1987-1998
Przesilenie wrażliwości
Około roku 1986 formuła literatury zaangażowanej (i w prozie, i w poezji) zaczęła się wyczerpywać.
w Paryżu w 1986 ukazała się Solidarność i samotność Adama Zagajewskiego
1987 w Warszawie Zostaje kantyczka Tadeusza Komendanta
artykuł Tomasza Burka Zazdroszczę ci twojej jasności – Kultura Niezależna 1986
artykuł Rafała Grupińskiego Ci wspaniali mężczyźni od podstawowych wartości- Kultura 1988
m. in. Ci autorzy niepokoili się o autonomię literatury ze względu na przyrost moralistyki nad eseistyką; literatura drugiego obiegu sprowadzała się do sprawy polskiej, stawała się coraz bardziej schematyczna. Powinna poszerzać granice wyobraźni i myśli, a nie ciągle roztrząsać problemy lokalne.
PIN (polski intelektualista)- pogardliwy termin Grupińskiego, osobnik, który nie odróżnia wielkich słów od prawdziwej odpowiedzialności za kulturę
LIGA OBRONY POEZJI POLSKIEJ PRZED HERBERTEM- jej założenie postulował Komendant; Herbert był wtedy wielkim autorytetem
W tym czasie rozwój zjawisk dotąd marginalnych jak:
Powstaje twórczość trzecioobiegowa, do której należą m. in.:
Art-ziny (ang. art magazine)- pisemka artystyczne wytwarzane domowym sposobem i rozpowszechniane w domowym obiegu; wyłamywały się ze schematu dzielącego polską kulturę na oficjalną i niezależną- doprowadziły do powstania trzeciego obiegu; to mieszanki tego, co w kulturze wysokie i niskie; pozostawały pod wpływem estetyki punkowej. Razem z graffiti i happeningami stanowiły podstawowe z medium „pomarańczowej” kultury spray generation
Przykłady z pierwszej fali art-zinów:
DRUT, LINIE, CZYŻBY AGONIA UCZUĆ, SKAFANDER, JUŻ JEST JUTRO, KAU GRYZONI NA SERZE I TYGODNIK LEEZEĆ
I pisma trójmiejskiego TortArtu: GANGRENA, FUTUROFOTO, HIGIENA
Eksplozja kultury śmiechu- tu główną rolę odgrywała Pomarańczowa Alternatywa;
Jej lider- Waldemar Fydrych „Major” (teoretyk i praktyk surrealizmu komunistycznego)
Ludyczna akceptacja podstawowych haseł i świąt PRL-u
Bal karnawałowy na Świdnickiej- korowód przebierańców dźwigających kukłę Jaruzelskiego i krzyczących „hikus pokus”, żeby znikła milicja
Obchody Dnia Kobiet pod hasłem „Pershingom nie, podpaskom- tak”
1985 tom Oho Białoszewskiego (tu: Kabaret Kici Koci- utwór o stanie wojennym)
Prywatne alternatywy
Nieumiejętność przystosowania się do panującego stylu widać szczególnie w twórczości Kornhausera, Maja i Macheja.
Julian Kornhauser-
(wyrzeka się idei wspólnoty; solidaryzuje się z ludzką biedą i jej biednym językiem)
1982 cykl wierszy Huraaa
Zamiast historii- głos zwykłych ludzi
Życie w PRLu opisywane na przykładzie zwykłego życia pojedynczych ludzi
Czyli nie miał złudzenia, że osamotnienie i poczucie krzywdy mogą zostać zmniejszone przez udział we wspólnotowym micie; trzeba sobie radzić samemu
Posługiwał się normalnym językiem-nie stosował wielkich liter (dosłownie) i wielkich słów
Bronisław Maj-
(ogarnia wszystkie wymiary ludzkiej osoby- jednostkowy, historyczny i metafizyczny)
Wiersze; 1980- pierwszy tomik
Wspólne powietrze; 1981
Album rodzinny; 1986
Zagłada świętego miasta; 1986
Zmęczenie; 1986
Światło; 1994
Oscylował pomiędzy pragnieniem pozbycia się samotności a nieufnością wobec zbyt łatwych form przynależności
Dbał o język- wolny od patetyczności i nalotów stylu oficjalnego
Słowa klucze jego wierszy- powietrze, sam, życie, śmierć
Realizm przenika się z retorycznością- uwypuklaniem znaczeń poprzez powtarzanie słów i zwrotów
Ujmuje człowieka w kategorii kryzysu, ale nie zbędności
1982 Poemat Chile- rozpoznał ryzyko zamknięcia w ramach myślenia politycznego
Zbigniew Machej-
(poeta rzeczowy- przedmioty jako anjwymowniejszy kontekst ludzkiego życia)
Smakosze, kochankowie i płatni mordercy; 1984
Śpiąca muza; 1988
Wiersze dla moich przyjaciół; 1988
Trzeci brzeg; 1992
Dwa zbiory metra; 1996
Utwory świadczą o jednoznacznej postawie polityczne i o sceptycznym dystansie
To poezja notująca to, co jest
Tzw. Wiersze „przedmiotowe”- nazywanie rzeczy bez chęci panowania nad nimi, wybiera rzeczy o niejasnym, zatartym przeznaczeniu, ludzi o zatartej funkcji w sferze społecznej np.
Poeta jest mieszkańcem tego, co jest (…) Mieszka w świecie w takim stopniu, w jakim świat mieszka w nim”
„Niby-sprzedawca i niby-towar
W niby-sklepie dla niby-klienta”
Dziś najgłośniej słychać głos: Sommera i Zadury!!!
SOMMERLAND- Piotr Sommer
1977- W krześle
1986- Czynnik liryczny
1988- Czynnik liryczny i inne wiersze
(ten drugi tomik Barańczak przywitał recenzją „Nowa dykcja (przed i po)”
Twórczość wyrastająca z wędrówek po ulicach i z ciekawości ludzkimi życiorysami
Język bliski żywej mowie
Powierzchowne podobieństwo do twórczości Białoszewskiego (podmiot i język)
Możliwe, że wpływ na jego twórczość mają doświadczenia translatorskie ; tłumaczy twórców anglojęzycznych- tam poezja mniej sztuczna i mniej służebna niż w Polsce
Poezja mową ludzi, a nie świętą mowa bogów i bohaterów- wiarygodność tkwi w języku
Jego minimum wiersza to maksimum życia
Ma trzy wcielenia; aspekty tej samej postawy:
Rewolucjonisty- nie ma klucza do rozumienia wierszy, trzeba je oswajać, uczyś się ich
Cywila- podmiot jest cywilem, marginalizuje go, włączając w krąg myśli przyziemnych
Dyletanta- poeta i nie-poeta, uczestnik i obserwator
Smak detalu- 1995, książka krytyczno-literacka
Nowe stosunki wyrazów -1997 tomik otwiera Wiersz, który jest aluzją do wiersza rozpoczynającego cykl Pan Cogito (bohater też ogląda się przed lustrem- stwierdza, że jest jednocześnie kroplą i kopią)
Sommer próbuje wykroić w poezji swój sommerland- dominium zamieszkane przez bliskich, gdzie językiem obowiązującym jest jego język.
