Mężczyzna w wieku 25 lat, w październiku 2005 roku dokonał, wraz z trzema kolegami skoku na sklep osiedlowy. Straty dokonanej przez nich kradzieży oszacowano na 1600 zł., były to przede wszystkim artykuły alkoholowe, kawa oraz kartony papierosów.
Oskarżony Marek T. został skierowany pod dozór kuratorski dla osób dorosłych na czas pięciu lat.
Data przeprowadzonego wywiadu: 20 styczeń 2006.
Miejsce przeprowadzonego wywiadu: blok mieszkalny, mieszkanie oskarżonego
Osoby udzielająca informacji: oskarżony Marek T., jego matka, młodsza o pięć lat siostra.
I. Dane osobowe oskarżonego:
1). Imię i nazwisko: Marek T.
2). Data urodzenia: 21 wrzesień 1981
3). Stan cywilny: kawaler
4). Pochodzenie społeczne: robotnicze
5). Wykształcenie: zasadnicze
6). Zawód: wykonywany - prace dorywcze na budowie,
wyuczony - ślusarz
7). Aktywność zawodowa: prace dorywcze
II. Środowisko rodzinne oskarżonego:
1). Struktura rodziny:: ojciec zostawił rodzinę siedem lat temu, nie utrzymuje kontaktów
2). Oskarżony Marek T. nie założył rodziny, gdyż jak mówi, "nie mam szczęścia do kobiet"
3). Rodzina, w której Marek T. mieszka: wspólnie mieszka z matką oraz młodszą siostrą
4). Liczba rodzeństwa: jedna młodsza siostra
5). Wykształcenie rodziców/opiekunów: matka - średnie niepełne
Kwalifikacje zawodowe rodziców/opiekunów : matka od dziesięciu lat pracuje na poczcie, w charakterze służby okienkowej
6). Data urodzenia się rodziców osoby oskarżonego: ojciec: 12 luty 1957; matka: 04 sierpnia 1958,
7). Aktywność zawodowa rodziców osoby oskarżonego: ojciec - niewiadome, matka - pracuje
8). Warunki mieszkaniowe oraz bytowe osoby oskarżonego: mieszkanie jest w bloku, dwupokojowe, z osobnym pokojem dla oskarżonego Marka T., jego matka i siostrą wspólnie zajmują jeden większy pokój. Mieszkanie posiada łazienkę i niewielką kuchnię. Pokoje umeblowane niekompletnie, zaniedbane, raczej czysto, na półkach nie ma żadnych książek, na stoliku stos starych gazet, jeden niewielki telewizor. Warunki można określić jako złe.
9). Wzory antyspołecznych zachowań w rodzinie oskarżonego:
- problem alkoholizmu w rodzinie: ojciec oskarżonego często nadużywał alkoholu, nie posiadał stałej pracy, zawsze po odebraniu wypłaty nie pojawiał się w domu przez trzy/cztery dni
matka nie nadużywa alkoholu
siostra pije alkohol przy różnych okazjach sporadycznie
oskarżony twierdzi, "nie jestem alkoholikiem, owszem od czasu do czasu wychodzę z kolegami do baru, ale kilka piw jeszcze nikomu nie zaszkodziło". Jego matka twierdzi, ze średnio dwa/trzy razy podczas tygodnia, najczęściej w weekendy zdarza mu się przyjść do domu pod wpływem alkoholu. Zastosowane dodatkowe pytania odnoszące się do form spędzania wolnego czasu oraz uczestnictwa w towarzyskich spotkaniach wykazały, że oskarżony Marek T. często nadużywa alkoholu.
