby rozumieli się na tym chociaż trochę. Nie ma też żadnej mojej rozprawy omawiającej te zagadnienia i z pewnością nigdy nie będzie. Nie są to bowiem rzeczy dające się ująć w słowa".
Czym zatem są pierwsze zasady rzeczywistości
Teorię o pierwszych i najwyższych zasadach Platon przekazał swoim uczniom jedynie ustnie, stad nauki te nazwano „naukami niepisanymi" lub „naukami ezoterycznymi", udostępnionymi jedynie uczniom Akademii. Całą zaś naukę o pierwszych zasadach nazwano proktologią. Platon wprowadził ją , aby wytłumaczyć wielość w świecie idei. Główną cechą myślenia Greków, którą Platon przejął od presokratyków, z tradycji filozoficznego myślenia była próbą sprowadzenia wszystkiego do jednej podstawowej i fundamentalnej zasady (arche). To ujednolicenie całej rzeczywistości nazwano unifikacją. Dzięki niej wielość rzeczy zmysłowych tłumaczyła teoria idei, wielość zaś idei tłumaczyła teoria najwyższych zasad , którymi były Jedno i nieokreślona Diada tego co nieskończenie wielkie i tego co nieskończenie małe. W ten sposób Platon odsłonił wszystkie możliwe poziomy rzeczywistości ponadzmysłowej. Pierwszy poziom stanowi świat idei, drugim ostatecznym, definitywnym jest świat najwyższych zasad. Arystoteles w Metafizyce pisze tak:
„Skoro więc Idee są przyczynami wszystkich innych rzeczy, Platon sądził, że ich elementy są elementami wszystkich innych rzeczy; jako materia <<Duże>> i <<Małe>> stanowiło zasady Idei, a jako istota - <<Jedność>>"
C) NAUKA O DEMIurgu - Ostatnim wielkim tematem metafizycznym poruszanym w dialogach platońskich jest nauka o Demiurgu. Sam Platon, jak się zaraz dowiemy, także i przy tej nauce ostrzega, że może być ona nie zrozumiała dla słuchających. „Objawienie" jej ludziom, tak samo jak w przypadku nauki o ideach i pierwszych zasadach, wiąże się z niezrozumieniem jej i odrzuceniem. Dlatego Platon pisał:
„Znaleźć Twórcę i Ojca tego całego Wszechświata jest wielkim [trudem] przedsięwzięciem. Lecz gdy się Go odkryło, jest niemożliwe objawić Go wszystkim".
Kim zatem jest Demiurg?
Według Platona jest istniejącym Ojcem i Bogiem, jest boskim umysłem porządkującym cały wszechświat, jest „stworzycielem", który patrząc na świat metafizyczny jako na wzór, paradygmat, stwarza z odwiecznej materii świat zmysłowy, wprowadzając jedność do wielości. Jest Bogiem, który harmonizuje kosmos. Jest Twórcą i Rzemieślnikiem, który patrząc w wieczny i piękny model świata, „stwarza" piękny i dobry świat:
„Zatem, gdy chodzi o całe niebo lub świat, należy najpierw rozważyć problem, czy świat istniał zawsze i nie miał początku, czy też zrodził się i zaczął od czegoś początkowego? Jest zrodzony, bo jest widzialny, dotykalny i posiada ciało, a wszystkie tego rodzaju rzeczy są przedmiotem zmysłów, te zaś są z kolei przedmiotem mniemań za pośrednictwem postrzeżenia zmysłowego; jak widzieliśmy wyżej, są w procesie rodzenia, są zrodzone. Utrzymujemy, że to, co jest zrodzone, musi pochodzić od jakiejś przyczyny. Znaleźć Twórcę i Ojca tego całego Wszechświata jest wielkim przedsięwzięciem. Lecz gdy się Go odkryło, jest niemożliwe objawić Go wszystkim.
Należy zatem zbadać, według którego z dwóch modeli budowniczych świata zbudował go: czy według tego, który jest zawsze tym samym, czy według tego, który jest zrodzony. Jeśli ten świat jest piękny, a jego konstruktor jest dobry, jasno stąd wynika, że patrzył na model wieczny. W przeciwnym bowiem razie - tego nawet przypuścić nie można - patrzyłby był na model zrodzony. Świat bowiem jest rzeczą najpiękniejszą spośród zrodzonych, a jego budowniczy jest najdoskonalszą z przyczyn". [13]Całą naukę o Demiurgu Platon wyłożył w dialogu Timajos.
Idealne państwo polega na podziale zadań i tak jak trzem częściom duszy odpowiadają trzy cnoty, tak samo powinny odpowiadać im trzy stany społeczeństwa: stan uczonych (władców-filozofów) dbających o rozumne kierowanie państwem i umożliwiających prowadzenie przez pozostałych obywateli rozumnego i cnotliwego życia; stan strażników (wojskowych) dbających o wewnętrzne i zewnętrzne bezpieczeństwo państwa oraz stan żywicieli, zapewniających zaopatrzenie wspólnoty w potrzebne dobra materialne. Platon kładł ogromny nacisk na hierarchię społeczeństwa. Utożsamiał losy państwa z losem klasy rządzącej. Aby państwo było trwałe, potrzebna jest mu silna pozycja arystokracji. Osiągnąć ją należy przez swoisty kolektywizm. Jego istota polega na tym, że arystokraci muszą być względem siebie równi, aby nie zazdrościli sobie wzajemnie i nie dzielili się w ramach grupy. Każdy podział jest zmianą a tej oczywiście wg Platona należy unikać. Głosił tzw. mit o krwi i ziemi, według którego ludzie z poszczególnych grup społecznych posiadają w sobie pewien metal. I tak filozofowie – złoto, strażnicy – żelazo, a żywiciele – brąz. Platon uważał, że klasa najwyższa musi pozostać "czysta". Nie dopuszcza mieszania się różnych metali, ponieważ każda mieszanka jest zmianą i prowadzi do degeneracji.
Państwem powinni rządzić najmądrzejsi, a więc filozofowie, ponieważ jedynie oni posiadają prawdziwą wiedzę. Tylko oni potrafią odtworzyć w umyśle wizję idealnego państwa, do którego realizacji będą dążyć. Warto tu zaznaczyć istotną różnicę między tym co przez miano filozofa rozumiał Sokrates i Platon. Dla Sokratesa filozof to osoba poszukująca wiedzy, dla Platona to dumny posiadacz wiedzy.
Nadrzędną wartością dla Platona jest sprawiedliwość. Aczkolwiek pojęcie to jest rozumiane całkiem inaczej niż to przez nas obecnie. Dla Platona najważniejsze było państwo i jego dobro. Wszystko co prowadzi do dobra państwa jest dobre. Nawet kłamstwo rządzących jest pozytywne, jeśli służy wyższemu celowi, czyli dobru państwa. Sprawiedliwe dla Platona jest to, aby każdy robił to co do niego należy. Każdy ma pewne zdolności i powinien je realizować.
TEORIA POZNANIA AUGUSTYN- Według św. Augustyna: prawdy wieczne, rzeczywistość duchową, o której Platon mówił jako o świecie idei, w pełni można poznać tylko dzięki iluminacji, czyli nadprzyrodzonemu światłu udzielonemu umysłowi przez Boga. Teoria poznania Augustyna była bliska klasycznemu platonizmowi. Augustyn przyjmował całkowitą niezdolność poznania zmysłowego w odniesieniu do poznania duchowego. Według Augustyna człowiek ma w sobie zdolność poznania rzeczywistości Bożej, gdyż został stworzony jako capax Dei (łac.), dosł. zdolny /do obcowania/ z Bogiem. Zdolność tę człowiek utracił poprzez popadnięcie w stan niesprawiedliwości / (łac.) reatus / w skutek grzechu pierworodnego. Poznania prawd wiecznych Augustyn nie rozumiał jako czegoś, co dokonuje się jedynie na drodze rozumowania. Do zrozumienia ich, podobnie jak u Platona, można dojść tylko na drodze bezpośredniego kontaktu z nimi. Augustyn jednak jednoznacznie stwierdzał, że jest to możliwe jedynie dzięki Jezusowi Chrystusowi. W Wyznaniach pisał o tym, że platończycy znali Ojczyznę, nie znali jednak drogi prowadzącej do niej. Drogę tę Augustyn odnalazł studiujac Pismo Święte.
Studia teoretyczno-filozoficzne mogą przygotowywać człowieka do tego kontaktu, lecz jedynie życie duchowe może go na to poznanie otworzyć. Jest ono darem Boga, dzięki pośrednikowi, którym jest Jezus Chrystus (por. Hbr 9,15), i Jego inicjatywą. Poznania prawd wiecznych nie można sobie zapewnić własnym wysiłkiem, gdyż jest on zawsze nieadekwatny i skończony w stosunku do nieskończoności Boga.
Średniowieczne definiowanie i dowody na istnienie Boga (Eriugena, Anzelm, św. Tomasz)
Jan Szkot Eriugena urodził się w początku IX wieku w Brytanii, zapewne w Irlandii, jak mówi jego przydomek (Eriugena - pochodzący z Erynu).
POGLĄDY. 1. koncepcja boga. Eriugena twierdził, jak dawni Ojcowie Wschodu, że między objawieniem a rozumem panuje zgoda. Właściwa natura Boga jest w ogóle niepoznawalna, teologia może co najwyżej negatywnie ustalić, czym Bóg nie jest. To, co poznajemy z Boga, to nie sama Jego natura, lecz tylko Jego objawienia (teofanie). Sam Bóg jest ponad wszelkimi kategoriami, nie można orzec o Nim nawet tego, że jest substancją ani też że jest miłością, ani nawet że działa. Eriugena pisał, że Bóg jest „niczym", to znaczy niczym z tego, co myśl objąć jest zdolna. Ale jednocześnie jest - wszystkim: źródłem, z którego cały wszechświat powstaje. Tworząc świat, nie wychodzi poza Siebie, lecz wydaje to, co w Nim samym jest zawarte; twórczość- Boga jest tylko rozwijaniem się, stawaniem samego Boga. Tworzenie świata jest nie aktem woli, lecz procesem koniecznym, bo nadmiar bytu i dobroci, zawarty w Bogu, musiał być urzeczywistniony. System Eriugeny był tedy typowo emanacyjny, pojmujący świat jakokonieczny wytwór rozwoju Bożego. Przyjmował, że świat wywodzi się z Boga i że Bóg jest „istotą wszechrzeczy", jest „wszystkim we wszystkim": jest to formuła panteizmu. Wprawdzie nie wszystkie wypowiedzi Eriugeny brzmią w ten sposób, jednakże panteistyczne przeważają. Jako panteista był w wiekach średnich rozumiany, jako panteista oddziałał.
Anzelm z Canterbury lub Anzelm z Aosty (ur. 1033, zm. 21 kwietnia 1109) – średniowieczny filozof i teolog pochodzący z Włoch, uważany za twórcę scholastyki, jeden z doktorów Kościoła, święty Kościoła katolickiego.
Anzelm twierdzi, że rozum jest niezbędny do wytworzenia w umyśle idei Boga, i dopiero od tego punktu należy rozwijać swoją wiarę. Prace Anzelma zawierają również sugestie, aby nie traktować powagi Pisma Świętego jako nadrzędnej wobec własnego intelektu i w swoich poszukiwaniach duchowych skupić się w pierwszej kolejności na głosie rozumu, a nie Pisma. Św. Anzelm poświęcił wiele uwagi, zwłaszcza w swoich dziełach Monologion (1076) oraz Proslogion (1077-1078), dowiedzeniu istnienia Boga na drodze rozważań intelektualnych. Posługuje się m.in. znanym ze starożytności konceptem "pierwszego poruszyciela", zwanego w pracach Anzelma "ostateczną przyczyną". Wedle tej myśli, każda rzecz na świecie ma swoją przyczynę, która również została przez jakąś przyczynę spowodowana. A ponieważ wywodzenie takie w nieskończoność jest bezcelowe, koniecznym staje się przyjęcie idei Pierwszego Poruszyciela lub – u św. Anzelma – Ostatecznej Przyczyny, jaką jest Bóg. Pomysł ten stanie się jednym z pięciu dowodów na istnienie Boga wymienianych przez św. Tomasza z Akwinu.
Najbardziej jednak znaną koncepcją św. Anzelma jest dowód ontologiczny na istnienie Boga, który zawarł w Proslogionie. Wedle tej teorii, istnienie Boga można wydedukować z istnienia samego pojęcia "Bóg". Choć pomysł ten na pozór wydaje się sprzeczny logicznie, konstrukcja myślowa św. Anzelma jest niezwykle pieczołowicie przemyślana. Oto uproszczony proces myślowy, który doprowadził filozofa do dowiedzenia istnienia Boga:
Istnieje w języku pojęcie "Bóg". Cechą desygnatu pojęcia "Bóg" jest absolutna doskonałość. Jeśli zaś owo słowo oznacza byt doskonały, to temu bytowi nie może niczego brakować. W szczególności zaś nie może brakować mu przymiotu istnienia. Musi więc on istnieć.
Choć powszechnie przyjęło się za Kantem mówić, że jest to dowód, niektórzy podkreślają, iż powinno się raczej mówić o argumencie (więcej E. Mascall, Otwartość bytu).
Tomasz z Akwinu, Akwinata, łac. Thoma de Aquino (ur. 1225, zm. 7 marca 1274) – filozof scholastyczny, teolog, członek zakonudominikanów. Był jednym z najwybitniejszych myślicieli w dziejach chrześcijaństwa. Święty Kościoła katolickiego; jeden z doktorów Kościoła, który nauczając przekazywał owoce swej kontemplacji (łac. contemplata aliis tradere).
Według Tomasza istnienie Boga nie jest prawdą oczywistą (propositio per se nota), nie wymagającą dowodzenia. Potrzebny jest dla niej dowód. Twierdząc tak, Tomasz stawał w opozycji do panującego w scholastyce przekonania, zrywał z tezą obozu augustyńskiego, dla którego Bóg był „jak najbardziej obecny w duszy ludzkiej”.
Istnienie Boga nie jest dogmatem opartym na apriorycznym rozumowaniu; nie wynika ani z pojęcia prawdy, jak chciał Augustyn, ani z pojęcia doskonałego bytu, jak chciałAnzelm. Zarówno w dowodzie Augustyna, jak i Anzelma, Tomasz widział błędy. Przyznawał, że gdybyśmy znali istotę Boga, to pojęlibyśmy od razu, że istnieje. Nie pozostaje więc nic innego, jak oprzeć dowód istnienia Boga na doświadczeniu – mimo że w nim jest dany byt skończony i niedoskonały, bardzo daleki od Boga; niemniej jest to jedyna droga do „upewnienia się” o Jego istnieniu. Dowód istnienia Boga musi być aposterioryczny, musi wyprowadzać istnienie Boga nie z nieznanej nam Jego istoty, lecz ze znanych nam Jego dzieł.
