OBE - co to jest? Mateusz Kalnik: Czy ktos móglby napisac od czego pochodzi ten skrót i co to oznacza w praktyce? Arkadiusz Lisiecki: Wyjscie poza cialo, a w praktyce to przekonujesz sie ze nie jestes tylko chodzaca bio galwaniczna bateria. Ale mozesz istniec bez mieska. Mam propozycje, zaloguj sie na server news.icm.edu.pl i tam masz prawie wszystkie posty jakie byly dotychczas na tej grupie. Jest tam sporo o tym o co sie pytasz. drstarski: OBE, lub tez mozna spotkac skrot OOBE to z angielskiego " out of the body experiences" czyli "doswiadczenia poza cialem" Witold Rozalowski: Polecam Ci ksiazke Romana Bugaja pt. "Eksterioryzacja - istnienie poza cialem". Tam jest opisana geneza, historia i rozne ciekawe przypadki dotyczace tego stanu. Z-Dzis-ek: Polecam nastepujacy link: http://www.synergycenter.com/synjoby.htm gdzie mozesz przeczytac "zeznanie" osoby poddanej dzialaniu specjalnego przyrzadu, znanego w starozytnej Grecji jako Klini (co znaczy lozko), oraz w Egipcie, ktory byl uzywany do kontaktu z "tamta" strona bytu, a wspolczesnie skonstruowanego przez Danniona Brinkley'a i powielonego w kilku miejscach Ameryki, gdzie za pieniadze mozna skorzystac z jego dzialania. Ludzie poddani dzialaniu Klini, opisuja swoje przezycia jako podobne do przezyc osob z NDE (Near Death Experience), ktorego OBE jest czescia. Polecam rowniez ksiazke "W swietle spokoju", tegoz Brinkley'a, ktora sie ukazala ostatnio w polskich ksiegarniach, a w ktorej ten przyrzad jest, niestety tylko w skrocie, opisany. Przyrzad zostal polecony przez zewne- trzna swiadomosc jako pomocny w rozwoju duchowym ludzkosci. Mateusz Kalnik: Dziekuje wszystkim, ktorzy odpowiedzieli na moj poprzedni list. Nasunelo mi sie jeszcze kilka pytan dotyczacych OBE. Po pierwsze dolaczam sie do juz chyba predzej zadanego pytania czy w jakikolwiek sposob ktos stwierdzil obiektywnosc przezyc zwiazanych z OBE (np. stan smierci klinicznej w czasie trwania OBE, tez juz kiedys wymieniony test z opisem pomieszczenia predzej nie widzianego itp.) Ciekawi mnie rowniez geneza OBE i jej zastosowanie "praktyczne". Co dzieje sie z cialem kiedy jest odlaczone od ciala astralnego? Czy cialo astralne moze komunikowac sie z innymi ludzmi, jak wyglada poruszanie sie, percepcja zmyslowa i sposob myslenia w tym stanie. Wreszcie, gdzie sa irganizowane kursy OBE? Arkadiusz Buczek: Jezeli chcesz znalezc odpowiedzi na te pytania, to proponuje nastepujace ksiazki: - Robert A. Monroe "Podroze poza cialem", - Robert R. Monroe "Dalekie podroze", - Robert R. Monroe "Najdalsza podroz". Tam jest wszystko. Szczegolnie w pierwszej ksiazce... Natomiast jesli chcesz tylko podyskutowac, to sluze odpwiedziami... Jammar: Indukcja Stanu SV ( Standing Vibrations ) Stan ten zarejestrowac mozna po osiagnieciu stanu kompletnej relaksacji.Jego cechy to wrazenie lekkosci,przenikanie ciala energia elektryczna o bardzo malym natezeniu,uspokojenie i ekstaza zarazem przejawiajaca sie uczuciem bycia odizolowanym od "problemów doczesnych".Dodac trzeba,iz stan ten jest bezbolesny jak kazdy inny prowadzacy do eksterioryzacji. Poczatkujacy pretendent stanu OBE bedzie mógl wzbudzic i utrzymac ów stan nie dluzej anizeli 5-15 sekund. Treningiem czas trwania powyzszego stanu mozna przedluzac.Podczas indukcji SV mamy doczynienia z zaburzeniem oddechu,stabilnosci molekularnej,miesniowej stabilnosci zyroskopowej oraz przyspieszeniem mysli ( TA ).Wszystko to nie ma wplywu na nasza zywotnosc,wywoluje jedynie czasami uczucie strachu,które to mozna opanowac po chwili