- problem narkomanii w rodzinie: ojciec nie
matka nie
siostra nie
oskarżony: twierdzi, że były to sporadyczne sytuacje dwa/trzy razy
- problem prostytucji w rodzinie: ojciec nie
matka nie
siostra nie
oskarżony nie
- osoby karane w rodzinie oskarżonego
ojciec: w 1995 miał sprawę o zasądzenie alimentów
matka: nie była karana
siostra: nie była karana
10). Wychowawcza atmosfera w rodzinie oskarżonego
a). Pożycie rodziców: brak z powodu nieobecności ojca
b). Stopień wpływu rodziców na oskarżonego: brak wpływu ze strony ojca z powodu jego nieobecności, oskarżony z matką ma dobre relacje. Sam o matce mówi, że "jest w porządku, przede wszystkim dlatego, że nie czepia się nie swoich spraw"
c). Stosunek uczuciowy względem rodziców: pozytywny w stosunku matki, brak relacji z ojcem
d). Stosunek uczuciowy rodziców względem oskarżonego: ojciec - nie wykazuje zainteresowania, matka - ma bardzo serdeczny stosunek do syna
11). Opieka, kontrola oraz stosowane metody wychowawcze przez rodziców oskarżonego, szczególnie odnosi się to do dziecięcych lat oskarżonego
a). Opieka rodziców - nie zorganizowana
b). Kontrola - nadmierna kontrola ojca nad oskarżonym, brak kontroli, lub słaba kontrola ze strony matki
c). Reakcje rodziców na niewielkie przewinienia oskarżonego w okresie dziecięcym oraz młodzieńczym: rodzice często krzyczeli, pozbawiali przyjemności, ojciec bił.
III. Środowiska koleżeńskie
1). Przynależność do przestępczej grupy: brak
2). Przynależność do innej grupy: przynależność do grupy spotykającej się na osiedlu
3). Liczebność grupy: blisko dziesięć osób
4). Karalność członków grupy: połowa z członków osiedlowej grupy posiada zasądzony dozór kuratorski
5). Miejsce gdzie grupa się spotyka: na osiedlu na ławkach lub w parku, nie za często w jakimś lokalu
6). Stosunek rodziców do grupy: ojciec - brak wiedzy na ten temat
matce - nie podoba się ta grupa, ale sama matka wyznaje, że są to znajomi jej syna więc ona nie chce się wtrącać
IV. Środowisko pracy a zachowania przestępcze
1). Przebieg zawodowej pracy:
Oskarżony Marek T. nie pracuje w wyuczonym zawodzie, tylko dorywczo pomaga na budowach, ostatnią pracą którą wykonuje, jest pomoc przy budowie garażu od dwóch miesięcy
2). Więź z zakładem pracy:
Praca zupełnie nieatrakcyjna, nie dająca satysfakcji materialnej, pracodawca nie wykazuje zainteresowania losem oskarżonego
3). Demoralizujące czynniki w miejscu wykonywanej pracy:
nadużywanie alkoholu przez pracowników, zupełny brak odpowiedzialności, kombinatorstwo, drobne kradzieże
V. stan zdrowia osoby oskarżonego
1). Posiadanie grupy inwalidzkiej - nie stwierdzono
2). Posiadanie renty - nie stwierdzono
3) Wypadki oraz choroby, w tym psychiczne, w rodzinie: w wieku trzynastu lat, oskarżony Marek T. był rok leczony na padaczkę, po okresie jednego roku odstawiono leczenie, stwierdzono zanik choroby
4). Samoocena formy psychicznej oskarżonego: oskarżony uważa się za osobę zrównoważoną psychicznie, przyznaje, że staje się nerwowy po wypiciu alkoholu wówczas często staje się wybuchowy i agresywny.
VI. własne wnioski
Oskarżony Marek T. podczas przeprowadzania wywiadu wyglądał na osobę zdenerwowaną, często sięgał po papierosy. Jego wygląd zewnętrzny był niedbały i niechlujny. Przerywał kiedy jego matka i siostra, odpowiadały na pytania. Wyglądały na zastraszone przez oskarżonego, ponieważ natychmiast milkły. Można powiedzieć, że cały dom podporządkowany jest osobie oskarżonego. Atmosfera w mieszkaniu była napięta, nerwowa. Rzucał się w oczy chłodny stosunek oskarżonego do obu kobiet. Nie wykazuje w swoim zachowaniu żadnych przejawów odpowiedzialności za swoją rodzinę. Stosunek oskarżonego Marka T. do matki jest bardzo obojętny, natomiast matki w stosunku do oskarżonego bardzo ciepły i troskliwy, matka stara się tłumaczyć syna, nie oczekuje od syna pomocy w mieszkaniu, ponieważ " i tak jest zmęczony po pracy" zaznacza przy tym, że gdyby potrzebowała od niego pomocy, nie odmówiłby.