Według Tomasza za istnieniem Boga przemawia pięć argumentów, nazywanych drogami (łac. via – droga)
jeśli istnieje ruch, to istnieje pierwszy poruszyciel – Bóg (łac. ex motu)
jeśli każda rzecz ma swą przyczynę, istnieje pierwsza przyczyna sprawcza – Bóg (łac. ex ratione causae efficientis)
jeśli byty przygodne nie istnieją w sposób konieczny (pojawiają się na świecie i przemijają), musi istnieć byt konieczny – Bóg (łac. ex possibili et necessario)
jeśli rzeczy wykazują różną doskonałość, to istnieje byt najdoskonalszy – Bóg (łac. ex gradibus perfectionis)
jeśli celowe działanie jest oznaką rozumności, to ład i porządek w działaniu bytów nieożywionych, lub pozbawionych poznania, świadczą o istnieniu Boga, kierującego światem nieożywionym. (łac. ex gubernatione rerum)
Tomiści podkreślają zasługi Tomasza w kwestii poglądów na temat Boga. Arystoteles Boga określał jako byt najwyższy, Tomasz zaś nie stawiał go w hierarchii bytów, lecz definiował jako czyste istnienie, czyli Bóg jako podstawa każdego bytu, a nie jako jeden z bytów o najwyższych przymiotach.
Spór o uniwersalia
Spór o uniwersalia - filozoficzny problem dotyczący statusu pojęć ogólnych (uniwersaliów, powszechników), historycznie przybierał formę dyskusji wokół istnienia idei. Współcześnie problem także dotyczy psychologii poznawczej, która zajmuje się m.in. pochodzeniem pojęć w umyśle i ich adekwatnością.
Pojęcie "idei" wprowadził do filozofii Platon, który uważał, że istnieją one realnie, poza rzeczami zmysłowymi; stanowią byt rzeczywisty i samoistny. Własnościami idei są - jego zdaniem - jedność (jednej idei odpowiada wielość przedmiotów), stałość (przedmioty ulegają ciągłym zmianom, idee są niezmienne i wieczne) oraz hierarchiczność (idee niższego rzędu podlegają ideom wyższego rzędu). Pierwowzorem idei i ich najlepiej poznawalnymi wzorcami są pojęcia matematyczne. Stanowisko Platona zostało później określone jakoskrajny realizm pojęciowy.
Odrębne stanowisko zajął Arystoteles, według którego uniwersalia nie stanowią odrębnego bytu. Pełna bytowość przysługuje tylko substancji (indywidualnemu bytowi, konkretowi). Arystoteles uznał istnienie form ogólnych, ale ich istnienie nie było niezależne i samoistne, ale związane z istnieniem konkretnych rzeczy. Jego stanowisko zapoczątkowałorealizm umiarkowany.
Opozycyjny wobec realizmu nominalizm zapoczątkowali stoicy, którzy zaprzeczali rzeczywistemu statusowi pojęć (idei, uniwersaliów). Ich zdaniem pojęcia są wytworami mowy i nie mają odpowiednika w rzeczywistości.
Spór o uniwersalia rozgorzał w średniowieczu za sprawą Boecjusza, który tłumacząc Wstęp do Kategorii Arystotelesa autorstwa Porfiriusza postawił pytanie: czy kategorie mają swój niezależny byt jako gatunki rzeczy, czy też istnieją tylko jako znaki językowe?[1] Boecjusz był zwolennikiem realistycznego poglądu, że uniwersalia istnieją w rzeczach poznawanych zmysłowo, ale poznajemy je niezależnie od ciała. Realizm pojęciowy był zresztą charakterystyczny dla filozofii patrystycznej oraz wczesnej scholastyki i najczęściej wtedy przyjmowany był bez dowodu. Odpowiadał on idei świata jako stworzonego przez Boga i poddanego wieczystym prawdom. Spór ten toczył się nie tylko na płaszczyźnie metafizycznej, ale także teologicznej.
Skrajne realistyczne stanowiska zajmowali filozofowie średniowieczni ulegający wpływom Platona i neoplatończyków: Eriugena, który głosił emanacyjną postać realizmu (rzeczy emanują z pojęć ogólnych, które z kolei stanowią emanację Boga) oraz Anzelm z Canterbury, który przyjmował egzemplarystyczną i bardziej ortodoksyjną teologicznie postać realizmu (Bóg stwarza rzeczy na wzór stworzonych uprzednio pojęć ogólnych). Antyrealizm (nominalizm) XII-wieczny reprezentował natomiast Roscelin, który głosił, że pojęcia ogólne stanowią tylko dźwięki języka[2].
XII-wieczni filozofowie poszukiwali w większości stanowiska kompromisowego. Ich najwybitniejszy przedstawiciel, Pierre Abelard głosił sermonizm. Uznawał on powszechniki za wypowiedzi posiadające znaczenie, którego podstawą jest wspólna forma (forma communis) przedmiotów, poznawana rozumowo dzięki abstrahowaniu cech wspólnych[3].
Wśród stanowisk w sporze o uniwersalia wyodrębniły się również:
konceptualizm, który utrzymywał, że powszechniki są tylko pojęciami, czyli obrazami powstającymi w ludzkim umyśle;
teoria "stanu" Waltera z Mortagne oraz teoria "względu" Adalharda z Bath, którzy uważali, że rzeczy mogą z pewnego punktu widzenia być rozpatrywane jako egzemplarze gatunków, a z innego - jako rzeczy jednostkowe;
indyferentyzm, który określał powszechniki jako własności rzeczy współwystępujące z ich jednostkowością;
teoria zbioru, który określał powszechniki jako własności zbiorów rzeczy o podobnej naturze;
konformizm, który określał powszechniki jako wspólną formę przedmiotów.
Św. Tomasz z Akwinu przyjął za Awicenną trzy postacie i formy istnienia uniwersaliów:
ante rem: wszystkie pojęcia ogólne istnieją jako wzory w umyśle Boga
in re: uniwersalia istnieją jako istoty konkretnych rzeczy, zawarte w ich substancji jednostkowej (universale directum);
post rem: uniwersalia pojawiają się jako rezultat abstrakcji, wytwór umysłu (universale reflexivum).
Radykalnej krytyce poddał w XIV wieku realizm pojęciowy William Ockham. Jego zdaniem przyjmowanie realnego istnienia uniwersaliów jest zbędne i nie przyczynia się do wyjaśnienia jakichkolwiek zjawisk. Ockham zbudował nową teorię uniwersaliów, wśród których wyodrębnił pojęcia umysłowe (conceptus) oraz uniwersalia językowe - znaki mowy (voces).
Cechy i podział fil. Nowożytnej
Podział filozofii nowożytnej wg epok
· Odrodzenie, obejmujące wieki: XV i XVI, a stanowiące dla filozofii czas przejściowy i przygotowawczy
· okres systemów nowożytnych, obejmujący w przybliżeniu wiek XVII
· okres Oświecenia i krytyki w XVIII w.
· ponowny okres systemów w pierwszej połowie XIX w. – następnie nastąpił od 1830 r. okres filozofii najnowszej, nacechowanej znów dążeniami krytycznymi
Podział filozofii wg nurtów
· Humanizm (Niccolò Machiavelli i Michel de Montaigne; filozofowie przyrody: Giordano Bruno, a szczególnie Mikołaj Kopernik mieli zmienić spojrzenie na wszechświat i miejsce w nim człowieka. Centrum zainteresowań stanowił człowiek)
· Racjonalizm i empiryzm
o kontynentalni racjonaliści (Kartezjusz, Pascal, Leibniz, Wolf) – francuscy i niemieccy
o empiryzm brytyjski (Bacon, Locke, Hume, Berkeley), do którego należał nurt filozofii zdrowego rozsądku zainicjowany przez T. Reida oraz nurt nawiązujący do tradycji platońskiej – Platonicy z Cambridge
· Oświecenie (Wolter, Encyklopedyści i J.J. Rousseau)
· Kantowski przewrót (przewrót kopernikański) - jest ukoronowaniem i syntezą XVII-wiecznej filozofii racjonalistycznej i empirystycznej. W uproszczeniu: dotąd uważano, że poznanie musi dostosowywać się do przedmiotów, a Kant zaczął zastanawiać się, czy to nie przedmioty dostosowują się do naszego poznania.
· Idealizm niemiecki (Fichte, Hegel)
· Pozytywizm (Comte, Mill, James)
Nowożytna koncepcja nauki (Bacon, Galileusz, Newton)
Bacon chcąc objąć w swoich dociekaniach cały zakres nauki, pojmowanej przez niego bardzo szeroko, dokonał przygotowawczego podziału nauk. Podzielił je na trzy grupy ze względu na odpowiadające im władze duszy.
historia - pamięć (wszelki opis jednostkowych faktów)
poezja - wyobraźnia
filozofia - rozum (wszelkie poznanie ogólne - Bóg, przyroda, człowiek)
Bacon nie zajmował się obszernie istnieniem Boga, zakładając, że jest to sprawa wiary. Poznanie Boga za pomocą filozofii jest niemożliwe.
Galileusz
Po drugie koncepcja heliocentryczna w czasach Galileusza nie była faktem. Powiem inaczej była bzdurą (coś jakbym twierdził, że w podziemnych korytarzach Jowisza istnieje cywilizacja mrówek olbrzymów, a dowodem na to są wyżłobienia na powierzchni planety) Jasne jeśli za 100 lat okazałoby się, że żyją tam mrówki olbrzymy wyszłoby, że byłem jasnowidzem, ale nawet wtedy nie byłbym genialnym naukowcem z powodu tej konkretnej tezy. Z tego co wiem, jedynym dowodem na poparcie swej tezy jaki podał Galileusz były przypływy i odpływy morza wywoływane wg niego wstrząsami związanymi z ruchami ziemi – skądinąd dzisiejsza nauka tłumaczy je zupełnie inaczej :-) i dowód ten był obalany przez jego przeciwników.
Dodam, ze wyczytałem, że dowód na ruch ziemi, dowód nie podlegający dyskusji, podano w 1748 – długo po śmierci Galileusza.
Co do torturowania – możliwe, że był ale wcale nie jest to pewne, zaś spalony na stosie nie był na pewno.
Przebywał sporo czasu w odosobnieniu – areszcie – gdzie zasadniczo mógł dalej pracować i tworzyć.
Moje ogólne wrażenie dot. jego postaci, poniekąd nietuzinkowego umysłu i naukowca, jest takie, że jego problemy z inkwizycją nie wynikały z tego co mówił tylko jak mówił.
Zaproponował na miejsce dotychczasowych dogmatów, nowe wynikające z nauki lub zwyczajnie głoszone przez naukowców i nie wymagające sprawdzalnych dowodów, co stworzyło niebezpieczeństwo iż tworzy podwaliny pod nową religię i tutaj doszło do tarć.
Dodam, że dziś powszechnie historycy odrzucają, lub poddają pod poważną wątpliwość, że Galileusz kiedykolwiek powiedział najsłynniejszą ze swoich wypowiedzi„Eppur si muove!”
Powiedzenie takie „w jego ustach” pojawia się po raz pierwszy w 1757 roku czyli ponad 100 lat po śmierci Galileusza.
Newton
Najważniejsze dzieło Newtona był zatytułowane „Matematyczne zasady filozofii przyrody”,zawierało informacje dotyczące masy, przestrzeni, siły i czasu. Zawarte we wspomnianym dziele informacje przyczyniły się do rozwoju wielu nauk. Newton zajmował się także historia Kościoła i związkami zachodzącymi pomiędzy religią, a nauką. Ten wielki uczony interesował się również mistycyzmem, astrologią i alchemią. Twierdził, że Bóg istnieje, jako najdoskonalszy Stwórca i ingeruje w działanie Wszechświata.
Badania naukowe Newtona przyniosły owoce dla wielu dziedzin w filozofii zawdzięczano mu następujące osiągnięcia:
stworzenie nauki przyrodniczej, niezależnie od filozofii,
sformułowanie fenomenologicznej teorii nauk, (opisywanie tego co jest bezpośrednio dane)
powiązanie przyrodoznawstwa z teologią, głownie w postaci fizyko – teologicznego udowodnienia istnienia Boga.
Metafizyka (metoda, sceptycyzm, Cogito) i epistemologia Kartezjusza
Metafizyka klasyczna albo filozofia pierwsza (gr. τα μετα τα φυσικά ta meta ta physika – "to, co po fizyce/ponad fizyką"; zob. ontologia) – dziedzina wiedzy ukonstytuowana przez Arystotelesa, rozważająca byt jako byt oraz jego istotne własności i ostateczne przyczyny
Projekt metafizyki jest absolutny. Chodzi o wyjaśnienie bytu (dlaczego jest) i poznanie jego istotnych właściwości (czym jest), np. istoty czy przyczyn, relacji koniecznych, co może stanowić podstawę dla wypracowania kryteriów wiedzy pewnej. Według niektórych koncepcji metafizyki, jej przedmiot leży poza obrębem doświadczenia. Dlatego metafizykę krytykuje się z pozycji sceptycznych, empirystycznych, pozytywistycznych i scjentystycznych.
Sceptycyzm filozoficzny to pogląd filozoficzny, podważający pełną wiarygodność ludzkiego poznania. Należy odróżnić współczesny sceptycyzm filozoficzny od sceptyków, szkoły filozoficznej starożytnej Grecji, założonej przez Pyrrona z Elidy.
Sceptycyzm jest mylony z cynizmem. Postawa sceptyczna zakłada pewne obiektywne kryteria za pomocą których można rozróżnić prawdę i fałsz. Cynicy programowo odrzucali rozważanie zagadnień z teorii bytu i teorii poznania, zakładając, że nie ma obiektywnych kryteriów prawdy.
Kartezjusz (ur. 1596, zm. 1650) dokonał epistemologicznej reorientacji filozofii. Stworzył geometrię analityczną, co skłoniło go do stwierdzenia, że filozofia powinna stosować podobną metodę. Wiedza powinna więc być systemem prawd pewnych, koniecznych, powiązanych logicznie i niezależnych od doświadczenia. Stwierdzenie cogito ergo sum („myślę, więc jestem”) oznacza spostrzeżenie, że nie może istnieć akt myślenia bez podmiotu myślenia. Uznał to za przezwyciężenie sceptycyzmu, który wątpi we wszystko i stworzenie aksjomatycznej podstawy dla absolutnego systemu. Wychodząc od tej podstawy, w umyśle odnalazł Kartezjusz idee wrodzone Boga, duszy (res cogitans) i ciała (res extentia) i rozłożył akcenty tak, że położył nacisk na problem psychofizyczny.
W Rozprawie o metodzie zawarł podstawowe zasady metodologiczne:
Nie uznawaj niczego za prawdę bez oczywistych powodów.
Dziel większe problemy na maksymalnie dużą liczbę mniejszych.
Zaczynaj od rzeczy prostych a potem przechodź do złożonych.
Bądź pewien, że znasz wszystkie problemy związane z zagadnieniem.
Działaj krok po kroku. Sprawdzaj sądy zaczynając od najprostszych.
Kartezjusza krytykował Thomas Hobbes, który dowodził, że z cogito nie wynika w żaden sposób twierdzenie o niezależności umysłu.
Zakład Pascala, 3 drogi wiary
Zakład Pascala (Gra Pascala) - rozumowanie przedstawione w Myślach przez Blaise'a Pascala mające dowodzić, iż warto wierzyć w Boga. Pascal rozpatrzył dwa przypadki dotyczące istnienia Boga:
Bóg istnieje i nagradza za wiarę życiem wiecznym.
Bóg nie istnieje i nie istnieje życie wieczne.
