rozmnażanie przez szczepienie

OGÓLNE

ROZMNAŻANIE PRZEZ SZCZEPIENIE - CZ. II. POD OSŁONAMI - KALENDARZ I METODY

dr Piotr Muras

W poprzednim odcinku, opublikowanym w "Szkółkarstwie" 2/2003, Autor przedstawił ogólne wiadomości na temat szczepienia (red.).

Terminy

Iglaste. W Europie Zachodniej szczepienia zimowe zaczyna się od sosen — w końcu listopada i grudniu (np. w okolicach Westerstede). Podkładki słabo wtedy żywicują, a szczepom sprzyja temperatura w nieogrzewanych tunelach foliowych (sosny źle znoszą wysoką temperaturę w mnożarkach). U nas zwykle zimowe szczepienie sosen przypada w lutym (fot.1). Później szczepi się — kolejno — świerki, jałowce, jodły, cyprysiki oraz modrzewie. W moich doświadczeniach jodła koreańska lepiej się przyjmowała, gdy szczepiłem ją na początku marca (później niż świerki kłujące). Zimą zaleca się utrzymywać w mnożarkach temperaturę poniżej 10oC, zaś wczesną wiosną 12–15oC i nieprzekraczanie 18oC. Zbyt wysoka temperatura pobudza bowiem słabo zrośnięte z podkładkami zrazy do wzrostu, co niekorzystnie wpływa na późniejszy rozwój szczepów.


Fot. 1. Zimowe szczepienie sosen

Drugim okresem jest przełom sierpnia i września. Najczęściej szczepi się wtedy świerki (zwłaszcza Picea pungens). Przyjęcia są w tym okresie lepsze niż w zimie, gdyż kambium jest bardziej aktywne, a zrazy — świeże.

Liściaste. Szczepienie zaczyna się pod osłonami w końcu stycznia, a kończy w marcu, lub nawet później. Jako pierwsze szczepi się gatunki z rodzajów Carpinus, Corylus (fot. 2), potem Acer (oprócz A. palmatum), Cotoneaster, Betula, Fagus i inne. Większość liściastych wymaga dobrze "podpędzonej" podkładki (u buków może ona już rozpocząć wzrost). Następnym terminem szczepienia gatunków liściastych pod osłonami jest druga połowa lata.


Fot. 2. Pięciomiesięczne szczepy Corylus avellana na początku czerwca

Sposoby

Przystawka boczna jest podstawową metodą szczepienia roślin iglastych (fot. 3), a także wielu gatunków liściastych. Można ją wykonać, gdy oba łączone komponenty są podobnej grubości bądź zraz jest niewiele cieńszy od podkładki. Tę ostatnią należy dokładnie oczyścić z igieł (na prostym odcinku długości 5–10 cm — fot. 4). Warto także zabrudzony pień wytrzeć do sucha ściereczką. Następnie szczepakiem odcina się z góry w dół cienki pasek kory (zwykle długości 3–5 cm). Nie należy przy tym odsłaniać drewna, które powinno jedynie prześwitywać przez cienką warstwę komórek kambium, a nie być całkowicie odsłonięte. Drewno roślin iglastych nie ma bowiem zdolności regeneracyjnych i w miejscach, gdzie jest "gołe", nie dojdzie do zrostu tkanek. Zwisający pasek kory należy skrócić do długości 1– 2 cm, aby powstało tzw. siodełko. Zraz oczyszczony z igieł (na odcinku, który zostanie przyłożony do podkładki) zacina się, podobnie jak podkładkę. Po przeciwnej stronie długiego zacięcia u podstawy zraza należy zrobić zacięcie krótkie — długości pozostawionego paska kory na podkładce. Następnie oba komponenty składa się, tak aby zraz oparł się podstawą w siodełku. Zwisającym paskiem kory należy przykryć krótkie zacięcie zraza, a całość związać (fot. 5).


Fot. 3. Zaszczepiona na przystawkę boczną Abies nobilis 'Glauca'


Fot. 4. Podkładka sosny pospolitej przygotowana do szczepienia


Fot. 5. Wiązanie gumką szczepu sosny (tu: przystawka boczna)

Przystawkę boczną u roślin liściastych wykonuje się podobnie, jak u iglastych, z tą różnicą, że odpowiednio dłuższe jest drugie zacięcie zraza. Po umocowaniu długiego, obustronnie zaciętego zraza na podkładce, należy go przyłożyć z drugiej strony pozostawionym długim języczkiem kory (w niektórych szkółkach ma on nawet długość całego zacięcia na zrazie i podkładce — fot. 6). Ze względu na dłuższe płaszczyzny cięcia i cienkie zrazy, dopasowanie musi być bardzo dokładne. Szerokie paski folii używane do wiązania, zabezpieczają miejsca cięć i przylegania komponentów przed wysychaniem. Szczepy gatunków liściastych, łączone gumkami lub nitkami bawełnianymi, zwłaszcza przy szczepieniu w ręku na słabo- lub nieukorzenionych podkładkach, zabezpiecza się specjalnymi woskami (fot. 7) nakładanymi na gorąco (np. Rebwachs WF).
W terminie letnim zrazy liściastych powinny być zielno-półzdrewniałe. Ich obróbka musi być szybka, m.in. dlatego, aby nie wyschły liście (niekiedy blaszka liściowa wymaga częściowej redukcji).


