Sławomira S. darowała 25 lutego 2005 r. swojemu wnukowi Wacławowi i jego żonie Nelly po 12.000 zł z przeznaczeniem na wycieczkę do Niemiec. Środki te zostały przekazane na rachunek bankowy obdarowanych, a Wacław zgłosił fakt nabycia darowizny do US. 2 stycznia 2009 r. Sławomira zmarła, a spadek po niej na mocy testamentu nabyli wnuk Wacław i jego żona Nelly po ½. W skład masy spadkowej wchodził lokal mieszkalny o pow. 50 m2 i wartości 300.000 zł. Spadkobiercy w ostatecznym terminie zgłosili nabycie spadku oraz złożyli oświadczenie, że nie są właścicielami innego lokalu oraz że nie przysługuje im żaden tytuł prawny do lokalu, a także że będą w nim mieszkać przez co najmniej 5 lat.