Sztuka współczesna
Ostatnia modyfikacja tematu: 15.12.2008
Dział "Moralność"
Encyklopedia OKIEM - strona główna
Teoria
Przepis na dzieło
Każde dzieło musi składać się z dwóch nieodzownych elementów. Przede wszystkim musi być nośnik dzieła. Coś na czym buduje się dzieło i co jednocześnie zachęca i umożliwia przekaz. Nośnik posiada ładunek - treść dzieła. Oba elementy mogą być wykonane z dużą kulturą głębokością i smakiem, lub bez takiego poczucia. W ten sposób dzieło można sobie wyobrazić jak paczkę składającą się z zawartości (netto) i opakowania (tara) które razem tworzą całość (brutto). Całość - brutto powinno być wykonane w jak najszlachetniejszy sposób.
Dzieło = (nośnik + treść) x jakość
Opakowanie bez treści
Wiele dzieł sztuki współczesnej składa się wyłącznie z rewelacyjnego nośnika. Dzieło może zachęcać do spojrzenia na siebie różnymi metodami. Może to być użycie zaskakujących zestawień kolorów, kształtów, zaskakujących zestawień brzmieniowych (Krzysztof Penderecki), szokowanie w dowolny sposób, przepełnieniem, maksymalną oszczędnością (John Cage), wynaturzeniami (Jerzy Duda-Gracz, surrealizm), obscenicznością (Muzeum Sztuki Nowojorskiej). Wyrafinowanym nośnikiem może być nawet przeciętność tematyczna (Andy Warhal).
przykłady nośników
Bardzo ciekawa rama ("opakowanie")
Czysta forma (Witkacy)
Krzykliwość
Zaskakujące brzmienia i ich nietypowe następstwo
Kolejność dźwięków dyktowana matematyką (dodekafonia)
Nianaturalne kształty (kubizm)
Nietypowe materiały (różnego typu collage)
Szokowanie poprzez związki pornograficzno-religijne lub używanie ekskrementów
Cisza, pustka, maksymalna oszczędność
Sztuczne minimalizowanie kolorów
Chaos, przypadkowość (dadaizm)
Używanie zjawisk popularnych (Andy Warhal)
Mocne, dosadne, przejaskrawione porównania
Celowy brak wykończenia (np. ślady palców na rzeźbie)
Związki z popularnymi tematami, hasłami (np. ekologia, tolerancja)
Używanie techniki pobudzania emocji (Quentin Tarantino)
Tarturyzm
(wł. - tarha - potrącenie) To ogólne pojęcie kierunków w sztuce dla których całą lub przewodnią zawartością dzieła są elementy nośne (opakowanie -> tara). Treść natomiast nie jest zawartością dzieła, jest dowolna, do wymyślenia przez odbiorcę, lub też jest bardzo mizerna, oczywista, nie odkrywcza w żaden sposób. Tarturyzm jest bardzo rozpowszechnionym zwyczajem sztuki współczesnej. Wiąże się on z łatwością wytworzenia przedmiotów dzieło-podobnych. Wytwarzanie produktów wyglądających bardzo dobrze jest cechą produkcji masowej wszelkich produktów (np. chrupiąca skórka od gumowatego chleba, piękne opakowanie do banalnej lalki, pachnący proszek niszczący ubrania, lekarstwo przeciwbólowe na grypę)
Czy tarturyzm to sztuka czy przedmiot użytkowy?
Rozróżnienie "sztuka - - komercja" polega na spostrzeżeniu czy dzieło podlega pełnemu procesowi twórczemu (nośnik + treść) x jakość przy czym nośnik jest jedynie wartością pomocniczą. Jeżeli główną cechą jest nośnik - dzieło jest przedmiotem użytkowym, możliwym do wytworzenia w procesie opartym na analizie. Jeżeli główną wartością jest treść można mówić o dziele sztuki - choć wartość dzieła może być mizerna. Wielkim jest dzieło które wszystkie trzy elementy ma na najwyższym poziomie. Twórca który intuicyjnie tworzy takie dzieło może się słusznie nazywać wielkim.
Współczesność sztuki
Obecnie dzięki powszechności środków oraz wiedzy na temat form pobudzania emocji łatwo jest wytworzyć zarówno byle jaką zabawkę w pięknym opakowaniu jaki i intrygujące dzieło bez treści. Tarturyzm jest więc nie tylko określeniem rozpowszechnionej praktyki sztuki lecz również można go porównać do hegemonii produktów mizernej jakości zalegających półki w hipermarketach.
Mizerna jakość treści i nośnika
N pograniczu tarturyzmu stoją dzieła które zawierają wprawdzie treść lecz są to przekazy bardzo prymitywne, dyletanckie, banalne, popularne. Wielu twórców wie, że jakąś treść trzeba zawrzeć dlatego istnienie przekazu nie zawsze świadczy o tym że można już mówić o dziele sztuki. Typowym przykładem są bajki na popularnych kanałach telewizyjnych dla dzieci. Zazwyczaj mocno akcentowany jest przekaz ekologiczny bądź wychowawczy. Jednak przekaz ten jest banalny. Oglądający ma wrażenie że dziecko odbiera wartościowy program. W rzeczywistości treść ma tylko sugerować istnienie zawartości i dawać poczucie "sytości".
Dorabianie treści - mimikra
Cechą charakterystyczną tego typu sztuki jest szybkie lub dowolne dorabianie treści. Jaskrawy przykład stanowią artyści jawnie przynający "nie wiem co mówi to dzieło, niech odbiorca sam to odkryje". Przeważającą większość stanowią jednak artyści tarturystyczni którzy twierdzą że w danym dziele jest pewien przekaz. Treść jest odnajdowana po tworzeniu dzieła. Proces odnajdowania odpowiedzi na pytanie "co może dzieło przedstawiać" staje się zastępczą metodą na wypełnienie "ramy" przekazem.
Przykłady
Głębokie studia
Oto jakie tematy były omawiane w 1999 w Orlando na konferencji naukowej Towarzystwa Kultury Popularnej oraz Amerykańskiego Towarzystwa Kulturalnego:
* "Boska wiedza i pojmowanie ludzkie w "Raju utraconym" i "Star trek""
* "Heteroseksizm i kontinuum stosunków między płciami w "Chasing Amy""
* "Hormony i serce, studium charakterów w operze mydlanej "All My Children""
Dylentanci w literaturze
Z punktu widzenia marketingu w czytelnictwie masowym łatwiej jest wylansować debiutanta niż zarobić na kolejnych książkach niezbyt popularnego autora. Z kolei spośród 55.000 tytułów wydawanych w USA co roku tylko 0,008% stanie się bestselerami. Sprzyja to wszystko promocji ludzi początkujących, często dyletantów jeśli chodzi o poczucie sztuki i kultury
Tematyka książek
Obecnie aż 40% literatury w USA to western, romans i kryminał. Harlequin w roku 1990 wydał 200.000.000 egzemplarzy. Promocja rozpoczęła się w 1973 kiedy to Lawrance Heisey dodał 2.mln egzemplarzy dołączonych do proszków do prania co spowodowało chęć nabycia kolejnej części.
Kult sztuki współczesnej
W 1970 znany kolekcjoner sprzedawał dzieła odkrytej japonki Yamasaki. Po kilku dniach wszystkie zostały sprzedane za wysokie kwoty. Wówczas kolekcjoner ujawnił że "dzieła" te namalowała szympansica z cyrku której on dostarczył pędzel i farby.
Słoń artystą
Dużą popularnością i wysokimi cenami cieszą się ostatni obrazy malowane przez słonie. W ten sposób widać, że sztukę ograbia się z podstawowego jej założenia celowości.
Dotacje dla ekskrementów W 1999 Muzeum nowojorskie wygrało w sądzie najwyższym proces o dotację z kasy miasta którą ma dostawać nawet jeśli "wystawia przedmioty obsceniczne i obraźliwe". Muzeum skwapliwie wystawia "dzieła" których nie sposób tu nawet opisać składające się z symboli religijnych, ekskrementów, genitaliów w połączeniu z twarzami nastolatek itp.
Sposoby na dyplom
Znana jest historia gdy jedna ze studentek prof. Pendereckiego przedstawiała pracę dyplomową - kompozycję w postaci naszyjnika. Na zdziwienie komisji Penderecki nie zareagował. Dyplom został obroniony. Jak można się było śmiać. Partyturą kompozycji współczesnej może być wszystko. Czyżby komisja składała się z ignorantów ? Problem w tym, że twórczość nie polega na dostrzeganiu w istniejącej strukturze cech podobnych do dzieła - albo gorzej nakazywanie tego odbiorcom. Sztuka polega na tworzeniu takiej rzeczywistości. Od myśli do realizacji. Swoją drogą ciekawe - czy dzięki pracy dyplomowej studentki p. Pendereckiego sprzedawca naszyjników z pod bramy floriańskiej nie wzbogacił się o kilka złotych ?
