streszczenia

Neurotyczna osobowość naszych czasów - Karen Horney

I. Implikacje kulturowe i psychologiczne w nerwicach - chodzi w tym rozdziale mniej więcej o to, że osoby neurotyczne różnią się od innych swoimi przesadzonymi reakcjami, ale reakcje to są mocno uzależnione od kultury, w którym dana jednostka została wychowana i w której żyje.
1) „Terminu neurotyczny nie da się stosować bez implikacji kulturowych” oraz „Poglądy na temat tego, co jest normalne, różnią się nie tylko w różnych kulturach, ale także w obrębie danej kultury na przestrzeni czasu”
2) „(Nasze) uczucia i postawy w zdumiewająco wysokim stopniu ukształtowane są przez warunki, w których żyjemy, i to zarówno kulturowe, jak i jednostkowe, które to warunki są ze sobą nierozerwalnie splecione”

II. Dlaczego mówimy o neurotycznej osobowości naszych czasów? - polemika z biologizmem Freuda, który zupełnie lekceważył wpływ społeczne i kulturowe

III. Lęk - chyba najlepszy rozdział książki. Autorka wprowadza pojęcie lęku podstawowego, który najczęściej pochodzi z okresu dziecinnego wyprać i najczęściej jest podstawowym motorem wszystkich nerwic i osobowości neurotycznych.
1) Strach a lęk - pomiędzy strachem i lękiem istnieje różnica. „Strach jest reakcją proporcjonalną do grożącego niebezpieczeństwa, podczas gdy lęk jest nieproporcjonalny do wielkości niebezpieczeństwa albo nawet jest reakcją na niebezpieczeństwo pozorne.”
2) „Wszelkie próby wyperswadowania neurotykowi jego lęku są z reguły skazane na niepowodzenie. Lęk dotyczy bowiem sytuacji nie rzeczywistej, lecz takiej, jaką on widzi”
3) Objawy lęku - różnorodne
i. Forma rozlana lub ataki lękowe
ii. Niektórzy zdają sobie sprawę z lęku i znają jego przyczyny
iii. Są też neurotycy, którzy zdają sobie sprawę z własnych dolegliwości, ale zupełnie nie zdają sobie sprawy z lęku, ani obecnie, ani w przeszłości (gruntowne wyparcie)
4) Cechą lęku jest jego irracjonalność.
5) Cztery główne typy ucieczki przed lękiem
i. Racjonalizacja - najlepiej pozwala wytłumaczyć przed sobą chęć unikania odpowiedzialności. Polega na zamianie lęku w racjonalny strach.
ii. Zaprzeczenie istnienia lęku, wymazanie go ze świadomości. UWAGA to nie jest podświadome wyparcie. Bo często towarzyszą temu objawy somatyczne takie, jak dreszcze pocenie się, biegunki, częste oddawanie moczu itp.
iii. Odurzanie się - można czynić to świadomie: alkohol, narkotyki; albo mnie świadomie - odurzanie się seksem, pracą, itp.
iv. Unikanie - najbardziej skrajny sposób to unikanie wszelkich sytuacji, myśli, czy uczuć, mogących wywołać lek. Może to być proces świadomy - ktoś wie, że nie lubi chodzić po górach, i nie czyni tego; lub podświadomy, który prowadzi do unikania pewnych działań:
a. Odkładanie spraw na później
b. Udawanie, że pewne kwestie są nieistotne.
c. Udawanie, że lubi się pewne rzeczy.
v. Jeśli pójdziemy o krok dalej w punkcie iv to dostaniemy zahamowania - W takiej sytuacji unikanie staje się działanie automatycznym, a zahamowanie polega na nawet niemożności robienia i odczuwania czegoś, co mogłoby wywołać lęk.
6) Zahamowania - samouświadomienie
i. Jeśli mamy sobie je uświadomić, to najpierw trzeba zdać sobie sprawę, że coś nas powstrzymuje, co nie jest łatwe, bo powstrzymywane są właśnie myśli o rzeczach, które chcielibyśmy zmienić. Jednak głębokie zahamowanie, tłumi jakikolwiek przejaw uczuć, czy myśli, stosując jeden ze sposobów radzenia sobie z lękiem - punkt 5.
ii. Samouświadomienie jest niemożliwe również wtedy, gdy zahamowanie pełni ważną rolę w życiu jednostki. Na przykład jeśli rywalizacja łączy się ogromnym nieuświadomionym lękiem, to dana osoba może utrzymywać, że jest za słaba, odkładać na później konfrontację, itp.
iii. Uświadomienie sobie własnych zahamowań może być również niemożliwe, gdy pokrywają się one z wzorcem kulturowym epoki.
7) Działanie lęku
i. Fizyczne napięcie i wyczerpanie przy próbie dokonywania działań, które wywołują nieświadomy lęk.
ii. Lęk związany z wykonywaniem funkcji, zakłóca tę funkcję. Jeśli ktoś boi się zajęcia stanowiska, postępując tak będzie cichy i nieśmiały.
iii. Jeśli jakaś działalność obarczona jest lękiem, to jej wykonywanie będzie pozbawione przyjemności.
8) I ogólnie: lęk może się kryć
i. w przejawach cierpienia fizycznego,
ii. w działaniach pozornie racjonalnych i uzasadnionych
iii. w skłonności do nałogów lub wszelkich działaniach odwracających uwagę
iv. niemożności czynienia określonych rzeczy, lub odnajdywania w nich radości.

IV. Lęk a wrogość - głównym źródłem lęku są różnego rodzaju wrogie impulsy.
1) „Lęk jest formą strachu zawierającą określony czynnik subiektywny.”
2) W przypadku strachu, niebezpieczeństwo istnieje naprawdę i poczucie bezsilności uwarunkowane jest sytuacją zewnętrzną; przy lęku niebezpieczeństwo produkowane jest lub wyolbrzymianie przez czynniki psychiczne, a bezsilność wynika z własnej postawy.
3) Wypieranie wrogości
i. To „udawanie”, że wszystko jest w porządku i powstrzymywanie się od walki, gdy powinniśmy walczyć, czy przynajmniej mamy ochotę walczyć.
ii. Zamiast wypierać wrogość można ją też świadomie kontrolować. Jednak czy wrogość będzie wyparta, nie jest sprawą wyboru, ponieważ wyparcie jest procesem podobnym do odruchu. Pojawia się gdy w danej sytuacji człowiek nie mógłby znieść świadomości własnej wrogości.
iii. Wyparcie jest najszybszą drogą do uspokojenia siebie. Ale nie zawsze najszybsza droga jest najlepsza. Jeśli wrogość zostanie wyparta, jednostka jej sobie nie uświadamia, co nie znaczy, że zostaje zniesiona.
iv. Ciągłe wypieranie wrogości prowadzi w końcu do przeświadczenia, że jednostka zdaje sobie w końcu sprawę z silnego afektu, który tkwi gdzieś w głębi.
4) Rzutowanie i projekcja - Skutki wypierania wrogości mogą być dostatecznie silne, aby wzbudzić lęk. Jednak niezabezpieczony, tlący się w głębi afekt, domaga się, aby się go pozbyć. Jednak prawdziwe ujście - złość, jest zablokowane. W takich sytuacjach jednostka „udaje”, że źródło niebezpiecznych impulsów nie tkwi w niej ale w kimś lub czymś znajdującym się poza nią.
i. Funkcją uboczną projekcji jest potrzeba uzasadniania własnych zachowań. To nie jednostka chce wykorzystywać innych, poniżać ich, ale to oni.
5) Wrogość prowadzi do powstawania lęku. Ale proces ten zachodzi też w drugą stronę: jeśli lęk wynika z poczucia zagrożenia, łatwo powstaje reakcja obronna w postaci wrogości.

V. Podstawowa struktura nerwic
1) Każdy z poniższych czynników, może doprowadzić do wyparcia wrogości u dziecka i w efekcie doprowadzić do powstania lęku, który jest siłą napędową nerwic:
i. Bezradność - u dziecka wychowanego w niesprzyjających warunkach jest wzmacniana przez zastraszanie. Motto: „Muszę wyprzeć swoją wrogość, bo was potrzebuję”
ii. Strach - może być wywoływany bezpośrednio za pomocą gróźb, zakazów i kar oraz przez wybuchy wściekłości rodziców, czy gwałtowne sceny. Motto to: „Muszę wybierać swoją wrogość, bo się was boję”
iii. Miłość - gdy brak jest autentycznego uczucia ze strony rodziców, pojawiają się deklaracje słowne w stylu: „poświęciliśmy się dla Ciebie do ostatniej kropli krwi”, „oddaliśmy ci wszystko”, itp. Dziecko, szczególnie, gdy jest zastraszone, może kurczowo trzymać się tej namiastki miłości i odczuwać strach przed buntem. Motto dziecka: „Muszę wypierać swoją wrogość, bo boję się utracić waszą miłość”
iv. Poczucie winy - w naszej kultury poczucie to dotyczy z reguły sfery seksualnej. Niezależnie, czy zakazy są wyrażone w postaci wymownego milczenia, czy jawnych gróźb, dziecku często zaczyna odczuwać, że zajmowanie sprawami seksu jest nieczyste. Motto brzmi: „Muszę wypierać swoją wrogość, bo gdybym ją odczuwał, byłbym złym dzieckiem”
2) „Im cięższe są doświadczenia dziecka w rodzinie, tym bardziej powstanie u niego nie tylko nienawiść wobec rodziców i innych dzieci, ale również także postawa nieufności i zaciętości wobec wszystkich ludzi.”
3) Ogólny lęk wobec świata może także rozwijać się i wzrastać stopniowo. Dziecko, które wyrosło w ciężkich warunkach, nie odważy się na przejawianie w kontaktach z ludźmi takiej przedsiębiorczości czy wojowniczości, jaką wykazują inni. Utraciło błogą pewność, że jest kochane i nawet nieszkodliwe złośliwości traktuje jako dowód okrutnego odrzucenia. (....)
4) Stan, któremu sprzyjają czynniki z punktu 1, to wszechogarniające poczucie samotności i bezradności we wrogim świecie. Ostre, jednostkowe reakcje krystalizują się w postaci określonych postaw. Cechy te same w sobie nie tworzą nerwicy, ale stanowią żyzną glebę, na której nerwica może wyrosnąć w każdej chwili. Te właśnie ostre, jednostkowe reakcje Horney nazywa lękiem podstawowym, który jest nierozerwalnie związany z wrogością.
5) Nerwica sytuacyjna vs. nerwica charakteru
i. to nerwica przejściowa. Jej pełniejszym wymiarem jest nerwica charakteru.
ii. W nerwicach sytuacyjnych, reakcja neurotyczna jest adekwatna do sytuacji konfliktowej; w nerwicach charakteru, nie ma takiego związku, a odpowiada za to lęk podstawowy, który przy najbłahszej prowokacji, może spowodować niezwykle intensywną reakcję.
iii. Lęk podstawowy od strony neurotyka, to uczucie, że jest się małym, nieważnym, bezradnym, opuszczonym człowiekiem, który czuje się zagrożony w świecie nastawionym na wykorzystanie, oszukiwanie, atakowanie, poniżanie, zdradę i zawiść.
6) Centralnym punktem nerwicy jest więc lęk podstawowy. Są cztery główne sposoby obrony przed lękiem podstawowym .
i. Miłość - zapewnienie sobie miłości pod jakąkolwiek (w tym oczywiście neurotyczną ) postacią, może skutecznie chronić przed lękiem: Motto brzmi: Jeśli mnie kochasz, nie skrzywdzisz mnie.
ii. Uległość - Motto brzmi: Jeśli poddam się, nie zostanę skrzywdzony. Można ulegać:
a. konkretnym osobom - Uległość wobec potencjalnych życzeń wszystkich ludzi i unikania wszystkiego, co mogłoby wzbudzić czyjąś złość, czy nienawiść.
b. poglądom, opiniom, instytucjom
iii. Władza, a właściwie jej zdobycie. Motto brzmi: „Jeśli będę miał władzę, nikt nie może mnie skrzywdzić.
iv. Wycofywanie się - nie oznacza migrację na pustynię, lecz uniezależnienie się od wszelkich podstawowych potrzeb, jakie spełniają inni, takich jak bliskość, miłość, współdzielenie
VI. Neurotyczna potrzeba miłości I i II -
1) Jeśli kieruje nami bezpośrednie pragnienie uzyskania satysfakcji w miłości, nasza postawa będzie spontaniczna i różnicująca; jeśli kieruje nami lęk, nasze uczucia będą przymusowe i niezróżnicowane.
2) „Człowiek kierowany przez lęk podstawowy i w celu obrony przed nim szukający miłości, bynajmniej nie ma szans zdobycia jej. Ta sama sytuacja jednocześnie stwarza pragnienie i przeszkadza w jego zaspokojeniu.
3) Tym co uniemożliwia neurotykowi zdobycie miłości jest lęk, poczucie, że jest się jej niegodnym, brak wiary w jakiekolwiek uczucia oraz wrogość wobec wszystkich ludzi.
4) Inaczej: zdobycie miłości, nie jest dla neurotyka dodatkowym źródłem siły, czy przyjemności, ale koniecznością życiową. Jest to różnica pomiędzy „chcę być kochany”, a „muszę być kochany”
5) 3 grupy neurotycznych poszukiwaczy miłości
i. Osoby z tej grupy szukanie jej w jakikolwiek możliwy sposób i godzą się na wszystko
ii. Osoby z drugiej grupy pragną miłości, ale jeśli w danym związku jej nie otrzymują - a to jest wśród neurotyków norma - nie zwracają się do kogoś innego, lecz izolują się od ludzi.
iii. W trzeciej grupie są osoby, które w dzieciństwie doznały tak silnych porażek, że świadomie przejawiają głęboki brak wiary w jakiekolwiek uczucie. Poziom lęku jakiego doznają jest tak silny, że są zadowoleni, gdy nikt nie wyrządza im bezpośrednio krzywdy. Przyjmują zwykle cyniczną i szyderczą postawę wobec miłości, nastawiając się raczej na spełnianie namacalnych życzeń w zakresie pomocy materialnej, rad, seksu.
VII. Sposoby zdobywania miłości i wrażliwość na odrzucenie - błędne koło neurotycznej potrzeby miłości:
1) lęk
2) nadmierna potrzeba miłości wraz z żądaniem miłości wyłącznej i bezwarunkowej
3) odczucie odtrącenia w przypadku niespełnienia tych żądań
4) reagowanie na odtrącenie intensywną wrogością
5) napięcie wynikające z niejasnego poczucia wrogości i złości
6) wzrost lęku
7) wzrost potrzeby bezpieczeństwa i .... nadmiernej potrzeby miłości.

