500 śmierci Voldemorta

500 śmierci Voldemorta

500. W piątek trzynastego Voldemortowi przebiegł drogę czarny kot. Każdy by uznał to za zły omen, ale nie on. To było błędem. Po chwili przejechał go tramwaj.

499. Voldemort zabłądził w Stumilowym Lesie i dorwały go wuzle.

498. Pani Figg walnęła go torbą pełną puszek kociej karmy. Zgon na miejscu.

497. Voldemort odebrał telefon i usłyszał w słuchawce: „Za siedem dni umrzesz”. Zignorował to. Po tygodniu nagle wyzionął ducha.

496. Voldemort zjadł przeterminowany majonez i umarł.

495. Voldemorta kopnął z półobrotu Chuck Norris. Wiadomo, co się stało.

494. Jakiś kibol zabił go na śmierć na stadionie Legii.

493. Podczas spaceru na Manhattanie uderzyła go w głowę pokrywa od studzienki ściekowej. Zamach? Bomba? Nie, to tylko pingwiny z Madagaskaru wracały z misji.

492. Voldemort podeptał marchewki w ogródku Królika i ten go zabił grabiami.

491. Voldemort umarł z żalu, jak się dowiedział, że Justin Bieber nie jest dziewczyną.

490. Voldemort umarł z nudów po obejrzeniu wszystkich odcinków Mody na Sukces.

489. Lecąc (bez miotły) zderzył się z samolotem i spadł na ziemię.

488. Umarł ze zmartwienia, kiedy Hanka zderzyła się z kartonami.

487. Voldemort dostał casting do jednego z odcinków „Śmierci na 1000 sposobów”. Jego śmierć oglądały tysiące widzów.

486. Zapomniał przybyć na spotkanie Śmierciożerców, gdy się spostrzegł, popełnił harakiri ze wstydu.

485. Voldemort umarł z przerażenia, gdy dowiedział się, że stuknęła mu siedemdziesiątka.

484. Zastrzelił go James Bond.

483. Łowcy UFO wzięli go za kosmitę i zabili po kryjomu.

482. Załatwili go ludzie z FBI.

481. Voldemort dostał kulkę w łeb za wałęsanie się po poligonie wojskowym bez munduru. Wiadomo, cywilom wstęp wzbroniony.

480. Sędzia Anna Maria Wesołowska skazała go na dożywocie. On, z uwagi na to, że według siebie samego był nieśmiertelny, nie miał ochoty siedzieć tam całą wieczność. Następnego dnia znaleziono go powieszonego na pasku od szlafroka.

479. Rolnik, jadąc traktorem po polu, widział, jak Voldy robi kręgi w zbożu, i wjechał na niego snopowiązałką. Usłyszał jedynie trzask skręconego karku i łamanych kości.

478. Voldemort zszedł na zawał, gdy przejrzał się w lustrze.

477. Harry Potter, przytykając różdżkę do gardła Voldemorta, przypadkowo przebił mu skórę i aortę. Krew lała się strumieniami.

476. Przyłapano Voldemorta na plaży, gdzie paradował w bokserkach w kaczuszki. Fani PiS-u uznali to za prowokację polityczną i rozprawili się z nim. Raz a dobrze.

475. Voldemort umarł ze śmiechu, gdy przeczytał cykl o Harrym Potterze.

474. Trafił się autoavadą po przeczytaniu ostatnich rozdziałów „Insygniów Śmierci”, bo uważał, że zasługiwał na lepszą śmierć niż rozwalenie Expelliarmusem.

473. Zadławił się cytrynowym dropsem, którego mu wysłał Dumbledore z okazji urodzin.

472. Robin Hood trafił Voldemorta w szyję strzałą z łuku.

471. Voldy przespał się na łóżku fakira. Nic się nie stało, dopóki nie postanowił przewrócić się na drugi bok. Nadział się na kolce, z których każdy miał ćwierć metra. Było dużo krwi.

470. Voldemort spotkał Lorda Vadera. Obydwaj skonali ze śmiechu na swój widok.

469. Voldemort szedł ulicą pokrytą kocimi łbami. Potknął się i wyrżnął twarzą o kawał betonu, który nie wiadomo skąd się tam wziął.

468. Zabiła go Bijąca Wierzba.

467. Voldemort wpadł pod Hogwart Express.

466. Zobaczył bandę Dudleya, więc schował się pod deskę. Dudley myślał, że to jakaś przerośnięta jaszczurka. Skoczył na jeden koniec deski, a Piers Polkiss na drugi. I tak zły Lord dokonał żywota.

465. Voldy chciał się przytulić do Dumbledore’a, który właśnie czesał brodę. Lord się w nią zaplątał. Nastąpił szybki zgon poprzez uduszenie.

464. Poślizgnął się na podłodze w łazience Jęczącej Marty. Było na niej dużo wody. Voldy utopił się.

463. Wpadł do jeziora w pobliżu Hogwartu. Pochwyciła go Wielka Kałamarnica.

462. Zaatakowały go druzgotki. Wiadomo, kto wygrał. Podpowiedź: nie był to Lord Voldemort.

461. Fred i George dolali mu Wywaru Żywej Śmierci do Ognistej Whisky.

460. Porwali go kosmici. Smutny koniec, z dala od domu.

459. Wzbudził gniew japońskiego samuraja. Ten pociachał go kataną.

458. Zbierał grzyby w lesie, potknął się o korzeń i trafił gębą w jeża.

457. Chciał się dowiedzieć, jak się wącha kwiatki od spodu, więc się zabił.

456. Jakiś Madziar, napotkawszy go, wziął go za wampira i przebił go osikowym kołkiem.

455. Spacerując po lesie, zbierał rydzyki i wsadzał je w reklamówkę z Biedronki. Jego droga skrzyżowała się ze ścieżką, którą przemierzała pewna kobieta w moherowym berecie. Spytawszy się go, co ma w torbie, zajrzała do niej. Zawrzała w niej krew, poczuła gniew, koleżanki zawołała, wraz z nimi go rozszarpała. Nie było co zbierać. Tylko strzępek szaty unosił się na wietrze, opadając z wolna.

454. Ksiądz Natanek obłożył Voldzia ekskomuniką i wyklął go ze społeczności Kościoła. Voldy z rozpaczy rozchorował się i umarł.