Fot. 6. Przystawka boczna z długim języczkiem — Acer palmatum


Fot. 7. Dęby szczepione na doniczkowanej podkładce i woskowane (Rebwachs WF)

W szparę boczną szczepi się, gdy różnice w grubości zraza i podkładki są duże. Zraz należy zaciąć w wąski klin (fot. 8). Z podkładki nie ścina się kory, lecz tylko końcówką noża odcina ostrożnie od drewna, aby powstała długa, lecz płytka (głębokości 5–10 mm) szpara, w którą należy wcisnąć klinowaty zraz. Zwykle wchodzi on łatwo, ślizgając się na żywicznych tkankach. Wiążąc należy przytrzymać palcem ślizgający się zraz. Odpowiadające sobie tkanki powinny znaleźć się dokładnie naprzeciw siebie. Dawniej do wiązania używano rafii, obecnie wykorzystuje się przede wszystkim różnej grubości paski foliowe i gumki, np. Flexiband typ B (inne niż do szczepień w gruncie!) oraz bawełniane nitki. W szparę boczną szczepi się głównie rośliny iglaste, których — ze względu na obecność żywicy — nie należy smarować po szczepieniu. Można tą techniką szczepić także gatunki liściaste o miękkim drewnie, np. Parthenocissus sp., Sambucus sp., Hibiscus sp., a następnie zabezpieczyć je maścią.


Fot. 8. Dwuletni świerk kłujący 'Hoopsii' zaszczepiony w szparę boczną

Stosowanie (kopulacja) wykonuje się u gatunków liściastych w terminie zimowym albo przy szczepieniu w ręku (najczęściej na podkładkach nieukorzenionych — np. u Parthenocissus sp., Syringa sp., Campsis sp., Wisteria sp. badź zadoniczkowanych i "podpędzonych" — np. Carpinus sp., Fagus sp., Quercus sp., Cornus sp.). Oba komponenty powinny mieć jednakową średnicę. Na podkładce i na zrazie wykonuje się jak najdłuższe poprzeczne, skośne cięcia pod tymi samymi kątami. Po złożeniu wiąże się takimi samymi materiałami, jak przy przystawce bocznej dla roślin liściastych (fot. 9). Coraz częściej szczepy, zwłaszcza te szczepione w ręku, bywają zabezpieczane parafiną, którą nakłada się na zimno. Stosowanie ma kilka modyfikacji, z których metoda z języczkiem jest często wykorzystywana dla uszlachetniania gatunków liściastych o twardym drewnie (np. Carpinus sp., Fagus sp., Quercus sp.). Na przyciętych, jak do klasycznego stosowania podkładce i zrazie, należy wykonać pomocnicze zacięcia, symetrycznie na obu komponentach, tak aby powstały ząbki mocujące dodatkowo stykane płaszczyzny. Zwiększa to płaszczyznę zrastania, przez co wzrasta wytrzymałość mechaniczna szczepów. W Katedrze Roślin Ozdobnych AR w Krakowie wypróbowano tę metodę z dobrymi skutkami, także przy szczepieniu odmian miłorzębów (fot. 10).


Fot. 9. Dęby szczepione przez stosowanie i wiązane gumkami


Fot. 10. Stosowanie z języczkiem na miłorzębie — na wprost oczka widoczny zygzakowaty ślad po całkowicie zarośniętym języczku

Szczepienie w klin (w sarnią nóżkę) stosowane bywa pod osłonami dla gatunków liściastych, gdy zraz ma co najmniej dwukrotnie mniejszą średnicę niż podkładka. Podkładkę ścina się prawie prostopadle do pnia, jak w standardowym szczepieniu gruntowym, i z jej boku wycina klinowaty fragment. Zraz — również przycięty klinowato — powinien pasować dokładnie do miejsca po usuniętym fragmencie (rys. 1). Szczepieniem w sarnią nóżkę można uszlachetniać zarówno w ręku, jak i na podkładkach zadoniczkowanych. Po zawiązaniu szczepione fragmenty zazwyczaj są woskowane.

Rys. 1. Szczepienie w klin

Okulizacja na przystawkę jednopąkową (chip budding) została opracowana zasadniczo dla szczepień gruntowych, jednak może być z powodzeniem wykorzystywana przy zimowym szczepieniu pod osłonami gatunków liściastych (np. Carpinus sp., Cornus sp., Hamamelis sp., Fagus sp., Quercus sp., Betula sp.). W Katedrze Roślin Ozdobnych AR w Krakowie wykorzystano ją także do szczepień miłorzębów (fot. 11). Jest to wtedy szczepienie w oczko "żywe" (jeszcze w tym samym sezonie wyrasta z niego część szlachetna). Pąk (oczko) zdejmuje się z pędów przeznaczonych na zrazy wraz z częścią drewna (na całej długości cięcia). Na zadoniczkowanej i "podpędzonej" podkładce wycina się fragment podobnej wielkości i kształtu co zraz-oczko, pozostawiając niewielkie, 3–5-milimetrowe, siodełko zapobiegające osuwaniu się przystawianego fragmentu w dół na pędzie podkładki. Wiązanie — jak poprzednio — zaleca się wykonać w dół podkładki, aby lepiej dociskało zraz do siodełka. Dla gatunków o cienkich przyrostach można wykorzystać na zraz cienki krótkopęd pobrany wraz z oczkiem, z którego wyrósł. Jest to więc metoda oszczędna, pozwalająca wykorzystać na zrazy także krótkopędy, np. buków, klonów (także palmowych), brzóz czy olsz. Jedyną wadą jest to, że pędy szlachetne wyrastają lekko łukowato i trzeba je intensywnie oraz możliwie najwcześniej prostować. Można wykorzystać do tego celu podkładkę, podobnie jak dawniej w czopowej metodzie prowadzenia szczepów (rys. 2).