VIII. Rola seksu w neurotycznej potrzebie miłości
1) Polemika z Freudem o roli libido - Freud twierdził, że kurczowe trzymanie się innych, charakterystyczna dl neurotyków to wpływ niezaspokojonego libido, ale dzieje się tak - wg. Horney niesłusznie - ponieważ dla Freuda, wszystko co nie łączyło się z seksem bezpośrednio, łączyło się z nim przez sublimację.
2) Osoby z głębokim lękiem podstawowym mogą uprawiać seks, ale wykazują zaburzenia emocjonalne: „
i. Nie tylko nie mogą one uwierzyć w miłość, ale wykazują głębokie zmieszanie - u mężczyzn przyjmujące niekiedy formę impotencji - jeżeli ktoś zaofiaruje im miłość.”
ii. Mogą zdawać sobie sprawę z własnej postawy, ale częściej winą partnera.
iii. „Stosunki seksualne nie tylko umożliwiają im redukcję specyficznych napięć erotycznych, ale są także jedynym źródłem kontaktu z drugim człowiekiem.”
3) Biseksualizm wg Horney: „Moim zdaniem wyjaśnienie zjawiska niezróżnicowanych kontaktów seksualnych z przedstawicielami obojga płci, jako powstałego na podłożu wrodzonej biseksualności jest nieporozumieniem. Nic nie wskazuje w tych przypadkach na autentyczne skłonności do osób tej samej płci. Pozorne tendencje homoseksualne zanikają, gdy tylko miejsce lęku zajmie pewność siebie, taj jak ustępuje brak różnicowanie wobec przedstawicieli płci odmiennej”
4) „Tak jak ‘nie wszystko jest złotem, co się świeci’, tak i ‘nie wszystko jest seksem, co na seks wygląda’. Bardzo wiele zachowań, które wydają się mieć charakter seksualny w rzeczywistości (...) stanowią jedynie wyraz poczucia bezpieczeństwa. „
5) Często erotyzm jest działaniem uspakajającym, niż mającym cokolwiek wspólnego ze szczęściem i satysfakcją miłosną.
6) Polemika z Freudem: „Jednym z wielkich osiągnięć Freuda jest nadanie seksowi właściwej wagi. Przy bardziej szczegółowej analizie jego teorii okazuje się, że przyjmuje on jako przejaw seksu wiele zjawisk, będących w rzeczywistości objawem złożonych układów neurotycznych, głównie neurotycznej potrzebie miłości.”
7) Kompleks Edypa:
i. „(...) w układach rodzinnych stanowiących podatny grunt do rozwoju kompleksu Edypa, wzbudza się zwykle w dziecku wiele strachu i wrogości, których wyparcie prowadzi do lęku. Wydaje się prawdopodobne, że w tych przypadkach kompleks Edypa wywołany jest tym, że dziecko lgnie do jednego z rodziców w poszukiwaniu bezpieczeństwa.”
ii. „W pełni rozwinięty kompleks Edypa, tak jak opisał go Freud, wykazuje wszystkie tendencje charakterystyczne dla neurotycznej potrzeby miłości jak na przykład nadmierne żądanie miłości bezwarunkowej, zazdrość, zaborczość i nienawiść w wypadku odrzucenia. Kompleks Edypa nie jest w tych wypadkach źródłem nerwicy, lecz jej wytworem.

IX. W pogoni za władzą, prestiżem, posiadaniem
1) Zdrowe dążenie do władzy wiąże się z sytuacją polityczną, zawodową, rodzinną. Neurotyczne zrodzone jest lęku, nienawiści i poczucia niższości. Krótko: dążenie normalne wynika z siły, neurotyczne ze słabości.
2) Sytuacja taka powstaje przeważnie wtedy, gdy uwolnienie się od lęku poprzez miłość, było niemożliwe - zablokowanie, odrzucenie, zdrada.
3) Władza neurotyka nie tylko chroni go przed lękiem, ale stanowi też ujście dla wypartej wrogości.
i. Chroni przed poczuciem bezradności, które jest jednym z podstawowych składników lęku.
ii. Chroni przed niebezpieczeństwem płynącym z własnego przeczucia, że się nic nie znaczy, albo, że inni są o tym przekonani - u neurotyka wytwarza się silny i nieracjonalny ideał siły, który łatwo sprzęga się dumą.
a. Dlatego neurotyk uważa, że słabość to hańba. Ludzi dzieli na silnych i słabych, podziwiając pierwszych i gardząc drugimi (Nietzsche?)
b. Czuje się poniżony, jeżeli stwierdza u siebie lek lub jakiekolwiek zahamowanie, wskutek tego nienawidzi siebie za to, że ma nerwicę i za wszelką ceną chce ten fakt ukryć.
4) Neurotyk chce kontrolować zarówno siebie jak i innych
i. Objawia się m.in. w obawie, żeby nie dać się ponieść uczuciom. Mężczyzna może się podobać neurotycznej kobiecie, gdy się w niej zakocha.
ii. Chęć stawiania na swoim. Dążący do władzy neurotycy mogą być rozdrażnieni, jeśli inni nie spełniają dokładnie ich oczekiwań. Najczęściej neurotyk nie zdaje sobie sprawy z rozmiarów skłonności narzucania swojej woli innym.
iii. Inna postawa, to nigdy nie ustępować. Przyjęcie jakiejś rady, czy poglądu nawet słusznego, jest odczuwane jako słabość, a sam myśl o tym wywołuje bunt.
5) Neurotyk dążący do prestiżu ma silną potrzebę wywierania na innych wrażenia. Jego poczucie wartości zależy od podziwu innych i kurczy się do zero z chwilą, gdy tego podziwu zabraknie.
i. Życie jest dla niego męką, bo jest przesadnie wrażliwy i wszędzie doszukuje się chęci upokorzenia go. Kiedy doznaje takiego uczucia reaguje wściekłością proporcjonalną do przeżytego bólu. Ta postawa prowadzi do powstawania nowego lęku i nowego bólu.
ii. Takie człowieka można nazwać narcystycznym, ale termin ten może być mylący, bowiem taki człowiek, mimo ciągłą rozbudowa własnego „ja”, nie czyni tego z samolubstwa, lecz aby uchronić siebie przed poczuciem nieważności i upokarzania lub, mówiąc prościej, by naprawić zdruzgotane poczucie własnej wartości.
iii. Narcystyczny neurotyk nie uświadamia sobie własnej wrogości. Jeśli się wścieka, bo sprawy nie układają się po jego myśli, jest nadal przekonany, iż w zasadzie jest istotą łagodną i denerwuje się tylko dlatego, że ludzie mu się nieroztropnie przeciwstawiają.
iv. U osób narcystycznych, wrogość manifestuje się zwykle w chęci poniżania innych. Skłonność ta jest najsilniejsza u osób, które zostały boleśnie zranione w swej godności i które w efekcie szukają odwetu. Ludzi ci przeżyli w dzieciństwie szereg upokarzających doświadczeń.
v. Błędne koło narcyza: poczucie poniżenie - chęć upokorzenia innych - zwiększona wrażliwość na poniżenie spowodowana obawą zemsty - zwiększone pragnienie poniżania innych.
vi. Skłonności do upokorzenia zostają u neurotyka wyparte, jest on bowiem człowiekiem wrażliwym i wie jak bardzo poniżenie może zaboleć i jak silnie popycha do zemsty. Boi się więc wszystkich reakcji u innych.
6) Skłonności do pozbawiana kogoś czegoś towarzyszy zawiść i zazdrość. U zdrowych nacisk jest położony na to, aby samemu posiadać przedmiot pożądania; neurotyk pragnie jedynie, aby osoba, której zazdrości, była go pozbawiona.
7) Neurotyk narcystyczny nie dostrzega wartości tego, co sam posiada i ciągle ma złudzenie, że przedmioty i przywileje innych są duże lepsze, niż to, co ma on.

X. Neurotyczne współzawodnictwo
1) O ile dążenie do przewyższenia innych jest podstawą współzawodnictwa, o tyle neurotyk porównuje się z ludźmi, którzy w żaden sposób nie są jego rywalami i z którymi w żaden sposób nie łączy ich żaden wspólny cel. Stosunku do każdego człowieka stawia sobie pytanie, czy jestem inteligentniejszy, mądrzejszy, bardziej bystry.
2) Neurotyk nie tylko chce osiągnąć więcej niż inni czy odnosić większe sukcesy, ale chce także być unikalny i wyjątkowy.
3) „Nadmierne ambicje prowadzą do nadmiernych oczekiwań, wskutek czego często nie udaje się człowiekowi tego, czego chce, łatwo rozczarowuje się i zniechęca, szybko rezygnuje z podjęcia wysiłku i zaczyna zajmować czymś innym. Wielu utalentowanych ludzi rozprasza w ten sposób siły przez całe życie. Mają rzeczywiście duże potencjalne możliwości osiągnięcia czegoś w różnych dziedzinach, ale ponieważ interesują się i lokują swoje ambicje we wszystkim naraz, nie są zdolni konsekwentnie dążyć do żadnego konkretnego celu; w końcu niczego nie osiągają, marnując swoje wybitne zdolności.
4) „Na przykład sukces osiągnięty po napisaniu artykułu naukowego lub książki może mimo to spowodować rozczarowanie, bo nie wywrócił świata do góry nogami, wywołując jedynie ograniczone zainteresowanie. (...) Ta uporczywa skłonność do umniejszania swoich osiągnięć jest jedną z przyczyn, dla których ludzie tacy nie potrafią cieszyć się sukcesem.
5) Fiksacja - W związkach miłosnych tendencje neurotyka, aby pokonać, ujarzmić i poniżyć partnera odgrywają ogromną rolę. Mężczyzna może na przykład odczuwać pociąg tylko do „gorszych” od siebie, nie jest natomiast zdolny do związku i seksu z kobietami, które kocha i podziwia. Źródłem takiej postawy może być kontakt z matką, przez którą mężczyzna czuje się poniżony i oszukany, i którą on chciał właśnie poniżyć, ale impuls ten ukrył za przesadnym przywiązaniem. To właśnie nazywa się fiksacją. W późniejszym życiu rozwiązuje swój dylemat, dzieląc kobiety na dwie grupy, na które szanuje i podziwia i na te, z którymi może wchodzić w kontakty seksualne. Wrogość, którą nadal odczuwa do kobiet, które kocha, ujawnia się w chęci poniżania ich i pozbawiania satysfakcji seksualnej.

XI. Wycofywanie się ze współzawodnictwa
1) Neurotyka cechują dwa nie dające się pogodzić dążenia: agresywna walka o dominację typu „nikt poza mną”, przy jednoczesnym nadmiernym pragnieniu, żeby wszyscy go kochali.
2) Spośród sposobów wycofywania się ze współzawodnictwa, najistotniejszym jest wytworzenie w wyobraźni takiego dystansu pomiędzy swoją osobą a rzeczywistym czy pozornym rywalem, że każde współzawodnictwo wydaje się czymś tak absurdalnym, iż zostaje całkowicie wyparta ze świadomości. Ten ostatni proces nazywa się autodewaluacją.
3) Poczucie niższości pełnie u neurotyka ważną rolę, dlatego on podtrzymuje je i broni. Jego wartość polega na tym, że poniżając samego siebie i wobec tego uważając siebie za gorszego od innych oraz hamując swe ambicje, neurotyk uśmierza lęk związany ze współzawodnictwem.
i. Poczucie niższości nie ma wiele wspólnego z jakąkolwiek obiektywną niższością, świadczy jedynie o tendencji do wycofywania się. Jednak wpływ tego jest ogromny. Jeśli dotyczy na przykład sfery erotycznej, gdzie dużą rolę odgrywa wygląd i wdzięk, to one właśnie ulegną autodewaluacji.
ii. Inny powód to wielkie ambicje neurotyka, w porównaniu z którymi nawet niezłe wynika wydają się przeciętne i byle jakie.
4) W wyniku skłonności do wycofywania się neurotyk odnosi prawdziwe niepowodzenia, a w najlepszym razie nie osiąga tego, do czego jest zdolny przy swoich możliwościach i zdolnościach.
5) Rozjazd pomiędzy wybujałymi ambicjami, a rzeczywistością, neurotyk często kompensuje, uciekając w świat fantazji, które na jawie, czasami przybierają formę rojeń wielkościowych.
6) Błędne koło dążenia do władzy i prestiżu:
i.
ii. lęk i wqogość
iii. zachwianie poczucia własnej ważności
iv. dążenie do władzy, prestiżu i posiadania
v. wzrost wrogości i lęku
vi. skłonność do wycofywania się ze współzawodnictwa i autodewaluacja
vii. niepowodzenia i rozbieżność pomiędzy osiągnięciami i możliwościami
viii. wzrost poczucia wyższości + niechęć i zazdrość
ix. wzrost funkcji wielkościowych
x. wzrost wrażliwości z tendencją do wycofywania się
xi. wzrost wrogości i lęku, co zaczyna cykl na nowo

XII. Neurotyczne poczucie winy
1) Główną przyczyną lęku przed dezaprobatą jest ogromna rozbieżność między twarzą, którą neurotyk ukazuje światu i sobie, a wszystkimi wypartymi skłonnościami za nią wypartymi.
2) Lęk przed dezaprobatą jest wynikiem nieszczerości charakteryzującej neurotyka tego typu, czy raczej neurotyczną obszar jej osobowości, i lęk przed zdemaskowaniem tej nieszczerości.
3) Treść tajemnicy (psychastenika???) to przede wszystkim agresja. W określeniu tym kryje się złość, zawiść ale też ukryte żądania wobec innych.
4) Neurotyk taki nie chce stanąć na własnych nogach, nie chce zmusić się do tego, żeby zdobyć to, na czym mu zależy i jest wewnętrznie zdecydowany na pasożytowanie na cudzym życiu. Robi to albo
i. Poprzez dominację i wykorzystywanie innych
ii. Albo przez [udawaną] „miłość” i uległość
iii. Z chwilą, gdy ktoś zaczyna dostrzegać prawdę pojawia się lęk związany z poczuciem winy.
5) Samooskarżenia uspokajają neurotyka, zwiększając jego szacunek dla samego siebie. Wydaje mu się, że mam tak wysokie poczucie moralności, że zarzuca sobie braki, których inni nie dostrzegają. Samooskarżenia przynoszą mu również ulgę, bo rzadko odnoszą się do rzeczywistych przyczyn niezadowolenia z siebie i pozwalają skrycie wierzyć, że nie jest taki zły.;
6) Człowiek taki uważa, że jest absolutnie doskonały, co przybiera o niego formę nieomylności, nie przyznawania się do własnych, nawet najbardziej błahych błędów.
7) Ostatnią bardzo ważną obroną przed dezaprobatą jest poczucie, że jest się przez kogoś gnębionym. Neurotyk, który ma poczucie, że ludzie go wykorzystują, odpiera w ten sposób zarzuty, jakoby to on miał tendencję do wykorzystywania innych; czując się beznadziejnie opuszczony, wyklucza możliwość zarzucenia mu zaborczości; mając poczucie, że inni mu nie pomagają, uniemożliwia im rozpoznanie jego własnych tendencji do pokonania ich. Ta strategia stanowi najskuteczniejszą formę obrony; dzięki niej neurotyk może odeprzeć wszelkie zarzuty pod swoim adresem, ale także oskarżać innych [i wzbudzać w nich poczucie winy]
8) Neurotyk może oskarżać innych mniej lub bardziej gwałtownie, jeśli czuje że jest już lub może być zdemaskowany i oskarżony. Groźba zdenerwowania kogoś może być wtedy mniejszym złem niż groźba dezaprobaty. Czuje, że jest osaczony i przystępuje do gwałtownego ataku, jak zwierze, z reguły lękliwe, w czasie zagrożenia, potrafi nieźle pokąsać.

