20/01/2012
Och, Kotku! Czyli Co Medytacja I Namiętna Noc Mają Ze Sobą Wspólnego.
Medytacja jest sexy!
Czy wiesz, że dla Twojego mózgu różnica pomiędzy medytacją a orgazmem jest znikoma?
Niespodzianka? Nie! W końcu nauka nadrabia to, co mistrzowie medytacji mówili nam już od tysiącleci.
Nieważne czy medytujesz, czy jesteś w stanie błogiego uniesienia, będziesz odczuwać te same korzyści: ustępują wszelkie dolegliwości bólowe, zwiększa się świadomość naszego ciała i co chyba najważniejsze– nasz ciągle gadający umysł nagle daje sobie (i nam!) spokój i pozwala się nam cieszyć chwilami rozkoszy.
Dlatego zachęcamy do lektury świetnego artykułu z Huffington Post o medytacji i seksie. Poniżej przedstawiamy najbardziej interesujące spostrzeżenia.
Dlaczego medytacja i orgazm są dla mózgu jednym i tym samym?
Wielcy nauczyciele duchowi mówili o tym już od lat, ale badania dopiero teraz pokazują, żeorgazm i medytacja wywierają ten sam efekt na ludzki mózg.
Według artykułu opublikowanego w Scientific American, zarówno medytacja jak i orgazm powodują, że wreszcie zanika w nas nasz nieustannie gadający wewnętrzny głos, który ciągle musi oceniać, analizować i ustosunkowywać się do czegoś. A wraz z nim odchodzą nasze odchodzi nasze odczuwanie bólu, poczucie świadomości naszego ciała i jego granic. Czujemy, choć trwa to czasami tylko chwilę, że jesteśmy czymś więcej niż to, w co każe nam wierzyć nasze ego.
Mistycy i wielcy guru od dawna mówili o podobieństwie pomiędzy tymi dwoma czynnościami. Znany na całym świecie guru Osho, otwarcie stwierdza, że doświadczenie orgazmu ma mały związek z seksem samym w sobie. Mówi, że mimo, iż osiągasz orgazm przez seks, to nie jest on czymś jedynie seksualnym. W jego rozumieniu praktyka medytacji wyrasta z korzeni mających związek z uzyskaniem orgazmu.
To samo, a jednak nie do końca…
Medytacja i orgazm oddziałują na umysł tak samo, choć wpływają na rożne jego części.Medytacja wpływa na część mózgu odpowiedzialną za poczucie szczęścia i radości (w dodatku trwałego!), orgazm zaś nie wykazuje żadnej podobnej aktywności. W rezultacie oznacza to, że jeśli chcemy wzmocnić nasze dobre samopoczucie i wynieść uczucie błogości poza łóżko, powinniśmy uczynić medytację nieodłączną cześcią naszego dnia.
24/01/2012
Dwie Techniki Relaksacji Ciała I Umysłu Poprzez Medytację
Mając do wyboru dziesiątki technik medytacji- jak zdecydować, która będzie dla Ciebie najlepsza?
Można potraktować to jako życiową misję i przestudiować każdą technikę- jedna po drugiej. Jeśli masz czas, będzie to najlepszy sposób rozwoju duchowego- wzmocni siły Twojego umysłu i wyrobi wewnętrzną dyscyplinę. I nawet jeśli medytacja jest tylko dodatkiem do codziennej rutyny i dość napiętego grafiku, wciąż mamy dla Ciebie dobrą wiadomość- rozwój duchowy jest możliwy także i w tym przypadku.
Gorąco polecamy lekturę świetnego artykułu autorstwa Susan Morales- psychoterapeutki i pasjonatki medytacji. Artykuł pochodzi z Huffington Post, a poniżej najważniejsze wątki w niemal telegraficznym skrócie
Jaki jest najefektywniejszy sposób medytacji?
* Oczy otwarte czy zamknięte?
* Koncentracja na obiekcie czy na oddechu?
* Własne słowa czy mantra?