Rys. 2. Czopowa metoda prowadzenia szczepów

ROZMNAŻANIE PRZEZ SZCZEPIENIE - CZ. III. POD OSŁONAMI - POSTĘPOWANIE Z ROŚLINAMI PO SZCZEPIENIU

dr Piotr Muras

Kalusowanie termiczne

Część odmian gatunków bardziej ciepłolubnych (np. leszczyn, magnolii), zaszczepionych bardzo wcześnie zimą w ręku lub na podkładkach doniczkowanych poddawana jest przez krótki czas miejscowemu podgrzewaniu (czyt. też "Szkółkarstwo" 1 i 3/94, 1/2002). Szczepy są następnie przechowywane w chłodni do czasu sadzenia w mnożarce lub (rzadziej) w gruncie. Technologia ta, nazywana termicznym kalusowaniem, ma na celu przyśpieszenie procesu zrastania (uaktywnienie kambium).

Pielęgnacja szczepów

Zaszczepione rośliny układane są na zagonach w szklarniach lub namiotach foliowych i przykrywane dodatkowo folią (dawniej używano do tego celu okien inspektowych). Szczepy otrzymane ze szczepienia w ręku na nieukorzenionych podkładkach sadzi się zazwyczaj dość gęsto do skrzynek, a niekiedy do P9, wypełnionych podłożem zalecanym dla danej rośliny. Jeżeli podkładki nie były doniczkowane, ale wykopane z bryłą (niekiedy podkładkę wybija się specjalnie z doniczki!), a jako wiązania użyto rafii, bawełnianej nitki bądź cienkiej gumki, bryły korzeniowe układa się na mokrej cienkiej warstwie torfu i obsypuje, po miejsce szczepienia, wilgotnym włóknistym torfem (fot. 1). Nawilża on bryły, a parująca woda wysyca powietrze wokół roślin, zabezpieczając podkładki i zrazy przed wysychaniem. Tak postępuje się przede wszystkim z roślinami iglastymi i różanecznikami zimozielonymi, a niekiedy także z gatunkami liściastymi.


FOT. 1. SZCZEPIONE RÓŻANECZNIKI OBSYPANE WILGOTNYM TORFEM I PRZYKRYTE MLECZNĄ FOLIĄ 

Zabezpieczenie przed wyschnięciem jest w pierwszym okresie najważniejszym zadaniem. Uważa się, że pierwsze zrosty pojawiają się już po 10 dniach. Zalecenia szkółkarzy-praktyków, że "trzeba podlać z zapasem na 2, 3 tygodnie i przez ten czas nie zaglądać pod przykrycie" nie są pozbawione racji. Formy liściaste, zwłaszcza te woskowane po szczepieniu, nie wymagają aż takiej opieki, chociaż zanim podejmą wzrost, też wymagają okrycia cienką folią (np. przepuszczalną dla pary) bądź włókniną. Znane są jednak szkółki korzystające do dzisiaj ze starych półzagłębionych szklarni, gdzie ani szczepów iglastych, ani liściastych (na podkładkach doniczkowanych) po szczepieniu się nie przykrywa, a efekty są doskonałe (fot. 2).


FOT. 2. ODKRYTE SZCZEPY BUKÓW W CZESKIEJ SZKÓŁCE

Dla większości gatunków iglastych zaleca się utrzymywanie w czasie szczepienia zimowego niezbyt wysokiej temperatury — około 10oC w podłożu i kilka stopni w powietrzu. Rośliny liściaste wymagają wyższej temperatury do uaktywnienia kambium i rozpoczęcia zrastania (15–18oC).

Newralgicznym punktem w pielęgnacji przyjętych szczepów jest dostarczanie wody do doniczek. Przy dużym zagęszczeniu roślin nie udaje się trafić z wodą do doniczki bez równoczesnego zraszania koron, a zwłaszcza rozwijających się zrazów (szczególnie iglastych), które w tym czasie są ogromnie wrażliwe na porażenie chorobami grzybowymi. Dlatego też w niektórych mnożarkach ze szczepami stosuje się specjalne systemy nawadniania — zalewowe (fot. 3) lub inne (np. ustawia się rośliny w doniczkach na grubej warstwie zbitych i bardzo wilgotnych trocin — fot. 4). Nieodzowne jest także staranne wietrzenie mnożarki, aby rośliny dokładnie obeschły (wykształca się wtedy na igłach skórka, a na niej kutykula — ochronna warstwa wosku) oraz zapobiegawcze, cotygodniowe opryskiwanie preparatami przeciwko szarej pleśni.