XIII. Znaczenie cierpienia neurotycznego (problem masochizmu)
1) Tego typu neurotyk - czy to typ psychasteniczny Kępińskiego - sprawia wrażenie jakby miał utrwaloną potrzebę cierpienia, jakby zawsze udawało mu się znaleźć powód do cierpienia.
2) Może to być przemyślna strategia - w ten sposób neurotyk unika cudzych oskarżeń, a jednocześnie sam oskarża innych. To sprawia, że osoby z otoczenia takiego neurotyka biorą na siebie obowiązek spełniania jego pragnień. Sprawia wrażenie, jakby u podłoża jego zachowań leżało przekonanie, że to inni ponoszą odpowiedzialność za jego życie i ich właśnie należy winić za niepowodzenie.
3) Jednocześnie czuje, że nikt mu niczego nie daje, że musi innych zmuszać do spełniania własnych pragnień. W sukurs przychodzi cierpienie: znakomity środek do zdobycia miłości, pomocy, a zarazem umożliwiający uchylanie się przed spełnianiem jakichkolwiek wymagań, jakie mogliby mu stawiać inni. Własne cierpienie pozwala oskarżać innych w sposób skuteczny, a jednocześnie ukryty.

XIV. Kultura, a nerwica
1) „Miłość - wedle Horney - ulegała w naszej kulturze przewartościowaniu ze względu na pełnione funkcje. Tak jak i sukces stała się iluzorycznym lekarstwem na wszystkie bolączki.
2) „Miłość sama w sobie nie jest złudzeniem, choć w naszej kulturze służy najczęściej za parawan dla spełniania pragnień, które nie mają z nią nic wspólnego. Staja się jednak złudzeniem, gdy oczekuje od niej więcej, niż może nam dać.”
3) „Społeczeństwo „wmawia” człowiekowi, że jest on wolnym i niezależnym panem swego życia; że ‘wielka gra jaką jest życie’ stoi przed nim otworem i może zdobyć, co chce, jeśli wykaże wystarczającą sprawność i włoży w to odpowiedni wysiłek. W rzeczywistości większość ludzi ma w tym zakresie bardzo ograniczone możliwości” - Z tego powodu ci, którym się nie powiodło mają wrażenie, że tak stało się z ich własnej winy, a to nie zawsze jest prawdą.

Józef Kozielecki "Koncepcje Psychologiczne Człowieka" - dokładne streszczenie tej książki, przydatne dla kandydatów na uczelnie wyższe o profilu psychologicznym

Temat Józef Kozielecki "Koncepcje Psychologiczne Człowieka" - dokładne streszczenie tej książki, przydatne dla kandydatów na uczelnie wyższe o profilu psychologicznym

WSTĘP

W porównaniu z osiągnięciami w fizyce, matematyce itp. osiągnięcia w psychologii są bardzo małe. Do dziś źródłem inspiracji są np. dialogi Platona. Trzeba to zmienić, bo zrozumienie człowieka jest ważne.

3-FUNKCJE WIEDZY O CZŁOWIEKU:

- kształtowanie środowiska fizycznego i społecznego: przy wszelkich reformach, tworzeniu nowych zakładów pracy itp. trzeba brać pod uwagę możliwości adaptacyjne człowieka, rozwój motoryczny, osobowość.
- sterowanie zachowaniem: zabiegi stosowane przez kierownictwo mające na celu zwiększenie motywacji, sumienności pracowników, ludzi należy przystosować do wymagań ‘nadchodzącej cywilizacji postkapitalistycznej’
- samopoznanie, samorealizacja, rozwój człowieka
WIEDZA GORĄCA – doświadczenie nabyte w codziennych kontaktach, pracy itp. np. poglądy Gombrowicza na temat człowieka (jego zdaniem człowiek jest kształtowany przez drugiego człowieka, znacząca dla niego osobę). Na jej podstawie naukowiec może formułować hipotezę, która potem sprawdza empirycznie.
WIEDZA ZIMNA – dorobek badań naukowych rożnych dziedzin.

WSPÓŁCZESNA psychologia – wyróżniamy 3 główne koncepcje i jedna ‘półkoncepcję’. Ich zadaniem jest odpowiedzieć na pytania: jak funkcjonuje człowiek i jak go zmienić. Wielość poglądów na psychologie świadczy o żywotności i dynamice rozwoju tej nauki.
KONCEPCJA – autor mówi ‘koncepcja’, bo wyróżnia 3 poziomy rozważań teoretycznych: teoria (najdojrzalsza), koncepcja (system hipotez i przypuszczeń), refleksje teoretyczne (luźne przypuszczenia i idee). Z metodologicznego punktu widzenia są to dla niego koncepcje.

BEHAWIORYZM

Throndike, Tolman, Skinner. Kontrowersyjna koncepcja. Jej plus to ścisłość i dokładność godna teorii fizycznych czy matematycznych. Minusem fakt, że dehumanizuje ludzi. Autor koncertuje się na Skinnerze.

- Zachowanie człowieka zależy od wyposażenia genetycznego oraz od środowiska fizycznego i społecznego. System instytucjonalny, mass-media itp. sterują człowiekiem. Struktura zachowania staje się kopią struktury środowiska (przykład: robotnik pracujący metoda warsztatową zachowuje się inaczej niż ten pracujący przy taśmie produkcyjnej. Sytuacja pierwszego sprzyja rozwojowi samodzielności, kontaktów z kolegami. Drugi zaczyna działać jak automat).

- Środowisko to konfiguracja bodźców. Zachowanie człowieka R jest funkcją układu bodźców S1,S2...Sn czyli R= f(S1,S2....Sn). Psycholog bada wiec reakcje S-R, znana w cybernetyce czy ekonomii metodą zwaną analiza „wejście-wyjście”. Przyczyn zachowania szuka się w oddziaływaniu środowiska (np. uczeń jest w szkole agresywny nie dlatego, że nie kontroluje swojego ego, ma nieświadome kompleksy itp. jest to wynik błędów wychowawczych rodziców). Człowiek jest układem reaktywnym (reagującym na bodźce) oraz istotą sterowaną z zewnątrz.

- Zachowanie ludzkie jest sprawcze, ponieważ człowiek potrafi modyfikować środowisko. Może być sterowany przez środowisko, ale ono jest w dużym stopniu stworzone przez ludzi. Środowisko jest aktywne (zmienia się).

- Istnienie życia wewnętrznego nie jest negowane, ale zdaniem behawiorystów nie ma ono wpływu na zachowanie (człowiek ucieka przed wężem nie dlatego, że w jego psychice istnieje taka fobia, ale dlatego ze zadziałał na niego bodziec ze środowiska w postaci obecności węża, ucieczce może towarzyszyć lęk, ale jest to już produkt dodatkowy).

- Psychologia, zdaniem behawiorystów, powinna być nauką całkowicie obiektywną, która bada tylko zjawiska obserwowalne, niczym nauka ścisła.

- Zachowanie nie jest bezinteresowne, zawsze jest narzędziem do osiągnięcia jakiś celów jest więc instrumentalne (sprawcze). Konsekwencje działania nazywamy wzmocnieniem. Te pożądane - to wzmocnienia pozytywne (np. pokarm, wynagrodzenie, uznanie społeczne, miłość partnera – nota bene zdaniem behawiorystów nie jest to wewnętrzne uczucie, ale system zewnętrznych reakcji obserwowalnych wykonywanych przez partnera). Bodźce awersyjne (szeroko rozumiane kary) to wzmocnienia negatywne. Istnieją nieliczne wzmocnienia wrodzone, pierwotne, takie jak pokarm, podniety seksualne. Znakomita większość bodźców staje się wzmocnieniami w toku społecznego uczenia się jednostki (np. dla małpy w dżungli pieniądze nie mają żadnej wartości, ale jeżeli zostanie ona poddana odpowiedniemu treningowi, pieniądze czy żetony nabiorą dla niej wartości). Wzmocnienia odgrywają główną rolę w sterowaniu zachowaniem. Czynnikiem motywującym człowieka jest oczekiwanie wzmocnień pozytywnych.

- STEROWANIE POZYTYWNE to motywowanie działania za pomocą wzmocnień pozytywnych. Należy wiedzieć jakie wzmocnienia będą miały wartość w danej sytuacji (przykład: dzieci wykonują proste zadanie: układania zdań z karteczkami, na których są słowa. Na początku za prawidłowo wykonane zadanie były tylko chwalone. Po jakimś czasie wykonywanie zadania znudziło im się. Badacz wprowadził do eksperymentu nowe nagrody takie jak cukierki, zabawki. Wprowadzenie tych bodźców dało oczekiwane wyniki – dzieci dalej wykonywały zadanie). Inny przykład pokazuje, że to co w mniemaniu pewnej osoby może być wzmocnieniem pozytywnym dla innej jest negatywnym. Pewnej matce urodziły się bliźniaki, zgodnie z tradycja ubierała je identycznie. Gdy dzieci miały już kilka lat zaczęły się przed tym bronić, chciały mieć rożne ubrania. Matka sądziła, że to przyjemne, gdy ktoś na ulicy mówi „Zobacz, jakie miłe bliźniaki”, dzieci jednak chciały uniknąć standaryzacji, wołały by mówiono o nich, ze są dwojgiem rożnych dzieci.

- Procedura stosowania nagród – ważne narzędzie manipulacji zachowaniem instrumentalnym. Jest to system reguł decydujący o częstotliwości i charakterze wzmocnień pozytywnych.
* Procedura stałych odstępów czasowych: zachowanie jest regularnie nagradzane po upływie określonego czasu. Znana w wielu instytucjach społecznych np. pracownik otrzymuje wypłatę co miesiąc. Ma ona liczne ujemne skutki, brak wyraźnej zależności miedzy osiągnięciami a nagrodami obniża efektywność pracy. Praca staje się nierytmiczna, gdyż efektywność wzrasta tylko gdy zbliża się okres kolejnego wzmocnienia, potem znowu spada.
* Procedura stałych proporcji: człowiek otrzymuje nagrodę po wykonaniu konkretnego zadania. Procedura ta pobudza aktywność, zwiększa tempo działania. Nie spotyka się ona jednak z uznaniem pracowników, jako system wynagrodzenia za prace.
* Procedura zmiennych odstępów czasowych: nie jest określone kiedy dokładnie nastąpi wzmocnienie pozytywne. Wprowadza to do środowiska element niepewności. Ma to dobry wpływ na rytmiczność i tempo pracy. W wielu okolicznościach zmienne rozkłady wzmocnień są bardzo efektywne.
* Procedura zmiennych proporcji: liczba reakcji po których następuje wzmocnienie jest zmienna, pojawia się element hazardu. Mamy z tym do czynienia np. w medycynie - nie wszystkie operacje serca kończą się powodzeniem. Jest to procedura bardzo efektywna, stymuluje działanie. Np. naukowiec pracujący nad projektem liczy na to, że pewnego dnia spotka go za to uznanie, nie wie dokładnie kiedy, ale ma nadzieje że tak się stanie i dlatego stara się pracować jak najlepiej.

By jakiekolwiek procedury wzmacniania dały określone rezultaty człowiek musi poznać określone wzorce zachowań instrumentalnych (np. dyrektor musi posiadać elementarna wiedze z zakresu zarządzania by efektywnie kierować fabryką, dziecko musi nauczyć się czytać).
Użyteczne w uczeniu się są metody konturowania reakcji człowieka.
- metoda kolejnych przybliżeń: początkowy etap nauczania charakteryzuje się częstym udzielaniem nagród nawet za niewielkie osiągnięcia, w miarę uczenia się poprzeczka jest stawiana coraz wyżej, kryteria nagradzania są coraz surowsze (jeżeli np. wychowawca stara się ukształtować nawyki działania w grupie u dziecka które ma problemy w nawiązywaniu kontaktów z rówieśnikami, to na początku nagradza je za samą obserwacje zabawy kolegów, później nagradzane są już tylko rozmowy z rówieśnikami, wreszcie coraz bardziej skomplikowane kontakty interpersonalne, prawidłowo wykonane zadania grupowe.
- zasady poprawnego sterowania pozytywnego są bardzo rzadko przestrzegane w rzeczywistych układach instytucjonalnych czy życiu osobistym. Zbyt często pedagodzy, czy działacze społeczni kierują się mądrością obiegową, wiedzą gorącą co może być fatalne w skutkach. Najbardziej charakterystyczne błędy to: opóźnienie wzmocnienia (zbyt późne nagradzanie osłabia wzmocnienie i obniża efektywność dalszej pracy. Często spotykane w szkołach gdy uczeń otrzymuje ocenę za wykonana prace dopiero po kilku czy kilkunastu dniach od jej zakończenia); nagradzanie nie za osiągnięcia, ale za bierność (wychowankowie zakładu karnego w momencie przybycia otrzymywali 20 punktów, które pozwalały im korzystać z praw i przywilejów, za niestosowne zachowanie tracili punkty, nie dochodziło wiec do wzmacniania dobrego zachowania, nagroda bp nie miała nic wspólnego z ich osiągnięciami). Bardzo powszechnie stosuje się metodę nie nagradzania za zachowania pożądane, a karania za przewinienia. Np. w szkole gdy uczeń zachowuje się niestosownie zostaje ukarany, następuje wówczas generalizacja hamowania, zahamowane zostają nie tylko jego negatywne zachowania, ale także całkowita aktywność na lekcji, zaczyna on wierzyc, że nie opłaca się być aktywnym, najbezpieczniej jest zachować bierność.
- Wbrew pozorom behawioryzm zajmuje się nie tylko działaniami typu „mieć”, ale także działaniami typu „być”. Religia w ujęciu behawiorystów: ludzie chodzą do kościoła, modła się, robią dobre uczynki, bo instytucje religijne są źródłem wzmocnień. Religia wzmacnia zachowanie sprawcze człowieka rozdzielając nagrody i kary. Biblia przedstawia np. Jezusa jako osobę rozdzielającą wzmocnienia pozytywne, autor cytuje rozdział XIV ewangelii wg. Św. Mateusza zgodnie z którą Jezus rozmnożył jedzenie i nakarmił rzesze ludzi chlebem i rybami. Według Skinnera ludzie podążają za Jezusem, bo jest on źródłem wzmocnień pozytywnych. Behawioryści nie uważają za znaczące takie stany ducha jak miłosierdzie, litość, wdzięczność. Analogicznie ludzie będą unikać zachowań przez religie określanych jako ‘grzechy’, aby uniknąć silnego wzmocnienia negatywnego jakim jest potępienie w piekle.
- Sterowanie pozytywne wydaje się mieć przed sobą świetlana przyszłość. Za jego pomocą można wykształcić u ludzi nawyki wydajnej i sumiennej pracy, oduczyć ich zachowań agresywnych i aspołecznych. Z drugiej strony jednak zbytnie podkreślanie roli nagrody w życiu ludzkim może hamować jej spontaniczną aktywność, samodzielność i twórcze myślenie.