Różne tradycje sugerują inne rozwiązania. Medytacja transcendentalna będzie polegać na medytacji z mantrą 20 minut rano i 20 min wieczorem. Niektórzy buddyjscy nauczyciele powiedzą nam: “Medytuj z oczami wpół otwartymi”. Medytacja wnętrza zaprosi do obserwowania naszych myśli i odczuć w ciele.Naukowo udowodniono, że każda z tych technik jest skuteczna z punktu widzenia wpływu na nasze samopoczucie.
Lista metod medytacyjnych jest bardzo długa. Wszystkie jednak mają wspólny mianownik- skupienie na NAS SAMYCH. W takim razie jak zdecydować, która z nich jest najodpowiedniejsza?
Pytanie, jakie powinieneś sobie zadać: “Dlaczego medytuję?”. Każdy z nas ma inny powód. Co więcej, może się on zmieniać prawie z dnia na dzień. Najlepiej zatem wprowadzić podział na techniki skupiające się na ciele oraz te skupiające się na umyśle. Jeśli jesteś przemęczony, spięty fizycznie lub odczuwasz ból- typy medytacji skupiające się na ciele dadzą zdecydowanie lepsze rezultaty. Należą do nich:
Koncentracja na oddechu- w pełni kontrolujesz i wyczuwasz swój wdech… oraz wydech;
Odprężenie całego ciała- rozluźniasz po kolei każdą część ciała: zaczynając od stóp, wzdłuż tułowia, aż po mięśnie twarzy;
Koncentracja na różnych centrach energetycznych: na sercu, splocie słonecznym czy brzuchu (który jest Twoim “emocjonalnym mózgiem”- to własnie tu zazwyczaj gromadzi się cały stres);
Poniżej przedstawiamy medytację, która pomoże Ci zrelaksować całe ciało.
“Odnajdź swój próg”:
1. Usiądź w pozycji, w której najlepiej Ci się medytuje (pamiętaj tylko, by Twój kręgosłup był zawsze prosty!) i zamknij oczy. Połóż jedną rękę na sercu, a drugą na brzuchu.
2. Oddychaj normalnie. Poczuj jak Twoje mięśnie skurczają się i rozkurczają w czasie oddychania. Która część pracuje intensywniej- klatka piersiowa czy brzuch? Jeśli klatka, połóż na niej obie ręce. Jeśli jest to brzuch– połóż ręce na nim.
3. Gdzie dokładnie zaczyna się Twój oddech? Oddychaj normalnie, bez krytyki, po prostu obserwuj. W myślach wyobraź sobie Twój oddech i jego początek. Początek oddechu to właśnie Twój “próg”.
4. Nadal oddychaj normalnie. Próbuj utrzymać uwagę na “progu”- miejscu w swojej klatce lub brzuchu, z którego rozprzestrzenia się Twój oddech. Pozostań ze swoim oddechem. Bądź jego świadomy.
5. Jeśli w pewnym momencie stracisz koncentrację- nic się nie stało. Delikatnie naprowadź ją z powrotem na oddech.
7. Jeśli w Twojej głowie nagle pojawi się natłok myśli, zapamiętaj, że jest to absolutnie normalne. Po prostu ponownie delikatnie naprowadź swoją uwagę na oddech.
8. Zauważysz jak bardzo jest on złożony. To nie tylko wdech i wydech. Każdy oddech składa się z kilku etapów.
9. Teraz poczuj jak wszystkie Twoje mięśnie relaksują się, a oddech staje się głębszy i wolniejszy.
10. Pozostań w stanie relaksacji tak długo jak potrzebujesz. Jeśli zaśniesz- nic się nie stało. Oznacza to jedynie, ze udało Ci się niesamowicie zrelaksować!
A teraz coś dla umysłu. Jeśli czujesz, że Twój umysł zmienia się w szaloną karuzelę myśli, to pomogą tutaj…
Techniki skupiające uwagę na umyśle:
Obserwuj swoje myśli. Najzwyczajniej: z zaciekawieniem obserwuj to, o czym myślisz i w jaki sposób o tym myślisz.
Oczami wyobraźni zobacz siebie medytującego. Wyobraź sobie, że widzisz siebie z odległości, z wielu różnych perspektyw.