Stosunek oskarżonego Marka T. do siostry jest obojętny wręcz zimny, podczas trwającej ponad godzinę rozmowy nie zamienił ani jednego słowa z własną siostrą. Nie starał się nawiązać z nią rozmowy.
Marek T. ojca nie chce spotkać, mówi, że go nienawidzi i, że nie potrzebuje go do niczego. Wypowiadał się o nim, bez jakiegokolwiek szacunku.
Praca którą wykonuje ma charakter dorywczy, od piętnastego roku życia oskarżony podejmował tylko takie prace, z powodu bardzo niskich zarobków matki i sporadycznych pieniędzy od ojca.
Pieniądze które oskarżony dostaje od pracodawcy jako wypłatę, częściowo przekazuje jako odszkodowanie za dokonane wykroczenie, zaś resztę przeznacza na ubrania i zabawę. Gdyż jak twierdzi musi odreagować cały tydzień bardzo ciężkiej pracy fizycznej. Pieniędzmi z matką dzieli się bardzo rzadko, nie jest w tym systematyczny, jeśli daje to są to kwoty nie przekraczające 100 złotych.
Jest to przykład jak wzór ojca pozbawionego odpowiedzialności za rodzinę utrwalił się w pewnym stopniu w zachowaniu oskarżonego Marka T..
Poprzez swój sposób bycia, wyrażania się można mieć wrażenie, że to wielki kombinator i cwaniak.
W głowie ma głęboko utrwalony schemat prawdziwego mężczyzny, który spełnia się jako głowa domu, niestety o znaczeniu pejoratywnym. Wszystkie kobiety traktuje jako przedmioty, jest ogromnie despotyczny.
Sytuacja domowa, gdzie jest niepełny model rodziny modeluje w jego umyśle przeświadczenie, że nie ma dostatecznych powodów, aby starać się o rodzinę i dom. Twierdzi nawet, że posiadanie dzieci to posiadanie samych problemów i nie zamierza ich mieć.
Moim zdaniem oskarżony jest zdecydowanie emocjonalnie i społecznie niedojrzały.
Miejsce pracy jest dla niego oskarżonego zupełnie nieatrakcyjne zawodowo, jednak wydaje się dla niego atrakcyjne ze względu na towarzystwo.
Oskarżony jest wzorem dla siebie nie posiada żadnych autorytetów, wzorów.
Wykazuje wysoki poziom niesubordynacji.
Odseparowanie go od kolegów z osiedlowej grupy oraz znalezienie dla niego stałej pracy mogłoby stać się dla niego pierwszym krokiem ku zmianie jego zachowania, a także mogłoby zmienić w nim postawę względem drugiego człowieka.
Oskarżony wielkim szacunkiem darzyć tylko kuratora zawodowego, tak więc, indywidualne i stosunkowo częste spotkania z Panią kurator mogłyby istotnie w sposób pozytywny wpłynąć na zachowanie oskarżonego oraz zmotywowanie go do poszukiwania stałej pracy. Mogłyby stać się zachęta do uzupełniania własnej wiedzy poprzez uczestnictwo w różnego rodzaju kursach. Zachętą do zerwania z grupami koleżeńskimi, osiedlowymi, które destrukcyjnie wpływają na oskarżonego. Tylko poprzez kształcenie i zachęcanie go do zdobywania elementarnych umiejętności może spowodować w nim pożądaną zmianę.
Sugeruję aby kurator nawiązywał bliższe kontakty z rodziną oskarżonego, z jego matką, siostrą, ale także dalszą rodziną.
Zadaniem kuratora powinno być objęcie częściowej opieki nad rodziną oskarżonego, czyli nad matką i siostrą, to znaczy powinien posiadać stały kontakt osobisty, może zapraszać od czasu do czasu matkę oraz siostrę oskarżonego Marka T. na indywidualne spotkania, w celu uzyskania większej liczby informacji na temat oskarżonego i próby zmian nastawień obu kobiet w relacjach z do oskarżonego.