Dziwna kłótnia Dobro do zła: „- Ty jesteś okrutne… I bez litości! Nie znosisz szczęścia, Ani miłości, A gdy, ktoś się śmieje, I tańczy z radości, Ty pękasz w szwach cała… Po prostu ze złości, I ty malujesz, - Wszystkim – wszystko na czarno, Bo to twój kolor, - Kolor – za darmo…” Zło do dobra: „- A ty smarujesz, - Wszystkim – wszystko miodem… A co masz za to? Stół gościnny? Czy… brudna miskę, - Jak pies - Za progiem…? A ja przynajmniej, Mam chociaż jedno… Że jak przywalę,, To długo, a nieraz, Na zawsze – mnie – pamiętają,, I tak jest ze mną, - W każdej dziejów dobie – Czego nie można powiedzieć o tobie, Bo choć podtykasz – wszystkim, Swe serce na dłoni, To – za to – ci nawet - nikt - Swej głowy nie skłoni… I chociaż wieki, z wichrem przemijają, A jak pamiętam – o tobie - od zawsze, - Jak jeden – wszyscy… Zapominają!... … …” Od autorki: I tak już z pewnością pozostanie, (Chociaż wolałabym – tu – zmienić zdanie) Aż cały Wszechświat się nie rozsypie… A jego serce – jak nam – nie stanie… … … I. Iwańska Warszawa 2015-10-28