Wykład VIII
Geniusz Talesa z Miletu (I połowa VI w. p.n.e.)
1. Wpływ nauki przedgreckiej. Według standardowej opinii to Grecy stworzyli teoretyczny tryb postępowania poznawczego: najpierw w filozofii (E. Husserl: "nastawienie teoretyczne ma swe historyczne źródło u Greków", Kryzys kultury...), następnie zaś w matematyce i pozostałych naukach. Matematyka, jak twierdził na przykład Kant w Krytyce czystego rozumu: od naj-dawniejszych czasów, jak tylko sięga historia rozumu ludzkiego, postępowała w podziwu godnym narodzie Greków niezawodną drogą badań naukowych. To zaś, co miało miejsce w epoce przedgreckiej, zasługuje zdaniem Kanta jedynie na miano "kroczenia po omacku". Obecna ocena historyków matematyki dorobku matematyków przedgreckich jest stosunkowo jedno-znaczna i wynika z niej, że ówczesna matematyka osiągnęła poziom o wiele wyższy, niż dotychczas sądzono. Kulczycki przyznał, że zarówno Egipcjanie, zwłaszcza w zakresie teorii ułamków, jak również Babilończycy posiedli na tyle wysoki stopień abstrakcji swych rozważań matematycznych, iż mogli rozpatrywać problemy matematyczne w oderwaniu od praktycz-nych zagadnień i rozwijać je dla nich samych, a nie dla doraźnych zastosowań. Odrzuca się już tezę o czysto utylitarnym wymiarze matematyki przedgreckiej. Co do tego, że istniała bardzo rozwinięta matematyka przedgrecka, nie może dzisiaj być żadnej wątpliwości, twierdzi np. Nicolas Bourbaki w Elementach historii matematyki. Pierwszymi filozofami greckimi byli Joń-czycy, którym dane było poznać dokonania innych.
a) Religia egipska w ciągu tysięcy lat swej ewolucji wypraco-wała mechanizmy oswajania się z treściami wywodzącymi się z abstrakcyjnych poszukiwań naukowych. Myśl abstrakcyjna wymaga dla siebie odpowiedniego kontekstu kulturowego, pozytywnej atmosfery, w której będzie mogła pielęgnować swoje bezinteresowne badania. Jednakowoż ten kontekst jest uzależnio-ny od sposobu, w jaki społeczeństwa racjonalizują własne zaangażowanie w rozwój abstrakcyjnych dróg poznania. Religia grecka nie była w stanie spełnić tej samej funkcji poznawczej, z którą poradziła sobie religia Egiptu. Mitologia grecka nie mogła zracjonalizować wiedzy, którą dopiero przywieziono z zewnątrz; wokół tej wiedzy powstała więc pusta przestrzeń będąca efektem braku kulturowych łączników między starą strukturą kultury a nowym jej elementem. Ten stan specyficznej anomii intelektu-alnej spowodował potrzebę znalezienia czegoś, co mogłoby zracjonalizować posiadane umiejętności teoretycznego poznania. Właśnie jońska filozofia przyrody była odpowiedzią na to zapotrzebowanie; nie było więc dziełem przypadku, iż Jończycy uchodzą zarówno za twórców ontologii greckiej, jak też i tych, którzy przekazali Grekom wschodnią wiedzę matematyczną i astronomiczną.