FOT. 3. SZCZEPIONE ROŚLINY IGLASTE W UPRAWIE ZALEWOWEJ


FOT. 4. SZCZEPY NA WARSTWIE WILGOTNYCH TROCIN

Redukcja i usuwanie podkładek

U szczepów  iglastych  oraz wykonanych na przystawkę czy w szparę szczepów gatunków liściastych podkładkę usuwa się etapami. Gdy zrazy podejmą wzrost (odpadają łuski okrywające i pąk wyraźnie się wydłuża), przystępuje się do redukcji wierzchołka wraz z ostatnim okółkiem pędów (fot. 5). Zwykle nad zrazem pozostaje wtedy jeszcze jeden pełny okółek. Usunięcie wierzchołka ogranicza dominację wierzchołkową podkładki, a równocześnie rozwijające się zrazy uzyskują lepszy dostęp do światła, szybciej też po podlaniu obsychają. Zabiegu nie wykonuje się jednocześnie na całym zagonie, ale wybiórczo na roślinach zaawansowanych we wzroście. Drugie przycięcie polega na usunięciu wszystkich pozostałych pędów podkładki, z wyjątkiem jednego, zlokalizowanego dokładnie po przeciwnej stronie zraza. Zraz uzyskuje wtedy prawie pełny dostęp do światła, usunięta też zostaje blokada hormonalna jego wzrostu. Pozostawiony pęd odżywia (dzięki asymilatom, które spływają z niego w dół) zrastające się tkanki. Dawniej zalecano pozostawienie tego pędu do końca sezonu (fot. 6) i usunięcie go dopiero wiosną. Obecnie ostatni fragment podkładki usuwa się zwykle w lipcu, a szczepy zabezpiecza przed wyłamaniem poprzez przywiązywanie ich do bambusowych palików (fot. 7). Umożliwia to wczesne prostowanie wszystkich krzywo rosnących przewodników — zwłaszcza gdy do szczepień użyto nie całkiem pionowo rosnących pędów.


FOT. 5. USUWANIE WIERZCHOŁKÓW PODKŁADEK ZE SZCZEPÓW PODEJMUJĄCYCH WZROST


FOT. 6. ZIMUJĄCY W GRUNCIE JEDNOROCZNY SZCZEP ŚWIERKA Z POZOSTAWIONĄ PODKŁADKĄ


FOT. 7. WCZESNE WYCIĘCIE PODKŁADKI POZWOLIŁO NA WCZEŚNIEJSZE I DOKŁADNIEJSZE ZAROŚNIĘCIE BLIZNY PO PODKŁADCE NA SZCZEPIE SOSNY CZARNEJ 'NANA'

Podkładki form liściastych redukuje się w dwóch etapach. Pierwszy raz skraca się je o 1/3–1/2 po rozpoczęciu wzrostu przez zraz, a drugi — gdy zraz zakończy wzrost na długość, lecz jeszcze nie w pełni zdrewnieje.

Zasadniczo szczepy jednoroczne roślin iglastych wykonane zimą i wczesną wiosną mogą zimować w polu, w zacisznym miejscu. Szczepy liściaste z tego samego terminu zimę muszą natomiast spędzić pod osłonami. Zwykle są to bowiem odmiany gatunków wrażliwych — przynajmniej w młodości — na mróz. Jednak w renomowanych szkółkach nawet szczepy iglastych uprawia się i przetrzymuje przez pierwszy rok pod osłonami, co zapewnia lepsze zrośnięcie, większe przyrosty i zmniejszenie niebezpieczeństwa uszkodzeń zimowych. Roślinom iglastym i liściastym szczepionym pod osłonami w lecie koniecznie powinno się zapewnić podczas pierwszej zimy temperaturę powyżej 0oC (fot. 8).


FOT. 7. SZCZEPY RÓŻANECZNIKÓW ZIMUJĄCE W UMIARKOWANIE ZIMNEJ MNOŻARCE

Poprawianie błędów

Użycie silnych zrazów z licznymi pąkami bocznymi, towarzyszącymi pąkowi szczytowemu zapewnia regularny wzrost roślin także w dolnej partii korony. W naszych szkółkach często obserwuje się właśnie brak tych dolnych okółków. Czasem można tę wadę usunąć, ale zwykle produkcja wydłuża się wówczas o dodatkowy sezon. Warunkiem odbudowania dolnego okół-ka pędów jest uprawa jednorocznych roślin w idealnych warunkach, aby wytworzyły bardzo silny pęd przewodni. Wiosną następnego roku szczepom świerków, a nawet jodeł, usuwa się przewodni pęd (można go wykorzystać na zraz) około 5 mm nad pąkami, które zawsze powinny być widoczne u jego podstawy. Z węzła wyrasta zwykle kilka pędów. Jeden z nich należy przywiązać do palika formując nowy, silny przewodnik, pozostałe tworzą pędy boczne. Niekiedy otrzymuje się dwa "bliźniacze" przewodniki. Jeden z nich można wtedy wykorzystać na zraz, a jeżeli jest zbyteczny, trzeba go usunąć w lipcu.