Człowiek może wierzyć lub nie wierzyć w istnienie Boga. Jeśli wierzy, to traci życie doczesne (na rzecz modlitw i czynienia dobra) i otrzymuje życie wieczne. Jeśli nie wierzy, to zatrzymuje życie doczesne i traci życie wieczne. Pascal wywnioskował, że wiara bardziej się opłaca, ponieważ ryzykujemy tylko czas życia, który jest zazwyczaj krótki, a nagrodą może być życie wieczne
Są trzy drogi do wiary: rozum, zwyczaj, natchnienie
Wiara i drogi do niej. Personifikacja
- Są trzy drogi do wiary: rozum, zwyczaj, natchnienie
- Człowiek jest zobowiązany kochać Boga
- Człowiek SZCZĘŚLIWY to taki, który widzi, że Bóg istnieje
- Ludzie posiadają mdłe poczucie szczęścia swojej pierwotnej natury, toną w nędzach zaślepienia i pożądliwości, które stały się ich drugą naturą
- Główne choroby człowieka: pycha i pożądliwość
- Pycha oddala ludzi od Boga
- Pożądliwość wiąże człowieka z ziemią
- Człowiek jednoczy się z Bogiem poprzez łaskę, a nie z natury
- Poniżanie człowieka następuje za pokutę, nie z natury
- Wszystko, co niezrozumiałe, może istnieć
- Opowieść o tym, czego Bóg chciał dla człowieka
- Jest dosyć światła dla tych, którzy chcą Boga widzieć i dość ciemności, dla tych, którzy nie chcą Go widzieć (znaleźć)
Jak przebiega proces poznania wg Malebranche’a
Nicolas Malebranche (ur. 6 sierpnia 1638, zm. 13 października 1715) był francuskim filozofem wywodzącym się ze szkoły kartezjańskiej. Urodził się w Paryżu, tam też odebrał wykształcenie (filozofia na College de la Marche oraz teologia na Sorbonie. W 1660 wstąpił do zgromadzenia oratorianów poświęcającego się w szczególności zgłębianiu teologii.
TEORIA POZNANIA
Metafizykę Malebranche umiał uzgodnić z trzeżwymi i skrupulatnymi badaniami na polu teorii poznania.
Zachował on Kartezjański ideał poznania: jasność.
Tylko to poznajemy trafnie co rozumiemy jasno.
Z tym Kartezjanskim sprawdzianem przystapiwszy do analizy poznania , doszedł do zupełnie innych wyników niz Kartezjusz: nie poznajemy jasno ani Boga , ani własnej duszy, o ktorej mamy tylko niejasne doswiadczenie wewnętrzne, ani tym bardziej dusz cudzych , co do ktorych możemy snuć jedynie przypuszczenia.
Natomiast - mamy zupełnie jasne poznanie ciał: istotę ich bowiem stanowi rozciągłość ; niepodobna zaś pragnąć poznania jasniejszego niż to , jakie mamy o rozciągłosci.
Wiedza nasza jest dwojaka: polega bądż na postrzezeniach bądż na ideach, w pierwszym przypadku poznajemy rzeczy wprost a w drugim poznajemy je poprzez idee.
Tylko idee dają wiedzę jasno , postrzeżenia zmysłowe są dla rozumu ciemne.
Bezposrednio możemy postrzegać jedynie to, co znajduje się w naszym umysle , czylistany swiadomosci , o tym zaś , co istnieje poza umysłem , możemy wiedzieć tylko posrednio.To znaczy: nasza wiedza psychologiczna jest bezposrednia , ale za to nie jasna, a wszelka inna wiedza może być jasna , ale za to zawsze jest tylko posrednia.
Przez idee poznajemy własnosci , ale czy rzeczy istnieją , o tym pouczyć może tylkopostrzeżenie. Zagadnienie istnienia nie należy już do jasnego rozumowego poznania , stanowi wyłącznie dziedzinę zmysłowego postrzegania.
• Postrzezenia pojawiają się w umysle i giną, idee zas podlegają przemianom , przez jakie przechodzi umysł, ale bo też - nie postrzeżenia są składnikami umysłu , idee zas nie są składnikami jego, lecz przedmiotami , sa poza nim.
Z tego rozróznienia Malebranche wyciągnął metafizyczną konsekwencję : że idee, nie będące w nas , są w Bogu.
Malebranche wyprowadził również konsekwencję metodologiczną: idee , jako nie będące składnikami umysłu, nie dadzą się badać metodą psychologiczną. Analiza wiedzy nie zawsze może być analizą psychologiczną; poddaje jej się wiedza zmysłowa , natomiast wiedza posrednia , posługująca sie ideeami, stanowi granicę w psychologicznym traktowaniu teorii poznania, co oznacza że Malebranche był wrogiem psychologizmu.
Rozważania te doprowadziły Malebranche'a do wyników rożniących się znacznie od poglądów Kartezjusza ; w szczególnosci inaczej wypadła ocena poznania ciał i poznania duszy.
Poznanie ciał , osiągane za pomocą jasnych idei, było dla Malebranche'a poznaniem doskonałym.
Natomiast poznając duszę bezposrednio, przez postrzezenia wewnętrzne nie poznajemy jej jasno. W tym punkcie Malebranche odwrócił wrevz pogląd Kartezjusza. Przyznawał że o istnieniu duszy wiemy istotnie pierwej i pewniej niż o istnieniu ciał; natomiast naturę ciała znamy pierwej i jasniej niż naturę duszy.
Istnienie bowiem przedmiotów poznajemy przez postrzeżenia , a naturę przedmiotów przez idee. Rozwój nauki potwierdził stanowisko Malebranche'a - psychologia do dziś nie osiągneła tej scisłosci jakie mają nauki o ciałach.
Malebranche był empirykiem , ale nie empirystą.
Był empirykim , sądził, że najmocniejszym fundamentem wiedzy jest oparcie jej na doswiadczeniu. Ale nie był empirystą; był przekonany , że doswiadczenie zmysłowe nie jest samowystarczające, że nie może się obejść bez współudziału mysli.
Twierdził , że pewne sądy (nazywał je naturalnymi) są składnikami kazdego postrzeżenia .
Dwie są zasadniczo koncepcje postrzezenia :
- zawiera ono sądy
• - jest procesem czysto zmysłowym ( tej koncepcji dał wyraz póżniej Berkeley).
Koncepcja natury ludzkiej i państwa Hobbesa.
Teoria Hobbesa
Thomas Hobbes aby uzasadnić konieczność stworzenia państwa w swoich rozważaniach wprowadza pojęcie stanu natury. Według niego w stanie natury znajdują się ludzie, kiedy nie istnieje państwo. Brakuje wówczas zwierzchniej władzy. Można powiedzieć, że ludzie nie stanowią jeszcze społeczeństwa (stan przedspołeczny). Hobbes twierdzi, że człowiek jest jednostką egoistyczną, a w swoim życiu skupia się na realizowaniu swoich potrzeb. W stanie natury (stan pierwotny) każdy z nas jest równy, mamy te same uczucia i potrzeby. Każdy z nas jednakowo boi się śmierci, boi się o swoje życie. Ten strach przed śmiercią według Hobbes’a jest bardzo silną fobią. Z drugiej strony w stanie pierwotnym ujawnia się także nasza druga namiętność, którą jest chęć ciągłego bogacenia się. Chcemy posiadać coraz więcej i więcej. Każdy człowiek chce być lepszy od innych. Chcemy władzy i zaszczytów. Ta chęć posiadania nigdy nie będzie zaspokojona, jak twierdził Hobbes. Jedynie śmierć jest ją w stanie przerwać. W stanie natury trwała ciągła walka pomiędzy jednostkami. W tej sytuacji nieprzewidywalność własnej śmierci staje się największą bolączką człowieka. Odkrywa wówczas jak bardzo zależy mu na własnym życiu. Thomas Hobbes określa stan natury jako stan wojny wszystkich przeciw wszystkim.W takim stanie nie obowiązują żadne prawa, ani też zasady religijne. Tym samym nie można mówić o żadnej moralności.
Sytuacja permanentnej wojny zmienia się dopiero po powstaniu państwa. Władza państwowa ustala wówczas prawa i dba o ich przestrzeganie. Przez społeczeństwo zostanie wybrany suweren, który będzie posiadał nieograniczoną władzę, a ludzie będą mu posłuszni. Właśnie u Hobbes’a pojawia się po raz pierwszy koncepcja władzy absolutnej. Hobbes twierdził, że władza którą otrzymuje suweren jest władzą pochodzącą od Boga, a została mu nadana za zgodą ludzi. Zadaniem władzy państwowej jest stworzenie odpowiednich warunków, aby utrzymać pokój i przerwać stan wojny.
Hobbes wychodzi z filozofii przyrody. Jest ona dla niego nauką o ciałach i ruchu. Wszechświat, państwo i człowieka należy uważać za bardzo złożoną maszynę. Spostrzeganie jest ruchem wewnętrznym części ciała, wywołanym ruchem przedmiotów zewnętrznych. Od nich pochodzą uczucia chęci, miłości, bólu i obawy oraz uczucia osobliwe, a zwłaszcza ogarniające wszystkich dążenie do władzy i czci. Pierwotnym stanem jest wojna powszechna. Instynkt samozachowawczy prowadzi do powstania państwa drogą wzajemnej dobrowolnej umowy.
Stan natury to wg Hobbesa wojna każdego z każdym (łac. bellum omnium contra omnes), co wynika bezpośrednio z faktu, że każdy człowiek jest z natury egoistą. Przy braku ograniczającej go z zewnątrz władzy, w sytuacji gdy pozornie wszyscy są wolni, ludzie zaczynają z sobą walczyć, co powoduje, że zamiast korzystać z wolności każdy musi cały czas koncentrować się na przetrwaniu. Między wolnością a przetrwaniem istnieje zatem stały, nierozwiązywalny konflikt. W doktrynie Hobbesa wolność określana jest jako brak zewnętrznych przeszkód w osiąganiu celów. Wolność człowieka polega na tym, iż nikt nie powstrzymuje jego działań.
Skoro biologia nie czyni jednostki zdolną do społecznego współżycia, naturalny dla niej może być tylko brak społecznych więzi. Stan naturalny nie jest jednak okresem pełnej atomizacji jednostek. Jeśli istota aspołeczna w drodze rozumowania kreuje więzi społeczne uzyskując bezpieczeństwo dla siebie i innych, trudno jednoznacznie naturę ludzką i egoizm oceniać w kategoriach dobra i zła, co narzuca porównania z doktryną Stirnera. Człowiek według Hobbesa postawiony zostaje przed dramatycznym wyborem. Musi opowiedzieć się albo za bezpieczeństwem i jednocześnie za absolutną podległością, albo za nieograniczoną wolnością i anarchią oraz związanym z nimi ciągłym zagrożeniem dla jego życia.
Hobbesowska wiedza o człowieku ma mechanistyczny charakter co wymusza porównania z koncepcjami La Mettrie. Ponadto Hobbes opowiadał się za uznaniem determinizmu. Wszystkie ludzkie działania są, jego zdaniem, zdeterminowane, konieczne, tzn. możliwe do przyczynowego wyjaśnienia.
Monadologia i logika Leibniza
Monadologia – książka Gottfrieda Wilhelma Leibniza przedstawiająca podstawy jego systemu ontologicznego. Napisana w roku 1714 i wydana w 1720 roku. Leibniz przedstawiał w niej tezę, ze cała rzeczywistość składa się z nieprzeliczonych cząstek, monad, które są szczelne i niezależne od siebie, a rozwijają się tylko w miarę swych z góry określonych możliwości.
Filozofia Leibniza stoi w ścisłym związku z naukowymi badaniami jego czasu.
W przeciwieństwie do Spinozy, u którego jednostka rozpływa się w jednej boskiej substancji, ogarniającej cały świat, Leibniz jest przeniknięty poczuciem odrębności i wartości jednostki. Świat jest dla niego zbiorowiskiem „monad”, to jest indywidualnych jednostek siły. Jest ich nieskończenie wiele i różnią się między sobą stopniem doskonałości, tak, że nie ma dwóch monad jednakowych. Organizmy są zbiorami monad (np. nasze ciało), a dusza jest tylko monadą centralną.
Monady są niezależne od zewnętrznych wpływów (jak powiada Leibniz, nie mają drzwi ani okien) i na siebie nawzajem nie oddziałują, zaś zgodność pomiędzy poszczególnymi monadami jest wynikiem harmonii przedustawnej (harmonia praestabilita), wprowadzonej przez Boga. Tak jak dwa zegary idą zgodnie, choć na siebie nie oddziałują, bo tak wyregulował je zegarmistrz, tak też przedstawienia i wrażenia (bo na nich polega życie monady) odpowiadają przedstawieniom innych monad nie dlatego, że te na nie oddziałują, ale że Bóg tak urządził, że w chwili, gdy monada A ma przedstawienie a, to monada A1, zna odpowiednie przedstawienie a1.
Świat ten w ten sposób urządzony jest najlepszy z możliwych. Gdyby był możliwy świat lepszy, to Bóg wiedziałby o tym dzięki swej mądrości, a jego dobroć skłoniłaby go do urzeczywistnienia tego lepszego świata.
Leibniz zastanawiał się nad tym, jak poprawnie zdefiniować prawdę. Popularna, intuicyjna definicja głosi, że wypowiedź jest prawdziwa, gdy jej zawartość jest adekwatna do rzeczywistości. Adekwatność jest w istocie rodzajem logicznej relacji między wypowiedzią a stanem rzeczywistości. Skoro jest to relacja logiczna, to tak jak wszystkie inne relacje logiczne powinna ona być niezmienna i zależna tylko od zawartości wypowiedzi i "zawartości" rzeczywistości.
Jeśli przyjmie się to założenie, to relacja "adekwatności" staje się klarowna. Dana wypowiedź jest prawdziwa (adekwatna), jeśli w podmiocie (obiekcie) tego zdania jest zawarte jego orzeczenie (jakaś cecha lub zdarzenie związane z obiektem). Leibniz nazwał tę zasadę regułą koniecznej przyczyny prawdy. Zdaniem Leibniza odrzucenie reguły koniecznej przyczyny prawdy prowadzi do nieuniknionych sprzeczności logicznych.
Dualizm epistemologiczny Locke’a
Epistemologia (od stgr. ἐπιστήμη, episteme – „wiedza; umiejętność, zrozumienie”; λόγος, logos – „nauka; myśl”) teoria poznania lub gnoseologia – dział filozofii, zajmujący się relacjami między poznawaniem, poznaniem a rzeczywistością. Epistemologia rozważa naturę takich pojęć jak: prawda, przekonanie, sąd, spostrzeganie, wiedza czy uzasadnienie.
John Locke (ur. 1632, zm. 1703) przeciwstawił Kartezjuszowi i jego koncepcji wiedzy wrodzonej wizję umysłu jako niezapisanej tablicy (tabula rasa), która zapisuje się dopiero w wyniku doświadczenia. Tak jak Kartezjusz nie kwestionował doświadczenia wewnętrznego i twierdził, że w bezpośrednim doświadczeniu mamy dostęp do wiedzy pewnej. To on właśnie rozróżnił doświadczenie na zewnętrzne (wrażenia zmysłowe) i wewnętrzne (refleksja). Intuicja działająca w obrębie pamięci daje według niego pewność poznawczą i jest podstawą logiki oraz matematyki. Idee dostarczane przez nią są proste. Idee złożone powstają w wyniku abstrakcji z prostych. Niepewność tkwi w poznaniu zewnętrznym.