b) Zachodzącą różnicę między egipsko-babilońskim sposobem racjonalizacji metod abstrakcji matematycznej a sposobem wypracowanym przez Jończyków dobrze uwidacznia odmien-ność dróg jakimi poszły dwie pierwsze szkoły ontologiczne w filozofii greckiej. Można przyjąć, iż punkt wyjścia tych dróg był ten sam; zarówno bowiem Tales - jako twórca jońskiej szkoły ontologii przyrody, jak też Pitagoras – założyciel szkoły italskiej, należeli do grona osób, które wcześniej zapoznały się z wiedzą matematyczną Egiptu i Babilonii. Tales zyskał miano mędrca przede wszystkim dzięki wiedzy poznanej w Egipcie, której nie ukrywał, lecz starał się wykorzystać ją w życiu publicznym. Bez tej publicznej strony swej działalności nie zostałby wliczony przez Greków w poczet siedmiu mędrców. Co więcej, Tales rozwijał posiadaną wiedzę oraz nauczał jej prawideł tych, którzy przybywali do niego po naukę, tymczasem w trakcie swej kilkudziesięcioletniej podróży po Egipcie i Babilonii Pitagoras opanował nie tylko techniczną stronę badań matematycznych, lecz nadto przyjął tamtejszy sposób racjonalizowania wiedzy matematycznej. Jest to być może główny powód tego, że jego szkoła posiadała tak silne piętno religijno-etycznej działalności, w której reforma wiedzy była ściśle związana z reformą społeczno-moralną. Rozwój wiedzy w szkole Pitagorasa opatrzo-ny był licznymi zakazami i nakazami quasi naukowymi, jak np. zakazem rozgłaszania osiągniętych wyników naukowych. Zderzenie się zatem kultury Greków z kulturami Wschodu przeniosło się następnie w spór pomiędzy nowatorskimi Jończykami i zachowawczymi pitagorejczykami.
c) Wyjątkowość postaci Talesa z Miletu nie polega w gruncie rzeczy ani na tym, że poznał egipską wiedzę matematyczną, ani też na przekazywaniu tej wiedzy Grekom. Czynił to wówczas Ferekydes, jak i zapewne wielu innych Greków zafascyno-wanych wiedzą zgromadzoną przez sąsiednie cywilizacje. Otóż wielkość Talesowych dokonań leży przede wszystkim w dostrze-żeniu potrzeby rozbudowania autonomicznego i teoretycznego kontekstu wokół badań naukowych, a stworzony przez niego mechanizm oswajania wiedzy naukowej oparty został na racjonalnym wyjaśnieniu świata. Podkreślmy jednak: była to próba nie tylko racjonalnego, ale też autonomicznego myślenia; autonomię filozofii cechowała względna niezależność zarówno od danych mitologicznych, jak i naukowych. Tales nie tworzył filozofii po to, by rozumieć teorie naukowe, nie zależało mu też na znoszeniu ważności mitologii. Wspominany wcześniej stan anomii intelektualnej otworzył mu oczy na nowy obszar myślenia, którego nie mogła spenetrować ani znana mu myśl mitologiczna, ani też naukowa. Zderzenie się ze sobą greckiej mitologii i wschodniej nauki otworzyło pole dla niezależnych dociekań nad naturą rzeczywistości. Zasługę Talesa widzę w tym właśnie, że zdobył się na odwagę wkroczenia w ten nowy obszar i że zdołał ośmielić innych do samodzielnych badań nad naturą rzeczywistości.
2. Narodziny teorii przyrody. Tales poznał elementy nauki egipskiej, można być też prawie pewnym tego, iż miał do czynie-nia z danymi nauki babilońskiej, o czym świadczy chociażby fakt przepowiedzenia całkowitego zaćmienia Słońca w 585 r. p.n.e., co byłoby niemożliwe bez uwzględnienia babilońskich danych astronomicznych. Tales znał wcześniejsze teorie oraz obliczenia astronomiczne, potrafił też w sposób samodzielny stosować tę wiedzę do otaczającego go świata; bez wątpienia posiadał on na tyle wysoki poziom kompetencji matematycznej, że mógł podjąć się zadania przetransponowania niektórych jej zasad do tworzonej właśnie filozofii. W czym widzę wpływ abstrakcji matematycznej na powstanie ontologii greckiej? Sądzę, że można wskazać kilka elementów mogących współ-kształtować ontologię grecką.
a) Po pierwsze, matematyka ukazała konieczność posiadania i rozwijania określonej kompetencji technicznej, bez której nie można uprawiać refleksji teoretycznej. Wymóg kompetencyj-ności stawia przed filozofem zadanie osiągnięcia pewnych kwalifikacji poznawczych, z punktu widzenia których będzie mógł on rozwijać teoretyczny wymiar poznania. Kompetencje umożliwiają określenie przedmiotu zainteresowań poznawczych oraz wskazują perspektywy, z jakich przedmiot ten będzie ujmowany. Następnie: kompetencje stają się podstawą intersu-biektywności osiąganych treści poznawczych. Osiągnięcie danej kompetencji wiąże się z trudem przekraczania poziomu wiedzy potocznej oraz wytrwałego skupienia uwagi na określonym przedmiocie badań. Tales jako ontolog zrodził się nie tylko z krytyki wiedzy zdroworozsądkowej, lecz także ze świadomości konieczności odkrywania nowego przedmiotu badań dla osób o wielkich ambicjach poznawczych.
