Dół formularza

MATKA ZIEMIA

JESTEŚ BOGIEM I SŁUGĄ O PIĘKNYM UMYŚLE I ZDROWYM CIELE. BEZ WYSIŁKU MOŻLIWE OŚWIECENIE W TRZY MIESIĄCE. WŁAŚCIWE I ZDROWE ODŻYWIANIE. OCZYSZCZANIE ORGANIZMU I UTRZYMYWANIE W CZYSTOŚCI. WPŁYW CIAŁA NA POSTRZEGANIE. WYDOBYWANIE PIĘKNA WŁASNEGO UMYSŁU.

Feeds:

Wpisy

Komentarze

Enzymy do spożycia, jako kosmetyki i do sprzątania

ENZYMY DO SPOŻYCIA, JAKO KOSMETYKI I DO SPRZĄTANIA, wyprodukowane z naturalnych surowców, w naturalny sposób i zupełnie biodegradalne, wręcz wzbogacające glebę. To wielka chwila w Naszym  Życiu, możemy być WOLNI OD LEKARZY, WOLNI OD PRZETWORZONEJ ŻYWNOŚCI, WOLNI OD CHEMII GOSPODARCZEJ. A to wszystko dzięki „WIEDZY O ENZYMACH”, które na rynku są produkowane syntetycznie, DZIĘKI CZEMU ZANIECZYSZCZA SIĘ ICH PRAWDZIWE ŹRÓDŁO CZYLI  N A T U R A L N E   Ś R O D O W I S K O !!! :)

Nie będzie tu sprzedaży niesamowitych technik, wybiórczych sposobów, wielkich możliwości i cudownych specyfików, czyli wszystkiego na czym od lat ktoś zarabia bezkarnie dla samego zarabiania wierząc we własnej ignorancji w bogactwo w postaci pieniądza, za który można nabyć następne narzędzie ludzkiej, Ziemskiej niedoli. Może się okazać po głębokich przemyśleniach, że ludzkość od dziesiątków lat uganiała się za własnym ogonem zabijając ekosystem którego jest częścią, tym samym przynosząc człowiekowi biedę, chorobę i bezinteresowną zawiść. A wszystko przez brak komunikacji międzyludzkiej i brak wiedzy, która tak naprawdę jest zawarta w nas samych. Internet to potężne narzędzie, dające między innymi możliwość dawania i pozyskania informacji. Dzięki temu dziś  dowiadujemy się i przekazujemy innym wiedzę o ENZYMACH z których się składa całe nasze biologiczne życie. Wszystko co potrzebujemy znajduje się w roślinach, w około nas. Wystarczy z szacunkiem i mądrością odnosić się do Natury, a w zamian dostajemy darmo to co jest nam potrzebne i niezbędne do życia, jednocześnie nie naruszając ekosystemu. Jesteś gotowy na całkowite zmiany? Potrafisz być uważny i przyjąć prawdę a nawet się z nią podzielić z innymi? Więc czytaj dalej, bo to najprostsze i najprawdziwsze przesłanie. Nie przyniesie nikomu żadnych profitów, nie będzie sensacji i wielkich przemówień. Będziesz tylko TY i WIEDZA, która pozwoli ci zmienić dotychczasowy sposób postrzegania świata. Ja tak żyje i nie mam wątpliwości, że można być nowoczesnym, postępowym i jednocześnie naturalnym. Technologia również może iść w symbiozie z środowiskiem, a nawet taki układ jest zdrowy i nie kosztowny. Przypatrz się swojemu życiu, wmówiono ci że potrzebujesz tych wszystkich rzeczy z supermarketu i to z najwyższej pułki, bo niby stać cię na więcej. Wszystkie te żele,mydła, dezodoranty mają sprawić, że poczujesz się lepszy od innych, a tak naprawdę to ci inni też wierzą, że są lepsi od ciebie, a przecież używacie tych samych kosmetyków. Masy jedzenia proponowane wyjątkowo dla ciebie, tak naprawdę są proponowane wszystkim na świecie, a przecież ciała mają różną konstytucję i różne potrzeby zależne również od miejsca przebywania. Każą ci zabijać wirusy i bakterie, żeby cię chronić, ale nie wspominają, że zabijasz naturę jednocześnie zabijając siebie. Nie mówią, że posiadasz fantastyczny układ immunologiczny, a wszystko co syntetyczne obniża i unicestwia jego działanie. Nie wspominają, że przyjdzie ci się zmierzyć ze śmiercią twojego jedynego żywiciela ROŚLINY i że nie znajdziesz schronienia w luksusowych domach bez pitnej wody, a syntetyczne pożywienie nieuchronnie doprowadzi cię do okrutnej śmierci w męczarniach na onkologii w strachu, bez nadziei i wiedzy. Owszem cały proces unicestwiania nie musi się zakończyć za twojego życia, może jeszcze trochę potrwać, ale pomyśl o sobie w przyszłych wcieleniach i o innych którzy dzięki tobie mogli by mieć szanse. Więc nie czekaj, tylko uważnie się przyjrzyj całej machinie która z pozoru wygląda na zbiorową psychozę, a tak naprawdę jest świadomie wykreowanym, konsekwentnie samorealizującym się, ściśle zazębiającym się proces unicestwiania.Wmawiają ci że będziesz żyć wiecznie, że przeżyć to strasznie ważne, a ja ci powiem , że nie będziesz w tym ciele żyć wiecznie i że ŻYĆ JEST WAŻNE. Możesz w tym nie uczestniczyć, zamiast firmowych mydeł, możesz kupić szare. Zamiast żelów pod prysznic, zaparzyć zioła, zmieszać z enzymami i umyć ciało. Dam ci tu propozycję w jaki sposób będziesz mógł samemu przygotować enzymy i użyć je we wszystkich aspektach swojego życia, jednocześnie przestaniesz zatruwać swój organizm, swojej rodziny i środowisko. Przestaniesz chorować i zaczniesz rozumieć swoje ciało.