Głosił przyczynową teorie percepcji mówiąc, że idee mają przyczyny w poznaniu zewnętrznym. Argumentował za tą teorią, że zmysły nie wytworzyłyby wrażeń bez przyczyny i dowodził jej słuszności z różnicy między ideami powstającymi w umyśle i ideami-wrażeniami, na które nie mamy wpływu.
Zastanawiał się też nad tym, czy wszystkie nasze idee mają odpowiedniki w rzeczywistości. To doprowadziło go do rozróżnienia między jakościami pierwotnymi (kształt, objętość, ruch), które są obiektywne i odpowiadają własnościom ilościowym a wtórnymi (na przykład barwy, zapachy, dźwięki), które są subiektywne i są tożsame z własnościami jakościowymi.
Czego dotyczą skrajności u Berkeleya
George Berkeley, IPA /ˈbɑː(ɹ).kli/ (ur. 12 marca 1685 w Dysert Castle w hrabstwie Kilkenny, zm. 14 stycznia 1753 w Oksfordzie) –irlandzki filozof, myśliciel, misjonarz anglikański i biskup Cloyne.
P O G L Ą D Y B E R K L E Y 'A
Skrajny Nominalizm
Locke zaprzeczał, iż w świecie zewnętrznym istnieją przedmioty ogólne i pojęcia abstrakcyjne, lecz przyznawał, iż pojęcia abstrakcyjne istnieją w umyśle. Natomiast Berkeley zaprzeczył: w świecie zewnętrznym, jak i w umyśle nie ma nic abstrakcyjnego, gdyż każda idea, jaką mamy jest określona i konkretna. Nie można przedstawić sobie barwy w ogóle, zawsze wyobrażona barwa musi mieć kolor. Tak samo jak nie da się przedstawić sobie ruchu, który nie będzie ani szybki, ani wolny. Według Berkeley`a nie ma ani przedmiotów ogólnych, ani idei ogólnych, ogólne są jedynie wyrazy. W związku z tym termin idea został zwężony z przedstawienia, do wyobrażenia, gdyż nie można przedstawić niczego inaczej, niż przez przedstawiania konkretne, czyli wyobrażenia.
Skrajny Sensualizm
Berkeley twierdził, iż rozum ma za przedmiot wyłącznie sprawy duchowe. Jedynym źródłem poznania, są zmysły. Ponad to gdy Locke głosił, iż tyle wiemy, ile doświadczamy, to Berkeley stwierdził, iż istnieje tylko to co doświadczamy. Następstwa sensualizmu dla nauki były ogromne, gdyż wedle tej teorii matematyka jest domeną zmysłów, a nie rozumu, który przecież zajmuje się sprawami wyłącznie duchowymi. Zmysłowe pojmowanie matematyki kazało Berkeleyowi sądzić, iż każda linia ma określoną ilość punktów, że dzielenie w nieskończoność jest niemożliwe i, że nie ma wielkości mniejszych niż te postrzegane, więc matematyka nie powinna takimi rzeczami się zajmować. Przez całe swe życie Berkeley walczył z koncepcją wielkości nieskończenie małych, która wydawała mu się błędem.
Skrajny Subiektywizm
Locke głosił istnienie własności pierwotnych (obiektywnych) i wtórnych (subiektywnych). Berkeley uznał tą teorię, lecz dał jej bardziej skrajną postać. Mianowicie Berkeley uznał iż istnieją jedynie własności wtórne, gdyż np. szybkość ruchu zależy od odległości między ciałami, a kształt zmienia się, gdy obchodzimy ciało dookoła.
Idealizm i Immaterializm
Podstawą filozofii Berkeley`a było twierdzenie, iż nie istnieje nic takiego jak materia. Dowodził on, że wszystko to, co postrzegamy jest jedynie zbiorem idei w umyśle. Cały świat składa się tylko z postrzeżeń, a dla przedmiotów świata zewnętrznego "istnieć" to być postrzeganym. Jednakże ten pogląd budził wiele sprzeczności, gdyż np. jeśli istnienie rzeczy polega na tym, że są postrzegane, to jak można uznać za jedną rzecz to, co postrzegamy wieloma zmysłami. Lecz Berkeley nie obawiał się paradoksalnych konsekwencji, i przyznawał, że dotykamy się jednej rzeczy, a postrzegamy inną. Nawet, gdy używamy jednego zmysłu postrzeżenia są różne, a więc i różne są przedmioty. To już budziło trudności w uznaniu trwałości i jedności rzeczy. Lecz Berkeley głęboko wierzący w Boga nie stworzyłby takich teorii bez uznania Jego istnienia. I tak stwierdził, iż: rzeczy są postrzeżeniami, ale nie tylko ludzi, lecz i Boga; jako postrzeżenia Boga mają trwałość i jedność i nawet, gdy żaden człowiek na nie patrzy, to patrzy na nie Bóg i dlatego istnieją one bez przerwy. Berkeley poprzez te twierdzenia pragnął przywrócić Boga do podstawowego i koniecznego źródła wszystkich rzeczy.
Spirytualizm
Aby istniały idee, muszą istnieć umysły noszące tejże idee. Świat składa się więc z idei i umysłów. Dla Berkeley`a idee nie mogą istnieć samotnie, muszą istnieć też duchy czynne. Duchy zaś różnią się od idei tym, że są czynne. Duchy postrzegają, a idee są postrzegane. Tak, więc jedyną działającą przyczyną jest duch. Wszelkie przemiany w świecie są natury duchowej, nie mechanicznej.
Prócz naszym duchem własnym istnieją też inne duchy, choć nie posiadamy o nich doświadczenia. Nie posiadamy idei duchów, lecz ich pojęcie; tzn. nie wyobrażamy sobie ich, lecz rozumiemy. Tak, jak ciała poznajemy poprzez zmysły, to dusze poprzez rozum.
Teoria kojarzenia idei i krytyka poj. przyczynowości Hume’a
David Hume (ur. 7 maja - 26 kwietnia ss. - 1711 w Edynburgu, zm. 25 sierpnia 1776 tamże) – filozof, pisarz i historyk urodzony wSzkocji, wychowany w Anglii, żyjący we Francji i w Anglii.
Hume był wierny tradycji empiryzmu angielskiego od Locke`a : badał nie rzeczy lecz nasze o nich przedstawienia. Pogląd zaś na przedstawienia miał prosty, stosował 1 tylko fundamentalny p[odział na pierwotne i pochodne; 1- nazywał wrażeniami 2- ideami, głosił o przedstawieniach jedno fundamentalne twierdzenie : że idee pochodzą z wrażeń. Wrażenia są pierwowzorami , idee zaś tylko ich kopiami wytwarzanymi przez umysł. Wrażenia są właściwym środkiem poznani rzeczywistości i sprawdzianami prawdziwości idei; idee mają wartość dla poznania rzeczy o ile wiernie kopiują wrażenia , rozróżniał zagadnienia psychologiczne i epistemologiczne. Udoskonalił teorię kojarzenia idei sformułowawszy prawa kojarzenia; całą różnorodność kojarzeń sprowadził do 3 rodzajów: do kojarzenia na zasadzie podobieństwa, czasowej i przestrzennej styczności, oraz związku przyczynowego.
Krytyka pojęcia przyczynowości . Stwierdził, iż nie poznajemy związku przyczynowego a priori. Nie poznajemy także empirycznie, bo jeśli mamy trzymać się ściśle doświadczenia to musimy wyrzec się związków przyczynowych i zadowalać się tylko stałych następstw. Nie ma takiego rozumowania, które upoważniałoby do przenoszenia dotychczasowego doświadczenia na przyszłość. Nie ma sprzeczności w przypuszczeniu, że choć pewne zdarzenie miało jakiś skutek to zdarzenie doń podobne mieć będzie skutek inny. Właściwa podstawa wniosku jest nieobiektywna lecz subiektywna i jest uczuciowa nie pojęciowa. Wnioskowanie jest tu aktem wiary nie wiedzy. Poszukiwanie wniosków przyczynowych jest instynktem, który nam dała natura. Dała nam ona instynkt nie dając zrozumienia. Wnioskujemy o rzeczach przyszłych bez znajomości podstaw naszych wniosków tak samo, jak możemy poruszać się nie znając muskułów.
Koncepcja natury ludzkiej i umowy społecznej Rousseau
jean-Jacques Rousseau (ur. 28 czerwca 1712 w Genewie, zm. 2 lipca 1778 w Ermenonville) – genewski pisarz tworzący w języku francuskim, filozof i pedagog, autor koncepcji swobodnego wychowania.
Główne dzieło Rousseau Umowa społeczna to klasyczna utopia polityczna, w której została opisana demokracja idealna.
Jacques Rousseau (1712-1778), w swoich traktatach z 1762 roku zatytułowanych Umowa Społeczna zarysował inną wersję teorii umowy społecznej opartej na koncepcji powszechnej suwerenności, określonej jako niepodzielna i prawnie niezbywalna. Ta ostatnia cecha wyjaśnia awersje Rousseau do demokracji pośredniej oraz jego poparcie dla demokracji bezpośredniej. Z jednej strony teoria Rousseau przypomina indywidualistyczną, liberalną filozofię Locka, z drugiej różni się od niej kilkoma istotnymi zagadnieniami. Na przykład, jego teoria powszechnej suwerenności zawiera koncepcje „woli ogółu”, będącej czymś więcej niż sumą woli poszczególnych jednostek, dlatego też bardziej pasuje do niej określenie kolektywistyczna, bądź holistyczna niż indywidualistyczna. Rousseau przekonuje, że podmiot jako odrębna jednostka może być egoistyczny i przekładać własne korzyści nad dobro ogółu. Jednakże, jako członek tego ogółu, wyzbywa się on egoizmu, aby przyczynić się do utworzenia woli ogółu, która sama w sobie jest powszechną suwerennością.
Powszechna suwerenność decyduje o tym, co jest dobre dla społeczeństwa jako całości.
Porozumienie społeczne sprowadza się do następujących pojęć. Oddając swoją osobę i wszystkie swoje prawa we władanie woli ogółu w rezultacie otrzymujemy jedno ciało (społeczne), którego każdy członek staje się nierozerwalną częścią całości.
Tak więc, cieszące się złą sławą stwierdzenie Rousseau, że człowiek jest “zmuszony do wolności”, powinno być rozumiane w następujący sposób: skoro odrębne podmioty rezygnują ze swojej wolnej woli (teoria Hobbesa), aby stworzyć powszechną suwerenność, i skoro ta suwerenność jest niepodzielna, niezbywalna i decyduje o tym, co jest dobrem dla ogółu to, jeśli jednostka ponownie powróci do swojego egoizmu wtedy jest zmuszona do zaakceptowania tego, co zadecydowali inni, jako że jest członkiem zbiorowości.
Wersja umowy społecznej według Rousseau jest najczęściej kojarzona z terminem „umowy społecznej” samej w sobie. Jego teorie miały wpływ zarówno na rewolucję francuską (1789), jak i na powstanie ruchu socjalistycznego. Można powiedzieć, że tak jak w teoriach Locke’a i Hobbesa, Rousseau zwrócił szczególną uwagę na subiektywne i indywidualne kwestie (na przykład w swojej pracy zatytułowanej Wyznania).
Zdaniem Rousseau literatura, nauka, sztuka nie prowadzą człowieka ku dobru – Rousseau odrzucał teorię postępu – gdyż rozwój umysłowy prowadzi do degradacji moralnej przez stłumienie naturalnych instynktów, które czyniły człowieka dobrym: "ludzie żyliby dobrze, gdyby postawa zewnętrzna była zawsze obrazem skłonności serca. Człowiek był niegdyś istotą na wskroś dobrą, bo irracjonalną – stąd pochodzi obraz człowieka pierwotnego, zwany popularnie (u Rousseau określenie to nie występuje) mianem „dobrego dzikusa”. Ów „dobry dzikus” to istota bez wychowania, nieznająca filozofii, literatury, kultury. Zdaniem Rousseau zapewnia mu to szczerość, otwartość, brak występków, którymi kieruje rozum, dążący do tego, by komuś coś zabrać. Dzikus także zabiera innym, ale nie dorabia uzasadnienia, nie snuje planów zaboru; działa wyłącznie instynktownie; kultura racjonalna zaś daje wyrachowanie, planowanie i przebiegłość. Człowiek pierwotny ma proste potrzeby: sen, seks, jedzenie. Codzienna walka z przyrodą hartuje go; jest większy niż człowiek współczesny, ma silniejsze mięśnie; te cechy fizyczne zanikły wraz z postępami cywilizacji: siekiera zabiła mięśnie rąk, proca celność rzutu, drabina umiejętność chodzenia po drzewie; cywilizacja skarliła człowieka fizycznie; dzikus nie bał się lwów, które zabijał gołymi rękami, także chorób (które mają być produktem cywilizacji), do zrostu kości nie potrzebował gipsu – same się zrastały. Człowiek pierwotny był moralny – niemoralność Rousseau postrzegał jako wymysł rozumu. Dziki nie znał występku, egoizmu, kierował się miłością do świata; nie znał nawet miłości, w której Rousseau także dostrzegał racjonalizację instynktu w postaci chęci podporządkowania sobie drugiej osoby. Dziki nie znał niewoli, własności, hierarchii – nie miał więc czego zazdrościć drugiemu, a więc nie znał uczucia zawiści.
Epistemologia kantowska
Immanuel Kant (ur. 1724, zm. 1804) dokonał rozróżnienia na sądy analityczne, czyli takie, które wynikają z definicji (por.klasyczny rachunek zdań), zaś wiedza, którą zdobywamy na ich mocy nie może wykraczać poza granicę już znanych pojęć i syntetyczne (por. indukcja niezupełna), które pozwalają na zdobywanie wiedzy istotnie nowej. Z drugiej strony podzielił sądy na aprioryczne (poza doświadczeniem, wynikające z wrodzonych własności umysłu i zmysłów) i aposterioryczne (na podstawie zdobywanego doświadczenia).
Stosując te kategorie do wcześniejszych dziejów filozofii można powiedzieć, że platońska episteme miała zawierać tylko sądy a priori. Leibniza prawdy rozumu są a priori, prawdy faktów syntetyczne a posteriori, choć dla Boga wszystkie są analityczne a priori. Hume akceptował tylko istnienie analitycznych a priori (relacje między ideami) i syntetycznych a posteriori (fakty).
Natomiast Kant argumentował za możliwością istnienia sądów syntetycznych a priori, które jego zdaniem są obecne w matematyce i przyrodoznawstwie i byłyby składnikami przyszłej metafizyki. Argumentował za pomocą dedukcji transcendentalnej, czyli poszukiwania argumentów na konieczność warunków możliwości tego, co jawi się nam jako wymagające uzasadnienia.
Początkiem poznania jest doświadczenie, którego składnikami apriorycznymi są czas i przestrzeń, kategorie za pomocą których świat poznajemy. Doświadczamy więc z pomocą wrodzonych narzędzi.
Możemy, zdaniem Kanta, rozróżnić zjawiska (fenomeny) i rzeczy same w sobie (noumeny). Te ostatnie nie są poznawalne, ale musimy przyjąć ich istnienie, by wytłumaczyć istnienie zjawisk.
Kant rozróżnił też pytania de iure (dotyczące kwestii dopominających się wyjaśnienia i wymagających transcendentalnej dedukcji) i quid facti dotyczące tego, co jest. Teoria poznania zajmuje się według niego pytaniami de iure.
