Model kelsenowski a amerykański

TPW Nr albumu 299999

Administracja, studia stacjonarne, I rok II stopnia

Referat z przedmiotu:

Konstytucyjność stosowania prawa przez sądy i administrację publiczną

Model kelsenowski a amerykański model kontroli konstytucyjności prawa

Amerykański model kontroli konstytucyjności jest modelem zdekoncentrowanym i znacznie różni się od koncepcji kelsenowskiej1, powszechnie występującej w Europie. Pierwszy raz system scentralizowany wprowadzono w konstytucji czechosłowackiej i austriackiej, po ukończeniu I wojny światowej. Inspirowane były ideami Hansa Kelsena, współtwórcy pierwszego sądu konstytucyjnego i kreatora koncepcji „czystej nauki prawa” (Reine Rechtslehre)2.

W Stanach Zjednoczonych kontrola konstytucyjności nie wynika z samej amerykańskiej ustawy zasadniczej. Ukształtowała się dopiero poprzez precedensowe orzeczenia Sądu Najwyższego, zwłaszcza w wyroku z 1803 roku w sprawie Marbury v. Madison3. W owym precedensie wyraźnie sformułowano regułę dotyczącą ustaw federalnych.

Sędzia William Marbury złożył skargę na to, że nie otrzymał dokumentu nominacyjnego, mimo, że został powołany na Sędziego Pokoju przez prezydenta Johna Adamsa (należącego do partii federalistów). W międzyczasie wybrano nowego prezydenta Thomasa Jeffersona, który przynależał do ugrupowania republikańsko-demokratycznego. Jefferson z oczywistych względów nie popierał dokonań poprzednika, zmienił Sekretarza Stanu (został nim James Madison) i nie zgodził się na nominacje na sędziów dokonanych jeszcze przez Adamsa. Marbury żądał więc od federalnego Sądu Najwyższego aby nakazał Madisonowi wydanie mu dokumentu nominacyjnego. Podstawą żądania sędziego Wiliama była uchwalona przez Kongres ustawa, umożliwiająca domaganie się od Sądu wydania nakazów dla administracji (writ of madamus). Federalny Sąd Najwyższy mimo, że potwierdził uprawnienia sędziowskie Marbury’ego, to nie wydał żądanego nakazu. Stwierdził tylko, że „ustawa, na której powód opierał swoje roszczenia narusza konstytucję federalną, a przede wszystkim zasadę konstytucyjną regulującą pozycję ustrojową federalnego Sądy Najwyższego”4. Nie można bowiem rozszerzać właściwości pierwotnej Sądu Najwyższego wbrew Konstytucji, przyznając mu kompetencję do wydawania poleceń władzy wykonawczej. Wykracza to poza zakres władzy sądowniczej określonej w ustawie zasadniczej. Czyli, że sprzeczna z konstytucją ustawa federalna nie może być zastosowana i jest pozbawiona skutków prawnych. A skoro konstytucja jest najwyższym prawem krajowym, to wszystkie akty niższego rzędu muszą być z nią zgodne. Tak oto sędzia John Marshall z jednej strony nie wdał się w spór z nowym prezydentem, a z drugiej strony wyjaśnił brak podstaw prawnych dla utworzenia urzędu dla Marbury’ego.

Zarówno amerykański model kontroli konstytucyjności jak i ten, który stosuje się powszechnie w Europie gwarantuje nadrzędność konstytucji jako ustawy podstawowej. Kelsen twierdził, że „porządek prawny nie jest systemem norm prawnych umieszczonych w tym samym szeregu, ale budowlą o wielu piętrach, piramidą lub hierarchią uformowaną z pewnej liczby pięter i warstw norm prawnych”5. Należy więc kontrolować konstytucję w danym systemie prawnym. Jednakże według Kelsena model amerykański nie można zastosować w kontynentalnej Europie, bo nie ma tradycji prawa opartego na orzecznictwie sądowym i brak jest uznania prawotwórczej funkcji precedensu sądowego6. Jednocześnie trudno w Europie utrzymać jednolitą linię orzecznictwa, więc brak jest pewności prawa. Dlatego Kelsen opowiedział się za utworzeniem centralnego sądu, który ma kompetencje kontroli konstytucyjności. A orzeczenia takiego organu powinny mieć moc powszechnie wiążącą. Jednocześnie uważał, że sędziowie europejscy nie są dostatecznie przygotowani do podejmowania takich ważnych decyzji jak kontrola norm.

Różnice między modelem zdekoncentrowanej kontroli konstytucyjności (amerykańskim), a modelem scentralizowanym (kelsenowskim – stosowanym powszechnie w Europie)7.

  1. W modelu rozproszonym kwestia konstytucyjności jest rozpatrywana w aspekcie konkretnego stosowania normy prawnej, a w modelu scentralizowanym jest ona oddzielnym problemem prawnym rozstrzyganym przez sąd konstytucyjny.

