Przejawy Stalinizmu w Polsce
Po zakończeniu II wojny światowej Polska znalazła się pod wpływami politycznymi ZSRR. W kraju tworzono analogiczny do rosyjskiego system władzy - socjalizm. W chwili odzyskania niepodległości istniały dwie partie o programie komunistycznym: Polska Partia Robotnicza (PPR) i Polska Partia Socjalistyczna (PPS). W roku 1948 doszło pomiędzy nimi do porozumienia i na zjeździe w Warszawie powstała jednolita partia, pod nazwą: Polska Zjednoczona Partia Robotnicza (PZPR). W latach powojennych istniała jeszcze inna partia - Polskie Stronnictwo Ludowe, reprezentująca interesy chłopskie.
Pierwszym prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej został znany działacz robotniczy - Bolesław Bierut, premierem zaś Józef Cyrankiewicz.
W czerwcu 1946 r. cały naród powołano do wypowiedzenia się w referendum w trzech najbardziej istotnych sprawach:
Czy jest za zniesieniem senatu?
Czy opowiada się za reformą rolną i upaństwowieniem przemysłu?
Czy chce utrwalenia granic zachodnich na Odrze i Nysie Łużyckiej?
Nie zadano pytania o sporną wschodnią granicę ze Związkiem Radzieckim. Frekwencja referendum wyniosła blisko 90%. Około 90% biorących udział w referendum głosowało zgodnie z zaleceniem władz 3 x TAK.
22 lipca 1952 r. Sejm Ustawodawczy na 107 posiedzeniu uchwalił konstytucję Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. Głosowanie odbywało się poprzez powstanie. Ustanawiała ona, że najwyższym organem władzy państwowej jest sejm, zniosła urząd prezydenta i wprowadziła urząd kolegialnej głowy państwa - Radę Państwa ,którą wybierano spośród posłów na sejm. Konstytucja wprowadziła nową nazwę państwa - Polska Rzeczypospolita Ludowa. Określa się nią cały okres w historii Polski od 1944 r. - 1989 r, ponieważ system społeczno - polityczny, którego postawy zostały zawarte w konstytucji lipcowej, rozpoczął się z chwilą, gdy PKWN ogłosił swój manifest i objął władzę. Konstytucję PRL nazywa się także konstytucją stalinowską. Chodzi o okres, w którym została uchwalona, ale także i o fakt, iż w archiwum znaleziono egzemplarz projektu konstytucji z odręcznymi poprawkami i sugestiami Stalina.
12 maja 1956 r., po zakończeniu obrad XX Zjazdu Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego (KPZR) w Moskwie zmarł I sekretarz Komitetu Centralnego PZPR Bolesław Bierut. Jego śmierć otworzyła drogę walki o władzę w państwie i w partii oraz do destabilizacji Polski. Zadośćuczynienia zaczęli domagać się ludzie represjonowani w latach 1944 - 1955 (żołnierze Polski Walczącej, PSZ i inni) więzieni, prześladowani i oczerniani w okresie stalinizacji Polski. Wiosną 1956r. coraz powszechniejsze stały się żądania zmniejszenia bezprawnego opodatkowania płac i ich podwyżki, oraz reformy gospodarczej. W końcu czerwca 1956 Polską zaczęły wstrząsać wydarzenia w Poznaniu. Robotnicy Zakładów Cegielskiego (wówczas Zakłady im. Stalina), rozpoczęli strajk, który przerodził się w wielotysięczną manifestację. Doszło do walk ulicznych. Oddziały wojska i milicji użyły siły. Raniono wtedy około 900 osób, zginęło nie mniej niż 75 osób.
W pierwszych ocenach wydarzeń PZPR przypisała bunt poznański działalności “wrogów klasowych” i “obcej agentury”. Po wydarzeniach w Poznaniu nasiliły się żądania “demokratyzacji” PRL i rządzącej partii - PZPR.
