1-OLEJ Z KONOPII INDYJSKIEJ. 2-3 NALEWKA Z KONOPII INDYJSKIEJ. 4-KONOPIE -LEKARSTWO!!!
1-Proces produkcji oleju konopnego Ricka Simpsona
Materiał bazowy:
Zwykle działam z funtem lub większą ilością dobrej jakości materiału konopnego. Możesz użyć tylko jednej uncji. Uncja (28g – przyp. tłum.) zwykle wytworzy 3 bądź 4 gramy oleju. Ilość wyprodukowanego oleju z jednej uncji będzie się wahać w zależności od odmiany, ale każda z nich ma tą cudowną leczniczą moc.
1 - Umieść kompletnie suchy materiał bazowy w plastikowym wiadrze.
2 - Zwilż materiał rozpuszczalnikiem takim, jakiego używasz. Różne rozpuszczalniki mogą zostać użyte. Ja lubię używać czystej nafty, lecz kosztuje ona $500 za 45-galonową (ok. 175 litrów – przyp. tłum.) beczkę. Możesz użyć 99% alkoholu izopropylowego, który możesz dostać w lokalnej aptece. Alkohol wchłania więcej chlorofilu z materiału roślinnego niż nafta. To daje olejom wytworzonym przy pomocy alkoholu ciemniejszą barwę lecz nie umniejsza mocy oleju w jakimkolwiek zauważalnym stopniu. Eter, nafta lub butan oraz wiele innych rozpuszczalników mogą wytworzyć oleje, które są bursztynowe i klarowne. Co prawda te klarowne olejki wyglądają lepiej, ale ciemny olej może być równie skuteczny. Jeśli proces jest przeprowadzony prawidłowo, pozostają znikome pozostałości po rozpuszczalniku bądź ich wcale nie ma. Spożywam oleje wyprodukowane przy pomocy różnych rozpuszczalników od ośmiu lat bez żadnych negatywnych efektów. Będziesz potrzebował około dwóch galonów (ok. 7,5L) rozpuszczalnika by pozyskać THC z jednego funta (450g) suchego materiału bazowego. 500 millilitrów rozpuszczalnika powinno z łatwością wystarczyć na pozyskanie THC z jednej uncji konopnego materiału bazowego.
3 - Zmiażdż materiał roślinny używając do tego patyka z nieimpregnowanego (wolnego od chemii) drewna bądź innego podobnego przedmiotu. Mimo iż materiał bazowy został zwilżony rozpuszczalnikiem, zauważysz, że materiał może zostać bez trudu zmiażdżony.
4 - Dodaj rozpuszczalnika aż materiał bazowy będzie doszczętnie pokryty.
Użyj patyka by zamieszać materiał roślinny. Gdy to czynisz, THC z rośliny rozpuszcza się w rozpuszczalniku.
5 - Kontynuuj ten proces przez około 3 minuty.
6 - Przelej miksturę olej-rozpuszczalnik oddzielając ją od materiału roślinnego do drugiego wiadra. Pozbawiłeś materiału roślinnego około 80% jego THC.
7 - Drugie przemycie – znowu dodaj rozpuszczalnika do materiału roślinnego i mieszaj przez kolejne 3 minuty by wydobyć pozostałe 20%.
8 - Przelej tą miksturę olej-rozpuszczalnik do wiadra zawierającego pierwszą miksturę, którą odlałeś poprzednio.
9 - Pozbądź się dwukrotnie przemytego materiału roślinnego.
10 - Przelej miksturę olej-rozpuszczalnik przez filtr kawowy do czystego pojemnika.
11 - Odparuj rozpuszczalnik. Zauważyłem, że tą czynność bardzo świetnie wykona gotowarka do ryżu. Ta, którą posiadam, ma dwa ustawienia temperatury - wysokie oraz niskie- i mieści w sobie ponad pół galona (2,5 litra) mikstury olej-rozpuszczalnik.
12 - Wlej miksturę olej-rozpuszczalnik do gotowarki do ryżu na około ¾ jej pojemności.