Wiersz musi być tym, czym jest.
Nie powinien udawać poematu
Ani zastępcy naczelnika powiatu…
(wiersz Czym mógłby być)
Dialog z Sommerem prowadzą liczni twórcy debiutujący w latach 90.
METAMORFOZA- Bogdan Zadura
Wczesna twórczość- neoklasycyzm; poszukiwał znaków kulturowej ciągłości świata; styl-wytworny; wzorce tradycyjnej wersyfikacji
Tom przełomowy- Starzy znajomi- 1986 – układ stroficzny sonetu, ale mnóstwo wtrąceń, różnorodna polszczyzna, doświadczenia bliskie codzienności autora-
a potem Cisza- 1994- tu najpierw Wiersze w gorączce, a potem poemat Cisza- te utwory na każdym kroku prowokując kicz, potrafią mu się oprzeć
Piszę, co myślę i co czuję
(nawet jeżeli nie rymuję)------------------------------------- poemat Cisza……. :D
Poemat Cisza to odwołanie do tradycji poematu dygresyjnego ; to zmitologizowana historia stanu wojennego i prywatna historia tego okresu
Wersyfikacyjna ostentacja to sygnał ironicznego dystansu
Zagęszczenie wyznaczników wierszowych i kompozycyjnych wskazuje na literackość przedstawionych treści.
Ostatni cykl w tomie Cisza to Skradzione i podarowane- utwory powstałe na marginesie doświadczeń translatorskich; tu najdalej dokonuje się prozaizacja formy lirycznej, uzwyczajnienie przeżyć i to najsilniej oddziałuje na poetów debiutujących w latach 90.
Zadura uprawia poezję, prozę, krytykę i tłumaczy z ros., węgierskiego i ang.
INTYMNE KLASYCYZMY
Sommer i Zadura to najważniejsi poeci w momencie przesilenia, bo ich poetyka i świadodczucie zostały podjęte przez następców. Byli też inni ważni, ale nie aż tak;p
Np. Bryll- tom Widziałem jak odchodzą z nas ci ludzie dobrzy- 1996 (dialogi z Bogiem)
PATRZĘ I WZRUSZAM RAMIONAMI
Poezję lat 80. Zakończyły słowa Świetlickiego
Patrzę w oko smoka i wzruszam ramionami (…)-----wiersz Dla Jana Polkowskiego
Smok to potwór historii, ideologii, wytwórca wartości, które zobowiązują się do wyrzeczenia się indywidualnej tożsamości na rzecz zbiorowej
Ten wiersz to gest odcięcia od poetyckiej wspólnoty „zdradzonej prywatności”
Polkowski=Herbert ; Przesłanie Pana X=Przesłanie Pana Cogito
Inni poeci:
Zamiast powiedzieć ząb mnie boli, jestem głodny, samotny…
Mówią o tym, czym nie są
Jan Błoński porównywał znaczenie 1989 do 1918: przemiana intelektualna dokonała się w latach 60. I 70., ale zawładnęła umysłami w 80.- dlatego zapowiadają one całkiem nową literaturę
1918 Herostrates Lechonia i Czarna Wiosna Słonimskiego
89- Do Jana Polkowskiego
Tyle że Świetlicki nie czuje się związany z przeszłością, nie cieszy się z wolności artystycznej; wszytsko mu wisi- jest obcy i osobny.
W POSZUKIWANIU UTRACONEGO (II)
proza nostalgiczna to bardzo żywotna tradycja u schyłku lat 80.,
wymaga ona biograficznego uwiarygodnienia i ciągłego odświeżania formalnego- bez tego popada w schematyzm
poza tym na przełomie zaczął zagrażać jej koniunkturalizm
pisarze starszych pokoleń zaczęli spisywać swoje autobiografie w tej poetyce,
np. Myśliwski Widnokrąg 1996, opowiadania Odojewskiego Jedźmy, wracajmy 1993
(Odojewski- najważniejszy kontynuator mitu ukraińskiego)
wzorce nostalgiczne wykorzystywali pisarze młodsi np. Piotr Szewc Zagłada
W koniunkturze nostalgicznej, która wytworzyła się na początku lat 90. uczestniczyli ludzie uważający siebie za strażników prawdziwego obrazu przeszłości- a brak dystansu przekształca prawdę w stereotyp.
Pojawiły się utwory, które miały ożywić nostalgię z trzech impulsów
Impuls genealogiczny- dotyczy opisu ojczyzn przodków twórcy
Np. doświadczenie repatriantów- trylogia St. Srokowskiego opisująca przeprawę z Kresów na Ziemie Zachodnie- Duchy dzieciństwa, Repatrianci, Płonący motyl
Zbigniew Żakiewicz- wykształcił własną mitologię, nazywając Kaszuby „Kresami północy” (powieść Widziane)
Stefan Chwin- Krótka historia pewnego żartu- chodzi o sens biografii wytworzonej przez ingerencję polityki powojennej; zanim przechodzi do opisu swojego dzieciństwa, zastanawia się nad zarządzeniem, które rzuciło jego rodziców do Gdańska.
Impuls autobiograficzny- sytuowanie utraconych ojczyzn w Polsce powojennej
Upominanie się o własne „małe ojczyzny”
Erwin Kruk- poświęcił swoją twórczość zapisowi wygnania, na jakie zostali skazani mieszkańcy Mazur po II wojnie
W PRLu np. Kaszubi musieli się bronić przez polonizacją, Łemkowie zostali wyrzuceni ze swojej ziemi i przeniesieni na obcy teren
Małgorzata Musierowicz- poznańskie Jeżyce (Jeżycjada)
Paweł Huelle- Gdańsk (Weiser Dawidek)
Chwin- Gdańsk
Jerzy Pilch- Śląsk Cieszyński
Andrzej Stasiuk- Beskid Niski (Opowieści galicyjskie)
twórcy zadomowieni przeważają nad wykorzenionymi, a najpiękniejszą cechą ich prozy jest powierzanie literaturze roli zasiedlania przez opis
to taka narracja reistyczna- tak jakiś krytyk nazwał Hannemana- szczegółowy poetycki opis rzeczy przynależących danemu czasowi i miejscu
w tych utworach opisy mieszkają się z eseizacją (partie dotyczące tożsamości)
najbardziej rozbudowanym przykładem eseizacji jest Dukla Stasiuka- heretycki traktat opisowy, w którym wyłożył własną koncepcję filozoficzną (gnostycyzm- byt z racji pierwotnego rozdzielenia wszystkich istnień jest cierpieniem, więc należy odnajdywać ślady pierwotnej jedności); afabularność i opisowość pełni rolę literackiego unieważniania czasu
Impuls metaliteracki- ukazanie nostalgii jako schematu literackiego i przekroczenie go, co prowadzi do ożywienie jej estetyki
Tu ironiczna samowiedza ludzi skazanych przez tęsknotę na idealizację przeszłości; wymyślanie, stylizowanie, a nie odtwarzanie dawnych miejsc
Izabela Filipiak Niebieska menażeria- 1997- wróciła do Polski po 10 latach w Nowym Jorku i przekroczyła nostalgię dzięki chęci ponownego odkrycia się w języku, który pozwoli wyrazić uczucie;
Chwin w Hannemanie- przekroczył nostalgię konstruując bohatera, który wydobywa się ze śmiertelnego przywiązania do przeszłości, biorąc na siebie odpowiedzialność za życie drugiej osoby i opuszczając Gdańsk z przeświadczeniem, że życie jest wszędzie.