  2. W systemie kelsenowskim kontrola ma charakter abstrakcyjny Oznacza to, że do specjalnie powołanego organu (np. Trybunału Konstytucyjnego) można kierować abstrakcyjne pytanie konstytucyjne, niewynikłe z konkretnego sporu prawnego między podmiotami. Amerykański model kontroli konstytucyjności ma charakter konkretny – nie można stawiać hipotetycznych zapytań o konstytucyjność prawa. A więc dla rozpoczęcia badania zgodności danego przepisu z Konstytucją potrzebny jest konkretny spór, sprzeczność interesów dwóch stron, na bazie której wynika pytanie o konstytucyjność podstawy prawnej8.

  3. Poza tym w modelu scentralizowanym kompetencje kontrolne ma tylko jeden sąd konstytucyjny, a prawa tego są pozbawione inne sądy. Natomiast w systemie zdekoncentrowanym, zwanym także judical review prawo badania konstytucyjności przepisów przysługuje, z pewnymi ograniczeniami każdemu organowi sądowemu w kraju i dotyczy wszelkich aktów prawnych9.

  4. W modelu nierozproszonym inicjowanie kontroli należy do określonych organów państwowych i podmiotów politycznych, np. prezydenta, premiera, ministrów, członków parlamentu, rzecznika praw obywatelskich, itp.. W modelu amerykańskim inicjacja następuje jedynie przez sąd lub strony postępowania, których dotyczy konkretna sprawa.

  5. Warto również wspomnieć, że skutki decyzji w przedmiocie niekonstytucyjności różnią się w obu systemach. W modelu kelsenowskim orzeczenia sądu konstytucyjnego traktowane są jako ostateczny wyrok o charakterze wiążącym i wywołującym skutek ex nunc – nie mają więc charakteru retrospektywnego. Wywierają także powszechnie wiążący skutek wobec wszystkich (erga omnes) i powodują usunięcie z systemu prawa norm uznanych za niekonstytucyjne. W modelu rozproszonym niekonstytucyjność jest stwierdzana tylko dla konkretnego sporu między określonymi stronami. Orzeczenie jest zatem deklaratoryjne, ze skutkiem ex tunc – dana norma uważana jest za nieważną od samego początku jej istnienia. Wyrok wywiera skutek wiążący jedynie dla stron danego sporu czyli inter partes. Jednakże wedle zasady stare decisis potwierdzenie tego orzeczenia przez wyższe sądy powoduje, że jednocześnie wpływa na wszystkie podmioty prawne.10 W Stanach Zjednoczonych całkowita eliminacja niekonstytucyjnego aktu może nastąpić przez Sąd Najwyższy albo zgodnie z zasadą prawotwórczego charakteru orzecznictwa i zasadą stare decisis11.

Sądownictwo konstytucyjne wedle modelu Kelsena powstało najpierw w Austrii i Czechosłowacji około 1920 roku. Po II wojnie światowej rozwinęło się w Republice Federalnej Niemiec, Austrii i Włoszech. Miały więc w tych pofaszystowskich państwach zapewnić gwarancję demokratyzacji systemów politycznych. Podobnie w Hiszpanii i Portugalii sądownictwo konstytucyjne rozwinęło się po upadku systemów totalitarnych12. Po upadku ZSRR także w państwach postkomunistycznych przyjęto model kelsenowski. Jedynie Estonia wyłamała się ze scentralizowanej kontroli konstytucyjności spośród byłych państw radzieckich. W Polsce Trybunał Konstytucyjny utworzono na mocy ustawy z 29 kwietnia 1985 roku. Jednak dopiero po uchwaleniu Konstytucji RP w 1997 r. Trybunał uzyskał pełnię kompetencji.

Model zdekoncentrowany oprócz w Estonii rozwinął się w Europie w państwach skandynawskich: Danii, Islandii, Norwegii i Szwecji. Poza Europą model amerykańskiej kontroli konstytucyjności występuje np. w Argentynie, Meksyku, a także Kanadzie, Australii, Indiach czy Japonii. Szwajcaria, Grecja czy Portugalia preferują model także rozproszony, ale z elementami centralistycznymi, czyli są to de facto systemy mieszane.

Z grona kontynentalnej Europy w zakresie sądownictwa konstytucyjnego nieco wyróżnia się Francja. Na straży kontroli konstytucyjności stoi tam quasi-sądowy organ jakim jest Rada Konstytucyjna. Została powołana Konstytucją z 1958 roku. Dopiero z czasem, wskutek wpływów politycznych, przekształciła się w instytucję odpowiedzialną za badanie zgodności prawa francuskiego z Konstytucją, na wzór sądów i trybunałów innych państw europejskich13. Stosuje ona kontrolę prewencyjną w stosunku do aktów parlamentu przed ich podpisaniem i ogłoszeniem.