Od lipca do października 1956r. grupa członków kierownictwa partii gotowa do dalej idących reform systemu, nazwana “grupą puławską” (od ulicy Puławskiej w Warszawie, przy której zamieszkiwało kilku jej przedstawicieli), zdołała zdobyć szersze poparcie załóg wielkich warszawskich zakładów pracy i wyższych uczelni. Przywódcą tej grupy był Gomułka - były sekretarz generalny PPR, więziony do 1954r. i do 1956r. pozostający poza PZPR. W dniach 19 - 21 października obradowało VIII Plenum KC PZPR. Mimo groźby interwencji radzieckiej (jednostki radzieckie kierowały się już w stronę Warszawy) w czasie zgromadzenia zdołano powołać nowe ścisłe kierownictwo PZPR z Gomułką na czele. Zmiana ta dokonała się w atmosferze wielkiego zrywu narodowego. Społeczeństwo Polskie z ulgą przyjęło odwołanie wyższych oficerów radzieckich, m.in. marsz. Rokossowskiego z Wojska Polskiego oraz wypuszczenie na wolność więzionego księdza prymasa Stefana Wyszyńskiego. 24 października 1956 r. na placu Defilad w Warszawie odbył się wiec. Wzięło w nim udział ponad 0,5 mln ludzi. Owacyjnie witano przemawiającego Gomułkę. W wyborach do sejmu PRL w styczniu 1957r. społeczeństwo udzieliło poparcia Gomułce. W lecie 1957r. Władze został zlikwidowany przez władze tygodnik “Po prostu”, który opowiadał się za kontynuowaniem reform. W 1958r. Zlikwidowano powołane w 1956r. rady robotnicze. Były one w zakładach przemysłowych uważane za gwaranta reformy gospodarczej. Bardziej trwałe były zmiany na wsi, gdzie rozwiązano większość spółdzielni produkcyjnych, z dużym trudem tworzonych przez władze w latach 1949 - 1955.
W połowie lat sześćdziesiątych społeczeństwo polskie ogarnęła apatia. Stopa życiowa społeczeństwa obniżała się. Coraz bardziej aktywna we władzach PRL-u stawała się, skupiona wokół ministra spraw wewnętrznych Mieczysława Moczara grupa tzw. “partyzantów”, opowiadającego się za twardym kursem wobec społeczeństwa i biurokratycznymi metodami zarządzania. W drugiej połowie lat sześćdziesiątych zaznaczył się wśród tej grupy wzrastający antysemityzm. Okazją do walki z Żydami stała się wojna Izraelsko-Arabska, tzw. wojna sześciodniowa, która wybuchła w czerwcu 1967 r. Polska, za przykładem ZSRR i innych państw “bloku wschodniego” opowiedziała się po stronie krajów arabskich, przystępując do gwałtownej nagonki na rzekomy spisek żydowski przeciwko Polsce. Na sytuację wewnętrzną w Polsce oddziaływały także wiadomości o zmianach zachodzących z Czechosłowacji, gdzie władzę objęła grupa reformatorów komunistycznych z Aleksandrem Dubczekiem na czele. W styczniu 1968 r. studenci z entuzjazmem zareagowali na przedstawienie “Dziadów” Adama Mickiewicza w Warszawskim teatrze narodowym. Wobec antyrosyjskiego wydźwięku dramatu Mickiewicza, nasuwającego analogię z sytuacją polityczną Polski w latach 50-tych i 60-tych, Gomułka podjął decyzję o zakazaniu dalszego wystawiania tej sztuki. Na zgromadzoną pod pomnikiem Adama Mickiewicza w Warszawie manifestację studencką, protestującą przeciwko zdjęciu sztuki władze odpowiedziały brutalną akcją milicji i wszczęciem postępowania dyscyplinarnego przeciwko studentom - inicjatorom tej akcji. Zwołany 8 marca 1968 r. na dziedzińcu Uniwersytetu Warszawskiego protestacyjny wiec studentów zaatakowały pałkami oddziały milicyjne. Przez kilka dni rozpędzano podobne zgromadzenia młodzieży we wszystkich ośrodkach uniwersyteckich kraju. W zgromadzeniach tych młodzież protestowała przeciwko biciu i znęcaniu się nad studentami oraz przeciwko propagandzie antysemickiej. Wydarzenia marcowe spowodowały, że Gomułka stracił resztki swego autorytetu i poparcia społecznego, nie przyniosły one władzy grupie Moczara. Całe pokolenie młodzieży wyniosło z okresu marca 1968 r. wrogość do systemu posługującego się przemocą, kłamstwem, szykanowaniem i oczernianiem ludzi. Kilka miesięcy później w sierpniu 1968 r. ludowe wojsko polskie wzięło udział w bezprawnej interwencji wojsk Układu Warszawskiego w Czechosłowacji w celu obalenia reform tzw. “praskiej wiosny”, co spotkało się z negatywnym odzewem społeczeństwa polskiego.
