Co się stało w Klerykowskim Gimnazjum ?
Wczoraj doszło do buntu w Klerykowie, który został spowodowany postawą nauczyciela na lekcji historii.
Pojechaliśmy na miejsce zdarzenia aby dowiedzieć się więcej o tej sprawie.
Po wypytaniu uczniów z siódmej klasy wyszło na jaw wiele ciekawych informacji.
Otóż uczeń Walecki zbulwersował się z powodu obrażenia jego uczuć związanych z religia.
Jest to uczeń niskiego wzrostu, który uczy się wybornie. Jego szkolne przezwisko to „Figa”. Ma siedemnaście lat i chodzi do klasy siódmej. Jego mama jest katoliczką jak i on, ma nieduży sklep z materiałami piśmiennymi. – Mówi jeden z jego kolegów
Zapytany o nauczyciela wykładającego historie odpowiedział:
„Jest to rusyfikator w najbardziej wulgarnym znaczeniu tego wyrazu”.
Gdy nadeszła lekcja historii nauczyciel Kostriulew wszedł do klasy i zasiadł na katedrze. Nauczyciel przepytał tylko jednego ucznia po czym zaczął czytać historię dobrowolnego prawosławia na Litwie. Godzina miała się ku końcowi gdy poruszył temat konfiskaty wielkiego klasztoru żeńskiego w okolicach Wilna. Opowiadał, że podczas rewizji odkryto w podziemnych lochach mnóstwo małych trumienek z trupami ledwo co narodzonych dzieci. Mój kolega Figa słysząc to bardzo się obruszył, ponieważ obrazało to jego uczucia religijne i patriotyczne. Wstał i głosem wzburzonych i drżącym powiedział „ Ja w imieniu moich kolegów, uczniów klasy siódmej, ja proszę ażebyś pan nie czytał tutaj takich podobnych rzeczy”. Nauczyciel oburzył się i wstał z krzesła