453. Voldemort, odkrywszy, że nikt go nie kocha, rzucił się z klifu w Orłowie.

452. Bazyliszek się w nim zakochał i spojrzał mu głęboko w oczy.

451. Zdechł. I tyle.

450. Wszedł w Internecie na stronę fanfiction.net i zobaczywszy, że najczęściej łączą go z mężczyznami, powiesił się na smyczy dla psa, aby zachować te resztki godności, których nie miał.

449. Gil z nosa zżarł mu mózg.

448. Voldy zjadł tatarek ze ślimaka i dostał sraczki.

447. Zjadł fosfor czerwony, myśląc, że to krew w proszku. Jak bardzo się mylił…

446. Glizdogon nagle zachorował na Downa i zaczął robić pod siebie. Gdy zdarzyło się to na zebraniu Śmierciożerców, Voldy umarł ze wstydu. Jego ostatnią myślą było: „I po co brałem takiego przygłupa na sługę.”

445. Historia Hogwartu spadła mu na głowę.

444. Voldemort dostał oczopląsu i zeza rozbieżnego, dlatego też nie mógł zabić Harry’ego Pottera, gdyż widział ich dwóch. Harry zaś widział go tylko jednego. I tak nastąpił kres Czarnego Pana.

443. Voldemort zasnął. Na wieki.

442. Voldemort nie płacił czynszu, więc nasłano na niego komornika i wyrzucono na bruk. Schlał się w jednej knajpce, jak jakiś lump i wdał w bójkę uliczną. Przyjechała policja i rozdzielała walczących. Walnęli pałką Voldzia w łeb. Stracił przytomność. Próbowali go reanimować w karetce. Na próżno. Denat gotowy. Jego trud skończon.

441. Voldemort zadławił się bażantem.

440. Voldemortek szedł se lasem, przytupując swym obcasem. Obcasik się wziął połamał, no i Voldy nogę złamał. Voldek spotkał myśliweczka, który krzyknął: O, śliweczka! Nie mam gipsu ja na składzie, to nic tobie nie poradzę. Zastrzelić cię będzie trzeba, bo nie zrobię gipsu z chleba. Chwycił myśliwy dwururkę i posłał Voldiemu kulkę. I tak umarł Lord Voldemort. Niech spoczywa w spokoju.

439.Voldemort najadł się kefiru z Bezdomki i zszedł na rozwolnienie.

438. Voldy dostał wyjca i umarł ze strachu.

437. Voldemort umarł, bo nie wiedział, jak OBI to robi.

436. Voldy zmarł ze zgrozy, kiedy ujrzał, że ma łupież.

435. Muminki się cieszą, Voldzia powieszą. Obetną mu główkę, zagrają w siatkówkę. Koniec i basta.

434. Voldemorta zabił Wielki Wybuch po przypadkowej podróży w czasie.

433. Skurczył się w praniu do rozmiarów lalki. Mała dziewczynka bawiła nim się i zupełnie przypadkowo upuściła go z balkonu. Mieszkała na dwunastym piętrze.

432. Zabił go Wielki Brat.

431. Voldemort został rozdeptany przez Graupa.

430. Szedł, szedł i zaszedł dalej niż inni czarodzieje na drodze do nieśmiertelności, ale w połowie drogi spotkał diabła. Z tego powodu Voldy zmarł tragicznie, smażąc się w piekle. Diabła to pewnie cieszyło. Miał z czego robić schabowe.

429. OBI tak to robi, że Voldemort umarł. Nagle.

428. Udusił się ze śmiechu, oglądając „Teletubisie”.

427. W trakcie oglądania „Świata według Kiepskich” dostał rozpuku jelit i wyrostka robaczkowego. Nikt nie przyszedł mu pomóc. Zawsze zamykał się w domu od środka.

426. Teleportując się, przypadkowo trafił do wanny, w której kąpała się jakaś staruszka. Zatłukła go swoją laską.

425. W gułagu nie dostał kamienia do jedzenia. On liczył na zimnioka. Mylił się. Na Łotwie nie ma zimnioka. Jest tylko głód, zimno i halucynacje z niedożywienia. Takie jest życie na Łotwie. Śmierć z głodu jest dość powszechna.

424. Jadł fasolkę po bretońsku. Niestety, jedna większa fasolka utkwiła mu w gardle. Nikt nie ośmielił się go uderzyć w plecy.

423. Pięcioletni synek Śmierciożercy dobrał się do różdżki tatusia. Chciał powiedzieć „Abrakadabra”, ale że miał pełne usta, zabrzmiało to nieco inaczej. Rozbłysło zielone światło. Traf chciał, że na trajektorii lotu zaklęcia stał Lord Voldemort.

422. Voldemort dostał wylewu krwi do mózgu, kiedy dowiedział się, że nowym dyrektorem Hogwartu został Rubeus Hagrid.

421. Jakiś psychol zadźgał go maczetą na rynku w Krakowie.

420. Podczas snu Voldy udusił się poduszką.

419. Nagini dostała wścieklizny i ugryzła go. Zaraził się. Trzeba było go zastrzelić.

418. Utopił się w łyżce bobofrutu.

417. Upuścił pierścionek w wodospadzie Niagara. Trochę za mocno się wychylił i stracił równowagę (Wysoki Sądzie, to był wypadek, a nawet jeśli nie, to nieumyślny!).

416. Moczył się w nocy, więc zakładał pampersy. Któregoś razu, po pijaku, założył na nie ten koniec tułowia, co trzeba.

415. Voldemort wpadł do pralki, która była nastawiona na szybkie wirowanie.

414. Przy rozwieszaniu prania udusił się sznurem do bielizny.

413. Suszył sobie w wannie głowę suszarką i nagle zadzwonił telefon. Upuścił suszarkę do wanny…

412. Wdepnął w grabie.

411. Przeziębił się i umarł, bo nie miał jak wytrzeć nosa.

410. Voldemort, który ledwo żył, spotkał diabła. Ten mu powiedział, że będzie mógł żyć długo, jeśli spełni pewne warunki: ma skakać z kamienia UMARŁna kamień ŻYJE i z powrotem jak najwięcej razy. Ma na to godzinę. Żyć będzie jedynie wtedy, gdy będzie stać na kamieniu ŻYJE, jak się skończy czas. Skakał i skakał.ŻYJE - UMARŁ- ŻYJE- UMARŁ– ŻYJE… 10 sekund… 9… 8… ŻYJE - UMARŁ– ŻYJE –UMARŁ… Nie zdążył…UMARŁ.