Imperatyw kategoryczny – zasada etyczna, którą można sformułować m.in. w sposób następujący: "należy postępować zawsze wedle takich reguł, co do których chcielibyśmy, aby były one stosowane przez każdego i zawsze". Termin filozoficzny utworzony przez Immanuela Kanta jako skutek poszukiwań bezwzględnie ważnego prawa, dotyczącego każdej osoby, które nie musiałoby być usprawiedliwione przekonaniami religijnymi.
Kant definiuje ją na różne sposoby. Najprostszy cytowany jest poniżej (w oryginale):
„Handle nur nach derjenigen Maxime, durch die du zugleich wollen kannst, dass sie ein allgemeines Gesetz werde".
w tłumaczeniu:
„Postępuj zawsze według takiej maksymy, abyś mógł zarazem chcieć, by stała się ona podstawą powszechnego prawodawstwa“.
Przestrzeń i czas to, według Kanta, formy zmysłowej naoczności.
Kant zaczął od poszerzenia arystotelowskiej teorii logiki o nowy podział sądów na:
sądy analityczne, czyli takie, które w orzeczeniu wypowiadają jedynie to, co jest zawarte w podmiocie – mają charakter definicji i służą objaśnieniu posiadanej już wiedzy;
sądy syntetyczne, czyli takie, których orzeczenie wykracza poza podmiot – które rozszerzają naszą wiedzę;
oraz:
sądy a priori, czyli takie, które są niezależne od doświadczenia – mają swe źródło w umyśle;
sądy a posteriori, czyli takie, które można wywieść z doświadczenia.
Według Kanta człowiek wyposażony jest w aprioryczne formy naoczności (czas i przestrzeń) i kategorie intelektu. Formy naoczności nie istnieją tak jak wszystkie inne przedmioty, są właśnie formami - to w nich i przez nie wszystko inne jest nam dane. Odczucia czasu i przestrzeni są specyficznie ludzkie, o tyle, o ile my właśnie ich doznajemy.Powoduje to ciekawą konsekwencję - nigdy nie poznajemy "rzeczy samych w sobie", a jedynie zjawiska. Nie jest to jakiś niedostatek naszego poznania. Po prostu z konieczności wszystko, co poznajemy, przedstawia się nam tak, jak jest "dla nas", istot rozumnych wyposażonych w formy naoczności. Tym samym więc to, co czasowe i przestrzenne, to właśnie zjawiska, a nie rzeczy same w sobie. Nie poznajemy rzeczy samych w sobie, bo nie możemy np. oglądać jakiegoś przedmiotu jednocześnie ze wszystkich stron, nie możemy też oglądać go jednocześnie o godzinie 18 i 22. Także samych siebie musimy traktować w ten sposób - nasze ciało i czyny to sposób, w jaki się sobie przejawiamy. Natomiast jacy jesteśmy sami w sobie - tego nie wiemy.
Opisane przez Kanta formy naoczności to pierwszy szczebel filozofii transcendentalnej.
KATEGORIE INTELEKTU
Bardziej skomplikowana była droga Kanta do odkrycia kategorii intelektu. Kant definiował logikę jako naukę o formach sądów. Ponieważ zaś intelekt to nic innego jak zdolność wydawania sądów, logika staje się nauką, w której intelekt ma do czynienia z samym sobą. Każdy sąd logiczny jest połączeniem w jedno twierdzenie podmiotu zdania i jego orzeczenia. Kant stwierdza, że wystarczy więc odnaleźć funkcje nadawania jedności w sądach, by tym samym odkryć funkcje intelektu. Funkcje te będą właśnie poszukiwanymi kategoriami.
„Przewrót kopernikański” – takim mianem określał I. Kant swoje znaczenie w filozofii, porównując się do pracy odkrywczej Mikołaja Kopernika. Krytykował dotychczasową filozofie uznając, że najważniejsze jest pytanie o warunki i możliwości uprawiania filozofii. Według filozofa refleksja nad teorią poznania powinna poprzedzać refleksję metafizyczną. Kanta interesowały odpowiedz na pytanie, które nazwał „transcendentalnego”. Pytał o: sposób tworzenia się nasza wiedza na temat rzeczywistości, jaka jest relacja między podmiotem, a przedmiotem, o tym jak doświadczenia zmysłowe umożliwiają tworzenie sądów. Teoria I. Kant ma charakter aprioryczny bowiem filozof odwrócił relacje między przedmiotem, a podmiotem podkreślając rangę podmiotu.
I. Kant podzielił sądy na dwa rodzaje tj.: empiryczne, pozyskane drogą doświadczenia (a posteriori) oraz niezależne od doświadczenia mające źródło w umyśle (a priori). Uczony zainteresował się również sądami analitycznymi (odnoszącymi się do wiedzy już posiadanej) i syntetycznymi poszerzającymi wiedzę. Kanta rozróżnił jeszcze trzy rodzaje sądów: sądy moralne, poznawcze i estetyczne. Ostatnie miały być bezpojęciowe i bezinteresowne, ponieważ przeżycia estetyczne powstają dzięki współdziałaniu wrażeń , wyobrażeń i sądów.
Etyka i estetyka u Kanta
IMPERATYW KATEGORYCZNY!!
Chcąc wskazać wyjście z podobnych dylematów, Kant uwzględnił jeszcze jedną formę umysłu praktycznego, nazwaną przezeń zmysłem obowiązku. Jest ona narzucana ludziom w procesie wychowania i wynika z miejsca, jakie przyszło nam zajmować w społeczeństwie. Regułę tę wyraża imperatyw obowiązku: Postępuj tak, jakby zasada twojego postępowania miała się stać siłą twej woli ogólnym prawem.
Według późnego Kanta moralne jest to, co jest czynione z obowiązku, to zaś, co się robi z własnej ochoty, jest albo obojętne moralnie – jeżeli nie stoi w sprzeczności z naszymi obowiązkami – albo naganne – jeśli stoi.
Estetyka (gr. aisthetikos - dosł. 'dotyczący poznania zmysłowego', ale też 'wrażliwy') – dziedzina filozofii, zajmująca się pięknem i innymi wartościami estetycznymi.
Estetyka jako systematycznie prowadzony namysł nad pięknem i sztuką jest najmłodszą dziedziną filozofii. Explicite pojawiła się w XVIII wieku za sprawą Aleksandra Gottlieba Baumgartena, który wyznaczył jej zadanie opisywania procesów poznawczych, czyli de facto traktował jako gałąź epistemologii. Takie rozumienie estetyki obecne jest jeszcze wKrytyce czystego rozumu Immanuela Kanta (estetyka transcendentalna), jednak już w Krytyce władzy sądzenia Kant zrywa z epistemologicznie rozumianym pojęciem estetyki i kładzie podwaliny pod nową gałąź filozofii - estetykę jako wiedzę o pięknie i sztuce. Od czasów Kanta estetyka funkcjonuje jako "regularna" dziedzina filozoficzna, uprawiana przez myślicieli tej miary co Schelling, Hegel czy Adorno. Jest to tzw. estetyka explicite.
radykalizm filozoficzny: 1) zespół poglądów filoz., polit., socjol., ekon. głoszonych w 1. poł. XIX w. przez ang. tzw. radykałów filoz. (m.in.: J. Bentham, J.St. Mill), zwolenników liberalizmu polit., zasad wolnego rynku, utylitaryzmu w etyce itp.; 2) stanowisko metafiloz., zgodnie z którym filozofia powinna rozpoczynać się od radykalnego punktu wyjścia, pierwszej zasady.
Idealizm ewolucyjny, metoda dialektyczna, państwo, sztuka, religia, filozofia u Hegla
Georg Wilhelm Friedrich Hegel (ur. 27 sierpnia 1770 w Stuttgarcie, zm. 14 listopada 1831 w Berlinie) – niemiecki filozof, twórca klasycznego systemu idealistycznego.
Cechami przypisywanymi filozofii Hegla są panlogizm, dialektyka i przede wszystkim idealizm. Hegel stworzył najpełniejszy z idealistycznych systemów, rozwinął pomysły inicjatora ruchu idealistycznego - Fichtego. Idealizm Hegla polegał przede wszystkim na koncepcji, wedle której idea (rozum, ruch) poprzedzała świat materialny w tym sensie, że ten drugi jest jej wytworem. Hegel uważałdualizm myśli i rzeczy za błędny, bo tylko myśl jest pierwotna, a rzeczy są jej wytworami. Fundament idealizmu Hegla i jego systemu opiera się na przekonaniu, że absolut nie jest niczym innym jak rozumem, i w związku z tym także człowiek ze swym skończonym rozumem ma dostęp do absolutu. Stąd wynika racjonalizm w filozofii Hegla przyjmujący założenie, że ponieważ siłą, która wyłoniła świat, jest rozum, zatem prawa rozwoju świata materialnego, podobnie jak praw historii, muszą być rozumne, logiczne (panlogizm)[3].
Co jest rozumne, jest rzeczywiste; a co jest rzeczywiste, jest rozumne. [4]
Cała rzeczywistość dla Hegla była logiczna, konieczna i rozumna. Filozofia ta, nieoddzielając rzeczywistości od myśli, była najbardziej uniwersalną filozofią, jaka kiedykolwiek była zaprojektowana.
Heglizm jest idealizmem:
obiektywnym - byt jest idealny, ale nie jest subiektywny;
logicznym - natura bytu jest całkowicie logiczna, nie ma w niej czynników irracjonalnych, składnikiem zarówno myśli jak i bytu jest pojęcie;
ewolucyjnym - byt jest zmienny, w naturze bytu leży, iż rozwija się i wyłania z siebie coraz wyższe postacie bytu.
Metoda dialektyczna Hegla opiera się na sprzeczności pojęć - odnośne pojęcia układają się w pary pojęć sprzecznych, które Hegel nazywa tezą i antytezą, po ich starciu wyłania się synteza - nowa jakość. Wszystko toczy się tzw. trójrytmem. Przykładem syntezy bytu i niebytu wg Hegla jest pojęcie stawania się. Każda istota bytu jest niezbędnym ogniwem rozwoju.
Rozpatrzona przez nas negatywność jest punktem zwrotnym w ruchu pojęcia. Jest ona prostym punktem negatywnego odnoszenia się do siebie, najbardziej wewnętrznym źródłem wszelkiej działalności, wszelkiego własnego ruchu życia i ducha, dialektyczną duszą, w której zawiera się wszystko, co w sobie samym jest prawdziwe i dzięki której jedynie to, co prawdziwe jest prawdziwe (…).’’[5]
Państwo wg Kanta i Hegla
Podobną do koncepcji pojęcia państwo św. Tomasza z Akwinu przestawił Immanuel Kant, który twierdził, że państwo to zrzeszenie pewniej liczby ludzi pod rządami prawa. Dalej poszedł w swych rozważaniach Georg F. Hegel, który pisał że państwo jest czymś w rodzaju Boga na ziemi. W państwie jednostka może dopiero kształtować swoją tożsamość. Można zauważyć, że w koncepcji przedstawionej przez Hegla państwo stało się wręcz dobrem absolutnym, Każdy obywatel miał poświęcić się dla państwa. Założenia heglowskiej koncepcji zostały później wykorzystane przez narodowych socjalistów w republice weimarskiej, a potem w III Rzeszy. Taka teoria stawiała dobro państwa wyżej niż interes jednostkowy.
Rozbicie przez Kanta bytu na zjawisko poznawalne i na niepoznawalną rzecz samą w sobie wywołało sprzeciw w systemach absolutnych Fichtego, Schellinga i Hegla. Myślicielom tym chodzi o nawiązanie realnego poznawalnego związku z absolutem. Dedukcja zróżnicowanych zjawisk i form z nieokreślonego ja u Fichtego i z bezjakościowego, obojętnego absolutu u Schellinga, nie zadowala, podobnie jak dedukcja określonych mnogich z nieokreślonej jednej substancji u Spinozy. Zjawia się ostatnie i najwyższe zadanie idealizmu: jednoznaczna dedukcja zjawisk z absolutu. Aby to spełnić, musi absolut z nieokreślonego stać się określonym. To zadanie, które stawia sobie każda nauka, postawił sobie i Hegel.
Jest on przekonany, że dedukcja się uda, jeśli pojmiemy absolut jako ducha, rozwijającego się z siebie. Takie ma znaczenie jego twierdzenie, że substancja musi stać się podmiotem. Zasadniczą tezą filozofii idealistycznej jest, że poznanie pojęć musi iść poprzez organizację ducha, umysłu. Umysł ten, ograniczony u Kanta tylko do rodzaju ludzkiego, spowodował rozbicie bytu na zjawisko i rzecz samą w sobie. U Hegla stwierdzamy tożsamość myślenia i bytu, powracamy do zdecydowanego racjonalizmu, nie nieokreślonego jasno jak przed Kantem, ale uświadomionego i świadomego swego znaczenia i swych konsekwencji. Świat jest historią rozwoju absolutnego ducha, który mając puste pojęcie samego siebie w logice metafizycznej, przechodzi poprzez etap uzewnętrznienia się w świecie zewnętrznym do pełnej świadomości absolutnego ducha.
Tu spotykamy się z metodą dialektyczną, zapoczątkowaną w starożytności przez Platona, a rozwiniętą w ciekawy sposób przez idealistyczny romantyzm niemiecki. Istotą rzeczywistości i prawdy jest sprzeczność. Jest ona równoznaczna z pojęciem zmiany, stawania się, wieczną pamięcią nieskończonego zadania. Twierdzenie, przeczenie, synteza, oto prawdziwe życie rzeczywistości i prawdy. Tak rozwija się duch, tak rozwija się indywiduum, tak rozwija się natura. Rzeczywistość i prawda, to nieustannie dokonująca się synteza wiecznych sprzeczności. Każde pojęcie zawiera w swej istocie własne zaprzeczenie, z czego wynika poznawcza tendencja do wytworzenia wyższej syntezy, która znów z kolei jest twierdzeniem, zawierającym w sobie własne zaprzeczenie. Jest to jednak nie tylko dialektyka filozoficznego myślenia, ale jest to też rozwój rzeczywisty świata, jest to akord ducha, który wyraża się w świecie, by wyzwolić się do pełnej świadomości. Stałe etapy tej drogi to kategorie myślenia i rzeczywistości. Rozwój dialektyczny pojęcia jest zarazem rozwojem logiki i metafizyki. Z dialektycznej metody Hegla wynika jego zasadniczy podział systemu własnej filozofii.
Hegel objawienie się absolutu dostrzegał w filozofii, państwie, religii, sztuce.
W państwie podkreślał większe znaczenie ogółu, niż jednostki. Państwo jest najwyższym szczytem społeczeństwa. Jest to wytwór jednostek, który jest naturalny w ich rozwoju. Państwo, zdaniem Hegla, stoi wyżej od społeczeństwa. Należał mu się największy szacunek i autorytet. Tak pisał o państwie: "Państwo jest boską ideą istniejącą na ziemi", na innym miejscu: "[…] jest rzeczywistością idei moralnej […]", albo też: "[…] jest ucieleśnieniem racjonalnej wolności". Uważał państwo za bardziej pierwotne i bardziej ważne, niż jednostka. Jednostka nabiera wartości moralnej dopiero w odniesieniu do państwa. Duch obiektywny w całej pełni objawia się dopiero w dziejach państwa. Dzieje świata są stopniowym i płynnym kształtowaniem się, a nie mozaiką przypadkowych części.
Irracjonalizm i pesymizm Schopenhauera
Arthur Schopenhauer (ur. 22 lutego 1788 w Gdańsku, zm. 21 września 1860 we Frankfurcie nad Menem) – filozof niemiecki, przedstawiciel pesymizmu w filozofii.