W wielkiej Brytanii nie ma ani kelsenowskiej ani amerykańskiej kontroli konstytucyjności. Związane jest to być może z brakiem konstytucji w znaczeniu formalnym albo z koncepcją suwerenności parlamentu, kształtująca się od XVIII wieku. Istnieje tu kontrola sądowa działań administracji i ustawodawstwa delegowanego, wydawanego przez egzekutywę. Sądy mogą również odmówić stosowania prawa krajowego, nawet pochodzącego bezpośrednio od parlamentu, jeśli jest ona sprzeczna z prawem UE14.

Poza kilkoma wymienionymi wyjątkami w większości państw europejskich utworzono sądownictwo konstytucyjne według koncepcji Kelsena. Czasem jednak sam system kelsenowski jest odmiennie modyfikowany od jego czystej postaci. Np. kontrola abstrakcyjna jest tu łączona z pewnymi elementami kontroli konkretnej. Wówczas kontrola konstytucyjności nie wiąże się z uprawnieniami sądów do orzekania w przedmiocie niekonstytucyjności. Występujący element kontroli konkretnej polega zatem15 na formułowaniu pytań prawnych przez sądy w przypadku wątpliwości, co do zgodności danej normy z konstytucją (w aspekcie jej konkretnego zastosowania w sprawie) lub na skardze konstytucyjnej. W niektórych państwach zdarza się również kontrola prewencyjna polegająca na sprawdzaniu konstytucyjności aktów prawnych, w tym ustaw jeszcze przed ich wejściem w życie. Od pewnego czasu można zaobserwować pewien związek, że każdy kraj, który chce być uznawany za demokratyczne państwo prawa, tworzy własny sąd konstytucyjny, stojący na straży przestrzegania ustawy zasadniczej.

A dlaczego model amerykański nie przyjął się tak powszechnie w Europie i został tak skrytykowany przez Kelsena? W wielu publikacjach podnosi się argument np. różnicy w pojmowaniu zasady podziału władzy w Stanach Zjednoczonych i w Europie. W USA występuje chociażby zasada równoważenia i wzajemnego hamowania się władz, zwana inaczej checks and balances16.

W systemie hamulców i równowagi chodzi o to, by jeden organ władzy nie posiadał większych kompetencji od innych oraz aby nie wytworzyła się taka sytuacja. Wzajemna kontrola i odpowiednio rozłożone kompetencje mają zapewniać instytucjonalną równowagę. Należy dokonać więc takiego rozłożenia kompetencji, że władza ustawodawcza, wykonawcza i sądownicza będą nawzajem powściągać swe władcze zapędy. Wszystko to w trosce, by najwyższe instytucje państwa nie nadużywały władzy.17 Dlatego tam jest bardziej uzasadnione sądownictwo rozproszone.

Poza tym w Europie jest brak tradycji prawa precedensowego i doktryny stare decisis. Sądy w Europie nie mają tak ustalonej jednolitej linii orzecznictwa. Nie ma takiego podporządkowania czy też związania sądów niższej instancji wyrokiem sądu wyższej instancji18.

Kolejną przyczyną jest różnica w systemach sądownictwa. W większości krajów europejskich występuje wiele sądów wyższych, niezależnych od siebie. Np. Sądy Najwyższe, Trybunały Stanu, Trybunały Konstytucyjne, Naczelne Sądy Administracyjne itp. A w Stanach Zjednoczonych w sądownictwie jest jeden federalny Sąd Najwyższy jako ostatnia instancja. Wyższe sądy europejskie nie tworzą tak zasad prawnych i nie mają możliwości selekcji spraw tak jak Sąd Najwyższy USA19.

Poza tym występują pewne braki w przygotowania sędziów europejskich do decydowania o kontroli konstytucyjności. Utworzenie jednego scentralizowanego sądu konstytucyjnego daje możliwość powołania w jego skład wybitnych sędziów, profesorów prawa i ludzi o dużym doświadczeniu, którym nie będzie brakowało kompetencji do objęcia tego stanowiska. W Stanach Zjednoczonych zaś praktyka kontroli konstytucyjności kształtuje się od przeszło 200 lat.

Ciężko ocenić, czy model amerykański, czy koncepcja Hansa Kelsena jest lepsza. Na pewno trzeba wziąć pod uwagę warunki ustrojowe, polityczne i społeczne w poszczególnych krajach. Kontrola zdecentralizowana „judical review” na pewno jest charakterystyczna dla konstytucjonalizmu USA i niejako wpisuje się w historię i strukturę systemu politycznego tego państwa. Natomiast w krajach europejskich (kraje skandynawskie) model zdecentralizowany wynika z tradycji poszczególnych państw lub powstały wcześniej, zanim powstała koncepcja Kelsena. Dodatkowo w Europie nie ma takich tradycji jak stare decicsis i judge made law20. A samo orzecznictwo w przedmiocie kontroli konstytucyjności jest niejednolite i rozchwiane.