409. Dachówka spadła mu na głowę.

408. Trafiła go bomba atomowa. Nie umarł. Zapomniał o tym. Parę lat później zmarł na chorobę popromienną.

407. Utopił się w szambie. Co tam robił? Szukał okularów.

406. Fotograf robił mu zdjęcie. Coś w aparacie było popsute i Voldiego oświetlił błysk ZIELONEGO światła.

405. Usiadł na nim słoń. Spoko, Voldy przeżył, ale był cały zakrwawiony. Przyszedł Wielka Stopa i uznał go za ciągutkę truskawkowo-wiśniową.

404. Bawił się we wróbla i siedział na drutach. Przejechał tramwaj i spadł.

403. Był na safari i rozgniotło go stado nosorożców.

402. Banda Dudleya spuściła go w kiblu.

401. Voldemort zazdrościł Harry’emu Błyskawicy i chcąc mu ją zabrać, zawołał: Accio Błyskawica! Sekundę później padł rażony piorunem.

400. Dostał pałę z historii i umarł ze zmartwienia; martwił się bowiem, co to będzie, jak tata zobaczy dzienniczek.

399.Voldemort zginął w wypadku hulajnogowym.

398. Hieny capnęły go na pustyni. Kiedy tydzień po tym zdarzeniu przechodziła tamtędy grupa nomadów, na piasku w świetle słońca bielały jego kości…

397. Natknął się na rodzinę głodnych Hefalumpów…

396. Voldemort miał okazję spotkać Osamę bin Ladena.

395. Tiara Przydziału przydzieliła go do Hufflepuffu. Zmarł ze wstydu, zanim zdążył dojść do stołu Puchonów.

394. Umarł z szału, gdy usłyszał o ustawie Romana Giertycha dotyczącej mundurków.

393. Regał się na niego przewrócił.

392. Zjadła go krowa.

391. Jechał fiatem 126p na łysych oponach w czas gołoledzi. Tylko co tam robiła ta brzoza…

390. Udusił się kawałkiem trójwarstwowego papieru toaletowego.

389. Znalazł się między Scyllą a Charybdą. Scylla go pożuła i wypluła, a Charybda połknęła i strawiła.

388. Pasibrzuch robił zupę a’la Voldek. Ciekawe, czy mu smakowało…

387. Zapadł na depresję i zmarł mimo rehabilitacji.

386. Zmarł w czasie zamieszek na ulicach Kairu. Czemu? Bo popierał Mubaraka.

385. Upił się na śmierć.

384. Wlazł do walizki i zamknął się w niej, by jechać za darmo i siedzieć w bagażowym. Daleko nie zajechał. Zabrakło mu tlenu.

383. Umarł, gdy zobaczył zmarszczki na swojej twarzy.

382. Przyciął sobie głowę drzwiami pociągu.

381. Wypił beczkę miodu pitnego madame Rosmerty i kwas solny z żołądka przeżarł mu kiszki.

380. Umarł, gdy mu powiedziano, że jego stara nie ma dzieci.

379. Szedł pijany polną drogą w czasie zimy, upadł i zasnął. Już nie wstał.

378. Voldemort zabił się z żałości, że Bella nie kocha go, tylko Edwarda, tego durnego wampira.

377. Chciał pokazać śmierciożercom żywą wersję Mrocznego Znaku i wsadził sobie Nagini do gęby ogonem. Plan nie wypalił do końca. Węża nie dało się wyciągnąć.

376. Na Lorda V. spadła karząca ręka Boska. Ciężka była.

375. Voldek zakrztusił się jabłkiem, a Chuck Norris klepnął go w plecy. Trochę za mocno. Aż rdzeń kręgowy pękł.

374. Voldy, czytał „HP i płomień miłości” i śmiejąc się, zadławił się kawałkiem tortu, który dostał w prezencie. Na pudełku było napisane: „Ich liebe dich. HP.” Lord tego nie czytał. Zresztą i tak nie znał niemieckiego.

373. W młodości zabiło go gestapo.

372. Zupełnym przypadkiem znalazł się na planie filmowym „Piły 7”. Reszty można się domyślić.

371. Voldemort został zastrzelony z bazooki.

370. Lubił ćpać adosfelus i nieraz go kupował w aptece. Któregoś razu przez pomyłkę kupił cyjanek…

369. Przejechał go Błędny Rycerz.

368. Jaskiniowiec zamrożony w lodowcu się odtopił i walnął Voldzia maczugą.

367. Zabił go 29 luty i dlatego, że popełnił przestępstwo, rok ten stał się przestępny.

366. Voldiemu było gorąco i poszedł spać do zamrażarki.

365. Nikt nie jest wieczny. No, prawie nikt. Tylko Harry Potter i Lord Voldemort. Pomyłka, Lord już nie. Przed chwilą niejaki pan Dursley go rozjechał.

364. Voldy połknął Visaxinum i umarł. Bo Visaxinum niszczy pryszcze od wewnątrz, zabija je od środka. A wspominając, że Voldy sam wygląda jak jeden duży pryszcz, to nie ma się czemu dziwić.

363. Voldemort zmarł na wyrostek robaczkowy.

362. Voldy cofnął się w czasie i przebrał za Harry’ego Pottera za pomocą Eliksiru Wielosokowego. Niestety, Voldemort z tamtego czasu wziął go za Harry’ego i zabił go.

361. Voldemort dostał skrętu kiszek.

360. Zabiła go Kobieta w Czerni myśląc, że jest on przerośniętym dzieckiem.

359. Voldemort nie miał avadozielonego pojęcia, jak umarł, ale umarł.

358. Voldy dostał rózgę od Świętego Mikołaja i zabeczał się na śmierć.

357. Zginął w Danii razem z Manfreddim i Johnsonem. Do dziś nie wiadomo, jak umarli. Media podają różne warianty.

356. Umarł z szoku, gdy się dowiedział, że nie istnieje.

355. Kichnął tak mocno, że uderzył potylicą w ścianę.

354. Zjadł sporą ilość wapna gaszonego i popił małą ilością wody.

353. Severus Snape dolał mu do wina kwasu siarkowego (VI).

352. King Kong złapał go i miotnął nim o ziemię.

351. Kiedy dowiedział się, że ludzie bardziej boją się Buki niż jego, popełnił samobójstwo.

350. Voldemort wygnał Kłapouchego z jego domku, ale domek z patyków zawalił się na niego.

349. Voldemort chciał wyprzedzić Kubusia Puchatka i dobrać się do ula z miodem. Ledwo wlazł na drzewo i wyciągnął rękę w kierunku ula, pszczoły zwąchały podstęp i pożądliły go na śmierć.