Upewnij się, że jesteś w dobrze przewietrzonym miejscu i ustaw wiatrak by rozwiać opary z rozpuszczalnika. Te opary są bardzo łatwopalne. Koniecznie trzymaj się z dala od rozżarzonych elementów, iskier, papierosów etc., które mogłyby zapalić opary.
13 – Podłącz gotowarkę do ryżu i ustaw na temperaturę wysoką.
14 - Gdy poziom mikstury olej-rozpuszczalnik w gotowarce do ryżu będzie malał, kontynuuj dolewanie aż cała mikstura się znajdzie w gotowarce.
15 - Dodaj parę kropel wody do mikstury olej-rozpuszczalnik, gdy poziom będzie spadał po raz ostatni. Ilość dodanej wody zależy od ilości materiału bazowego jaki miałeś na początku. Jeśli wytwarzam olej z funta dobrych kwiatostanów, zwykle dodaję około dziesięciu kropli.
16 - Gdy pozostaje około jeden cal (2,5cm) mikstury olej-rozpuszczalnik-woda w gotowarce, załóż rękawice kuchenne, podnieś urządzenie i delikatnie zawiruj zawartością.
17 - Kontynuuj wstrząsanie dopóki nie odparuje rozpuszczalnik. Tych kilka kropli wody pomaga uwolnić pozostałości rozpuszczalnika i poniekąd ochronić olej od za dużej temperatury. Gdy rozpuszczalnik został odparowany, gotowarka, której używam, automatycznie przełącza się na niską temperaturę. To pozwala uniknąć jakiegokolwiek ryzyka przegrzania oleju. W żadnej chwili temperatura oleju nie powinna przekroczyć 290F stopni (140 C).
18 - Załóż swoje rękawice kuchenne i wyjmij naczynie zawierające olej z gotowarki do ryżu.
19 - Delikatnie wlej olej do małego pojemnika ze stali nierdzewnej.
20 - Umieść ten pojemnik w dehydratorze bądź na delikatnie grzejącym urządzeniu takim jak podgrzewacz do kawy. Może to zająć parę godzin, lecz woda oraz lotne terpeny wyparują z oleju. Gdy już nie ma jakiejkolwiek aktywności na powierzchni oleju, lek jest gotowy do użytku.
21 - Przelej ciepły olej do butelki; lub – tak jak w filmiku – zassij go za pomocą plastikowej strzykawki. Umieszczenie oleju w plastikowej strzykawce czyni wydzielanie leku bardzo łatwym.
Gdy olej ostygnie ma konsystencję gęstego smaru. Niektóre odmiany wytwarzają bardzo gęsty olej i możesz mieć problem z wyciśnięciem go ze strzykawki. Jeśli to się zdarzy, umieść strzykawkę w ciepłej wodzie na parę minut przed użyciem.
Kilka prostych faktów dla każdego, kto rozpoczyna używanie oleju konopnego jako leku.
Olej konopny obniży ciśnienie krwi i jeśli przyjmujesz leki na obniżenie ciśnienia, może się okazać, że te leki nie będą już potrzebne. To samo się tyczy cukrzyków. Widziałem jak olej konopny kontroluje poziom cukru we krwi w takim stopniu, że insulina nie była już dalej potrzebna.
Nie jestem lekarzem i nie mam prawa mówić ludziom co powinni czynić. Osobiście nie rozważałbym przyjmowania jakiejkolwiek terapii na raka obecnie używanej w naszym systemie zdrowotnym; nie polecam przyjmowania oleju konopnego razem z chemioterapią. Jaki byłby sens wytworzenia własnego leku by potem pozwolić systemowi medycznemu dawać tobie olbrzymie dawki trucizny?
Z mojego doświadczenia z konopnym lekarstwem wyciągnąłem wniosek, że, gdy osoba już zacznie przyjmować olej konopny, większość farmaceutycznych leków nie jest dłużej potrzebna . Olej konopny zdaje się dobrze łączyć z większością naturalnych leków, lecz miałem kilka doniesień od ludzi, którzy próbowali brać olej konopny razem z farmaceutykami i mieli bóle brzucha etc. Wszystkie problemy ustąpiły, gdy przestali brać przepisane leki.
