Wywoływanie - Stepen LaBerge - Zastosowanie świadomych snów
Wielu
ludzi miało już w życiu takie przypadki, że śniąc, nagle zdali
sobie sprawę z tego, że śnią. I co w tedy?
Od
razu nasuwa mi się wspomnienie tego, gdy ja miałem swój pierwszy
świadomy sen. Miałem w tedy kilka lat i... przeraziłem
się!
Bałem się, że mogę się nie obudzić, czułem się jak uwięziony!
Starałem się wołać mamę, myśląc, że może mówię przez sen a
ona mnie usłyszy (i obudzi). Niestety spałem w innym pokoju...
Minęło parę lat i miałem kolejny przypadek świadomego snu. Wtedy już nie byłem takim małym dzieckiem, wiec nie puściły mi nerwy - zacząłem eksperymentować.
Mogę wam tylko powiedzieć, że towarzyszy temu wspaniałe uczucie wolności! To tak, jak by się było w idealnie realistycznej wirtualnej rzeczywistości, w której można wszystko robić. Co więcej, wykazując pewną siłę woli, można mieć wpływ na rzeczywistość snu w czasie jego trwania! Czujemy się wtedy jak wszechpotężni magowie, ale niestety kiedyś trzeba się obudzić.
I tutaj jest pies pogrzebany. Sny takie trwają zwykle bardzo krótko, gdyż im bardziej jesteśmy świadomi, tym wyższe są częstotliwości fal naszego mózgu i po prostu się budzimy. Czasem zdarza się też, że tracimy kontrolę nad snem - podobnie jak w medytacji zdarza się nam "odpłynąć", czyli dać się ponieść niekontrolowanemu potokowi myśli na różne tematy.
Istnieją jednak techniki pozwalające zarówno wywołać świadome sny, jak i je przedłużyć! Jedną (podobno bardzo skuteczną) znalazłem w artykule jakieś gazety 3 lata temu. Artykuł ten gdzieś się zapodział (wyrwałem go), ale technikę pamiętam. Nie wiem, czy jest skuteczna, gdyż nigdy nie miałem dość motywacji, aby ją wypróbować. Oto ona:
Usiądz na krześle, odpręż się, uspokój i zrelaksuj umysł. Staraj się nie myśleć o niczym.
Wyciągnij ręce przed siebie, popatrz na nie, skupiając uwagę na wrażeniach wizualnych. Powiedz do siebie poważnym głosem: Widzę swoje ręce we śnie - wiem, że teraz śnię.
Powtórz to zdanie kilka razy, przenieś wzrok na dalszy plan, zwolnij napięcie oczu, zapatrz się w przestrzeń. Po kilku chwilach ponownie spójrz na ręce i wyobraź sobie, że śnisz. Całe ćwiczenie powtórz 5-6 razy. Zakończ spokojnym siedzeniem przez parę minut. Powtarzaj je codziennie 4-6 razy w ciągu dnia oraz przed zaśnięciem w łóżku. Patrzenie na dłonie możesz po jakimś czasie przepleść wywoływaniem ich obrazu w wyobraźni.
Jak już wspomniałem, wywołuje ona i przedłuża świadome sny (podobno).
Dr
Stephen
LaBerge
to jednen z najbardziej znanych amerykańskich badaczy zjawiska
świadomego snu. Jest fizjologiem i dyrektorem Lucidity
Institute
w Palo Alto, w którym prowadzi się wszechstronne badania i
eksperymenty.
Prowadząc
badania do swojej pracy doktorskiej na temat świadomych snów
opracował technikę MILD.
(Mnemonic
Induction of Lucid Dreams
- Pamięciowe Wywoływanie Świadomych Snów).
Technika
ta podkreśla role pamięci w całym procesie, która powoduje
występowanie związku
właściwej reakcji na określony bodziec
(kiedy zobaczysz X, zrób Y...).
Indukując
swoje świadome sny dr LaBerge stosował wizualizację
i autosugestię
przed snem, w postaci wypowiadanego zdania: Dziś
w nocy będę miał świadomy sen.
Osiągnął
dzięki temu wynik 4,5 świadomych snów na miesiąc (przy bardzo
silnej motywacji). Po zmianie nastawienia na zapamiętanie,
które wyrażało się zmianą powtarzanego zdania na: Następnym
razem, gdy będę śnił chce pamiętać, ze śnię,
ilość świadomych snów wzrosła do 21,5 miesięcznie. Oto pełna
technika MILD:
Wcześnie rano obudź się spontanicznie ze snu.
Po zanotowaniu snu, zaangażuj się przez 10 - 15 minut w czytanie albo jakąś inna aktywność wymagającą pełnej przytomności.
Po ponownym położeniu się do łóżka skup uwagę na myśli: Następnym razem gdy będę śnił(a), będę pamiętać, aby rozpoznać że śnię.
W czasie gdy powtarzasz swoje postanowienie rozpoznania stanu snu, wizualizuj jak stajesz się świadomy(a) we śnie, z którego się przebudziłeś(aś). Umieść tam jakiś znak snu i wyobraź sobie, ze powoduje to u ciebie rozpoznanie, ze śnisz. Poczuj podniecenie, które w tobie się pojawia, gdy uświadamiasz sobie sen i wyobraź sobie to, co będziesz robić w świadomym śnie. Znakiem snu może być dowolne wydarzenie, sytuacja, przedmiot lub osoba, która pozwoli nam zdać sobie sprawę z tego, że śnimy (np. umiejętność latania albo oddychania pod woda).