Sosnom lepiej nie usuwać pędów szczytowych, lecz poczekać, aż nowe przyrosty osiągną fazę "świeczki" (młody lepki pęd z nierozwiniętymi igłami) i skrócić je (uszczknąć) o 1/3–1/2. W miejscu cięcia utworzy się wiele pąków, z których w roku następnym uformuje się bujna korona. Mimo iż sosny stosunkowo łatwo odtwarzają przewodnik nawet z bocznych zrazów, powstała korona może rozwijać się niesymetrycznie. Wtedy uszczykuje się te niesymetryczne przyrosty albo — rzadziej — usuwa je wiosną u podstawy pędu. Takiej korekty wymagają też czasem wysoko szczepione, kuliste formy sosen (np. BREPO®, 'Grne Welle').

ROZMNAŻANIE PRZEZ SZCZEPIENIE (CZ. IV) - W GRUNCIE

dr Piotr Muras

W poprzednich odcinkach, opublikowanych w "Szkółkarstwie" 2, 3 i 4/2003, Autor przedstawił ogólne wiadomości na temat szczepienia, metody wykonywania tego zabiegu pod osłonami oraz sposób późniejszego postępowania z roślinami (red.).

Kiedy wybrać "grunt"?

Szczepienie w polu jest tańsze i mniej skomplikowane niż pod osłonami. W gruncie uszlachetnia się wszystkie formy uprawowe, które dobrze przyjmują się w warunkach polowych oraz mogą przeżyć bez uszkodzeń mrozowych pierwszą zimę, jako przyjęte "oczko" lub jednoroczny pęd (przyrost). Pod osłonami szczepi się natomiast gatunki i odmiany, które zrastają się wolno, wymagają bardzo wysokiej wilgotności powietrza, cieniowania, wyższej temperatury do aktywacji kambium oraz zimowania szczepów w dodatniej temperaturze.

Znane są również gatunki i odmiany, które można szczepić w gruncie, ale procent przyjęć pod osłonami jest wyższy, dzięki możliwość kontroli wilgotności oraz temperatury. Przedłużenie okresu wegetacji pod osłonami pozwala też uzyskać większe przyrosty. Wysoka wydajność szczepień, jaką osiągają w polu szkółkarze holenderscy czy francuscy, nie zawsze jest jednak możliwa do uzyskania w naszych warunkach klimatycznych.

Gatunki iglaste

Roślin iglastych zasadniczo nie szczepi się w gruncie, chociaż w szkółkach leśnych rozmnażano drzewa doborowe do zakładania plantacji nasiennych (w szkółkach podokapowych — na zagonach osłoniętych pasami wysokich drzew). Obecnie także leśnicy wykonują jednak te szczepienia pod osłonami.

Na początku lat 90. ubiegłego wieku kilkakrotnie próbowałem szczepienia w gruncie odmian świerka kłującego i sosen. Dwu- i trzyletnie silne podkładki świerka pospolitego i sosny pospolitej, rosnące w rozstawie 25 x 35 cm, szczepiono na początku kwietnia dorodnymi zrazami na przystawkę boczną. Na części szczepów nakładano dodatkowo woreczki z mlecznej, lekko perforowanej folii, "domykane" klamerkami do bielizny. Zrastanie było bardzo szybkie, lecz — mimo zakładania zrazów po stronie północnej i osłaniania woreczkami — fale kontynentalnych upałów (od kilku lat nadchodzące w maju) "gotowały" szczytowe partie słabo zrośniętych zrazów, które potem zasychały. Wydajność nie przekraczała 30–40%, ale przyjęte szczepy rosły silniej niż rośliny szczepione w tym samym czasie pod osłonami.

Gatunki liściaste

Drzewa i krzewy liściaste uszlachetnia się w polu wczesną wiosną lub w drugiej połowie lata. Modyfikacje technik i różne wymagania gatunków rozciągają jednak znacznie oba terminy. Najbardziej ekonomiczna jest okulizacja w lecie, najważniejszy sposób uszlachetniania róż, wielu form drzew alejowych oraz okazów przeznaczanych na "solitery" (samotniki). Szczepienia wiosenne traktuje się zwykle — chociaż nie dla wszystkich form — jako poprawkę okulizacji lub wręcz "zło konieczne".

Okulizacja

Zabieg ten ("w literę T", "w odwrócone T", "na krzyż" lub na przystawkę jednopąkową — rys.) przeprowadza się zazwyczaj w końcu lipca i sierpniu, gdy aktywność miazgi — kambium — jest duża (kora łatwo odchodzi od drewna), dzięki czemu szybko zrastają się tkanki oczka i podkładki, odtwarzają się wiązki łykodrzewne i dochodzi do pełnego odżywienia stożka wzrostu oraz komórek inicjalnych pąka. Zrazem jest w tej technice pojedynczy pąk ("oczko") zdejmowany z pędów (wcześniej pozbawionych liści, cierni i kolców) z niewielkim fragmentem tarczki bardzo ostrym nożem bezpośrednio w trakcie okulizacji. Jest to podstawowy sposób uszlachetniania róż, głogów, jarzębów, lip, jabłoni ozdobnych, wiązów, krajowych gatunków klonów, brzóz, a nawet buków. Termin zabiegu jest dopasowany do indywidualnych wymagań i fenologii gatunku, odmiany oraz możliwości pozyskania zrazów (oczek) dobrej jakości, a także użytej podkładki. Najczęściej wykonuje się okulizację "w literę T" (nazwa pochodzi od kształtu nacięcia na korze) — oczko wsuwa się pomiędzy rozchyloną korę z góry w dół.

