Paul Ricoeur ,,Historyk i reprezentacja’’
Uwaga wstępna
- Historia to od początku do końca pisanie
- książka historyczna wieńczy ,,tworzenie historii’’
- zagadnienie ,,reprezentacji’’ to trzecia faza operacji historiograficznej
- w przypadku książki historycznej można mówić o reprezentacji pisemnej czy też literackiej
-historia sama podpowiada, że należy do dziedziny literatury (staje się to oczywiste wraz z powstającym tekstem)
- trzy fazy operacji historiograficznej przenikają się i jedynie tworzą złudzenie chronologii
- trzeciej fazy nie można nazwać interpretacją, gdyż interpretacja działa na wszystkich poziomach (np. już podczas wyboru źródeł historycznych)
- dlaczego termin ,,reprezentacja’’? Ponieważ 1) wskazuje on na ciągłość problematyki – od wyjaśniania po fazę pisemną 2) reprezentacja historyczna podąża za reprezentacją pamięciową (wspomnienie przedstawia – reprezentuje – obraz tego, co uprzednio widzieliśmy, słyszeliśmy, przeżywaliśmy itd.)
- jednakże ostatecznie termin ,,reprezentacja’’ trzeba rozumieć jako ,,zastąpienie’’[representence]. Podkreśla to fakt, że historia działa aktywnie (jest operacją), a nie tylko narzuca pewien ,,kostium’’ na dyskurs historyczny
W dalszej części streszczenia przeczytacie o:
- formach narracyjnych w historii (narracja to równoważnik wyjaśniania)
- stosunku reprezentacji i retoryki
- stosunku dyskursu historycznego i fikcji (konfrontacja pomiędzy narracją historyczną a fikcjonalną)
- o trudności w odróżnianiu tego, co zapamiętane, od obrazu
- spójności narracji, która zapewnia czytelność, zaś przywołanie przeszłości uobecnia widok (obraz)
Ricoeur w swoim artykule chce:
Ukazać aspekty idei historycznej reprezentacji jako pisma i literatury
Ukazać zdolność dyskursu historycznego do przedstawiania przeszłości, do ,,zastąpienia’’
Aporia = powątpiewanie
Reprezentacja i narracja
- narracyjność nie stanowi alternatywnego rozwiązania wobec wyjaśniania (wbrew temu, co twierdzą zwolennicy i przeciwnicy takiej tezy, czyli narratywiści)
- narracja nie wnosi nic ,,z zewnątrz’’ do faz dokumentalnych i wyjaśniających, a jedynie towarzyszy im i wspiera je
- nie należy oczekiwać od narracyjności, że wypełni jakąś lukę w wyjaśnianiu
- wiedza historyczna, która wypływa z krytyki opowieści współczesnych o jakimś zdarzeniu, nie posiada cech narracyjnych
- Ranke i Michelet – historia nastawiona na zdarzenia, ,,trwanie krótkie’’ (taki pogląd wynika z historii nastawionej na politykę, gdzie chodzi o działanie jednostek. Twórcami historii są generałowie, ministrowie, przywódcy państw, prałaci itd.)
- szkoła Annales (Braudel) – przeciwstawia ,,historii nastawionej na zdarzenia’’ pojęcie ,,długiego trwania’’ (nastawienie na historie społeczną). Tworzy historię ,,seryjną’’
- według Annales opowiadanie jako zbiór punktowych zdarzeń stoi na przeszkodzie historii zorientowanej na problem
- szkoła pan atlantycka – narracyjność staje się substytutem naukowego charaktery historii. Jeśli chodzi o konflikt pomiędzy wyjaśnianiem a rozumieniem, to tutaj zrozumieć narrację = wyjaśnić zdarzenie, o których ona mówi, oraz fakty, jakie donosi.
- podział na stores (historie, które się opowiada) i history (historie, które buduje się na podstawie śladów dokumentalnych)
- Louis O. Mink – wyjaśnianie historyczne, jako ,,zbieranie’’ (chyba zdarzeń, ale pewności nie mam) w aktach komponowania, przeglądania czy syntetyzowania
- problem: jak odróżnić historię od fikcji, skoro i jedno, i drugie się opowiada?
- nie można powiedzieć, że historia jedynie odtwarza to, co się naprawdę zdarzyło, bo przecież często historycy budują różne narracje na temat tych samych wydarzeń (aporia prawdy w historii)
- czyżby jedni pomijali wydarzenia i okoliczności, na których inni się skupiają i na odwrót?