Dla każdego, kto ma zamiar wykorzystać te informacje by pomóc ukochanej osobie, witam was w świecie prawdziwej medycyny. Znowuż, przestrzegam abyście byli bardzo ostrożni podczas odparowywania rozpuszczalnika. Opary są bardzo łatwopalne. Upewnij się, że jesteś z dala od rozżarzonych elementów, iskier, papierosów etc., które mogłyby zapalić opary.
=======================================================================================================================
2- "Nalewka Zielonego Smoka"? I jak ją zrobić
Nalewka Zielonego Smoka to po prostu nalewka z liści lub szczytów KONOPII INDYJSKIEJ. Aby ją zrobić trzeba macerować suchą marihuanę przez kilka tygodni lub też chcąc przyśpieszyć proces ekstrakcji podwyższyć nieco temperaturę rozpuszczalnika.
Oto przepis jej wykonania:
1. Zmiel dokładnie liście lub kwiaty. Na 0,25 litra spirytusu użyj około 30 gram liści lub 5 gram kwiatów.
2. Podgrzej liście lub kwiaty w piekarniku do około 40°C, aż będą bardzo suche i łamliwe. Podwyższona temperatura umożliwią także dekarboksylację nieaktywnej, kwasowej formy THCA do aktywnego THC, w wyższej temperaturze łatwiej odparuje także woda i CO2. Utrzymując temperaturę na stosunkowo niskim poziomie unikniecie odparowania terpenów i innych cząsteczek zapachowych określających indywidualny charakter danej odmiany konopii.
3. Opcjonalnie przed maceracją w alkoholu możesz namoczyć suche zioło w zimnej wodzie. Dzięki temu chlorofil rozpuści się i nie przeniknie do nalewki właściwej.
4. Namocz zmielone liście i/lub kwiaty w spirytusie rektyfikowanym przeznaczonym do spożycia dla ludzi. NIGDY NIE UŻYWAJ DENATURATU, ALKOCHOLU IZOPROPYLOWEGO LUB METYLOWEGO PONIEWAŻ SĄ TO GROŹNE TRUCIZNY I ICH SPORZYCIE GROZI ŚLEPOTĄ LUB ŚMIERCIĄ. Maceracja w temperaturze pokojowej powinna trwać około trzech tygodni. Gotową nalewkę przechowuj w butelkach z ciemnego szkła.
Jeżeli jesteś niecierpliwy możesz przyspieszyć proces maceracji podwyższając temperaturę do około 70°C na około godzinę. Pamiętaj żeby nie przekroczyć progu 78°C, ponieważ w tej temperaturze alkohol zaczyna wrzeć. Używaj elektrycznej kuchenki ponieważ otwarty płomień i gorący alkohol to prośba o kłopoty, a konkretnie wybuch lub pożar. Podczas całego procesu kontroluj temperaturę termometrem kuchennym lub laboratoryjnym, jeżeli taki masz.
5. Usuń zmacerowane liście z roztworu przy pomocy zwykłego filtra do kawy.
6. Nalewka Zielonego Smoka jest gotowa do bezpośredniego użycia lub koncentracji.
Jeżeli chcesz ją wzmocnić podgrzewaj ja delikatnie do temperatury nieco powyżej 78°C, tak aby alkohol mógł odparować.
Istnieje kilka możliwych sposobów ulepszenia - wzmocnienia takiej nalewki przez zwiększenie stężenia THC i terpenów przez dodanie do niej niewielkiej ilości eteru i odrobinę wody. Po silnym mieszaniu i odstawieniu w spokojne miejsce w naczyniu pojawią się trzy warstwy. Warstwa wody, w której rozpuści się chlorofil i inne barwniki. Dzięki temu będzie ona miała ciemnozielone zabarwienie. Warstwa alkoholu będzie jasno zielona i pozbawiona składników aktywnych. Wszystkie psychoaktywne składniki przejdą do warstwy eteru, który nie zmieni barwy w sposób radykalny. Po rozdzieleniu tych warstw przez dekantacje lub w rozdzielaczu chemicznym pamiętacie, że otrzymana substancja jest ekstremalnie mocna.