Pesymizm:
woluntarystyczna metafizyka >> brak zaspokojenia,
szukanie zaspokojenia w religii i filozofii
2 paliatywy przeciwko męce życia: z moralności: współczucie; z estetyki/sztuki: kontemplacja
Metafizyka WOLUNTARYSTYCZNA
Przez ową zasłonę można się jednak przebić. O ile na drodze poznania obiektywnego (biorąc za punkt wyjścia wyobrażenie) nie wyjdziemy na zawsze pozostając przy zjawiskach i w nie wnikając w nie, o tyle możemy wniknąć w samych siebie. Sami bowiem też jesteśmy przedmiotami poznania, rzeczami samymi w sobie. Zaś mimo, iż rzecz sama w sobie nie może zostać poznana obiektywnie to może o sobie uzyskać samowiedzę. Samowiedza z kolei poucza nas, że jesteśmy wolą. To jedyne co jest nam dane bezpośrednio, reszta to tylko zjawiska. Schopenhauer poszedł jeszcze dalej twierdząc, że wola jest również osnową całej przyrody. W działających w niej siłach bowiem wola się objawia bardzo wyraźnie. Świat jest więc wolą i wyobrażeniem - jak głosi tytuł Schopenhauerowskiego dzieła. O ile bowiem jego wewnętrzną istotę stanowi wola, o tyle zewnętrznie objawia się jedynie jako wyobrażenie. To był woluntaryzm Schopenhauerowski, który w przeciwieństwie do chrześcijańskiej metafizyki nie uważał woli za czynnik rozumny i celowo kierujący irracjonalnymi przeżyciami lecz był czynnikiem irracjonalnym i ślepo działającym popędem.
PESYMISTYCZNY POGLĄD NA ŚWIAT
Z woluntarystycznej metafizyki Schopenhauera wynikał jego cały pogląd na świat. Ponieważ w człowieku i wszystkich innych rzeczach tkwi bezrozumny i bezcelowy popęd nieznający ukojenia, niemożliwy do zaspokojenia, i prący wciąż do przodu - to człowiekowi towarzyszy wziąć poczucie braku, niezaspokojenia i niezadowolenia. Nie możemy osiągnąć szczęścia, do którego dążymy, ani nawet utrzymać samego życia, które kiedyś się przecież skończy, a polega tylko na ciągłym zabieganiu o jedzenia, miłość, schronienie itd. Do tego wszystkiego dochodzi jeszcze ciągły lęk przed śmiercią - co czyni życie nieustanną i beznadziejną męką. Człowiek stara się znaleźć ulgę w filozofii, religii, złudzeniach ale tak naprawdę nic nie jest w stanie mu jej dać i skazany jest na cierpienie aż do śmierci.
Filozofia pozytywna Comte’a
Auguste Comte, Izydor Maria August Franciszek Ksawery Comte (ur. 19 stycznia 1798 w Montpellier, zm. 5 września 1857 wParyżu) – francuski filozof i pozytywista, twórca terminu socjologia.
Comte nakreślił podstawy filozofii pozytywistycznej (był twórcą pojęcia pozytywizm). Filozofia jego jest pozytywna gdyż:
zajmuje się ona wyłącznie przedmiotami rzeczywistymi – bada rzeczy dostępne umysłowi;
rozważa tylko tematy pożyteczne – gdyż chce służyć polepszeniu życia;
ogranicza się do przedmiotów, o których można uzyskać wiedzę pewną;
zajmuje się kwestiami ścisłymi;
pracuje pozytywnie, nie ogranicza się do krytyki.
W ujęciu Comte'a filozofem pozytywnym jest ten, kto zrozumiał, że nauki przyrodnicze stworzyły doskonały wzór dochodzenia naukowego, posługuje się tylko badaniami czysto faktycznymi. Filozof pozytywny unika tworów abstrakcyjnych oraz "bezbłędnych" i zastępuje je przez konkretne oraz względne.
Comte inspiracje czerpał przede wszystkim od uczonych-przyrodników, którzy dokonywali refleksji metodologicznych oraz empiryzmu brytyjskiego, zwłaszcza Davida Hume'a. Pewne idee zawdzięczał także filozofowi francuskiego Oświecenia, d'Alembertowi. Plany reformy społecznej były w tym czasie szeroko rozpowszechnione; Comte przyjaźnił się przez pewien czas z przedstawicielem tzw. socjalizmu utopijnego – Claude-Henrim de Saint-Simonem, który być może przywłaszczył sobie wiele pomysłów młodego uczonego i filozofa.
Comte określił zakres filozofii pozytywnej, ograniczając ją do realnie istniejących przedmiotów, o których można uzyskać wiedzę pewną i ścisłą – czyli do faktów zewnętrznych dotyczących przedmiotów fizycznych. Dlatego metafizyka nie może być przedmiotem rzetelnej wiedzy. Filozofia miała być podstawą teoretyczną tak pomyślanej nauki, zestawiając i uogólniając gromadzoną przez badaczy wiedzę. Pozytywizm odrzucał dociekania co do istnienia materii albo Boga jako niepewne, znajdujące się poza rzetelnym doświadczeniem
Filozofia religii Feuerbacha
Ludwig Andreas Feuerbach (ur. 28 lipca 1804 w Landshut, zm. 13 września 1872 w Rechenbergu) – niemiecki filozof.
Pochodził ze znanej rodziny Feuerbachów. Jego ojcem był słynny prawnik Paul Johann Anselm von Feuerbach, a bratem matematyk Karl Wilhelm Feuerbach.
Feuerbach był uczniem Hegla, należąc do tzw. lewicy heglowskiej. Wkrótce jednak odrzucił heglizm przyjmując w metafizyce poglądymaterialistyczne. Swoje credo wyraził słowami: Myśl z bytu, a nie byt z myśli. Podkreślał materialność człowieka (Człowiek jest tym, co je) i na tej podstawie zbudował naturalistyczną etykę i teorię religii. Zwalczał idee nieśmiertelności i nadprzyrodzoności. Religia – jego zdaniem – była tworem ludzkim: to człowiek stworzył Boga na swoje podobieństwo - nie odwrotnie. Religia jest jednak wieczna, gdyż zaspokaja odwieczne potrzeby człowieka. Jest ona także pewną formą jego wiedzy o samym sobie, o istocie człowieczeństwa. Jeżeli Bóg został stworzony na obraz człowieka to człowiek – poznając Boga w jego formach – poznaje samego siebie. Poznanie rzeczy może – zdaniem Feuerbacha – następować tylko przez zmysły (sensualizm), a poznanie innego człowieka – także poprzez "poszukiwanie prawdy w dialogu".
Materializm dialektyczny
Materializm dialektyczny, diamat – kierunek filozoficzny zapoczątkowany w II poł. XIX wieku przez Karola Marksa i Fryderyka Engelsa, a następnie rozwinięty przez W. I. Lenina, Lwa Trockiego i Różę Luksemburg. W XX wieku stał się podstawą filozoficzną stalinizmu i maoizmu. Kierunek ten jest połączeniem i syntezą wcześniejszych nurtów materializmu, pewnych elementów darwinizmu, pozytywizmu, naturalizmu iheglizmu. Istotną cechą odróżniającą marksizm od innych rodzajów materializmu jest przyjęcie, że jedną z niezbywalnych cech materii jest jej charakter ewolucyjny i dialektyczny. Forma "diamat" to skrótowiec pochodzenia rosyjskiego (rusycyzm), używany w latach 50. XX wieku.
Jako podstawa filozoficzna marksizmu odegrał i nadal odgrywa znaczącą rolę w historii, stanowiąc fragment oficjalnej ideologii państwowejZwiązku Socjalistycznych Republik Radzieckich, Chin, Kuby, Korei Północnej, Wietnamu i ogólnie całego ruchu komunistycznego i części bardziej umiarkowanych nurtów lewicowych na świecie.
Materializm dialektyczny, filozoficzny pogląd, alternatywny wobec materializmu mechanistycznego, przeważającego do połowy XIX w. Zgodnie z zasadami materializmu mechanistycznego, tam tylko jest materia, gdzie jest mechanizm, jeśli przeto istnieją zjawiska niemechaniczne, to trzeba przyjąć, że są objawem ducha, a nie materii.
Stosując zasady dialektyki G.W.F. Hegla, K. Marks i F. Engels uznali, że wszystko, co jest realne, jest postacią materii - zarówno to, co mechaniczne, jak i niemechaniczne. Wśród postaci materii wymieniali także: życie, świadomość, życie psychiczne.
Swój materializm Marks i Engels nazwali "dialektycznym" z tego powodu, że za zasadę istnienia, przejawiania się i zachowania materii, a więc podstawową jej właściwość, uznali tę cechę, którą dawniej zaobserwowano jako cechę myśli i której wyrazem była metoda dialektyczna.
Wyrazem metody dialektycznej, przeniesionej na przyrodę jako jej właściwość, stał się nieustanny ruch i ciągły rozwój. W myśl materializmu dialektycznego człowiek jako istota znajdująca się w potrzebie i swe potrzeby zaspokajająca, a także działająca świadomie i celowo (poznająca, wykonująca pracę, tworząca), wpływa na zmiany zachodzące w przyrodzie.
Antynaturalizm: kryteria podziału nauk, konc. typów idealnych
Antynaturalizm – kierunek w metodologii nauki przeciwstawiający się naturalizmowi, reprezentowanemu zwłaszcza poprzez tradycję myśli pozytywistycznej.
Antynaturalizm głosi postulat odmienności metod badań w naukach społecznych i humanistycznych od metod stosowanych na gruncie nauk przyrodniczych, które zostały przejęte od nauk ścisłych.
Reprezentanci (m.in.) Wilhelm Dilthey, Heinrich Rickert, Max Weber, Clifford Geertz.
Kultura, nihilizm, moralność wg Nietzschego
Friedrich Wilhelm Nietzsche (ur. 15 października 1844 w Röcken w okolicach Naumburg (Saale), zm. 25 sierpnia 1900 wWeimarze) – filozof, filolog klasyczny, pisarz i poeta[1]. Punkt orientacyjny topografii filozofii nietzscheańskiej stanowi radykalna krytyka chrześcijaństwa oraz współczesnej autorowi zachodniej kultury. Istotny jest także szacunek wobec wartości obecnych wantycznej kulturze greckiej, wraz z postulatem powrotu do niej
Gott ist tot – Bóg umarł. Zdaniem Nietzschego, człowiek współczesny przestał odczuwać obecność Boga w świecie, w odróżnieniu od ludzi żyjących w starożytności czy choćby w średniowieczu. W owych czasach czyny człowieka pociągały za sobą prędką reakcję Boga w życiu doczesnym, Boga należało się bać tu i teraz. Dziś każdy może liczyć na jego miłosierdzie – rozważa się problem, czy piekło w ogóle istnieje. Komu potrzebny jest jeszcze taki Bóg? Dlatego musiał on przenieść się w sferę abstrakcji, odejść w zapomnienie. Jest jeszcze, lecz jako martwy.
Razem z Bogiem usunięta została z naszego świata metafizyczna podstawa wszelkich wartości, od tej pory zawieszone są one w próżni. Nie ma prawdy, ani dobra, nie możemy więcej się do nich odwoływać, bo umarły razem z Bogiem: on sam umarł wskutek relatywizmu (Nietzsche powiada przenośnie: "z litości do człowieka"). Człowiek musi na nowo podjąć trud stanowienia wartości, lecz zdaniem Nietzschego nie jest w stanie. Jesteśmy bowiem tworami chorej kultury, opartej właśnie na odwołaniu do Boga, a nie możemy się do niego odwołać, bo jego już nie ma w naszym świecie. Mówiąc językiem teologii – przestaliśmy odczuwać sacrum, a nie potrafimy bez niego żyć.
Stąd bierze się nihilizm – udawanie, że nic się nie stało, zaprzeczanie, że istnieją jakiekolwiek problemy. Nihilizm w rozumieniu Nietzschego to akceptacja pozorów, uznanie za wartość tego, co jest już bez-wartością. Łatwe i wygodne życie, przyjemne i pozbawione napięcia. Tak rozumiany nihilizm jest wrogi życiu, bo domaga się wpasowania w obowiązujący system norm oparty na moralności niewolniczej.
O nihilizmie mówi Nietzsche wtedy, gdy "najwyższe wartości tracą wartość". Z tego względu mamy w dziejach do czynienia z podwójnym nihilizmem: pierwszym, którego symbolem jest chrześcijaństwo (i jego poprzednicy) – zanik wartości życia, tego, co w życiu było dotychczas ważne – i drugim, z którym dodatkowo mamy do czynienia teraz, gdy tradycyjne formuły teologiczne i uzasadnienia tracą swą moc.
Nietzscheańska analiza moralności wyróżnia dwa zasadnicze jej typy.
Dla moralności panów pierwotnym jest pojęcie dobra, pojmowanego jako wszystko, co wzmaga wolę mocy jednostki. Dobre jest to, co jej służy, wzmacnia ją, daje poczucie siły. Dobry jest wróg, bo można z nim walczyć, dobry jest ból, bo można go znosić, dobry jest wysiłek – dobre jest cokolwiek, co napina wolę mocy. "Zło" jest pojęciem wtórnym i nie oznacza zła "metafizycznego", a jedynie to, co wolę mocy osłabia.
Moralność niewolnicza bazuje z kolei na pojęciu zła jako pierwotnym, które rozumiane jest jako cierpienie i wysiłek. Złe jest to, co zadaje ból, co zmusza do wysiłku i walki. Dobro jest ulgą w cierpieniu, spokojem. Dla moralności niewolników ważne jest współczucie, cierpliwość, pokora, serdeczność[9]. Cechą charakterystyczną moralności niewolniczej jest resentyment, uraza wobec świata, żal do życia, które nie spełnia oczekiwań. Jest to moralność reaktywna, gdyż za dobre uznaje własne cnoty moralne, a za złe cnoty, których nie może osiągnąć. Spełnia one dwie funkcje: pozwala uszlachetnić swoją słabość i zemścić się na panach. Jej wcieleniem jest, wedle Nietzschego, moralność chrześcijańska[9].
Resentyment jest także formą świadomości, strategią działania i postawą względem świata jednocześnie. Resentyment jest wreszcie w Z genealogii moralności zalążkiemhistorycznego myślenia. Myślenia, którego komponentem jest poczucie małości względem Boga lub ponadludzkich „wielkich procesów dziejowych” a także (stłumione, lecz realne) pragnienie panowania, czyli „czynienia sobie Ziemi poddaną”[10].
Moralność człowieka jest zawsze wypadkową obu tych typów, nie ma typów czystych, a różnice występują jedynie w przewadze jednego nad drugim.
kultura
Spośród licznych gałęzi filozofii jedną z najciekawszych jest z pewnością filozofia kultury. Obejmuje ona szereg zagadnień związanych z szeroko pojętą kulturą. Mówiąc dokładniej dziedzina ta skupia się na przejawach działalności człowieka będących wyrazem jego wolnej woli i rozumnego postępowania. Jego efektem są właśnie twory kultury, takie jak język, tradycje czy działa sztuki.