Dewiacja to też sztuka ?
Wiceprezydent Poznania (r.2001) Maciej Frankiewicz oprócz pragnienia usunięcia "Wielkopolskiego Muzeum Walk Niepodległościowych" rekomendował na stanowisko dyrektorów teatru Pawła Wodzińskiego i Pawła Łysaka. Wystawili oni między innymi "Córkę King-Konga" odrażającą satyrę na ludzi starych oraz bulwersujące "Shoping and fucking" (Kupowanie i pieprzenie) - które składało się przede wszystkim ze homoseksualnych scen pornograficznych. Jest to "sztuka" Marka Ravenhilla - wychowanka brytyjskiego Royal Courtu, przedstawiciela tzw. dramaturgii brytyjskiej. (Nasz Dziennik)
Koszmar w Brukseli
19.11.2001 na wystawie w jednej z galerii w Brukseli znalazł się między innymi obraz Matki Bożej Jasnogórskiej z domalowanymi wąsami autorstwa Adama Rzepeckiego z "grupy artystycznej Łódź Kaliska", zdjęcia nagich "Madonn" Katarzyny Górnej i obraz "Biczowanie Chrystusa" Marka Sobczyka, na którym Chrystus jest chłostany przez postać w obozowym pasiaku w taki sposób, że sprawia ona wrażenie oddającej mocz. (PAP)
Ciekawostki
Dawniej i dziś
"Dawniej kulturę tworzyło niewielu dla niewielu, potem niewielu dla wielu, dzisiaj wielu dla wielu" (Joanna Petry Mroczkowska "Amerykańska kultura masowa w: W drodze 5/99)
Pornografia głównym motorem
Pornografia jest od lat 60-tych ogromny motorem napędowym kultury masowej. prof. Joseph Slade, który zajmuje się naukowo filmem erotycznym uważa, że pornografia ogromnie wzbogaciła amerykańską kulturę.
W parze z demokracją
Tocqueville stwierdził że kultura masowa jest kulturą właściwą dla demokracji.
Gigantyczne nakłady na film
Superprodukcje to dzisiaj podstawa utrzymania wielkich wytwórni filmowych. Forrest Gump zarobił 300.000.000 dolarów. Nakręcenie przeciętnego filmu w Hollywood to 52,4 mln dolarów. Kolejne 22,3 mln wydaje się na marketing. W ciągu roku największe wytwórnie filmowe wydają kilka razy więcej niż wynosi limit dotacji dla Polski z Unii Europejskiej. (zob. bieda i finanse)
Kultura - komercja
Kultura popularna opiera się na produkcji masowej, komercyjnej. Podejmuje się dostarczyć rozrywkę i zakłada zysk
Manga, Anime
Powstanie mangi Manga w stylu europejskim powstała w latach 20-tych choć są tacy którzy twierdzą, że pierwsze tego typu rysunki pojawiły się już w XIX wieku. (za: Sekty i Fakty nr 10)
OPINIA: Japońska encyklopedia powszechna wskazuje na lata 1862-74, kiedy wydawane bylo w Japonii (przez Anglika) "obrazkowe pismo satyryczne" pt. "Japanese Punch" - znalazlo ono wielu nasladowcow i Japonczycy zaczeli rysowac komiksy "w zachodnim tego slowa znaczeniu". Malarstwo "opatrzone dialogami" pojawilo sie znacznie wczesniej, bo w polowie ery Edo. (Zen-on)
Powstanie anime Osamu Tezuka - twórca komiksów - w 1963 stworzył serial rysunkowy znany jako Astro Boy. Wykoryzstał technikę rysowania mangi (za: Sekty i Fakty nr 10)
OPINIA: Astro Boy (Atom Zelazoreki) byl pierwszym kupionym przez amerykanów japonskim filmem rysunkowym - zauwazony tylko dlatego, ze byl pierwszym w Japonii animowanym serialem telewizyjnym. Wczesniejsze animacje Tezuki (choc nie byl on pierwszym animatorem!) dla Amerykanow "nie liczyly sie" bo np. wyswietlany w kinach w 1960 "Seiyuuki" opowiadal niezrozumiala dla Zachodu basn o Son Goku przeplatana buddyjskimi i taoistycznymi legendami (notabene na jej bohaterze wzorowany byl glowny bohater z hitu lat 80-tych - "Dragon Balla". Wielkimi hitami byly tez "Legenda o Bialym Wezu" (1958) oraz "Chlopiec Sasuke Sarutobi" (1959). Oba tytuly mocno niezrozumiale (kulturowo i historycznie) dla amerykanskich odbiorcow (Zen-on)
Charakterystyka Postacie cechuje drobna twarz, wielkie oczy, zadarte małe noski, podkreślenie sylwetki kobiecej, wyzywające kostiumy, dziecięce rysy twarzy. (za: Sekty i Fakty nr 10)
Manga w Europie w kręgu kultur nie-azjatyckich znane są przede wszystkim najjaskrawsze przykłady. w Japonii manga jest rodzajem sztuki związanej z tradycją i kulturą dlatego dużo mniej obecna jest tam przemoc i seks. Krytyka polega nie na negowaniu wartości mangi jako takiej, ale po pierwsze tej mangi która pojawia się na zachodzie, a także wykazaniu różnic kulturowych przy założeniu, że powinniśmy dbać szczególnie u dzieci i młodzieży o poznawanie naszej kultury i używaniu właśnie jej do poznawania świata.
Niektóre gatunki
shonen manga - dzieci najmłodsze, lub tylko chłopcy np. "Czarodziejka z księżyca", "Dragona Ball", "Pokemon"
shojo manga - tylko do dziewcząt - bohaterką jest biedna sierota walcząca o przetrwanie, zazwyczaj uczennica, tematy to głównie romanse, walka uczuć, rozstania, zakochania. Charakterystyczne są pastelowe kolory, częste zbliżenia twarzy, a także częsty brak tła zastąpiony kwadracikami, serduszkami.
bishonen manga - dziewczęta wieku 12 lat - komiksy przedstawiają historie związków, niekiedy homoseksualnych chłopców o zniewieściałych twarzach. Wywodzą się z czasów kiedy możnowładcy mieli wielu takich na dworach. Bishonen mieli dziewczęcą urodę, byli niezwykle oddani swojemu panu, często dochodziło do kontaktów seksualnych. Istnieje specjalna podgrupa homoseksualna Yaoi (Zen-on)
gakuen mono mangha - dla dzieci o problemach w szkole, często pomagająca rozwiązywać problemy, pomagająca się uczyć
spocon manga - manga sportowa, nazwa pochodzi od wyrażeni "sport-konjo". Konjo to historie które miały w młodzieży wyrobić dumę i pasję. Spocon-manga powstała w latach 60-tych. Historie takie jak "Ashita-no Joe", "Kyojin-no Hoshi" i "Captain Tsubasa" czasem dotyczy hazardu (Zen-on)
jidai-geki - komiks historyczny - w Polsce znana tandetna historia Polski przedstawiająca przede wszystkim romanse księcia Józefa Poniatowskiego. W Japonii to wielkie wydawnictwa dot. historii Japonii, Chin, aprobowane przez ministerstwo. (Zen-on)
gegika - manga zaangażowana politycznie
lolikon - (rorikon) pornograficzna z bardzo młodymi dziewczętami
hentai - ostra pornografia
etchi - łagodniejsza forma mangi pornograficznej spotykana już w komiksach dla młodzieży. Zazwyczaj, jako delikatna jest wyśmiewana, lekceważona.
dojinshi - to współczesny japoński komiks amatorski w stylu manga. Zazwyczaj są to erotyczne przygody bohaterów wydawnictw komercyjnych (nie erotycznych). Odbywają się wielki festiwale dojinshi np. Self Market w Ariake
Przemoc jako atut "Krew bryzga tu rzęsiście tak, że od czasu do czasu trzeba szmatką przetrzeć ekran", "Po co się kłócić, jeśli możesz go zabić ... film potrafi zaszokować okrucieństwem i zawowalowanym sadyzmem" - to recenzje filmów anime z miesięcznika mangowego "Kawaii" (za: Sekty i Fakty nr 10)
Przejawy New Age'u Darmo by szukać w mandze przejawów światopoglądu katolickiego czy choćby chrześcijańskiego (choć postać Jezusa czasem jest wykorzystywana). New Age jest za to cechą charakterystyczną. Oto opis czarodziejki z Marsa: "uwielbia medytacje, w dodatku jest znakomitym medium. Ma wszelkie namiastki na wykwalifikowaną kapłankę" (za: Sekty i Fakty nr 10)
Rozwiązłość Historie filmowe czy komiksowe dla dziewcząt często pełne są rozwiązłości. Oto np. rodzice oznajmiają córce że poznali inne małżeństwo i zakochali się w nich. Rozwodzą się więc ale by nie komplikować życia obie nowe pary zamieszkają razem. (za: Sekty i Fakty nr 10)
Pokemony
Kieszonkowy potwór Słowo "Pokemon" to zbitka "pocket monster" - czyli kieszonkowy potwór.