:) Oto od czego zacząć :) : Najpierw przygotowujemy  enzymów do spożycia i na kosmetyki do twarzy. Trzeba kupić duży SŁÓJ 5 litrowy, a nawet kilka, czy GĄSIOR 10 litrowy, lub większy. Enzymy muszą odstać minimum 6 miesięcy, więc nie opłaca się ich przygotowywać w małych ilościach. Koniecznie niech naczynie będzie naczynie szklane, szkło jest bardzo bezpieczne i nie będzie zachodzić w reakcje z enzymami.

 

Trzeba teraz zwrócić uwagę na WODĘ z której będziemy przygotowywać enzymy. Oczywiście najpierw proszę przeczytać rozdział „Woda” na stronie „Samouleczenia”, potem głęboko przeanalizować czy woda dotychczas dostępna nadaje się do enzymów. Jeżeli jesteście świadomi, że wasza woda jest średnia, można ją odparować z chloru, przegotować i ostudzić. Zachęcam do przygotowania wody strukturyzowanej. Jeżeli macie pewność, że wasza woda jest świetnej jakości możecie użyć jej nie obrabiając termicznie.

Niezbędny jest do przygotowania enzymów MIÓD  i to nie byle jaki ze sklepu, ale od pszczelarza. Można taki dostać na ryneczkach lub u przydrożnych handlarzy. Powinien być twardy, NIE PODGRZEWANY. Może być wrzosowy, spadziowy, gryczany, zupełnie zależy od was wybór. Wszystkie są dobre i mają swoje specyficzne działania. NIE KUPUJEMY MIODU W SKLEPACH SPOŻYWCZYCH. Temat miodu opiszę na oddzielnej stronie. Na 1 litr wody potrzebujemy 2 czubate łyżki miodu. Więc w zależności jak duże macie naczynie, przeliczamy ile tego miodu potrzeba. 

Oczywiście enzymy nie zaistniały by bez OWOCÓW i WARZYW. Tu mówimy o enzymach do spożycia i kosmetyki. Dobrze by było nastawić kilka oddzielnych naczyń. Oddzielnie owoce sezonowe, oddzielnie owoce cytrusowe i oddzielnie owoce z warzywami, również można nastawić same warzywa. W jedno naczynie np: duży gąsior można włożyć wszystko. Różnica jest w tym do czego chcemy przeznaczyć enzymy. Więc:

– owoce sezonowe same do spożycia i kosmetyki twarzy

– owoce cytrusowe do oczyszczania organizmu i kosmetyki twarzy

– owoce sezonowe z warzywami sezonowymi do spożycia i kosmetyki twarzy

– warzywa sezonowe do spożycia, sporadycznie do kosmetyki twarzy

– owoce, warzywa i cytrusy razem do spożycia i kosmetyki twarzy i ciała

Po nastawieniu enzymów, w trakcie procesu fermentacji, wolno nam dokładać trochę nowego, ze względu oczywiście na sezon. Zasada jest taka, że im bogaciej i różnorodniej tym lepsze enzymy. Ale również można tworzyć kompozycje wzmacniające, czy oczyszczające, a nawet lecznicze. Propozycje przedstawię poniżej. Oczywiście mam nadzieję, że sami z czasem będziecie odkrywać nowe właściwości kompozycji i sposoby stosowania i podzielicie się nimi z nami.

Kupujcie warzywa i owoce najlepiej bezpośrednio u rolników. Jeżeli nie macie możliwości, wybierajcie to co rośnie w danym sezonie i zwróćcie uwagę aby nie było to wielkie, napompowane. IM MNIEJSZE TYM LEPSZE. Gdyby udało wam się znaleźć  nadgryzione przez szkodniki, to dobry znak, że rolnik nie stosuje chemii. Cytrusy standardowo, wszystkie są napompowane chemią i posypane. Zalecam z cytrusów najbardziej  CYTRYNĘ i ARBUZA.

