John Stuart Mille, Utylitaryzm, o wolności
O granicach władzy społeczeństwa nad jednostką
Każdej z władz należy się część, która ja najbardziej interesuje
Kto pozostaje pod opieką społeczeństwa, powinien jej odpłacić
sam fakt życia w gromadzie wymaga przestrzegania pewnych zasad:
by ludzie nie naruszali nawzajem swoich interesów lub tych, które należy uważać za prawa
by każdy ukazał swój udział w pracach potrzebnych dla obrony społeczeństwa lub jego członków
społeczeństwo może narzucać te warunki osobom, które usiłują je złamać
w przypadku jednostek, które prawa naruszają, ale ich nie łamią, prawo karać nie może, ale może opinia publiczna
państwu potrzeba więcej bezinteresownego dobra
Wychowanie:
cnoty społeczne
cnoty egotyczne
ani jedna osoba, ani grupa nie może wmówić jednostce żeby nie robić dla własnego dobra co jej się żywnie podoba
we wzajemnym postępowaniu ludzi potrzebne jest przestrzeganie przepisów by wiedzieli czego mają się spodziewać
każdy człowiek samorzutnie działa w swoich sprawach, może przyjmować porady i wskazówki, ale decyzje podejmuje sam
głupota; chociaż nie usprawiedliwia szkodzenia, wzbudza pogardę, człowiek Mozę nikogo nie krzywdzić a jednak postępować tak, by został uznany za głupca bądź istotę niższą
mamy prawo postępować z naszą niekorzystną opinią o kimś nie po to, by zgnębić jego indywidualność, lecz po to by ukazać swoją
mamy prawo uprzedzać przed tą osobą innych jeśli uważamy że może ona na kogoś swoją opinią negatywnie oddziaływać
jeśli człowiek odznacza się popędliwością, uporem, zarozumialstwem, to powinien liczyć się z konsekwencjami, nie ma prawa się skarżyć, chyba, że przez jakieś specjalne działania zyskał społeczną przychylność, co nie osłabia jego przewinień
Grzechy publiczne: przedmioty moralnego potępienia:
wyrządzanie straty lub szkody nieusprawiedliwionej własnymi prawami
fałsz lub dwuznaczność w postępowaniu
powstrzymanie się od obrony kogoś przed krzywdą
już same skłonności zasługują na naganę, która może się zmienić w odrazę
moralne przywary składające się na zły charakter:
skłonność do okrucieństwa
złośliwość i nieżyczliwość
obłuda i nieszczerość
zazdrość
porywczość i mściwość
żądza przewodzenia innym
chciwość zysku z uszczerbkiem na drugim
egotyzm
przywary nie są niemoralne, nie można ich nazwać niegodziwością, są dowodem głupoty lub braku osobistej godności i szacunku do siebie
Utrata szacunku & potępienie
utrata szacunku: człowiek naraża się przez brak przezornościuważamy, że ponosi on już karę jeśli źle kieruje swoim życiem, nie będziemy chcieli żeby mu się pogorszyło, będziemy więc dążyć do złagodzenia jego kary
potępienie: za pogwałcenie praw cudzychzłe skutki jego czynów spadają nie na niego, lecz na innych i społeczeństwo jako obrońca ludzi musi wziąć na winowajcę odwet musi sprawić ból
żaden człowiek nie jest odosobnioną jednostką; nie może stale sobie szkodzić nie szkodząc innym
jeśli przywary i szaleństwa osoby nie szkodzą innym, to psuje ich złym przykładem
Przejście z czynu egotycznego w niemoralny:
jedna osoba/czyn doprowadza druga do złamania obowiązku względem innej osoby/osób
hazardzista, który nie może przez nałóg utrzymać rodziny, jest karany nie za rozrzutność ale za niemożność utrzymania rodziny
George Bowell; zabił wuja by mieć pieniądze dla kochanki: gdyby ukradł je na rozkręcenie firmy też nie uniknąłby stryczka :P
człowiek z nałogami utrudnia życie rodzinie i nie tylko
człowiek skutkiem postępowania, które dotyczy jego, staje się niezdolny do wykorzystania jakiegoś obowiązku społecznego, popełnia Przestępstwo Społeczne
społeczeństwo ma nad ludźmi tą przewagę, że w pierwszej fazie ich życiadzieciństwie, małoletniości ma prawo rozwijać w nich zdolność do racjonalnego postępowania w życiu
Wtrącanie:
jest niesłuszne i niestosowne
nic nie przyczynia się bardziej do zdyskredytowania i zmarnowania lepszych środków mających wpływ na postępowanie, niż uciekanie się do gorszych
zły przykład może mieć złe skutki szczególnie gdy jest to krzywdzenie innych
opinia publiczna- choć często się myli, jeszcze częściej ma rację
trzecia klasa czynów- te, które nie są społeczne lecz indywidualne
teoria społecznych praw: każda jednostka ma absolutne społeczne prawo wymagać, by każda inna jednostka postępowała pod każdym względem ściśle tak, jak powinna