koncentracji i analizie wypadków. Efektem indukcji SV jest odretwienie ciala objawiajace sie brakiem mozliwosci kontroli miesni i ruchów nimi wykonywanych.Punktem zwrotnym jest przeniesienie punktu skupienia z materii materialnej na ezoteryczna.Wtedy wlasnie stajemy przed faktem,iz nie mozemy ruszyc zadna czescia naszego ciala.Ogarnia nas przerazenie,iz stracilismy kontrole,lecz przyczyna takiego zjawiska jest fakt przeniesienia punktu koncentracji mobilnosci.Gdy chwile zastanowimy sie czym chcemy poruszyc skupiajac sie powiedzmy na nodze, po chwili przesuniecie jej okaze sie dziecinnie proste.Nasuwa sie pytanie - jesli uwaga nasze jest juz skupiona na poruszaniu ciala astralnego,gdyz tylko na nie mozemy przeniesc swój punkt koncentracji mobilnosci dlaczego nim nie poruszamy ? Problem lezy w naturze ciala astralnego,które to jest jakby przyklejone do naszego ciala fizycznego.Oba pracuja na identycznej czestotliwosci wahajacej sie w granicach 98-104Hz.Kluczem do rozlaczenia jest zróznicowanie tej czestotliwosci.Sluza temu stany MV i IFV,których opis zamieszczony jest ponizej. Indukcja Stanu MV ( Moving Vibrations ) MV jest apogeumicznym stanem SV i sluzy indukcji stanu IFV.Podczas MV mozna zarejestrowac potezna fale strachu,fale ciepla przeplywajaca nasze cialo,nasilenie sie uczucia przeplywu energii elektrycznej,zanikanie sluchu,zaburzenia wzroku,uczucie odlaczenia od swiadomosci oraz storpedowanie naszego mózgu nieznana sila,która to przejmuje nad nami kontrole. Podczas MV do glosu dochodzi nasza podswiadomosc i z niej czerpane sa wrazenia.Moga byc najrózniejsze,gdyz Wiecie doskonale jak dziwne potrafia byc nasze sny.Wrazenia te sa dekodowane na obrazy,których strzepy mozemy zobaczyc przed oczami. Jest to prawie hypnogogiczny stan,a wiec swiadomie jestesmy juz czesciowo we snie! Juz to cwiczenie pokazuje jak dziwny jest nasz organizm i jak bardzo go nie znamy,gdyz cos co sami wywolalismy napawa nas przerazeniem.Przerazenie to jest efektem poznania niepoznanego,a tego czlowiek najbardziej sie obawia.Strach ten mozna opanowac wykonujac to cwiczenie regularnie analizujac je dokladnie i na spokojnie podczas jego trwania.Trzeba zaznaczyc,iz w pewnym momencie MV mozna doznac uczucia smierci,lecz jest sporadyczne. Indukcja stanu RB ( Rubber Body ) Tutaj z kolei mamy doczynienia z swiadoma kontrola ciala astralnego.Zróznicowanie czestotliwosci w niewielkim stopniu pozwala nam na indukcje RB.Podczas zmiany koncentracji ( stan SV ) skupiamy sie powiedzmy na checi poruszenia stopami w lewo i prawo naprzemiennie.Myslac o tym intensywnie w pewnym momencie poczujemy,iz nasza stopa (stopy) pod wplywem naszej ingerencji naprawde sie porusza.Z pewnoscia ( 85% z 40 osob ) doznamy szoku,lecz powtarzajac to cwiczenie mozemy juz spokojnie je analizowac.Dojdziemy do nastepujacych wniosków : Poruszamy cialem astralnym,gdyz mozemy przeniknac wlasne stopy,nie odczuwamy fizycznie przesuwu stóp i nastepstw z tym zwiazanych,np.: przesuniecie dywanu,koldry,koca itp.Mozemy to wykonywac swiadomie i w 100% procentach powyzszy proces kontrolowac.Czym stan SV jest glebszy tym precyzyjniej pozwala to na poruszanie cialem astralnym.Mozemy poruszac stopami,nogami ( tylko w poziomie ),palcami,dloniami oraz rekami ( równiez tylko w poziomie ). Technika ta pozwala nam na potwierdzenie istnienia ciala astralnego i mozliwosci swiadomej kontroli.Niestety,aby "ulotnic sie z ciala" ten stan ma zbyt maly wplyw na nasza podswiadomosc i aby uzyskac pelny stan OBE niezbedna jest indukcja stanu IFV.

