Pięć sposobów na dobry oddech w grze.
Poniższe propozycje jako tekst czytany, są zaproszeniem do zapoznania się z praktyczną prezentacją, do której zachęcam. Choć obejmują znaną nauczycielom problematykę, znacznie skracają często zbyt długą drogę ucznia do osiągnięcia dobrego efektu oddechowego.
Wydłużenie wdechu
Pod tym hasłem kryje się wielka możliwość wykonawcy, która jest często niedostrzegana: sam moment wdechu. Jeśli zostanie dobrze uchwycony, możemy go w ramach aktualnego metrum znacznie wydłużyć. Pomocny jest metronom, ołówek jako sonda dotykowa i impuls do jego wypchnięcia. Z dwóch faz oddychania, skupiamy się przez chwilę tylko na wdechu i od razu zauważamy pozytywną zmianę.
Graficzne zaznaczanie oddechów
Choć walory oddechowych „ptaszków” nad nutami są raczej pozytywnie oceniane, zdarza się, że ich brak dezorientuje wykonawcę. Oddech dowolny raz tu, raz tam może podczas wykonania utworu mocno go zaburzyć. Nanosimy więc dodatkową symbolikę, a dla bardziej opornych stosujemy kolory kredkami, które można potem zetrzeć gumką. Dobrze zapamiętane oddechy w grze pamięciowej, są dodatkowym sprzymierzeńcem wykonawcy. Można to potraktować też jako zadanie domowe.
Oddech jako niedogodność (w artykulacji, intonacji i dynamice)
Idealne wyobrażenie oddechu u wykonawcy, naturalnie wtapia się w muzykę i choć jest jej integralnym elementem, warto na chwilę oddzielić go od melodii i potraktować jako niedogodność. Znamy z doświadczenia wybrzuszony dynamicznie dźwięk przed oddechem, kiks po oddechu, złą intonację nasilającą się bezpośrednio przed i zaraz po oddechu. Staje się to nieraz niedobrą manierą ucznia, którą łatwo wychwycić i wyeliminować by się niepotrzebnie nie utrwalała. Udaje się to przez samo nazwanie niedogodności. Zbliża się oddech, miejsce niedogodne, jestem więc bardziej ostrożny. Czasowo wyraża się to w ułamku sekundy, co jest artystycznie niepoliczalne, lepiej zaryzykować ostrożność bądź niewielkie rubato.
Spirometr i jego prawdziwe przeznaczenie
Nasz „niebieski przyjaciel” jest medyczną pomocą służącą do badania pojemności płuc. Od wielu lat pamiętamy jego odwróconą pozycję i specyficzny wysiłek dmuchania, aby kulka była w górze. Warto jednak chociaż raz wobec każdego ucznia zastosować badanie, do jakiego spirometr został skonstruowany, bo wnioski są bardzo ciekawe. Przez ustnik spirometru wdychamy powietrze i mierzymy stoperem czas kiedy w górze jest kulka-sonda. Z dołączonej tabelki można odczytać wynik. Otóż stwierdziłem wielokrotnie, „konkurując” bezpośrednio z uczniem, bardzo podobne wyniki. Uczeń po krótkiej demonstracji, zassał tyle samo powietrza (lub bardzo podobną ilość) co nauczyciel. Można pominąć przeliczanie pojemności według tabelki i pozostać tylko przy porównaniu czasów. W przeważającej liczbie prób, zdolność ucznia do poprawienia wyniku wzrasta bardzo szybko. Pozytywnego wpływu tego faktu na ucznia nie sposób przecenić.
Analogie wokalne
Niektóre są dla wszystkich oczywiste. Jeżeli dęciak sobie zaśpiewa, a potem zagra, to łatwiej pokonuje dany problem: interwał, intonację, oddech. Jest jednak jeszcze aspekt wokalny nie związany tylko ze śpiewaniem. Sama mowa jest czynnością wokalną, która czasem doprowadza niewtajemniczonych oratorów do deficytu tlenowego. Efekt jest obserwowany u czytających na głos dzieci, które w pewnym momencie czytają „pod wiatr” czyli na wdechu, nie uświadamiając sobie koniecznej interpunkcji i świadomej pracy oddechowej przed szerszym audytorium. Uświadomienie takich analogii uczniowi dęciakowi lub wokaliście, poparte przykładem głośnego odczytania dowolnego tekstu jako ćwiczenia, wzbogaca go o kolejny element wtajemniczenia artysty.
Wymienione sposoby na dobry oddech w grze, proponuję stosować doraźnie, w czasie trwania lekcji. Zasadę podparcia oddechu na przeponie pominąłem jako oczywistą i niewymagającą omówienia, podstawę tych 5 sposobów. Wypychanie przyłożonego do brzucha ołówka absolutnie nie wyczerpuje wszystkich metod pokazowych, ma jednak zaletę natychmiastowej zwrotności informacji, kiedy to nauczyciel sam demonstruje oddech, a uczeń może to łatwo zaobserwować.
Jest to wspólną cechą wymienionych sposobów: naśladowanie nauczyciela.
Serdecznie zachęcam i zapraszam na demonstrację.
Marek Przegendza