Kant i Nietzsche

Kant (1724-1804) i Nietzsche (1844-1900)

Wzorem sceptyka jest dla Kanta Hume: „oddał się zupełnie sceptycyzmowi” (KRV B128). Sceptycyzm to całkowita beznadziejność i „eutanazja czystego rozumu” (KRV B434). „ napomnienie Davida Hume'a było właśnie tym pierwszym sygnałem, który przed wielu laty przerwał moją drzemkę dogmatyczną” (P 260). Jak dogmatyzm jest dziecięca naiwnością, tak sceptycyzm to ugrzęźnięcie na mieliźnie watpliwości. Hume „chcąc swojemu okrętowi zapewnić bezpieczeństwo, osadził go na mieliźnie (sceptycyzmu), gdzie może sobie leżeć i gnić” (P 262). Zdaniem Kanta trzeba „do gruntu wyplenić wątpliwości Hume'a” (P 310). „Słusznie twierdził on, że w żaden sposób za pomocą rozumu nie pojmujemy możliwości przyczynowości” (P 310). Jednakże, niesłusznie zasadę przyczynowości uznał za skutek przyzwyczajenia, podczas gdy ma ona „powszechną ważność”. Hume odmówił rozumowi osiągania wiedzy pewnej, ale wtedy jego własne stanowisko stało się niepewne. „Spotyka go to, co zawsze powala sceptycyzm, mianowicie, że sam podlega wątpliwościom” (KRV A768). Kant odróżnia sceptycyzm od metody sceptyckiej. Sceptycyzm jako twierdzenie, że nie istnieje wiedza pewna staje się dogmatem, natomiast w metodzie sceptyckiej niczego się nie twierdzi, ani nie odrzuca. Sceptycyzm jest dobry jako chwila odpoczynku i zastanowienia w procesie zdobywania wiedzy, nie jest jednak „miejscem zamieszkania na stałe” (KRV A761).

Kant szuka trzeciej drogi pomiędzy sceptycyzmem a dogmatyzmem. Tą trzecią drogą jest krytycyzm. Krytycyzm doprowadził do ujawnienia fałszywego założenia leżącego u podstaw sporu dogmatyzmu ze sceptycyzmem, a mianowicie, że przedmiotem naszej wiedzy są rzeczy w sobie. Krytycyzm jest formą sceptycyzmu, przesunięciem sceptycyzmu na poziom transcendentalny, a uratowaniem wiedzy o przedmiotach jako zjawiskach. „rzeczy same w sobie nie są nam wcale znane, to zaś, co nazywamy przedmiotami zewnętrznymi, to nic innego jak jedynie same przedstawienia naszej zmysłowości” (KRV A30). „Wszystkie przedmioty zewnętrzne (ciała) są tylko zjawiskami, a więc niczym innym jak tylko pewnym rodzajem mych przedstawień” (KRV A370), które „nie mają poza naszymi myślami żadnego w sobie ugruntowanego istnienia. Ten pogląd nazywam idealizmem transcendentalnym” (KRV B519). Idealizm transcendentalny zakładając, że przedmiotem nauki są zjawiska zapewnia istnienie wiedzy o zjawiskach i odsuwa groźbę sceptycyzmu w tej dziedzinie, m.in. skandaliczną zdaniem Kanta sytuację braku dowodu istnienia świata empirycznego, który teraz składa się ze zjawisk i jest bezpośrednio spostrzegany (bez potrzeby dowodu). Kant jednak wciąż twierdzi, że istnieją rzeczy same w sobie i że są niepoznawalne. Z tego powodu sceptycyzm nie jest tylko elementem metody ale stałym elementem systemu Kanta (Landesman 2002: 11). Kant nie unika typowego zarzutu niespójności. Skąd wiadomo, że rzeczy same w sobie są niepoznawalne, skoro są niepoznawalne.

Nietzsche wyrażał uznanie dla greckich sceptyków, nazywając ich jedynymi filozofami godnymi szacunku (Ecce Homo, 2.3: 33). Pisał, że „wielkie duchy są sceptyczne. Zaratustra jest sceptykiem” (Antychryst, 54). Jego zdaniem wszelkie przekonania to więzienia, wiedza to przesąd, a sceptyk to człowiek wolny, który odrzuca wszelką wiarę i pewność (Wiedza radosna, 347). Nietzsche miał także kompletne wydanie Prób Montaigne’a i podzielał jego sceptyczny naturalizm. Uważał jednak, że późniejszy nowożytny sceptycyzm stał się chorobą intelektualną polegającej na pędzie do prawdy i ustaleniu nowej wiary, a mianowicie wiary w pewność. Nietzsche wyśmiewa Kantowski sceptycyzm za wyznaczenie właściwego przedmiotu rozumu w niedostępnej dziedzinie rzeczy w sobie i posłużenie się rozumem, aby ustalić a priori, że rozum jest niezdolny do jej poznania.