Okultystyczni producenci Ciekawe, ż produkcją pokemonów zajmuje się firma słynna z gier wykorzystujących szeroko okultyzm w grach typu Role Plaing (za: Nasz Dzienik nr 119)
Gra w okultyzm Gra w pokemony wykorzystuje wszystkie znane zasady okultyzmu. Podwładnymi potworami wpływa się na przeciwnika lub na rzeczywistość. Wywołuje ból głowy, osłabia siłę drugiego potwora, czyta cudze myśli. Celem jest osiągnięcie tytułu "Mistrza Wszechświata" co czyni się poprzez nieustanną walkę. Pokemony odwołują się do żywiołów, przechodzą reinkarnację, posługują się zaklęciami.(za: Nasz Dziennik nr 119)
Pokemon - zabójca ? �Kocham was, mamo i tato. Przebaczcie mi to, co zrobiłem, ale Ash wezwał mnie do siebie i muszę iść". Taki list trzymał w ręku 14-latek z RPA który popełnił samobójstwo. (Pokemon Asha stoi najwyżej w pokemonowej hierarchii, posiada najwiąkszą moc. Pokonać go można tylko oddając własne życie). (za: Nasz Dziennik nr 119)
Kosztowne "hobby" Pokemon to genialne przedsięwzięcie marketingowe. Najłatwiej wpłynąć na dziecko. Dziecko zmusza rodzica a rodzic płaci: (za Tygodnikiem Powszechnym)
67,50 - 5 żetonów z tektury i 5 plastikowych figurek wielkości pudełka zapałek
84,90 - plastikowe pudełko ze sprężynką, 3 figurki i 3 żetony
60 zł. - pluszowy pokemon 10 cm. (jeden ze 150)
30 zł. - pluszowy pokemon 5 cm. (jeden ze 150)
15 zł. - 10 kart do gry z tektury
5219 zł - aby zgromadzić tylko wszystkie karty, żetony, figurki do gry i najmniejsze przytulanki
oprócz tego są jeszcze pokebolle, breloczki, komiksy, plansze, filmy, gry elektroniczne, komputerowe, kolorowanki, tatuaże, naklejki, koszulki, czapki ... a na wszystkich pytanie: "Czy masz już wszystkie ?"
Zabójcza niewinność Pomimo tego że stworki mają milutkie buzie ich zachowania należą do kręgu bestialstwa. Wysysanie krwi, szał, gilotyna, rozpruwanie, trujące użądlenie, topienie - to tylko próbka arsenału którym dysponują 10-letnie dzieci w filmach o pokemonach. (za Tygodnikiem Powszechnym)
Nie ma litości dla przeciwnika Przeciwnik musi zginąć, zostać zabitym utopiony. Przeciwnika nienawidzi się do końca. Nie można okazać mu współczucia, szacunku, wrażliwości. w świecie pokemonów i w grach dziecięcych byle powód jest pretekstem do walki. (za Tygodnikiem Powszechnym - cytat o zabijaniu dotyczy ogólnie stylu gier i filmów dla dzieci. Fakt, że żaden pokemon nie ginie, nie zmienia faktu że ciosy są śmiertelne. Tym bardziej niebezpieczne jest to, gdyż dzieci często wykorzystując podobne techniki w życiu zapominają o faktycznych konsekwencjach)
Zyski w cigu pierwszych 2 dni wyświetlania filmu o pokemonach w USA zyski wyniosły 25 mln dolarów. w ciągu roku 1999 sprzedaż gadżetów przyniosła zysk 5 mld.(za: Sekty i Fakty nr 10)
Oddziaływanie
Suwerenny umysł ? Dziecko koduje treści i odtwarza jako własne tym silnie im bardziej identyfikuje się z bohaterem. W miarę upływu czasu zwiększa się poczucie, że dana treść jest treścią własną, bliską, wiarygodną (za: Sekty i Fakty nr 10)
Manga nie uczy Język komiksu mangi operuje obrazami które nie muszą być nazywane. Nie rozwija się więc umiejętność abstrahowania (za: Sekty i Fakty nr 10)
Wulgarny język Język mangi jest prosty (strukturalnie i leksykalnie) i często wulgarny. Nie uczy więc rozumienia zdań złożonych, operacji logicznej na języku (za: Sekty i Fakty nr 10)
Znieczulanie Znane jest zjawisko desensytyzacji - czyli znieczulenia pod wpływem często powtarzanych bodźców. >>więcej o wpływie TV na człowieka (za: Sekty i Fakty nr 10)
Kreskówki a baśnie Przemoc czy agresja nie obce były też w baśniach. Tam były jednak używane do opisu świata. Pomagało to dzieciom rozpoznawać zło i dobro. w kreskówkach zachowania prowadzą do odwrotnych wniosków, wg których taki jest świat i tak należy postępować. (za: Sekty i Fakty nr 10)
Uzależnienie "Długotrwałe obcowanie z analizowanymi treściami [mangą, anime] może doprowadzić do uzależnienia i identyfikowania się z nimi, a także do negatywnych zmian w osobowości" (za: Sekty i Fakty nr 10, Małgorzata Więczkowska - pedagog, liczne publikacje w prasie pedag.)
Polemika
...idiotycznie brzmiace definicje w stylu - bajki rysunkowe "dobranocki"...(Zen-on)
Doprawdy nie wiem co złego jest w określeniu 'dobranocka' - tym bardziej, że filmy mangowe są wykorzystywane jako dobranocki. Osobiście nie widzę tam wyższego poziomu intelektualnego, skomplikowania fabuły, czy choćby przesłania. Młodzież, która brała udział w tworzeniu tej strony, twierdziła, że filmy są wciągające ale głupie.
Pewnie wielu z tych fanow probowalo mailowo wyjasnic bledy, ale brak zmian na stronie sugeruje, ze albo nikt nie pisal, albo zignorowal Pan ich glosy (Zen-on)
Dziwnym trafem nikt dotąd nie pisał o błędach, przeciwnie, spotkałem się pochwałą tej strony jako zawierająca dużo danych. Żadnych głosów nie ignorujemy.
nie sadze, zeby korzystano z doswiadczen mlodziezy - fachowcow od pokemonow, a za takowych uwazam 16-25 letnia mlodziez, ktora sie tematem anime interesuje, ogladala serie, czytala komiks, grala w gre i ma trzezwe spojrzenie na to, co robi (Zen-on)
Z doświadczeń młodzieży korzystano, również wszelkie definicje są skonfrontowane ze najpopularniejszymi stronami fanów mangi. Problem jednak w tym, że o ile młodzież się może znać na rodzajach to nie zna się na wpływie. Podobnie jak alkoholik zna się na rodzajach wódki ale nie potrafi zanalizować mechanizmu uzależnienia. Dlatego ekspertami są np. psycholodzy, księża, pedagodzy a nie młodzież.
"Sekty i Fakty" definiujac mange mialy do czynienia z manga, czy jej popluczynami sciagnietymi z Zachodu ? (Zen-on)
Może nie zostało to wyartykułowane jasno, ale strona o mandze jest przeznaczona dla odbiorców europejskich a nawet polskich i dotyczy tego co spotykamy w Polsce. Nie zajmujemy się tutaj poznawaniem jednej z technik rysunku japońskiego. To co do nas dociera jest zestawem chłamu, brudu, gwałtów. Od początkowych "Czarodziejek z księżyca" dociera się bardzo szybko do wulgarności, wyuzdania, perwersji. Można tam dotrzeć bardzo szybko niemal ze wszystkich polskich stron poświęconych mandze, a za pomocą trzech klinknięć nawet ze stron o pokemonach.
Rorikon i hentai: oczywiscie istnieja, choc istnieje stopniowanie, a Pan podal tylko ekstremalne przypadki. A najciekawsze jest to, ze sporo polskich fanow zna te dwa rodzaje lepiej niz 99% Japonczykow, co tez zostalo przemilczane. Pozowli Pan, ze znow posluze sie porownaniem. Czy pamieta Pan czasy, gdy w Polsce pojawily sie pierwsze magnetowidy? Pamieta Pan repertuar? Byly to tylko i wylacznie krew i seks. (Zen-on)
Manga w Europie nie istnieje od kilku miesięcy, ale już co najmniej kilka lat. To że japończycy nie oglądają pornografii rysunkowej (bo pewnie mają inną) o niczym nie świadczy. W Europie i w Polsce jest niestety wielu odbiorców poszukujących pornografii w tej właśnie komiksowej formie. Jest to bardzo duży odsetek. Co więcej widać trend przechodzenia, zwłaszcza wśród chłopców od mangi prostej do coraz bardziej wyuzdanej. Bardzo dziękujemy za wiadomości o Japonii, ale jeszcze raz widać, że kultury japońska nie zaaklimatyzuje się w pełni w Europie i co najwyżej może stanowić przyczynek do szerzenia się wyuzdania.