- życie nie jest historią i przybiera tę formę jedynie wtedy, gdy mu ją narzucimy. Jak w takim razie możemy mówić, że odnaleźliśmy historię w życiu naszym czy innym, skoro tę formę narzuciliśmy?
- nie można uciec się do idei ,,historii uniwersalnej jako historii przeżytej’’, bo jaka byłaby zależność pomiędzy tą jedyną powszechnie przeżywaną historią, a historiami, które tworzymy?
- czym jest samo wydarzenie? Skoro wydarzenie to część opowieści, to włącza się w jego tok i nie istnieje żadne podstawowe wydarzenie, które mogłoby wymknąć się narracyjności
- czym jest wydarzenie oczyszczone ze związków narracyjnych i czy musimy utożsamiać je jako coś fizycznego?
- przepaść pomiędzy historią pisana a tą, która rzeczywiście miała miejsce
- Mink ogranicza się jedynie do stwierdzenia, że historia różni się od fikcji ze względu na swoje prawdziwościowe roszczenia
Teleologia – teoria porządku celowego i pogląd, że porządek celowy zachodzi aktualnie w danej dziedzinie, zwłaszcza w całej rzeczywistości lub w całej rzeczywistości historycznej
- dwa typy rozumienia: narracyjne i eksplikacyjne
- spójność narracyjna – jest zakorzeniona w zależności przyczynowej lub teleologicznej podpadającej pod wyjaśnienie/rozumienie i wyraża się poprzez ,,spójność życia’’, w której rozpoznajemy cechy prenarracyjne
- spójność wnosi syntezę różnorodności, czyli skoordynowanie wielu wydazeń, przyczyn, intencji w jednej sensownej jednostce, czyli fabule (która jest literacką formą tego skoordynowania)
- polega to na prowadzeniu złożonej akcji od sytuacji początkowej do końcowej za pomocą regularnych przekształceń, którym można nadać odpowiednią formę w ramach narratologii
- na płaszczyźnie narracyjnej zdarzeniem jest to, co posuwa do przodu akcję. Za zdarzenie uchodzi każda niezgodność przeciwstawiająca się zgodności.
- pojęcie ,,postaci’’ to operator narracyjny o tym samym zakresie, co zdarzenie. Postacie realizują akcję i doznają jej skutków.
- ocena moralna postaci – lepsi od nas w tragedii, gorsi lub tacy jak my w komedii
- nie ma sensu szukać bezpośredniego powiązania pomiędzy formą narracyjna a zdarzeniami, tak jak rzeczywiście się rozwijają, można tylko mówić o powiązaniach zapośredniczonych – przez wyjaśnienie i fazę dokumentalną
2 przykłady narratywizacji wyjaśniania:
1) gra skal – znarratywizowana sekwencja zmiany skal
- historia dziejąca się na małą skalę (mikrohistoria – interakcja w skali wiosek, grup jednostek czy rodzin) przeplata się z historia dziejącą się na większą skalę (makrohistorią). Mikrohistoria lokuje się w sekwencji zmiany skal, która automatycznie się narratywizuje.
- ,,doniosłość’’ – pojęcie wprowadzone przez Ankersmita. Doniosłość zdarzenia oznacza dalekosiężną trwałość jego skutków. Jest powiązana z doniosłością samego opowiadania.
- personalizacja – rodzaj narratywizacji; stosowanie imion własnych (np. rewolucja francuska, zimna wojna, renesans itd.)
- narracja prowadzi do integracji struktury, okoliczności i zdarzenia
2) pojęcie zdarzenia
- narracja to przełącznik pomiędzy strukturą a zdarzeniem
- fabuła potrafi artykułować struktury i wydarzenia w ramach jednej kompozycji (np. struktura dominacji w narracji zdarzenia takiego jak bitwa)
- opisywanie struktur w czasie opowiadania przyczynia się do wyjaśnienia i oświetlania zdarzeń
- nadal zachowane jest rozróżnienie pomiędzy opisem a narracją, ale o ile opis zachowuje stratyfikacje płaszczyzn, to do narracji należy ich powiązanie
-poprzez pewne aspekty fabularyzacji, rozwiązanie problemu roszczenia historii do przedstawiania przeszłości jest jeszcze trudniejsze
- na drodze od przedstawienia [representation] do zastąpienia [representance] narracja musi pokonać przeszkody związane ze strukturą kompozycji
- rozłączność pomiędzy strukturą wewnętrzna tekstu a pozatekstową rzeczywistością
- różnica pomiędzy opowiadaniem fikcjonalnym a historycznym polega na tym, że to drugie przenika intencja referencyjna, będąca sensem jej przedstawienia
- skłonność do zamknięcia fabuły stanowi przeszkodę dla wypowiedzi referencyjnej; dla przekształcenia reprezentacji zastąpienie
- zastąpienie – relacje zachodzące miedzy konstruowaniem historii a jej obiektem, to znaczy przeszłością, która zostaje uchylona, a zarazem utrwalona w swych sladach.