W końcu lat sześćdziesiątych pogłębiała się stagnacja gospodarcza. Na załamanie się produkcji rolnej i złe zaopatrzenie rynku w mięso ekipa Gomułki nie znalazła innego środka niż wysoka podwyżka cen na artykuły rolne i przemysłowe. Informację o tej podwyżce ogłoszono 12 grudnia 1970 r. Dwa dni później przystąpiły do strajku załogi stoczni w Gdańsku i Gdyni. W Gdańsku stoczniowcy zebrali się pod budynkiem dyrekcji, a następnie uformowali pochód i skierowali się pod budynek miejscowych władz PZPR. Do zgromadzonego pod tym gmachem tłumu oddano strzały. W odpowiedzi podpalono siedzibę komitetu wojewódzkiego partii. Władze wydały wojsku i milicji rozkaz rozprawienia się z demonstrantami. Przed stocznią gdańską zgromadzono oddziały wojska, strzelające do robotników próbujących wyjść za bramę stoczni. 17 grudnia 1970 r. w Gdyni oddziały wojska również oddały strzały do robotników. Tego dnia strajk objął całe wybrzeże. Także w Szczecinie i w Elblągu strzelano do protestujących. Groził wybuch strajku powszechnego. 20 grudnia 1970 r. zebrało się w Warszawie VII plenum KC PZPR, na którym dokonano zmian we władzach partyjnych i państwowych. Odsunięto od władzy Gomułkę, rezygnację złożył także premier Cyrankiewicz, który piastował swój urząd od dwóch dziesięcioleci. Pierwszym sekretarzem KC PZPR został Edward Gierek. Nowy sekretarz usiłował nawiązać kontakt z przedstawicielami różnych środowisk. Nadal nie odwoływano jednak podwyżki cen, która była główną przyczyną wydarzeń grudniowych. W styczniu 1971 r. na wybrzeżu wybuchły nowe strajki. W lutym 1971 r. zastrajkowały fabryki włókiennicze w Łodzi. Kobiety, które stanowiły większość załóg stanowczo żądały odwołania podwyżki cen, którą władze cofnęły w połowie lutego 1971 r.
Odwołanie podwyżki cen, zmiana stylu działania władz, pozory bezpośredniości zapewniły poparcie środowisk robotniczych ekipie Gierka. Kiedy w styczniu 1971 r. w strajkującej stoczni gdańskiej odbyło się spotkanie robotników z nowym pierwszym sekretarzem PZPR i towarzyszącymi mu osobami, na pytanie Gierka “Pomożecie?!” rozległy się oklaski. Sprawozdania prasowe i propaganda skwapliwie odnotowały to wydarzenie. Popularność Gierka rosła wraz z poprawą zaopatrzenia i nadziejami ludzi na lepsze warunki życia w przyszłości. Rzucił on hasło budowy “drugiej” Polski. Polegała ona na tym, że za zaciągane na zachodzie kredyty kupowano licencje. Długi miano spłacać eksportem nowoczesnych produktów. Rozpoczęło się wznoszenie licznych, często nieprzemyślanych inwestycji, zgodnie z ambicjami lokalnych władz, które dążyły do korzyści płynących z kredytów. Podniosła się stopa życiowa ludności. W szybkim tempie zaczęły wzrastać zarobki, a po doświadczeniach grudnia 1970 r. władze długo nie odważyły się podwyższyć cen artykułów pierwszej potrzeby. Zarządzanie gospodarką pozostało jednak tak samo nieudolne, jak poprzednio. I już w 1974 r. w scentralizowanej i upaństwowionej gospodarce, przeciążonej kosztami nadmiernej liczby nowych inwestycji, nie kierującej się zasadami rynku wystąpiły objawy kryzysu i załamania gospodarczego, pomimo to przeprowadzono ogromną i kosztowną reformę administracji. W miejsce dawnych 17 województw i 5 miast wydzielonych powołano 49 województwa. Ogłoszono też projekt wniesienia poprawek do konstytucji PRL, w których miały się znaleźć zapiski o przyznaniu PZPR kierowniczej roli w państwie oraz zobowiązaniu do trwałego sojuszu z ZSRR.