Rorikon to inna nazwa mangi lolikon (najp. od słowa "lolita" - pornograficzne określenie młodej dziewczyny). W internecie oba słowa stosowane są zamiennie. Być może rzeczywiście 99% Japończyków nie kupuje mangi pornograficznej, ale wiele z nich samych ją tworzy. Rysowanie pornograficznej mangi w Japonii, nazywanej tam dojinshi, jest bardzo popularne. Odbywają się tam wielkie targi hobbystyczne poświęcone tylko temu rodzajowi mangi.
Etchi to nie mangi pornograficzne, jak w takim razie nazwiesz gazetki typu Bravo? (Ranchii-san)
Informację zaczerpnięto z polskiej strony jak najbardziej mangowej: encyklopedii mangi (adresu nie podajemy bo nie promujemy tego stylu). Oczywiście Bravo to też pornografia (opowieści "mój pierwszy raz", romansidła, itp najniższy poziom kulturowy, moralny i intelektualny). Jeśli by ktoś miał zarzuty, typu: "nie czytaliście żadnego Bravo" to oświadczamy że czytaliśmy. Nawet kiedyś jeden z nas próbował policzyć ile razy w jednym Bravo występuje słowo sex. Gdy doszedł do 1000 (!!!) przestał. Podobnie też oglądaliśmy mangę różnych typów. Nigdy nie piszemy o czymś czego nie znamy, choć może nie tak jak zagorzali fani.
A co do przekazywania wartości, to owszem, trzeba mieć trochę wyobraźni i wrażliwości, żeby zrozumieć przesłanie mangi (Ranchii-san)
Morał typu: "przyjaźń jest najceniejsza" nie stanowi jeszcze o wartościach przekazywanych w filmie. Te przekazy są tak tak oczywiste, że nie trzeba mieć prawie żadnej wyobraźni żeby je dostrzec. Jednak należy się wykazać trochę szerszym spojrzeniem aby dostrzec jak banalny jest typowy sposób bycia bohaterów. Dot. to prymitywizmu odzwyek, tematyki problemów, bardzo szczupłego zakresu reakcji, skąpego zasobu słów, zachowań nacechowanych zazdrością, podejrzeniami, naiwnością. Proszę zauważyć, że nie polemizujemy z tym, czy morał jest słuszny. Polemizujemy z charakterem postaci, zachowań. dotyczy to też oczywiście grafiki, animacji, dźwięku. Proszę też zauważyć, że nie jesteśmy stronniczy, tzn np. nie uwzględniamy tutaj np. mangi pornograficznej.
"Czy nie zauważyliście, ze ŻADEN pokemon nie zginął? Może przegrał, ale nie zginał, po wyleczeniu w PokeCenter jest już znów "jak nowy" (Tomell)
Zdanie "Po co się kłócić, jeśli możesz go zabić" w jakimkolwiek kontekscie użyte w bajkach dla dzieci ma działanie negatywne. Jeśli biedny rozpiłowany pokemonek może się cudownie wyleczyć to sam fakt rozpiłowania zapada w wyobraźnię dziecka. Dziecko świat wyobrażony przenosi do świata realnego w którym żaden cudowny pokemonowy szpital nie wyleczy okaleczonego kolegi.
Oczywiscie, jak w kazdym gatunku zdarzaja sie gorsze i lepsze anime, zdażają się też anime hentai, ale co z tego? Czy ktoś mówi, że telewizja jest w zalążku zła, bo można nią emitować pornografię...? (Tomell)
Telewizja jest zła z innego powodu. Rownież dlatego że ułatwia pornografię. Ale sam telewizor nie jest zły tylko komunikacja która jest prowadzona poprzez media. To ludzkie zachowania są złe albo dobre, one podlegają ocenie moralnej. Kazda czyność jest weryfikowalna moralnie. Czynnością jest np. odwzorowanie postaci na rysunku. Można to zrobić na wiele sposobów, niektóre mogą być ładne inne brzydkie. Niektóre moga być złe a niektóre dobre. Jeśli będzie to karykatura postaci zrobiona z nienawiścia wtedy rysunek bedzie zły (tzn treść, komunikacja prowadzona przez ten rysunek a nie sam papier z kreseczkami). Jeśli treścią jest piękno Matki Boskiej to obraz jest święty (ale nie deska i farba tylko treść obrazu).
Podobnie anime. Już sam sposób upraszczania postaci nie jest taki czysty, szczególnie w kręgu kultury europejskiej. Ale żeby to zrozumieć trzeba jeszcze wiedzieć jaka to jest ta kultura europejska, trzeba ją znać conajmniej tak dobrze jak anime. Kolejną rzeczą jest przekaz o zachowaniach postaci. Sposob ich wysławiania się, reakcja na świat, doznawanie odczuć, wrażeń, postrzeganie zdarzeń i ich ocena. Dzieci chłonac świat z filmów tworzą wzorce zachowań i postaw. O dorosłych nie mówimy nie dlatego że nie wiemy ze istnieje anime dla dorosłych tylko dlatego, że na dorosłego anime nie ma aż tak wielkiego wpływu. Niebezpieczeństwo jest największe w kręgu filmów dla dzieci i to punktujemy.
Największy wpływ zawsze mają rodzice i zrzucanie winy na przedmioty jest zupełnie poronionym pomysłem. Jeżeli rodzic kontroluje zachowanie swojego dziecka na tyle, żeby dziecko nie miało dostępu do materiałów szkodliwych dla jego psychiki ale wychowuje je nadużywając tzw. "twardej ręki", to co będzie miało gorszy wpływ ? (Beviz)
Można ograniczyć materiały szkodliwe, ale to jest ubezwłasnowolnienie. Wychowanie nie polega na odcięciu, lecz na nauce właściwej oceny zjawisk. Zalew materiałami zawierającymi przemoc powoduje że żaden rodzic nie jest w stanie tego kontrolować, ani na to dziecko przygotować. Do pewnego wieku po prostu trudno jest o tych sprawach mówić, a tu nagle okazuje się że podczas dobranocek dziecko oglądnęło już w swoim życiu 1000 scen zabójstwa.
Że każda rzecz ma jakiś wpływ na człowieka to jest jasne i logiczne - pytanie tylko jaki. Była hipotza że przemoc oglądana to rodzaj katharzis - oczyszczenia, ale niestety nie obroniła się. Obecni jet jasne że psychika działa na zasadzie inicjacji. Dokonując "pierwszego razu" jest się już w pewien sposób zaangażowanym emocjonalnie w dane zjawisko i tak pozostanie baardzo długo. Dzieci są jeszcze bardzij podatne na zjawisko inicjacji. Oczyiwście że twarda ręka jest sposobem negatywnym i nikt tego nie ma zamiaru negować. Ale nawet uderzenie kochającego rodzica może przynieść mniej szkody niż niejednak kolorowa kreskówka.
Z przemocą w grach i nie tylko stykam się właściwie codziennie, ale jako teoretycznie już dorosły człowiek nie odczuwam żadnych skutków,pomimo faktu,że jestem zwolennikiem hentai mangi i gier od dobrych kilkunastu lat (pierwsze komiksy hentai miałem w swoich rękach już w szkole podstawowej,w wieku 11-12 lat i nie wyrosłem na żadnego degenerata). (Beviz)
Fakt że ktoś tam palił papierosy i dożył 100 lat nie zmienia faktu że papierosy są szkodliwe.
Ostatnia modyfikacja tematu: 15.8.2007
Dział "Ciekawostki"
Encyklopedia OKIEM - strona główna
Dwie historie Harry'ego
POZYTYWNA: Harry Potter - syn wspaniałych rodziców, pomimo bycia niechcianym przybłędą zachowuje wrażliwość i cudowną wyobraźnię. Dzięki pogodzie ducha zyskuje przyjaciół a los stawia go do walki z wielkim złem. Walkę tą nieraz wygrywa korzystają z pomocy przyjciół.
NEGATYWNA: Jego rodzice zostali zamordowani. Matka była czarownicą. Harry żyje więc w świecie dorosłych określanych jako "łajzy". Gdy odkrywa że ma wielką moc zaczyna używać białej magii. Uczy się relatywizmu i ostatecznie przekonuje się, że świat ludzi przeciętnych jest obrzydliwy. Najgorzej taktowane są osoby uprzedzone do okultystycznych obyczajów. Rolę idoli spełniają natomiast prawdziwe postacie takie jak Nicolas Flamel - XIV alhemik i okultysta. Harry religię traktuje jako zwyczaj gwiazdkowo-wakacyjny za prawdziwe przeżycia uznając rytuały i magiczne inicjacje. Nauka polega na zgłębianiu okropieństw, tortur (np. pająka - IV tom). Sukcesy odnoszone są nie zawsze czysto moralnymi środkami. Język bohaterów naznaczony jest często złością, nienawiścią, zazdrością i pragnieniem zemsty. Zdobyte umiejętności wykorzystują do zamieniania ludzi w zwierzęta, rzucania uroków, zadawania śmierci.