Reprezentacja i retoryka
- popęd referencyjny – zwraca opowiadanie w stronę przeszłości
- figury retoryki przeplatają się ze strukturami narracyjnymi
- spór: jak przedstawiać zdarzenia, które ze względu na swą okropność przekraczają ,,granice reprezentacji’’?
- szkoła francuska twierdzi, że struktury narracyjne i struktury jednostek języka są homologiczne (maja wspólne pochodzenie)
- narrację historyczną oskarżono o produkowanie tematu dostosowanego do systemu władzy
- zarzucono narracji historycznej wpisywanie referencyjnej iluzji w sama istotę historiografii
- hipostazowanie – przypisywanie realnego znaczenia abstrakcjom
- signifié (znaczone) – coś, co jest oznaczone; signifiant (znaczące) – to, co oznacza
- twierdzenie, iż zewnętrzne odniesienie jest hipostazowane kosztem znaczonego, to znaczy sensu, jaki historyk nadaje relacjonowanym faktom. Doszło do spięcia między referentem a signifiant, a dyskurs, który miał wyrażać rzeczywistość, wierzy, że oszczędza podstawowy termin struktur wyobrażeniowych, jakim jest signifie. To połączenie referentu z signifie powoduje efekt realności, na mocy której referent przekształcony w signifiant zostaje obdarzony przywilejami ,,tego, co się zdarzyło’’
- w ten sposób historia tworzy złudzenie, ze znalazła realność, którą reprezentuje, a tak naprawdę jej dyskurs tylko podrabia ,,dyskurs per formatywny’’
- u Barthes’a umiera narracja historyczna a rodzi się historia strukturalna
- realizm to każdy dyskurs, który akceptuje wypowiedzi uzasadnione jedynie przez jej odniesienie
- w historii konkretna rzeczywistość staje się wystarczającym uzasadnieniem wypowiedzi
- Hayden White zasadniczo przyczynił się do badania ściśle retorycznych środków reprezentacji historycznej. Zajmował się też ,,wyobraźnia historyczną’’
- opowiadanie historyczne i opowiadanie fikcjonalne postrzegane w perspektywie wyobraźni językowej nalezą do tej samej klasy – klasy ,,fikcji werbalnych’’
- rozróżnienie między historiografią zawodową a filozofią historii
- fabularyzacja – to werbalna forma wyobraźni historycznej
Typologia rodzajów fabuły u White’a:
Wymiar fabularnej story (dotyczy percepcji estetycznej)
- organizacja w formie motywów: początkowego, pośredniego i końcowego
- story-line – linia powieści
- w story wpisana jest intencja wyjaśniania
- kontury historii dominują nad znaczeniami opowiadanych zdarzeń
- nic nie poprzedza narratywizacji, chyba że nieograniczone tło (unprocesed historical record)
- otwarta kwestia statusu danych faktycznych w stosunku do początkowego ujęcia w formę opowiadanej historii
Poznawcze aspekty opowiadania
- argument rozumiany ze względu na aspekt perswazyjny, a nie wyjaśniający
- istnieje sposób argumentacji odpowiadający dyskursowi narracyjnemu i historycznemu
Zobowiązania moralne i praktyczne, a zatem wdrożenie w praktykę (implikacje ideologiczne)
- teraźniejszość historii
- kompozycja fabularna – typologia czterech okresów: romans, tragedia, komedia, satyra
- każde połączenie między elementami należącymi do tej czy innej typologii określa styl dzieła, które następnie można scharakteryzować za pomocą dominującej kategorii
- traktowanie struktur głębokich wyobraźni jako wspólnych matryc generujących tworzenie fabuł powieści i fabuł, którymi operują historycy
- trzeba jednak odnaleźć moment referencyjny, który odróżnia historię od fikcji, a żeby to zrobić, trzeba wyjść poza formy literackie
- trzeba analizować sposoby przedstawiania w kategoriach sposobów wyjaśniania/rozumienia i poprzez nie moment dokumentalny
- Holocaust (,,ostateczne rozwiązanie’’) – jak to przedstawić?