Widnokrąg-Myśliwski 1996- Nagroda Nike- to suma wcześniejszego dorobku pisarza, epos o spełnionej nostalgii; SANDOMIERZ- główny bohater Piotr odkrywa, że w zwykłym życiu, jakie wiódł w małym miasteczku, dane mu było przeżyć kluczowe doświadczenia ludzkiej egzystencji.
Jerzy Pilch- powieść Tysiąc spokojnych miast- to nostalgia i groteska, choć takie połączenie wydaje się niemożliwe groteska nostalgiczna (tkliwy stosunek do przeszłości +świadomość jej komizmu)
Starsze pokolenia pisarzy koncentrowały się na obyczajowości, geografii itd.
Debiutanci lat 90.- ciekawił ich gł. fenomen przekraczana progu dorosłości połączony z opisem miejsca lat dziecinnych.
PRZEŁOM: WARUNKI, OZNAKI, ZMIANY
Część krytyków na podstawie powieści o charakterze buntowniczym i nowych tonów w poezji zaczęła ogłaszać przełom- oni oczekiwali całkiem nowej literatury.
Przeciwstawiali się im sceptycy- czas przestać łączyć literaturę z polityką.
(W PRL-u kultura była narzędziem zacierania śladów, stwarzania nowej rzeczywistości- każdej zmianie ekipy politycznej musiał towarzyszyć początek nowego okresu literackiego, literatura miała ukazywać tą zmienioną rzeczywistość społeczno-polityczną w latach 1949, 1956, 1968, 1970 i 1980.)
Wg nich 1989 to tylko dalszy ciąg procesu wynajdywania nieistniejących orientacji. Takie dyrygowanie to mit- wszystko jest takie samo.
Z jednej strony historia to zaledwie temat dla literatury.
Ale oczekiwanie od literatury, by w nowych czasach odzwierciedliła zmiany, podpowiedziała język, dzięki któremu można zrozumieć historię to podtrzymywanie idei istnienia literatury ambitnej.
Uczestnictwo w kulturze opiera się zarówno na niepokoju moralnym, poznawczym, tożsamościowym i na potrzebie rozrywki.
Nawet sceptycy przyznawali, że w dobie przełomu czytelnicy oczekiwali także na przełom w literaturze. Dawno nie było tak przychylnej atmosfery dla młodych twórców. Czyli przełom wywodzi się głównie z postawy odbiorców.
(ważne dzieła o przełomie z przypisów: (jak kiedyś raz byłam na wykładzie, to koleś wspominał o nich)
Kornhauser, Międzyepoka. Szkice o poezji i krytyce, 1995
Jarzębski, Apetyt na Przemianę. Notatki o prozie współczesnej, 1997)
POLITYKA I MENTALNOŚĆ
Wszystko, co związane ze zmianą ustroju stworzyło dogodne warunki dla rozwoju literatury.
Pamiętajmy, że w grudniu 1990 sejm zatwierdził ustawę o likwidacji cenzury prewencyjnej.
Bardzo ważna była przemiana mentalności, duchowości społeczeństwa- większość ludzi wyszła z „pułapki połowiczności”; chodzi o to, że w PRL-u nie odnajdywali się oni ani w życiu oficjalnym, ani w opozycyjnym, który także skazywał na nieautentyczność. W dobie przełomu poszukiwali więc swojej tożsamości- chętnie w sztuce, która tożsamość projektuje.
Na przełomie rozpoczął się także proces wyzwolenia mentalności Polaków spod presji kultury wysokiej. Odwróciliśmy się przede wszystkim od trwającego od 150 lat paradygmatu romantycznego, podsuwającego wzorce postępowania i osądzającego czyny. W 1918 było podobnie, tyle że zaakceptowano nowe autorytety- teraz nie: nastąpiła destabilizacja wszelkich autorytetów!
Społeczeństwem targały dwie sprzeczności:
Pomiędzy wolnością od autorytetów a świadomością, że bez nich nie potrafimy niczego uszanować.
Pomiędzy wolnością od państwa i chęcią pozbycia się jej w zamian za gwarancję zatrudnienia czy stabilność płacy.
Publikacje poświęcone przełomowi:
Tischner, Nieszczęsny dar wolności, 1993
Tischner, Michnik, Żakowski, Między panem a plebanem, 1995
Zbiór wypowiedzi dziennikarzy i polityków- Co zrobiliśmy z naszą wolnością 1995
RYNEK PISM
Żywiołowy rozwój rynku czasopism w okresie 1990-93. Potem czas stabilizacji- pisma z kilkuletnim stażem zaczęły pełnić rolę promocyjną i opiniotwórczą.
W rezultacie tego mamy ponad 200 pism społeczno-kulturalno-artystycznych, z których ok. 40 ma charakter stricte literacki.
Niektóre ważne z czasu przełomu:
89 Kresy, Lampa i Iskra Boża
1990- Ex Libris, Krzywe Koło Literatury, Teksty Drugie
Ale mamy kwestie innych mediów:
- gazety zamieszczają recenzję lub noty streszczające zawartość magazynów niskonakładowych
- informują o atrakcyjności i zrozumiałości danego materiału
- to okrężna droga magazynu artystycznego do odbiorcy, ale najskuteczniejsza, bo prasa codzienna i tv pełnią rolę dystrybutorów info.
- ale jest często problem, bo konstruują one fantom przeciętnego odbiorcy- więc ambitniejszych info nie dopuszczają
Więc: Chociaż liczba pism literacko-artystycznych w ciągu kilku lat uległa potrojeniu, tyle samo spadł nakład każdego z nich. Tylko „Nowa Fantastyka” przekroczyła nakład 50 tys. egz.
Najwyższe nakłady – Twój styl ma 430 tys. egz. dla porównania
Nowa Fantastyka- 75 tys. egz.
Wiadomości Kulturalne- 30 tys.
Literatura na Świecie- 15 tys.