Wobec narastających objawów kryzysu i zadłużenia zagranicznego ekipa Gierka zareagowała podwyżką cen. Ogłoszono ją 25 czerwca 1976 r. na progu sezonu letniego. To posunięcie władz wywołało wybuch strajków w Radomiu, Ursusie i Płocku. Do akcji przystąpiły oddziały milicji. W czasie starć w Radomiu podpalono budynek miejscowych władz PZPR, a w Ursusie zatrzymano ruch na ważnej, międzynarodowej linii kolejowej. Wieczorem tego dnia rząd odwołał podwyżkę cen, a robotnicy wrócili do pracy. Podczas zajść w tych miastach milicja aresztowała setki osób biorących w nich udział. W aresztach milicyjnych znęcano się nad uwięzionymi. Trwały rewizje, zatrzymania i zwolnienia z pracy. Gierek i jego ekipa utracili całe zaufanie społeczne. Działania władz i milicji wywołały protesty kościoła i różnych środowisk społecznych. Zaczęto organizować pomoc prawną i finansową dla aresztowanych i ich rodzin. We wrześniu 1976 r. powstał Komitet Obrony Robotników (KOR), którego członkami zostali naukowcy, pisarze, prawnicy, działacze społeczni. KOR rozpoczął wydawanie komunikatów i ulotek o prześladowaniach opozycji przez władze i świadczonej pomocy. Zaczęły się ukazywać pierwsze wydawnictwa niezależne. W tzw. “drugim obiegu”, poza zasięgiem cenzury wydawano czasopisma kulturalne, broszury i książki. Publikacje te dotyczyły zagadnień społecznych, najnowszej historii politycznej Polski i historii powszechnej. Udostępniano książki autorów emigracyjnych, niedostępne i zakazane w kraju.
6 sierpnia 1978 r. zmarł papież Paweł VI. Jego następca - Jan Paweł I zmarł po kilku tygodniach sprawowania pontyfikatu. 16 października 1978 r. konklawe kardynalskie wybrało na papieża Polaka, krakowskiego arcybiskupa Karola Wojtyłę, który przyjął imię Jana Pawła II. Wybór pierwszego Polaka na tron papieski miał olbrzymie znaczenie dla Polski i Polaków, którzy uzyskali poparcie w najwyższym autorytecie kościoła katolickiego. Wybór ten umocnił dążenia Polaków do obalenia systemu socjalistycznego w kraju. Wizyta ojca świętego w Polsce, jego pierwsza pielgrzymka do ojczyzny w czerwcu 1979 r. ukazała wielkie znaczenie kościoła w życiu polskiego społeczeństwa. Na trasie pielgrzymki po Polsce witały Jana Pawła II miliony ludzi, uczestnicząc w nabożeństwach, słuchając przemówień i homilii papieskich. Propaganda zakazała określania papieża mianem Ojca Świętego, w oficjalnych przekazach z okresu pierwszej pielgrzymki Jana Pawła II do ojczyzny wspomina się tylko o “dostojnym gościu”.