- granica reprezentacji – 1) (granica wewnętrzna) wyczerpanie form reprezentacji dostępnych w naszej kulturze, zapewniających czytelność i widzialność Holocaustu 2) (granica zewnętrzna) wymóg bycia wyrażonym, wyrastający z samej istoty zdarzenia, chociaż retoryka traktuje to jako zdarzenie pozajęzykowe, bo jak to wyrazić słowami?
- problem polega na dokładnym rozdzieleniu granic wewnętrznych i zewnętrznych
- Friedlander twierdzi, że są pewne granice które nie powinny być przekraczane (np. nie można przedstawiać Holocaustu), bo może dojść do naruszenia (jaskrawe naruszenie to np. negacja zagłady Żydów)
- nieprzezroczystość zdarzeń ujawnia nieprzezroczystość języka
- White twierdzi, że nie sposób odróżnić stwierdzenia faktów od narracyjnych relacji, bo te ostatnie przekształcają fakty w opowieści
- White podważa rozróżnienie miedzy interpretacją a faktem; zaciera granice miedzy prawdą a fałszem, tym co wyobrażone i tym, co prawdziwe
- jaka fabuła jest akceptowalna, gdy mowa o Holocauście? Może żadna?
- nie można uciec do dosłownej kroniki, zakazując wszelkich konwencji
- złudna jest wiara w to, że zdania stwierdzające fakty mogą zaspokoić ideę nieprzedstawialności
- Carlo Ginzburg występuje z obroną rzeczywistości historycznej zawartej w świadectwie
- historyk ma za zadanie analizować świadectwa i wykrywać fałsze
- zadaniem krytyki historycznej jest wyjaśnienie, dlaczego nie możemy napisać historii wszystkiego, takiej, która uchylałaby nieprzezwyciężalne różnice między perspektywami świadectw
- pomoc w opisywaniu takich zdarzeń jak Holocaust może nieść psychoanaliza i kategorie takie jak trauma, powtórzenie, przeniesienie
- historyk jako terapeuta
- historyk przemawia jako zawodowy badacz w trzeciej osobie, ale i jako krytycznie nastawiony intelektualista w pierwszej osobie
- traumatyzm leży nie w reprezentacji, ale w ,,żywym doświadczeniu’’ tworzenia historii
- Auschwitz jest zdarzeniem granicznym w pamięci indywidualnej zbiorowej jeszcze zanim stanie się nim w ramach dyskursu historycznego
- formy odziedziczone po naturalistycznej i realistycznej tradycji powieściowej i historyczne uległy wyczerpaniu i należy szukać alternatywnych sposobów ekspresji (inscenizacja teatralna czy film)
Reprezentacja i historyk. Prestiż obrazu
- wraz z terminem ,,obraz’’, na pierwszy plan wysuwa się aporia, która ma swoje źródło w ikonicznej konstytucji (urządzeniu) samej pamięci
- para opowieść historyczna/opowieść fikcjonalna jest parą antynomiczną (antynomia = sprzeczność praw)
- książka historyczna i powieść różnią się od siebie rodzajem umowy, jaką zawierają z czytelnikiem
- otwierając powieść, czytelnik jest gotowy na wejście w świat nierzeczywisty i nie pyta o to, gdzie i kiedy dzieje się rzecz utworu
- wilful suspension of disbelief - ,,zawieszenie’’ niewiary, zgoda na grę tak, jakby opowiedziane rzeczy naprawdę się zdarzyły (o ile opowiedziana historia jest dobra)
- otwierając Książkę historyczną czytelnik liczy, że korzystając z przewodnictwa dokumentów archiwalnych, ponownie wejdzie w świat zdarzeń, które rzeczywiście się zdarzyły
- czytelnik książki historycznej jest czujny, wymaga wiarygodnego dyskursu. Potrafi wyszukiwać fałszerstwa
- intencjonalność historyczna zakłada, że celem historyka jest zrekonstruowanie tego, co kiedyś było rzeczywiste, niezależnie od trudności związanych z uobecnieniem
- efekty fikcji i prawdziwości przeplatają się na poziomie ,,świata tekstu’’
- świat tekstu – ten świat, w którym możemy zamieszkać i rozwijać nasze własne możliwości
- fikcjonalizacja dyskursu historycznego – przenikanie się czytelności i widzialności w ramach reprezentacji historycznej
- tropy to figury, które służą nie tylko ozdobie, ale wyrażają dyskurs historyczny w jego fazie literackiej
- splot między czytelnością (rozumienie) a widzialnością (widzenie) na poziomie tekstu literackiego. Opowiadanie da się rozumieć i widzieć. Oba efekty łatwo rozdzielić, gdy wyodrębni się obraz (moment deskrypcyjnego zatrzymania) i sekwencję (narracyjną progresywność)
- historyk często odmalowuje sytuację poprzez zespół obrazów
- dzięki portretom postaci, widzialność zwycięża nad czytelnością
postacie występujące w powieści zostają sfabularyzowane wraz ze zdarzeniami i wraz z nimi tworzą opowiedzianą historię
- czy czytelność to zawsze tylko biegunowe przeciwieństwo widzialności? A może w każdym przypadku opowiadanie coś nam uwidacznia?