Przed 89 istniało ok. 30 pism lit-art. powstałych przed 1980 ; 89 przetrwało zaledwie 13
Z tych powstałych po 1980, 89 przetrwało 8: np.
brulion
Zeszyty Literackie
Dialog
Twórczość
Odra
Pamiętnik Literacki
(89 to wielka próba dla pism PRL-owskich)
Jaką rolę odgrywały po 89 pisma o małym nakładzie?
Uświadamiają one skalę ożywienia kulturowego.
Spowodowały decenralizację życia kulturalnego.
Wykształcenie mnóstwa ośrodków kulturowych, animujących życie regionu (to buduje tożsamość regionu i te de)
Współistnienie wielu odmiennych gustów estetycznych
Przyspieszenie obiegu informacji o książce.
Wiele z nich dało początek fundacjom, wydawnictwom i konkursom.
Takie pisma najpierw publikowały dzieła młodych twórców na swoich łamach, a potem we własnej bibliotece. Większość z nich debiutowała właśnie w taki sposób, bo większe wydawnictwa publikują twórców z dorobkiem.
Pisma, które założyły własne wydawnictwa to np.
„brulion”, „Lampa i Iskra Boża”, „Kresy”
Jest zasada „kto częściej wychodzi, ten sam sobie szkodzi”- najłatwiej utrzymać kwartalniki i nieregularniki. Najbardziej dynamiczne pisma upadły właśnie ze względów finansowych (Tygodnik literacki, Ex Libris, Wiadomości kulturalne). To dowodzi, że jedyną szansą przetrwania pisma krótkiego rytmu jest mecenat dużej gazety. Potwierdzeniem tego są dodatki kulturalne do silnych gazet. W 89 żadna takiego nie miała, w 94 bardzo wiele (Wyborcza, Polityka, Rzeczpospolita, Tygodnik powszechny). To one przejęły rolę pism literackich. Wiele z nich się usamodzielniło (Arkusz, Ex Libris).
Lata 95-96 to cezura- znowu wiele pism padło, wiele dodatków przestało się ukazywać, o brulionie się nie mówi, bo jest masakrycznym nieregularnikiem:
Nr 28 – 1996, nr 29- 1998
bruLion- jedno z najważniejszych pism przełomu; sukces rynkowy- w 93 nakłąd 15 tys egz.; to hasło w encyklopedii PWN (propagowanie kultury alternatywnej)
Powstało w 1996 w Krakowie. Do 89 pismo drugoobiegowe (podziemne Wydawnictwo Literackie).
Redaktorzy pierwszego numeru: TOKS
Robert Tekieli, Olga Okoniewska, Katarzyna Krakowiak, Bogusław Serafin
Na początku pismo literackie; potem krytycznoliterackie, od 9 numeru kontenstujące nie tylko życie literackie- tu np. tekst propagujący wolność seksualną, w którym papieża zaliczono do obozu represyjnego.
Pismo jako pierwsze przekształciło się w wydawnictwo bruLionu; jako pierwsze dowiodło, że droga do widza wiedzie poprzez media- stworzyli programy tv- AlternaTiVi i Dzyndzylyndzy.
Ich program to maksymalizacja uczestnictwa w kulturze, uznanie wszystkich działań za równoprawne formy aktywności kulturotwórczej
Wiedzieli, że czytelnika zdobywa się poprzez skanale, prowokacje- porno, narkotyki, homoseksualizm, okultyzm, magia itp.
Pismo przeszło ewolucję od skrajnego anarchizmu do konserwatyzmu (uznanie prawdy Chrystusa za centrum kultury)
Do 1998 ukazało się 29 numerów, w tym 12 w obiegu niezależnym.
RYNEK KSIĄŻEK
Przeszedł w krótkim czasie trzy fazy:
89-90- gwałtowne wchłanianie literatury rozrywkowej (niebotyczne nakłady)
92-96- nastąpiło przegrzanie koniunktury, rynek zaczął odrzucać najsłabszych, potem redukować nawet najlepszych (nakłady spadły dziesięciokrotnie)
92-96- równolegle do fazy depopularyzacji lit. popularnej, nastąpiło odzyskiwanie klasyki
Wzrosła liczba wydawnictw. Największy przychód m. in. - WSiP, PWN, Świat Książki. To czołówka decyduje o rynku książki, małe wydawnictwa mało wydają.
Trzy uwarunkowania hamujące rynek książki w Polsce:
- brak zwyczaju sięgania po książki rekomendowane jako ważne
- atrakcyjność innych rozrywek kulturalnych
- postrzeganie zarobków jako zbyt niskich w stosunku do cen książek
Wysokiego nakładu nie gwarantuje nawet nagroda za książkę.
Nakład ponad 100 tys. egz. Udał się tylko Miłoszowi, Szymborskiej i Zygmuntowi Kubiakowi.
Ale spoko, obserwuje się stopniowy wzrost czytelnictwa i nakładów.
To możliwe dzięki wytworzeniu w odbiorcy zapotrzebowania na nową literaturę (poprzez odwoływanie się do różnych motywacji- zaspokojenia potzreb poznawczych, patriotyzmu lokalnego, snobizmu na feminizm, inne izmy)
Dlatego teraz duże wydawnictwa podkupują sobie twórców nowych, a nie tylko wypróbowanych, podpisują kontrakty na nienapisane książki, uruchamiają serie wydawnicze.
Przykład serii wydawniczej: Wydawnictwo Muza- seria Sami Swoi; Pruszyński- Współczesna Proza Polska< Znak- Proza, seria z prozą polską Świata Książki.
Na początku lat 90. Była jedna seria, u końca- siedem. TA pierwsza- Nowa Proza Polska wyd. Akapit.
Konkursy i nagrody:
Jest ich ponad 100 co zwiększa prawdopodobieństwo, że żadna wartościowa książka nie zostanie pominięta.
Od 1990 Nagroda Fundacji brulionu
Od 1994 Nagroda Czesława Miłosza
Nagroda Literacka im. Jerzego Kosińskiego od 1996 ( wdowa po Kosińskim finansuje stypendium w USA, poza tym 5 tys. nagrody)
Książka jako mechanizm rynkowy jest towarem
Mechanizm medialny zmienia książkę w „newsa”, którego wyprze zaraz następny „news”
Rynek książek nie jest nastawiony jak w PRL-u na arcydzieło, ale na wieloraką twórczość
Łatwiej być pisarzem, wydać, to korzystne dla książek, niekoniecznie dla dzieł.
Przełom 89 ma swoją historię, a młoda literatura chciałaby się od niej uwolnić, uznając za początek 89, a nie np. powstanie Solidarności, chociaż początek lat 80. to właśnie czas dojrzewania młodych pisarzy. Ale nie interesuje ich historia społeczności, kreują bohaterów niezależnych, bo to, z czym zetknęli się w momencie debiutu, to wysokie wymaganie krytyków i sympatia odbiorców dla literatury „do czytania”.