Sceptyczne tezy Nietzschego zostały najwyraźniej wypowiedziane we wczesnej rozprawie O prawdzie i kłamstwie w pozamoralnym sensie. Nietzsche roztacza tam typowy nastrój sceptycznej desperacji i drwi sobie z ludzkich pretensji do wiedzy. Ludzki umysł przedstawia jako marny i powierzchowny, przypadkowy i chwilowy w dziejach świata, jako narzędzie pychy i zakłamania. Trafnie opisuje rolę języka w tworzeniu sądów i porównuje sytuację człowieka do innych gatunków. Twierdzi, że niechętnie przyznajemy, iż „owad albo ptak postrzegają zupełnie inny świat niż człowiek” (Nietzsche 1993b: 192) i że gdybyśmy mogli spostrzegać „raz jak ptak, raz jak robak, raz jak roślina”, naturę uważalibyśmy za twór subiektywny. „Czym więc jest prawda? Ruchliwą armią metafor, metonimii, antropomorfizmów […] które […] po długim użytkowaniu wydają się ludowi kanoniczne i obowiązujące: prawdy są złudami, o których zapomniano, że nimi są, metaforami, które się zużyły i utraciły zmysłową siłę wyrazu” (Nietzsche 1993b: 189). Pojęcia to pozostałości metafor ustabilizowane przez język i naukę. „Najpierw pobudzenie nerwów przekształcone w obraz! Oto pierwsza metafora. Obraz odtworzony dźwiękiem! Druga metafora […]. Mówiąc o drzewach, barwach, śniegu i kwiatach wierzymy, że wiemy coś o samych rzeczach, tymczasem zaś nie mamy nic prócz metafor rzeczy […]. Pomyślmy zwłaszcza o tworzeniu pojęć: każde słowo staje się od razu pojęciem wskutek tego, że właśnie nie ma ono służyć jako przypomnienie jednorazowemu i całkowicie jednostkowemu praprzeżyciu, któremu zawdzięcza swe powstanie, lecz musi też nadawać się do niezliczonych, mniej lub więcej podobnych, tzn. ściśle biorąc nigdy nie jednakowych […] przypadków. Każde pojęcie powstaje przez zrównanie nierównego” (Nietzsche 1993b: 187-8). Stanowisko Nietzschego interpretowane dosłownie to zdecydowany agnostycyzm co do prawdy. Jednak zdaniem Jessiki Berry tekst ten należy traktować jako poetycki wyraz ostrzeżenia przed dogmatyzmem niż jako dogmatyczne stwierdzenie, że prawda jest niepoznawalna.(Berry 2011: 3). Ocena sceptycyzmu przez Nietzschego jest ambiwalentna: sceptycyzm może być pożyteczny ale może być też szkodliwy i chorobliwy. „Niejeden zagubił się, pozbawiony steru na niespokojnych wodach sceptycyzmu” (Nietzsche 1993a: 22). Nietzsche nie ma też wątpliwości, że sceptycyzm nie jest spójnym stanowiskiem. Ta niespójność nie przeszkadza, że sceptycyzm jest pożytecznym etapem rozwoju wiedzy.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Brian Domino Czy filozofia jest chorobą na śmierć Kant i Nietzsche o ryzyku myślenia
Brian Domino Czy filozofia jest chorobą na śmierć Kant i Nietzsche o ryzyku myślenia [w] Nowa krytyk
Freud, Kant Marks, Lévinas, Nietzsche
intro 12(Kant A)
Foucault On Kant
Nietzsche Poza dobrem i Zlem
Nietzsche, Zapiski o nihilizmie
Nietzsche O pozytkach
kant i newton
Platon Kant
Nietzsche Zmierzch Bozyszcz
F Nietzsche Poza dobrem i złem
Deleuze Nietzsche
Kant - mozliwosc czystego przyrodoznawstwa, Filozofia
Kant, filozofia, Kant
Nietzsche retoryka perswazji
Kant racjonalna teologia obalenie dowodów na istnienie Boga
Kant Filozofia Opracowanie
Kant, I rok Politologia, filozofia

więcej podobnych podstron