mierniki dobrobytu społecznego.
Podstawowy miernik rozwoju gospodarczego to PKB na mieszkańca.
Jak obliczamy PKB:
Dochodowa, wydatkowa i sumowania wartości dodanej
wydatkowa:
Y=C+I+G+NX
NX=X-Q
Ale PKB dużo rzeczy pomija, ale jest łatwym wskaźnikiem statystycznym. Teraz sie odchodzi od tego wskaźnika, wcześniej był on bożkiem ekonomii.
Wady PKP jako miernika dobrobytu społecznego:
1. wynikające wady ze sposobu obliczania PKB (czołgi, eksport, rosnące ceny aktywów np. nieruchomości)
zakup czołgów krajowej produkcji- jeżeli kupuje rząd to rośnie G, przy pozostałych składowych niezmienionych. Wtedy też rośnie PKB, a jak rośnie PKB to sie ludziom teoretycznie żyje się lepiej. Podobno. Ale czy zakup czołgów sprawia ze poprawia sie komfort życia? Nie koniecznie właśnie. Ludzie nawet nie wiedza ile dokładnie kraj ma czołgów.
Podnosi się PKB, ale nie podnosi się jakość życia.
eksport- wydatki na eksport nie zawsze podnoszą warunki życia, bo rząd ma zyski z eksportu
2012 | 2013 | |
---|---|---|
PKB | 100 | 110 |
X | 10 | 30 |
C | 70 | 80 |
rosnące ceny aktywów (wartości dodane)
Koszty poniesione: | Po spekulacjach na rynku nieruchomości wartość rynkowa domu, który kupił wzrosła do 1000 tys. | ||
---|---|---|---|
Koszt zakupu domu | 800 tys. | 800 tys. | |
Koszt dekoratora | 10 tys. | 10 tys. | |
Koszt ekip budowlanych | 90 tys. | 90 tys. | |
Koszt materiałów | 100 tys. | 100 tys. | |
Za ile sprzedał: | 1150 tys. | 1300 tys. |
Niewłaściwa cena aktywów, cos jest droższe ale niekoniecznie tam żyje sie ludziom lepiej. Bo co z tego, że dom będzie droższy jak nic się w nim nie zmieniło, tylko spekulowana cena rynkowa. Tam nie ma jakiegoś lepszego wyposażenia, czy większej działki. Po prostu cena tylko wzrosła.
2. Problem uwzględniania inflacji
Wyższe PKB wynika z wzrostu produkcji, ale także ze wzrostu cen.
Jeżeli udajemy, że jest niższa inflacja to PKB jest wyższe- wyższe tempo wzrostu. Urząd statystyczny tak robi.
Niższa inflacja to gospodarka krajowa wygląda dużo lepiej. O inflacje podnosimy cos tam bo wtedy rząd mniej płaci komuś...
PKB2013(2013)=109,2
PKB2012(2012)=100
PKB z roku 2013 po cenach z roku 2013 i PKB z roku 2012, po cenach z roku 2012. Tak nie powinno być, bo to nie jest wymierne jakkolwiek.
Inflacja 5%.
PKB2013(2012)=109,2/(1+0,05)=104
inflacja 4,5%
PKB2013 (2012)=109,2/(1+0,048)=104,2
Czyli doskonale widać, że wielkość inflacji ma wpływ na PKB. Im ta inflacja będzie niższa tym PKB będzie wyższe. Dlatego też niektóre instytucje celowo zaniżają wskaźnik inflacji.
a) zmiana struktury koszyka CPI (consumer Price Index)
Jaką część dochodów przeznaczamy na określoną część dóbr.
CPI=0.5*10% za konsumpcje + 0.3*2% za używki+ 0,2 * (-3%) za energie
jak będziemy manipulować wagami to wtedy możemy inflacja manipulować, bo nie jest taka sama inflacja na każdym produkcie itp. Bo np. tak jak wyżej w przykładzie: inflacja na produkty konsumpcyjne wynosi 10%, inflacja na używki 2% (takie jak alkohol czy papierosy), a na energię inflacja jest na poziomie -3%.
b) tzw. korekta hedoniczna
Nie ważna jest inflacja, ważne kto liczy inflacje. Jak rząd manipuluje inflacja...
Jest także coś takiego jak ukryta inflacja. Łatwo możemy to zaobserwować rozpatrując dobra podzielne i nie podzielne.
Dobra podzielne.
Kostka masła. Założenie jest takie, że konsumujemy 1kg masła miesięcznie.
W tym miesiącu kostka masła kosztowała 4 zł za 250g. Czyli w ciągu miesiąca (1000g/250g) spożywamy 4 kostki, płacimy 16 zł (4 kostki* 4zł)
W wyniku zmian już nie produkują kostki, która waży 250g tylko 200g. A kosztuje nadal 4 zł. Czyli w ciągu miesiąca spożywamy 5 kostek, i płacimy 20zł.
W wyniku innych zmian może być sytuacja, ze produkują kostki masła o wadze 333g także po 4 zł. W ciągu miesiąca spożywamy 3 kostki i płacimy 12 zł.
Dobra niepodzielne
Chcemy kupić lustrzankę. W tym roku za 300 USD możemy mieć lustrzankę o parametrach np. 5 PKO (punkty kontroli ostrości), oraz 7 MpX. I jest ona dobra, sprawdza się. Za jakiś czas wprowadzona na rynek jest nowa lustrzanka, także za 300 USG ale o parametrach 10 PKO i 14 MpX.