- STEROWANIE NEGATYWNE (punitywne, awersyjne). Druga metoda modyfikacji zachowania sprawczego. Stosowanie kar (deprywacja pokarmowa, dezaprobata społeczna, grzywny, złe stopnie w szkole itp.). Metoda bardzo powszechna. Kary stają się tylko z upływem lat coraz subtelniejsze. Zasługą behawiorystów jest to, że podważyli oni mit o znaczeniu kary w wychowaniu. Sterowanie negatywne jest dużo mniej efektywne. Wzmocnenie negatywne z reguły nie eliminuje zachowań nieporządnych, ale tłumi je na jakiś czas. Kolejne przejawy zachowania awersyjnego mogą być już lepiej zorganizowane, trudniejsze do wykrycia przez mechanizmy krające, a wiec niebezpieczniejsze (autor wspomina o zaprezentowanym przez Alberta Bandure przypadku utalentowanego przestępcy, który będąc w wiezieniu analizował popełnione przez siebie pomyłki i tworzył plan kolejnego napadu, z którego wyeliminuje te błędy).
- Behawioryści nie rezygnują jednak całkowicie z kary jako metody wychowawczej. Może ona odnieść skutek, jeżeli włączy się ją do całościowego programu modyfikacji zachowania, którego celem jest ukształtowanie nowych reakcji, zastępujących reakcje nieporządne. Nie wystarczy karać, należy też umiejętnie wskazać dobrą drogę (dzieci kąpiące się w niedozwolonych miejscach mogą zostać za to ukarane przez rodziców, ale należy im też dąć możliwość korzystania z atrakcyjnej plaży strzeżonej; niedoświadczony naukowiec popełniający rażące błędy metodologiczne może być poddawany krytyce, ale konstruktywnej).

- Niebezpieczeństwa stosowania wzmocnień negatywnych:
. wcześniej wspomniana generalizacja hamowania
. zaburzenia emocjonalne – całkiem neutralne bodźce mogą wywoływać reakcje lękowe, gniew, agresje
. unikanie źródła karania – np. uczniowie nie przychodzą na lekcje prowadzone przez srogiego nauczyciela, poza tym zjawisko fluktuacji kadr, polegające na tym, ze najlepsi pracownicy będą unikać zakłady pracy gdzie dominuje system kar.
. negatywne wzorce zachowania np. jeżeli dziecko jest bite przez rodziców, uczy się od nich sposobu wymierzania kary, „sztuki karania” która potem zastosuje na swoich rówieśnikach, w przyszłości tez na swoich dzieciach
· jedna z procedur sterowania negatywnego jest nie tyle stosowanie kar, co pozbawianie nagród. Bodźcem negatywnym staje się odbieranie przywilejów np. rodzice zabraniają dzieciom oglądania telewizji. Niewiele wiadomo o skuteczności tej kary, przeprowadzono jednak eksperyment, który wykazał, ze pozbawienie nagrody przypomina zwykła karę – wywołuje skutki doraźne. Chłopcom, którzy mieli tendencje do ssania palców wyświetlano ciekawe filmy rysunkowe. W momencie gdy zaczynali ssąc palce pokaz przerywano. Zredukowało to nieporządny odruch w czasie projekcji, później jednak dzieci znowu ssały palce. Godny uwagi jest jednak fakt, że o ile przy stosowaniu kary mamy do czynienia z unikaniem źródła karania, w tym przypadku wzrasta zainteresowanie osobą pozbawiającą nagrody. W eksperymencie tym dzieci interesowały się eksperymentatorem, który wyłączał film. Ponadto system ten nie wywołuje tak silnych reakcji lękowych wydaje się więc być bardziej humanitarny.

- Zdaniem Skinnera kara ma małą wartość prakseologiczną (instrumentalną) i jest też nieuzasadniona z etycznego punktu widzenia. Jego zdaniem złe zachowania ludzi są efektem niedoskonałości środowiska, gdzie dominują bodźce awersyjne. Korupcja czy terroryzm rodzą się tam gdzie panuje głód, utrudniony jest dostęp do nauki, kultura jest na niskim poziomie. Należy wiec starać się stworzyć środowisko w którym zredukowana będzie rola kary, a dominować będzie nagroda. Autor zauważa jednak, ze wymagałoby to całkowitej modyfikacji wszystkich systemów instytucjonalnych i jest prawie niewykonalne.

- WOLNOŚĆ w ujęciu behawiorystów nie jest stanem wewnętrznym, ale cechą zewnętrznego zachowania. Błędne jest przekonanie, że wolność to dążenie do usunięcia ze środowiska wszelkiej kontroli nad człowiekiem. Jest to niemożliwe. Nie żyjemy w próżni. Kontrola ludzkiego zachowania jest nieodzowna, ale musi to być taka kontrola, która nie wywołuje zagrożenia, reakcji lękowych i agresji. Wolność jest wiec dążeniem do usunięcia ze środowiska wzmocnień negatywnych. Są to wzmocnienia dwojakie. Pierwsze to wzmocnienia naturalne takie jak epidemie, powodzie itp., drugie to szeroko rozumiane kary takie jak rożnego rodzaju represje.

- GODNOŚĆ w ujęciu behawiorystów, podobnie jak wolność, jest cecha środowiska i polega na dążeniu do maksymalizowania liczby wzmocnień pozytywnych, takich jak uznanie społeczne, podziw. Poglądy Skinnera w tej sprawie są bardzo kontrowersyjne i zdaniem autora błędne. Odbiera on godność i wolność człowiekowi, a przypisuje środowisku. Autor zaleca porównanie tych poglądów z poglądami Jana Pawła II, który wygłosił jakiś czas temu mowę do laureatów nagrody Nobla. Jej tytuł brzmiał „Poszanowanie wolności i godności człowieka warunkiem pokoju”. Jego zdaniem ludzkość przygotowująca się do wejścia w nowe tysiąclecie musi budować cywilizacje opartą na woli współistnienia. Globalizacja zamiast podsycać antagonizm powinna prowadzić do odrzucenia konfliktów zbrojnych, nacjonalizmu i przemocy. Jest to warunek wzrostu autentycznej solidarności. Ludzie musza uświadomić sobie, że pokój to najszlachetniejszy cel do jakiego może dążyć człowiek. Z kolei godność jest w chrześcijaństwie rozumiana jako miłość Boga do każdego człowieka, bez wyjątku.

- INŻYNIERIA SPOŁECZNA – behawiorystyczna metoda modyfikacji człowieka. Od dawna ludzie starają się stworzyć technologie kształcenia. Niepowodzenia w tej dziedzinie wiążą się z tym, że cele kształcenia są dosyć niejasne, oraz z tym że algorytmiczne (dobrze określone i niezawodne) metody modyfikacji człowieka nie są znane. Zdaniem Skinnera behawiorystom się to udało. Celem tej technologii jest modyfikacja namierzanych i obserwowalnych reakcji człowieka. Możliwe jest postawienie jasnych celów wychowawczych i realizowania ich. Dzięki wiedzy o roli wzmocnień negatywnych i pozytywnych, poznaniu praw uczenia się i warunkowania behawioryści stworzyli pewien rodzaj algorytmów modyfikacji zachowania. Istnieje możliwość rozwijania u ludzi pożądanych reakcji, leczenia zaburzeń reakcji u ludzi chorych. W ostatnich latach szczególnie rozwinęła się „terapia behawiorystyczna”

- Techniki modyfikacji zachowania
* desensibilizacja (metoda odczulania, uniewrażliwienie), wykorzystywana do leczenia stanów lękowych, czy agresji wywoływanej przez sytuacje neutralne lub nawet porządne (kontakty interpersonalne, kontakt z psami czy kotami, kąpiel w jeziorze itp.) Metoda opracowana przez Wolpego, zakłada, że niepożądane reakcje powstały w wyniku uczenia się i można się ich oduczyć. Metoda składa się z 3 etapów:
1) psycholog lub pedagog stara się poznać bodźce i reakcje powodujące lęk, agresje lub wrogość. Należy tez określić zależność miedzy rodzajem bodźca a siłą reakcji lękowej i ułożyć hierarchiczną listę bodźców od najsłabszych do najsilniejszych (np. gdy człowiek boi się węzy będzie to: rozmowa o wężach, obrazki z wężami, oglądanie węża na ekranie telewizora, obserwacja węża w ZOO, zabawa z wężem).
2) badacz poszukuje określonych sytuacji o wartości nagradzającej, które mogą zneutralizować reakcję lękową tzw. sytuacje neutralizujące. Typowym przykładem jest relaksacja, która polega na rozluźnianiu i ćwiczeniu mięsni. Może to być tez ciekawa zabawa, wyszukane pożywienie, środki farmakologiczne.
3)ostatni etap to właściwa desensibilizacja, coraz silniejsze bodźce lękotwórcze zostają zestawione z sytuacjami neutralizującymi. W ten sposób można wyleczyć 60-90% przypadków. Są to wyniki lepsze niż np. krótkotrwała psychoterapia.

(dygresja) Alkohol jako wzmocnienie pozytywne. Eksperymenty dowodzą ze w sytuacji stresowej alkohol może stać się wzmocnieniem pozytywnym. Przeprowadzono eksperyment. Najpierw nauczono koty skomplikowanej reakcji sprawczej za która dostawały pokarm. Po pewnym czasie zamiast pokarmu stosowano bodźce awersyjne w postaci szoku elektrycznego. Zahamowało to aktywność zwierzęcia. Po serii szoków kot wolał mleko z niewielkim dodatkiem alkoholu od czystego mleka. Gdy nie było wzmocnień negatywnych wolał czyste mleko. Człowiek pije alkohol w sytuacjach stresowych gdyż alkohol pobudza go do działania, zmniejsza reakcje unikania i ucieczki, czyni stres bardziej znośnym.

* terapia awersyjna: często wykorzystywana przy oduczaniu niepożądanych nawyków takich jak picie alkoholu. Polega ona na jednoczesnym podawaniu wzmocnienia pozytywnego (alkohol) i negatywnego (środki farmakologiczne np. powodująca wymioty apomorfina). Po 10-15 próbach wytwarza się nowy odruch warunkowy. Człowiek wymiotuje po spożyciu alkoholu lub na sam jego widok. Jej skuteczność jest mniejsza (20-80%). Możliwe ze wzrosłaby przy jednoczesnym stosowaniu nagrody (wskazywanie innej alternatywy). Terapia mocno krytykowana. Trwają starania by zmniejszyć jej brutalność. Autor wspomina, że w amerykańskiej gazecie widział kiedyś reklamę aparatu terapeutycznego mającego oduczać negatywnych zachowań. Wytwarzał on bodziec awersyjny w postaci porażenia prądem. Noszący go człowiek miał go sam uruchamiać za każdym razem, gdy pomyśli o niepożądanej reakcji.
Techniki te nie spotkały się z uznaniem. Krytycy twierdza, ze zbyt mechanicznie traktują człowieka. Jest to niehumanitarny system manipulacji.

- behawiorystyczna utopia Skinnera – „Walden Two”, wizja idealnego społeczeństwa, źródła wiedzy o behawioryzmie oraz przestroga przed tym że społeczeństwo TOTALNIE doskonale może stać się światem ludzi manipulowanych, pozbawionych wartości. Walden Two był społecznością złożona z około 1000 amerykanów rozczarowanych kapitalizmem, którzy zdecydowali się stworzyć własne scjentystyczne społeczeństwo. Wierzyli w inżynierię zachowania opartą na teorii wzmocnienia pozytywnego jako najlepszy sposób wychowania dzieci. Generowanie sytuacji pożądanych i usuwanie niepożądanych było nagrodą dla tych, którzy zachowywali się zgodnie z oczekiwaniami. W każdym aspekcie życia wykorzystywano wiedze z zakresu behawioryzmu. Charakterystyczny był system wychowania. Wychowaniem dzieci nie zajmowali się laicy, bo nie można było takiej odpowiedzialności powierzyć laikom. Wychowanie było organizowane i wykonywane przez specjalistów, wychowawców, nauczycieli, psychologów. Kształcenie było permanentne, system wychowania nie opierał się na układzie klasowo-lekcyjnym. Uczeń miał większa swobodę wyboru specjalności. W okresie niemowlęcym dzieci przebywały w pomieszczeniach zwanych ‘akwarium’,, gdzie kontrolowano warunki środowiska. Nie ubierano dzieci, wyeliminowano pieluszki co miało przyśpieszyć rozwój motoryczny dziecka. W miarę rozwoju dziecko było dalej kształcone w instrumentalnym, ale nigdy instytucjonalnym systemie nauczania. We wspólnocie ‘Walden Two’ przywiązywano też wielka uwagę do kształcenia umiejętności współpracy, wyeliminowano za to wszelkie formy konkurencji i rywalizacji. Unikano promowania jednostek indywidualnych, nadzwyczajnych, dążących do osobistej kariery. Ludzie nie poznawali historii, bo wiedza o przeszłości nie miała użyteczności praktycznej. Efektem takiego wychowania było powstanie człowieka, który strącił indywidualność, możliwość twórczego działania, nie zna emocji jak lęk czy nadzieja. Jest obiektem wielkiej manipulacji potężnej inżynierii behawiorystycznej w totalitarnym społeczeństwie Walden Two. Autor poleca te książkę gdyż pomaga ona zrozumieć jakie niebezpieczeństwa kryją się za stosowaniem praktyk behawiorystycznych.