OBE - sny swiadome a Nova Dreamer Arkadiusz Lisiecki: Wprawdzie nie znam tego konkretnie urzadzenia ale jak bylem na zajeciach z Oneironautyki u Adama Bytofa to opisywal on tam urzadzenia sluzace do prowokowania swiadomego snu. Sprowadzalo sie to do tego ze jakis czujnik rejestrowal czestotliwosc ruchow galek ocznych i kiedy zgadzalo sie to z faza REM wtedy zapalaly sie diodki i we snie widzialo sie cos zwiazanego ze swiatlem. W ten sposob czlowiek uswiadamial sobie ze sni. W drozszych modelach dla lepszej kontroli monitorowane bylo tez EEG. Rafal: Dwa razy snilem w ten sposób: 1. Jakies kilka lat temu we snie zdawalem sobie sprawe ze spie i bylem swiadomy i zdolny do tego ze w tym momecie moge myslec i do tego ze jak tylko sobie tego zazycze to sie obudze (ale tego nie chcialem). Niestety mój brat mnie obudzil wlaczajac mi swiatlo w pokoju. 2. Calkiem niedawno, kiedy spalem zdawalem sobie sprawe ze spie i sni mi sie cos. Wrazenie rzeczywistosci w tym snie bylo tak duze ze wydawalo mi sie wieksze niz w rzeczywistosci. Moglem sterowac tym co mi sie sni. Pamietam jak snilo mi sie ze jade na motorze i chcac sprawdzic w jakim stopniu moge kontrolowac ten sen zaczalem dobierac sobie krajobraz. Tej nocy snilo mi sie kilka rzeczy np. to ze jade na motorze, pózniej samochodem itd.. Niestety, aby zmienic sen na inny musialem tak pokierowac aktualnym snem aby jakos logicznie zmienic go na inny np. jade na motorze i nagle chce zamienic go na samochód, to aby to zrobic musze najpierw znaleLc samochód, .... ,zatrzymac motor, ...... , wejsc do samochodu, .... , ruszyc. W wiekszosci ze sanmi jest tak ze nie pamieta sie calego snu, tylko jakies mniejsze lub wieksze kawalki ( najczesciej te najciekawsze ). Tak samo bylo ze mna i w tym przypadku. Artaud: Snów swiadomych mialem juz sporo. Jakies pol roku temu zaczalem stosowac rozne techniki do ich indukcji, co poskutkowalo calkiem niezle. Z roznych przyczyn jednak zaprzestalem tego. Ostatnio znow zaczalem stosowac te techniki, ale jeszcze nie mialem swiadomego snu. Co do technik, ktorych uzywalem, to sa one bardzo proste i nie wymagaja specjalistycznych urzadzen (choc niewatpliwie urzadzenia takie znacznie to ulatwiaja). Technik tych jest duzo, podam tutaj te, ktorych uzywam: Tzw. Reality Checking - co najmniej kilka razy dziennie nalezy sobie zadac pytanie, czy to co nas otacza nie jest snem, po czym sprawdzic to - poszukac jakichs nielogicznosci, nieciaglosci - np. czy jakis przedmiot nie zmienil sie w inny, czy doznania zmyslowe nie sa w jakis sposob inne niz zazwyczaj. Upewnic sie, ze to nie jest sen. Najlepiej, gdy Reality Checking jest sprawdzane pod wplywem jakiegos stalego impulsu - dobre sa zegarki elektroniczne "piszczace" o pelnych godzinach. Jesli robi sie to wystarczajaco czesto, moze sie zdarzyc, ze zrobimy to PODCZAS snu - wtedy dojdziemy do wniosku, ze snimy i zaczniemy swoj swiadomy sen. Wieczorem, podczas zapadania w sen, mozna sobie