348. Wpadł do Wielkiego Pieca.

347. Zjadło go stadko testrali.

346. Przyszedł na Mistrzostwa Świata w Quidditchu, ale zaatakował go zabłąkany tłuczek.

345. Po przeczytaniu epilogu Harry’ego Pottera posikał się ze śmiechu, pękły mu dwa żebra i doznał wylewu wewnętrznego.

344. Jakiś niedowidzący mugol przepuścił go przez maszynkę do mięsa.

343. Voldemort umarł, bo uderzyła w niego asteroida.

342. Plastuś zasztyletował go ołówkiem.

341. Zanudził się na śmierć na wykładach Binnsa.

340. Udusiły go Diabelskie Sidła.

339. Zatruły go tentakule.

338. Sybilla Trelawney rzuciła mu pod nogi kryształową kulę, przez co stracił równowagę i się wyglebił o posadzkę.

337. Został porażony prądem przez Hatifnatów, bo ukradł im barometr.

336. Nażarł się śniegu i umarł na zapalenie płuc.

335. Nałożył sobie reklamówkę na głowę i umarł z braku powietrza.

334. Voldek wlazł na tęczę. Skubała ją jakaś żyrafa, skubała i skubała. Biegł i biegł na drugi koniec. Tęcza z tyłu się skończyła i żyrafa zaczęła też i jego skubać. W końcu zjadła go całego. Następnie wydoił ją murzyn z dredami. I tak powstały Skittlesy.

333. Nie lubił liczby 3 i 3 marca, w środę o godzinie 3:33 kopnął w kalendarz. Dosłownie.

332. Łatwo mu przyszło zarazić się ideami ojca Rydzyka, Te idee tak go rozpaliły, że aż cały spłonął.

331. Napisał w dyktandzie: „F kurniku 100i zameg” zamiast „W Kórniku stoi zamek ” i dostał pałę. Powiesił się z rozpaczy.

330. Jako animag zmieniał się w czarnego kota. Pewnego razu, wałęsając się po cmentarzu, natknął się na grupkę satanistów. Dostrzegłszy go, związali i złożyli w ofierze swemu bóstwu.

329. Hagrid zaprosił go na herbatkę u Aragoga.

328. Cofnął się w czasie i stanął na miejscu Juliusza Cezara w idy marcowe AD 44r. p.n.e.

327. Kuba Rozpruwacz zadźgał go, sądząc, że to ulicznica z ogoloną głową.

326. Zmarł z tęsknoty za sierocińcem i harmonijką, którą kiedyś zwędził jakiemuś frajerowi.

325. Yeti zrobił z niego purée blenderem i dodał parę kostek lodu.

324. Jakiś stuknięty matematyk rozłożył go na czynniki pierwsze. Zostały tylko z niego: ręka, spróchniały gnat i trochę krwi.

323. Voldy-Moldy wpadł do laboratorium Dextera. Nastąpiła mała eksplozja…

322. Zabrał lizaka małemu dziecku. Wyrzuty sumienia nie dały mu żyć…

321. Zabili go Czarodzieje zWaverly Place.

320. Przejechał go Złomek.

319. Na wycieczce krajoznawczej natknął się na zdechłego chrapaka krętorogiego. Akurat przechodziła tamtędy Luna z ojcem.Nie darowała mu tego…

318. Irytek zepchnął go ze schodów.

317. Voldemortowi utknęła głowa w otworze wnykopieńka.

316. Zobaczył ponuraka. Umarł niebawem.

315. Lucjusz chciał zabić Avadą Kedavrą Harry’ego Pottera.Nie wcelował dobrze. Chwilę później Lord Voldemort osunął się martwy na ziemię.

314. Leonidas wykopał go do studni z dzikim okrzykiem: To jest Sparta!

313. W Mordach było mordobicie. Zginęła tylko jedna osoba, niejaki Voldemorda.

312.Harry Potter wrzasnął do niego: Stul pysk! No i Voldy go stulił. Już na zawsze.

311. Oddychał tak dychawicznie, że wkrótce wyciągnął nogi.

310. Pewien Węgier zabił go za to, że Voldy nazwał go Węgrem i powiedział, że mieszka w budzie.

309. Zabiło go promieniowanie gamma.

308. Zginął podczas zniszczenia World Trade Center przez Al-Kaidę.

307. Spadł na niego żyrandol.

306. Nasłano na niego CBA.

305. Umarł z nudów, gdy podczas liczenia baranów nie mógł zasnąć.

304. Fred i George oblepili go śniegiem i zrobili z niego bałwana. Zostawili go tam na noc. Umarł z wyziębienia.

303. Udawał krzesło w domu Dursleyów. Kiedy usiadł na nim Dudley, Voldzia kręgosłup nie wytrzymał, on sam zresztą też nie.

302. Wsadził widelec do gniazdka w ścianie.

301. Zjadł mięsnego jeża z Biedronki. Zmarł z przejedzenia.

300. Spróbował nauczyć się do matury. Skonał niebawem z powodu kompletnego wycieńczenia organizmu.

299. Zastępował Ightorna w jego zamku Drakemoor, gdy tamten szukał Gumisiów. Tymczasem ogry pod wodzą Toadiego zrobiły rewoltę i wywaliły go na zbity pysk.

298. Załatwiła go ekipa S.W.A.T.

297. Dokonał samospalenia w centrum Londynu, z tego powodu, że w kiosku nie dostał Cookie-Crisp. Twierdził, że następnym razem będą jego!