Owoce, warzywa przed wrzuceniem do słoja myjemy porządnie. Możemy nawet szczotką pod bieżącą wodą i pomoczyć w wodzie z octem jabłkowym do 30 minut (2 łyżki octu jabłkowego na 1 litr wody). Cytrusy ponieważ są importowane moczymy w wodzie z octem 30 minut i następnie w zwykłej wodzie około 20 minut, płuczemy pod bieżącą wodą. W dzisiejszych czasach herbicydów, pestycydów i innych trujących wynalazków powinno się zwracać uwagę na sposób przygotowania.

Po dokładnym umyciu kroimy wszystko wraz ze skórkom w drobne części i wrzucamy do słoja. PESTKI RÓWNIEŻ. Mogą być duże, małe kawałki, nawet drobne. Robimy to ręcznie, to ze względu na nasze informacje na dłoniach i osobistą energię. Możemy przy tym śpiewać z miłością, a przynajmniej się cieszyć.

Słój, czy naczynie, gąsior w połowie wypełniamy zawartością swojej kompozycji,następnie dolewamy wodę (oczywiście zimną) i na każdy litr wody dokładamy 2 czubate łyżki miodu. Przykrywamy gazą, obwiązując do okola wlotu i odstawiamy na 6 miesięcy w ciemne, suche miejsce. Przez pierwszy miesiąc wstrząsamy 2 razy w tygodni. Można mieszać drewnianą łyżką, ale lepiej nie wkładać nic przez okres fermentacji. Chodzi o bakterie i grzybki. Enzymy mogą stać latami, nie trzeba ich odcedzać. Po paru miesiącach po prostu zakręcamy naczynie pokrywką. Jeżeli chcemy po 6 miesiącach odlać enzymy do butelek to nie wyrzucamy owoców czy warzyw, tylko dodajemy nowe i  zalewamy wodą z miodem.

Enzymy do włosów:

Kochani oczywiście na łysienie przede wszystkim zmienić dietę, na wysoko enzymatyczną, oczyszczając organizm jednocześnie. Zacznijcie od stronki „Samouleczenie”… Wszystko stanie się jasne. Ale tu mamy niesamowity kosmetyk leczniczy i sam w sobie pełny. Można go nazwać Ayurveda. Z doświadczenia mogę napisać, że szybciej i gęściej włosy rosną po stosowaniu własnych enzymów. Włosy się wygładzają i przestają rozdwajać. Są bardziej aksamitne i puszyste. Cała chemia chowa się przy naturalnych enzymach, a to dlatego że komponenty nie są syntetyczne i wzbogacone o konserwanty oraz inne ulepszacze. Mówino mi że można enzymy dolewać do szamponu 1/1 i takim roztworem myć włosy, ja nigdy tego nie spróbowałam. Zawsze myje rozcieńczonym szamponem 1/1 z wodą… Natomiast po spłukaniu włosów wcieramy enzymy w skórę głowy, a do całości używamy rozpylacza. Ja enzymy do rozpylacza rozcieńczam z wodą 1/1. To mi służy również jako odżywka.

Enzymy do Twarzy:

To największa tajemnic jaką tu podaje. Wszystkie kosmetyki do twarzy najdroższych firm są robione na bazie enzymów. Oczywiście liczą się piękne opakowania, szybkość wchłaniania, aromat itd… Ale mają swoją wadę, ZAWSZE POSIADAJĄ W SKŁADZIE KONSERWANTY. Jeżeli chodzi o różnorodność, do jakiego wieku i cery, to zalecam najpierw oczyścić ciało i odżywiać się enzymatycznie, po to aby naprawdę zobaczyć jaką skórę mamy. Ale na tej stronie zajmiemy się kosmetykiem, który na pewno pomoże każdemu człowiekowi jako stosowany zewnętrznie. 

Do szklanej butelki 0/5 litra, najlepiej ciemnej, wlewamy enzymy w proporcji 1/2 butelki, następnie 3-4 łyżki stołowe octu jabłkowego ze sklepu ( jest on mocniejszy o zrobionego w domu). Ocet ten kupujemy w sklepach zielarski, nie spożywczych. W sklepach spożywczych sprzedają ocet spożywczy do sałatek… Jest to na pewno wielka różnica w octach :) Jeżeli mamy własny ocet jabłkowy to dolewamy go „trochę”3/4 pozostałego miejsca w butelce, ponieważ jest on znacznie bardzie wartościowy od tego ze sklepu. Natomiast ten ze sklepu ma właściwości rozpuszczania martwego naskórka, których domowy za bardzo nie posiada… Takim roztworem przemywamy za pomocą kotonowego wacika ,twarz, szyję, dekold i oczy rano i wieczorem, oczywiście można częściej. Następnie nakładamy delikatnie wklepując Ghee. Nie będzie lepszego i zdrowszego kosmetyku. Wszystkie w sklepie to podróba. Owoce i warzywa na enzymy można dobierać zgodnie z potrzebami własnej skóry. Oto cała tajemnica biznesu kosmetycznego… :)

 

CDN… w przygotowaniu

•