b) Po drugie, abstrakcja matematyczna - jak żadna inna metoda poznania - w zdecydowanym stopniu uzależniona jest od języka, w jakim jest wyrażana. Wiedza matematyczna była sposobem rozwijania systematycznego i precyzyjnego myślenia. Matema-tyka uświadamia potrzebę werbalizacji i precyzacji języka wiedzy teoretycznej, od tego bowiem uzależniona jest poznawcza efektywność przeprowadzanych badań. Symbol matematyczny jest integralnym elementem procedury uprawiania abstrakcji matematycznej. W im większym stopniu abstrakcja matematyczna rozwijała kolejne poziomy poznawcze, tym bar-dziej symbolika matematyczna dystansowała się w stosunku do symboliki zawartej w języku naturalnym. Symbol matematyczny staje się tym samym przejawem technicyzacji myślenia, którego intencją jest ujednoznacznianie stosowanych pojęć. Od popraw-nego wypowiedzenia twierdzeń matematycznych uzależniony jest dalszy postęp w rozwijaniu kolejnych poziomów abstrakcji; postęp ten jest równoznaczny z rozwojem stosowanej notacji. Świat symboli matematycznych stwarza swój własny język, którego reguły są względnie autonomiczne wobec reguł języków etnicznych, to z kolei pozwala traktować język matematyki, jako język o uniwersalnym charakterze. Stąd też język ten możemy uznać za pierwszy język techniczny, z punktu widzenia którego dokonano systematycznej oceny wartości poznawczej języków etnicznych; symbolika matematyczna wykraczała poza sferę znaczeniową dotychczasowych symboli i umożliwiała teorety-kom opis nieznanych dotąd wymiarów rzeczywistości.
c) Po trzecie, abstrakcja matematyczna była przykładem skutecznego poznania; była jednym z istotnych źródeł postawy krytycznej wobec sfery przekonań potocznych. Przewidując zaćmienie Słońca, Tales przedstawił Grekom mocny dowód skuteczności poznawczej wiedzy matematyczno-astronomicznej, a brak przełożenia wiedzy matematycznej na mitologiczną spowodował, iż mechanizm abstrakcji matematycznej mógł być zaprzęgnięty do odkrywania pozornej wartości wiedzy zastanej. Sądzę, iż właśnie Tales przyczynił się w decydujący sposób do wzrostu tej świadomości kontrowersyjności ludzkiego poznania. Inny rodzaj skuteczności zaprezentował Tales na gruncie zasad ówczesnej przedsiębiorczości, o czym informują nas podręczniki historii filozofii raczej marginalnie. Otóż Tales - powodowany uszczypliwymi uwagami na temat braku zaradności życiowej - przewidując bardzo dobry urodzaj oliwek, wydzierżawił z odpowiednim wyprzedzeniem wszystkie tamtejsze wytwórnie oliwy, a gdy nadszedł czas zbiorów oliwek miał ponoć pobrać dodatkowe opłaty za prawo do korzystania z tych wytwórni. Przyniosło mu to notabene miano "przedsiębiorczego mędrca".
d) Po czwarte, abstrakcja matematyczna otworzyła przed filo-zofami taki horyzont poznawczy, w którym odpowiedzi na pytania musiały odwoływać się do najogólniejszej sfery pojęć. To Tales-geometra "przebudził" Talesa-filozofa; o ile jednak jako geometra znajdował się on na przedłużeniu nauki o długiej już wówczas historii, o tyle jako ontolog był nowatorem. Stworzył w ten sposób nowy kontekst teoretyczny dla wiedzy naukowej, który - jak się miało okazać - korzystnie wpłynął na jej dalszy rozwój. Powstałe w ten sposób sprzężenie zwrotne spowodowało pojawienie się tezy o pierwotności teorii filozoficznej w stosunku do naukowej, jednak - jak widzieliśmy - sprawa ta jest o wiele bardziej skomplikowana; można chyba tylko tyle dopowiedzieć jeszcze, że ontologia grecka odwzajem-niła się matematyce za inspirujący wpływ na swe powstanie, zaś późniejsze wielkie odkrycia greckiej matematyki rzeczywiście miały już w tle wcześniejsze odkrycia greckiej ontologii. Stwarzanie przez matematyków nowych słów stanowiło zachętę do analogicznego stwarzania słów niezbędnych do zrozumienia i wyjaśnienia całości rzeczywistości. Nowe słowa nie musiały popadać w kolizję ze starym językiem mitologii. Wraz z powstaniem jońskiej filozofii przyrody narodził się nowy język kategorii abstrakcyjnych: physis, arche, apeiron, logos, byt - te kategorie już na stałe wyznaczyły perspektywy teoretycznego poznania rzeczywistości.