296. Wykończył go Turbo Dudley – superpies.

295. Utopił się w sedesie, gdy szukał tam zapasowej rolki papieru toaletowego.

294. Max Kolanko zagadał go na śmierć.

293. Zabił hipisa. Potem miał myśli samobójcze. Zrealizował je.

292. Sol z Ludzi Lodu przyszpiliła go widłami do ściany. Aż flaki wypruło.

291. Spacerował po polu i nadepnął na minę.

290. Chciał wydoić kurę, ale zadziobała go na śmierć.

289. Huśtał się na huśtawce, która był bardzo długa. Gdy rozbujał się za mocno, przeleciał nad nią i spadł w krzaki.

288. Zjechał na taczce z wodospadu Salto Angel.

287. Utopił się w swoim kociołku.

286. Przyniósł go bocian i rzucił z pięćdziesięciu stóp w pole kapusty.

285. Któregoś razu w jego odmrożony nos wdał się zgorzel. Trzeba było go obciąć. Parę dni później objęło to resztę jego twarzy i głowy.

284. Voldemort dał się we znaki Chuckowi Norrisowi. Chuck pstryknął palcami i Voldy nie żył.

283. Został zabity przez Oficera X.

282. Skleił sobie otwór gębowy klejem Super Glue i nie mógł nic jeść. Do głowy mu nie przyszło, aby się karmić dożylnie. Tak marnie zginął…

281. Zabił się długopisem.

280. Podciął sobie żyły kawałkiem blachy falistej.

279. Popełnił samobójstwo za pomocą noża do masła.

278. Wlał sobie roztopionego ołowiu do ucha.

277. Zamknięto go w trumnie. Dostał napadu klaustrofobii i umarł z przerażenia.

276. Kapeć go zakapciował.

275. Nadział się na wykałaczkę.

274. Nochala tasakiem zrobiła z niego parę ładnych steków, upiekła na grillu i dała Pasibrzuchowi na obiad. Smakowity zapach doleciał aż do nosa Zębola, i kiedy ten przyszedł poprosić Pasibrzuch o kawałek, ten dał mu w łeb patelnią i wybił resztę zębów. Garguś nawet bał się przyjść. A zresztą, i tak wolał Smerfy.

273. Wytarzał się w sadzy i nie miał jak się umyć. Wtedy trafił na Ku-Klux-Klan…

272. Voldy zgubił klucz do domu, zapomniał też zaklęcia otwierającego. Poszedł spać do obory. Krowy chwilowo nie było, pewnie poszła coś zjeść. Położył się na jej miejscu – było ciepłe. Wróciła krowa i nie zauważywszy go, położyła się tam, gdzie zwykle spała. Dziwiło ją tylko, dlaczego jest tak niewygodnie. Ubiła lepiej nawierzchnię i było wygodniej. Rano, kiedy zrobiło się widno, nie mogła zrozumieć, co to za placek tam leży…

271. Voldemort, zgodnie ze swym nazwiskiem, leciał od śmierci. Chciał zmienić bieg z drugiego na piąty, ale nie zauważył, że przez przypadek włączył wsteczny. Następnie wcisnął podwójny gaz.

270. Przerośnięty Arab zrobił z niego kebaba.

269. Załatwił go jakiś gość w czerwonym ubraniu i strzelający pajęczyną z palców. Biedny Voldy, nie miał pojęcia, że wpadł w łapy Spider-Mana.

268. Smerf Ważniak zanudził go na śmierć swymi mądrymi cytatami.

267. Graup pogonił go z packą na muchy. Chyba mu się udało trafić…

266. Harry, Hermiona i Ron zrzucili go z lodowca i upozorowali wypadek.

265. Włamał się jakiemuś gościowi na podwórko. On go złapał, związał, wsadził do worka, zawiązał worek i przywiązał zepsute żelazko, a następnie wrzucił do rzeki. Voldy szybko poszedł na dno. Poszło tylko parę bąbelków.

264. Dostał się w szpony Wielkiej Inkwizycji.

263. Zwaliło się na niego osuwisko kamieni i żwiru.

262. Kąpał się w morzu, a tu nagle przypłynęła ławica piranii.

261. Zjadł go Puszek, gdy Voldy próbował przekraść się do Kamienia Filozoficznego.

260. Dopadła go mafia sycylijska, bo wisiał jej jakieś 15 tysięcy.

259. Opalał się na plaży i zmarł na raka skóry.

258. Spacerował po Saharze i dostał udaru.

257. Oblazły go mięsożerne robaki.

256. Połknęła go muchołówka.

255. Stał pod drzwiami i one się nagle otworzyły na oścież.

254. Spadł z byka.

253. Dostał w łeb butelką wódki.

252. Stanął na końcu obluzowanej deski. Drugi koniec palnął go w łeb.

251. Oberwał w łeb patelnią z jajecznicą na bekonie. Patelnie trzymał Harry Potter.

250.Wessały go ruchome piaski.

249. Małe dzieci zakopały go w piaskownicy dla zabawy. Niestety odkopać go zapomniały, bo ich mamy zawołały je na obiad.

248. Udusił się paragonem z Tesco Extra.

247. Szedł nocą po polskiej drodze. Ciemno było, nic nie było widać. Idzie, idzie po asfalcie, aż tu nagle asfalt się skończył i Voldy wpadł do dziury rozbijając głowę.

246. Hagrid pacnął go po głowie dłonią wielkości pokrywy śmietnikowej, gdy Voldemort dobierał się do jego dyń. „O cholibka” – pomyślał. – „Ja niechcący! Ja nie chciałem!”

245. Voldemort dał ogłoszenie matrymonialne do tygodnika „Czarownica”: „Wysoki, przystojny pan w średnim wieku pozna ładną panią po czterdziestce.” Po tygodniu słyszy dzwonek do drzwi. Otworzył, a tam stała Dolores Umbridge. Umarł, gdy ją zobaczył.

244. „Nie bój żaby, żaba nie ubodzie” – mawiają mugole. Ale Voldzia żaba ubodła i umarł.

243. Voldemort spalił się w kominku, bo pomylił sproszkowany węgiel z proszkiem Fiuu.

242. Zaklęciem Serpensortia wyczarował węża, a ten waż go zjadł.

241. Talerzyki z kotami należące do Umbridge spadły na niego i go zabiły.

240. Zachorował na gruźlicę. Kaszlał tak mocno, że oderwał całą duszę od ciała i wypluł wraz ze śliną. I tak pozostało.

239. Umarł, jak zobaczył gabinet Umbridge.

238. Łowił ryby wędką i zahaczył haczykiem o przewody wysokiego napięcia.