Przekaz tarturystyczny
Harry Potter zawiera przekaz wychowawczy otoczony atrakcyjną otoczką świata magii. Jednak przekaz wychowawczy nie jest głównym elementem dzieła. Można podejrzewać że jest wręcz dorobiony celowo aby nie można było użyć argumentu że dzieło nie jest wychowawcze. Jednak ów przekaz wychowawczy jest tutaj bardzo mizerny, wręcz banalny. W ten sposób Harry Potter staje się typowym przykładem tarturyzmu
Okultyzm w HP. Czy to ważne że dobro zwycięża?
Okultyzm wyróżnia brak wyraźnego wyróżniania dobra nad złem. Energia świata HP bierze się z walki dobra ze złem jako sił równoważnych. W głębi wręcz będącach tym samym. To spojrzenie całkowicie okultystyczne, a dokładnie monistyczne. Drastyczne czary, czy efektowne mroczne sceny w książce to ubarwianie lektury. To może wywołać problemy jedynie u niektórych. Dużo bardziej niebezpieczna jest wizja świata. Chrześcijanin wierzy że nasza natura jest dobra i samowystarczalna. Grzech jest brudem na czystej naturze i można go wymyć. Media dla podniesienia atrakcyjności pokazują konfrontację, walkę dwóch natur. Wtedy programy, filmy, książki są ciekawe. Dobre filmy pokazują jednak nie tylko zwycięstwo dobra ale że w naturze świata dobro jest silniejsze. Czy dobro jest samowystarczalne. HP czerpie z obu "sił". Ma znamie złego na czole, matka była czarownicą, on sam, choć motywem działania jest dobro, wie że energia bierze się ze styku dobra i zła. Czerpie z obu sił i cel nie jest tutaj istotny. Ważne że uznaje jednorodność i równowartość obu. Harry jest zależny od Voldemorta. Blizna jest jednocześnie "błogosławieństwem i przekleństwem". To świadczy o okultystyczności książki, postaci i przedstawianego tam świata.
Rowling myśli że wystarczy zwycięstwo dobra aby dobro wyróżnić. Jednak to wizja świata jest tym co jest najsilniej przekazywane poprzez książkę. A wizja świata nie stawia zła na pozycji braku dobra, lecz jako siły równoległej do dobra. To ogromne zagrożenie duchowe, charakterystyczne dla współczesnych bardzo popularnych zjawisk New Age.
Czarodziej czy Czarownik
W języku polskim słowa te są zbliżone lecz w języku oryginału ich działanie to "wizardry" i "witchkraft". Witchkraft - to poważna magia - (wiedza ludzi mądrych) jest domeną WICCA - występującego obecnie kultu czczącego boginię płodności i "rogatego boga". Wizardry kojarzy się raczej z baśniowością i iluzjonerstwem. Słowa "czarnoksiężnik" i "czarownik" mają więc bardzo negatywne zabarwienia. Stanowi to przeciwieństwo do baśniowego "Czarodzieja". Czary uprawiane przez HP w szkole magii są niewątpliwie technikami stosowanymi obecnie w kultach WICCA i przez współczesnych okultystycznych czarowników. Słowo "witchkraft" jest użyte w nazwie szkoły w Hogwarcie
Wypędzanie demona mocą demona
W książce często występują zaklęcia w których do wypędzania złego np. obrzydliwych dementorów. Czytelnicy uczą się że do pokonania złego potrzebna jest jedynie własna moc która może być również mocą uzyskaną od złego. Jest to zjawisko również promieniujące na życie codzienne. Ważna jest bowiem zasada że do pokonania złego nie można używać jego mocy. Po drugie to nie siła człowieka pozwala mu skutecznie walczyć ze złem. Człowiek w chrześcijaństwie może wykorzystać, lub nie, łaskę Boga, ale jego zasługi nie mają znaczenia na skuteczność sakramentów w myśl zasady "ex opere operantis"
Demony obecne na codzień
Obok załamań nerwowych, uzależnień i chorób realne są w dzisiejszym świecie opętania demoniczne. Jednym z największych zagrożeń jest fałszywa ich interpretacja. Zdarzają się one w sektach, u słuchaczy muzyki satanistycznej, zaangażowanych zwolenników różnych nurtów New Age. Bagatelizowanie sprawy sprzyja ich działaniu. Niebezpieczeństwo dla dorosłych w HP polega również na tym że nabywa się przekonania o tym że realne zagrożenia demoniczne to jedynie bajki i świat fantasy.
Kierunek: satanizm
Nieustanne obcowanie czytelnika z rzeczywistością demoniczną oswaja z taką sytuacją. Przekraczanie granicy w kierunku satanizmu jest charakterystyczne dla wszystkich początkujących satanistów. Nie oznacza to absolutnie że każdy czytelnik to początkujący satanista, ale właśnie spośród ludzi oswojonych z tą rzeczywistością biorą się zainteresowani różnymi formami dmonicznych sekt.
Profanacja chrześcijaństwa
W książce obecne są liczne podobieństwa do chrześcijaństwa, jak na przykład życie Harryego dzięki ofierze jego matki. Zwraca jednak uwagę fakt że była to czarownica. Podobieństwa do chrześcijaństwa są również nieodłącznym elementem satanizmu. Czarna msza ma z założenia naśladować Mszę świętą, jednak celowo zamienia się wszystko co boskie czymś haniebnym, brudnym, obrzydliwym. Matka - kulturowe uosobienie miłości, oddaje życie za dziecko (jak Jezus za ludzi) lecz sama jest czarownicą, osobą kultywującą coś co w chrześcijaństwie śmiertelnym grzechem bałwochwalstwa. Podobny wydźwięk ma zaklęcie Cruciatus nawiązujące do ukrzyżowania. Picie przez Valdemortha krwi w calu uzyskania życia jest dokładnym odwróceniem i wręcz profanacją eucharystcznego picia krwi Jezusa. Uznawanie za największe święto Halloween (święto zmarłych) jest również odwróceniem przyznawania prymatu świętu życia i zmartwychwstania jakim jest Wielkanoc.
Zwodnicza wieloznaczność - promocja nieufności
Jednym z podstawowych błędów życia jest wprowadzanie wieloznaczności do moralności. Każdy czytelnik potwierdzi że w HP odkrywa się kolejne strony postaci, które przestają być jednoznaczne i jasne. Czytelnik uczy się nieufności. I przekraczają ona granice konieczne w życiu. Szlachetna nieufność wobec idei zamienia się w niebezpieczną kiedy każde pojęcie będziemy traktować z nieufnością. Dogmatów, prawd wiary, zasad moralnych nie można traktować relatywnie. Czyny nie są jednoznaczne chociaż zasady są niezmienne. Dobro nie jest związane ze złem. W HP jest dokładnie inaczej. Harry jet związany z Valdemorthem i na odwrót. Istnieją złe czary ale można ich używać do czynieni dobra (biała magia). Niejednoznaczność nie jet tu tylko psychologią. Diabeł działa właśnie poprzez wskazanie stron pozytywnych zła. Mroczny Harry
Autorka J.K.Rowling - była sekretarka Amnesty International, po premierze I tomu tak opisywał dalsze tomy Harrego Pottera: "Niczego nie chcę teraz zdradzać, lecz mogę powiedzieć, że książki będą stawały się coraz mroczniejsze..."
Postać nierealna
Harry Potter gdy przybywa do Howartu jest dzieckiem 12-letnim. Jednak stan rozwinięcia jego osobowości wskazuje na 14-latka, a czasem nawet na starszego chłopca.
Stanowe Biuro Edukacji
"Książki mają poważny ton śmierci, nienawiści, braku respektu i wpajanie zła"
Potter na indeksie
Angielska chrześcijańska szkoła St. Mary's Island Church w Chatham usunęła Harrego Pottera ze swego indeksu.
