38. BRAK MIŁOŚCI KAPŁANA DO TABERNAKULUM - TO GAŁĄZKA ODERWANA OD PNIA
2.12.1976 r.
Jezus: Synu mój, pisz: Nie wystarcza wiara w Moją obecność wśród was, nie, mój synu. Nie wszyscy kapłani celebrujący Mszę św. w grzechu, a więc świętokradzko, są bez wiary. Mają oni wiarę osłabioną, ale ją mają, jednak są to najgorsi kapłani. Wierzą we Mnie, ale czują do Mnie niechęć płynącą ze stanu grzechu, w jakim się znajdują.
Gdy kapłan popada w grzech, zamyka dobrowolnie swą duszę na działanie łaski aktualnej, czyli na te impulsy łaski, które Bóg nieskończenie dobry udziela duszom w miarę i według możliwości ich przyjęcia. Lecz, gdy dusza praktycznie zamyka się przed Bogiem, otwiera się wtedy na działanie szatana, który bez trudności może wpływać na duszę grzesznika i uczynić ją swoją niewolnicą.
Jakikolwiek kapłan, który nie czuje miłości do Tabernakulum, jest szczepem bez korzenia, jest gałązką oderwaną od pnia. Kapłan, którego nie pociąga Tabernakulum, gdzie przebywa Miłość, ma na pewno duszę wyjałowioną i niepłodną.
Synu mój, jak wiele dzisiaj jest kapłanów w tym stanie zawinionej oschłości i niepłodności duchowej. Tylu, że nie mógłbyś ich zliczyć!