- Behawioryzm zyskał wielka popularność w USA i w innych krajach. Np. w Szwecji panuje przekonanie, że architektura i planowanie miast ma duży wpływ na ludzkie postawy (bloki uczą współpracy w grupie, domki jednorodzinne formują postawy egoistyczne, indywidualistyczne, pobudzają zachowania rywalizacyjne). W szkole główny nacisk kładzie się na kształcenie umiejętności, nawyków, prawie zupełnie lekceważąc uczucia. Wielu ludzi, którzy nawet nie słyszeli o behawioryzm nieświadomie stosują się do jego zasad np. ekonomiści badając relacje miedzy bodźcami ekonomicznymi a wydajnością pracy (S-R). Historycy analizują relacje miedzy warunkami społeczno - historycznymi danej epoki a zachowaniem ludzi. Jego głównym osiągnięciem jest zbadanie roli środowiska w rozwoju człowieka. Spostrzeganie świata jest bardzo ważne, kształtuje ono aspiracje. Wykazano jednak wiele niedociągnięć tej teorii. Ludzie często postrzegają świat przez system oczekiwań. (np. rysunek który może przedstawiać ludzką twarzy lub mysz polna; zoologowie zobaczą na nim mysz, bo są nastawieni na postrzeganie zwierząt). Ludzie mogą mieć poczucie kontroli zewnętrznej lub wewnętrznej. To drugie jest bardziej korzystne, kształtuje samodzielność, wiarę w swoje siły. Autor uważa Skinnerowski portret człowieka za mechanistyczny i jednowymiarowy. Behawioryści uczą jedynie rozumienia prostych reakcji przystosowania. Nie tłumaczy duchowych i moralnych aspektów życia. Pomijanie ludzkiego wnętrza to ignorancja.

- PAN COGITO w behawiorystycznym eksperymencie. Pokolenie powojenne poddano gigantycznemu eksperymentowi, zaplanowanemu zgodnie z ideologią marksistowską. Jego celem było stworzenie nowego człowieka, przystosowanie go do życia w czasach realnego socjalizmu. Autor uważa, ze starano się skonstruować człowieka zewnątrzsterowego, Pan Cogito miał być:
a) człowiekiem kolektywnym, stawiającym ponad wszystko dobro narodu, miał być odarty z cech takich jak indywidualizm, egoizm, prywata, anarchia,
b) człowiekiem produktywnym, dobrze znajdującym się w systemie odgórnie kontrolowanej pracy, gdzie nie ma miejsca na przedsiębiorczość i inicjatywę,
c) człowiekiem submisywnym, uleglym i podporządkowanym totalitarnej władzy,
d) ateistą, który sensu życia nie szuka w Bogu, ale w socjalistycznej utopii,
e) człowiekiem zewnątrzsterownym, który w tej rzeczywistości zachowywał się poprawnie. Nie ważne było czy wierzy w socjalizm, ważne było to, ze w dniach wyborów pójdzie do lokalu wyborczego i odda swój glos do urny.
Aby osiągnąć swoje cele władze stosowały wzmocnienia pozytywne takie jak przywileje, kupony samochodowe itp., a oraz negatywne jak represje, zakaz druku publikacji, odmowa wydania paszportu itp. Autor stwierdza, ze eksperyment przyniósł mizerne skutki. Nie udało się wyplenić większości typowych cech Polaków, np. wiary w Boga. Organizatorzy eksperymentu byli miernymi uczniami behawioryzmu. Dominowały kary, filozofia strachu doprowadziła do powstania mentalności dysydenckiej (otwarta krytyka socjalizmu) lub emigracyjna (emigracja wewnętrzną, ludzie starali się żyć obok systemu i prowadzić normalne życie, broniło to przed behawiorystyczna manipulacja, ale często prowadziło do depresji, melancholii). Autor uważa ze realny socjalizm nauczył nas, że człowieka można modelować, ale metoda kar jest mało efektywna. (porównując z wydaniem z 1979 r: zamiast rozdziału „Pan Cogito w beh. Eksperymencie” jest rozdział „Obawa przed manipulacją” który w bardzo subtelny sposób sygnalizuje to, co chciał powiedzieć autor).


KONCEPCJA PSYCHODYNAMICZNA
Koncepcja ta narodziła się w klinikach psychiatrycznych i gabinetach psychoterapeutycznych, nie w laboratoriach jak behawioryzm. Główne źródłem zdobywania wiedzy o tej koncepcji stała się obserwacja pacjentów. Ich interpretacja jest bardziej swobodna. Sama koncepcja jest bardzo zróżnicowana. Głowni twórcy to Erich Fromm i Rollo May.

- Ludzkie działanie warunkują wewnętrzne siły motywacyjne, często kolidujące ze sobą, nieświadome. Człowiek to istota niedoskonała „mierny aktor, który nie zna przyczyn swego dramatu”. Te potężne siły mogą wymykać się spod kontroli wywołując działania dewiacyjne.
- Główne cele tej psychologii to poznanie motywacji ludzi, struktury ich charakteru, która pozwala przwidzieć niespodziewane zmiany w myśleniu i działaniu.
- Osobowość to system sił dynamicznych zwanych popędami lub potrzebami, zewnętrzne reakcje człowieka to symptom wewnętrznej dynamiki.
- Behawioryści mieli inżynierie zachowania, tutaj jest psychoterapia – metoda kliniczna, która ma pomagać człowiekowi w rozwiązaniu nieświadomych konfliktów, przystosowaniu do świata.

- PSYCHOANALIZA to jedna z bardziej znanych wersji portretu psychodynamicznego. Stworzona przez Freuda na początku XXw. Od tamtej pory bardzo zmodyfikowana (jego następcy jak Horney, Sullivan czy Fromm sformowali zasady psychoanalizy społecznej lub kulturowej, zwanej tez neopsychoanalizą). Z ortodoksyjnej psychoanalizy Freuda zostało tylko odkrycie nieświadomej motywacja, idea mechanizmów obronnych, udowodnienie ze pierwsze lata życia maja decydujący wpływ na kształtowanie się osobowości.
- E. Erikson wyróżnił 8 faz rozwoju jednostki (fazy psychospołeczne). Ich przebieg zależy od warunków życia, w każdej z nich rodzi się konflikt np. w fazie dojrzewania konflikt miedzy dążeniem do ukształtowania tożsamości jednostki, a rolami jakie musi ona pełnić.
- Psychodynamiczne koncepcje zachowania – próba scalenia behawioryzmu i psychodynamiki. Dollard i Miller opisali mechanizm ludzkich działań za pomocą 4 terminów:
1. Popędy – pobudki zewn. lub wewn. (głód, ból, seks) które nas motywują
2. Wskazówki – sygnały, bodźce i informacje umożliwiające orientacje w otoczeniu
3. Reakcje – (na określone wskazówki)
4. Wzmocnienia – zdarzenia takie jak pokarm, bezpieczeństwo, miłość, które redukują popędy
Chociaż ta koncepcja wniosła do psychologii mniej niż behawioryzm jest ona popularniejsza, bo stara się odpowiedzieć na ważne pytania takie jak: jaka jest rola świadomości i nieświadomości, co wywołuje lek i wewnętrzne konflikty.

- POPĘDY, rodzaje potrzeb, dzielą się na popędy pierwotne (pokarm, popęd seksualny, unikanie bólu, potrzeba kontaktu ze światem) i popędy wtórne powstałe w wyniku socjalizacji, takie jak:
* potrzeba bezpieczeństwa – unikanie zagrożeń, szukanie oparcia w drugiej osobie
* potrzeby społeczne – poszukiwanie kontaktów z innymi ludźmi, miłości
* potrzeby osobiste – zaspakajanie potrzeb prestiżu i uznania.

- Dzieciństwo odgrywa największą role w procesie socjalizacji, na życie człowieka mogą mieć wpływ drobiazgi jak np. to czy był karmiony piersią (karmienie piersią – bliskość z matka, pożywny stosunek do niej może się przenieść na innych ludzi, karmienie z butelki – potrzeba kontaktu z matką i lęk przed jej nieobecnością lub przeciwnie - chęć unikania kontaktów interpersonalnych, wyobcowanie; gdy matka zmusza się do karmienia piersią, ale tego nie lubi, jej napięcie i stres udziela się dziecku).
- Alfred Adler odkrył, ze ludzie posiadają potrzebę mocy – jest to dążenie do dominacji, władzy, sławy. Jego zdaniem człowiek potrzebuje mocy, gdy czuje się słaby (kompensacja poczucia niższości).
- May stwierdził, że wielu ludzi posiada „fałszywą świadomość” swoich pragnień. Ludzie nie mówią o tym do czego dążą, ale o tym do czego powinni dążyć, bo jest to społecznie pożądane. Nieświadomość jest funkcją psychiczną (nie konkretnym aparatem w mózgu). Przykład nieświadomości: student M, mimo że był inteligentny, nie radził sobie z kolejnymi egzaminami, zapytany dlaczego stwierdził, że nauczyciele są złymi pedagogami, wyrażał się o nich ze wzrastająca agresją. Psycholog wykrył, że kierował nim nieświadomy popęd. Chciał zawieść rodziców, bo ojciec w dzieciństwie był dla niego bardzo surowy, mimo iż sądził, że zależy mu na zdaniu egzaminów. Zdaniem autora psychologowie dynamiczni za mało wagi przywiązują do motywacji świadomej i zajmują się tylko przypadkami klinicznymi (ignorują fakt, że są też ludzie zdrowi psychicznie).


- KONFLIKT powstaje gdy coś uniemożliwia człowiekowi zaspokajanie potrzeb, popędów.
* konflikty wewnętrzne (motywacyjne) – powstają, gdy człowiek dąży jednocześnie do osiągnięcia dwóch sprzecznych celów (np. chęć zawarcia małżeństwa przeciwko chęci zachowania wolności osobistej i niezależności).
* konflikty zewnętrzne – sprzeczność miedzy dążeniami jednostki a innych ludzi (np. zamiary dzieci i rodziców).
Rozwiązanie konfliktu prowadzi do satysfakcji, nie rozwiązanie do frustracji. Konflikt jest nieunikniony. Także nieświadomy. Rożne spojrzenia: Freud uważał ze to sprzeczność miedzy popędem seksualnym, a społecznym tabu (id a superego), Karin Horney zwraca uwagę na wrogość miedzy jednostką a grupą. Wielu współczesnych psychoanalityków jest zaniepokojonych konfliktem miedzy potrzebami jednostki, a zdehumanizowanym światem. Autor podaje przykład z książki Arthura Millera „Śmierć komiwojażera” – bohater Wille Loman przeżywa konflikt miedzy potrzeba akceptacji przyjaciół, a robieniem kariery (konkurencja rodzi wrogów).

- W rozwijającym się społeczeństwie epoki technotronicznej środki zaczynają dominować nad celami, know-how staje się ważniejsze od know-what. Humanistyczna zasada tworzenia tego, co zaspakaja ludzkie potrzeby jest zastępowana zasadą tworzenia tego, co jest technicznie wykonalne (budujemy bombę atomową bo, umiemy). Dehumanizacja kultury rodzi konflikty, udaremnia zaspokojenie elementarnych potrzeb takich jak: poczucie tożsamości i integracji osobowości („ja” czyli „być”, podczas gdy „ego” to „mieć”).
- Teorii konfliktów zarzuca się, że zamiast wskazywać drogę rozwiązania konfliktu zbyt wiele wagi przywiązuje do samej jego genezy. Rozwiązywaniem konfliktów zajmuje się teoria gier, która mówi, że każdy konflikt to gra, która trzeba racjonalnie rozegrać, wybierając odpowiednia strategię.

- SAMOOBRONA, mechanizmy obronne służące do radzenia sobie z konfliktami. Obrona także odbywa się poza świadomością. Redukują poziom lęku, chronią poczucie godności, pozwalają utrzymać wysoką samoocenę, ułatwiają znalezienie miejsca w świecie. NIE rozwiązują konfliktów, jedynie łagodzą objawy. Ich działanie jest często doraźne, bywają niebezpieczne dla człowieka.
Rodzaje:
* represja (wyparcie) – usuwanie ze świadomości myśli o konfliktach, przykrych przeżyciach itp. (chęć uniknięcia lęku który jest wzmocnieniem negatywnym). Dodatkowym czynnikiem, katalizatorem w reakcji represji może być wykonywanie innej czynności np. hobby, które pozwala zapomnieć. Nie każdy korzysta z reakcji wypierania. Eksperymenty wykazały, że są represjonisci i antyrepresjonisci. Grupie ludzi polecono zapamiętać listę słów. Pierwsi najlepiej zapamiętali te, które nie wiązały się z określoną karą, drudzy najlepiej zapamiętali te, które kojarzyły się z reakcją lękową. Represja może zmniejszyć lęk, ale represjonowane myśli będą dalej wpływać na nasze zachowanie, przejawiać się w snach, przypadkowych czynnościach, wyrazie twarzy itp.
* stłumienie – świadoma czynność polegająca na panowaniu nad swoimi pragnieniami, dążeniami i motywami, które nie są akceptowane społecznie, „trzymanie się na wodzy”. Np. pracownik nie ujawni swojego prawdziwego stosunku do autokratycznych przełożonych
* projekcja – nieświadomy mechanizm rzutowania swoich nieporządnych cech na innych. Wpływa na wzrost samooceny. (np. człowiek agresywny uważa, że żyje w brutalnym świecie). W eksperymencie poproszono studentów, by ocenili w jakim stopni ich koledzy posiadają cechy takie jak: skąpstwo, upór, skłonność do nieporządku, nieśmiałość. Każdy student musiał też sam siebie ocenić. Okazało się, że studenci nieświadomi posiadania jednej z tych cech często przypisywali ją kolegom. Cechą projekcji jest wybiórczość. Ludzie starają się nie projektować cech na osoby zbyt podobne do nich, ale jednocześnie musza być na tyle podobne, by projekcja była wiarygodna. Np. nauczyciel zamiast przypisywać cechy takie jak agresywność, egoizm czy zawiść innym nauczycielom z tej samej szkoły przypisze je np. administracji szkolnej. Projekcja bywa niebezpieczna bo często deformuje postrzeganie innych ludzi.
* Racjonalizacja – polega na nieadekwatnym wyjaśnianiu przyczyn zachowania, prawdziwe motywy są zastępowane tymi społecznie akceptowanymi. Np. w przeszłości wielu dyktatorów próbowało przekonać otoczenie, ze działają dla „dobra ludu”. Najprymitywniejszy rodzaj racjonalizacji polega na całkowicie błędnym przedstawieniu swoich motywów. Bardziej subtelne jest mówienie niepełnej prawdy, wymienianie tylko motywów społecznie pożądanych (młody inżynier podejmujący się ryzykownego projektu stwierdzi, że robi to, bo lubi ryzyko, nie powie jednak, że oprócz tego dąży do wybicia się, osiągnięcia nagrody pieniężnej). Istnieją interesujące rodzaje racjonalizacji takie jak „kwaśne win grona” (gdy osiągniecie jakiegoś ważnego celu jest niemożliwe, człowiek uznaje, że tak na prawdę nie jest on ważny) i „słodkie cytryny” (człowiek wmawia sobie, ze zdarzenie i sytuacje, których nie znosi są przyjemne np. pewien dyrektor fabryki, który poszedł do wiezienia za nadużycia finansowe pisał, ze „nie jest tu tak źle, nareszcie mam czas na odpoczynek”). Inny przykład to eksperyment z hipnozą (koleś otwiera okno, gdy widzi chusteczkę wyjmowana z kieszeni, szuka wytłumaczenia dlaczego to zrobił). Niektórzy uważają, ze racjonalizacja to świadome wprowadzanie ludzi w błąd. W rzeczywistości jednak jest to reakcja nieświadoma.
* Substytucja – zastępowanie nieosiągalnych celów celami łatwiejszymi, zmiana obiektu na który skierowany jest popęd. Dwie formy:
a) kompensacja – skierowanie aktywności na cele podobne do tych, których nie można osiągnąć np. zdaniem Gordona taniec może kompensować lęk przed kontaktami intymnymi Oscar Lange, znany ekonomista, powiedział, że jeżeli cokolwiek osiągnął w nauce, to dlatego że defekt fizyczny nie pozwalał mu zostać sportowcem czy marynarzem.
b) Sublimacja – wyrażenie swoich nieakceptowanych popędów i dążeń w formie akceptowanej społecznie. Może to być ucieczka w twórcza wyobraźnię i świat fantazji. Przed laty istniała paradoksalna hipoteza, że cały dorobek kulturalny jest wynikiem sublimacji popędu seksualnego. Obecnie wiadomo, że niezaspokojone popędy to tylko jeden z czynników który może stymulować rozwój sztuki.