237. Podszedł do lustra i pokazał swemu odbiciu język i zrobił zbieżnego zeza. Jak zobaczył, że odbicie zrobiło to samo, to umarł ze śmiechu.

236. Umarł po zjedzeniu wszystkich Bombonierek Lesera.

235. Voldemort zaraził się HIV i umarł.

234. Pani Figg zamordowała go żelazkiem.

233. Mundungus Fletcher zrzucił na niego swoje skradzione kociołki.

232. Podejrzane wiewiórki ze straganu przy drodze dały mu swojej lemoniady wyciśniętej z gałek ocznych.

231. Zabił go toster.

230. Ogrzewał się przez 5 minut w mikrofalówce.

229. Najadł się si baniek mydlanych i zdechł.

228. Został zabity przez Stirlitza.

227. Miś panda wziął go za zmutowany pęd eukaliptusa.

226. Gdy miał chrypkę, zjadł całe opakowanie kremu Nivea, bo podobno nawilża.

225. Gotował zupkę. Gdy wsadził głowę do garnka, żeby powąchać, stojący z tyłu Severus Snape wepchnął jego głowę mocniej i przykrył pokrywką.

224. Kopnął go w głowę świeżo podkuty koń.

223. Chińczyk palnął go bambusem w łysinę.

222. Zamordowała go kosmiczna ośmiornica.

221. Spacerował po bagnie i wciągnęło go grzęzawisko.

220. Rottweiler zagryzł go na śmierć.

219. Spadł przez dach do sklepu z pułapkami na niedźwiedzie.

218. Na Voldzia spadł globus.

217. Nawiązał bliższy kontakt z rekinem ludojadem.

216. Szalony geograf rąbnął go zwiniętą w rulon mapą Polski.

215. Przeraził się na śmierć swojego bogina. Nikt nie wie, co to było.

214. Sfiksowany staruszek zrzucił na niego worek kartofli.

213. Zabiła go myszka od komputera.

212. Voldemort został wrzucony do niszczarki.

211. Makłowicz zrobił z niego sznycelki.

210. Owinął się papierem toaletowym, by straszyć ludzi. Niestety, jeden z końców papieru zahaczył o gałąź. Voldy się wywalił…

209. Okrasa i Pascal kłócili się, który z nich ma go przetworzyć. W końcu doszli do wniosku, by przekroić go na pół.

208. Z żalu, że Hindusi uczynili z niego pariasa, spalił się sam na stosie.

207. Przyciął sobie głowę automatycznymi drzwiami.

206. Narobiła na niego święta krowa.

205. Przyszpilił go do sosny pałasz Poniatowskiego.

204. Zabili go szpadami trzej muszkieterowie.

203. Spadła na niego kopia obrazu Van Gogha.

202. Zabił go kot z wścieklizną.

201. Voldy zjadł trutkę na szczury.

200. Hagrid wchodząc do chatki na skale nad morzem przygniótł go wyważonymi drzwiami.

199. Upadł na sterczące ostrą krawędzią do góry kawałki szkła.

198. Zjadł muchomora, bo był taki ładny.

197. Podczas ścinki w lesie spadło na niego drzewo.

196. Smerf Zgrywus wręczył mu prezent – niespodziankę. Voldek otworzył…

195. Nadział się na antenę od radia.

194. Pani Pałka zamknęła go w Dusidle na dwa dni.

193. Trafił go miotacz plazmy nastawiony na Turbo.

192. Powiesiłsię na karniszu od firanek.

191. Załatwił go Frankenstein.

190. Wypadł przez okno.

189. Zmarł na AIDS.

188. Wpadł na podwórko pełne wkurzonych indorów.

187. Dopadł go Czarnoksiężnik Oz.

186. J. K. Rowling wymazała go gumką z książek.

185. Lipna różdżka wygrzmociła mu łeb.

184. Horacy Slughorn wyrzucił go z Klubu Ślimaka. Voldy z tego powodu utopił się, zrozpaczony.

183. Spadł na kaktus.

182. Dudley nakarmił nim rybki w akwarium.

181. Zadźgał się, gdy usłyszał, że jego ukochany Snape woli Pottera.

180. Zbyszko z Bogdańca wyzwał go na pojedynek i wygrał.

179. Zabili go Krzyżacy.

178. Utopił się w zbiorniku z gnojówką.

177. Dziecko mugola puściło bąka prosto w twarz Voldiemu.

176. Zjadł stęchłą grochówkę.

175. Dostał zawału na wieść, że Molly Weasley po raz ósmy jest w ciąży.

174. Mył sobie głowę nierysującym powierzchni Cifem, ale chlapnął za mocno i ściekający specyfik dostał mu się do ust.

173. Voldemort dostał trumnę i tak się tym przejął, że umarł. Przydała się.

172. Zjeżdżał z poręczy i spadł.

171. Jeździł na okiennicy i walnął w szybę.

170. Wziął Espumisan na wzdęcia i go wzdęło.

169. Spadł z sekwoi, na której podziwiał widoki amerykańskiej prerii.

168. Ukąsiła go czarna wdowa.

167. Mangusta odgryzła mu głowę.

166. Harry Potter, oseskiem będąc, przygrzał mu gofrownicą.

165. Voldy najadł się strychniny.

164. Wypchał się trocinami, zmumifikował i zamknął w sarkofagu.

163. Upuścił na siebie porcelanową wazę.

162. Lord Voldemort uciekając z domu spuszczał się po powiązanych prześcieradłach. Aż tu nagle prześcieradło się urwało…

161. Zabiła go Godzilla.

160. Był na wycieczce w Parku Jurajskim. I nie wiedzieć czemu, dinozaury wtem ożyły. Prędko go zwąchały…

159. Oglądając „Uniwersytet Potworny” przeraził się na śmierć.

158. Zjadł na całe pudło aspiryny. Wątroba nie wytrzymała. Nikt w końcu nie odważył się zrobić mu płukania żołądka.

157. Klapa od barku z alkoholami zwaliła mu się na łeb.

156. Dopadła go grupka rozbrykanych biurek.

155. Odrąbał Glizdogonowi drugą rękę i palnął się nią w łeb.

154. Wlazł do myślodsiewni, by pooglądać wspomnienia. Tymczasem Dumbledore, nie wiedząc o tym, wylał to wspomnienie do ścieków, bo go nie potrzebował.