- reprezentacja-zabieg to nie tylko dopełnienie reprezentacji-obiektu, lecz także naddatek (reprezentację-zabieg można uznać za refleksyjną fazę reprezentacji obiektu)
Teraz zaczynają się prawdziwe pierdoły.
- prestiż obrazu na przykładzie obrazu kreowanego w siedemnastym wieku ku chwale króla
- czy obywatele demokracji (czyli my) są w stanie znaleźć w tym portrecie króla jakąś wskazówkę dotyczącą relacji między uzasadnieniem władzy a prestiżem obrazu
- ,,teoria efektów’’ – efekt władzy wywołuje już samo jej przedstawienie
- król jest królem jedynie wtedy, gdy obrazy wyposażają go w rzekomo rzeczywistą obecność
- ,,oto ciało moje’’ (Eucharystia) i ,,państwo to ja’’ pokonanie granicy między nieprzekraczalnymi symbolami Chrystusa a politycznymi znakami monarchii, która zostaje dokonana przez pragnienie władzy absolutnej
- dyskurs władzy, gdy ujawnia się na płaszczyźnie reprezentacji historyka, przyjmuje dwie formy: narracyjną (przywołującą pewną nieobecność; opowiadanie, jako wiecznotrwały grób króla) i ikoniczną (nośnik pewnej rzeczywistej obecności; ikona będąca żywą obecnością króla). Daje to przedstawienie władzy ,,w postaci fantastycznego wyobrażenia absolutnego monarchy na jego portrecie i podpisanego jego imieniem’’
- dwie ilustracje tego podwójnego funkcjonowanie władzy: niby-portret króla (w opowieści narracyjnej) i niby-recytacja chwały króla (historyczny medalion)
Niby-portret:
- to nie pisarz ma głosić chwałę króla, lecz czytelnik, umiejętnie prowadzony przez opowiadanie
- króla chwali się nie wprost, a poprzez opowiadanie o jego czynach
- podstęp historyka polega na ukryciu panegirycznego (pochwalnego) zamysłu, który zatajony miał powrócić przez usta czytelnika. Można mówić o ,,symulacji dokonanej przez historyka’’, mającej wyrazić władzę przedstawienia, którego absolut potrzebuje, aby być absolutem
- narracja ukazuje, a obraz opowiada
Niby-recytacja chwały:
- medalion (medal) to portret, który przedstawia skrót obrazu
- w złocistym połysku oddaje lśnienie chwały, medal można dotykać i pokazywać
- medal w swej twardości gwarantuje trwałość pamięci
- historyczny medalion może zostać nazwany pomnikiem
- era medalionów skończyła się, jeśli nazywamy je ,,hostią królewską’’, jednak i dzisiaj nieco blasku oświeca portret księcia, choćby był to tylko znaczek pocztowy
- co ujawniają strategie reprezentacji, skoro ponoć pobudza je wyobraźnia fantazmatyczna i obnaża się jako akty naśladownictwa?
- 1) dyskurs to sposób istnienia wyobrażenia siły, wyobrażenia, którego imieniem jest władza 2) władza stanowi wyobrażenie siły, skoro wyraża się jako dyskurs sprawiedliwości
- ,,Myśli’’ Pascala poświęcone zależnościom między siłą a sprawiedliwością obnażają ,,efekty’’ wyobrażenia
- według Pascala ,,wyobraźnia rozporządza wszystkim’’
- ,,wielkość’’ – króla stwarza ,,efekt portretu;’’ i ,,efekt reprezentacji’’
- co po zniknięciu figury monarchy absolutnego zostało z tematu wielkości? Czy państwo należy chwalić jako wielkość?
