Biskup Skworc był agentem? Ks. ISAKOWICZ-ZALESKI oskarża metropolitę katowickiego
Według księdza Tadusza Isakowicza-Zaleskiego (55 l.), nowy metropolita katowicki biskup Wiktor Skworc (63 l.) był w przeszłości tajnym współpracownikiem Służby Bezpieczeństwa. Można o tym przeczytać w jego książce ,,Księża wobec bezpieki".
Te informacje potwierdza nam dr Adam Dziurok (39 l.), naczelnik Biura Edukacji Publicznej IPN w Katowicach. - Z mojej analizy akt wynika, że w czasach komunistycznych ksiądz Skworc został zarejestrowany jako tajny współpracownik SB.
Z końcem października biskup tarnowski Wiktor Skworc został mianowany przez papieża Benedykta XVI nowym metropolitą katowickim. Zastąpi abpa Damiana Zimonia (77 l.), który przechodzi na emeryturę. Ingres nowego metropolity katowickiego odbędzie się w sobotę, 26 listopada.
Jednak według księdza Isakowicza-Zaleskiego i katowickiego oddziału IPN, za biskupem Skworcem ciągnie się agenturalna przeszłość.
- Biskup Skworc miał świadomość, że uwikłał się w coś, w co nie powinien był się uwikłać - mówi nam dr Dziurok z katowickiego IPN o jego agenturalnej przeszłości.
- Awansowanie na arcybiskupa byłego tajnego współpracownika komunistycznej Służby Bezpieczeństwa o pseudonimach Dąbrowski i Wiktor, za którym na dodatek ciągną się niewyjaśnione sprawy samobójczych śmierci kilku jego podwładnych, jest fatalnym ruchem - pisze z kolei w sieci ks. Isakowicz-Zaleski.
W obronie nowego metropolity katowickiego stanął jego, do niedawna, rzecznik tarnowski. - Wnioski z badań poważnych instytucji zaprzeczają teoriom ks. Zaleskiego - komentuje ks. dr Jerzy Zoń dla onet.pl.