Jest wiele możliwości zastosowania takiej nalewki. Moim ulubionym jest podanie sobie kilku kropel pod język, dzięki czemu aktywne substancje działają niemal tak samo szybko jak podczas palenia. Można dodawać jej do napojów i potraw. Efekty wtedy będą nieco inne niż przy podaniu podjęzykowym lub paleniu.
================================================================================
3-Nalewka konopna ( przepis drugi)
1. Należy dokładnie zmielić kwiaty lub liście.
Na 0,25 l spirytusu użyj około 5 g kwiatów lub 30 g liści.
2. Podgrzej kwiaty bądź liście w piekarniku nagrzanym do około 40°C do momentu, aż będą suche i łamliwe. Podwyższenie temperatury umożliwi dekarboksylację nieaktywnego THCA do aktywnego THC. W wyższej temperaturze umożliwi to także szybsze odparowanie wody i CO2.
Utrzymanie temperatury na niskim poziomie umożliwi Wam uniknięcie odparowania terpenów i innych zapachowych cząsteczek cechujących daną odmianę marihuany.
3. Przed maceracją w alkoholu możesz także namoczyć suche zioło w zimnej wodzie, jednakże nie jest to konieczne. Zabieg ten spowoduje rozpuszczenie chlorofilu, dzięki czemu nie przeniknie on do nalewki właściwej.
4. Nadeszła pora na moczenie zmielonych kwiatów i/lub liści w spirytusie rektyfikowanym (zawartość alkoholu około 96%). Absolutnie nigdy nie używaj alkoholu izopropylowego, metylowego lub denaturatu – są to substancje trujące, bardzo niebezpieczne dla naszego zdrowia, a nawet życia.
5. Maceracja w temperaturze pokojowej powinna trwać około trzech tygodni.
Jednak jeśli cierpliwość nie jest Twoją mocną stroną – możesz przyspieszyć ten proces. Wystarczy, że podwyższysz temperaturę do 70°C na godzinę. Pamiętaj jednak, by nie przekroczyć 78°C – w tej temperaturze rozpoczyna się wrzenie alkoholu.
Konieczna będzie kuchenka elektryczna, gdyż otwarty płomień lub alkohol to pewne kłopoty – a konkretnie pożar lub wybuch. Przez cały czas skrupulatnie pilnuj temperatury termometrem kuchennym bądź laboratoryjnym.
6. Wyjmij zmacerowane liście z roztworu za pomocą zwykłego filtra do kawy.
7. Przechowuj nalewkę w butelkach z ciemnego szkła.
Możesz wzmocnić nalewkę podgrzewając ją delikatnie do temperatury nieco powyżej 78°C, by alkohol mógł odparować.
Naturalnie, istnieje jeszcze kilka sposobów na „tuning” mocy nalewki poprzez zwiększenie stężenia terpenów i THC, na przykład poprzez dodanie niewielkiej ilości eteru i odrobiny wody. Nalewkę należy energicznie rozmieszać i odstawić – pojawią się wówczas trzy warstwy. W wodnej warstwie rozpuści się chlorofil i inne barwniki, dzięki czemu jej kolor będzie ciemnozielony. Warstwa alkoholu osiągnie jasnozieloną barwę pozbawioną składników aktywnych. Wszystkie psychoaktywne składniki powędrują do warstwy eteru, który nie zmieni koloru w radykalny sposób.
Rozdzielając warstwy poprzez dekantację lub w rozdzielaczu chemicznym pamiętajcie, że otrzymana substancja jest ekstremalnie mocna.
Nalewkę można stosować w różny sposób – dodawać ją do napojów bądź potraw (opóźnione działanie), a nawet stosować w postaci kilku kropel pod język. Wówczas aktywne substancje działają niemal tak szybko jak podczas palenia.
===============================================================================
KONOPIE JAKO LEKARSTWO.
