78. JESTEM DROGĄ, PRAWDĄ I ŻYCIEM.
Jezus: Dziś ludzie, opuszczają Mnie. Mnie - Drogę, Prawdę i Życie, pewną i prostą Drogę, by pójść drogą diabła - tej małpy Boga.
Jeśli się nie nawrócicie, nie zbawicie się. Siewcy kąkolu (kapłani) rozmnożyli się jak szarańcza, niszcząc dusze swymi herezjami; są to wcielone diabły, napełnione pychą i próżnością. Ich pisma są równie niebezpieczne, jak książki pornograficzne. A są one wszędzie: w seminariach, w klasztorach i szkołach. Ich trucizna jest śmiertelna i zbierają liczne ofiary, zwłaszcza wśród młodzieży.
Droga każdego człowieka zaczyna się w łonie matki, a kończy się śmiercią i sądem nieodwołalnym, po którym każda dusza rozpocznie swe życie wieczne, szczęśliwe lub nieszczęśliwe, stosownie do użycia lub nadużycia swej wolnej woli.
Ja, Słowo Przedwieczne, Ojca, Wcielone w pełni czasów, w najczystszym łonie Maryi, jestem chwalebnie obecny po prawicy Ojca i jestem zawsze pośrodku was z Ciałem, Krwią, Duszą i Bóstwem w tajemnicy Wiary i Miłości.
Chciałem również przejść Mą drogę na ziemi tak, jak inni ludzie. Zaczęła się ona dziewiczym poczęciem w łonie Mej Matki, a doszła do Krzyża i Śmierci na nim.
Ja, Droga, przeszedłem ją na ziemi dla was, by potem każdy z was szedł za Mną bez niepewności i niebezpiecznych zasadzek. Droga moja jest prosta, nie zna zakrętów, ani chwiejności. Jest ona pewna dla każdego człowieka, a zaczyna się aktem nieskończonej pokory.