PRZEŁOM CZYLI NORMALNOŚĆ
Rynek rozrywki dyktuje wzorce atrakcyjności sztuki. Jest alternatywa czytelność- nieważność, upowszechnia się sztuka bez ambicji. Literatura utraciła rangę autorytetu wyznaczającego wzorce zachowań społecznych i normy ich oceny. Kondycję pisarza, literatury i odbiorcy określa normalność.
Normalność to także niezawisłość pisarskiego osądu rzeczywistości- powrócili pisarze niechciani w PRL-u ze względu na postawy polityczne (Różewicz, Iwaszkiewicz).
Normalność to też przekształcanie kanonu- na przełomie redakcje pism przeprowadzały liczne ankiety na temat twórców, zjawisk. W wyniku debat, dyskusji, ankiet uporządkowano przeszłość, dokonano sondy rzeczywistości, konfrontacji. Bo przełom był nieprzełomowy np. w zakresie poetyk.
Najważniejsze dyskusje, ankiety, numery monograficzne bilansujące literaturę PRL-u:
Literatura PRL-u- Teksty Drugie
Komu potrzebna jest literatura polska-Arka
Pisarze niedocenieni-pisarze przecenieni – Kultura
IDEE
Najpierw pojawiły się idee wyjścia poza świat dzielony na dwa. Znaleziono wyjście- odmowę przez śmiech, odmowę zaangażowania, wolność jednostkową, duchową, a nie polityczną.
Więc bardziej odpowiednią od kategorii przełomu jest przesilenie, bo to proces szerszy i wolniejszy.
Powoli wyłania się sztuka pełna mieszanek gatunkowych, ze stylem pojemnym na wszystko, co było w tradycji, łącząca wszystkie typy dyskursu- czyli pogłębiają się procesy, które pojawiły się już w awangardzie.
Należy się wyzbyć pojęcia pokolenie, formacja- teraz sztuka to rozproszenie, wielostylowość.
I nie należy czekać na arcydzieło jako na książkę absolutnie oryginalną, bo nikt nie ma intencji jej stworzenia, dziś dzieło postrzega się jako ogniwo łańcucha tekstowego.
PROZA NA PRZEŁOMIE - PANORAMA
Po 89 roku twórcy stanęli przed problemami:
1) określenia swojego stosunku do świata- kwestia reczywistości
W PRL-u krytykowano zarówno osądzanie społeczeństwa, wymierzanie sprawiedliwości przez literaturę (negatywny obraz społeczeństwa traktowano jako sprzyjanie władzy, która szukała kozłów ofiarnych), jak i dystans do powieści polegający na ujawnianiu ograniczeń narracji. 89 uwolnił powieściowy krytycyzm, który jest wyrażany poprzez:
- demitologizacje- wiele powieści powstałych w tym czasie teraźniejszość z deklaracji, a przeszłość z mitów sięgając do tradycji realizmu satyrycznego. To zdrowe wybuchy śmiechu. Najpoważniejszy z nich to:
Janusza Andermana „Choroba więzienna” 1992- opozycjonista sprzed 89 próbuje odnaleźć się w nowej rzeczywistości i chce nakręcić film o internowanych, ale motorem działań nie jest chęć sporządzenia dokumentu, ale chęć pooprawienia swojego wizerunku.
inne np. Jacek Kaczmarski wydał w 1994 „Autoportret z kanalią”-zrewidował mit emigracji
Edward Redliński „Dolorado”, „Szczuropolacy” chciał stworzyć emigracyjną „Konopielkę”- Polacy jako zakładnicy mitu popcornowej Ameryki
Konwicki „Czytadło” 1992- portret społeczeństwa, które nie radzi sobie z demokracją, tylko mnoży partie; chciał, żeby to była powieść oskarżycielska i bardzo uprościł rzeczywistość.
To utwory krótkiego oddechu- obrazy, które wyłaniały zbyt wiele sugerowały kosztem rzetelnego przedstawienia. Robiła się z tego schematyczna uproszczona groteska.
To świadczy o trudności pisarskich w obliczu nowej rzeczywistości, która w przeciwieństwie do czarno-białych czasów PRL-u, stanowiła hybrydę wszytskiego.
Znacznie bardziej wartościowe są powieści, w których autor wciela się w bohatera albo chociaż żywi do niego sympatię, np. (wtedy to bardziej groteski niż satyry)
Jerzy Pilch Spis „Cudzołożnic” 1993 – ukazł jak w głowie inteligenta połowy lat 80. zalęga się frazes patriotyczny i opozycyjny; to skazuje go na poszukiwanie życiowych spełnień w sferze wzniosłej, w sferze ofiar historii.
Satyrycy bronili ideału wymarzonej wolnej Polski, natomiast kpiarze od groteski- zdrowego rozsądku, umiaru w demitologizacji, dystansu do rzeczywistości.
- mityzacje
Mit w literaturze rozrywany jest wewnętrzną sprzecznością – to z jednej strony wykorzystywanie go ze względu na pragnienie ładu, z drugiej jest świadomość stereotypowości mitów śródziemnomorskich i nieprzystawalności do współczesności. Dlatego mit wytępuje w literaturze wszędzie, ale nigdy w funkcji podstawowego tworzywa, bo to byłoby użycie naiwne (sztuka stałaby się trywialna i tyle). Czyli częste mityzacje, rzadkie odwołania do mitów.
To przeciwny biegun satyry (tej z podpunktu o demitologizacji). Mityzacja pozwala twórcy spożytkować tradycje epickie, pomijając realizm. Daje też szanse na przeciwstawienie się światu współczesnemu, który jest tak oczywsty w swoich strukturach, że zdesakralizowany. A tu można go zaczarować;) Pisarz zyskuje prawo do narracji całościowej, do snucia wizji spełnionej czasoprzestrzeni, przestrzeni niezwykłej.
Ale współczesne mityzacje przenika zwątpienie. Np. Tokarczuk w Prawiku wprowadza czas historyczny.
realizacja mitu prywatnego to np. Weiser Dawidek
- światy wewnątrz- i międzyludzkie
to kontynuacje prozy psychologicznej
nasilenie tendencji psychologicznych w Polsce zawsze przypadały na okresy zawirowań historycznych (1956,1968,1980)- skłaniały one nie tylko do sporządzania panoram społecznych, rozrachunkow politycznych, ale i do zaglądania w głąb psychiki- ale oczywiście nigdy nie było takiego rozwoju jak w latach 30.
Najważniejsze w powieści psychologicznej jest to, że człowiek jest pojmowany jako istota niezależna od historii, jego rozwój wynika z zazębiania się doświadczeń duchowych.
Po 89 twórcy korzystają raczej z psychologizmu konwencjonalnego- mało prób eksperymentowania, nawiązań do strumienia świadomości, penetracji oddmiennych jaźni.
