1. Aby mieć piękne włosy pełne blasku i twarde jak skała paznokcie.

Coraz więcej kosmyków zostaje na szczotce?
Tak?
A może paznokcie są w tak opłakanym stanie, że łamią się, gdy tylko pukniesz w stół, krzycząc na męża, są kruche jak kreda i rozwarstwiają się jak społeczeństwo w średniowieczu?

Być może pokusiłaś się nie raz o kremy i odżywki, których aż roi się w różnego rodzaju reklamach. Ale wiedz, że jeśli nie nakarmisz swych wytworów naskórka od "środka", na nic zdadzą się wszystkie zabiegi, które, choć kosztowne, niewielkie dają efekty, gdy stosuje się je bez odpowiedniego "zaopatrzenia".

Musisz pamiętać, że włosy kochają żelazo, biotynę, witaminę A, kwas foliowy i witaminki z grupy B. Nie można również pominąć białek ani nienasyconych kwasów tłuszczowych. Poza tym cuda potrafi zdziałać krzem, cynk i magnez.
Nie próbowałaś jeszcze tego?
Oj, to czas najwyższy!

Niewiele Ci to mówi?
Zaraz wszystko objaśnię i stanie się to dla Ciebie jasne jak słońce.
Jeśli tak, jak ja, nie lubisz szpinaku i wszelkich produktów szpinakopochodnych, możesz zastąpić go owocami w walce o piękne oblicze, a także... i tu uwaaaga (!) - galaretkami, których sobie z pewnością nie odmówisz (takie mniam, mniam przecież).

Bardzo korzystnie na kondycję włosów, jak i skóry, wpływa beta - karoten zawarty w żółto-pomarańczowych i czerwonych owocach lub warzywach (np. będzie to marchew, brzoskwinia, papryka, jabłko).

Jak już wspomniałam - w jadłospisie mile widziane galaretki - i nie tylko te owocowe, mogą być jeszcze na przykład te z indyka (jeśli mam być szczera, nie próbowałam, ale zawsze musi być ten pierwszy raz!).

Nie zapominaj o kiełkach zbożowych, zielonolistnych warzywach, orzechach, soczewicy, drożdżach (w końcu "na nich" rośniemy), brokułach, kalafiorze, produktach nabiałowych, a także o... piwie (oczywiście mając na "celowniku" swój "mięsień piwny" :-)!)

 

Teraz parę ciekawostek na temat tego, czego nie powinno się spożywać podczas kuracji.

Otóż, szkodliwy jest nadmiar produktów zbożowych oraz cukier (ech, ta gorzka herbata!). Poza tym, jeśli zależy Ci na dobrych efektach, zrezygnuj z bardzo słodkich owoców, bowiem zbyt duża ilość węglowodanów w nich zawarta powoduje szybkie przetłuszczanie się włosów, a czasami nawet powstawanie tłustego łupieżu i zaburzeń w pracy mieszków włosowych.

Polecam ponadto:

* picie naparu z pokrzywy => znakomicie wzmacnia włosy

* tłuszcze roślinne => zawierają wiele nienasyconych kwasów tłuszczowych oraz witaminę E, co doskonale działa na stan i wzrost włosów oraz paznokci

* żółte, pomarańczowe i czerwone owoce i warzywa => bogate w prowitaminę A (tak strasznie brzmi, a to jest właśnie nic innego, jak beta - karoten!) i inne składniki mineralne