I tu chodzi o coś co nie do końca zrozumiałam, bo nie zapisałam :/ .
3. Nierówności podziału- dysproporcje dochodowe, majątkowe
W krajach gdzie są mniejsze dysproporcje pomiędzy dochodami ludności tym jest lepiej.
Duże dysproporcje są niepożądane. Mniejsze zadowolenie życia, mniejsze szanse na awans społeczny, gorsze warunki życia, wyżywienia, bogactwa (mowa tu o tych najbiedniejszych).
Jak mierzyć takie dysproporcje? Jak porównywać takie kraje? Współczynnik Giniego. Przedział <0,1). Mały współczynnik Giniego to małe dysproporcje. Wysoki to duże dysproporcje. Im niższy
Państwo | X | Y |
---|---|---|
PKB | 1000 | 5000 |
Liczba mieszkańców | 10 | 50 |
PKB na mieszkańca | 100 | 100 |
Możemy mieć dwie osoby o dochodach 400, a reszta osób łącznie zarabia 200. | Możemy mieć 50 osób, które zarabiają 100. Tu nie ma dysproporcji w dochodach. |
tym lepszy.
4. Nie obejmuje usług o charakterze nierynkowym.
Np. sąsiad nam pomaga w przeprowadzce, dzięki czemu nie musimy wynajmować firmy i komuś płacić. Ale ma to przełożenie w tym, że nie przekłada się to na rosnące PKB, a mogłoby.
5. Szacuje (lub nie) produkcje w szarej strefie. Wlicza się je na ogół w PKB, ale są to tylko szacunki, nie wiemy ile na prawdę wynosi.
6. Utożsamia wartość użytkową dóbr i usług z ich ceną. Czyli myślimy, że jak coś jest drogie to automatycznie jest też lepsze.
7. Niepożądane wypadki zwiększają PKB.
Stłuczki, wybicie szyb, sprzątanie skutków powodzi itp. Jest to swoiste powiększanie zapotrzebowania na usługi, co przekłada się na PKB. Ale powódź mamy w tym roku, zapotrzebowanie na usługi jest teraz, a już w następnym roku nie będzie.
8. Produkcja tzw. antydóbr (podwyższa PKB).
Tu także znajdują się strzeżone osiedla, więzienia. Np. zamiast więzień mógłby być basen, co by było z korzyścią dla społeczeństwa i miasta, bo by zarabiało na siebie itp.
9. PKB nie uwzględnia wartości dóbr wyprodukowanych w poprzednich okresach, ale nie wiemy ile było najpierw. Uwzględnia wszystko w danym roku, ale już potem tego nie uwzględnia. Obwodnica Lublina wybudowana została w tym roku, poszły nakłady, wzrosło PKB, ale to co wytworzyliśmy teraz już za rok nie będzie się liczyć, chociaż będzie to też służyć ludziom przez jakiś czas...
10. PKB nie uwzględnia czasu wolnego, relacji społecznych, bezpieczeństwa, wolności obywatelskich, edukacji, klimatu, czystości środowiska naturalnego, długości życia. To wszystko wpływa na dobrobyt, ale nie da się tego oszacować.
11. W przypadku porównań międzynarodowych występuje jeszcze problem kursów walutowych
kursy parytetowe- nie tylko porównują zarobki, ale także wysokość cen w danym kraju
PPP- parytet siły nabywczej, kurs walutowy wyliczony w oparciu o porównanie cen sztywno ustalonego koszyka towarów i usług w różnych krajach w tym samym czasie, wyrażonych w walutach tych krajów.
Skoro PKB ma takie wady, można uwzględnić inne mierniki, a jest ich około 200.
a) Human Development Invest (HDI)- wskaźnik rozwoju społecznego
1) PKB per capita
2) edukacja
-lata nauki średnio (Ci co już skończyli naukę ile się uczyli, ten czas nauki się wydłuża)
-oczekiwana liczba lat nauki
3) oczekiwana długość życia (mniej stresujące życie, lepsza opieka medyczna, lepsze relacje międzyludzkie, mniej używek)
4) Kraje o największym wskaźniku HDI: Norwegia, Australia, Nowa Zelandia, USA, Niemcy. Polska na ok. 35 miejscu.
b) Genuine Progress indicato
wychodzi do poziomu konsumpcji prywatnej
-przeszacowania:
*wartość usług nierynkowych
*równomierność podziału dochodów ( w miarę podobna wysokość dochodów)
*bezpieczeństwo, przestępczość (co z tego jeśli ktoś jest bogaty, ale jak się boi o ten majątek, zmniejsza to komfort posiadania majątku.)
*uszczuplanie zasobów naturalnych ( co jak się skończą te zasoby i nasze dochody skończą się w miarę jak się one wyczerpią)
*Skutki- koszty zanieczyszczenia środowiska (x2)
*koszty stosowania określonych źródeł energii i chemikaliów
*zmiany w ilości czasu wolnego
*wydatki na naprawienie lub zachowanie (te stłuczki)
*zmiany w zasobach kapitału (większa konsumpcja przy mniejszych inwestycjach, dobre na krótką metę, a na dłuższą się nie opłacają.)