Pojęcie filozofii kultury wprowadził R. Eucken, niemiecki myśliciel. Początek jej rozwoju datuje się na XIX w., jest to więc stosunkowo młody nurt filozoficzny. Tematykę filozofii kultury podejmowali tak wybitni myśliciele jak chociażby Nietzsche. Wyodrębnienie filozofii kultury jako osobnej gałęzi filozofii nie jest proste, gdyż znajduje się ona na pograniczu wielu różnych dziedzin, takich jak chociażby religia, nauka czy sztuka. Jej źródeł upatruje się w neokantyzmie i kartezjanizmie.
Wychodząc z założeń swoich poprzedników i rozwijając ich interpretacje Ernst Cassirer wyróżnił pięć elementów tworzących kulturę : naukę, filozofię, język, mit i religię. Jej istnienie uważa za fakt podstawowy i niezmienny, jednak sama kultura jest tworem dynamicznym, podlegającym licznym zmianom, dlatego jej badanie i opis nie są łatwe. W tym celu należy uwzględnić szereg czynników, takich jak między innymi jej historia i struktura.
Filozofia kultury uznawana jest za jedną z najbardziej współczesnych gałęzi filozofii, to w niej odnajdujemy najwięcej nawiązań do obecnych czasów, dzięki czemu jest znacznie bardziej zrozumiała i łatwiej przyswajalna od innych dziedzin filozofii. Pomaga w interpretacji i zrozumieniu współczesnych przejawów kultury.
Fenomenologia Husserla (epoce, redukcja, intencjonalność, nastawienie)
Fenomenologia – XX-wieczny kierunek filozoficzny, którego głównymi twórcami i reprezentantami są Edmund Husserl oraz Max Scheler (w dużej mierze niezależny od Husserla), a także wytworzona przez ten kierunek metoda badań filozoficznych, stosowana przez filozofów egzystencji.
Edmund Husserl (ur. 8 kwietnia 1859 w Prościejowie, zm. 27 kwietnia 1938 we Fryburgu Bryzgowijskim) – niemiecki matematyk i filozof, jeden z głównych twórców fenomenologii.
Nazwa kierunku pochodzi od greckiego słowa phainomenon oznaczającego to, co się jawi. Metoda fenomenologiczna polega na opisie i oglądzie tego, co bezpośrednio jest dane. Jest to metoda filozofowania, która odbiega od codziennych sposobów orientowania się w rzeczywistości. Podejście fenomenologiczne różni się od naturalnego nastawienia bezzałożeniowością. W nastawieniu naturalnym mamy na temat świata pewne założenia, domysły, teorie, spekulacje. Fenomenologia nawołuje do ich odrzucenia po to, by przyjrzeć się światu tak, jak się on jawi. Edmund Husserl postulował powrót do rzeczy samych. Ma temu służyć redukcja fenomenologiczna (epoche), która oznacza wzięcie w nawias, zawieszenie przekonania o realnym istnieniu świata i poznającego podmiotu. Epoche miała sprawić, że świadomość stanie się czysta (pozbawiona założeń), będzie traktować świat wyłącznie jako fenomeny, zjawiska.
Filozofia języka Wittgensteina
Ludwig Josef Johann Wittgenstein (ur. 26 kwietnia 1889 w Wiedniu, zm. 29 kwietnia 1951 w Cambridge) – filozof zajmujący się przede wszystkim kwestiami języka i logiki, poruszał także kwestie kluczowe dla filozofii umysłu i matematyki. Jego wczesne prace uczyniły z niego "ojca chrzestnego" neopozytywizmu, późniejsze natomiast stanowiły kluczowy wkład w badaniach nad pragmatyką.
Wittgenstein powiada, że język w filozofii „świętuje” „jest na urlopie” i dlatego powstają tu często problemy fikcyjne, pozorne. Dzieje się tak zwłaszcza wtedy, gdy korzystając z takiej swobody, mieszamy gry językowe, to znaczy gdy tego samego wyrażenia lub pojedynczego terminu używamy w różnych kontekstach jego zastosowania, nie dbając o to, że za każdym razem jego znaczenie zależne jest od sytuacji językowej, w której jest lub był użyty. W tym sensie możemy powiedzieć, że w brew pozorom, struktury gramatyki powierzchniowej są mniej liczne, albowiem determinowane są określoną sytuacją użycia języka, określoną grą językową. Inaczej jest natomiast w przypadku struktur semantyczno-logicznych, tu, zwolnieni niejako od przestrzegania reguł sytuacji i „gry, poszczególne wyrażenia i terminy obdarzamy „dowolnymi” znaczeniami. Jak widzimy, ostatecznym kryterium znaczenia dla Wittgensteina staję się zastosowanie danego wyrażenia w praktyce. Stąd przez gramatykę wypowiedzi językowej rozumiał on system reguł użycia słów, system który jest w stanie (i powinna) opisać logika.
Działanie komunikacyjne Habermasa (schemat komunikacyjny, roszczenia ważnościowe, racjonalności, sytuacja komunikacyjna, sfera publiczna, teoria społeczna
Jürgen Habermas (ur. 18 czerwca 1929 w Düsseldorfie, Niemcy) – niemiecki filozof, socjolog i publicysta polityczny. Współcześnie najbardziej znany przedstawiciel teorii krytycznej. Największe uznanie przyniosła mu oparta na pragmatyce aktów mowy teoria racjonalności komunikacyjnej.
Głównym wkładem Habermasa w nauki socjologiczne było rozwinięcie kompleksowej teorii społecznej ewolucji i modernizacji, skupiającej się na różnicach pomiędzyracjonalnością komunikacyjną i racjonalizacją z jednej strony, a racjonalnością strategiczną lub instrumentalną z drugiej.
Habermas odbiera racjonalizację, humanizację i demokratyzację społeczeństwa w terminach instytucjonalizacji i potencjału racjonalności, właściwego rodzajowi ludzkiemu. Zdaniem Habermasa kompetencja komunikacyjna rozwinęła się w toku ewolucji, ale we współczesnym społeczeństwie jest często zduszana i osłabiana w sposób, w jaki główne dziedziny życia społecznego (takie jak rynek, państwo i organizacje), zostały przejęte przez racjonalność instrumentalną. Logika systemu (świat systemów) wypiera tę znaną ze "świata życia" (Lebenswelt) – kolonizacja świata życia.
W Teorii działania komunikacyjnego Habermas rozróżnia racjonalność kognitywno-instrumentalną, praktyczno-moralną i ekspresywno-estetyczną. Jednocześnie zwraca uwagę, że w obszarze praktyki społecznej można wyróżnić cztery podstawowe formy działania: (1) teleologiczne, (2) regulowane przez normy, (3) dramaturgiczne i (4) komunikacyjne, jednocześnie przypisując im odpowiednie formy racjonalności:
działanie teleologiczne – „aktor urzeczywistnia cel, bądź sprawia, że następuje pożądany stan, dobierając i w odpowiedni sposób stosując w danej sytuacji środki obiecujące powodzenie"[4] (racjonalność kognitywno-instrumentalna);
działanie regulowane przez normy – zachowania, w których aktorzy działają w oparciu o wspólne wartości (racjonalność moralno-praktyczna).
działanie dramaturgiczne – „aktor wywołuje u swej publiczności określony obraz, wrażenie co do siebie, w sposób zamierzony odsłaniając mniej lub bardziej swą podmiotowość"[5] (racjonalność ekspresywno-estetyczn).
działanie komunikacyjne – zachodzi wtedy, „kiedy uczestnicy koordynują plany działania nie przez egocentryczną kalkulację (szans) sukcesu, lecz przez akty dochodzenia do porozumienia. W działaniu komunikacyjnym uczestnicy stawiają własny sukces na drugim planie; zmierzają do osiągnięcia własnych celów pod warunkiem, że mogą swe plany działania wzajemnie zestroić na gruncie wspólnych definicji sytuacji. Z tego względu negocjowanie definicji sytuacji stanowi istotny składnik dokonań interpretacyjnych wymaganych w działaniu komunikacyjnym"[6] (racjonalność komunikacyjna).
Działając w odniesieniu do światów obiektywnego, subiektywnego i społecznego aktorzy poruszają się w systemie, w ramach którego można ostatecznie uzyskać porozumienie: „[Aktorzy] teraz już nie odnoszą się oni wprost do czegoś w świecie obiektywnym, społecznym, czy subiektywnym, lecz ekspresje swe relatywizują z uwagi na możliwość zakwestionowania ich ważności przez innych aktorów"[7]
Habermas wyróżnia trzy rodzaje aktów mowy, z których każdy ma inne roszczenie ważności:
Konstativa (opisać, raportować, wyjaśniać) – odnoszące się do funkcji poznawczych, używane do reprezentowania stanu rzeczy w systemie orientacji świata zewnętrznego. Skalą ich ważności jest prawda.
Expressiva, inaczej Repräsentativa (chcieć, mieć nadzieję) – oparte na intencjach, służą do wyrażania doświadczeń w świecie subiektywnym. Skalą ważności jest prawdomówność (Wahrhaftigkeit).
Regulativa (przepraszać, odstrzegać, obiecywać) – odnoszą się do norm i instytucji społecznych. Skalą ważności jest prawdziwość (Richtigkeit).
Cztery roszczenia ważności Habermasa:
Prawomocność roszczenia do prawdy
Prawomocność roszczenia do ważności
Prawomocność roszczenia do szczerości
Prawomocność roszczenia słuszności założonych norm
Wobec roszczeń ważnościowych uczestnicy interakcji mogą opowiedzieć się na TAK lub na NIE. Dochodzenie do porozumienia odbywa się poprzez podnoszenie jednego z roszczeń ważnościowych i na mocy krytycznej analizy ich odrzucenia bądź akceptacji.
W Strukturalnych przeobrażeniach sfery publicznej Jürgen Habermas rozwinął wpływową koncepcję sfery publicznej. Stwierdził on tam, że sfera ta powstała w XVIII-wiecznej Europie jako przestrzeń dyskusji krytycznej, otwartej dla każdego, gdzie jednostki wspólnie utworzyły sferę "publicznego rozumu". Habermas argumentuje, że przed XVIII wiekiem europejska kultura była zdominowana przez kulturę "reprezentacyjną", gdzie wyłącznie jedna strona rościła sobie prawo do reprezentowania siebie samej[8]. Jako przykład "kultury reprezentacyjnej" Habermas wskazuje pałac w Wersalu Ludwika XIV jako symbol wielkości państwa francuskiego i jego króla – symbol, którego nieodłączną funkcją było przytłaczanie zmysłów gości. Habermas identyfikuje "kulturę reprezentacyjną" jako odpowiadającą fazie feudalnej w teorii marksistowskiej. Fazę kapitalistyczną zapowiedziało pojawienie się "sfery publicznej" (Öffentlichkeit). W kulturze cechującej się istnieniem sfery publicznej, sfera ta jest przestrzenią poza kontrolą państwową, gdzie jednostki wymieniają poglądy i wiedzę[9]. W opinii Habermasa rozwój gazet, innych periodyków, klubów czytelniczych, loży masońskich i kawiarni w XVIII-wiecznej Europie w różny sposób zwiastował stopniowe zastępowanie "kultury reprezentacyjnej" kulturą opartą na sferze publicznej[9].
Habermas twierdzi, że główną cechą charakterystyczną kultury Öffentlichkeit jest jej "krytyczna" natura. W przeciwieństwie do "kultury reprezentacyjnej", gdzie wyłącznie jedna strona jest aktywna, a inne pasywne – kultura sfery publicznej charakteryzuje się dialogiem, jako że jednostki albo spotykają się w rozmowie, albo wymieniają poglądy poprzez media drukowane. Habermas twierdzi, że Wielka Brytania już około 1700 roku zaczęła stawać się społeczeństwem liberalnym, jako że w okolicach tego roku zaczęła powstawać tam sfera publiczna[9].
Według Habermasa, wiele różnych czynników doprowadziło do ostatecznego upadku sfery publicznej – wśród nich wymienia rozwój komercjalnych mass-mediów, które zmieniły krytyczną publikę w pasywnych konsumentów, a także powstanie państw opiekuńczych, które zjednoczyły państwo ze społeczeństwem tak silnie, że sfera publiczna została wypchnięta (squeezed out).
W jak dotychczas najbardziej znanej pracy, Theorie des kommunikativen Handelns z 1981 roku (wyd. polskie: "Teoria działania komunikacyjnego") Habermas wyraził krytycyzm wobec procesu modernizacji, który uważa za nieelastyczny kierunek wymuszony ekonomiczną i administracyjną racjonalizacją. Habermas zwraca uwagę, jak nasze codzienne życie penetrowane jest formalnymi systemami równolegle do rozwoju państwa opiekuńczego, kapitalizmu korporacyjnego i masowej konsumpcji. Te wzmagające się trendy racjonalizują życie publiczne. Partie polityczne i grupy interesu zostają zracjonalizowane i demokracja reprezentatywna zamienia się w demokrację uczestniczącą. W konsekwencji, granice pomiędzy publicznym a prywatnym, jednostką a społeczeństwem, światem systemów a światem życia – zacierają się[10].
Demokratyczne życie publiczne nie może rozwijać się tam, gdzie sprawy o doniosłym znaczeniu nie są dyskutowane przez obywateli[11]. "Idealna sytuacja mowy"[12] wymaga, by uczestnicy mieli te same możliwości brania udziału w dyskursie, by zagwarantowana była równość społeczna oraz by znaczenia ich wypowiedzi nie zniekształcała ideologia czy inne błędy. W tej wersji konsensualnej teorii prawdy Habermas utrzymuje, że prawda jest właśnie tym, co mogłoby być uzgodnione w idealnej sytuacji mowy[10].
Habermas wyrażał optymizm dotyczący możliwości odrodzenia się sfery publicznej[13]. Dostrzega on nadzieję na przyszłość, gdzie państwo narodowe opierające się na demokracji reprezentacyjnej zastąpione zostaje organizmem politycznym opierającym się na deliberatywnym modelu demokracji, ufundowanym na równych prawach i obowiązkach obywateli. W takim systemie demokracji bezpośredniej aktywistyczna sfera publiczna jest niezbędna zarówno dla prowadzenia debat nad sprawami publicznej wagi, jak i dla funkcjonowania mechanizmu dyskusji wpływającej na proces decyzyjny
Rorty jako postmodernista
Richard McKay Rorty (ur. 4 października 1931 w Nowym Jorku, zm. 8 czerwca 2007 w Stanford), był amerykańskim filozofem, przedstawicielemneopragmatyzmu (w tradycji Johna Deweya, którego uważał za swojego mistrza), profesorem filozofii i literaturoznawstwa porównawczegoUniwersytetu Stanforda, członkiem American Philosophical Association (prezes Eastern Division w 1979), American Academy of Arts and Sciences oraz American Philosophical Society.
Z rezerwą odnosił się do tradycyjnych kategorii prawdy, wiedzy i obiektywności. Istotnym terminem u Rorty'ego jest "przygodność". Odnosi się ona do takich kwestii, jak język,jaźń, czy społeczeństwo liberalne. Pojęcie "przygodności" ma wskazywać na indywidualność, różnorodność, brak możliwości stworzenia jednej metafizyki, która by wszystko obejmowała. Na gruncie tego terminu Rorty tworzy koncepcję "liberalnej ironistki", czyli kogoś takiego, kto stawia czoło przygodności, w szczególności tej zawartej we własnych przekonaniach. "Liberalna ironistka" jest historycystką i nominalistką, dzięki czemu może porzucić wszelkie metafizyczne próby odniesienia się, za pomocą języka, do jakiejś istoty rzeczy. Z tym natomiast wiąże się koncepcja tworzenia własnego języka metafor. Taki pogląd wymusza podejście liberalne - każdy może używać języka jakiego chce. "Liberalna ironistka" ma dystans do swej wizji świata, która jest tylko jedną z wielu możliwych. Posiada świadomość, że niekoniecznie jest bliżej rzeczywistości niż inne.