Np. Grzegorz Strumyk „Zagłada fasoli”, „Kino-lino”
Te i inne utwory wpisują się w tendencję, która jest nowością- to proza rodzinna, a właściwie skupiona na toksycznej archeologii jednostki. Kontekstem dla nich są podręczniki typu „Jak przeżyć w toksycznej rodzinie”
2) przedstawienia siebie- kwestia tożsamości
W latach 90. nastąpiło wyrównanie szans pisarzy młodszych i starszych- każdy mógł zacząć, nie ważne czy od początku (liczne debiuty) , czy od nowa (np. Julian Kornhauser „Dom, sen i gry dziecięce” – sięgnął po doświadczenie dzieciństwa, by poszerzyć wizerunek pisarza zaangażowanego).
Tu mieszczą się utwory z fabułą inicjacyjną w dwóch modelach:
- pierwszy jest nasycony wątkami autobiograficznymi; sięga do tradycji prozy edukacyjnej dla przedstawienia bohatera okresu dojrzewania, który spójność zawdzięcza zdolności powracania do czasu minionego
Hanneman, Kornhauser- Dom, sen i gry dziecięce, Huelle- Weiser Dawidek
- drugi jest bardziej fikcjonalny i wykorzystuje schematy thrillera; tu ukazywano wyraźną dwudzielność biografii (etap przed inicjacją i po niej) i wywyższano etap niewinności względem etapu dojrzałego. To proza antyedukacyjna, deprecjonująca społeczny przymus dojrzewania.
Tryzna Panna Nikt, Strumyk Zagłada fasoli, Kino-lino
bohater zakorzeniony:
Oba modele wyłaniają tożsamość współczesnego bohatera prozy- polskość już nie wystarcza, poszukuje się tożsamości lokalnej, indywidualnej.
W którkim czasie powstał szereg dzieł przedstawiających małe ojczyzny, np. Prawiek Tokarczuk.
Dzięki prywatnym ojczyznom twórcy mogli budować w każdym momencie życia sens na nowo.
niezakorzeniony:
Najbardziej charakterystyczny dla tych czasów jest jednak bohater niezakorzeniony.
Stasiuk- Biały kruk.
Bohater niezakorzeniony to ktoś, kto wybrał ten stan, wybrał obcość zarówno względem pochodzenia, jak i nowego miejsca zamieszkania. Uczynił to w świecie, w którym nikt nie jest swój, czy tutejszy i wybierając wolność od korzeni, osiągnął wolność od tożsamości, bo tożsamość jest dla niego formą przemocy.
3) porozumienia się z czytelnikiem- kwestia formy
powrót fabuły- pastisze
początek lat 90. to wzrost wymagań czytelnika, który jest rozkapryszony literaturą masową- twórcy musieli zacząć zastanawiać się, jak sprawić by ich historie były atrakcyjne- sięgnęli po fabułę.
w latach 80. z fabułą było ciężko, bo proza przyjęła obowiązek mówienia prawdy, a prawdę życiową cechuje dbałość o szczegóły, a nie o artystyczne ujęcie fabuły. Poza tym to miała być prawda zgodna z potocznym doświadczeniem życiowym, co skutecznie hamowało fabularyzowanie.
Andrzej Sapkowki- horrory, political fiction i fantasy. Debiutował w „Fantastyce” w 1986 opowiadaniem Wiedźmin, które zapoczątkowało cykl powieści. To najbardziej poczytny twórca polskiej odmiany fantasy.
w jaki sposób odnowiono powieść:
Wprowadzenie fabuły przez twórców zaowocowało wprowadzaniem zmyślania i próbami łączenia ludyczności z doniosłością ( czyli pojednanie sztuki wysokiej i niskiej).
Literatura niska dostarcza schematów fabularnych, wysoka- powierza konwencjom doniosłe treści, odnajduje ukrytą w nich powagę.
np. książki Chwina (pseudonim Max Lars; Człowiek- litera, Ludzie-skorpiony- to utwory wyrosłe z fascynacji przygodowymi lekturami i filmami, ale nasączone parabolicznymi sensami).
Jednak fabuła jest niewystarczająca. Istotne jest osadzanie jej w poetyce pastiszu; ten pastisz wpłynął na przekroczenie gatunku- w utwory fabularne włączana jest dygresja, refleksja.
Obecnie wszystkie utwory mają charakter pastiszu, bo czytanie utraciło naiwność i spontaniczność; stanowią podróbki konwencji wyposażone w sensy niezgodne z tradycyjnym charakterem; autorzy prowadzą grę z czytelnikiem i konwencjami.
np. dzięki powieści kryminalnej świat staje się tajemniczy, a po 89 naprawdę stanowi zagadkę.
Fabuła pozwoliła nawiązać kontakt z czytelnikiem, lecz także ożywiła dialog z tracycją.
Należy dodać, że po 89. mamy także postmodernistyczną niewiarę w możliwość wymyślenia nowych gatunków i niewiarę w możliwość bezrefleksyjnego korzystania ze starych
przeciw fabule- parodie
Część pisarzy uznała fabułę za łatwiznę; dwa sposoby poszukiwania innych atutów powieści to:
- parodiowanie fabuł- kpienie ze wszystkich sposobów ukazywania świata; traktowali powieść jako gatunek niezdolny do ukrycia własnej fikcyjności, pogłębiający sztuczność porozumienia z czytelnikiem; to dało powieści celowo popsute, pełne dygresji przerywających akcje.
Tak naprawdę czytelnik miał z tego niewiele- poweści były bliskie parodiom modernistycznym, wydawały się staroświeckie.
- nieepicki model prozy- rozwijanie narracji jako ciągu wydarzeń słowych, traktowanie wszelkiego typu spotkań słownych jako zdarzeń narracyjnych (to Schulz, Gombrowicz, Witkacy, Białoszewski)
uprzywilejowanymi figurami opisu są wszelkie tropy poetyckie, a środkiem zakłócania ciągłości opowieści jest retardacja , dygresja, komentarz
Jerzy Pilch- Tysiąc upojnych miast, Inne rozkosze
Grzegorz Strumyk- Zagłada fasoli, Kino-lino
Najbardziej wartościowe wydają się książki na pograniczu obu modeli
bez formy- sylwy ponowoczesne
sylwy to najciekawszy wybór formalny prozy lat 90.
Jej początek sięga lat 70., kiedy pisarzom zbrzydła fabuła, a czytelnikom fikcja. Potrzebna była literatura nierozdęta literackością, przeciwstawiająca historii swoją prywatność, sylwa godzi prywatność z prawdziwością.
Sylwa nie stanowi żadnej całości- ani tematycznej, ani gatunkowej, ani estytycznej. \
Przerośnięta fragmentaryczność (nie stanowi nawet zamysłu całości), sylwa nie jest rozliczana ani z kunsztu, ani z atrakcyjności, autor ma prawa do wszelkich niezgrabności pod warunkiem, że napisze co widział, słyszał, przeżył.
Przyszedł kryzys związany z nadmiarem książek w tej praktyce i inwazją wyznań po 89 po „teraz już można”.