- ANATOMIA LĘKU, już od czasów renesansu strach i lęk były obiektem badań uczonych, filozofów, fizjologów, teologów, socjologów i pedagogów. Spinoza nauczał, że strach i nadzieje to dwie strony tego samego medalu. Mimo to, ludzie więcej energii poświecili analizie lęków niż nadziei i oczekiwań. Behawioryści badali zależność miedzy bodźcami zewnętrznymi, a reakcjami lękowymi, W psychoanalizie ważna częścią jest teoria lęku. Początkowo Freud i jego uczniowie uznawali lęk za niegodną uwagi reakcję fizjologiczną. Dopiero w 1926 r Freud opublikował książkę, w której uznał lęk za ważny sygnał wewnętrznego niebezpieczeństwa i objaw zaburzeń neurotycznych. Współcześni psychoanalitycy widzą lęk jako źródło największych dramatów i nieszczęść człowieka, jak powiedział May „great white pleague”. Lęku nie należy mylić ze strachem. Strach to nieprzyjemny stan emocjonalny, który sygnalizuje zewnętrzne niebezpieczeństwo. Jego przyczyny są znane. Lęk sygnalizuje niebezpieczeństwo wewnętrzne, z którego często człowiek nie zdaje sobie sprawy. Teoria lęku, najmłodsze dziecko psychoanalizy jest jej najbardziej niejasnym elementem, wiele jej twierdzeń nie opiera się na danych empirycznych. Lęk jest wywołany przez konflikty sprzecznych popędów, lub permanentną frustracje będąca wynikiem niezaspokojonych popędów. Są jego 2 rodzaje:
1. lęk normalny – reakcja proporcjonalna do rzeczywistego zagrożenia, czasem człowiek uświadamia sobie jego przyczyny, nie wymaga stosowania mechanizmów obronnych. Występuje np. u lekkoatletów którzy samotnie biegną wiele kilometrów, chirurgów czy żołnierzy podejmujących ryzyko. Zbliżony do uczucia strachu.
2. lęk neurotyczny – nieproporcjonalny do rzeczywistego zagrożenia, wymaga stosowanie mechanizmów obronnych i blokady świadomości. Przykład autora: pewien młody muzyk umówił się na pierwsze spotkanie z dziewczyną. Wbrew jego nadziei spotkanie było nieudane, wywoływało lęk i niepokój. Postanowił nie zajmować się więcej kobietami i poświęcić się muzyce. Po kilku latach stwierdził, że jego zachowanie w stosunku do kobiet jest nienaturalne, traci pewność siebie, zaczyna być sztywny i zahamowany. Zdaniem psychoanalityków źłe stosunki z matką spowodowały generalizowany lęk wobec kobiet. Lęk neurotyczny będący konsekwencją nierozwiązanych konfliktów wewnętrznych to duży problem dla człowieka. Do walki z lękiem neurotycznym człowiek wykorzystuje swój system obronny „ja”. Pozwalają one zmienić lęk otwarty (ze wszystkimi swoimi fizjologicznymi objawami) w lęk latentny, który jednak w przypadku niekorzystnej sytuacji może się ujawnić z całą swoją siłą (przykład: młody naukowiec wyparł ze świadomości fakt, ze kilka miesięcy wcześniej wygłosił kompromitujący referat, gdy jednak ktoś mu o tym przypomni stan lękowy powróci z całą ostrością). Czasem system obronny może mieć negatywne skutki. Karen Horney opisała „paradoks obronny” – określony mechanizm obronny np. racjonalizacja może redukować lęk pierwotny jednocześnie tworząc lęk wtórny wymagający innych mechanizmów obronnych (przykład: młody naukowiec nie ma znaczących sukcesów w kraju, opowiada wiec o swoich fikcyjnych sukcesach za granica, by uczynić racjonalizację bardziej wiarygodną naukowiec nawiązuje kontakty zagraniczne, staje się członkiem towarzystw naukowych itp. Istnieje jednak niebezpieczeństwo, że np. do kraju przyjadą naukowcy z zagranicy, którzy nie słyszeli o nim, ukażą się zagraniczne publikacje, gdzie nie cytuje się jego prac. Naukowiec będzie twierdził, ze Ci uczeni są ignorantami nie czytającymi nawet prac swoich kolegów. Spowoduje to powstanie lęku drugiego stopnia. Ten łańcuch często nie ma końca). Mimo to każda forma obrony jest lepsza niż bezczynność.

- Autor zarzuca psychoanalitycznej teorii lęku, że jest jednostronna, bo nie zajmuje się pozytywnymi aspektami lęku (może działać motywująco). Ponadto psychoanalitycy zbyt wiele czasu poświecili by opisać stany lękowe nie wskazując przy tym konkretnego sposobu zwalczania ich. Zwracają uwagę na niebezpieczeństwa związane ze stosowaniem mechanizmów obronnych. Tworzą pesymistyczną wizje zagadnienia.

- PSYCHOTERAPIA – system celowej modyfikacji i korekcji zachowania, oraz leczenia zaburzeń emocjonalnych, za pomocą środków takich jak swobodny tok słów, dyskurs, mimika, więź emocjonalna z pacjentem, samo uczenie nowych umiejętności. Rozmowa z pacjentem i analiza wypowiedzi pozwala poznać jego konflikty i frustracje, pomóc mu pokonać trudności.
- Psychoterapia (psycho)analityczna – rodzaj terapii dynamicznej, stworzona przez Freuda, od tamtej pory bardzo zmodyfikowana. Obecnie jest bardziej elastyczna. Jej cele to leczenie ludzi oraz humanizacja świata poprzez przystosowanie rodziny, szkoły i innych instytucji do ludzkich potrzeb.
- Głównym celem psychoterapii jest uwolnienie człowieka od „tyranii nieświadomości”, pozwala człowiekowi lepiej poznać świat i siebie samego. Człowiek który zrozumie swoje problemy będzie je umiał samodzielnie rozwiązać. Samoświadomość dzieli się na samoświadomość „ja” (rozumienie swojej wewnętrznej dynamiki, umiejętność samodzielnego podejmowania odpowiedzialnych decyzji), oraz samoświadomość twórcza, trwa krotko i rzadziej występuje, typowa dla uczonych, którzy nagle odkrywają nowe prawo fizyczne, pisarzy, którzy wpadają na pomyśl genialnej powieści, ludzi zakochanych. Często kształtuje osobowość i ma duży wpływ na całe życie.
- Psychoterapia nie składa się z dobrze uzasadnionych i algorytmicznych metod modyfikacji jak inżynieria behawiorystyczna, stanowi połączenie wiedzy zimnej i gorącej, terapeuta często kieruje się doświadczeniem zdobytym w rozmowie z pacjentem. Rzadko pojawiają się publikacje na jej temat. Twierdzenie, że psychoanalitycy chcą w ten sposób uchronić tą subtelną metodę przed rękami ignorantów może być zwykłym mechanizmem obronnym. Możliwe, że obawiają się rzeczowej krytyki i obnażenia słabości tej metody.

- Metody stosowane w psychoterapii analitycznej
1. metoda swobodnych skojarzeń – pacjent leży na słynnej kozetce, psychoterapeuta siedzi za nim w fotelu. Stwarza to atmosferę anonimowości i ułatwia rozmowę o traumatycznych przeżyciach. Terapeuta prosi pacjenta, by swobodnie i bez żadnych zahamowań mówił o tym co mu przyjdzie na myśl. Wypowiedz ma być wyczerpująca, bez tłumienia emocji. Pacjent często ma opory, nie mówi o wszystkim, redaguje swoją wypowiedź. Sposób w jaki to robi też ma znaczenie dla terapeuty. Na początku terapeuta jest bierny, później przyjmuje coraz bardziej aktywną postawę, poszukuje związków miedzy jego obecnymi problemami, a przebiegiem socjalizacji w dzieciństwie. W końcowych fazach leczenie interpretuje przedstawione przez pacjenta fakty, uświadamia mu jego konflikty. Pacjent musi zaakceptować jego interpretacje. Jeżeli tego nie zrobi terapeuta szuka innych przyczyn. Często w takich rozmowach dochodzi do zjawiska przeniesienia. Pacjent swoje emocje przenosi na terapeutę. Może to mieć charakter pozytywny lub negatywny. Jeżeli np. pewna kobieta opowiada o swoim ojcu do którego była przywiązana, jej sympatia może przenieść się na terapeutę co ułatwia terapie. Jeżeli mamy do czynienia z kimś kto był w dzieciństwie surowo karany przez ojca, jego agresja i wrogość może przenieść się na terapeutę co utrudnia jego zadanie. Psychoterapeuta odnosi sukces gdy pacjent zaczyna rozumieć swoje problemy i stara się je rozwiązać.
2. Interpretacja snów – zdaniem psychoterapeutów - sny to potężne źródło informacji o nieświadomych konfliktach i represjonowanych dążeniach. Interpretacja snów nie jest łatwa. Są one zakodowane w dość skomplikowanym języku. (przykład: młody lekarz internista przyszedł do psychoanalityka, ponieważ miał problemy z karierą zawodową. Został wybrany na ordynatora. Zamiast zadowolenia, że wygrał „wybory” do których sam złożył podanie, poczuł on wielki lęk. Kolejnej nocy miał sen. Śniło mu się, że jedzie rowerem do domu z dzieciństwa. Gdy otworzył drzwi domu czuł się wolny i silny. Przeraziło go to, poczuł się samotny. W pustych pokojach domu widniały napisy typu „wytrzyj nogi”, „umyj ręce”. Sen ten rzucił światło na jego nieświadome dążenia. Psychoanalitycy stwierdzili, że zachodzi u niego konflikt pomiędzy dążeniem do zrobienia kariery, a lękiem przed utratą zależności od matki, która była dla niego autokratyczna. Pogoń za niezależnością odebrała mu poczucie bezpieczeństwa, bał się nieakceptacji ze strony rodziców. Napisy wskazywały na to, że jego dom z miejsca pełnego ciepła i miłości zmienił się w koszary wojskowe, gdzie panuje surowa dyscyplina i oziębłe stosunki międzyludzkie. Autor zauważa jednak, że nie musi to być jedyna prawidłowa interpretacja. Sny można rozumieć na rożne sposoby.

- W czasach Freuda psychoterapia polegała na usunięciu zaburzeń emocjonalnych, była więc metodą leczenia i zawężała się do grupy ludzi chorych. Współcześnie jest to droga do samoświadomości człowieka. Stała się metodą edukacji, wychowania. Jest środkiem kształtowania świadomości także ludzi normalnych. Jest teraz bardziej uniwersalna. Także bardziej aktywna. Bardziej interesują ją współczesne przeżycia niż wizje z mitów czy fantazji człowieka. Psychoterapeuta także powinien być aktywny, umieć stworzyć luźną atmosferę przyjacielskiej pogawędki. Taki swobodny dyskurs pozwala pacjentowi się otworzyć. Obalono pewne dogmaty, takie jak przekonanie, że pacjent powinien zawsze leżeć na kozetce. Niektórym to nie odpowiada. Sądzą, że terapeuta proszący ich by się położyli przyjmuje postawę autokratyczną.

- Psychoterapia jest ciągle metoda o niepotwierdzonej skuteczności, mimo prób zracjonalizowania jej. Jedną z nich jest np. teoria decyzji zastosowana przez Bellmana i Smitha. Rozpatrują oni psychoterapię jako sekwencję decyzji terapeuty. Musi on stwierdzić czy warto podjąć leczenie, jeśli tak to jakie procedury są najbardziej skuteczne, jak zakończyć terapie itp. Pozwala to rozpatrywać psychoterapie w kategoriach użyteczności, prawdopodobieństwa sukcesu co zbliża tę sztukę do nauki.

- Zaspokojenie potrzeb bezpieczeństwa, afiliacji, czy tożsamości wymaga życia w świecie zhumanizowanym, samoświadomość musi iść w parze z podnoszeniem standardów moralnych w rodzinie, szkole, instytucjach publicznych, „wyciszeniem” licznych konfliktów zbrojnych (czy autorowi chodzi o życie w nieświadomości czy dążenie do zniknięcia tych konfliktów?). Przykład o królu-eksperymentatorze (facet zamknięty w klatce, „słodkie cytryny”) dowodzi jak ważne jest środowisko dla człowieka. Psychoanalitycy mają kilka koncepcji humanizacji społeczeństwa, ale są one raczej utopijne.
* konsumpcja jest zdehumanizowana, jej celem nie jest zaspokojenie ludzkich potrzeb, ale maksymalizacja zysku, reklamy mogą kształtować nowe potrzebny konsumpcyjne, które bywają destruktywne. Trudno z tym walczyć, bo konsumpcja to forma samoobrony (człowiek kupuje samochód, ubrania itp. bo redukują one lęk, pozwalają uniknąć przykrości, z klinicznego punktu widzenia uniknąć neurotycznego lęku). Np. ludzie palą papierosy, bo zmniejszają one ich lęk i frustrację, stwierdzenie, że papierosy dają satysfakcję to tylko racjonalizacja. Mimo dowodów na to, że nikotyna szkodzi zdrowiu ludzie palą papierosy (np. w Anglii bardzo popularne są papierosy „Death”, na pudełku jest ironiczny napis mówiący ze 10% zysków ze sprzedaży przeznacza się na walkę z rakiem). Psychoanalitycy uważają, że humanizacja produkcji jest możliwa. Pierwszy etap to wyróżnienie potrzeb konstruktywnych i destruktywnych. Następnie powinno się zaspakajać jedynie te pierwsze, co wymaga zmiany stylu reklam, które np. wmawiają ludziom metodą „brainwashing”, że droga suknia jest wykładnikiem prestiżu. Zamiast tego powinno się reklamować ubrania wygodne i zaspakajające potrzeby estetyczne.
* Instytucje społeczne tez są zdehumanizowane. Są całkowicie zbiurokratyzowane, nastawione na maksymalizację zysku. Występuje zjawisko patologizacji instytycji. W wielkich systemach organizacyjnych człowiekiem manipuluje się jak marionetką. Jeden z uczniów szkoły szwedzkiej stwierdził np. że system szkolny stał się wydajną fabryką, w której uczniowie są surowcem przekształcającym się w roboty i konformistów na sprzedaż dla najwięcej oferujących przedstawicieli świata interesu. Aby uzdrowić system edukacyjny powinno się uczynić studentów i uczniów aktywnymi uczestnikami procesu nauczania, po części odpowiedzialnymi za losy uczelni, których głos liczy się w czasie podejmowania decyzji administracyjnych itp. W systemie edukacyjnym powinno z znaleźć się miejsce na bezpośrednie kontakty interpersonalne ucznia i nauczyciela.