Problemami pragmatyzmu zajął się Rorty analizując wcześniejszych twórców tej teorii, między innymi Charlesa Peirce’a, Johna Deweya i Hilarego Putnama. Jego idee głównie nawiązywały do wyzbycia się metafizyki z filozofii i stworzenia liberalnego społeczeństwa, gdzie każdy mógłby rozwijać własne intelektualne zdolności. To wiąże się z kwestią humanitarnej polityki.
W polityce był autorytetem dla umiarkowanej lewicy amerykańskiej i jako przeciwnik prawicy religijnej krytykował interwencje USA w Iraku i Wietnamie. Dobrobyt Zachodu po II wojnie światowej uznawał za najlepszy okres w dziejach
Archeologia/genealogia, władza-wiedza Foucaulta
Paul Michel Foucault (fr: miʃɛl fuko, ur. 15 października 1926 w Poitiers we Francji, zm. 25 czerwca 1984 w Paryżu) – francuski filozof, historyk i socjolog[1].
Jednym z ważniejszych aspektów problemu władzy podjętych przez Foucault była relacja władza - wiedza. Relacje pomiędzy wiedzą i władzą można identyfikować na różnych poziomach struktur społecznych. Skutki posiadania lub braku pewnej wiedzy mogą być daleko idące. Nierówności społeczne mogą być kształtowane, utrwalane lub pogłębianie właśnie w związku ze zróżnicowanym dostępem do wiedzy przez jednostki lub grupy społeczne. Może następować narzucanie pewnej wiedzy, interpretacji świata innym grupom, co stwarza warunki utrzymywania kontroli, sterowania zachowaniami, sposobami myślenia o świecie. W takim kontekście wiedza powiązana z władzą staje się ideologią.
Michel Foucault podjął refleksję krytyczną nad tradycją filozoficzną związaną z racjonalizmem i empiryzmem. Szczególne znaczenie w filozoficznych dociekaniach Foucaulta zajmowały archeologia wiedzy i genealogia władzy. W dziedzinie archeologii wiedzy podjął próbę analizy dyskursów. Natomiast w ramach genealogii władzy zajmował się wpływem dyskursu na kształtowanie zjawisk społecznych.
Pojęcia: fideizm, racjonalizm, naturalizm, okazjonalizm, empiryzm, transcendentny, transcendentalny, utylitaryzm, aksjologizm, neutralizm aksjologiczny, intuicjonizm (Bergson), determinizm, indeterminizm, pragmatyzm (James)
Fideizm (od łac. fides – wiara) to pogląd filozoficzny i teologiczny głoszący prymat wiary nad poznaniem rozumowym i teoriami naukowymi. Według fideisty poznanie religijne w postaci objawienia wyprzedza poznanie rozumowe, a jedynym źródłem wiedzy w kwestiach wiary i etyki może być jedynie stała tradycja ludzkości oparta ostatecznie na pierwotnym Bożym Objawieniu. Jest to więc antyracjonalizm i irracjonalizm, bo przyjmuje się istnienie prawd niedostępnych poznaniu rozumowemu.
Racjonalizm (łac. ratio – rozum; rationalis – rozumny, rozsądny) – filozoficzne podejście w epistemologii zakładające możliwość dotarcia do prawdy z użyciem samego rozumu z pominięciem doświadczenia, poprzez stworzenie systemu opartego na aksjomatach, z których poprzez dedukcję można wywieść całość wiedzy. Racjonalizm w nowożytnej filozofii wywodzi się od Kartezjusza. W anglosaskiej tradycji filozoficznej bywa nazywany racjonalizmem kontynentalnym.
Naturalizm (łac. natura, fr. naturalisme) – pogląd ontologiczny w filozofii, według którego istnieje wyłącznie rzeczywistość materialna (natura), czasoprzestrzenna, bez zewnętrznej racji istnienia. Rzeczywistość duchowa albo nie istnieje albo jest sprowadzalna do natury (materii). Naturalizm tłumaczy całość zjawisk działaniem praw przyrody.
W naturalizmie postuluje się zwrócenie całej uwagi na świat przyrody oraz na człowieka i jego dzieła, jest on wtedy bliski humanizmowi. W etyce przejawia się w liberalizmie.
Naturalizm wyrażony w formie postulatu każe wyjaśniać wszystkie zjawiska w odwołaniu wyłącznie do sfery przyrody, przez przyczyny naturalne.
W swoich różnych formach zaprzecza istnieniu odrębnego od materii umysłu ludzkiego, duchowej natury człowieka, idei rozumianych na sposób platoński, świata ponadnaturalnego, Boga czy świata duchowego.
Okazjonalizm – pogląd filozoficzny sformułowany przez Arnolda Geulincxa i Nicolasa Malebranche'a, następnie rozwinięty przez Gottfrieda Wilhelma Leibniza i Barucha Spinozę, starający się przezwyciężyć trudności wynikające z założenia Kartezjusza, że świat idei i świat materialny są na tyle od siebie jakościowo różne, że nie mogą na siebie oddziaływać bezpośrednio.
Okazjonalizm twierdzi, że doskonała koordynacja czasowa tych dwóch światów, wynika z faktu, że wydarzenia w obu tych światach zostały tak zaplanowane aby wydarzać się jednocześnie. Jeśli np. w naszej świadomości powstaje wrażenie istnienia jakiegoś obiektu (np. krzesła), które jako wrażenie jest ideą a nie rzeczą, to równolegle w świecie materialnym to krzesło rzeczywiście istnieje, jednak samo wrażenie krzesła w naszym umyśle nie jest w żaden sposób wywołane przez krzesło materialne, lecz powstało dlatego, że taki był plan istnienia.
Empiryzm (od stgr. ἐμπειρία empeiría – "doświadczenie") – doktryna filozoficzna głosząca, że źródłem ludzkiego poznania są wyłącznie lub przede wszystkim, bodźce zmysłowe docierające do naszego umysłu ze świata zewnętrznego, zaś wszelkie idee, teorie itp. są w stosunku do nich wtórne.
Empiryzm stoi w ostrej sprzeczności z racjonalizmem filozoficznym, który głosi, że źródłem poznania są właśnie idee, zaś bodźce zmysłowe mają znaczenie drugorzędne.
Pierwszym filozofem, który krytykował takie poznanie był Heraklit
Transcendentność (łac. transcendere - "wychodzenie poza granice") - transcendentne uznaje się to co wykracza poza granice. "Mówimy, że jakieś a jest transcendentne wobec jakiegoś b, jeżeli a przekracza b" [1]
Pojecie to początkowo odnosiło się do ontologii, z czasem zaczęło się również pojawiać w ramach teorii poznania. Transcendencja jest często mylona z transcendentalnością, którą wprowadził dopiero Immanuel Kant i która odnosi się do sposobów i możliwości poznania ludzkiego.
Transcendentalność (łac. transcendere - "wychodzenie poza granice") - zagadnienie jest transcendentalne, kiedy jego problematyka wykracza poza doświadczenie zmysłowe, czy możliwe użycie teorii konfrontowanej z doświadczeniem, a sposób jego weryfikacji nie jest jedynie sprawą logiki czy matematyki. Pojęcie transcendentalności było wykorzystywane przez wielu filozofów często przypisujących temu określeniu odmienne znaczenia. Od czasu "przewrotu kopernikańskiego" pojęcie to odnosi się przede wszystkim do filozofii Immanuela Kanta, który wykorzystuje je w odniesieniu do warunków poznania empirycznego.
transcendentalny filoz. dotyczący apriorycznych form poznania, nie zaś jego przedmiotu i treści (Kant).
transcendentny istniejący na zewnątrz czegoś (por. immanentny); filoz. znajdujący się poza zasięgiem naszego doświadczenia i poznawalnego świata (Kant).
Utylitaryzm (łacińskie utilis – użyteczny) – postawa zwana też filozofią zdrowego rozsądku, kierunek etyki zapoczątkowany w XVIII wieku, wg którego najwyższym dobrem jest pożytek jednostki lub społeczeństwa, a celem wszelkiego działania powinno być „największe szczęście największej liczby ludzi".
Programem utylitarystów jest próba obiektywnego ustalenia zasad działań przynoszących pozytywne i negatywne efekty. Podstawowym kryterium rozróżniania działań pozytywnych i negatywnych stała się dla utylitarystów zasada użyteczności. Głosi ona, że postępowanie jest słuszne, jeśli prowadzi do uzyskania jak największej ilości szczęścia i jak najmniejszej ilości nieszczęścia, przy czym dla różnych odłamów utylitaryzmu samo pojęcie szczęścia było różnie pojmowane przez różnych przedstawicieli tego kierunku filozofii, co prowadziło często do skrajnie różnych wniosków praktycznych. Wielu utylitarystów podkreśla wagę efektów postępowania. Ich zdaniem, intencja czynu nie ma większego znaczenia etycznego – ważne jest tylko, czy daje on więcej efektów korzystnych czy szkodliwych.
Aksjologia (gr. αξιοs - godny, cenny + λογοs - nauka)
1. W węższym znaczeniu — szczegółowa teoria wartości, wchodząca w skład poszczególnych dyscyplin naukowych; dziedzina rozważań nad wartościami określonego rodzaju, np. moralnymi, estetycznymi, poznawczymi, ekonomicznymi, religijnymi.
2. W szerokim znaczeniu — ogólna teoria wartości, nauka o wartościach, wieloaspektowe rozważania teoretyczne dotyczące pojęcia wartości, wywodzące się z etycznychkoncepcji dobra.
Intuicjonizm – prąd epistemologiczny w filozofii współczesnej przyjmujący intuicję za podstawę poznania.
Jego głównym twórcą jest Henri Bergson. W jego pojęciu intuicja ma naturę organiczną, równą rzeczom poznawanym, a jej przedmiotem jest rzeczywistość wewnętrzna. Rozważaniom na temat intuicji poświęcił m.in. książkę Wstęp do metafizyki, Intuicja filozoficzna. W tym zakresie poprzednikami Bergsona byli: Blaise Pascal, święty Augustyn,Plotyn, John Henry Newman.
Intuicjonizm stanowił istotną inspirację w twórczości Bolesława Leśmiana i Marcela Prousta.
Determinizm (łac. determinare — oddzielić, ograniczyć, określić) — koncepcja filozoficzna, według której wszystkie zdarzenia w ramach przyjętego paradygmatu są połączone związkiem przyczynowo-skutkowym, a zatem każde zdarzenie jest zdeterminowane przez swoje przyczyny. W tym wypadku, zgodnie z tzw. postulatem i demonem Laplace'a, hipotetyczne całkowite poznanie stanu wszechświata (lub dowolnego innego zamkniętego układu) w dowolnym momencie wraz z całością reguł jego działania gwarantowałoby bezbłędną prognozę dalszych jego losów.
Indeterminizm (łac. in - nie + determinare - określać) - koncepcja filozoficzna, która zakłada, że we Wszechświecie istnieje obszar wolności umożliwiający podejmowanie świadomych aktów woli.
Argumenty na rzecz i przeciw indeterminizmowi można znaleźć w haśle Wolna wola.
Indetermizm neguje determinizm. Występuje w formach skrajnych, radykalnych (negacja istnienia jakichkolwiek uwarunkowań) i umiarkowanych (negacja tylko pewnego typu uwarunkowań lub twierdzenie, że ta sama przyczyna niekoniecznie musi zawsze powodować ten sam skutek). W etyce indeterminizm to koncepcja zakładająca, że ludzkie działania nie są uwarunkowane czynnikami zewnętrznymi i są zawsze wolnym wyborem indywidualnej woli.
Pragmatyzm - system filozoficzny, którego podstawowym elementem jest pragmatyczna teoria prawdy, uzależniająca prawdziwość tez od praktycznych skutków, przyjmująca praktyczność za kryterium prawdy. Pragmatyzm przyjmuje wynikające z przyjmowania tez skutki i ich użyteczność za kryterium prawdy.
Potocznie pragmatyzmem nazywana jest także postawa, polegająca na realistycznej ocenie rzeczywistości, liczeniu się z konkretnymi możliwościami i podejmowaniu działań, które gwarantują skuteczność.
Pragmatyzm wziął swój początek z empiryzmu angielskiego i XIX-wiecznej psychologii. Powstał jako reakcja na panujący w USA pod koniec XIX wieku racjonalistyczny idealizm.
Głównymi przedstawicielami byli Charles Sanders Peirce, który stworzył nazwę "pragmatyzm" i opracował istotne idee systemu oraz William James - który nadał mu kształt i spopularyzował. Popularność pragmatyzmu w wersji Jamesa spowodowała, że była ona określana przez pewien czas jako amerykańska "filozofia narodowa".
Główne dzieła zawierające idee pragmatyzmu to artykuł Peirce'a z 1878 Jak wyobrażenia nasze uczynić jasnymi, syntezy Jamesa: Zasady psychologii (1890), Doświadczenia religijne (1902), Pragmatyzm (1907) i Pluralistyczny świat (1909) oraz Peirce'owskie niewydane za życia 12-tomowe Zasady filozofii. W przeciwieństwie do publicystycznego pióra Jamesa, Peirce pisał niejasno i jego pisma były znane tylko wtajemniczonym. Jest uważany za jednego z współtwórców współczesnej logiki.
Pragmatyczna teoria prawdy zakłada, że użyteczność stanowi kryterium prawdziwości sądów i pojęć. Na przykład sądy naukowe są prawdziwe, ponieważ przyjmując je za prawdziwe możemy bardziej skutecznie postępować. Podobne kryterium można zastosować wobec pojęć religijnych, czy też zdań potocznych. W ten sposób pojęcia umysłuludzkiego zostały zestawione z instynktami, które również są podporządkowane skutecznemu postępowaniu.
Poznanie temu służy i nie ma innego kryterium: działanie jest zasadniczą potrzebą człowieka, a poznanie - czy to naukowe, czy też potoczne - pełni wobec działania pomocnicze funkcje. Taka teoria prawdy przeciwstawiała się klasycznej teorii (którą James nazwał "teorią widza"), zgodnie z którą prawda jest odpowiedniością pojęć wobec rzeczywistości. Jego zdaniem pojęcia nie mogą odpowiadać rzeczywistości - są tylko narzędziami działania.
James przeciwstawiając się dzieleniu przez ówczesną asocjacjonistyczną psychologię doświadczenia na elementy: wrażenia, wyobrażenia, myśli etc. Jego zdaniem świadomośćma charakter ciągły (strumień świadomości), w którym wszystkie składniki nie mają ani podmiotowego, ani przedmiotowego charakteru, ale względny charakter. Stany mistycznenie są lepszym ani gorszym rodzajem doświadczenia od rozumowania logicznego, a miarą ich prawdziwości jest tylko użyteczność.
Wiara jest nieuniknionym doświadczeniem, gdyż także niewiara jest wiarą (w to, że dana rzecz nie istnieje), zaś uchylić się od wiary i niewiary nie sposób gdy trzeba postępować jak gdyby ta rzecz istniała lub nie istniała. Dotyczy to szczególnie wiary religijnej.