Pranie mózgu
Szwajcarski teolog ks. Niklaus Pfluger stwierdził, że nie ma najmniejszej wątpliwości, że mamy tutaj do czynienia z prawdziwym "praniem mózgu", narzędziem indoktrynacji ideologii New Age`u. (za: "Powrót do zaczarowanego świata" ks. Waldemar Kulbat)
Strona 666
Na tej stronie w IV tomie przygód Harrego znajduje się opisane przeklństwo rzucające śmierć. W kulminacyjnym punkcie książi znajduje się satanistyczny rytuał, w którym zostaje zamordowane dziecko, zostaje złożona krwawa ofiara, jest dokonywana profanacja zmarłych i cmentarzy, są miotane bluźnierstwa.(za: "Powrót do zaczarowanego świata" ks. Waldemar Kulbat)
Mugol - słowo obraźliwe
Pomimo zarzekania się polskich wydawców o neutralnym znaczeniu słowa mugol - prawnicy pani Rowling wygrali proces o plagiat wykazując że użyła ona słowo z mowy slangowej oznaczające "tuman, frajer, prostak" (M. Walusiak, Wywiad z nie-mugolem, Empik TV, 26.I.2001)
Rowling o Jezusie
Częścią kampanii reklamowej były rzekome słowa autorki opublikowane w periodyku "The Onion" "Książki te pomagają dzieciom zrozumieć, że słaby, idiotyczny Syn Boży jest żywym dowcipem, który będzie skompromitowany, gdy nadejdzie deszcz ognia". Tekst długo nie był dementowany, a autorka nie zażądała wycofania go z publikacji. (w "Aargauer Zeitung" z 19 X 2000 za: "Powrót do zaczarowanego świata" ks. Waldemar Kulbat)
Co z tradycją ?
Należy pamiętać, że istnieje cały świat tradycji w którym latanie na miotłach i rzucanie uroków jest przymiotem złych czarownic. Dziecko poznając wpierw Harrego Pottera może nie będzie chciało nikogo truć czy zabić ale słysząc typową baśnię nie będzie potrafiło dobrze rozeznać i ustosunkować się do postaci.
o. Aleksander Posacki SJ
"Często twierdzi się, że także w innych bajkach czy baśniach światowej klasy (Tolkien, Lewis, Carroll) występuje temat magii czy okultyzmu. Trzeba jednak zwrócić uwagę, że chodzi o nasilenie, a także dominujący klimat. Jeśli magia służy tematom pedagogiczno-etycznym i jest dyskretnie wkomponowana w artystyczną całość, nie ma mowy o zachłyśnięciu się tematem magicznej woli mocy. Tego nie można powiedzieć o "Harrym Potterze". Tu magia stoi w samym centrum, oddycha się nią i żyje, jest nawet źródłem wartościowania człowieka" (za "'Cuda' Harry-ego Pottera" w: Nasz Dziennik nr 228. 2001r)
Krąg odbiorców
Pierwszy nagroda za książkę "Harry Potter i kamień filozoficzny" została przyznana w 1997 roku w dziedzinie książek dla dzieci w wieku 9-11 lat. Charakteryzuje to najlepiej krąg odbiorców tej książki (choć oczywiście czytają ją i dorośli).
Reakcja dziecka
"Książka o Harrym Potterze jest fajna ponieważ uczy magii. Pokazuje jak można mieć władzę na ludzi używając magii. Chciałbym zrobić kurs czaru Cruciatus żeby zadać ból mojemu nauczycielowi, który dał mi złą notę." - Opinia 10-latka po przeczytaniu książki. (za publikacją Internetową - anglojęzyczną - tłum własne)
Reakcja dziecka II
"Wierzyłem we wszystko co nauczyłem się w niedzielnej szkole. Ale Harry Potter pokazał mi że magia jest czymś co mogę się teraz nauczyć i używać to, i że Biblia jest zrobiona z samych nudnych linijek" (za publikacją Internetową - anglojęzyczną - tłum własne)
Cudowny świat Hogwartu
"'Ropuchy jaskrawokadłubowe' ... są zniekształcone, potwornie blade i śluzowate, z nogami, które wyrastały z wszystkich możliwych i niemożliwych miejsc ciała, podczas gdy głowy były nie do poznania". Uczniowie mają hodować "świeżo wysiadywane ropuchy z jajkami mrówek, wątrobami żab i kawałkiem zaskrońca". (za: Harry Potter)
Kto promuje HP
Główną promocję organizowała Gazeta Wyborcza organizując m.in. konkurs "Zaklnij ładnie a skutecznie". W zlocie ludzi magicznych w lutym 2001 wzięli udział Kasia Kowalska, J. Borysewicz, Urszula, Marek Kotański, Jurek Owsiak Tytus Hołdys (org.), klub Stodoła i oczywiście GW. (Encyklopedia Białych Plam)
Plagiat ?
Nancy Stouffer w latach 80-tych wydała cykl 13 książek. Bohaterem jest Larry Potter który nosi wielkie okulary i ma kręcone ciemne włosy. Występują tam mugole - ludzie opiekujący się dwoma osieroconymi chłopcami, którzy przenoszą się w cudowny sposób do świata magii. Cała fabuła jest podobna i dotyczy to nawet ilustracji. Rowling jednak obroniła w sądzie sprawę dotyczącą plagiatu określenia "mugol" powołując się na używanie tego słowa w mowie gangów. Nancy Stouffer miała trudności ze wznowieniem gdyż wydawcy zarzucają zbytnie podobieństwo do HP. (Encyklopedia Białych Plam)
Hary Potter a baśnie Harry Potter ma ogromną sumę w złocie a nigdy nie robi prezentów gwiazdkowych, nie dzieli się magią, nie opiekuje się osobami magii nie znającymi a więc w książce słabszymi. Inaczej jest w baśniach lub choćby w Hobbicie Tolkiena gdzie czarodzieje zawsze są grupą opiekującąsię. Nawet Faust Gethego to opowieść o tym że miłość jest większa niż magia a pokora silniejsza niż pycha - podczas gdy w HP o tym nie ma mowy. Magia nie jest tu siłą przybawającą z pomocą ale ma funckje egoistycznej zabawy, nie ma to mowy o przemianie serca a są jedynie magiczne sztuczki.(Encyklopedia Białych Plam)
Związki z magią i okultyzmem
Harry Potter poglądy i atrybuty magiczne |
Rzeczywista magia wystąpowanie i funkcje |
---|---|
Dumbledor mówi że śmierć jest dla dobrze zorganizowanego umysłu tylko kolejną przygodą | Pogląd filozoficzny występujący w okultyzmie |
pogląda o biegunowości, wzajemnym przeciwieństwie i równych siłach dobra i zła, dwóch formach jedej siły, którą poznawszy zyskuje się władze (dzieci są z natury dobre psują je mugole, Voldemorth wybrał złą stronę) | Pogląd taoistyczny, okultystyczny. Główna zasada alchemii. Funkcjonuje w New Age'u |
różdżka | w tradycji okulystycznej narzdzie oczyszczenia, wróżenia, skupiania energii, znajdowanie skarbów, wody, wywoływanie duchów zmarłych i duchów złych |
kontakt ze zwierzętami (wąż, sowa - posłaniec) | Wąż w okultyzmie symbol płodności, sowa - w średniowieczu demony w kształcie sów były demonami wykonującymi złe zadania, jako "mądrość na posyłki" stanowiły symbol idolatrii |
latanie na miotłach jako atrybut poważny | zazwyczaj kojarzone z czarownicami - kimś złym (zaburzenie możliwości rozpoznawania zła w innych bajkach) |
rytuał satanistyczny umieszczony w polskim wydaniu na 666 stronie IV tomu | Rytuał jest bardzo podobny do profanacji Eucharystii, w satanizmie jest inwersją aktu zmartwychwstania, upuszczanie krwi i czerpanie mocy z krwi obecne zarówno w kultach szamańskich jak i satanistycznych |
Czar zabójstwa Avada Kedavra. Pierwsze cztery tomy dają opis co najmniej pięciu przypadków zabójstwa tym czarem. (istotne jest samo wystąpienie nie tylko kto go dokonuje - jest to zjawisko inicjacyjne w procesie poznawczym dziecka) | Abrakadabra - słowo kabalistyczne oznaczające nieskończoność, stosowane w średniowieznych amuletach, obecnie o znaczeniu zabawowym jest jednak używane we współczesnym okultyzmie |
magiczne lustro Erised (po angielsku "desire" - pragnienie napisane wspak) w którym HP widzi zmarłych rodziców | Rowling twierdzi że sama zobaczyła w lustrze swoją zmarłą matkę. Takie zjawisko o ile rzeczywiste i niezwiązane z postawą wiary (jak w przypadku Rowling) jest traktowane jako inicjacja okultystyczna |
zaklęcia Imperius (ujarzmienie człowieka), Cruciatus (przekleństwo ciepień), Avada Kedavra (przekleństwo śmierci) | Te rodzaje czarów wystąpują w satanizmie począwszy od Biblii szatana A. La Vey'a |
Watykan potwierdza ?