Sylwy najnowsze (ponowoczesne) mają nową cechę- treść jest ujęta w pewnien porządek. Tego odnowienia gatunku dokonał Tadeusz Konwicki w „Pamflecie na siebie” 1995 (piąty łże-dziennik; pierwszy to 1976 Kalendarz i klepsydry). Pamflet został podzielony na 15 części po 10 stron każda i wyodrębnionych ze zwględu na dominantę tematyczną, którą autor podawał w pierwszym akapicie. Dalszy ciąg to swobodna parafraza na dany temat.
Inne sylwy:
Manuela Gretkowska Tarot paryski- porządek kart tarota
Miłosz- Abecadło 1997 , Inne abecadło 1998 , Piesek przydrożny 1997 – abecadła naśladują porządek alfabetyczny
Stasiuka Dukla 1997
Tokarczuk Dom dzienny, dom nocny
czyli: w sylwie dzisiejszej można wyznaczyć ład, przewidywalność dotyczącą cząstek kompozycyjnych
Proza dąży coraz bardziej do narracji pojemnej, łączącej cechy wszytskch typów dyskursu.
POST FESTUM- DEKADA MŁODYCH POETÓW
Na początku lat 90. wszyscy byli poetami i nikt nim nie był w zasadzie. Pojawiło się ich zbyt wielu, głównie skupiali się wokół czasopism, wszyscy dobijali się do debiutu i sławy. Szczególną rolę odegrał bruLion, Czas Kultury, Nowy Nurt- tu nie byle jakie talenty.
Na początku wydawało się, że mamy do czynienia z ogromnym odwróceniem się od tradycji, potem okazało się, że iddee łączące choćby twórców bruLIonu są słabe, można było zacząć mówić o różnorodności związków z przeszłością.
Głównym kierunkiem ekspansji był początkowo język potoczny i style kultury masowej. Poezja miała być przedłużeniem mowy ulicy. Miała być wolna od symbolicznych czy metaforycznych obciążeń.
Białoszewski bawił się kolokwializmami, młodzi poeci traktują je jako cytaty bez funkcji literackiej.
Potem okazało się, że nic nie jest takie oczywiste- wyłonili się twórcy zwracający się do źródeł literatuty, do tradycyjnych wzorów kunsztu.
Poza tym poeta-puer (chłopiec)- to dominujący model: poeta nieprzemijającej młodzieńczości, niezaspokojony, niezasłonięty.
Ale też homoludens tristis- poeta prowadzący grę; to w dwóch wersjach:
-gra w autentyk (anty-gra)- wiersz ma być faktem, poświadczającym realność egzystencji i przez nią potwierdzanym, tu wyklucza się pojęcie poetyki i pozy, trzeba ukryć znamiona literackości; to Świetlicki
- gra w nibyt (przypadek, ewentualność), sława poruszają się w wirtualnej przestrzeni, kiedy z niej wypadną, zetkną się z rzeczywistością. To Robert Tekieli.
Poza tym socjomachia- poeci ur. w latach 60., krytycy i redaktorzy utworzyli pewnego rodzaju lobby na rzecz upowszechniania nowych nazwisk i ich osiągnięć.
Skupieni wokół bruLionu twórcy zostali w bezkompromisowości wyprzedzeni przez poetów debiutujących w poł latt 80. – Adam Poprawa [sic!], Zbigniew Machej
Boom na młodą literaturę w dużej mierze jest wytworem rynku, efektem działań krytyki i mass-mediów z ich potrzebą kreowania wydarzeń artystycznych.
Rocznik 60. to dobrze zapowiadający się młodzi autorzy- Świetlicki, Koehler, Sendecki.
Karol Maliszewski, krytyk abardzo aktywny w tych czasach, stworzył spolaryzowany model poskiej poezji, której jedna część krąży wokół biegunu barbarzyństwa (nieufność, brak umiaru, przekonanie , że historia jest fikcją, prymat treści), druga- ku klasycznemu (ufnosc, umiar, wiara w historię, prymat form)
Dyskusja na łamach „Tygodnika Powszechnego” od 1995—była znakiem zbliżającego się końca okresu dojrzewania poetów-trzydziestolatków. W dyskusji najbardziej aktywni byli: Grzegorz Musiał i Julian Kornhauser, którzy krytykowali przede wszystkim wyżej opisaną socjomachię młodych.
Nastał czas pierwszych podsumowań- pojawiły się m. in. Książki:
1996- Chwilowe zawieszenie broni. O twórczości tzw. Pokolenia bruLionu Klejnocki/Sosnowski
1996- Literaturta polska w latach 1986-95 Rafał Grupiński/ Izolda Kiec
1995- Kornhauser Międzyepoka
1997- Marian Stala Druga Strona. Notatki o poezji współczesnej.
Czyli istniała potrzeba uporządkowania chaosu zjawisk.
Autorzy podręcznika wybrali czterech autorów a reprezentantow czterech rodzajów poezji, bo uosabiają najważniejsze izmy ostatnich lat: barbaryzm,neoklasycyzm, postmodernizm. Ich twórczość wyraża charakterystyczne nastroje ironii i elegijnego zasmucenia.
Rozproszenie twórców, czyli zanik poetyckiej centrali (sławiński, Kresy 1994) to uwiąd funkconującej w społeczeństwie wizji tego, kim poeta właściwie jest i komu służy jego sztuka.
Taka jest różnica między poetą a prozaikiem, że dla tego drugiegi odbiorca literatury jest wytrarczającym powodem dla tworzenia, w zasięgu jego możliwości leży spełnienie rozrywkowych preferencji. Co do poety, popyt na kunszt i talenty jest znikomy. W samoobronnym odruchu poeci starają się uchodzić za wyrazistych i zadziornych, zaangażowanych w obronę up, urawianej estetyki ( tu są trzy opcje- obrońcy królestwa bez kresu- Koehler, Wencel, mieszkany galaktyki artystów- Sosnowski, wyraziciele wspólnego losu, choć przeżywanego indywidualnie- Świetlicki)
Przyjżymy się sylwetkom 4 poetów- Wojciecha Wencla, Szlosarka, Świetlickiego i Sosnowskiego- trzej ostatni to laureacji nagrody Fundacji Kościelskich.
Świetlicki
Napisał bardzo dużo wierszy o charakterze programowym , czy w zasadzie bezprogramowo programowym, wśród nich przeważają wypowiedzi polemiczne (są wierszami dlatego, że poeta posługuje się wierszem, czyli mową dla siebie właściwą.
Np. wiersz Dla Jana Polkowskiego i jego palonodia Nie dla Jana Polkowskiego
Świetlicki broni poezji uczestniczącej, co może się wydać paradoksem, bo jest uważany za czołowego reprezentanta antytyrteizmu w twórczości poetów młodszego pokolenia, powszechnie widzi się w nim outsidera. Ale!!! Jeśli zastanowić się nad sensem tego odwrócenia, może się okazać formą uczestnictwa w świecie...