co jakis czas powtarzac, ze "to jest sen". Wowczas, podczas snu, latwiej bedzie sie o tym zorientowac. Jesli mamy troche czasu (weekendy i swieta), i mozemy sobie pozwolic rano na "jeszcze jeden sen", techinka ta jest jeszcze bardziej efektowna - faza REM pojawia sie od razu i moze od razu zaczac sie swiadomie. Co do swiadomych snow, wazne jest, zeby je pamietac. (Nie za bardzo satysfakcjonujace jest stwierdzic "mialem swiadomy sen, ale nie pamietam jaki" ) W tym celu, po obudzeniu sie nalezy wlozyc troche wysilku w przypomnienie sobie, o czym snilismy, niezaleznie od tego, czy sen byl swiadomy, czy nie. (Dobrze jest nawet zapisywac gdzies swoje sny) Po pewnym czasie pamietanie snow przyjdzie nam z latwoscia. Generalnie, im wieciej w ciagu dnia zwracamy uwage na swoje "senne zycie", tym wieksze prawdopodobienstwo, ze bedziemy snic swiadomie. Jesli kogos jeszcze to interesuje, moge wyslac tego wiecej (zebralem tego sporo). Mam nadzieje, ze ktos jeszcze stosuje podobne techniki, nawiazalbym z taka osoba kontakt. O ile wiem swiadome snienie jest jedna z drog do OOBE, ale tego nigdy mi sie nie udalo osiagnac. Maciej Zwierski: Wydawnictwo ARKA s.c. z Poznania rozpoczelo wydawanie serii ksiazek o SWIADOMYM SNIENIU. Ukazala sie juz ksiazka Kennetha Kelzera "Slonce i cien. Mój eksperyment ze swiadomym snieniem". W przygotowaniu jest ksiazka Scotta Sparrowa "?wiadome snienie". Informacje w wydawnictwie ARKA s.c. Poznan: tel. [phone], ARKA s.c., 60-350 Poznan 38, skr. poczt. 78 Jola: Juz od kilku lat stosuje opisane przez Ciebie (Artaud) techniki i musze przyznac, ze sa bardzo skuteczne. Doszlam do takiej wprawy, ze wystarczy iz pomysle przed snem o tym, a juz za chwile (dluga chwile) latam sobie po ulicach mojego miasta. Zaczelam stosowac techniki swiadomego snu tylko po to, by wywolywac podczas nich stan OOBE. Nie osiagnelam tego nigd (podobnie jak Artaud). Czy znajdzie sie tu ktos, kto potrafi bez wiekszego problemu wyjsc z ciala ??? mkka: Na wstepie pragne zaznaczyc, ze nie jestem zaawansowanym sennikiem. Sny swiadome trafiaja mi sie same w efekcie (yak przypuszczam) pewnych napiec egzystujacych w "normalnej" rzeczywistosci... i ok. Wykorzystuje je do zbierania energii i (czasami) do generowania dosc przerazajacych przezyc. Natomiast odnioslem wrazenie, ze OOBE jest dla Was graalem a snienie - srodkiem do jego osiagniecia... Nie znam was i nie jestem wielkim specem od Energii ani Udzielnym Redystrybutorem Materii. Jestem malym zuczkiem, ktory od kiedys tam interesuje sie pewnymi aspektami niewiadomoczego. I o ile znam tzw. ludzi, malo kiedy maja wystarczajaco duzo energii by bez urazy dla wlasnego swietlistego ciala "wchodzic w OOBE". Uwazam, ze te praktyki sa na pewnym poziomie rozwoju swiadomosci ciala (nie umyslu - podreslam), ze sa szkodliwe. Uzalezniajace i deformujace. Mam nadzieje, ze jestescie wyjatkami. Mam nadzieje, ze przydarzy mi sie cos, co spowoduje zmiane mych przekonan.