W lutym 2003 obiegła świat wiadomość "Watykan pochwala Harry'ego Pottera". Nagłówki gazet opierały się o wypowiedź o. Petera Fleentwooda (a nie jak błędnie podała Rzeczpospolita kardynał Poupard). Pytanie było skierowane do o. Fleentwooda z okazji konferencji dot. dokumentu w sprawie New Age'u. Dla prasy ważniejsza stała się ta wypowiedź niż cały dokument. Jednak o. Fleentwood nie jest żadnym ekspertem w tej dziedzinie, nie brał nawet dużego udziału w opracowaniu dokumentu. Nie wypowiadał się w imieniu Rady lecz w swoim własnym. Jest więc to kolejny przykład na manipulację. Wypowiedź w Rzeczpospolitej "Kardynał Poupard i jego współpracownicy nie widzą niczego złego w renesansie baśniowej fantastyki" jest manipulacją jeszcze większą, bo k. Popupard jest faktycznie odpowiedzialny za publikację dokumentu i prace nad nim. W dokumencie wyszczególnia się niebezpieczeństwa płynące z różnych przejawów New Age'u, w tym okultyzmu, choć oczywiście zaleca się we wszystkim zdrowy rozsądek.
ks. kard. Joseph Ratzinger, obecny Ojciec Święty Benedykt XVI 7.3.2003 nazwał Harryego Pottera "subtelnym uwiedzeniem", które jednak "oddziałuje niepostrzeżenie, a przez to głęboko i rozkłada chrześcijaństwo w duszy człowieka, zanim mogło ono w ogóle wyrosnąć". To chyba wyjaśnia jaki stosunek ma do tej książki Kościół.
Nasz komentarz
Harry Potter to na pewno książka którą można się zachłysnąć, tym bardziej że media promują ją bardzo przekonywująco. Niewątpliwie nic podobnego jeszcze nie istniało. Świat Herry-ego sugestywnie działa na wyobraźnię i w oczywisty sposób rozwija ją. Zwraca jednak uwagę nieskrępowanie w używaniu zjawisk w realnym świecie uznawanych za okultyzm. Z kolei realny świat jest wykpiwany, w tym takie tradycyjne wartości jak rodzina, kult religijny, pracowitość, zasady. Wątpliwy przekaz jest także w warstwie językowej operującej często negatywnymi uczuciami. Bajka - którą jest Harry Potter - nie spełnia typowej roli jasnego rozróżnienia zła, stosując nie raz zło i nie klasyfikując jednoznacznie dobra. Nie przeciwstawia złu dobra lecz czarnej magii białą magię (zob. magia, wróżby). W tej dziedzinie sprzyja nauce relatywizmu poznawczego. Opis praktyk satanistycznych - jakkolwiek występujący po stronie zła - jest wprowadzeniem zbyt młodgo człowieka (9-12 lat) w świat kultu zła i silnych negatywnych emocji - nazywane jest to w psychologii mianem "inicjacji"
Co robić ?
Nasuwa się więc pytanie czy zabraniać ? Być może najlepszym stosunkiem będzie mądra, psychologiczna zasada "wejść czyjąś furtką a wyjść swoją". Nie uda się odciąć dziecku możliwości kontaktu z tą szeroką już komercją. Dlatego najmądrzej jest być może odsuwać w czasie zapoznanie się z tą książką, a jednocześnie dać dziecku okazję poznania właściwego stosunku do magii, czarodziejstwa, wpływania na innych. Jednak to dopiero początek. Harry Potter nie jest jakąś deminiczną księgą, czy dibelskim artefaktem, zupełnie dobrze można posłużyć się nim do budowania wzjemnej miłości i wiedzy na ciekawe tematy. Poprzez wspólne czytanie, rozmowy, zabawy, pokazać, że nie jest to coś czego należy się bać, ale jedna z form co do których należy wyrobić sobie swoje własne zdanie. Jest to niewątpliwie trudne zadanie ale nie niemożliwe.
Tygodnik "The Onion", cytowany tam jako źrodło wypowiedzi autorki, nigdy nie przeprowadził z nikim wywiadu. Jest to pismo stuprocentowo parodystyczne
Nie twierdzimy, że jest to pismo krytyków literackich. Ale jak widać jest to periodyk ze sfery literatury. Nie widzimy przeszkód dla których p. Rowling albo jej menadżer nie mieli by występować w tym piśmie, choćby na reklamówce, albo w artykule sponsorowanym. Tym bardziej, że w wielu kampaniach reklamowych uwzględnia się "zaprogramowane wpadki", albo "przewidziane lapsusy". Dodaje to popularności a od takich tekstów zawsze się można odciąć. Fakt jest faktem, że reklama Harrego Pottera jest przygotowana wyśmienicie - chociażby patrząc na terytorium Polski.
Autorzy cytatów
* o. Aleksander Posacki - jezuita, dr filozofii, studiował m.in. na Uniwersytecie Gregorianum w Rzymie, demonolog, autor wielu księżek, publikacji i rekolekcji związanych z tematami opętania, egzorcyzmów, okultyzmu, sekt.
* ks. Waldemar Kulbat - dr nauk humanistycznych w zakresie filozofii i socjologii, wykładowca socjologii religii i katolickiej nauki społecznej w łodzkiej filii Uniwersytetu kard. Stefana Wyszyńskiego i Wyzszego Sem. Duchownego oraz Studium Duchowości Chrześcijańskiej w Łodzi. - autor wielu artykułów na tematy okultyzmu, mediów, ewangelizacji itp.
* Niklaus Pfluger - teolog szwajcarski bractwa Piusa X (bractwo to nie jest dotąd uznane przez Kościół, tzw. lefebryści)
Ostatnia modyfikacja tematu: 9.7.2007
Dział "Ciekawostki"
Encyklopedia OKIEM - strona główna
Osobno zostały potraktowane tematy Harry'ego Pottera oraz Pokemonów
Wyobraźnia
Niewątpliwie dzisiejszy świat dokonuje oprócz wielu straszliwych czynów, przeraźliwego mordu na wyobraźni. Fantazy zaszczepia wiarę w niezwykłość, podstawę wyobraźni. Wiadomo, że wyobraźnia jest podstawą bycia wrażliwym a to z kolei jest jedną ze wspanialszych dróg do osobistej relacji z Bogiem
Bądź niezwykły
Oprócz wielu dzieł po prostu spartaczonych czołowe pozycje literatury za bohaterów obierają ludzi niezwykłych, nie bojących się być obiektem drwin motłochu. Odwaga cywilna, uczciwość i sumienne wytrwanie przy podjętym wyborze są cechami nie tylko bohatera fantazy, ale również chrześcijanina najwyższej próby.
Cechy dobra
Rycerz Geralt - Wiedźmin, Frodo - hobbit, Tobas - czarodziej, dzieci zagubione w Narnii, Czarnoksiężnik z Archipelagu - postępują bardziej po rycersku niż typowi przedstawicile otaczającego świata. Nie ulegają prostym instyktom, pracują nad wolą, nad opanowaniem, szukają postawy uczciwej, głębokiej, nie są uprzedzeni, stawają w obronie słabszych, nie chełpią się i mają wiele innych cech dobrego katolika.
Oddalenie New Age'u
Każdy czytając literaturę fantazy wie, że jest to tylko baśń, książki spełniają więc też rolę przypomnienia o rzeczywistości. Na ich tle łatwo dostrzec że wszelkie pomysły New Age'u to tylko inne baśnie, w dodatku nie niewinne opowiadania, ale metody mające na celu zazwyczaj wyciągnięcie pieniędzy
Brak konfrontacji z katolicyzmem
Na ogół książki fantazy nie negują możliwości zbawienia wszechświata. Opisują jakiś świat (może równoległy) gdzie może nikt jeszcze nie słyszał o Chrystusie. Nic nie stoi na przeszkodzie aby również i ten świat (gdyby istniał) mógł zostać zbawiony. Co więcej mielibyśmy taki obowiązek. Gdyby gdzieś w kosmosie istniała taka planeta (dlaczego Bóg nie mógłby dać jej mieszkańcom możliwości przez nas rozumianych jako magia), kiedyś należało by zanieść tam informację o Dobrej Nowinie. Niestety mało czytelników tak podchodzi do fantazy, ale to chyba wina ich samych.
Pogaństwo ale nie antykatolicyzm
Świat fantazy jest jakby światem pierwotnego pogaństwa, ale nie oznacza to pogaństwa w dzisiejszym antychrześcijańskim znaczeniu. Magia jest rodzajem pojmowania świata, co mają robić postacie które nie poznały Boga, mogą (tak jak robili to dawniej poganie) rozróżniać magię złą i lepszą, odcinać się od tego, szukać szczerości i prawdy.
Magia jako symbol
W dawnych legendach symbole były niezwykle czytelne. Lecz dla nas stały się one wręcz trywialne. Magia w fantazy jest rodzajem języka symbolu. Rodzajem guzika, który trzeba nacisnąć aby coś się stało. Jest skrótem myślowym, rodzajem cięcia kadru. Zapełnia także lukę powstałą z umieszcznia w światach w których nie ma kolei, parostatków, dział laserowych itp.