Latem 1980 r. wzrosło niezadowolenie społeczeństwa polskiego z polityki gospodarczej władz. Na ogłoszoną w lipcu 1980 r. kolejną obniżkę cen społeczeństwo zareagowało paniką, wykupując dostępne jeszcze towary ze sklepów. Wybuchły także spontaniczne strajki w wielu zakładach. Władze starały się rozładować sytuację poprzez niewielkie podwyżki płac, jednak podczas strajku w Lublinie w lipcu 1980 r. pojawiły się obok roszczeń płacowych pierwsze, nieśmiałe jeszcze żądania reform społecznych. Decydującego znaczenia nabrał dopiero, rozpoczęty 14 sierpnia 1980 r. strajk w stoczni Gdańskiej. Uformował się tam komitet strajkowy z działaczem strajkowym z 1970 r. Lechem Wałęsą na czele. W nocy z 17 na 18 sierpnia powstał Międzyzakładowy Komitet Strajkowy, grupujący przedstawicieli wszystkich strajkujących zakładów Gdańska, pod przewodnictwem Lecha Wałęsy. 18 sierpnia 1980 r. rozpoczął się strajk w Szczecinie, gdzie również utworzono Międzyzakładowy Komitet Strajkowy. Władze odmawiały początkowo rozmów z MKS-ami wybrzeża. Dopiero 22 sierpnia przybyła do Gdańska delegacja rządowa posiadająca pełnomocnictwa do rozmów ze strajkującymi. MKS-y w Gdańsku i Szczecinie uchwaliły, że strajk zakończy się dopiero po wyrażeniu przez władze zgody na utworzenie wolnych związków zawodowych. 31 sierpnia 1980 r. w stoczni Gdańskiej w obecności strajkujących załóg wybrzeża przewodniczący Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego w Gdańsku - Lech Wałęsa i przewodniczący komisji rządowej, ówczesny wicepremier Mieczysław Jagielski podpisali porozumienie w sprawie realizacji 21 postulatów strajkowych, m.in. utworzenia samorządnych, niezależnych związków zawodowych, uwolnienia więźniów politycznych, rozpoczęcia reformy gospodarczej i wzniesienia pomnika ofiar grudnia 1970 r.
Porozumienia podpisane pomiędzy władzami, a Międzyzakładowym Komitetem Strajkowym w Gdańsku, Szczecinie, a później także w Jastrzębiu na Śląsku dawały po raz pierwszy od czasu wojny możliwość organizowania się robotników bez nadzoru PZPR. Partia ta, która chociażby z nazwy powinna reprezentować interesy robotników nie potrafiła nawiązać kontaktu ze strajkującymi i w czasie rozmów z MKS-ami przedstawiciele PZPR byli przeciwnikami delegatów robotniczych. Niezależne związki zawodowe powstawać zaczęły w całym kraju. 17 września 1980 r. ich przedstawiciele postanowili utworzyć Niezależny Samorządny Związek Zawodowy “Solidarność”, z Lechem Wałęsą, jako jego głównym przewodniczącym, z siedzibą władz związku w Gdańsku. NSZZ “Solidarność” liczył w 1981 r. około 12 milionów członków. Władze państwowe PRL i PZPR zajmowały początkowo ustępliwą postawę wobec żądań “Solidarności”. We władzach Polski zaszło zresztą w tym czasie wiele zmian personalnych. We wrześniu 1980 r. kierownictwo PZPR objął po odsuniętym od władzy Gierku Stanisław Kania. W lutym 1981 r. kierownictwo państwa i partii powierzono generałowi Wojciechowi Jaruzelskiemu.
Stosunki pomiędzy władzami PRL, a NSZZ “Solidarność” zaostrzyły się wiosną 1981 r. Sprzyjały temu wstrząsy, jakie przeżył wtedy kościół katolicki, który aktywnie pośredniczył między stronami w sytuacjach konfliktowych. 13 maja 1981 r. na placu św. Piotra w Rzymie zamachowiec ciężko ranił papieża Jana Pawła II, a 28 maja tego roku zmarł po ciężkiej chorobie prymas Polski kardynał Stefan Wyszyński.