Teraz wyobraź sobie całą energię jaką kreują Twoje myśli. Możesz przez to czuć się lekko spięty- to normalne i powinno wkrótce minąć.
Teraz wyobraź sobie, że bierzesz głęboki oddech- tylko zamiast przez usta, weź go przez środek Twojej głowy. Gdy nabierasz powietrza, wyobraź sobie, że ma ono piękny zielony kolor i że wypełnia Twoje ciało od głowy, aż po palce u nóg. Możesz sobie powtarzać w myślach własną mantrę, np. Jestem Spokojem…
Weź 5 takich oddechów. Po czym wróć do normalnego trybu.
W kolejnych blog postach przedstawimy kolejne techniki opisane przez Susan, które pozwolą Ci się zrelaksować. Pamiętaj: zrelaksowany umysł relaksuje ciało. Zrelaksowane ciało relaksuje umysł. Tak więc jakąkolwiek technikę wybierzesz, zyska na tym zarówno Twój umysł, jak i ciało.
13/01/2012
“Mam dość! Niech ten dzień się już skończy!”- też tak sobie czasami myślisz? Tak szczerze? Ile razy masz cichą nadzieję, że kolejny dzień będzie lepszy, szczególnie gy uginasz się pod nawałem obowiązków i problemów osobistych. Zastanawiasz się czasem za czym tak gonisz i dlaczego?
Gdy zmęczenie i rozdrażnienie przejmują kontrolę najczęściej zadajemy sobie jedno pytanie: kiedy wreszcie będę mieć czas wyłącznie dla siebie, kilka minut sam na sam. Jedni zastanawiają się jak odzyskać równowagę i harmonię, inni drążą temat nieco głębieh rozmyślając nad tym, czy w dzisiejszych czasach jest to w ogóle możliwe. W jaki sposób wyciszyć umysł i zredukować stres, kiedy do upragnionego urlopu jeszcze trochę czasu, a szef oczekuje od Ciebie 100% wydajności (i nie ma nic przeciwko, jeśli dasz z siebie jeszcze więcej)?
Jak dowodzą badania, regularna medytacja pozwala zredukować poziom stresu o nawet 45% w ciągu trzech miesięcy zwiększając jednocześnie liczbę pozytywnych stanów psychicznych.
Medytacja uspokoja emocje i wycisza umysł. Brak stresu oznacza zdrowie, pogodę ducha i lepsze rozumienie świata. Medytujący regularnie stają się bardziej spontaniczni, znacznie mniej zależni od czynników zewnętrznych (na które i tak nie mamy wpływu!), są bardziej towarzyscy i wzrasta poziom ich samo-akceptacji.
Herbert Benson i Marg Stark- dwóch naukowców z Harvardu (wynikiem ich pracy jest książka “Ponadczasowe uzdrawianie”), przeprowadzili eksperyment, w którym poprosili badaną grupę ludzi o medytowanie codziennie przez określony czas.
Pacjenci z nadciśnieniem wykazali poprawę- nastąpiło trwałe obniżenie ciśnienia krwi.
U osób narzekającyh na różnego rodzaju bóle medytacja złagodziła lub chroniczne wyeliminowała dolegliwości bólowe (wliczając w to migrenę!).
U 72 procent pacjentów zniknęły problemy z zasypianiem.
36 procent kobiet cierpiących na niepłodność zaszło w ciążę i ponad połowa odczuła mniejsze bóle menstruacyjne.
Spokój i pogoda ducha powróciła u osób cierpiących z powodu lęków czy łagodnej depresji.
Badania wykazały również, że osoby medytujące wykazują się wiekszą wydajnością w pracy lub w trakcie nauki.
Obniżenie poziomu stresu jest jedynie skutkiem ubocznym medytacji. Ale jeśli naszym celem nie jest oświecenie, a jedynie wewnętrzny spokój, poprawa naszego zdrowia i odkrycie w sobie niewyczerpanego źródła energii- medytacja jest jak najbardziej wskazana.
← Techniki Medytacyjne W Różnych Tradycjach Religijnych
Och, Kotku! Czyli Co Medytacja I Namiętna Noc Mają Ze Sobą Wspólnego. →