Przykład: "Władca Pierścieni"
Skala wartości Tolkiena
Tolkien wypowiadał się o swojej skali wartości która go ukształtowała i jego literature. Z najważniejsze uważał bycie katolikiem: "A jest kilka faktów, które choć ujęte dość lakonicznie, są szczególnie ważne Np. [...] to że jestem chrześcijaninem (co można odczytać z moich opowieści) a ściślej rzymskim katolikiem"
Wszystko pochodzi od Boga
"Pochodzimy od Boga i jest pewnym, że mity opowiadane przez nas, choć zawierają błędy odbijają cząstkę prawdziwego światła, wiecznej bożej prawdy. Mity mogą zwodzić, ale z drugiej strony może niepewnie, ale prowadzą do prawdziwego portu"
Liczne wzory w religii
Czytając Silmarilion widać jasno, że mitologia śródziemia jest zbudowana dokładniej jak w katolicyzmie obraz powstania świata i istniejących na nim stworzeń. Morgoth - Czarny Nieprzyjaciel Świata ma wszystkie cechy i pochodzenie tożsame z Lucyferem, do tego stopnia że wpierw jest największym z Archaniołów, niesie światło (Moc) a potem upada z powodu swojej pychy i włada złem, które jest brakiem światła. Złe moce podległe Morghotowi są na nim oparte całkowicie, co czyni jasnym konieczność interpretacji książki w kategorii religii.
Postacie Śródziemia stanowią uwypuklenie różnych ludzkich typów, co czyni jasnym przesłanie autora pochwalające lub negujące pewne postawy. I tak osoba tuzinkowa, wręcz prymitywna staje się tym co ratuje świat, pięknoduche elfy pełne mądrości okazują się osobami odcinającymi się od świata, a orkowie służą Złu bo interesuje ich tylko przemoc, walka i żarcie.
W trakcie powieści niektóre postacie ewoluują, jak np. Arwena co jest jakby podpowiedzią jak zmienić swoje życie.
Wreszcie same przygody, poszczególne teksty, wypowiedzi są świetnymi "mądrościami", które całkowicie zgadzają się z chrześcijańską, czy wręcz katolicką ideologią. Przykładem może być miłosierdzie dla Goluma, zwiedzenie Boromira czy choćby przypowieść Gandalfa:
"Jest wielu którzy zasłużyli na śmierć. Jest też wielu, którzy umarli choć powinni żyć. Czy możesz zwrócić im życie ? Nie szafuj więc tak łatwo śmiercią"
Brak miejsca dla religii
Czy wyobrażasz sobie fantazy z motywami katolickimi, gdzie w dodatku te motywy zwyciężają ? Zaprawdę trudno wyobrazić sobie książkę fantazy, opartą o motywy katolickie. Cykl opowieści z Narnii, czy trylogia planetarna C. Lewisa, są niemal takie, ale nawet on nie ustrzegł się przed gnozą i zjawiskami rodem z okultyzmu. Prawda jest taka, albo magia albo religia. Inaczej nie jest to fantazy
Brak różnic
Świat prezentowany w fantazy, ma często zatarte granice między dobrem i złem. Wiedźma jest symbolem zepsucia ale Wiedźmin już nie. Czarnoksiężnik był zawsze zły, ale okazuje się, że nasza kultura i tradycja mogą się mylić. Nawet magia nie jest korzystaniem ze złych duchów ale zabawą, imaginacją, ani złym ani dobrym źródłem działania.
Bóg i szatan to tylko bajki
Czytając fantazy, człowiek zdaje sobię sprawę, że ten świat nie istnieje. Dlatego strzygi, wampiry nie są tak naprawdę groźne. Ale okazuje się również że diabły i demony są jedynie postaciami z legend, baśni. Podczas gdy wielu zapomina, że one są i działają, również namacalnie w naszym świecie. Najlepszym kamuflażem zła jest stwierdzenie, że go nie ma !
Forma ucieczki
Charakterystyczne jest, że czytelnicy podążają w świat fantazy zwykle dla ucieczki. Stwarza się światy alternatywne, co może się stać formą samouszczęśliwienia, a więc poniekąd samozbawienia. Może dorosły nie odbierzego tego tak dosłownie, ale już dzieci czytając Harry'ego Potter'a czy oglądając pokemony wierzą, że ten lepszy świat istnieje i wzywa, czego najtragiczniejszym przykładem może być samobójstwo 12 latka w RPA w imię Ash'a.
"Niech moc będzie z Tobą"
Kultywowanie "Woli Mocy" przeszło z marginesu na pozycję pierwszoplanową. Magia zwycięska staje się "magią dobrą". Trzeba być w niej sprawnym aby zwyciężyć. Choć jak twierdzi (agnostyk) Umberto Eco "myśl magiczna odmawia językowi komunikatywności" to właśnie magiczność staje się zwornikiem i celem.
Magia nie jest wychowawcza
Dla dziecka proces dojrzewania wiąże się z procesem sublimacji i uspołeczniania, wypierając wrodzony egoizm i subiektywizm. Wchodząc w świat fantazy proces ulega zachamowaniu, bo właśnie subiektywizm i stawianie siebie w roli kreatora są postawami pozytywnymi.Wydaje się jednak że subiektywizm, potrzbny jest na pewnym etapie dojrzewania. Magia od wieków była wychowawcza, stanowiła jakby symbol opieki, kogoś do kogo pomocy można się uciec
Sztuka oderwana od światopoglądu
Wiele osób z kręgów postmodernistycznych uważa, że powinno się dążyć do czystej formy, czystego wyrazu, bez żadnych wartości religijnych, czy choćby moralnych. Ale właśnie to stanowi sedno sztuki, bez tego sztuka staje się tlko opakowaniem. W fantazy można znaleźć wszystko, ale nie światopogląd katolicki, czy choćby chrześcijański. Prawdziwy Chrystus w zasadzie nie ma tam prawa zaistnieć.
Wykorzystanie przez media
Być może na początku książka jest tylko książką, ale gdy staje się tematem filmu, produktem marketingowym następują procesy wiązania gadżetów z tematami okultyzmu, magii rzeczywistej, synkretyzmów, Newa Age'u. Widać to na przykładzie Pokemonów, Harry'ego Potter'a a także na przykładzie filmu o Geralcie.
Droga do opętania
Choć od fantazy do opętania droga jest daleka, to jednak są na to przykłady. Sekty neopogańskie, będącymi ukrytymi formami satanizmu, szukają adeptów wśród lig fantazy, graczy role-play. Typowym przykładm może być nagualizm. Wykorzystane przez satanizm
Nie można ukryć że współczesny satanizm wiele czerpie z fantazy, i na odwrót. Wiele czytelników interesuje się z neo-pogaństwem, tarotem, magią. Ze stron o Geralcie łatwo można trafić na strony Necronomiconu czy Zakonu Trapezoidów - świata satanistycznych zaklęć, obrzędów i czarnych Mszy.
Krew się leje
Świat fantazy jest pełen brzydoty, krwi, mordesrtw, paskudnych potworów zalegających śmietniki, lochy, błota, moczary. Wyziewy, smród, gnicie, czaszki i czyste zło, nienawiść, upodlenie, pijaństwo, noce w chlewie, cudzołóstwo, pornografia, kupczenie ciałem, gwałty, rozwiązłość, zboczenia. Taki jet świat którego obroną są przymiotniki "fantastyczny", "cudowny", "bajkowy".
Biała magia
Nawet dla celów rozwoju wyobraźni - stosowanie tematów magii i demonów jest niedopuszczalne z punktu widzenia Kościoła. Biała magia - czyli wykorzystanie złych duchów do dobrych celów została wielokrotnie zdyskredytowana. Pozór ujarzmienia złego ducha, aby czynił dobro jest zawsze ułudą. Zło zawsze zabiera więcej niż dało. Dlatego nie można z nim wchodzić w żaden pakt.
Wszystko zależy od autora
Wydaje się że wszystko jednak zależy od autora. I tak jak J.R.R.Tolkien, Ursula Le Gun, Tad Williams, C.S.Lewis czy nawet Andrzej Sapkowski są twórcy w dużej mierze zanurzeni w teologii chrześcijańskiej, tak są autorzy tacy jak Rawling (Harry Potter) czy Walter Miller (Kantyczka dla Leibowitza) w których książkach fantazy służy jako nośnik dla New Age'owego świata. Świata gdzie magia jak wszystko jest relatywna, gdzie zło miesza się z dobrem, a zło może być zyskiem. Tam pierwotne pogańtwo czy dzikość są jedynie pożywką dla zafascynowania faktycznym kiczem, a fabuła i niby-prawdy przekazywane przez główne postacie mają sugerować kłamliwie, że jest jakieś wielkie przesłanie owego dzieła.