Urodził się w 1861 roku w Lublinie, ale w zasadzie prawie całe jego życie jest związane z Krakowem, tam się tylko urodził Pracuje jako korektor w Tygodniku Powszechnym, jest laureatem Nagrody Fundacji im. Kościelskich (1996)
Tomiki
92 Zimne kraje
94 Schizma
95 Zimne kraje 2
95 Berlin, Białystok
96 trzecia połowa
96 37 wierszy o wódce i papierosach
98 stare chłopy prowadzą rowery na techno
98 pieśń profana
Z zespołem Świetliki wydał dwie płyty- Ogród koncentracyjny 94 i Cacy,cacy Fleischmaschine 96
Nie akceptuje przynależności!!! Rodzaj poezji uczestniczącej, która z pisania czyni część praktyki życiowej. Świetlickiemu zarzuca się niedojrzały narcystyczny katastrofizm, podtrzymuje w sobie cierpiącego chłopca, który moe poddaje się porządkowi dojrzałości.
Artur Szlosarek
poeta ściszony, mówiący głosem kultury, „kulturalny poeta”, dla wielu miłośnik nic nie znaczących efektów, nie jest ani po stronie układaczy słów, ani tych, którzy podtrzymują w wierszu język potoczny.
ur w 1968 w Krakowie. Pierwsza książka to Wiersze napisane 1991, potem w 93 Wiersze różne (za nie nagroda Kościelskich), 96 tom Popiół i miód, 98 Camera obscura.
(nic tam o nim nie ma konkretnego, nie wiem, o co chodzi…)
Andrzej Sosnowski
poeta dla wtajemniczonych, stosuje szyfry, jego sztuka wymaga od czytelnika twórczego współudziału.
Urodził się w 1959 w Wa-wie. Jest anglistą, tłumaczem literatury amerykańskiej na Uniwerku Wa-wskim, redaktorem Literatury na świecie . Wydał:
92 Życie na Korei
94 Sezon na helu
96 Oceany
97 Stancje
97 Cover
94 tom prozy poetyckiej Nouvelles impresions d’Amerique- nagroda im. K. Iłłakowiczówny za najlepszy poetycki debiut roku 92, nagrodą Findacji Kościelskich 97 i nagrodą miesięcznika Odra 97.
W jego wierszach nie wiadomo, o co chodzi, wymagają wilokrotnej lektury. Celuje w retardacji, ta zaś jest szczytem realizmu. W warstwie językowej widać rozpiętość pomiędzy dwiema tendencjami- skrajnym estetyzmem i poznaniem języka poetyckiego.
(ta książka zaczyna przypominać wykład, ale i tak jest lepsza…)
Wojciech Wencel
Urodzony w 1972 w Gdańsku- entuzjastycznie rekomendował jego debiut (95 Wiersze) Chwin.
96 tom Oda na dzień św. Cecylii
wyróżnia go szczególne i dramatyczne sprzężenie poetyki z socjologią
Jacek Podsiadło
Jest sławny jak na poetę.
Rejestruje i lirycznie przetwarza (jak Świetlicki) treści codziennego doświadczenia, afirmuje prywatność i autentyzm. Jego wiersze układają się w poetycki dziennik.
Miłość, Droga- pisze zawsze dużą literą.
Urodził się w 1964 w Szewnej koło Opola- w Opolu prowadził audycję w Polskim Radiu.
W latach 1988-90 wydał kilka arkuszy poetyckich w ramach trzeciego obiegu , od 91 związany z bruLionem.
90 W lunaparkach straszy, w lupanarach śmieszy
92 Wiersze wybrane 1985-1990
93 Arytmia
94 Dobra ziemia dla murarzy
94 Języki ognia
98 Niczyje boskie
Eugeniusz Tkaczyszyn- Dycki
Choć nie jest sławny, posiada wiernych admiratorów (jednego znamy…) swej poezji misternej i ciemnej, w której stylizatorska błyskotliwość nakłada się na wyjątkowo przejmujące epifanie śmierci .
LEKCJA STARYCH MISTRZÓW
W świecie wolności wszystkiego jest za dużo i nikomu nie przysługuje tytuł autorytetu. Pierwszym źródłem wyzwań dla pisarza jest rynek wydawniczy z jego kultem wymiernej atrakcyjności, innym- wolność od kultury. Literatura była kiedyś inspiratorką i przewodniczką, teraz została zepchnięta na margines przemysłu rozrywkowego. Temu sprzyja brak oporu ze strony kultury wysokiej.
Tutaj będzie opowieść o odzyskiwaniu pola przez Starych Mistrzów, a przy okazji ich tomiki:
Miłosz
91 Dalsze okolice
94 Na brzegu rzeki
Różewicz
91 Płaskorzeźba
96 zawsze fragment
98 zawsze fragment, recycling
Herbert
90 Elegia na odejście
92 Rovigo
98 Epilog burzy
Wisława Szymborska
93 Koniec i początek
Rymkiewicz
93 Moje dzieło pośmiertne
Lipska
97 Ludzie dla początkujących
Kornhauser
96 Kamyk i cień
Barańczak
94 Podróż zimowa
98 Chirurgiczna precyzja
Zagajewski
94 Ziemia ognista
No i niewiele tu konkretów:
- Herbert w 1990 uczynił wyznanie w Newsweeku, że to nieszczęście dla niego, że nie ma w Polsce cenzury, bo swój styl ukształtował tak, by ją zwodzić. Poza tym przywykł pisać poważnie, a teraz pisze o chorobach i ciele. Były sprawy wielkie i tragiczne, a teraz tylko on i jego słabe ciało w wierszach.
I to prawda, że ostatnie tomy Herberta są przesycone przez „ja” z sugestią, że artysta kreuje dzieło ostatnie.
- także u innych twórców, których tomiki wymieniłam, w tomikach da się zauważyć akty odejścia. Jest dużo wierszy o śmierci, końcu, odejściu.
KONIEC LITERATURY?
jest tak gdzieś na marginesie kultury.
W ramach art.-zinów ukonstytułował się nurt zwany banalizmem
główny twórca- Paweł Dunin-Wąsowicz, redaktor ”Lampy i Iskry Bożej”
Przedstawiciele banalizmu mieliby zajmować się celowo opisywaniem tego, co w ich własnym życiu zwyczajne, nudne, pospolite. Paradoks tkwi w tym, że to co dla nich jest autentyczne, dla modernistycznych artystów było fałszem- znakiem pospolitości życia. Bo różnica między dziś a kiedyś nie polega na tym, że kiedyś nie było kultury masowej, tylko na sposobie jej traktowania. Sztuka wadziła się z kulturą ułatwień, a dziś – próbuje się dopasować.
- Różewicz (negacja i odmowa) i Miłosz (afirmacja i akceptacja). Bieguny. Pomiędzy nimi- cała polska poezja. The end.
ps. to nie ja coraz bardziej nawalałam w streszczaniu- ten podręcznik z każdą stroną staje się coraz mniej konkretny.