153. Harry Potter wyłączył go pilotem.

152. Petunia Dursley wyszorowała go do czysta. A że parał się brudną robotą, to był cały z brudu i wskutek szorowania rozpuścił się.

151. Wlał sobie do gardziołka szklankę Domestosu, bo chciał mieć świeży oddech.

150. Chciał się dowiedzieć, jak smakuje Kret i sypnął sobie trochę do buzi.

149. Neville wysadził kolejny kociołek na lekcji eliksirów. Dziwnym zrządzeniem losu znalazł się tam Ten-Którego-Imienia-Nie-Wolno-Wymawiać.

148. Voldy jako animag przemieniał się w ropuchę, która była uderzająco podobna do Teodory. Snape myślał, że to Teodora i testował na niej truciznę.

147. Zwiedzał stary bunkier i przez dziurę wpadł do piwnicy.

146. Uwiesił się na suchej gałęzi.

145. Sherlock Holmes wytropił jego ciemne sprawki i Voldzia skazano na śmierć.

144. Kat na pieńku zrąbał mu głowę toporem.

143. Dosypano mu do wanny podejrzanych soli do kąpieli.

142. Stał przed lustrem i podziwiał siebie, aż tu nagle z ram wystrzeliły cieniutkie strzałki i go zabiły.

141. Zjadł zatrute oliwki bez pestek.

140. Zżarł całą paczkę Kitekat, bo pomylił ją z KitKat, i umarł.

139. Poczęstowano go Pedigree.

138. Próbował zjeść krajankę Hagrida.

137. Wygrzewał się na grillu.

136. Trolle przywiązały go do rożna i upiekły na ognisku.

135. Wpadł w pułapkę hobbitów.

134. Schwytali go szmalcownicy.

133. Jego znajomy diabeł poszedł na emeryturę w piekle. Po znajomości zabrał tam Voldzia.

132. Hodża Nasreddin pokonał go na zagadki. Nazajutrz Voldy wykorkował.

131. Wampir Sanguini poczęstował się jego krwią.

130. Spadł ze szczytu Wieży Astronomicznej.

129. Stał się tak mhroczny, że zamhroczyło mu mózg.

128. Spadł z krzesła.

127. Ojciec Tadeusz Rydzyk go wyegzorcyzmował.

126. Zagryzł go mały, wredny gumochłon.

125. Nad bagniskiem spotkał grupkę czerwonych kapturków. Chciał przed nimi uciec do wody, ale tam były wodniki kappa.

124. Żarówka firmy OSRAM narobiła mu na łepetynę.

123. Nabawił się tasiemca i umarł, gdy stojąc przed lustrem ujrzał, że główka tasiemca uzbrojonego wygląda mu przez paszczę.

122. Spadł z globu ziemskiego i umarł.

121. Taki był z niego paszczur, że wykitował.

120. Zleciała ma niego zbroja z postumentu.

119. Wpadł do spluwaczki.

118. Umarł podczas operacji plastycznej.

117. Dostał udaru mózgu, gdy zobaczył sklep Freda i George’a.

116. Zepsuł mu się rozrusznik serca.

115. Wszyscy jego zwolennicy odwrócili się od niego. Ta świadomość żyć mu nie dała…

114. Zabłądził w krzakach i umarł z głodu.

113. Jego wyjątkowo niesforny królik go wykończył.

112. Palił się jego dom. Voldy zadzwonił pod nr 112. Próbował tedy sam go ugasić. Zginął męczeńskąśmiercią w płonącym domu. Chałupy nie uratował. Trudno.

111. Ujrzał na własne oczy sklątkę tylnowybuchową. Buchnęła mu w nos.

110. Dudley i jego koledzy zatłukli go smeltingami.

109. Zginął w czasie misji w Afganistanie.

108. Kamień Syzyfa, turlając się z góry, rozpłaszczył się na naleśnik.

107. Chirurg, operując go, zostawił w jego brzuchu skalpel i nożyczki.

106. Porwała go Czarna Wołga.

105. Ugryzł go wściekły grzechotnik, bo Voldy wziął jego ogon za grzechotkę.

104. Zalała go fala listów od fanów.

103. Zatrzasnął się w wychodku.

102. Transmutował się w karton, a jakiś głupi dzieciak go podpalił.

101. Przespał się w hogwardzkim kominku, a pewien Puchon rozpalił tam ogień.

100. Zmienił się w zdechłą żabę.

99. Umarł, bo nie miał pomysłu na obiad.

98. Najadł się szczawiu z nasypu i się wykopyrtnął.

97. Wpadł do kopalni „Halemba”.

96. Zmarł na pylicę płuc.

95. Utopił się w londyńskim ścieku.

94. Oddał diabłu ducha.

93. Dla żartu włożył głowę do gilotyny. Nie był jednak żartem fakt, że ostrze na niego spadło.

92. Zgniły jego tkanki.

91. Popełnił samobójstwo wbijając nóż w pierś i przekręcając dwa razy.

90. Trafiła go kula armatnia.

89. Oberwał strzałem z hakownicy.

88. Załatwili go heavy metalowcy. Jacyż oni są nieobliczalni…

87. Zaglądał do pieca, by sprawdzić, czy da się zobaczyć tędy wylot komina. Niestety, była burza. Nagle błysnęło i grzmotnęło tak mocno, że poleciały cegły z komina. Piorun trafił do środka…

86. Zabłądził w londyńskiej mgle i umarł z wyczerpania organizmu.

85. Wyczerpały się baterie w jego mózgu.

84. Kosmetyczka zabiła go cążkami do paznokci.

83. Młody technik przewiercił go wiertarką.

82. Czerwona Królowa rozkazała ściąć mu głowę.

81. Potknął się na stopniach w Sali Śmierci, przekoziołkował i wpadł za zasłonę.

80. Wpadł na bandę inferiusów.

79. Podczas kąpieli puścił zbyt gorącą wodę i poparzył się śmiertelnie.

78. Skoczył z balkonu, bo wydawało mu się, że potrafi latać. Niestety, grawitacja wzięła górę.

77. Pochłonął go autobus piekieł bram.

76. Popsikał sobie perfum do gardła i przystawił włączoną zapalniczkę, by pokazać, że zionie ogniem. Poparzył sobie jednak drogi oddechowe. No cóż, czego się nie robi dla ambicji.

