JAK PRZECHYTRZYĆ BRZANĘ
Trudno mówić o stałych miejscach brzany-jest wyjątkowo ruchliwa, rzeka zmienia swe koryto po większych opadach, pora roku. Na pewnych stanowiskach zatrzymuję się na dłużej, chodzi tu o miejsca zimowania. Lubi dno twarde, żwirowate z dużą ilością głazów. W ciągu dnia potrafi przemierzać od 8-10km. Potrafi również znikać z pewnych odcinków rzeki, by za jakiś czas wrócić i intensywnie żerować. Brzana jest aktywna o zmroku, chyba, że woda jest mętna. Tarło odbywa w maju-czerwcu(mięso w tym okresie uważane jest za trujące)Wagę 1kg. osiąga w 8-10 roku życia, więc okaz 10kg musi być wiekowy.
Odnośnie sezonu; najwięcej brzan ok.25% złowiono w sierpniu. Najskuteczniejsza przynęta to rosówka, jako skuteczne należy wymienić: ciasta, płatki owsiane, kukurydzę ,żaby, żywce, turkucie podjadki, pijawki, błystki, białe robaczki i słynny żółty ser,(co ciekawe tylko 10 % połowów). Większość wędkarzy łowi brzany sporadycznie, przy połowie innych ryb. Do połowu brzan używamy ciężkiej gruntówki dennej. Haki 2-6,ciężarek przelotowy płaski od 40-150 gr. W określonych przypadkach kulisty(wtedy, gdy zależy nam, aby to przynęta szukała ryby, a nie na odwrót).
Nie zapominajmy, że, brzany to ryby bardzo waleczne i potrzebujemy solidnego sprzętu. Począwszy od haczyka a na wędzisku kończąc)Brzana walczy zawzięcie, uparcie trzyma się dna, szuka schronienia wśród kamieni. Złowienie brzany to dopiero 50% sukcesu, ale pozostaje jeszcze wyholowanie ryby. Tylko ten, co złowił brzanę, wie, co mam na myśli. Nie wybierajmy się na brzany, bez podbieraka, sam popełniłem taki błąd. Po morderczej walce, wyłożyła mi się na bok, schyliłem się, aby ją podebrać dłonią i szarpnęła z taką siłą, że przypon o wytrzymałości 6 kg pękł jak nitka. Jednoznacznej recepty na brzanę nie ma. Ja staram się słuchać miejscowych, lepszego GPS nie znajdziemy. Tak jak napisałem w złowieniu brzany jest więcej przypadku niż wiedzy książkowej i praktyki. Stałem kilka razy w miejscach typowo brzanowych i nic. Wiele brzan mam jako przyłów dodatkowy(łowiłem na spokojnej wodzie leszcze, płocie, krąpie)-trafiały się i brzany. Co je skłoniło do wyjścia na spokojną wodę-głód, zapach zanęty, drobnica do dziś nie wiem. Wszystko co opisałem jest moją wiedzą nabytą przy spotkaniu z tą rybą. Proszę nie traktujcie tego materiału jako swoisty przewodnik. Pewnie każdy ma swój sposób na tą piękną i waleczną rybę.