3. Jońska filozofia przyrody (physis)
Przedmiotem badań jest wszystko ujęte jako physis, tj. cały otaczający człowieka świat włącznie z istniejącymi w nim bogami. Zasadom physis podlegają zatem i ludzie, i przyroda, i bogowie (olimpijscy), jest to więc siła o boskim charakterze. By określić jej charakter należało wskazać jej arche - początek, źródło, podporę oraz cel.
a) Według Talesa z Miletu tym arche była woda. Nie była to woda empiryczna, dana człowiekowi w zmysłach, lecz boska, życiodajna siła zdolna narzucić ład physis. Mając taki rodzaj wody mógł twierdzić: "najstarszą z rzeczy istniejących jest Bóg: jest bowiem niezrodzony".
b) Uczeń Talesa, Anaksymander z Miletu (ok. 610 - 545 p.n.e.) podał już arche nie kojarzące się z przedmiotem fizycznym. Jest nim apeiron - bezkres oznaczający nie znającą granic nieskończoność. Z tego arche wywodzi się cały ład przyrodniczy: 1) "Ziemia unosi się w powietrzu, nie podtrzymy-wana przez żadną podporę, stojąc w miejscu nieruchomym, dzięki równej odległości od wszelkich innych rzeczy"; 2) "pierwsze zwierzęta zrodziły się w elemencie płynnym i były poryte kolczasta skorupą. Gdy dorosły, porzuciły wodę i przeszły na miejsce suche, a kiedy rozpadła się okrywająca je skorupa, wkrótce potem zmieniły swój sposób życia".
c) Anaksymenes z Miletu (VI w. p.n.e.), uczeń Anaksymandra, wskazał na powietrze jako arche wszystkiego. To z będącego w nieustannym ruchu powietrza wyłaniają się wszystkie rzeczy, poprzez zagęszczanie i rozrzedzanie. Teza: "Podobnie jak dusza (...), która jest powietrzem, trzyma nas w skupieniu, tak i cały świat również otacza tchnienie i powietrze".
d) Heraklit z Efezu (VI-V w. p.n.e) uznał za arche ogień: 1) "Wszystkie rzeczy wymieniają się na ogień, a ogień wymienia się na wszystkie rzeczy"; 2) "Tego świata, jednego i tego samego świata wszechrzeczy nie stworzył ani żaden z bogów, ani żaden z ludzi, lecz był on, jest i będzie wiecznie żyjącym ogniem, zapalającym się według miary i gasnącym"; 3) "To, co jedynie mądre, nie chce i chce być nazwane imieniem Zeusa"; 4) "Choćbyś wszystkie drogi przeszedł, nie dotrzesz do granic duszy; tak głęboki jest jej logos".
e) Ksenofanes z Kolofonu (ok. 570 - ok. 480 p.n.e.) potraktował ziemię jako arche wszystkiego. Jako pierwszy filozof zdecydowanie zaatakował antropomorfizm religijny: 1) "Gdyby woły, konie i lwy miały ręce i mogły nimi malować i tworzyć dzieła tak jak ludzie, t konie malowałyby obrazy bogów podobne do koni, a woły podobne do wołów i nadawałyby bogom kształty takie, jaka jest ich własna postać"; 2) "Etiopowie uważają, że ich bogowie mają spłaszczone nosy i są czarni, Trakowie zaś, że mają niebieskie oczy i rude włosy"; 3) "Jeden, bóg, najwyższy pośród bogów i ludzi, ani kształtem, ani myślą niepodobny do ludzi".