4-KONOPIE SIEWNE JAKO LEKARSTWO
29 października 2013Jakub GajewskiBez kategorii, Biblioteka, Medycyna, społeczność
W celu leczniczym możemy wykorzystać pędy, kwiaty, liście oraz owoce konopi przemysłowych.
Pędy i kwiatostany najlepiej zbierać w okresie kwitnienia, natomiast owoce po dojrzeniu. Konopie surowe powinno się suszyć pod sufitem w suchym i przewiewnym miejscu. Po wysuszeniu materiał roślinny najlepiej jest przechowywać w papierowych torbach, pudełkach, kartonach.
Konopie przemysłowe mają działanie uspokajające, kojące, rozluźniające, moczopędne, a także działają przeciwzapalnie. Możemy z niej zrobić różnego rodzaju herbaty, napary, nalewki, emulsje itp. Napar z konopi działa jak środek na wzmocnienie osłabionego organizmu po chorobie, anemii oraz jako środek uspokajający na zaburzenie nerwowe, padaczkę, nerwice, histerie oraz jako środek nasenny.
W kwiatostanach konopi znajdują się substancje, które mają działanie znieczulające na organizm. Mogą być one aplikowane człowiekowi w formie infuzji, a także nalewki, która jest doskonała na różnego rodzaju dolegliwości przewodu pokarmowego, takie jak na przykład wrzody żołądka. Nalewka działa także w chorobach wątroby, żółtaczce, jakoś środek moczopędny w różnego rodzaju obrzękach, bolesnym oddawaniu moczu przy zapaleniu pęcherza i górnych dróg moczowych. Gdy ma miejsce zatrzymanie moczu u dzieci, stosuje się wtedy ekstrakt roślinny, a także emulsje z nasion.
Emulsja z nasion (także zdrowych i legalnych – przyp. red.) jest także przydatna do picia dla matek karmiący, w celu zwiększenia laktacji. Dodatkowo z emulsji można przygotować lewatywę, która jest użyteczna w leczeniu chorób gruczołu krokowego oraz hemoroidów. Umyte, a następnie prażone z solą nasiona zalecane są do walki z impotencją, wzmacniają one funkcje gonad (1 łyżka, 3 razy dziennie po posiłkach). Przy ukąszeniu węża lub ugryzieniu przez zwierzę chore na wściekliznę, na ranę można zastosować rozgniecione nasiona konopi. Nasiona w postaci okładów lub wywaru mogą stanowić podstawę maści, którą możemy stosować w leczeniu chorób stawów, dny moczanowej, reumatyzmu, stłuczeń oraz przy chorobach nowotworowych skóry i czyrakach. Z tłoczonych pod ciśnieniem na zimno nasion uzyskuje się olej, który może być używany w celach spożywczych i jako składnik do maści. Olejem możemy także smarować bolące stawy, owijając je bandażem po posmarowaniu. Olej działa leczniczo także na rany, oparzenia, stłuczenia, złamania, różę, zapalenie sutka oraz różnego rodzaju skazy. Ponadto przyjmowany doustnie pomaga w walce z krzywicą, która najczęściej jest spowodowana niedoborem witaminy D.
Aktywne składniki konopi przemysłowych pobudzają nasz układ endokannabinoidowy — system organizmu biorący udział w wielu fizjologicznych procesach, m.in. regulacji gospodarki energetycznej organizmu, regulacji powiązań neurohormonalnych, neuroimmunologicznych, aktywności motorycznej, nastroju, motywacji, głodu i sytości, zużytkowania energii oraz kontroli metabolizmu lipidów i węglowodanów. Działanie wywiera przez wpływ ośrodkowy na podwzgórzowe i mezolimbiczne neurony regulujące łaknienie, a także obwodowy wpływając na czynność adipocytów, hepatocytów i endokrynnej części trzustki.
Konopia zawiera masę kannabinoidów, terpeny i flawonoidy. Wszystkie te związki mają różne właściwości biologiczne. Główne kannabinoidy to m. in.
