Czy obrady Knesetu w Polsce są legalne? – St. Michalkiewicz: To “Zdrada panowie, ale stójcie cicho!”
Posted on 15 Styczeń 2014 by wobroniewiary
Po raz pierwszy w historii parlament izraelski zorganizuje obrady swojego parlamentu poza terytorium państwa Izraela. Odbędą się one….. na terenie byłego nazistowskiego obozu Auschwitz w Polsce!
Knesset ma obradować w Polsce 27 stycznia, wtedy przypada bowiem 69. rocznica wyzwolenia niemieckiego obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu.
Swój udział już zapowiedziało ponad 60 ze 120 izraelskich parlamentarzystów reprezentujących wszystkie partie. Tematem posiedzenia będzie zwalczanie antysemityzmu oraz jak podaje portal Polonia Christina przyjęcie m.in. uchwały potępiającej często stosowane przez zagraniczne media określenie „polskie obozy zagłady”.
Na obrady obcego parlamentu na ziemiach polskich zareagował Rafał Gawroński, prezes Stowarzyszenia Ziemiańskiego w Polsce, który w oświadczeniu wysłanym do Prokuratora Generalnego – Andrzeja Seremeta napisał, że obrady parlamentu izraelskiego są nielegalne i naruszają podstawowe zasady suwerenności Rzeczpospolitej. “(…) polegającej na tym, że na terenie suwerennego Państwa Polskiego dojdzie do niezależnych obrad konstytucyjnych instytucji Państwa Izrael.
Jeżeli tak się stanie, to ten fakt będzie miał znamiona naruszenia podstawowych zasad suwerenności Rzeczpospolitej” – czytamy.
Gawroński pisze również: “Nie wykluczone, że niezależnie zgromadzony Knesset w obecności swych koalicjantów vel aliantów może w granicach swoich uprawnień, podjąć skrajnie wrogie decyzje względem interesów Państwa, Narodu, Społeczeństwa Polskiego i sojuszy zawartych przez Rzeczpospolitą. Przykładem tym ocieramy się o dalsze tworzenie utraty suwerenności i niezawisłości Polski. Jeżeliby zaistniała taka kolej rzeczy to zatem, wzywa się wszystkich świadomych; uczciwych i oddanych obywateli Rzeczpospolitej o uniemożliwienie stworzenia i trwania tego wrogiego procederu.
W związku z powyższym domagamy się pełnej i komplementarnej informacji na te tematy i wskazanie personalne oraz metodyki działania i odpowiedzialności za powyższe. Czynimy to świadomie wobec poczucia obowiązków patriotycznych względem Ojczyzny Polski”.
Stanisław Michalkiewicz: Zdrada panowie, ale stójcie cicho!
Jazgot WOŚP sprzyja przykryciu kłopotliwej prestiżowo dla naszych Umiłowanych Przywódców sesji, jaką izraelski Kneset wyznaczył sobie w obozie w chwilowo nieczynnym obozie zagłady w Oświęcimiu
Ta ostatnia niedziela… Starsi Polacy zapewne pamiętają, że podobne mobilizacje partii, a zwłaszcza resortu miały miejsce, kiedy do naszego nieszczęśliwego kraju z gospodarską wizytą przyjaźni przybywała Caryca Leonida, czyli Leonid Eljaszewicz Breżniew.
[...] Ale dobre uczynki to jedna – a ich polityczny cel, to druga sprawa. Okazuje się, ze politycznym celem „Jurka Owsiaka” jest kłucie przebrzydłej prawicy w chore z nienawiści oczy. Tę spiżową prawdę niezależnie od sobie ujawniła pani red. Agnieszka Kublik z żydowskiej gazety dla Polaków pod redakcją pana redaktora Adama Michnika i posągowa pani Kidawa-Błońska, mianowana rzecznikiem rządu premiera Tuska.
[...] Tymczasem jazgot Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy sprzyja przykryciu kłopotliwej prestiżowo dla naszych Umiłowanych Przywódców sesji, jaką izraelski Kneset wyznaczył sobie w chwilowo nieczynnym obozie zagłady w Oświęcimiu. Pomijam już okoliczność, że władze Izraela najwyraźniej przeszły do porządku nad suwerennością Polski, skoro odbywają sesje parlamentarne na terytorium Rzeczypospolitej, bo istotniejsze jest to, że bezpieczeństwa izraelskich parlamentarzystów na terytorium Rzeczypospolitej będą strzegły izraelskie siły zbrojne, podobnie zresztą, jak uczestników tak zwanego „Marszu Żywych”.
[...] Widocznie jednak sam Izrael postanowił postawić kropkę nad „i” i żeby uniknąć niejasnej prawnie sytuacji, nakazał naszym okupantom obecność izraelskich formacji zbrojnych na terenie Polski zalegalizować.
Toteż MSW skierowało do Sejmu wycofany wcześniej na skutek hałasów w internecie (bo niezależne media głównego nurtu oczywiście nabrały wody w usta) projekt ustawy legalizującej tzw. „bratnią pomoc” to znaczy – udział formacji zbrojnych państw trzecich w pacyfikowaniu rozruchów na terytorium Rzeczypospolitej, a Umiłowani Przywódcy w Sejmie 10 stycznia tę ustawę uchwalili. Za jej przyjęciem glosowało 198 posłów PO (Stefan Niesiołowski był przeciw), dziwnie osobliwa trzódka posła Palikota in corpore, to znaczy – wszystkich 30, podobnie jak 29 posłów PSL i 25 posłów SLD. Przeciw było 119 posłów PiS i 15 posłów Solidarnej Polski.
Całość: (opublikowano za osobistą zgodą redaktora naczelnego ks. Ryszarda Halwy)