Do zdekoncentrowanej kontroli konstytucyjności można próbować włączać elementy centralistyczne, tak aby załagodzić negatywne aspekty zdecentralizowanej kontroli. Nie przynosi to jednak pozytywnych skutków. Przykładowo w krajach skandynawskich kontrola konstytucyjności, która jest rozproszona nie posiada dużego znaczenia. Sądy tam słabo ingerują w normy ustawowe i wykazują dużą ostrożność w zetknięciu się z dominującą pozycją parlamentu21. Tak więc w każdym państwie kwestię kontroli konstytucyjności można by oceniać odrębnie, gdyż wiele czynników miało wpływ na takie, a nie inne ukształtowanie modelu kontroli konstytucyjności. Czy to zdekoncentrowanej, scentralizowanej, czy mieszanej.

Bibliografia:

Mikuli P., Zdekoncentrowana kontrola konstytucyjności prawa. Stany Zjednoczone i państwa europejskie, Kraków 2002,

Kraśnicka I., Wprowadzenie do systemu prawa Stanów Zjednoczonych, Toruń 2012,

Małajny R.M., Amerykański prezydencjalizm, Warszawa 2012.

Strona internetowa: http://www.demokraci.pl/slownik/s/172-system-hamulcow-i-rownowagi-checks-and-balances-


  1. Inaczej nazywanym modelem scentralizowanym.

  2. P. Mikuli, Zdekoncentrowana kontrola konstytucyjności prawa. Stany Zjednoczone i państwa europejskie, Kraków 2002, s. 101.

  3. I. Kraśnicka, Wprowadzenie do systemu prawa Stanów Zjednoczonych, Toruń 2012, s. 252.

  4. R.M. Małajny, Amerykański prezydencjalizm, Warszawa 2012, s. 539.

  5. P. Mikuli, Zdekoncentrowana kontrola konstytucyjności prawa. Stany Zjednoczone i państwa europejskie, Kraków 2002, s. 101.

  6. Nie ma także w Europie tak rozwiniętego systemu common law.

  7. P. Mikuli, op. cit., s. 102.

  8. I. Kraśnicka, Wprowadzenie do systemu prawa Stanów Zjednoczonych, Toruń 2012, s. 250.

  9. R.M. Małajny, Amerykański prezydencjalizm, Warszawa 2012, s. 542.

  10. I. Kraśnicka, op. cit., s. 248.

  11. Co oznacza, że wcześniejsze decyzje sądów muszą być przestrzegane przez sędziów orzekających w sprawach późniejszych.

  12. Chociażby rządy generała Francisco Franco do 1975 r. w Hiszpanii.

  13. I. Kraśnicka, Wprowadzenie do systemu prawa Stanów Zjednoczonych, Toruń 2012, s. 249.

  14. P. Mikuli, Zdekoncentrowana kontrola konstytucyjności prawa. Stany Zjednoczone i państwa europejskie, Kraków 2002, s. 105.

  15. Ibidem, s. 106.

  16. P. Mikuli, Zdekoncentrowana kontrola konstytucyjności prawa. Stany Zjednoczone i państwa europejskie, Kraków 2002, s. 107.

  17. Strona internetowa: http://www.demokraci.pl/slownik/s/172-system-hamulcow-i-rownowagi-checks-and-balances-

  18. I. Kraśnicka, Wprowadzenie do systemu prawa Stanów Zjednoczonych, Toruń 2012, s. 249.

  19. P. Mikuli, op. cit., Kraków 2002, s. 108.

  20. Koncepcja judge made law to prawo tworzone przez sędziów. Związane jest z zasadą stare decisis – czyli sądy bardziej są związane precedensami, doktryną prawniczą, niż tym co występuje w ustawach.

  21. P. Mikuli, Zdekoncentrowana kontrola konstytucyjności prawa. Stany Zjednoczone i państwa europejskie, Kraków 2002, s. 108.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
amerykański model administracji, BW WSH
R 6 1 Obiektowy model zapytan
model relacyjny
model komunikacji dwustronnej
Wyklad V Model konkurencji niedoskonalej
Model Differences V9vsV9ElDi V975 L3 1[1] 0 050131100815
Wykład IV Model Portera
Model turbulecji otoczenia
model BD
model opieki nad pacjentem z rozpoznana nerwica
Ortofotomapa cyfrowa i Numeryczny Model Terenu
MODEL MATEMATYCZNY TURBINY
Amerykański wymiar bezpieczeństwa
Wyk 6 Model klasyczny 2006

więcej podobnych podstron