Energia orgonalna Witold Ozimek: Ostatnio moja zona kupila ksi?zke "Przeslanie z Roswell". W skrócie: opis katastrofy UFO pod Roswell, kontakt telekinetyczny ze "?wiadomo?ci?" UFO nautki, która tam zginela, itd.. Bardzo duzo w ksi?zce mówi sie o energii orgonowej. Czy kto? co to jest ? Arkadiusz Lisiecki: Przegladalem ta ksiazke z tym ze chodzi raczej o energie ORGONALN?, z tego co sie zorientowalem to tapani byla medium i wzmacniala swoje sily witalne akumulatorem energii ORGONALNEJ. Enegia Orgonalna jest to termin ukuty przew Wiliama Reicha oznaczajacy nie wdajac sie w szczegolowe opisy, mniej wiecej to co energia zyciowa, prana czy tez chi. Reich opracowal urzadzenia ulatwiajace czlowiekowi latwiejsze przyswajanie tej energii zyciowej z otoczenia. Poza tym proponuje uzyc wyszukiwarki internetowej np. http://altavista.telia.com i poszukac pod haslem ORGONE+ENERGY albo REICH+WILLIAM. A co do tresci ksiazki to jak zwykle jestem bardzo sceptyczny co do prawdziwosci informacji uzyskanych droga transu mediumicznego. System Administrator: energia orgonalni, trans mediumiczny, i energia zyciowa z otoczenia ... a moze ktos opracuje lejek co wam wszystkim do glowy troche rozumku napusci taka grupa to chyba miejsce dla ludzi ktorzy chcieli by cos wymyslec lub byc guru w jakiejs dziedzinie naukowej niestety ich skromne mozliwosci intelektualnenie pozwalaja im na zglebienie chodzby kawalka naukowego dorobku ludzkosci wiec wymyslaja jakies pierdoly i mydla nimi oczy frajerom ..... tak swoja droga to moze masz jakis miernik energii zyciowej ??? he ??? chetnie zmierze jej poziom u siebie :-) .. moze da sie ja na cos zamienic :-) ??heheh ciekawe czy podczas zamiany calosc energi jest zachowana :-) ??? moze taka energia daloby sie wytlumaczyc jakies ziemskie doswaidczenie ??? he jak bedzie czegos brakowac po eksperymencie to zawsze mozna wcisnac kit, ze prowadzacy eksperyment pochlonol czes energii powstalej w jego skutek :-) tia.... jak mam kiepski dzien to zawsze czytam te grupe.... i pocieszam sie, ze sa na swiecie ludzie bardziej durni niz ja .... hahahhaha Marek Jablonski: >Ostatnio moja zona kupila ksi?zke "Przeslanie z Roswell". No to pozdrow Zone ode mnie - nie jest jedyna frajerka, ktora wyrzucila pieniadze na te bzdure... Moze ktos gdzies wydlubie te energie orgonowa, ale mam przeczucie graniczace z pewnoscia, ze jest to cos rownie waznego, jak energia pod -ogonowa... (Wszystkie te pogwarki z duchem kosmity, Maryski Monroe, czy innego Degola wyjasnic mozna rozdwojeniem jazni i pogwarkami z ta druga polowa...)