Medytacja VII
J5, 1-18
Modlitwa przygotowawcza zwyczajna.
Obraz - Jezus spotyka się z paralitykiem.
Prośba o owoc - proś Boga o łaskę dostrzeżenia w Jezusie lekarza, który wyprowadza mnie z niewoli śmierci
Punkty do medytacji:
paralityk
Św. Jan opowiada o spotkaniu Jezusa z paralitykiem. Różne mogą być przyczyny paraliżu. Co jest Miom paraliżem? Co mnie zatrzymuje w dążeniu do Boga, co mnie paraliżuje? Jakie są obszary mojego paraliżu?
Przy sadzawce czekają chorzy. Bóg posyła anioła aby ten poruszył wodę sadzawki, woda ta staje się wtedy lecząca. Bóg troszczy się o to by mieść mi również pomoc w moich cierpieniach fizycznych, chorobach ciała. Jezus leczy choroby ciała lecz to nie jest istotne, jest to bowiem początek nawrócenia człowieka. Paraliż ciała to symbol paraliżu wewnętrznego. Wejście do wody powoduje obmycie - taki właśnie jest sens chrztu św. Woda obmywa, jest to zawsze znak oczyszczenia. Ja też oczekuję oczyszczenia by odzyskać władze nad swoim potencjałem duchowym. Potrzebuję nawrócenia. Paraliż to grzech, to coś co powoduje, że staje się nieruchomy.
nie możemy sami przywrócić sobie zdrowia
człowiek czeka na poruszenie wody ale nie może nigdy zdążyć na czas. Jest w potrzasku swojej bezradności. Zdarza się, że tkwię w chorobie, że sam staram się wyleczyć. Choroba powoduje, że człowiek chce sam sobie pomóc. Podobnie jest w życiu duchowym. Dopiero jak nędza zajrzy mi w oczy to szukam pomocy. Jest we mnie chęć do samo zbawienia. Gdy zwalczę własny grzech myślę, że zasłużę na zbawienie. Nie mogę jednak zasłużyć na coś co zostało już mi dane. Jedynie co mogę to mogę nie przyjąć tego daru