"W odwrócone T" nacinamy korę na podkładkach gatunków, których miazga jest bardzo aktywna i wytwarza dużo tkanki kalusowej mogącej "zatapiać" (zasklepiać) oczko. Zjawisko to występuje zwłaszcza u klonu jaworu i roślin z rodzaju Prunus. Dolne poprzeczne nacięcie zapobiega zatopieniu oczek w nadmiarze miazgi. Tarczka okulizacyjna powinna być u dołu szersza niż w przypadku okulizacji klasycznej, a oczko wsuwamy pod rozciętą korę od dołu.

"Na krzyż" (albo "w literę X") okulizuje się gatunki, których pąki są duże (np. z rodzajów Sorbus, Syringa, Aesculus). Wtedy rozcięcie kory trzeba zrobić na większej powierzchni, aby dużą tarczkę można było łatwiej wsunąć pod korę.
O kierunku wiązania po szczepieniu decydują sposoby nacinania podkładki i wsuwania oczka pod korę. Ucisk wiązadła powinien wpychać oczko pod korę. Przy szczepieniu w "odwrócone T" wiążemy więc od dołu ku górze pędu.

Termin okulizacji zależy od tego, czy mamy do czynienia z okulizacją w "żywe oczko" czy też "oczko śpiące". Z "oczka żywego" nowy pęd powinien wyrosnąć jeszcze w bieżącym sezonie wegetacyjnym (fot. 1). Ma to miejsce np. w przypadku wczesnej okulizacji (w czerwcu) róż zrazami ciętymi z krzewów uprawianych w szklarni. Do końca sezonu
z założonego oczka wyrasta wtedy nowy krzew. Z "oczka śpiącego" (zazwyczaj jest to okulizacja w późnych terminach) pęd powinien wyrosnąć dopiero po przezimowaniu rośliny i przycięciu podkładki nad przyjętym oczkiem. U niektórych gatunków zdarza się jednak, że pąki podejmują wzrost, lecz wyrosłe z nich pędy nie zdążą dobrze zdrewnieć i zwykle przemarzają. Najczęściej przyczyną wyrastania "pośpiechów" są warunki pogodowe, np. gdy po okresie chłodnym i mokrym (bezpośrednio po okulizacji), nadchodzi ciepła oraz długa jesień.


Fot. 1. Nowy pęd wyrastający w bieżącym sezonie
z oczka "żywego" (Acer platanoides 'Faassen's Black')

Bardzo wcześnie, już od połowy czerwca, rozpoczyna się okulizację klonu jesionolistnego (Acer negundo). Zrazy ścinamy wtedy z nie w pełni zdrewniałych pędów, które przy zginaniu zaczynają pękać ("strzelają"). Wczesne szczepienie pozwala na szybsze zdrewnienie i lepsze przezimowanie oczek tego gatunku (często przemarzają). Podkładki dla tego klonu powinny być jak najcieńsze, gdyż na zbyt grubych oczka są często "zatapiane" przez tkankę kalusową. W Stanach Zjednoczonych w czerwcu okulizuje się także odmiany glediczji oczkami zdjętymi z zielonych jeszcze pędów. Wczesna okulizacja jest też zalecana dla gatunków, które wydają tylko jeden przyrost w sezonie wegetacyjnym, szybko drewnieją, a aktywność ich miazgi ustaje (np. odmiany Syringa vulgaris).

Pod koniec czerwca okulizujemy odmiany lipy srebrzystej (Tilia tomentosa). Zrazy tniemy ze starych, nieciętych drzew, których przyrosty są krótkie i dojrzałe o tej porze. Z pąków jeszcze w tym samym sezonie powinny wyrosnąć pędy długości około 10 cm (wiosną przycinamy je na jedno oczko). Jeśli pąki pobierane są z opóźnionych przyrostów (niekiedy, zwłaszcza u młodych egzemplarzy matecznych, jest to drugi przyrost), otrzymuje się słabe szczepy.

Pod koniec lipca i w sierpniu okulizujemy pozostałe gatunki lip, a także m.in. róże, głogi, klony, kasztanowce, brzozy, jesiony, wiązy.

Miejsce okulizacji. Silnie rosnące gatunki i odmiany, wytwarzające w miarę proste pędy, uszlachetnia się zwykle w rejonie szyjki korzeniowej jednym oczkiem, z którego w następnym sezonie wegetacyjnym wyprowadza się pień. Dawniej wiosną przycinano podkładkę pozostawiając nad oczkiem okorowany czop, do którego wiązano wyrastający pęd. Obecnie wyprowadza się pnie metodą bezczopową, przy podporach bambusowych. W USA wykorzystuje się do tego celu metalowe prowadnice przypominające namiotowy śledź (fot. 2). Odmiany niewytwarzające przewodnika (np. Acer platanoides 'Globosum'), o niewielkich, słabo rosnących bądź zwisających gałęziach uszlachetniamy wysoko (np. formy alejowe na wysokości co najmniej 180–250 cm). Zwykle w koronie zakłada się dwa pąki po przeciwnych stronach podkładki, stosunkowo blisko od siebie. Pozwala to na szybkie wyprowadzenie regularnej i symetrycznej korony.


