POLACY NIE ŻAŁUJĄ NA KOSMETYKI

Każdego roku wydajemy miliardy złotych na kosmetyki. Oczywiście prym wiodą panie.  Najczęściej kupowane są kosmetyki do pielęgnacji włosów, twarzy a także perfumy i dezodoranty. Jak informują analitycy rynku kosmetycznego, kryzys nie przekłada się na ograniczenia w zakupie szminek, lakierów do paznokci czy też kremów.  Można wręcz oczekiwać że z roku na rok koszyk zakupów będzie się powiększał.

 

 

Dla wielu naszych rodaków kosmetyk jest namiastką luksusu, z której nie chcemy rezygnować. Obserwujemy wręcz  tendencję do korzystaniu z coraz lepszych i droższych marek. Wzrasta w nas  świadomość o tym że zadbanym wyglądem i ciekawym zapachem dodatnio działamy  na otoczenie. Standardem więc stają się zakupy markowych perfum i kosmetyków. Dla coraz większej populacji kobiet wizyta u kosmetyczki jest czymś co stało się normą dnia codziennego. Przemysł kosmetyczny na świecie i w Polsce nie tylko oparł się kryzysowi ale wręcz dodatkowo wzmocnił swój potencjał. Historia dostarcza nam mnóstwo dowodów na to że nawet w czasach najtrudniejszych dla ludzkości nie potrafiliśmy obejść się bez upiększania. Kosmetyki były dostępne zarówno dla bogatych jak i biednych, tak jest i teraz. Kosmetyk zawsze był ważną dziedziną handlu na wszystkich kontynentach. W Polsce po 89-roku nastąpiła eksplozja w zakupie kosmetyków. To co do tej pory było dostępne na kartki(mydło,szampon) lub w Peweksach, pojawiło się na półkach sklepów bez konieczności „zdobywania” poprzez różnorakie kombinacje lub stania w „kilometrowych” kolejkach. Nie zawsze zadawaliśmy sobie sprawę co do ich wpływu na nasze ciało, ważne że to ciało ten kosmetyk posiadło. Kolejne lata tylko powiększały grono klientów branży kosmetycznej. Polacy stali się wyedukowani i świadomi swoich potrzeb związanych z codzienną pielęgnacją, która przekłada się na poprawę jakości ich życia. Co ważne, nasz kraj jest obecnie nie tylko eksporterem produktów kosmetycznych ale także ich producentem liczącym się na rynkach świata. Warto podkreślić fakt  nasz rodak Max Factor, który pod koniec XIX wieku wyemigrował z Łodzi, stworzył jedną z najbardziej znanych marek w świecie kosmetyków do makijażu. Już od kilku lat takie marki jak Dr. Irena Eris,  Farmona czy Inglot stają się ważnymi graczami na rynkach światowych.