5. Powtarzaj punkt 3 i 4 dopóki nie poczujesz, ze twoje postanowienie jest wyraźnie utrwalone lub nie zaśniesz. Jeżeli potrwa to dłużej niż 20 minut i zaczniesz się nudzić, rozluźnij się i przestań wizualizować. Uważaj jednak by twoją ostatnią myślą przed zaśnięciem była intencja pamiętania by uświadomić sobie sen.
Do
wizualizacji w punkcie 4 dobrze jest używać snu, z którego
obudziłeś(as) się kilkadziesiąt minut temu. Po zaśnięciu
najprawdopodobniej znajdziesz się ponownie we śnie, który
wizualizowałeś(aś) (albo w jakimś innym śnie) i rozpoznasz, ze
śnisz.
Poza
tym rób często
testy rzeczywistości
(spróbować latać, przenieść przedmiot myślami, przypomnieć
sobie co działo się przed godzina itd.), aby upewnić się czy już
nie śnisz.
Inne "ciekawe" techniki:
Większość z nich jest naciągana, więc zalecam traktowanie ich raczej jako ciekawostkę...
Stosujemy ja każdorazowo, krając siebie kiedy nie mieliśmy świadomego snu. Zasypiając mówimy sobie, że musze mieć świadomość we śnie, bo w przeciwnym razie będę ukarany rano, po obudzeniu. Można stosować różne kary: zimny prysznic, odmówienie sobie zjedzenia czegoś, co lubimy lub przyłożenie do języka 9V bateryjki :-) Ta technika powinna być stosowana razem z technika MILD.
Działa na zasadzie nagrody, która dajemy sobie po nocy w której uzyskaliśmy świadomość we śnie. Nagrodą może być : zjedzenie czegoś dobrego, zrobienie czegoś co lubimy etc. Nagradzać należy się zaraz po obudzeniu (oczywiście jeśli mieliśmy LD).
Na
długi czas przed zaśnięciem nie należy nic pić i unikać
wszelkich posiłków zawierających duże ilości wody, tak aby
uzyskać uczucie wyraźnego pragnienia. Następnie należy normalnie
położyć się spać i obudzić się po 5-6 godzinach, załatwiając
ew. potrzeby fizjologiczne. Przy łóżku należy postawić szklankę
zimnej wody i dla pogłębienia pragnienia zjeść trochę soli
(pieprzu, chili), następnie zasnąć, myśląc o wodzie stojącej
przy łóżku wykonując często testy rzeczywistości.
Istnieje
duże prawdopodobieństwo, ze będziemy śnić o piciu i w
konsekwencji dojdziemy do wniosku ze to sen.
Jest
to technika trochę ryzykowna, ze względu na pęcherz moczowy, ale
jest.
Polega
na wypiciu dużej ilości wody przed snem i pamiętaniu o zrobieniu
testów rzeczywistości, za każdym razem gdy jesteśmy w ubikacji.
Istnieje duże prawdopodobieństwo, że właśnie o tym będziemy
śnić i co najważniejsze, przeprowadzimy
test rzeczywistości.
Polega
ona na myśleniu o przeprowadzeniu testu rzeczywistości każdorazowo
kiedy myślimy o seksie, partnerze/-erce, miłości etc. Każdorazowo
kiedy myślimy o tych właśnie rzeczach należy przeprowadzić test
rzeczywistości, może nawet pomyślny.
Dodatkowo
można stosować witaminę B3 (niacyna), melatonine, serotyne, które
to w największym skrócie zwiększają produkcje hormonów a co za
tym idzie "produkują" więcej snów o podtekście
erotycznym.
Podobne
efekty daje czekolada oraz kofeina (zwiększa znacznie "pamięć
snów").
Technika ta wykorzystuje literę jako symbol, do wywołania świadomego snu. Jako że wspomnienia z dnia poprzedzającego sen (zwłaszcza z popołudnia) występują często we śnie, dlatego też można to wykorzystać do "ujarzmienia świadomości". Należy wstać po 5-6 godzinach snu i przez około 40 do 60 minut koncentrować się na literze "Ś" jak "Świadomosc". Wizualizuj siebie samego jak widzisz tę literę i jak nagle przeprowadzasz test rzeczywistości. Staraj się nie myśleć o niczym innym. Podczas dnia, kiedykolwiek zobaczysz ta literę przeprowadź test rzeczywistości. Symbol litery możesz zastąpić jakimkolwiek innym.
Inne techniki wywoływania świadomych snów, znajdują się tutaj.
Świadome sny mogą pełnić funkcję terapeutyczną. Jeżeli we śnie zabijemy nie lubianego sąsiada, później zwykle łatwiej znosimy jego obecność!
W
żadnym wypadku nie namawiam do conocnych rzezi dokonywanych na
wszystkich, którzy nam danego dnia podpadli. Wręcz przeciwnie.
Jeżeli mamy jakieś problemy w pracy, np. z szefem, to w trakcie
świadomego snu można z nim spokojnie porozmawiać, a nawet mu
wygarnąć
(bez obawy o przyszłe konsekwencje). Poprawi to nas nastrój i
podświadomy stosunek do szefa, co będzie miało niebagatelny wpływ
na rzeczywistość.
Takie
same techniki można oczywiście stosować w trakcie medytacji
dynamicznej, a może inaczej: techniki
z medytacji dynamicznych możemy stosować właśnie w świadomych
snach.