75.Wielka Księga Potworów ugryzła go w nos, którego nie miał. Zawstydził się i umarł.

74. Napił się mamrotu, który go powalił.

73. Powąchał ser feta.

72. Bimber był dla niego ciut za mocny.

71. Chciał podtruć Panią Norris, aby poznać reakcję Filcha. Na jego niekorzyść kotka miała znajomości u Chucka Norrisa.

70. Padł z wycieńczenia po nieudanej próbie rozwiązania w tydzień „1000 krzyżówek panoramicznych.”

69. Chińczycy zrobili z niego cielęcinę.

68. Ferdek Kiepski zmienił go w rolkę papieru toaletowego, którą następnie dał Boczkowi.

67. Voldemort podciął sobie żyły pokrywką od groszku konserwowego.

66. Padł trupem w czasie czarnej mszy.

65. Rozjechała go lalka Barbie na rolkach.

64. Zabiła go czarna śmierć.

63. Wpadł do betoniarki.

62. Szpak pobił go na głowę swoją inteligencją.

61. Wyjrzał z dziupli, którą pogłębiał dzięcioł.

60. Spędził noc w prosektorium.

59. Udławił się kotkiem wierzbowym.

58. Złapał go hycel i zamknął w schronisku. Voldy nie mógł znieść takiego poniżenia. Zawołał: Po moim trupie! I umarł.

57. Chirurdzy stwierdzili u niego śmierć kliniczną.

56. Spadł z góry Sokolicy. Spadając, uchwycił się sosny. Nie wytrzymała…

55. Zabiło go niemowlę, rzucając w niego grzechotką.

54. Chodząc po bagnie, złamał wpół pałkę wodną. Ta palnęła go w kaczan.

53. Słoik zakleszczył mu się na głowie.

52. Wkrętak przykręcił go do ściany.

51. Zwalił się na niego dom.

50. Perkusista trzasnął mu nad głową talerzami.

49. Ugotował się w parniku.

48. Wybuchła obok niego butla z propanem i butanem.

47. Robotnicy na budowie zagipsowali go białą gładzią szpachlową.

46. Został zbombardowany.

45. Został wywoskowany w auto-myjni samochodowej.

44. Powiesił się na wieszaku do ubrań.

43. Wpadł do skisłego gumofilca.

42. Zjadły go świnie w chlewie.

41. Dostał w głowę łopatą.

40. Udusił się gumowym szlauchem.

39. Położył się na szynach przed nadjeżdżającym pociągiem pośpiesznym.

38. Ukiszono go w beczce.

37. Zabito go tłuczonymi ziemniakami.

36. W jego rękach eksplodował słoik z kiszonymi ogórkami.

35. Przebrał się za brykiet torfowy na bal przebierańców. Gdy wracał z niego nie zdjąwszy przebrania jakiś pijak zrobił z niego podpałkę do pieca.

34. Najadł się ziemi, bo grunt to zdrowie, ale ta była nawożona mocznikiem.

33. Unicestwił go garnek smalcu.

32. Znalazł się między młotem a kowadłem. Nie zdążył uciec, powstała za to z niego bardzo ładna podkowa.

31. Został zamarynowany. Marynatę diabli wzięli. Jego zresztą też.

30. Spadł na niego worek cementu. Mokrego, bo deszcz padał.

29. Zeżarły go karaczany.

28. Żuki gnojaki oblepiły go nawozem i utoczyły kulkę.

27. Utopił się w nocniku.

26. Obrzucono go pol-brukiem.

25. Nurkował w beczce piwa Żubr. Szkoda tylko, że zapomniał najpierw zaczerpnąć powietrza.

24. Poślizgnął się na skórce od banana.

23. Rzucono mu worek ziemniaków pod nogi.

22. Grabił liście i spadł z drzewa.

21. Wybierał się na Alaskę, więc grubo się okutał, ale pomylił samoloty i wylądował na środku Sahary. Był lipiec.

20. Wezuwiusz, wybuchając, polał go magmą, lawą i płynnym bazaltem.

19. Zabiły go neurotoksyny.

18. Stworek zaatakował go nożem i tasakiem, bo Voldemort ośmielił się próbować zrobić krzywdę jego ukochanemu panu.

17. Spadła na niego lawina zupy pomidorowej.

16. Zginął od ciosu kabaczkiem.

15. Łyknął z gwinta płynu „Ludwik”.

14. Prognozował pogodę w Polsacie i mapa spadła mu na głowę.

13. Voldy szedł szeroką drogą na zatracenie.

12. Lord Voldemort grając w Minecrafta, dostał bana i musiał oddać swoje ukochane diaksy. Zabił się, waląc się myszką w głowę.

11. Pogryzł go Norbert.

10. Na wycieczce zwiedzał piekło. W końcu znudziła mu się tam łazić i chciał wyjść. Brama jednak była zamknięta.

9. Hitler kazał go rozstrzelać, bo mu Voldy nie pasował do rasy aryjskiej.

8. Zmarł na apopleksję, słysząc, że Harry Potter o mało co nie trafił do Slytherinu

7. Voldemort udławił się zniczem, który przyleciał nie wiadomo skąd.

6. Przejechał po nim czołg.

5. Angelina Johnson rzuciła w niego kaflem.

4. Voldziowi zrobiono lewatywę. Nie przeżył zabiegu.

3. Lewar go upuścił.

2. Voldie nawąchał się grzybków halucynków i wwalił się w bagno.

1. Voldemort umarł. Przypadek? Nie sądzę…


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
1000 Śmierci Voldemorta
Człowiek wobec śmierci 2, MATERIAŁY dla STUDENTÓW, 500 PRAC (pedagogika, psychologia, socjologia, fi
ŚMIERĆ I JEJ OZNAKI
Pedagogika smierci
Śmierć gwałtowna 2
bol,smierc,hospicjum, paliacja,opieka terminalna
Bulyczow Kir Biala Smierc
etyka lekarska i smierc 2013
4 ŚMIERĆ ŚWIĘTEGO WOJCIECHA
!Alistair MacLean Jedynym wyjściem jest śmierć
msr 4p 500 budowlany
500 GB Free Transferu
Przeżyć własną śmierć
Jak ludzie średniowiecza wyobrażali sobie śmierć i jakie odc, wypracowania

więcej podobnych podstron