Fot. 2. "Śledzie" — prowadnice dla pędów po okulizacji

Gatunki o długich międzywęźlach (klony, jesiony) lub o rzadko rozłożonych na pniu pąkach, okulizujemy jak najbliżej węzła lub tuż nad pąkami. W moich doświadczeniach nad rozmnażaniem klonu zwyczajnego (Acer platanoides) 'Faassen's Black' bardzo dobre rezultaty dawała okulizacja pod koniec lipca "w literę T" i na przystawkę jednopąkową.

Na przystawkę jednopąkową. Metoda ta (chip budding) polegająca na dokładnej morfologicznie "wymianie" oczka podkładki na szlachetne stosowana jest wymiennie z klasyczną okulizacją dla wielu gatunków z rodzajów Acer, Betula, Alnus, Fagus, Malus, Prunus, Quercus, Tilia i Ulmus. Efekty przyjęć i wzrostu szczepów są podobne przy obu metodach. Zaletą okulizacji na przystawkę jest możliwość wykonania jej także poza okresem dużej aktywności kambium i wydłużenia czasu szczepienia. Zrost szczepów jest silniejszy, prawdopodobieństwo wyłamania się pędów w miejscu okulizacji — mniejsze.

Szczepienia wiosenne

Wykonuje się je, między innymi, przez stosowanie, "w sarnią nóżkę" (klin) lub "kożuchowanie". W zachodniej Europie zabiegi te rozpoczyna się w szkółkach na przełomie lutego i marca, u nas trwają one zwykle od połowy marca do końca kwietnia. Dla niektórych gatunków (np. buków — fot. 3) najlepszy termin szczepienia (zwłaszcza w koronie) przypada już po podjęciu wzrostu lub gdy liście na podkładkach są już rozwinięte (np. przy szczepieniu odmiany 'Youngi' brzozy brodawkowatej). Pędy, z których tniemy zrazy, ścina się zazwyczaj w zimie, w dni pochmurne i wolne od mrozu, a następnie przechowuje do czasu szczepienia w przechowalni w temperaturze około 2oC. Istnieją jednak odstępstwa od tej zasady. W Holandii zrazy do szczepień buków w gruncie ścina się bezpośrednio przed szczepieniem (w połowie kwietnia), gdy pękają pąki. Dla późnych szczepień brzóz zrazy pozyskuje się z dwu- i trzyletnich pędów, gdy drzewa mateczne rozpoczną wegetację — korzysta się z fragmentów pędów, na których pąki są jeszcze w uśpieniu. Wydaje się jednak, że pędy niektórych gatunków można ciąć dużo wcześniej. W moim doświadczeniu do szczepienia w kwietniu Sorbus x thuringiaca 'Fastigiata' metodą chip budding użyłem z bardzo dobrym skutkiem pędów ciętych w drugiej połowie września poprzedniego roku (usuwano z nich zdrowe liście i przechowywano w lodówce w temperaturze 2–3oC). Pędy przeznaczone na zrazy powinny mieć bardzo dobrze wykształcone pąki, a nawet krępe krótkopędy. Niektórzy szkółkarze uważają np., że klon pospolity 'Globosum' rozwija bardzo kształtne korony, gdy jest szczepiony właśnie takimi krótkopędami. Wartościowe są także 2- i 3-letnie pędy buków oraz brzóz z krótkopędami. Pąki muszą być na nich osadzone gęsto, gdyż inaczej po zaszczepieniu końce pędów, a nawet całe zrazy zasychają. W przypadku gatunków, których pędy jednoroczne są cienkie (brzozy, buki, wiązy), regułą jest pobieranie na zrazy pędów starszych niż jednoroczne.


Fot. 3. Buk szczepiony w gruncie przez stosowanie

Szczepienia przez stosowanie i "w sarnią nóżkę" (klin) wymagają dokładności w cięciu, dopasowania podkładki i zraza oraz dokładnego wiązania komponentów po zabiegu. Praktycy podkreślają, że fachowo wykonane cięcia i dopasowanie elementów zasadniczo wpływa na przyjęcia. Zrazy i powstałe otwarte rany powinny być zabezpieczone na zimno maściami do szczepienia. W trakcie cięcia i obróbki zrazów należy zwracać uwagę, aby w dolnej części zraza był żywy pąk, dzięki któremu odtworzą się wiązki przewodzące pomiędzy zrazem i podkładką. Inaczej często dochodzi do zasychania zraza lub niepełnego zrostu (niekiedy podwijania kory) co może być przyczyną powstania ran zgorzelinowych. W trakcie prac chwilowo niepotrzebne pędy muszą być przetrzymywane w wilgotnym materiale, opakowane folią i chronione przed słońcem, aby nie przeschły. Nie wolno jednak trzymać pędów w wodzie, gdyż ulegają wtedy wypłukaniu z nich substancje zapasowe, regulatory wzrostu oraz może dojść do infekcji obecnymi w niej patogenami.