- człowiek państwa – pojawia się, gdy zagrożona jest fizyczna egzystencja i integralność moralna państwa. Jest to także moment wielkości
- można podejrzewać, że pod postacią ,,człowieka państwa’’ wprowadzona jest figura króla, jednakże w terminie ,,polityczne formy wielkości’’ słowo ,,polityczne’’ ma zakres tak szeroki, że prestiż króla zostaje wyegzorcyzmowany przez substytucję ludzi i ich roszczenia do sprawiedliwości dla króla
- jeśli tematu wielkości nie sposób wymazać, to czy stosuje się to także do retoryki pochwały, która za czasów monarchii absolutnej została doprowadzona do wątłej granicy między pochwałą i pochlebstwem? Czy retoryka pochwały wyczerpała się?
- Michelet twierdzi, że nie będzie oceniał, czy wydarzenia były wielkie czy nie
- czy przywołane zdarzenia graniczne (gdzie uwidacznia się przeciwieństwo pochwały – potępienie) nie zajmują bieguna przeciwnego względem bieguna oznak wielkości zajmowanego przez pochwałę?
Zastąpienie
- słowo ,,zastąpienie’’ [representance] streszcza w sobie wszystkie oczekiwania, wymagania i aporie związane z intencją historyka
- pisarz i czytelnik są zgodni co do tego, że tekst historyczny będzie traktował o sytuacjach, osobach, zdarzeniach, które wcześniej naprawdę istniały
- w jaki sposób historyk spełnia obietnicę zapisaną w pakcie z czytelnikiem?
1) podejrzenie, że obietnica nie może być spełniona nasila się najbardziej w fazie przedstawiania
2) reakcja na podejrzenie o zdradę nie dotyczy samego momentu dosłownego przedstawiania, lecz sięga jego dwóch poprzednich etapów: wyjaśniania/zrozumienia i dokumentowania
- oczekiwanie osiąga szczyt w fazie przedstawiania
- poddając opowiadanie rygorom stylu uwiarygodniamy dyskurs historyczny
- przyzwyczailiśmy się do tego, aby język i myśl rozpatrywać łącznie
- w przypadku pisma literatury i historii wyjaśnianie/rozumienie zostaje uzupełnione o modalności rozumienia wniesione przez narracyjność; z kolei figury języka okazują się figurami myśli, które narracyjną czytelność uzupełniają o wymiar ukazywania
- forma narracyjna, wyposażając opowieść w zamknięcie wewnętrzne względem fabuły, jakby wytwarza sens zakończenia
- czasem opisy zbyt precyzyjne wydaja się dziwne i obce, wywołują efekt egzotyczności; oślepiają liczbą szczegółów
- zakres widzenia jest określany przez donośność
- historia w wielkiej skali powoduje efekt oddalenia
- zastosowanie nazwy własnej, np. rewolucja francuska, pozwala ogarnąć duże obszary historii (logika kolista narratios, gdzie imię funkcjonuje jako podmiot dla wielu cech – zdarzeń, osób, instytucji itd.)
- niewspółmierność pomiędzy narratios mającymi niby ten sam temat (różni autorzy zakładają różny szereg cech dla nazwy własnej, np. rewolucja francuska wg Micheleta, Fureta itd.)
- podejrzenie o nadużywanie zaufania czytelnika poprzez uchylanie granicy miedzy perswazją a wmawianiem
- tylko łącznie pisemność, rozumiejące wyjaśnienie i dowód dokumentalny mogą uwierzytelnić roszczenie dyskursu historycznego do prawdy
- siła świadectwa objawia się w samej istocie dowodu dokumentalnego; świadectwo pomaga odróżnić stwierdzenie faktu od faktu
-nic lepszego niż świadectwo nie mamy; tylko pamięć może zapewnić nas o realności naszych wspomnień
- lieutenance - ,,zajmowanie miejsca’’
- Ricoeur traktuje lieutenance i zastąpienie niemal jako synonimy
- ukazywanie zdarzeń ,,tak jak rzeczywiście miały miejsce’’ - ,,tak jak’’ to nic innego jak lieutenance
- reprezentacja, jaką operuje historyk, to obecny obraz rzeczy nieobecnej; nieobecność rozdwaja się na znikanie i istnienie w przeszłości
- przedstawienie – zastąpienie [representation – representance]