CBD /kannabidiol/ – wykazuje działanie przeciwlękowe, przeciwbólowe, przeciwpsychotyczne, przeciwzapalne, przeciwutleniające oraz efekt przeciwskurczowy;
CBN /kannabinol/ – działanie uspokajające, efekt antybiotyku;
CBC /kanabichromen/ – ma działanie przeciwzapalne, antybiotyczne, przeciwgrzybiczne;
Δ-8-THC /Δ-8-tetrahydrokannabinol/ (delta-8-THC) – ma działanie przeciwbólowe, przeciwzapalne, przeciwutleniające, efekt przeciwwymiotny (konopia siewna posiada śladowe ilości THC – przyp.red.)
THCV /tetrahydrocannabivarin/ – ma działanie przeciwbólowe.
Olej z konopi przemysłowych
Składniki: nasiona konopi siewnych.
Sposób przygotowania i podania – olej uzyskuje się przez formowanie na zimno nasion, gotowy olej dodaje się do pożywienia.
Charakterystyka: roślinny olej konopny ma ciemnozieloną barwę i gęstą konsystencję. Zawiera: 5,8-9,9% kwasu palmitynowego, 1,7-5,6% kwasu stearynowego, 6-16% kwasu oleinowego, 15-28% kwasu linolowego.
Do połowy XIX wieku olej konopny odgrywał w diecie wschodnich Słowian tę samą rolę, co teraz np. nasiona słonecznika. Zawiera 80% niezbędnych kwasów tłuszczowych. Zawiera niezbędne dla organizmu człowieka przeciwutleniacze, białko, karoten, fitosterole, fosfolipidy, wapno, potas, magnez, siarkę, żelazo, cynk, fosfor, 20 aminokwasów (w tym 9 niezbędnych), witaminy A, B1, B2, B3, B6, C, D, E.
Ma bardzo silne działanie ochronne, odżywcze, regenerujące, antybakteryjne, lecznicze. Jest on stosowany doustnie w profilaktyce różnych nowotworów, chorób oczu (retinopatia, zwyrodnienie plamki żółtej), leczeniu chorób przyzębia, chorób skóry (łuszczycy, egzemy), chorób układu żołądkowo-jelitowego, cukrzycy.
Konopie lekiem dla zwierząt
Konopie przemysłowe nie tylko służą do leczenia ludzi, ale mogą i również wpływać na zdrowie zwierząt. Konopie są skutecznym środkiem leczniczym dla bydła. Wypędzanie robaków z bydła odbywało się przy pomocy świeżych konopi lub odwaru konopnego. Na Białorusi zwierzę domowe, ukąszone przez żmiję, uwiązywano wśród dojrzewających konopi w ten sposób, żeby ich ostrym zapachem wiatr owiewał zwierzę. Kot otruty muchomorami, przeznaczonymi dla much, bywał trzymany wśród konopi dopóki nie odzyskał przytomności. Także, aby owce nie chorowały na motylicę mieszało się siemię konopne z czosnkiem i po roztarciu i rozcieńczeniu wodą dawano do picia. Dobrym środkiem na końskie puchliny było siemię konopne, ugotowane z piwem. W zamierzchłych czasach a terenach Polski i całych Niemczech wierzono, że kury, karmione konopiami w wigilię Bożego Narodzenia, niosą jaja przez rok cały (Sara Benetowa, 1936).
Przepisy
Napar: 1 łyżeczkę materiału roślinnego zalać 1 szklanką wrzącej wody, parzyć przez 10 minut, odcedzić przed wypiciem, pić 1/4 szklanki 3 razy dziennie przed posiłkami.
Nalewka z kwiatostanów: materiał zalać 40% alkoholem w proporcjach 1:5, odstawić na tydzień w ciemne miejsce, pić 1 łyżeczkę z wodą przed snem.
Emulsja z nasion: 1 łyżka nasion na 1 szklankę zimnej przygotowanej wody lub mleka, opłukać ziarna, następnie zmielić i w rzucić do wody/mleka, pić pół filiżanki dziennie przed posiłkiem.
ŹRÓDŁO:
Wydanie: Soft Secrets 2013 – 4