Także przy szczepieniu w klin w dolnym fragmencie zraza powinien pozostać pąk. Podobnie jak przy okulizacji, również przy stosowaniu i "sarniej nóżce", wykonywanej na gatunkach o długich międzywęźlach, zrazy zakłada się na podkładce tuż nad pąkiem bądź parą pąków (zwłaszcza u odmian klonów oraz jesionów). Lepsze przyjęcia, szczególnie przy szczepieniu w klin, można uzyskać zakładając zraz w wycięcie w pachwinie pomiędzy dwiema gałązkami podkładki. Tak często szczepi się w koronie buki. Można też taką pachwinę rozciąć
w szparę, a zraz zaciąć obustronnie klinowato i wsunąć w ranę, dokładnie wiążąc i smarując ranę.
W Holandii np. buki szczepi się w szparę boczną w połowie kwietnia na podkładkach rosnących w gruncie i ściętych w końcu lutego lekko ukośnie, około 15–20 cm nad ziemią. Nie zawsze zrazy pobrane z pędów wierzchołkowych są pełnowartościowe. U jesionów pąk wierzchołkowy (szczytowy) nie jest często w pełni wykształcony, dlatego na zrazie powinna być jeszcze para silnych pąków bocznych, z których wyprowadzimy symetryczną koronę.

Na przystawkę boczną czy jednopąkową?

W moich doświadczeniach dobre rezultaty w szczepieniu buków, brzóz, klonów i jarzębów uzyskiwałem przez kilka lat szczepiąc na niskim pniu i wysoko w koronie różne odmiany tych drzew na klasyczną przystawkę boczną z krótkim języczkiem oraz metodą chip budding w końcu kwietnia i początku maja. Zrazy cięto na początku stycznia, a niekiedy nawet na początku marca, i do czasu uszlachetniania przechowywano w workach foliowych w lodówce (2–3oC). Obie metody dawały dobre rezultaty. Przy okulizacji buka pospolitego ('Pendula', 'Purpurea Pendula') i brzozy brodawkowatej ('Youngi', 'Trost's Dwarf') na przystawkę, wszczepiane tarczki były jednoroczne (wycięte z grubszych pędów jednorocznych), z pąkami jednorocznymi oraz dwuletnie i trzyletnie z krótkopędami. Niektóre krótkopędy miały długość do 10 cm i po kilka pąków. Tarczki z dłuższymi krótkopędami przyjmowały się gorzej i wysychały. Największy wpływ na przyjęcia miało dopasowanie zrazów oraz mocne i dokładne wiązanie po szczepieniu paskami foliowymi. Newralgiczny moment dla szczepów następował, gdy podkładki rozpoczynały wzrost. Niekiedy przyrost pędów na grubość był tak szybki, że wiązadła, nawet dość elastyczne, wrzynały się w korę. Trzeba je wtedy było jak najszybciej nacinać, gdyż w ciągu kilku dni pojawiało się przewężenie i cienkie gałęzie brzóz oraz buków łamały się z przyjętym już zrazem. Gdy zrazy podejmowały wzrost, redukowano podkładkę — zwykle w 2, 3 etapach — proporcjonalnie do postępującego rozwoju części szlachetnej. Im większa była masa liści nad miejscem uszlachetniania, tym szybciej zrastała się tarczka z podkładką, ale rosło niebezpieczeństwo złamania i opóźniał się czas podjęcia wzrostu przez oczko (zjawisko dominacji wierzchołkowej). Podkładki usuwano całkowicie w końcu lipca (gdy pensowane pędy na pniach usuwa się na obrączkę). Użycie palików zabezpieczało szczepy przed wyłamaniem (często przez ptaki!), a wczesne wycięcie podkładki ułatwiało pełne zabliźnienie rany w okresie 2–3 lat, gdy korona osiągała już wielkość handlową. Używanie palików do zabezpieczania szczepów i okulantów jest absolutnie konieczne, zarówno przy niskim uszlachetnianiu w gruncie gatunków o kruchym drewnie (np. robinii, glediczji), jak
i szczepionych pod osłonami, ale wolno się zrastających i wcześnie sadzonych do gruntu lub wystawianych na zewnątrz.

METODY OKULIZACJI

"w literę T"


"w odwrócone T"


"na krzyż"


"w literę X"

przystawka jednopąkowa (chip budding)


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Mikro testy, spr2, Zakażenia wywołane przez szczepy MRSA leczy się :
Dzieci zabite przez szczepionki a szczepionkowy biznes, Rodzina katolicka
ROZMNAZANIE PRZEZ SADZONKI, Ogrodnictwo UP Lbn, ROŚLINY OZDOBNE, Ozdobne 4 semestr
Ostra walka między rodzicami okaleczonych lub zabitych przez szczepionki dzieci i szczepionkowym biz
Wypuszczono groźne nanoboty i będą one aplikowane przez szczepionki 8620
3964 zamordowanych ludzi w UE przez eksperymentalne szczepionki przeciw Covid
biznes i ekonomia komandosi w bialych kolnierzykach metody zarzadzania stosowane przez najlepszych m
Dane ws dziecięcych szczepionek ukrywane przez rządowych urzędników
Temat – Szczepienie roślin jeden ze sposobów rozmnażania
Szczepanik, Renata Doświadczenie wtórnej wiktymizacji przez kobiety ofiary przemocy w rodzinie (201
Dr Jayne Donegan wygrała w sądzie z Naczelną Radą Lekarską w Anglii przez udowodnienie że szczepionk
WYCHOWANIE DO I PRZEZ SPORT
SZCZEPIENIA
Odzyskanie niepodległości przez Polskę wersja rozszerzona 2
Szczepienia zalecane
1 Przyswajanie białek przez organizmid 8658 ppt
marszalek szczepienia2

więcej podobnych podstron