- Behawioryści twierdzili, że modyfikacja środowiska powinna polegać na usunięciu z niej wzmocnień negatywnych i maksymalizowania liczby wzmocnień pozytywnych, psychoanalitycy uważają ze należy przystosować świat do potrzeb człowieka, jednak zadni z nich nie przedstawili konkretnego programu humanizacji świata. Autor zwraca też uwagę na to, że propozycje psychoanalityków, jako wysunięte z pozycji klinicysty przeceniają rolę czynników psychologicznych i procesów patologicznych nie doceniając uwarunkowań ekonomicznych, organizacyjnych, politycznych.

- Psychoanalitycy nie maja co prawda tak wielkich osiągnięć jak behawioryści, ale ich zasługi to zbadanie procesu socjalizacji i kulturyzacji, nieświadomej motywacji, mechanizmów obronnych. Generalny zarzut wobec tej koncepcji to fakt, że tworzy ona kliniczny portret człowieka. Z góry zakłada, że człowiek jest słaby, niedoskonały i potrzebuje opieki. Silne strony człowieka zostały pominięte, skoncentrowano się na jego słabościach. Każdy aspekt życia taki jak dążenie do władzy czy konsumpcja wiąże się, ich zdaniem, z ludzkimi słabościami. Przestępcy nie są dla nich ludźmi złymi, ale chorymi (przestępstwo nie jest wynikiem zdolności planowania i wnioskowania, umiejętność działania z zimną krwią, a więc źle ukierunkowanej siły, jest wynikiem ludzkich słabości, defektów patologicznych). Popularne wśród psychoanalityków zajmowanie się psychohistorią (badanie biografii znanych ludzi, wpływu ich dzieciństwa i otoczenia na czyny) może mieć wartość artystyczną, ale ma mizerną wartość poznawczą. Autor zarzuca im też, że nie doceniają procesów poznawczych, zbyt wielka rolę przypisując motywacji (szympans zamknięty w klatce chce zdobyć umieszczoną przed nim przynętę – pokarm. Motywuje go chęć zaspokojenia popędu głodu, jednak to, jak uda mu się to zrobić zależy od procesów poznawczych, musi potrafić myśleć sytuacyjne by np. połączyć ze sobą dwa krótkie kije i za ich pomocą przyciągnąć do siebie pokarm). Autor zwraca też uwagę na słabości metodologiczne tej koncepcji. Wiele teorii opiera się na niesystematycznych obserwacjach życia społecznego, na danych klinicznych. Autor skoncentrował się na opisie psychoanalizy jako najpopularniejszej z koncepcji psychodynamicznych, poza tym istnieją jeszcze psychodynamiczna teoria zachowania Dollarda i Millera, czy teoria osobowości Murraya.

KONCEPCJA POZNAWCZA
Twórcy: Bruner, Simon, Neisser, Rumelhart, Tomaszewski. Próbowano stworzyć portret psychologiczny który odpowiadałby faktom empirycznym, był mniej mechaniczny od behawioryzmu i mniej kliniczny od psychoanalizy.
- Koncepcja ta nie jest zbyt jednolita, ale wspólnym rdzeniem wszystkich jej wersji jest twierdzenie, że człowiek jest samodzielnym podmiotem, który w dużej mierze decyduje o sobie, działa na ogół świadomie. W toku życia przyjmuje, przechowuje, interpretuje i przekazuje za pomocą języka informacje (wiedzę, dane) i nadaje im wartość (znaczenie, sens). Jednostka spostrzega rzeczywistość, zapamiętuje informacje, myśli analitycznie i twórczo, prowadzi dyskurs z innymi ludźmi dzięki kompetencjom umysłu. Jest sprawcą, podejmuje działania celowe i sprawuje nad nimi poznawczą kontrolę.
- Umiejętność generowania informacji oraz wiedzy to podstawowa umiejętność jednostki. Dzięki nim powstają wszystkie osiągnięcia nauki, cywilizacji. Ludzie „wychodzą poza posiadaną informację”.
- Inżynierię behawiorystyczną i psychoterapię zastępuje tu celowe wychowanie i autokracja.
- Umysł to układ poznawczy, system reproduktywno-generacyjny, ma stałe właściwości, które niewiele zmieniły się od starożytności, zwane niezmiennikami antropicznymi (inteligencja, zdolności specjalne, system pamięci trwałej i świeżej, możliwości myślenia abstrakcyjnego i twórczego, kompetencje językowe, szybkość przetwarzania informacji). Człowiek np. potrafi rozwiązywać równania różniczkowe, bo ma umiejętność myślenia abstrakcyjnego, a szympans tego nie zrobi, bo nie umie myśleć abstrakcyjnie. Stwierdzono, że umysł jest zawodny i ma swoje granice, jego potencjał nie jest absolutny.
- Psychologia poznawcza jest powiązana z takimi dziedzinami jak neurofizjologia, psychiatria, kulturoznawstwo, lingwistyka, pedagogika, oraz powstała w latach 70. nauka o poznaniu – cognitive science. (nauka starającą się wykryć ogólne prawa rządzące zachowaniami poznawczymi, najpierw bada się jakiś proces poznawczy, np. percepcję obrazów wzrokowych, następnie opracowuje się program komputerowy zdolny do wykonywania takiej czynności, następnie porównuje się zachowanie człowieka z zachowaniem komputera).
- Ważnym składnikiem kultury są ruchy umysłowe (kulturowe) czyli systemy ogólnych idei i wizji często wychodzące poza granice nauki i wpływające na mentalność dużych zbiorowości ludzkich. Najbardziej znanym obecnie jest postmodernizm lub też kognitywizm, który autor uważa za rodzaj nowego oświecenia.

- STRUKTURY POZNAWCZE (inaczej: reprezentacja poznawcza, schemat poznawczy) to systemy informacji wewnętrznych utrwalonych w pamięci (indywidualne doświadczenie i wiedza wytworzona samodzielnie dzięki twórczemu myśleniu). Ważne pojęcie w psychologii poznawczej. Ich całkowite wyłączenie odebrałoby człowiekowi umiejętność poruszania się po świecie, wiedzę o sobie, zamieniło w twór niezdolny do działania, kojarzenia faktów. Człowiek byłby niczym. W strukturach poznawczych znajdują się następujące informacje:
* sądy o środowisku naturalnym – znajomość elementarnych praw fizyki, zasad ewolucji organizmów żywych,
* wiedza o kulturze, mniej lub bardziej uporządkowane dane o sztuce, obyczajach, mitach, sprawach metafizycznych.
* Dane o świecie społecznym – czyli o zachowaniu się osób i społeczeństwa, stosunkach międzyludzkich
* Samowiedza, lub struktura „ja” – wiedza o sobie, sądy o swoim charakterze, intelekcie, możliwościach fizycznych, „dane sokratejskie”.

- Istnieją dwa rodzaje wiedzy jednostki:
1. deklaratywna (narracyjna) – „wiem, że...”, dane o faktach (np. ziemia jest planetą), czasem zawiera informacje zniekształcone, mityczne, sfabrykowane (np. kara to dobra metoda wychowawcza). Wiedzę tą można przekazywać słownie.
2. proceduralna (operacyjna) – „wiem, jak...”, sieć danych o metodach, strategiach, programach działania, zwana też umiejętnościami poznawczymi, które pozwalają osiągnąć cele (np. jak jeździć na rowerze). Przekazanie tej wiedzy zwykle wymaga zademonstrowania jej.
Autor zwraca uwagę na fakt, że we współczesnych systemach edukacyjnych młodzież prawie wyłącznie zdobywa wiedzę deklaratywną, w znacznym stopniu zapominaną po opuszczeniu szkolnych murów.

- Struktury poznawcze określa się różnymi kryteriami takimi jak:
* złożoność – strukturę można umieścić na określonym miejscu w skali „proste-skomplikowane”. Jednym z kryteriów złożoności jest liczba aspektów (wymiarów) jakie człowiek bierze pod uwagę przy ocenie zjawiska (np. nauczyciel o nikłej wiedzy pedagogicznej posługuje się tylko skalą zdolny-niezdolny, pedagog o szerszej wiedzy może ocenić go wszechstronnie, na kilku skalach takich jak zdolny-niezdolny, umotywowany-nieumotywowany, dojrzały-niedojrzały emocjonalnie, introwertyk-ekstrawertyk itp.). Im więcej człowiek posiada wiedzy o świecie tym bardziej złożone są jego struktury poznawcze
* abstrakcyjność-konkretność – człowiek którego struktury poznawcze cechuje wysoki stopień konkretności ujmuje świat jako ciąg spostrzeganych przedmiotów, nie umie tworzyć pojęć o wyższym stopniu ogólności, ich struktury poznawcze działają w systemie liniowym. (np. pewien oligofrenik - czyli niedorozwinięty umysłowo- przeciwstawiał się włączenia pojęcia „radia” i „gazety” do kategorii „środków masowego przekazu”, bo „w radio mówią, a w gazecie jest napisane”). Przeciwnie, człowiek którego struktury są w wysokim stopniu abstrakcyjne potrafi stworzyć hierarchiczny system o wzrastającym stopniu ogólności. Potrafi oderwać się od konkretnej rzeczywistości, manipulować ogólnymi pojęciami, ma większą orientacje w świecie, potrafi rozwiązywać teoretyczne problemy.
* otwartość – struktura jest zamknięta, gdy człowiek nie zmienia swoich przekonań i poglądów pod wpływem nowych informacji. Otwarte – gdy ulegają zmianą pod wpływem nowej wiedzy, człowiek jest wtedy bardziej elastyczny, lepiej przystosowany do świata.
Rzadko cały system struktur poznawczych jest otwarty lub zamknięty np. naukowiec może być otwarty na nowe poglądy naukowe, ale w sferze wiary lub polityki być totalnym dogmatykiem.
* aktywność-bierność – z reguły zdobywana wiedza jest bierna, uczeń posiada wiedzę, ale nie potrafi wykorzystać jej w określonym miejscu lub czasie (odnosi się to głownie do wiedzy proceduralnej). Bierne struktury poznawcze odgrywają minimalną rolę w sterowaniu zachowaniem. Odpowiedź na ciekawe pytanie, jak kształtować aktywne doświadczenie jednostki nie jest znana.

- Środowisko zewnętrzne jest drugim gigantycznym źródłem informacji. Przez całe życie człowiek nieustannie przyjmuje informacje i przetwarza je w metabolizmie informacyjnym. Aby sprawdzić jego rolę przeprowadzono eksperymenty poświęcone derywacji umysłowej. Badane osoby znajdowały się w dźwiękoszczelnej kabinie lub w basenie z wodą, zaopatrzone w maski tlenowe. Całkowicie zredukowano bodźce dźwiękowe, świetlne i zapachowe. Odizolowane od środowiska osoby wykazały zaburzenia w procesie percepcji, mniej adekwatnie spostrzegały ludzi i przedmioty, widzieli „poruszające się podłogi”, „wykrzywione ściany”, po dłuższej izolacji pojawiały się halucynacje. Wystąpiły zaburzenia w procesie myślenia z zapamiętywaniem, zaburzenia emocjonalne, silny lęk, senność. Człowiek może nawet strącić poczucie tożsamości, mieć trudności z oceną wartości zjawisk, uruchamianiem programów działania. Tak więc zaburzeniu uległy podstawowe struktury poznawcze.

- W naturalnych warunkach nigdy nie występuje derywacja informacyjna, przeciwnie mamy do czynienia z nadmiarem informacji. Człowiek jest bombardowany ogromną ilością informacji, większą niż jest w stanie przetworzyć. Niektórzy uważają, że w przyszłym stuleciu przeciążenie informacyjne, sprawi iż ludzie o przeciętnym ilorazie inteligencji nie będą w stanie zasymilować wiedzy niezbędnej do sprawnego działania w świecie. W sytuacji nadmiaru informacji występuje zjawisko selekcji. Nie jest ono dokładnie zbadane. Uważa się, że istnieje filtr informacyjny, który poprzez zjawisko koncentracji decyduje o tym jakie informacje są przyjmowane, a jakie blokowane. Filtr ten nie działa doskonale, często ludzie popełniają błędy, blokując potrzebne informacje. Występuje też tendencyjna selekcja danych. Często ludzie akceptują tylko te dane, które spełniają ich oczekiwania.
- Jeżeli w środowisku brak danych potrzebnych do skutecznego działania występuje deficyt informacji. Ludzie wykonują wtedy czynności eksploracyjne czyli aktywnie poszukują istotnych wiadomości.

- MYŚLENIE TWÓRCZE TYPU P I H, od narodzin cywilizacji ludzie rozwijali technikę i sztukę. Umysł nie tylko asymiluje informacje, także je tworzy. To co potencjalne może stać się realne przy korzystnych warunkach zewnętrznych (które np. pozwoliły Florencji stać się centrum Renesansu w XV wieku). Pogląd, że wszyscy ludzie są podmiotami twórczymi i innowacyjnymi spotyka się ze sceptycyzmem. Istnieje pogląd mówiący, że odkrycia i wynalazki są dziełem dokonywanym przez wąską grupę ludzi utalentowanych i genialnych, dziełem „wybrańców Bogów”. Autor nie podziela tych poglądów. Margaret Boden wyróżniła dwa rodzaje twórczości i innowacji
- twórczość psychologiczna (typu P) – w umyśle osoby pojawiają się pomysły, idee i hipotezy, nowe z punktu widzenia jego indywidualnego życia, np. ulepszenia techniczne we własnym mieszkaniu, pamiętnik literacki, osiągnięcia znane ludzkości od dawna, a wzbogacające indywidualne doświadczenie człowieka (autor podaje przykład rolnika, który zwierzył się pracującemu u niego człowiekowi, iż odkrył, że suma kątów w trójkącie wynosi 180 stopni.).
- myślenie historyczne (typu H) – prowadzi do odkryć i wynalazków technicznych, naukowych, czy organizacyjnych które do tej pory nie były znane ludzkości i stanowią wkład do kultury np. teoria grawitacji Newtona. Nie zawsze w czasach współczesnych ludzie potrafią rozpoznać myślenie typu H (np. gdy prekursor współczesnych komputerów, Turing, starał się o stypendium naukowe powiedziano mu, że nie jest niestety osobą twórczą).
Zdolności do myślenia twórczego, zwłaszcza typu P posiadają prawie wszyscy ludzie. Nie tracą ich nawet ludzie chorzy psychicznie. Obrazy malarskie schizofreników można czasem nawet zaliczyć do twórczości typu H. Nie ma większej różnicy miedzy samymi procesami myślenia P i H, różni je jedynie inna wartość dla kultury.