Jesienią 1981 r. wzrastało w Polsce napięcie wewnętrzne. Groził wybuch społecznego niezadowolenia, szybko pustoszały pułki sklepów. W odpowiedzi na prowokacje władz mnożyły się strajki i protesty związkowców “Solidarności”. W niedzielę 13 grudnia 1981 r. na terytorium całej Polski został wprowadzony przez władze stan wojenny. Poinformowano społeczeństwo o utworzeniu Wojskowej Rady Odrodzenia Narodowego (WRON), z generałem Jaruzelskim na czele, która przejęła władzę w państwie. Na ulicach pojawiły się transportery opancerzone, oraz silne oddziały wojska i milicji. Była wówczas surowa zima. Zamknięto granice, łączność telefoniczna została zablokowana, wprowadzono godzinę policyjną, internowano wielu czołowych działaczy “Solidarności” m.in. Lecha Wałęsę, wybrane instytucje, urzędy i zakłady pracy zostały zmilitaryzowane. W zakładach, w których trwały strajki dochodziło do pacyfikacji robotników przez oddziały wojska i milicji. Tak stało się m.in. w kopalni Wujek, gdzie w starciach z milicją zginęło kilku robotników. Cały kraj ogarnęła groza, stan wojenny był szokiem dla społeczeństwa Polskiego. Wprowadzenie stanu wojennego wywołało negatywne reakcje na arenie międzynarodowej. Reakcją państw zachodnich było wprowadzenie sankcji gospodarczych wobec PRL.
Mimo iż stan wojenny przerwał legalną działalność NSZZ “Solidarność”, nie mógł doprowadzić kraju do stanu sprzed 1980 r. Chociaż internowano wielu działaczy podziemia, działalność wydawnicza, społeczna i polityczna nie została przerwana. WRON, PZPR i władze PRL deklarowały gotowość do rozpoczęcia reformy gospodarczej, jednak w praktyce wszystko się przeciągało, powiększało się niezadowolenie społeczne i stagnacja gospodarcza. “Solidarność” została zdelegalizowana. Nowa ustawa o związkach zawodowych przekazywała kontrolę nad nimi partii. Stan wojenny został ostatecznie zawieszony 1 stycznia 1983 r. a zniesiony formalnie 22 lipca tego roku (w rocznicę uchwalenia konstytucji lipcowej). Nadal trwały jednak represjonowania działaczy “Solidarności”. Ks. Jerzy Popiełuszko, czołowy duszpasterz związku zawodowego “Solidarność” został porwany i zamordowany przez funkcjonariuszy służby bezpieczeństwa. Nasiliło to niezadowolenie społeczeństwa. Wielu ludzi z braku perspektyw emigrowało za granicę.
W czasie wiosny i lata 1988 r. przeszły przez Polskę fale strajków. Robotnicy strajkowali w Stalowej Woli, Nowej Hucie i Gdańsku. Żądali legalizacji “Solidarności” i podwyżek płac. Władze zaproponowały przedstawicielom strajkujących rozmowy przy tzw. Okrągłym Stole. Rozpoczęły się one 5 lutego 1989 r. w Warszawie. Zawarte po kilku tygodniach obrad porozumienie przewidywało zorganizowanie częściowo wolnych wyborów, dających 35% miejsc w sejmie dla działaczy opozycji, zgodę na wybory do senatu i legalizację “Solidarności”.
Wybory odbyły się 4 czerwca 1989 r. oznaczały początek III Rzeczpospolitej. Opozycja otrzymała 35% miejsc w parlamencie i 99 na 100 w senacie. Za oficjalną datę powstania III RP uznaje się 31 grudnia 1989 r. Pierwszy rząd nowej Rzeczpospolitej został zorganizowany według zasady “wasz prezydent - nasz premier”. Pierwszym prezydentem III RP, wybranym przez Zgromadzenie Narodowe większością jednego głosu, został Wojciech Jaruzelski, a premierem - Tadeusz Mazowiecki. W 1990 r. rozpisano wybory prezydenckie, które, w drugiej turze wygrał Lech Wałęsa. Był prezydentem przez 5 lat - po nim najwyższy urząd w państwie objął Aleksander Kwaśniewski, w wyniku wyborów z 19 października 1995 r.