- Istnieją dwa modele próbujące wytłumaczyć przyczyny samej twórczości
1. model konfliktowy – zgodnie z nim źródłem twórczości są konflikty motywów, frustracje, wewnętrzne sprzeczności. Rozwiązywanie problemów naukowych czy artystycznych kompensuje deficyt niezaspokojonych wartości. Nawet amatorska praca twórcza przywraca stan równowagi. Jest to model Freuda. Jego zdaniem jednostka stara się sublimować energię niezaspokojonych popędów (konflikty między id a ograniczeniami społecznymi) wyżywając się w działalności twórczej. Zgodnie z tą teorią w świecie idealnym, bez problemów czy przymusów nie byłoby sztuki.
2. model spełnienia – twórczość to metoda aktualizacji naturalnych potencji jednostki, rodzajem samospełnienia (model lansowany przez psychologów humanistycznych). Twórczość i ekspresja to najlepsze sposoby zaspokojenia potrzeby samorealizacji. Mogą to utrudniać niesprzyjające warunki otoczenia, ograniczenia zewnętrzne.
Są to dwa modele opracowane głównie przez psychologów humanistycznych. Psychologowie poznawczy uznają w tworzeniu sztuki rolę motywacji poznawczej, która zaspakaja ciekawość świata, pozwala lepiej go zrozumieć, wyjaśnić zjawiska nieznane. Motywacja ta jest przede wszystkim uruchamiana, gdy jednostka styka się ze zdarzeniami nowymi, ciekawiącymi, otrzymuje sprzeczne lub konfliktowe informacje, jest niepewna przyczyn zjawisk. Motywacja ta jest niehedonistyczna i bezinteresowna. Satysfakcję daje samo odkrycie. Motorem myślenia może też być chęć utrwalenia poczucia własnej wartości, dążenie do mistrzostwa. Mamy do czynienia z wielością motywacji (polimotywacją).

- Proces twórczy jest spontaniczny i trudny do zaplanowania, ciekawość wzbudza np. jego nieciągłość. Występują w nim przerwy, skoki i powroty. Charakterystyczne jest zjawisko olśnienia (iluminacji). Często po przerwaniu pracy nad zagadnieniem uczony czy artysta tworzy nagle nową formę (hipotezę, szkic malarski itp.). Olśnienia takie występują też podczas buddyjskich medytacji, po dłuższym okresie praktyk mnich Zen odkrywa nagle prawdziwą strukturę rzeczy, doznaje iluminacji zwanej satori. Zjawisko to nie jest obce także ludziom chorym. Trudno je wyjaśnić. Istnieje hipoteza inkubacji, zakładająca, że iluminacja jest efektem uprzedniego myślenia nieświadomego, rozwiązanie powstaje poza zakresem uwagi. Hipoteza ta nie jest jednak podparta dostatecznymi dowodami empirycznymi.

"Koncepcje psychologiczne człowieka"

Autor opowiada o trzech najważniejszych, z punktu widzenia współczesnej psychlogii, koncepcjach - modelach człowieka.

koncepcja behawiorystyczna - człowiek zewnątrzsterowny.
Koncepcja ta powstała  na początku XX stulecia. Największym jej propagatorem jest J. Watson. Koncepcja ta zakłada, że:
-człowiek jest sterowany - kształtowany jedynie przez środowisko zewnętrzne: instytucje, szkoły, środowisko naturalne;
-człowiek jest poddawany badaniu: bodziec - reakcja - badaniem tym zajmuje się inżynieria behawiorystyczna;
-człowiek jest traktowany jako machaniczny układ bez własnego "ja" - bez zwracania uwagi na jego wnętrze;
Koncepcja psychodynamiczna - człowiek wewnątrzsterowny.
Powtstała w epoce wiktoriańskiej - za srawą wybitnego lekarza psychiatry Zygmunta Freuda.
Koncecja zakłada, że:
-człowiek jest "targany" przez różnego rodzaju konflikty wewnętrzne, spowodowane konfliktem jego dążeń z dążeniami innych ludzi, lub też konfliktami czysto wewnętrzymi (w ludzkich umysłach);
-człowiekiem manipulują jego wewnętrzne popędy (Freud uwazał że najsilniejszym popędem jest popęd seksualny);
-człowiek jest poddawany psychoanalizie, która ma na celu uleczyc jego wewnętrzne troski;
-człowiek wytwarza różne mechanizmy obronne, takie jak: represja - wyparcie ze świadomości uporczywych, nękających go myśli, racjonalizacja - wytwarzanie steku kłamstw na potrzeby stworzenia wokół siebie mitu, że nic sie nie stało, substytucja - zastępowanie celów, których osiągnąć nie można przez cele łatwiejsze do osiągnięcia;
-człowiek jest nieświadomy swych wewnętrznych popędów i konfliktów, aczkolwiek powinien, dzięki psychoanalizie, dążyć do samoświadomości;
Koncepcja poznawcza.
Zakłada, że:
-człowiek jest ogromną strukturą poznawczą;
-chłonie wszelkie informacje, przetwarza je i udostępnia innym - nazywa się to metabolizmem informacyjnym;
-człowiek posiada zdolność abstrakcyjnego i twórczego myślenia;
Ostatnią koncepcją, zarysowaną jedynie w lektórze J. Kozieleleckiego, jest koncecja humanistyczna. Zakłada ona, że człowiek jest istotą, która rozwija się jako calość.
Nie jest bezmyślnym, nieczułym urządzeniem mechanicznym - jak u behawiorystów, nie jest nieświadomym, targanym przez wewnętrzne konflikty i popędy "marnym aktorem życiowego teatru", nie jest również "gąbką", która chłonie wszystkie bombardujące go codzień informacje. Humanizm mówi o człowieku jako calości. Świadomym wszystkich ograniczeń jakie posiada, zarówno na zewnątrz, jak i wewnatrz.
Serdecznie zapraszam do przeczytania tej lektóry
.
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do czytania innych moich artykułów.
Prosze równiez o zglaszanie zapotrzebowania na streszczenia konkretnych pozycji ksiazkowych.

Przez galaktykę potrzeb: psychologia dążeń ludzkich

Autor przedstawia w książce swoją własną koncepcję potrzeb. W początkowych rozdziałach przedstawia teorie klasyczne.

Teorię Murraya potrzeb osobowości: wg której potrzeby to coś co znajduje się w mózgu i strukturyzuje procesy psychiczne decydujące o postępowaniu.
Teorię Maslowa hierarchii potrzeb: wg której potrzeby są wrodzone i można je przedstawić za pomocą piramidy według kolejności: fizjologiczne, bezpieczeństwa, przynależności i miłości, godności i szacunku, samoaktualizacji
Teorię Goldsteina tzw. dostosowawczą koncepcję potrzeb: wg której potrzeba jest efektem dążenia do zbalansowania napięć i utrzymania ich odpowiedniego standardu
Teorię Adlera dążenia do mocy: wg której człowiek ma wrodzone dążenie do mocy ale moc może zwiększać się tylko jeśli człowiek ma poczucie, że działa w zgodzie z innymi ludźmi
Teorię Rogersa tendencji samoakutalizacyjnych: wg której głównym dążeniem i tendencją człowieka jest doskonalenie się, samoakualizacja
W swojej teorii Obuchowski wyróżnia potrzeby powszechne: fizjologiczne, orientacyjne, seksualne, dystansu psychicznego oraz potrzeby indywidualne: nawykowe, chorobowe, odmienności.
potrzeby fizjologiczne to m.in.: potrzeba tlenu, snu, pokarmu, bodźców zmysłowych i przetwarzania informacji, optymalnej temperatury; brak zaspokojenia tych potrzeb może prowadzić do trwałych zmian osobowości co Obuchowski ilustruje poprzez ukazanie skutków głodówki
potrzeby seksualne to składnik dążenia popędu zachowania gatunku, zautomatyzowany ale modyfikowany kulturowo i indywidualnie, jest to potrzeba niekonieczna, rezygnacja z doznań seksualnych może być rodzajem spełnienia siebie
potrzeby orientacyjne można podzielić na poznawcze, kontaktu emocjonalnego i sensu życia; potrzeba poznawania biernego konieczna jest do przeżycia natomiast potrzeba poznawania czynnego umożliwia rozwój; potrzeba kontaktu emocjonalnego wiąże się z dążeniem do syntonii (czucia się elementem otoczenia), która rozwija się jako Wrodzony Mechanizm Wyzwalający dążenie do kontaktu emocjonalnego; potrzeba sensu życia umożliwia rozwój osobowości (nawet nadany sens życia może mieć ograniczone znaczenie) możemy wyróżnić 3 fazy sensu życia- fazę identyfikacji (utożsamienie się z kimś i jego wartościami), fazę kosmiczną (sensy są skrajne, mgliste, „na wyrost”), fazę dojrzałego sensu życia (sens odnosi się do tego w czym jednostka istnieje, działa i gdzie będzie realizować swą przyszłość)
potrzeby dystansu psychicznego realizuje się poprzez uprzedmiotowianie właściwości i wyłączanie ich z Ja np. nie Ja jestem lękiem ale teraz boje się (lęk to moja właściwość), polega to na wydzieleniu z Ja synkretycznego Ja podmiotowego i Ja przedmiotowego, zaspokojenie tej potrzeby daje wolność psychiczną
Inne ważne kwestie zawarte w książce Obuchowskiego to pojęcie motywu czyli świadomie formułowane racje postępowania, w których jasno jest określony cel i program działania. Wyróżniamy tzw. motyw ochronny który w procesie racjonalizacji zastępuje motyw, takie działanie pozwala człowiekowi działać w sposób, blokowany przez uświadamianie sobie motywu prawdziwego.
K. Obuchowski pisze w sposób erudycyjny, odnosi się nie tylko do wiedzy psychologicznej ale i własnego doświadczenia zawodowego oraz życiowego dlatego książka ta jest godna polecenia, warto ją przeczytać.

Mieć czy być

W swojej pracy Mieć czy być Fromm w bardzo wyraźny sposób przedstawia krytykę współczesnego społeczeństwa. Spotykamy tu rozróżnienie dwóch sposobów (modi) istnienia (egzystencji) człowieka. Pierwszy z nich zorientowany jest na posiadanie, drugi na bycie. Nie ma oczywiście krańcowych postaw, ludzie jedynie zbliżają się swoim postępowaniem do jednego z tych modi. Nietrudno jednak się domyśleć, że współcześnie dominującą jest postawa zorientowana właśnie na posiadanie.

Fromm jest zdecydowanie przeciwny takiemu postępowaniu. Dowodzi nawet, że jest ono sprzeczne z naturą człowieka. Współczesne społeczeństwo musi powrócić do wartości głoszonych przez twórców wielkich religii humanistycznych. Co ciekawe Fromm widzi możliwość w mentalności społeczeństwa wcale nie przy pomocy psychoanalizy. Tylko radykalne zmiany ekonomiczno-polityczne umożliwiają realizację postawy „być”. Uwidaczniają się tu wątki marksistowskie u Fromma. Mimo, że Fromm ma zdecydowanie określoną postawę w kwestii „być” czy „mieć” to jednak nie odnajdziemy gotowych rozwiązań. Możemy tu oglądnąć jedynie pewną wizję porządku społecznego zmierzającego do realizacji postawy „bycia”. Wsparciem dla polityczno-gospodarczych postaw powinna być zakorzeniona w samej naturze człowieka dążność do postawy „bycia”, taki był bowiem według autora nasz początek, musimy tylko do niego chcieć wrócić.
Mieć czy być nie jest pozycją łatwą, jednak ma bardzo doniosły społecznie i pedagogicznie aspekt. Ujawnia nam bowiem zagrożenia płynące z przybrania postawy „mieć”, zagrożenia jakże nam bliskie i codzienne. Brak wyraźnych wskazówek i możliwości realizacji postawy „być” zmusza do refleksji i samodzielnych prób rozwiązania problemu. Samo E. Fromm uświadomienie sobie tych dwóch dróg to już bardzo dużo.
W zasadzie wszystkie pozycje Fromma są godne polecenia, choćby ze względu na „życiowy” charakter poruszanych w nich zagadnień. Do tego, do czego zresztą Fromm nas przyzwyczaił, książki te bardzo dobrze się czyta, język którym posługuje się autor jest pozbawione niepotrzebnych sformułowań naukowych, często pojawiających się w literaturze tego typu. Sposób w jaki Fromm przekazuje nam treści dydaktyczne jest prawie niezauważalny, często odnosimy wrażenie, że wspólnie z autorem zastanawiamy się nad rozwiązaniem problemów dotyczących nas wszystkich, problemów, które są nam bliskie, codzienne. Jest to tym bardziej fascynujące, że Fromm ma dość radykalne poglądy na problemy, które porusza, a mimo to potrafi w sposób delikatny nas do tych poglądów przekonać.

Bibliografia

Mieć czy być  autor   Erich Fromm  Dom Wydawniczy „Rebis” Poznań 1997   


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
cierpienia mlodego wertera streszczenie
Kajtkowe przygody streszczenie
61 (2012) streszczenia id 44220 Nieznany
gmm v1 streszczenie
SOFOKLES- Antygona, Streszczenia
II wojna swiatowa, szkoła, streszczenia
Folwark zwierzęcy, Streszczenia
Świtezianka, krótkie streszczenia lektur
Pamiętnik z powstania warszawskiego, Lektury Szkolne - Teksty i Streszczenia
opis streszczenie mgr, licencjat, do licencjatu
Mit o Prometeuszu streszczenie, Ściągi
ŚWITEZIANKA, Teksty, opracowania, streszczenia
Testament mój, Streszczenia
Zemsta, krótkie streszczenia lektur
Na jagody, Lektury Szkolne - Teksty i Streszczenia
Baśnie Andersena, Streszczenia
Streszczenie Lalki, lektury(123)
ekonomia - streszczenie, AON, Ekonomia
Ochrona Środowiska wykład Nr 1 z dnia 27 streszczenie, ochrona środowiska(1)

więcej podobnych podstron